Strzeż się bałwochwalstwa!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pomoc duchowa, Wydarzenia i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

52 odpowiedzi na „Strzeż się bałwochwalstwa!

  1. Tadeusz z Podkarpacia pisze:

    Jak widać, nie każdy krzyż jest krzyżem i nie każda modlitwa jest modlitwą.
    Wklejam po raz drugi bo to bardzo ważne.
    Widać, że diabeł ma mało czasu i bardzo się śpieszy skoro wystarczy tylko raz odmówić krucjatkę aby wpaść w jego łapy

    “Nie wahajcie się z odpowiedzią na Moje wezwanie, ale wiedzcie, że musicie uważać, jak to robicie. Muszę zbudować Moją armię w taki sposób, aby mogła zbierać się poufnie, łącząc się jak jedno, tak aby przedstawiać swe modlitwy przede Mną. Musicie działać szybko, a dusze te, jeśli tylko raz odmówią Moje Modlitwy Krucjaty, zostaną do was przyciągnięte’

    • Magdalena-Zofia pisze:

      Zgadzam się – to jest bardzo ważne !!!
      My, wyznawcy Chrystusa, nie zbieramy się poufnie, my mamy Kościoły, w których jest sprawowana Najświętsza Eucharystia, tam się spotykamy z Panem Jezusem i nie są to spotkania tajne, ani poufne. Poufne spotkania organizują sekty i nie wejdziesz tam na spotkanie, jak nie jesteś wtajemniczony i przez kogoś wprowadzony. Do naszego Kościoła Katolickiego, może wejść każdy – nawet w butach.

  2. Franek pisze:

    A to dziś przeczytałem o was:

    „muszą konspirować wraz z “drogim Bronisławem”,w końcu walczą o czystość Wiary i Tradycji……..”

    • wobroniewiary pisze:

      Polecamy ten wpis ze strony Adama-Człowieka. Jako odpowiedź również…

      Kard. WYSZYŃSKI
      „Gdy będę w więzieniu, a powiedzą wam, że Prymas zdradził sprawy Boże – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas ma nieczyste ręce – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas stchórzył – nie wierzcie. Gdy będą mówili, że Prymas działa przeciwko narodowi i naszej ojczyźnie – nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej”.

      Pomimo ciągłych prześladowań i oskarżeń Prymas Tysiąclecia rzeczywiście umiłował ojczyznę więcej niż własne serce. Czuł się synem ziemi polskiej i bronił swojego prawa do udziału w życiu i sprawach ojczyzny. „I biskup katolicki i kapłan katolicki i każdy katolik w Polsce też jest Polakiem i też stanowi naród. My ludzie ochrzczeni, weszliśmy całą siłą naszego chrześcijańskiego ducha w życie narodu i temu narodowi ani krzywdy, ani ujmy nie przynieśliśmy. Dlatego nie pozwolimy sobie zatkać ust przekupną dłonią”.

    • Tadeusz z Podkarpacia pisze:

      Z tekstu wynika że jest to ironia, ale nie dla każdego zrozumiała.
      Nie każdy dysponuje wysokimi pokładami inteligencji twórczej 😀

      Warto zająć się najnowszym wpisem Mery bo diabeł się cieszy z podziałów a Mery zbiera piekielne żniwo zachęca do choćby jednorazowego odmówienia krucjatek obiecuje, że to wystarczy aby być w ich sidłach.
      Przy okazji Zenobiuszu, pora o prawdziwą dbałość o czystość wiary i tradycji również na własnym polu.To co ty promujesz na swoich blogach, nie jest katolickie a ma cechy i odnośniki do stron new age, kosmicznych sił i energii
      Na pierwszym miejscu jednak skupmy się na Mery i jej najnowszym pomyśle łowienia dusz. Za swoje strony odpowiadasz sam i twoi czytelnicy

  3. Magda pisze:

    http://gloria.tv/?media=357337

    Pismo Święte o wróżbach i czarach

    1 Piotr. 4:11(BW)
    11. Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Amen.
    A co Słowo Boże(Biblia, Pismo Święte) mówi o wróżbach, wróżbiarstwie:
    3 Moj. 19:26(BW)
    26. Nie będziecie jedli niczego z krwią; nie będziecie wróżyć ani czarować.

    3 Moj. 19:31(BW)
    31. Nie będziecie się zwracać do wywoływaczy duchów ani do wróżbitów. Nie wypytujcie ich, bo staniecie się przez nich nieczystymi; Ja, Pan, jestem Bogiem waszym.
    3 Moj. 20:6(BW)
    6. Kto zaś zwróci się do wywoływaczy duchów i do wróżbitów, by naśladować ich w cudzołóstwie, to zwrócę swoje oblicze przeciwko takiemu i wytracę go spośród jego ludu.
    3 Moj. 20:27(BW)
    27. A jeżeli mężczyzna albo kobieta będą wywoływać duchy lub wróżyć, to poniosą śmierć. Ukamienują ich, krew ich spadnie na nich.
    5 Moj. 18:10- 12 (BW)
    10. Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej,
    11. Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych.
    12. Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą.
    5 Moj. 18:14(BW)
    14. Gdyż te narody, które ty wypędzasz, słuchają wieszczbiarzy i wróżbitów, a na to Pan tobie nie pozwolił.
    1 Sam. 15:23
    23.Gdyż nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jakczary, a krnąbrność, jak bałwochwalstwo i oddawanie czci obrazom. Ponieważ wzgardziłeś rozkazem Pana, więc i On wzgardził tobą i nie będziesz królem.
    1 Sam. 28:3(BW)
    3. Samuel już umarł i cały lud izraelski odbył po nim żałobę, i pochowali go w Ramie, rodzinnym jego mieście. Saul zaśusunął z kraju wywołujących duchy i wróżbitów.
    2 Król. 17:17:20(BW)
    17. Oddawali też na spalenie swoich synów i swoje córki i uprawiali czarodziejstwo i wróżbiarstwo, i całkowicie się zaprzedali, czyniąc to, co złe w oczach Pana i pobudzając Go do gniewu,
    18. Oburzył się więc Pan bardzo na Izraela i odrzucił ich sprzed swego oblicza, tak iż pozostało tylko samo plemię judzkie.
    19. Ale i Judejczycy nie przestrzegali przykazań Pana, Boga swego, a poszli za zwyczajami Izraela, jakie ten wprowadził.
    20. Toteż Pan wzgardził całym rodem Izraela i upokorzył ich, i wydał ich w moc grabieżców, odrzuciwszy ich całkiem od siebie.
    2 Król. 21:6(BW)
    6. Również swego syna oddał na spalenie, uprawiał wróżbiarstwo i czary, ustanowił zażegnywaczy i wróżbitów i wiele złego czynił w oczach Pana, drażniąc Go.
    1Krn 10:13(BR)
    13. Śmierć spotkała Saula dlatego, iż dopuścił się wykroczeń przeciw Jahwe; nie słuchał słów Jahwe. Szukał rady u wróżbitów, którzy wywoływali zmarłych,”
    2 Kron. 33:6(BW)
    6. On nawet swoich synów oddał na spalenie w Dolinie Syna Chinnomowego, oddawał się wróżbiarstwu, czarom i gusłom, ustanowił wywoływaczy duchów i wróżbitów, wiele złego czynił w oczach Pana, drażniąc Go.
    Izaj. 2:6(BW)
    6. Lecz ty porzuciłeś swój lud, dom Jakuba, gdyż pełno jest wśród nich wróżbitów Wschodu i czarowników jak u Filistynów, a z cudzoziemcami zawierają umowy.
    Izaj. 8:19(BW)
    19. A gdy wam będą mówić: Radźcie się wywoływaczy duchów i czarowników, którzy szepcą i mruczą, to powiedzcie: Czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy ma się radzić umarłych w sprawie żywych?
    Izaj. 44:24-25(BW)
    24. Tak mówi Pan, twój Odkupiciel i twój Stwórca jeszcze w łonie matki: Ja jestem Pan, Stwórca wszystkiego, Ja sam rozciągnąłem niebiosa, sam ugruntowałem ziemię – kto był ze Mną?
    25. Który unicestwiam znaki kuglarzy, a z wróżbitów czynię głupców, odprawiam mędrców z niczym, a ich mądrość zamieniam w głupstwo.
    Jer. 14:14(BW)
    14. A Pan rzekł do mnie: Fałszywie prorokują prorocy w moim imieniu; nie posłałem ich ani nie dałem im poleceń, ani nie mówiłem do nich. Kłamliwe widzenia, marne wieszczby i wymysły swojego serca wam prorokują.

    Jr 14:14(BT)
    14. I rzekł Pan do mnie: Prorocy ci głoszą kłamstwo w moje imię. Nie posłałem ich, nie dawałem poleceń ani nie przemówiłem do nich. Kłamliwe widzenia, zmyślone przepowiednie, urojenia swych serc – oto co wam przepowiadają.
    Jer 27:9(BT)
    9. Wy natomiast nie słuchajcie waszych proroków, waszychwróżbitów, waszych mających senne marzenia, waszychprzepowiadaczy ze znaków ani waszych czarowników, którzy wam mówią: Nie pójdziecie w poddaństwo króla babilońskiego.
    Jer 29:8(BT)
    8. Bo to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie dajcie się wprowadzić w błąd przez waszych proroków, którzy są wśród was, i przez waszych wróżbitów; nie zwracajcie uwagi na wasze sny, jakie śnicie.
    Dan. 1:19-20(BW)
    19. I król rozmawiał z nimi, a nie znalazł się wśród nich wszystkich taki jak Daniel, Ananiasz, Miszael i Azariasz; i tak poszli na służbę do króla.
    20. W każdej zaś sprawie, która wymagała mądrości i rozumienia, o którą pytał ich król, stwierdzał, że przewyższają dziesięciokrotnie wszystkich wróżbitów i magów, którzy byli w całym jego królestwie
    Dan. 2:27-28(BW)
    27. Daniel odpowiedział królowi tymi słowy: Tajemnicy, o którą pyta król, nie mogą wyjawić królowi ani magowie, ani wróżbici, ani czarownicy, ani astrolodzy.
    28. Jest jednak Bóg na niebie, który objawia tajemnice i wyjawia królowi Nebukadnesarowi, co się stanie w przyszłych dniach.
    Dan. 4:4(BW)
    4. I przyszli wróżbici, czarownicy, Chaldejczycy iastrologowie, i opowiedziałem im sen; lecz nie podali mi jego wykładu.
    Dan 4:4(BT)
    4. Zjawili się więc wykładacze snów, wróżbici, Chaldejczycy i astrologowie. Opowiedziałem im sen, ale nie mogli mi podać jego wyjaśnienia.
    Dan. 5:8(BW)
    7. I zawołał król z całej siły, aby wprowadzono wróżbitów, Chaldejczyków i astrologów. Wtedy król odezwał się i rzekł do mędrców babilońskich: Ktokolwiek przeczyta to pismo i poda mi jego wykład, ten będzie ubrany w purpurę, otrzyma złoty łańcuch na szyję i będzie rządził jako trzeci w moim królestwie.
    8. Wtedy weszli wszyscy mędrcy króla, lecz nie mogli odczytać pisma i podać jego wykładu królowi.++
    Zach. 10:2(BW)
    2. Lecz terafy mówią słowa mylne, a wróżbici mają kłamliwe widzenia. Sny, które tłumaczą, są złudne, puste ich słowa pociechy. Dlatego ludzie włóczą się jak trzoda, błąkają się, gdyż nie mają pasterza.
    Zach 13:2(BT)
    2. Wówczas – wyrocznia Pana Zastępów – wyniszczę imiona bożków w kraju, aby już nikt o nich nie wspomniał. I wypędzę z kraju wróżbitów i ducha nieczystego.
    Syr 34:5(BT)
    5. Wróżbiarstwo, przepowiednie z lotu ptaków i marzenia senne są bez wartości, jak urojenia, które tworzy serce rodzącej.”
    Mich 3:7(BR)
    7. Wróżbici okryją się hańbą, wieszczowie będą musieli się wstydzić. Wszyscy bedą zasłaniać swe brody, bo Bóg nie udzieli już żadnej odpowiedzi.”
    Mich. 5:11(BW)
    11. I wytrącę czary z twojej ręki, nie będzie także u ciebie wróżbitów.
    Dz.Ap. 16:16(BW)
    16. A gdyśmy szli na modlitwę, zdarzyło się, że spotkała nas pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego, a która przez swoje wróżby przynosiła wielki zysk panom swoim.
    3 Moj. 20:26(BW)
    26. Będziecie mi więc świętymi, bo Ja jestem święty, Ja, Pan, i oddzieliłem was od innych ludów, abyście byli moimi

  4. wobroniewiary pisze:

    Modlitwa papieża Leona XIII do św. Józefa

    Do Ciebie, Święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy, z ufnością również błagamy o Twoją opiekę. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą, Bogarodzicą, i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył krwią swoją, i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach.

    Opatrznościowy stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa. Oddal od nas, ukochany ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności, a jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które zagrażało Jego życiu, tak teraz broń Świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkiej przeciwności.

    Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie. Amen

  5. Nowa pisze:

    Alkohol, narkotyki, joga, reiki, czary, magia, wróżby, klątwy, horoskopy, tatuaże, orgonity, płyty grup satanistycznych z pentagramami czy okiem Horusa, biblie szatana […edycja] – to czysta domena owych nieprzyjaznych nam sił i zaproszenie ich do naszego podwórka.

    Posiadanie czegokolwiek z tych rzeczy czy udział w rytuałach to niemal gwarantowane wizyty nieproszonych gości w naszych domach, ohydne sny i bezpośrednie ataki podczas snu, nocne paraliże a nawet fizyczne gwałty kobiet.

    W takich przypadkach modlitwy do Jezusa o pomoc, najlepiej na głos, oraz natychmiastowe usunięcie wszystkiego, co ma związek z demonami pozwoli na usunięcie nieproszonych gości.

    Wielkie źródło informacji w tym temacie można znaleźć w tym linku – [link usunięty, świeckich egzorcystów nie polecamy – Admini]

    • wobroniewiary pisze:

      Wszystkich linków nie sprawdzamy, o orgonicie jako dobru tutaj dyskutować nie pozwolimy, bo go nie popieramy, czakry, energie, aniołki żywiołki to nie u nas
      Strona maytreya mówi sama za siebie i przytoczony fragment.

      Żądamy natychmiastowego zaprzestania wychwalania rzeczy z pogranicza magii i okultyzmu, sprzedawanych w sklepach ezoterycznych.

      Jak nam ksiądz Aleksander Posacki powie albo inny egzorcysta że to jest dobre, dopiero wtedy zmienimy zdanie.

  6. Franek pisze:

    Przestrzegam was przed orgonitami, promowanymi przez Zenobiusza. Nie musicie wierzyć mi na słowo, poczytajcie to i zapytajcie księdza.
    To jakieś czakry i inne świństwa z New Age, gorsze od kart tarota czy wywoływania duchów
    Poczytajcie czym was karmią. Uciekajcie od tego czym prędzej.
    U Zenobiusza pisał jakiś zakonnik. Ślepy?

    07/08.02.2011 -> O 2:23 kładę się spać. Obłożyłem siebie jak i całe łóżko „świętymi” obrazkami, kryształami, a nawet orgonit ułożyłem na poduszce… dodałem też na szyję dodatkowy różaniec… skropiłem wszystko wodą święconą, a na 4 czakrze trzymałem te „artefakty” o których wczoraj wspominałem + średnich rozmiarów figurkę Jezusa… ogólnie to nic nie dało, bo o 2:35 był strzał w czakrę… inaczej mówiąc tak zwane dziabnięcie… to odczucie nie jest tym samym co „wybuch” na czakrze… taki „strzał” jest bezpośrednim atakiem na konkretną czakrę…

    na jakiej stronie mamy orgonit na poduszce? Na vismaya-maitreya
    http://www.vismaya-maitreya.pl/nasze_doswiadczenia_nocne_ataki_w_roku_2011_-_luty_cz2.html

  7. Franek pisze:

    poczytajcie forum, zanim zakupicie diabła na własne życzenie
    Forum przebudzenie
    http://forum.przebudzenie.net/swiat/chemtrails-co-o-tym-sadzicie-t2424-60.html

    „Chodzi o to, że nie udało się zataić wiedzy o orgonicie mimo iż spalili jego prace itd… Nie mogą zakazać produkcji orgonitów i chembusterów ponieważ musieliby przyznać się do kontroli umysłów, manipulacji pogodą itp… a przecież to nie istnieje”

    ciekawe, co?

  8. Tadeusz z Podkarpacia pisze:

    Przez osiem lat nosiłam pierścień atlantów.
    „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną…”. Mogłoby się wydawać, że to pierwsze przykazanie Boże trudno złamać. Przecież wierzymy w Boga Trojjedynego, staramy się przestrzegać pozostałych przykazań itd. A jednak okazuje się, że właśnie to przykazanie łamiemy nagminnie.
    Przez osiem lat nosiłam na palcu pierścień atlantów. Ale od początku…

    Miałam kłopoty ze zdrowiem i poradzono mi, żeby udać się do bioenergoterapeuty, który słynął ze skutecznej pomocy ludziom (przynajmniej tak opowiadano). Pojechałam. Poddałam się kilku seansom. Oprócz tego zaproponowano mi kupno i noszenie pierścienia atlantów. Użyto nawet różdżki, aby wybrać odpowiedni palec, na którym ten pierścień miał się okazać najskuteczniejszy. Pełna optymizmu wróciłam do domu i nosiłam na palcu swój nowy nabytek.

    (…) Na początku zdjęłam z szyi medalik, bo jakoś tak zaczął mi przeszkadzać. O modlitwie nie było mowy, opuszczałam też Msze święte. Coraz częściej miewałam do Pana Boga pretensje o wszystkie niepowodzenia, które mnie spotykały. W końcu zaczęłam bluźnić przeciwko Niemu.

    Stałam się bardzo nerwowa. Moje reakcje i wybuchy złości były nieproporcjonalnie silne i agresywne w stosunku do ich przyczyny. Miałam poczucie braku sensu życia, towarzyszyło mi nieustannie uczucie niepokoju i zagrożenia. Nękały mnie także przykre sny – często koszmary – po których zrywałam się po nocach i długo nie mogłam zasnąć.

    Zło, które rodziło się we mnie, dotykało nie tylko mnie, ale również moich najbliższych. Stałam się podejrzliwa wobec wszystkich i wszystkiego. Miałam wrażenie, że każdy spotykany przeze mnie człowiek chce mnie tylko wykorzystać. I w jakimś sensie rzeczywiście – osoby, które nie były wobec mnie szczere, lgnęły do mnie niczym osy do słodkiego. (Przynajmniej tak mi się wydawało). Byłam skłócona z całą niemal rodziną; odczuwałam również, że ci, których dotychczas uważałam za przyjaciół, omijają mnie z daleka. Cierpiałam straszne osamotnienie, niezrozumienie i było mi z tym bardzo źle. Coraz mocniej separowałam się od otoczenia i tworzyłam wokół siebie nieprzekraczalną barierę. Ogarniało mnie przygnębienie, pesymizm, bezsilność, a nawet depresja z towarzyszącymi jej myślami samobójczymi. Sama sobie źle życzyłam. Czułam się zupełnie bezsilna i załamana, zupełnie jakbym weszła w ślepy zaułek, z którego nie ma wyjścia. Nie potrafiłam się śmiać i drażnił mnie nawet śmiech innych. Jednym słowem – był to koszmar, który trwał i nie mógł się skończyć.

    Zaczęłam na siłę szukać jakichś środków zaradczych – czytałam horoskopy, odwiedzałam wróżki, korespondowałam nawet z tzw. medium. Owocem tej korespondencji miało być stopniowe wprowadzanie mnie w okultyzm, ale…

    Dwa i pół roku temu wyjechałam do Francji, oczywiście z pierścieniem na palcu. Tuż po moim wyjeździe zmarła moja Mama. To był dla mnie olbrzymi cios. Dopiero wtedy coś mną potrząsnęło i zaczęła mnie dosięgać łaska Boża. Poszłam do spowiedzi i postanowiłam, że będę odtąd jak najczęściej – w miarę możliwości – chodzić na Mszę świętą. Założyłam też na szyję Cudowny Medalik, który kupiłam w Sanktuarium przy ulicy du Bac. Dzięki temu wielokrotnie odczuwałam pomoc Matki Bożej, której powierzyłam się pod opiekę jako Mamie – po śmierci mojej ziemskiej Mamy. Doświadczyłam wówczas ogromu Bożego miłosierdzia i obiecałam Panu, że już nigdy od Niego nie odejdę. Nadal jednak nosiłam na palcu ten pierścień, będąc zupełnie nieświadomą jego złego wpływu…

    I stało się: poznałam człowieka, o którym myślałam, że to sam Pan Bóg postawił go na mojej drodze. Mężczyzna ów deklarował, że chce poznać Pana, przyjąć chrzest i pozostałe sakramenty; cytował nawet słowa z moich modlitw. Byłam pewna, że to Pan mi go dał, i cieszyłam się, że przyprowadzę zbłąkaną owieczkę do Jego stada.

    Tymczasem stało się, niestety, zupełnie inaczej: to znów ja zdradziłam Pana Boga, a poszło mi to tak strasznie łatwo, że aż sama byłam zaskoczona – tym bardziej że miałam świadomość, jak źle było mi wcześniej bez Niego.

    Otóż z biegiem czasu mój przyjaciel zaczął pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Bardzo mnie poniżał, a nawet bił. Dwukrotnie omal mnie nie zabił – patrząc na jego twarz, wykrzywioną z nienawiści (w uniesionej nad moją głową ręce trzymał jakiś łom), widziałam niemal szatana. Miałam wrażenie, że to właśnie szatan mówi do mnie: „Widzisz, a obiecałaś Panu Bogu, że Go nie zdradzisz! I tak łatwo dałaś się oszukać!”. Niemalże fizycznie czułam szyderczy śmiech szatana prosto w moją twarz… I właśnie w tym momencie, będąc bezsilną i – zdawałoby się – całkowicie zależną od swego oprawcy, zaczęłam z głębi duszy wołać do Maryi o ratunek. I otrzymałam pomoc! Całkowicie uwolniłam się od tego człowieka i znów wróciłam na Boże ścieżki.

    Zauważyłam u siebie poprawę, choć wciąż jeszcze wracały do mnie stany depresyjne, a z drugiej strony miewałam też napady agresji. Było mi z tym źle. Zaczęłam myśleć o wizycie u psychologa, ale wcześniej błagałam Pana Jezusa, aby to On mnie leczył. Oddałam się też w opiekę Matce Bożej.

    I nadszedł wreszcie dzień, gdy – sama nie wiem, skąd przyszło mi to do głowy – zdjęłam z palca pierścień atlantów i położyłam go na półce. Potem coś mnie powstrzymywało przed ponownym założeniem go. Tak przeleżał kilka tygodni, aż przeczytałam artykuł w Miłujcie się! o pierścieniu atlantów; dopiero wtedy zrozumiałam, jakie było źródło tych wszystkich moich nieszczęść.

    W Paryżu, przy katedrze Notre Damę, jest plac św. Michała. Postanowiłam wrzucić pierścień do Sekwany właśnie tam, ufając, że pod strażą św. Michała nikomu już nie zrobi krzywdy. W tym miejscu gorąco pragnęłabym też ostrzec wszystkie te osoby, którym kiedyś reklamowałam ten pierścień: ani trochę nie wierzcie w jego rzekomo uzdrawiającą moc, bo to prostu ogłupiający, szatański wynalazek!

    A co do spraw zdrowotnych – w ciągu tych ośmiu lat noszenia pierścienia atlantów przeszłam dwie operacje (i to właśnie tego, na co kiedyś „leczył” mnie bioenergoterapeuta…), a wkrótce czeka mnie jeszcze jedna. Teraz już jednak wiem, pod czyją jestem opieką. Odzyskałam spokój duszy i poczułam niesamowitą ulgę. Postanowiłam, że już nigdy w życiu nie przyjmę żadnego amuletu czy choćby nawet wisiorka niewiadomego pochodzenia. Nie pójdę już nigdy więcej do żadnej wróżki, żadnego bioenergoterapeuty ani nie będę czytać horoskopów.

    Kiedy ostatecznie zdałam sobie sprawę z tego, na jakie niebezpieczeństwa byłam narażona, ile razy Pan udzielał mi łaski, bym mogła uwolnić się od wszystkiego, co mi szkodzi, i jak bardzo blisko przy mnie była Najświętsza Pani ze swoją opieką – moje serce napełniło się taką wdzięcznością, że aż trudno mi ją ująć w słowa. Chwała Bogu Jedynemu!

    http://adonai.pl/zagrozenia/?id=26

    • Tadeusz z Podkarpacia pisze:

      […] Współczesność
      Dzisiaj pierścień Atlantów można spotkać w każdym sklepie ezoterycznym. Leży obok kart tarota, pentagramów, krzyży egipskich i innych symboli, które mają chronić lub zapewniać szczęście. Wiele osób naiwnie wierzy, że ów pierścień ochrania przed złem, wpływa pozytywnie na zdrowie, uzupełnia proces leczenia czy wzmaga zdolności telepatyczne. Sprzedawcy zapewniają o ochronie przed urokami, czarami, klątwami, chorobami. Jednak wielu ludzi nie zauważa, że używanie każdego amuletu – w tym pierścieniu Atlantów – jest sprzeczne z duchowością chrześcijańską.
      Zagrożenie
      Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza bardzo wyraźnie: Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka (KKK 2117). […]
      http://zagrozeniaduchowe.pl/?tag=pierscien-atlantow

  9. Franek pisze:

    Skandaliczne słowa pastora na temat wyborów
    Robert Jeffress, pastor Pierwszego Kościoła Baptystów w Dallas powiedział podczas kazania w zeszłą niedzielę, że zwycięstwo Baracka Obamy w wyborach prezydenckich doprowadzi do nadejścia Antychrysta…
    http://obamakontraromney.blog.pl/2012/11/12/skandaliczne-slowa-pastora-na-temat-wyborow/

  10. Nowa pisze:

    Wypraszam sobie, osobiste wycieczki bo mowa jest o zagrożeniach duchowych i o bałwochwalstwie. Bałwochwalców zostawiam Panu Bogu
    To prawda, że czytałam orędzia M z Irlandii teraz jestem pod opieką księdza i nie wstydzę się tego, że jestem nawrócona.
    Św. Paweł też był nawróconym Szawłem i lepszym od niejednego letniego chrześcijanina
    Jeżeli komuś nie odpowiada, że przyznałam się do czytania strony dznmp to jego problem a nie mój.
    Nie oznacza to też, że będę na złość dznmp popierać głupoty z innej strony, bo oni się nie lubią. Jakby te orgonity były takie dobre to kościół nie ostrzegałby przed nimi a Ojciec Daniel w Czatachowej do wody oleju i soli egzorcyzmowanej dodawałby instrukcje i kryształki gratis .
    Pozdrawiam wszystkich zdrowo myślących dla których ważny jest krzyż i różaniec a nie jakiś wisior z orgonitu. Sam sklep czary mary każe brać nogi za pas i wiać gdzie pieprz rośnie

    http://davidicke.pl/forum/viewtopic.php?t=2245&start=3270
    „Prościej, taniej i działanie takie daje WSZYSTKIM korzyść przebywania w zdrowym miejscu. Wtedy wisior jest miłym dodatkiem, osobistym.””

    • Misio pisze:

      zaciekawiony dyskusją wpisałem na you tubie orgonit i wyskoczył filmik orgonity i reptylianie ale głupoty.
      Takie s-f matrix miałby popierać. ks. Posacki. Chyba tylko ks. AB do reklamy z Nergalem
      Idę się przewietrzyć.
      Teraz napiszcie coś o wróżbach i horoskopach,bo andrzejki się zbliżają

      • wobroniewiary pisze:

        Polecamy wysłuchać Ojca Anzelma z Jasnej Góry.
        Mówi dosadnie i dobitnie na temat wróżbiarstwa.
        A zniewolenie tarotem jest jednym z najsilniejszych.
        Świadectwa są porażąjace ale może to ty Misiu sam coś znajdziesz i nam dasz, bo zabrzmiało to jak w dobrej restauracji „ja poczekam a wy mi mi na tacy” 🙂

  11. Misio pisze:

    Wróciłem ze spaceru zaglądam a wy nic nie przygotowaliście dla mnie o andrzejkach. szkoda 😦

  12. Malina pisze:

    Ja mam krótkie pytanie do Wiosny Kościoła bo bardzo sobie cenię Jego uwagi, dzięki niemu i tej stronie odrzuciłam po kolei Mieczysławę, Marię z Irlandii i żywego płomienia, choć to ostatnie było dosyć trudne bo Go znam. Dzisiaj mam nocną zmianę i mogę z uwagą poczytać zaległe wpisy, proszę o krótką odpowiedź czy mogę kupić ten orgonit bez szkody dla mojej duszy. Czy to jest tak jak z pierścieniem atlantów który to niby ma nam zapewnić powodzenie, zdrowie i pokój wewnętrzny a faktycznie jest zniewoleniem i pochodzi od diabła?
    Proszę o krótką odpowiedź tak czy nie, szkodzi czy pomaga?

    • Tadeusz z Podkarpacia pisze:

      Malina, poczytaj
      http://zenobiusz.wordpress.com/2012/11/14/bioelektroniczny-model-abiogenezy/#comment-66841

      Dzięki Bogu, przeniesienie dyskusji nie zamknęło myślącym ust i oto owoce dyskusji u samego zena (zen to też słowo z new age)

      1. Reich wielokrotnie stwierdzał, że orgon jest świadomy, że dysponuje inteligencją

      2. Wilhelm Reich odkrył orgon, który zachowuje się jak Bóg, miłość Boga w opisach mistrza Eckhardta.
      ——————————————————————————————————————

      Bezpośrednie, mistyczne doświadczenie miłości – rozrzedza materię, jest na poziomie serca i seksu doświadczeniem stabilizującym tzw. odmienne stany świadomości, odmienne stany bez tego stabilizatora obserwowane są jako schizofrenie, depresje, wybujałości, schorzenia psychiczne
      3. “DODATKOWO – ponieważ wewnątrz orgonitów znajdują się kryształy i minerały – nasze urządzenia zostały mentalnie zaprogramowane w czasie produkcji na określone właściwości (opis przy każdym orgonicie).”

      To ja wprowadzam kampanię dezinformacyjną?
      Bez przesady. Wskazuję ewidentne nadużycia które mogą uświadamiać zagrożenie płynące z w najlepszym wypadku z badań naukowych wymieszanych z magią – bo czym jest owo “programowanie”? Mogę sobie “zaprogramować”? To znaczy, że mogę “nastawić” urządzenie do działania pozytywnego albo nie? Używanie nie wiadomo jakiej energii o której wypowiadają się użytkownicy (http://davidicke.pl/forum/chembuster-i-orgonit-t2245-690.html), że jest to “kosmiczna energia zycia(Boska energia) (…) i powinna ona wchodzic w reakcje z organizmami zywymi.
      Tak rozumujac … powinna ona byc lacznikiem pomiedzy wszystkimi organizmami zywymi we wszechswiecie wchodzac w interakcje.”

      To jest dopiero “kukułcze jajo”.

      NEW AGE I TYLE!

      • wobroniewiary pisze:

        Dzięki za to zdanie, od początku twierdzimy że te „orgonity” to zło w czystej postaci ale kto by tam wierzył jakimś WOWiT-om.
        Widać jaka „czystość wiary” przyświeca propagatorom tego „orgonitowego” new-agowskiego bożka „który zachowuje się jak Bóg”

        2. Wilhelm Reich odkrył orgon, który zachowuje się jak Bóg, miłość Boga w opisach mistrza Eckhardta.

  13. M pisze:

    Ja czytając i pisząc o orgonie korzystałam ze źródła http://www.wismaya-maitreya.pl/swiat_energia_orgon.html
    Chociaż źródło rzeczywiście zamieszcza na swoim portalu informacje dotyczące ezoteryki, to prawie tekst o Wilhelmie Reichu, jego hipotezach i badaniach był dla mnie zrozumiały i zgodny z wiedzą medyczną. W tekście nie było mowy, aby Reich upatrywał w energii orgonu jakiejś inteligencji, czy mocy Boskiej. Raczej traktował tę energię, jako energię umożliwiającą życie i prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Chyba reakcja wobroniewiary wypływa z niezrozumienia, czy nieznajomości tematu. Czy jakiś ksiądz wypowie się na ten temat? Wcześniej musiałby się z nim zapoznać. A priori nie można- moim zdaniem- negować jakiejś teorii, nie zapoznając się z nią gruntownie. Takie podejście do nowych koncepcji naukowych i technicznych zahamowałoby rozwój nauki. A przecież Bóg powiedział: (nie posłużę się cytatem, lecz oddam sens zdania) ,,Weźcie w posiadanie ziemię i czyńcie ją sobie poddaną”.

    • wobroniewiary pisze:

      @M
      Przeczytaj proszę mój najnowszy komentarz pod wpisem o trzech dniach ciemności, chociaż nie zaszkodzi go powtórzyć i tutaj

      Ponieważ Zenobiusz powołuje się na to, że ks. Adam został przez niego obdarowany orgonitem – postanowiłam sprawdzić u źródła.
      Z rozmowy z księdzem (1 min. temu zakończonej) wiem:
      1. Traktował orgonit jako zwykły kryształ górski otoczony opiłkami metalowymi.
      2. Nie stwierdził żadnego wyraźnego pozytywnego wpływu
      3. Po przeczytaniu informacji o konieczności ‘programowania” – pozbył się go natychmiast.

    • M pisze:

      Dopisek:
      Na swoim blogu wielokrotnie przestrzegałam czytelników przed paramedycznymi metodami leczniczymi, opartymi na pozyskiwaniu energii kosmicznej samodzielnie, za pomocą metod relaksacyjnych opartych na filozofii kultur wschodu, jak też przed korzystaniem w tym samym celu z usług bioenergoterapeutów, okultystów i wszelakich ,,uzdrowicieli”. Szczególnie ostrzegałam przed wypowiadaniem mantr i technikami z otwieraniem tzw.czakr. Wypowiadałam się również w tym temacie na blogu Zenobiusza.
      Jednakże myślę, że chembuster, jeśli potraktować go w kategoriach czysto technicznego urządzenia, bez okultystycznej otoczki, której propagatorem nie jest ani Zenobiusz, ani nie był Reich, może okazać się przydatnym urządzeniem do regulacji zaburzeń pogodowych i rozbijaniu toksyn chemtrails. Skoro pojawia się coraz więcej świadectw ludzi, którzy zamontowali to urządzenie u siebie w ogródku i teraz twierdzą, że nad ich domem i w okolicy jest pogodne niebo, (a wszędzie dookoła zachmurzenia) i po około godzinie są rozbijane smugi chemtraili, (to sama widziałam. Widocznie jacyś ludzie w moim sąsiedztwie zmontowali w/w urządzenie), to dlaczego nie spróbować? Oczywiście wykluczam przemawianie do przedmiotu, choćby w sensie programowania. Zaproponowałam modlitwę do Boga z prośbą o błogosławieństwo, do Aniołów i odmówienie egzorcyzmu do św. Michała Archanioła, przed uruchomieniem urządzenia i Zenobiusz pochwalił moją propozycję.

      • wobroniewiary pisze:

        M my od orgonitu uciekamy. Radzą tak egzorcyści i zwykli księża, którzy nie są ciemnogrodem.
        Co to znaczy programować? Życzenia „lustereczko powiedz przecie…” stosuje i M Kordas. Ona słyszy, a Zenobiusz widzi.

        Sorry, ale u Boga to jest tak, że przemawia i pozwala na to Aniołom kiedy Bóg chce a nie człowiek – pomyślał i ma.
        Czysta herezja.

        Odmówienie nad zaprogramowanym urządzeniem modlitwy to tak jak za przeproszeniem „poświęcić karty tarota” i już dobre będą.
        Tylko pamiętać o dobrym nastroju…
        I ksiądz dobry, dopóki pochwala lub milczy.
        A jak coś nie tak, to od razu zwiedziony trzema dniami ciemności mistyk wspólczesny

        Szok…

        Wolę zająć się zbawieniem duszy przez modlitwę, czytanie żywotów Świętych i dobry nastrój spowodowany unikaniem złego
        Do tego praca a nie „programowanie” przedmiotów. To gorsze od Enocha

        No i odważę się na straszny wniosek. Ksiądz jeszcze miał to coś w domu jak się Enochem zachwycał. Widać diabeł mocno skręcony, kręci każdym jak chce.
        Pieczętowanie Krwią jest wg mnie dobre, ale i Mery zaleca Różaniec a dobra nie jest.
        Unikamy Enocha, unikamy orgonitów i Mery.
        Jednym diabłem podszyte

        • M pisze:

          Wobroniewiary, odpowiem Tobie, bo jestem na tej stronie ostatni raz, a wydajesz mi się osobą mądrą, religijną i życzliwą i zasługujesz na pożegnanie. (Wobec bardzo niegrzecznego potraktowania mnie przez admina tej trony internetowej, postanowiłam nie zaglądać tu więcej). A więc na pożegnanie życzę Ci błogosławieństwa Bożego na każdy dzień, Światła Ducha Świętego na każde podjęte działanie i opieki Najświętszej Maryi Panny dla Ciebie, Twojej rodziny i bliskich.
          Z BOGIEM!

        • wobroniewiary pisze:

          @M
          Ja Adminka Ewa TEŻ NIE ZGADZAM SIĘ Z ADMINEM CO DO SMUG 🙂
          On tak ma, że dostaje gorączki na ten temat ale to nie było niegrzeczne potraktowanie Ciebie tylko on nie chce byśmy o tym pisali/pisały
          Ja i tak napiszę że wiem, że rozpylają, a to brom a to inne świństwa, żeby nas uciszać, truć…

          Zostań, ja Cię przepraszam jak coś 🙂
          Może kiedyś Admin sie przekona a może nie, ale jesteś tu mile widziana 🙂
          Ewa

      • wobroniewiary pisze:

        @M
        ” po około godzinie są rozbijane smugi chemtraili, (to sama widziałam. Widocznie jacyś ludzie w moim sąsiedztwie zmontowali w/w urządzenie), ”

        Smugi kondensacyjne zwane przez bajkopisarzy „chemtrailami” tworzą się i rozpraszają wcześniej lub później w zależności od warunków meteo takich jak wiatr wilgotność temperatura.
        Proszę nie przemycać tych bzdur na nasz blog !
        Admin.

        • M pisze:

          Ja niczego nie przemycam, tylko obserwuje niebo. Jeden ze znajomych powiedział mi, że nie będzie patrzył na niebo, bo od unoszenia w górę głowa go boli. Jeśli ktoś nie chce patrzeć, widzieć i wiedzieć, czy w obszerniejszym pojęciu znaleźć przyczynę zjawisk, których jeszcze przed kilku laty nie było, to jego sprawa. (Smugi kondensacyjne samoloty pozostawiały od dawna, jednakże one wyglądają nieco inaczej). A wobec niegościnnego potraktowania przez admina tej strony zapewniam, że nigdy więcej tu nie zajrzę.

        • wobroniewiary pisze:

          Sęk w tym że smugi kondensacyjne rozpraszają się bez względu na to czy jest ustawione „działko” czy go nie ma, obserwuję niebo i wszelkiego rodzaju chmury od wielu lat i po prostu śmieszą mnie te opowiastki o tych „chemtrailach” „sylfach” i innych wymysłach które jedynie między bajki się nadają włożyć. Zbyt wiele filmów i powieści s.f. niektórzy mają poza sobą i zbyt wiele stron internetowych i pism z pseudonauką przeczytanych. Polecam nieco zejść na ziemię z obłoków wyobraźni.
          Albo ja mieszkam w tak cudownym miejscu gdzie smugi kondensacyjne pozostawiane przez samoloty odkąd pamiętam są takie same albo jakoś nikt nie chce nic nade mną rozpylać, tak czy inaczej warto poczytać kilka książek meteorologicznych gdzie można spotkać dość dokładne opisy procesów powstawania i rozpraszania się smug.
          Moim zadaniem jest dbanie o to by ta strona wolna była od wszelkiego rodzaju bajek, (choć mamy tu dział dla dzieci z fajnymi mądrymi bajkami 🙂 )
          Nie ma co się obrażać na admina kiedy jasno nazwie bajkę tym czym jest.
          Pozdrawiam Admin.

        • M pisze:

          O Panie Boże, wybacz mi! Obiecałam nie zajrzeć tu i nie dotrzymałam słowa. (Ot, chyba zwykła babska ciekawość, a poza tym, przykro mi, że tak źle potraktowaliście Zenobiusza. Moim zdaniem to mądry człowiek, katolik, propagujący nie tylko przesłania wiary Bożej, ale też żądny wiedzy, o szerokich horyzontach myślowych, wykraczających poza sfery, obejmujące ogół.(Nawet jeśli pobłądził ze słownym programowaniem przedmiotu, to potem zmienił zdanie).
          Adminie tego blogu! (Do licha! Wybacz, że się irytuję. Nie powinnam. Byłam na Mszy św, przystępowałam do Sakramentów). Racz zadać sobie ten trud i czasem wyjdź pooglądać niebo. Polecam słoneczne dni. Zobaczysz wtedy smugi kondensacyjne, oczywiście, jeśli będą przeloty samolotów odrzutowych w danym czasie, Ale jak wysilisz się, i poobserwujesz niebo uważniej, to zobaczysz mniej więcej co kilka dni, całkiem inne ,,smugi”, widzialne na naszym niebie od.. mniej więcej dwóch, albo trzech lat. To jest zupełnie inne zjawisko, niż Ty-widziałeś- nie widziałeś. Wejdź w źródła internetowe i inne i poczytaj na ten temat; skąd się biorą te zjawiska. Nie bądź tak zaskorupiały w swoich poglądach i nie zarzucaj innym głupoty, jeśli mają inne zdanie niż Ty. Jeśli jesteś katolikiem, to wiesz, jak Jezus Chrystus traktuje tych, którzy innych nazywają głupcami. (Mówienie człowiekowi o innych poglądach, że opowiada BZDURY, jest jednoznaczne z uznaniem go za głupca).

        • wobroniewiary pisze:

          Zapewniam że jestem katolikiem i to wcale nie zaskorupionym a żądnym wiedzy i tą wiedzę chłonący jak gąbka, ale zapewniam też że ta wiedza musi być sprawdzona pewna i z pewnych źródeł to że ktoś coś napisze w internecie wcale nie jest dowodem na to że ta wiedza jest w 100% pewna i prawdziwa. Zapewniam też że obserwuję smugi od przelotu samolotu kiedy to się tworzą aż do ich całkowitego rozproszenia są one różne jak pisałem zależnie od warunków pogody, różny jest ich czas „istnienia” ale zawsze są to smugi kondensacyjne nic innego. Z racji swojej pracy muszę też umieć „przewidzieć” pogodę w swojej okolicy przynajmniej na kilka dni, meteo to też moje hobby od wielu lat a szczególnie od 2009 roku kiedy to zostałem dość dotkliwie rażony piorunem (i to we własnym pokoju) od tego czasu zjawiska meteo naprawdę nie są dla mnie czymś nie znanym w tym też i chmury jakimi są smugi kondensacyjne. Naprawdę nie trzeba mącić ludziom w głowach nie sprawdzonymi opowieściami o jakichś „innych smugach”

          Smugi kondensacyjne powstają przede wszystkim wtedy, kiedy powietrze na pułapie lotu samolotu posiada dostatecznie niską temperaturę i wilgotność. Emitowane przez samolot spaliny posiadające dużą ilość pary wodnej powstałej w procesie spalania się materiałów pędnych, ulegają ochłodzeniu.
          Następuje wówczas skraplanie się pary wodnej, a drobne kropelki zamarzają, co powoduje powstanie charakterystycznego szlaku. Najłatwiej zjawisko to tworzy się w powietrzu pełnym pyłów i zanieczyszczenia.
          Dlatego większość smug utrzymuje się na niebie podczas panowania pogodnego wyżu, tak jak ma to miejsce obecnie. Im powietrze jest mniej zanieczyszczone, tym smugi szybciej zanikają, a często w ogóle się nie tworzą.
          Nie ma ich w momencie, kiedy krople nie są w stanie osadzić się na pyłach unoszących się w powietrzu. Swoje obserwacje najlepiej więc prowadzić z użyciem mapy zanieczyszczenia powietrza.

          Nie mam zamiaru ani Pani ani kogokolwiek przekonywać do swoich racji, każdemu wolno myśleć o tym zjawisku co chce jednocześnie proszę aby ani Pani ani ktokolwiek inny nie próbował przekonywać do swoich racji co do „chemtrails”, bo ta strona nigdy nie będzie służyć do propagowania tego typu „wiedzy” z pogranicza S.F. zbyt wiele się naczytałem opowieści o tym jak to np. „sylfy” zjadają „chemtraile” i inne temu podobne bzdury abym mógł w nie uwierzyć.
          Mówiąc „bzdura” mam na myśli czytany teks jego autor mnie nie interesuje, nie oceniam ludzi tylko to co czytam.
          Admin

        • M pisze:

          Adminie, Twoja wypowiedź ukazała się u mnie po mojej. Być może mieszkasz w jakimś miejscu odosobnionym, które ,,Ci co rozpylają”, uznali za mało znaczące, zaludnione nieznacznie- nie wiem. U mnie to widać bardzo wyraźnie, w dni, które podałam; słoneczne, szczególnie jeśli poprzedniego dnia były opady deszczowe. ,,Smugi” są dużo szersze, niż te, pozostawione przez samoloty (smugi kondensacyjne) i utrzymują się na niebie znacznie dłużej. (Od miesiąca wyglądają tak- na moim terenie- jak gdyby coś je rozbijało; rozrzedzają się i zanikają, na połowie wcześniej obserwowanej przestrzeni). I znikają po ok. dwóch godzinach, (Dawniej utrzymywały się na niebie co najmniej przez kilkanaście godzin).
          Ponieważ zawsze chcę znaleźć wytłumaczenie zjawiska i pochodzenie na podstawie nie jednego, lecz różnych źródeł, poczytałam i poszukałam informacji, czy inni też to widzą i jak to tłumaczą różne źródła informacyjne już dawno temu, odkąd zauważyłam je.
          Myślę, że jeśli to zobaczysz, -mam nadzieję, że masz w miarę dobry wzrok- to uznasz, że inni ludzie (z wykluczeniem Ciebie) nie są głupcami i nie ulegają iluzji. (Zresztą poczytaj na ten temat i obejrzyj filmy na you tube).

        • wobroniewiary pisze:

          To mi się podoba, dyskusja na argumentyI On ma swoje zdanie a ja swoje. I każdy z nas ma prawo mieć swoje. Gdyby to były herezje typu „Bog jest energią” to trzeba by usuwać i mówić STOP

          Dz że jesteś, mam nadzieję, że doszedł mój mail i dwa komentarze na Twoim blogu 🙂

          Adminka Ewa.

  14. libro77 pisze:

    Chemtrails – coś jest na rzeczy. Często ze smug tworzą się chmury które wiszą godzinami i zasłaniają całe niebo. To nie jest normalne. Często całe wielogodzinne „zachmurzenie” utwórzone jest ze smug. Tego nie było kilka lat temu, coś się zmieniło w smugach. Pewien Szwajcar powiedział mi, że w ten sposób odbija się celowo promienie słoneczne przeciwko ociepleniu klimatu. Jakie są skutki zdrowotne dla ludzi…?

Dodaj odpowiedź do M Anuluj pisanie odpowiedzi