6-ty dzień z 33-dniowego okresu ćwiczeń duchowych do Aktu Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję

6-ty dzień naszych ćwiczeń duchowych z dwunastodniowego I-ego okresu „Wyrzeczenie się świata”

Ćwiczenia duchowe: Rachunek sumienia, modlitwa, ćwiczenie się w: wyrzeczeniu, umartwianiu, czystości serca – ta czystość jest nieodzownym warunkiem dla kontemplowania Boga w Niebie, widzenia Go na ziemi i poznania Go poprzez światło wiary.

Modlitwy do odmawiania przez pierwszych dwanaście dni:
– Veni Creator Spiritus,
– Ave Maris Stella,
– Magnificat

***

Czytania na dziś

Dzień szósty: z Ewangelii wg. Św. Mateusza 6,24-34

Dobra trwałe

24 Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.

Zbytnie troski

25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? 26 Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? 27 Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? 28 A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. 29 A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. 30 Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? 31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Starajcie się naprzód o królestwo <Boga> i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.

Z książki „O naśladowaniu Chrystusa, Księga Ks. I, Rozdz. 18 Kliknij

Rozdział X
O TYM, JAK DOBRZE JEST ODRZUCIWSZY ŚWIAT SŁUŻYĆ BOGU

1. Znowu będę mówił, Panie, nie chcę milczeć, będę mówił do Boga, Pana mojego i Króla, który jest w niebie. O, jak wielka i niezmierzona jest dobroć, którą ukrywasz, o Panie, przed tymi, co się Ciebie boją! Ale czym jesteś dla tych, co Cię miłują? Czym dla tych, co Ci służą z całego serca?
Trudno wypowiedzieć prawdziwe szczęście kontemplacji, jakiego udzielasz tym, którzy Cię miłują. Najbardziej okazałeś mi łaskawość Twojej miłości przez to, że nie było mnie, a oto mnie stworzyłeś, błąkałem się tak długo, a oto przyprowadziłeś mnie do siebie, abym Ci służył, i nauczyłeś mnie, abym Cię kochał.

2. O źródło wiekuistej miłości, jakże mówić o Tobie? Czyż mógłbym o Tobie zapomnieć, skoro Ty raczyłeś pamiętać o mnie nawet wtedy, kiedy się splamiłem i upadłem?
Okazałeś swemu słudze miłosierdzie nad wszelkie jego spodziewanie i obdarzyłeś go łaską i przyjaźnią ponad wszelką zasługę.
Cóż Ci dam w zamian za tę łaskę? Przecież nie wszystkim to dano, aby porzuciwszy wszystko, wyrzekli się życia w świecie i wybrali życie zakonne. Cóż więc w tym wielkiego, że Ci służę, skoro całe stworzenie jest po to, aby Ci służyło.
Służyć Tobie – to nie powinno mi się wydawać niczym wielkim, ale to raczej zdaje mi się wielkie i zdumiewające, że raczyłeś mnie, tak nędznego i niegodnego, przyjąć za sługę i włączyć do grona umiłowanych sług swoich.

3. Wszystko, co mam i czym mogę Ci służyć, jest przecież Twoje. A jednak to Ty służysz mi bardziej niż ja Tobie. Oto niebo i ziemia, które stworzyłeś i poddałeś władzy człowieka, są Ci posłuszne i czynią codziennie, co im nakazałeś.
A jakby tego było mało, nawet aniołom rozkazałeś poddać się pod władzę człowieka. Ale wszystko to przewyższa fakt, że Ty sam raczyłeś służyć człowiekowi i obiecałeś dać mu siebie samego.

Modlitwy na okres pierwszy: “Wyrzeczenie się świata”. Kliknij

Reklama
Ten wpis został opublikowany w kategorii Modlitwa, Wydarzenia i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

35 odpowiedzi na „6-ty dzień z 33-dniowego okresu ćwiczeń duchowych do Aktu Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję

  1. Jerzy pisze:

    ” Znowu będę mówił, Panie, nie chcę milczeć, będę mówił do Boga, Pana mojego i Króla, który jest w niebie. O, jak wielka i niezmierzona jest dobroć, którą ukrywasz, o Panie, przed tymi, co się Ciebie boją! Ale czym jesteś dla tych, co Cię miłują? Czym dla tych, co Ci służą z całego serca?”
    Moja śp żono Ireno – Ewo, któraś oddała życie Bogu za wiarę dzieci, błagam Cię wstaw się do Boga o łaskę gorącej wiary dla dla syna Magdy, uwolnij Go od nienawiści do ziemskiego Ojca, a dla męża Magdy wyproś cud POJEDNANIA z samym sobą, z żoną i synem oraz z Tobą o Boże który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

  2. mc2 pisze:

    Szok !
    Państwo Islamskie opublikowało cennik niewolnic. Islamiści najwyżej cenią dziewczynki od pierwszego do dziewiątego roku życia, za które każą płacić równowartość około 580 zł. ( po przeliczeniu na złotówki )
    Następny przedział wiekowy, od 10 do 20 lat, wiąże się z wydaniem około 440 zł. Z kolei kobiety w wieku 20 do 30 lat islamiści sprzedają za około 290 zł, te w wieku od 30 do 40 lat za 255 zł, a liczące sobie od 40 do 50 lat za niecałe 150 zł.
    http://www.sfora.pl/swiat/Szok-Szczegolowy-cennik-za-niewolnice-chrzescijanskie-a73697

    I mam ponowną prośbę do osób które mają styczność z ks. egzorcystami aby zapytały gdzie są księża którzy głosili przebaczenie bliźniemu, bratu : nie 7 razy , nie 77 razy ale zawsze jak Chrystus przebacza zawsze a kto nie przebaczy ten nie dostąpi Królestwa Niebieskiego . A braćmi są wszyscy również wyznawcy innych religii bo wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga …
    Dlaczego ci księża którzy wspinali się na wyżyny rozwoju duchowego na kazaniach nie szkolą się w językach bliskiego wschodu ,arabskim aby iść tam i głosić dobrą nowinę wśród muzułmanów wzorem patrona Polski św. Wojciecha który ruszył z Gniezna do pogańskich Prusów na Pomorzu. Wiadomo że podróż do Państwa Islamskiego i misja byłyby niebezpieczne , lecz napisano w Piśmie Sw. : Nie bójcie się tego który może zabić ciało lecz tego który może zabić ducha .
    Jeżeli więc jakiś ksiądz obrał sobie za wzór bezkrytyczne głoszenie przebaczenia i straszenie potępieniem dobrych którzy nie umieją przebaczyć złym ( było to szczególnie modne po roku 2000 przez około 10 lat ) powinien udowodnić że jest gotów umrzeć za Chrystusa .
    Może ktoś spyta jakiegoś pobożnego ks. egzorcystę …i napisze za jego zgodą coś na forum …w tym temacie .

    • mc2 pisze:

      Proszę bardzo , bo mnie nurtuję co robią księża którzy tak ,,odważnie” głosili przebaczenie często z podniesionym głosem na kazaniach , nazywając wyznawców innych religii braćmi a teraz milczą w tematach ,,braci” muzułmanów z państwa Islamskiego … dlaczego nie podejmą ofiary aby przebaczyć tak jak Chrystus przebaczył oprawcom w chwili śmierci …a za jego przykładem apostołowie dobrej nowiny …

      • AnnaMaria pisze:

        Spotkałam osoby świeckie(nie Polacy) działające jako misjonarze w krajach islamskich oraz ich nawróconych na chrzescijaństwo muzułmanów ktorzy musieli uciekać z kraju dla ratowania życia, oraz muzułmanów którzy nawócili sie na katolicyzm juz będąc w Europie zach. i otrzymali dużą pomoc od księży (nie w Polsce)
        Wiele sie dzieje w tej materii ale nie może być ujawnione ze względu bezpieczeństwa.

    • Admin pisze:

      A czemu akurat ks. egzorcysta ma Ci to wyjaśniać, zawsze w sprawach duchowych czy z jakimiś wątpliwościami, pytaniami zwracaj się najpierw do księży parafii do której należysz. Oni z pewnością wyjaśnią każdą twoją wątpliwość. Ale czy dostaniesz odpowiedź czemu księża nie uczą się języków wschodnich i tam nie jadą tego nie wiem. Druga sprawa, jeśli masz jakieś wątpliwości co do treści kazań głoszonych przez księży to rozmawiaj z nimi, zadając pytania tutaj nie mamy pewności czy wskazani przez ciebie księża głoszący wspomniane kazania o miłości i przebaczeniu dostrzegą twoje pytania pisane tutaj. Nie chcę osądzać, nie moja to sprawa ale z twoich komentarzy można wyciągnąć wniosek że masz jakiś poważny problem z przebaczeniem, wolisz raczej odwet i wymierzanie „ziemskiej” sprawiedliwości, myślę że powinieneś o tym porozmawiać ze swoim opiekunem duchowym, tylko że to Ty powinieneś słuchać Jego w sprawach miłości i przebaczenia a nie na odwrót.
      Wołaniem gdzie są księża którzy głosili kazania o przebaczeniu i czemu tam nie jadą nie załatwisz kwestii barbarzyńskich porwań i handlu niewolnicami, myślisz że jeżeli księża głosili by u nas że islam to zło i należy z tym walczyć, to miało by to jakikolwiek wpływ na samych islamistów? otóż nie miało by to na nich żadnego wpływu a jedynie wyglądało by to na podsycanie nienawiści do innej rasy, religii. Islamiści nas nienawidzą uznają za niewiernych, chętnie by nas wszystkich pozabijali, my mamy być tacy sami jak oni? Pan Jezus nie tego nauczał w kazaniu na górze, Ewangelia wg. Św. Mateusza 5, 38-42 oraz 5, 43-48

      Prawo odwetu
      38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

      Miłość nieprzyjaciół
      43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

      • mc2 pisze:

        Otóż wysłałem kilka razy zapytanie do ks. proboszcza i nigdy nie odpowiedział, napisałem-poprosiłem również aby na kazaniach poruszał takie wątpliwości i tego nie zrobił .Taki proboszcz , woli unikać przykrych tematów , robi swoje , najważniejsza jest rozbudowa kościoła , poprawki wokół kościoła , nie narażanie się parafianom o różnych poglądach aby nie zrazić ich do dawania na tacę .

      • Maggie pisze:

        mc2:
        nie krytykuj w ten sposób i raczej pomodl sie za księdza proboszcza, któremu nie możesz narzucać tematu kazań i ktory moze otrzymał Twój list jako e-mail skierowany do SPAM’u. Masz problem z tym, to idź osobiście i bez jakichś scen i pyskowek porozmawiaj – prosząc Ducha Świętego o natchnienie dla siebie i księdza. Modlitwa całych parafii za chrześcijan i za wrogów Chrystusa chyba ma wiecej sensu niż wytykanie palcem niedociągnięć.

        Prawdę mówiąc, zaniemowilam rownież czytając, przed chwila, ten Twoj rodzaj zarzutu skierowany do księży egzorcystow. Człowieku czy Ty wiesz co mówisz? Szok.

        Czy mało już powiedziano i napisano i poszło to jak grochem o ścianę? Czy chciałbyś wysłać wszystkich księży, z ojcem świętym pod ścianę egzekucyjna ISIS? Twoja mowa jest tez jak pluton egzekucyjny dokonujacy linczu… i nie zdajesz sobie z tego sprawy.
        Rozumie, ze kieruje Tobą oburzenie ale akurat w złym kierunku. Osoby cywilne/swieckie maja wiele do zrobienia i pole do popisu …a jest ich o wiele wiecej niż księży, a zwłaszcza księży egzorcystow.

        Żniwa wielkie ale robotników mało. To, ze ktoś rzuci na tacę wdowi grosz jest ważne… ale przy tym jak kropla wody w oceanie.

        Do tego dorzuce tylko: czy Polsce nie potrzeba Ewangelizacji? … bo jak patrzę, to nie widzę aby była jak oaza … ale tylko jak skrawek oazy (nawet na „własnym podwórku”), wsród tonącego w brudzie swiata: co za ustawodawstwo szykuje Sejm w kraju JPII, ile osób chodzi na wybory i na kogo głosują, co czynią rozwrzeszczane na Kościół media, czy wszyscy katolicy jak jeden maz reagują właściwie… choćby tylko przez złożenie podpisu by zaprotestować wobec zalewu antychrzescijanskimi treściami z aborcja, eutanazja, genderyzmem, satanizmem i porno na czele itd itp.. ??…

        Spójrz rownież ilu rodzi sie chrześcijan a ilu wyznawców proroka i jaka ich ekspansja w świecie. Popatrz jak zaleli Europę, jak zalewają inne kontynenty …z jednej strony oni a z drugiej gender – i wiedz, za to zdanie w Kanadzie mogłabym być pociagnieta do odpowiedzialności karnej, choć wyrazilam je bez nienawisci tylko jako stwierdzenie faktu.
        Z motyka na Słońce sie nie rusza ale to nie znaczy, ze zupełnie są związane ręce i zakneblowane usta …. potrzebna strategia wzmocniona modlitwa, miłość bliźniego i solidarność zamiast wzajemnego oskarżania siebie wzajemnie czy oskarżania księży/Kościoła.

        Polecam rozwazanie Drogi Krzyżowej w czasie Drogi Krzyzowej i przy Różancu ale i przy Koronce do Miłosierdzia Bożego …. a do tego: piesn Bogurodzica – niestety mysz dużego komputera „nie chwyta” nagrania Bogarodzicy jakie chciałam tutaj przenieść z Internetu (a na IPad nie potrafię).
        Wersja bez muzyki, męskie głosy, obrazek Matki Boskiej Czestochowskiej – od pierwszego dnia naszych przygotowan, codziennie zaczynam i kończę dzień słuchając i śpiewając ten stary hymn/modlitwę i dzieje sie cos niepowtarzalnego w mym sercu i umyśle ….

        Wiem, ze masz dobre intencje … poszukaj tej wersji Bogurodzicy – mnie ona podnosi na duchu i ściska za serce etc. (staram sie …modlić ta Piesnia).

        Jezus jest Panem!

    • Michał J pisze:

      Wymagasz od innych, jeśli takie masz pragnienie daj świadectwo swoją postawą i sam tak zrób, a nie miej pretensji że księża tego nie robią!!

  3. Jerzy pisze:

    Informuję tych, którzy wczorajszej niedzieli nie byli na Mszy Świętej i nie słuchali ogłoszeń parafialnych, że w całej Polsce poza modlitwami w intencji prześladowanych chrześcijan odbyła się zbiórka pieniężna na pomoc prześladowanym w Syrii. Zarazem informuję, że nie słyszałem, aby księża organizowali pod płaszczykiem pielgrzymek współczesne wyprawy krzyżowe złożone z najemników, bądź dozbrajali poszkodowanych chrześcijan.

    • mc2 pisze:

      Tak się składa że byłem na wczorajszej Mszy Św. w mojej parafii , i nie było zbiórki na chrześcijan w Syrii, była kilka miesięcy temu. Więc to zależy pewno od diecezji czy jest zbiórka czy nie .

      • alutka pisze:

        U nas była i kilka miesięcy temu i wczoraj również. Może Twoja diecezja nie leży w Polsce?

      • fornal53 pisze:

        Patrzmy okiem duszy, nie ciała. Sama Matulka mówiła, że Bóg ojciec coraz bardziej jest rozgniewany na nas i prosiła nas o modlitwę oraz post. Było tak? Było. A ile to razy Ojciec karal izrael poprzez inne ludy? Być może zbliżamy się do końca czasów i po za uciskiem ze strony cywilizacji śmierci dojdzie do ucisku ze strony muzułmanów. Za te wszystkie morderstwa nienarodzonych, życie jakby Boga nie było, bluźnierstwa, wrogość wobec bliźnich, pychę itd. Nikt z nas tego nie wie. Ten świat ratują sprawiedliwi i ze względu na nich czas ucisku zostanie skrócony. Chwała Panu ! Módlmy się za oprawców, bo to też są nasi bracia! Zaslepieni i nie znający Pana. Biedne ich dusze jak trafią do miejsca gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów. Módlmy się za ofiary ich, by Bogu nie bluźnily, by wytrwały. Módlmy się i poscmy. Co do księży to już i tak mają ciężko, jeżeli torem Pan da taki rozkaz i światło to pojedzie.

      • mc2 pisze:

        do osoby Alutki moja diecezja jest w Polsce a dokładnie w Małopolsce ot małość polska ;-), więc nie było zbiórki , bo w poprzednią niedzielę był ksiądz misjonarz klaretyn i była zbiórka na misje w Afryce a po za tym ks . proboszcz wyszedł na zakończenie Mszy Św po ogłoszeniach z zakrystii i poprosił wiernych o hojną ofiarę w przyszłą niedzielę w związku z konieczną do zapłacenia ratą za inwestycje kościelną . Bóg jest świadkiem że nie kłamię .

  4. Admin pisze:

    Polsko, żyj w świętości

    Otwarcie na Boga przynosi obfite błogosławieństwo i uzdrowienia. Dlatego w Polsce dokonuje się ich tak wiele – mówi hinduski charyzmatyk o. James Manjackal MSF

    Rekolekcje prowadzone przez charyzmatycznego kapłana od soboty w Centrum Targowo-Kongresowym w Warszawie gromadzą codziennie ponad 7 tys. osób. Hasłem modlitewnego skupienia, które zakończy się jutro, są słowa z Ewangelii św. Łukasza: „Wypłyń na głębię”. Patronat nad wydarzeniem sprawuje „Nasz Dziennik”.

    Ojciec James Manjackal w tym roku już po raz drugi odwiedza nasz kraj. – Zadaję sobie pytanie, dlaczego tak wiele uzdrowień dokonuje się w Polsce, więcej niż w innych krajach. Znam przyczynę. Bo wy, Polacy, otwieracie swoje serca na Słowo Boga – rozpoczął rekolekcje o. James Manjackal. – Żyjesz, Chryste, we mnie, więc nie ma we mnie miejsca na smutek, na żal. Jest we mnie dziękczynienie i uwielbienie. […] Biorę z Nieba radość, miłość i pokój i nikt nie ma prawa nam tego odebrać. W Jezusie mamy dostęp do Boga Ojca – powiedział podczas modlitwy uwielbienia. Charyzmatyk podkreślił, że Bóg zmienia „starego człowieka” na „nowego” – odnowionego powiewem Ducha Świętego.

    Centralnym punktem pierwszego dnia rekolekcji była uroczysta Msza Święta, po której odbyła się adoracja i modlitwa o uzdrowienie.

    Tym, co oddziela nas od uzdrawiającej mocy Boga, jest grzech – mówił w homilii o. James. Leczy nas Boża łaska, dlatego potrzebujemy nawrócenia w sakramencie pokuty. – Jedną z konsekwencji grzechu jest choroba. Kiedy grzeszymy, tkwimy w potępieniu, jesteśmy oddaleni od Boga, należymy do szatana, a nasza dusza umiera. Wtedy tylko, kiedy nasze serce jest święte, Jezus może nas uzdrowić – podkreślił kapłan. To dlatego, jak zwrócił uwagę charyzmatyk, w Polsce jest tak wiele uzdrowień. – Wy, Polacy, naprawdę głęboko się spowiadacie, a potem podejmujecie mocną decyzję o życiu w świętości. Dlatego Pan Bóg wylewa na was tyle błogosławieństw, uzdrowień i uwolnień – mówił. – I dlatego tak bardzo lubię przyjeżdżać tutaj, do Polski – dodał o. James. Kapłan modlił się za wszystkich polskich biskupów, seminarzystów. Podkreślał potrzebę modlitwy w intencji dusz cierpiących w czyśćcu.

    Podczas rekolekcji z o. Jamesem Pan Bóg dokonuje uzdrowień fizycznych i duchowych. Charyzmatykowi towarzyszy dr Ricardo Febres Landauro – jego mama została cudownie uzdrowiona ze stwardnienia rozsianego w czasie rekolekcji o. Jamesa, a on sam się nawrócił. Lekarz stwierdził, że 30 procent populacji Europy cierpi dziś na depresję, 15 proc. z powodów różnych fobii i lęków, a 75 procent małżeństw obecnie kończy się rozwodem. To skutek oziębłości, odejścia od Boga. Jak mówił, leczenie zaczyna się od modlitwy. – Wielu z pacjentów wybucha płaczem, inni trzęsą się ze strachu, z paniki. Mówię im: „Krew Chrystusa spływa teraz na ciebie i twe problemy” – opowiadał. Skutek nieraz jest natychmiastowy. Ludzie, którzy przed chwilą płakali z rozpaczy, płaczą z radości. Razem modlą się do Jezusa – mówił dr Richi. To za sprawą modlitwy następują zmiany na lepsze. Wówczas odczuwamy miłość Chrystusa. Stwierdził, że od świętych różni nas to, że oni otwierali swoje serca na działanie Bożej miłości, modląc się codziennie około trzech godzin. – Bycie kochanym przez Boga przez godzinę dziennie przez 365 dni w roku naprawdę zmieni to, kim jesteś – podkreślił dr Richi.
    Źródło: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/112239,polsko-zyj-w-swietosci.html

  5. Admin pisze:

    Uznano heroiczność cnót Marty Robin

    Papież Franciszek wyraził zgodę na ogłoszenie heroiczności cnót Marty Robin i siedmiorga innych sług Bożych.

    Dekret w tej sprawie Kongregacja ds. Kanonizacyjnych wydała wczoraj. Do ich beatyfikacji potrzebne będzie jeszcze uznanie cudu za ich wstawiennictwem – podaje Katolicka Agencja Informacyjna.

    Marta Robin była mistyczką i stygmatyczką. Z jej inspiracji powstały „Ogniska Miłości”, które działają dzisiaj w ponad 40 krajach. Urodziła się 13 marca 1902 r. w wiosce Châteauneuf-de-Galaure koło Lyonu. Była bardzo pobożnym i radosnym dzieckiem. W wieku 16 lat zachorowała na zapalenie opon mózgowych. Choroba miała ciężki przebieg i doprowadziła do paraliżu.

    Wcześniej jednak Marta złożyła akt całkowitego zawierzenia Bogu. Od 1928 r. nie mogła ani spać, ani przełykać – od tego momentu nie jadła i nie piła, przyjmując przez ponad 50 lat jedynie Eucharystię (raz w tygodniu, w środę). W 1942 r. dodatkowo straciła wzrok.

    20 maja 1921 r. doznała pierwszego objawienia Matki Bożej, pierwszego z serii wizji świętych Kościoła. Była również stygmatyczką – 2 października 1930 r. na jej ciele (stopach, dłoniach, czole i boku) pojawiły się znaki męczeństwa Jezusa.

    Swoją mękę ofiarowała Bogu. „Każdy człowiek powinien w ciszy pić kielich swego życia” – mówiła. Stała się autorytetem i przewodnikiem duchowym dla wielu osób, także dla założycieli nowych wspólnot kościelnych we Francji.

    Na prośbę Marty powstały „Ogniska Miłości” (Foyers de Charite). Pierwsze z nich ks. Georges Finet, przyszły ojciec duchowy Marty, założył w szkole. Dzisiaj „Ogniska” działają w 40 krajach, w tym dwa w Polsce: w Olszy koło Rogowa (archidiecezja łódzka) i Kaliszanach koło Józefowa (archidiecezja lubelska). Zmarła 6 lutego 1981 r., a jej proces beatyfikacyjny toczy się od 1986 r.

    Oprócz Marty Robin dekretami o heroiczności cnót zostali objęci także:

    – ks. bp Francisco Valdés Subercaseaux (1908-1982) – kapucyn, pierwszy ordynariusz diecezji Osorno w Chile;

    – Ildebrando Gregori (1894-1985) – włoski benedyktyn, założyciel Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Wynagrodzicielek Świętego Oblicza Naszego Pana Jezusa Chrystusa;

    – o. Raimondo Calcagno (1888-1964) – włoski oratorianin; ks. John Sullivan (1861-1933), irlandzki jezuita;

    – o. Pelágio Saúter (1878-1961) – niemiecki redemptorysta, zmarłego w Brazylii;

    – Jeanne Mance (1606-1673) – pochodziła z Francji, świecka założycielka szpitala Hôtel-Dieu w Montrealu;

    – Silvio Dissegna (1967-1979) – włoski chłopiec, który zmarł na raka kości w wieku 12 lat.
    Źródło: http://www.naszdziennik.pl/wiara-stolica-apostolska/107841,marty-robin-blogoslawiona.html

  6. Monika pisze:

    Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – TAJEMNICA MARYI – Część druga.

    NA CZYM POLEGA PRAWDZIWE NABOŻEŃSTWO DO NAJŚWIĘTSZEJ DZIEWICY

    [A. Rozmaite, prawdziwe nabożeństwa do Najświętszej Dziewicy.]

    24. Istnieją rzeczywiście różne prawdziwe nabożeństwa do Najświętszej Dziewicy i nie mówię tu bynajmniej o tych fałszywych.

    25. Pierwsze polega na wypełnianiu obowiązków chrześcijańskich, unikaniu grzechu śmiertelnego, kierowaniu się w uczynkach bardziej miłością Boga aniżeli lękiem, na modlitwie od czasu do czasu do Najświętszej Dziewicy, czczeniu Jej jako Matki Boga, jednak bez szczególnego do Niej nabożeństwa.

    26. Drugie nabożeństwo polega na tym, że żywi się dla Najświętszej Dziewicy największe uczucia czci i miłości oraz ufności. Nabożeństwo to prowadzi do włączenia się do Bractw Różańca Świętego i Szkaplerza, do odmawiania Koronki czy Różańca, do czczenia obrazów i ołtarzy Maryi, do oddawania Jej chwały publicznie i do wstępowania do Jej zgromadzeń. Także i ten rodzaj nabożeństwa, ponieważ wyklucza grzech, jest dobry, święty i godny pochwały. Jednak nie jest jeszcze ono tak doskonałe, by zdolne było oderwać dusze od przywiązania do stworzeń i do siebie samych, żeby zjednoczyć je z Jezusem Chrystusem…

    27. Trzecie nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy, znane i praktykowane przez bardzo małą liczbę dusz, stanowi właśnie to nabożeństwo, które tutaj ukażę.

    [B. Doskonała praktyka nabożeństwa do Maryi.]

    [1. Na czym ono polega.]

    Dalej czytajmy w linku:
    http://louisgrignion.pl/tajemnica-maryi.html?showall=&start=5

    AVE MARYJA!

  7. Monika pisze:

    Fragmenty z innego tekstu Świętego Ludwika: „Przedziwny sekret Różańca świętego aby się nawrócić i się zbawić.”

    TRZECI DZIESIĄTEK
    DOSKONAŁOŚĆ ŚWIĘTEGO RÓŻAŃCA W MEDYTACJI ŻYCIA I MĘKI NASZEGO PANA JEZUSA CHRYSTUSA

    Dwudziesta siódma Róża
    DOBRODZIEJSTWA RÓŻAŃCA

    81. Żeby cię jeszcze bardziej zachęcić do owego nabożeństwa wielkich świętych, dorzucę, że Różaniec, odmawiany z medytacją Tajemnic:
    1. prowadzi nas stopniowo do doskonałej znajomości Jezusa Chrystusa;
    2. oczyszcza nasze dusze z grzechu;
    3. czyni nas zwycięskimi nad wszystkimi wrogami;
    4. ułatwia praktykowanie cnót;
    5. rozpala w nas miłość Jezusa Chrystusa;
    6. wzbogaca nas w łaski i zasługi;
    7. daje nam możliwości spłacenia długu Bogu i ludziom;
    8. wreszcie, pozwala nam na otrzymanie od Boga wszelkiego rodzaju łask.

    82. Poznanie Jezusa Chrystusa jest największą wiedzą chrześcijan i znajomością zbawienia; przewyższa – jak mówi święty Paweł – wartości i doskonałości wszystkich nauk ludzkich37:

    • godnością podmiotu, którym jest Bóg-Człowiek, w obecności którego wszechświat jest jedynie kroplą rosy albo ziarnkiem piasku;
    • swoją pożytecznością, gdyż nauki ludzkie napełniają nas tylko wiatrem i dymem pychy;
    • swoją koniecznością, ponieważ nie można być zbawionym, jeżeli nie zna się Jezusa Chrystusa; a ten będzie zbawiony, mimo że nie zna innych nauk kto, by został oświecony tylko nauką Jezusa Chrystusa.

    Błogosławiony jest Różaniec, który daje nam tę wiedzę i poznanie Jezusa Chrystusa, pozwalając medytować nad Jego życiem, śmiercią, Męką i chwałą! Królowa Saba, podziwiając mądrość Salomona, wykrzyknęła: Szczęśliwe twoje żony, szczęśliwi twoi słudzy! Oni stale znajdują się przed twoim obliczem i wsłuchują się w twoją mądrość!38 Jeszcze szczęśliwsi są ci, którzy rozważają życie, cnoty, cierpienia i chwałę Zbawiciela, ponieważ tym sposobem uzyskują oni doskonałą wiedzę, na czym polega życie wieczne: Haec est vita aeterna.

    83. Matka Boża wyjawiła błogosławionemu Alanowi, że jak tylko święty Dominik zaczął głosić wartość świętego Różańca, zaraz też zatwardziali grzesznicy nawrócili się i gorzko płakali nad swoimi zbrodniami. Nawet małe dzieci czyniły niezwykłe akty pokutne. Wszędzie tam, gdzie upowszechniał święty Różaniec, żarliwość była tak wielka, iż grzesznicy odmieniali postępowanie i stawali się dla wszystkich dobrym przykładem przez pokutę i poprawę życia.

    Jeżeli czujesz, że sumienie wyrzuca ci pewne grzechy, weź Różaniec i odmów jego cząstkę na cześć Tajemnic życia, Męki albo chwały Jezusa Chrystusa. I bądź pewien, że kiedy ty będziesz odmawiać i czcić te Tajemnice, On pokaże swoje święte rany Ojcu w Niebie, ujmie się za tobą i otrzymasz dar skruchy oraz odpuszczenie grzechów. Powiedział On pewnego razu błogosławionemu Alanowi: Gdyby ci biedni grzesznicy odmawiali często Różaniec, uczestniczyliby w zasługach mojej męki i, jako ich orędownik, złagodziłbym Bożą sprawiedliwość.

    84. To życie jest ciągłą wojną40 i ciągłą pokusą. Mamy do czynienia nie z przeciwnikiem z krwi i kości, lecz z samymi mocarzami piekła41. Jakąż lepszą broń weźmiemy, żeby ich zwyciężyć, jeśli nie Modlitwę, której nas nauczył sam wielki Mistrz; nie Pozdrowienie Anielskie, które wypędziło demony, zniszczyło grzech i odnowiło świat; jeżeli nie rozmyślanie nad życiem, nad Męką Jezusa Chrystusa; wreszcie – nie myśl, w którą mamy się uzbroić, jak nam nakazuje święty Piotr42, aby nas obronić przed tymi samymi nieprzyjaciółmi, których on już pokonał, a którzy nas atakują codziennie?

    Odkąd szatan, mówi kardynał Hugues, został pokonany przez pokorę i Mękę Jezusa Chrystusa, prawie nie może zaatakować duszy uzbrojonej w medytację nad Jego Tajemnicami, a jeżeli jednak zaatakuje, zostaje haniebnie zwyciężony.

    85.. Obleczcie się więc w tę Bożą zbroję świętego Różańca, a zmiażdżycie głowę szatana i nie ulegniecie pokusom. Wynika stąd, że Różaniec, nawet jako przedmiot, jest postrachem dla diabła. Święci się nim posługiwali, żeby zakuć demona w kajdany. Poświadcza to kilka opowieści.

    86. Pewien człowiek, mówi błogosławiony Alan, na próżno próbował wszelkiego rodzaju pobożnych praktyk, by uwolnić się od złego ducha, który go atakował. Wreszcie postanowił zawiesić Różaniec na szyi, co przyniosło mu ulgę. A ponieważ zauważył, że kiedy zdejmował go z szyi, diabeł okrutnie go męczył, postanowił nosić go dzień i noc. To odgoniło diabła na zawsze, ponieważ nie mógł znieść tak straszliwego łańcucha. Błogosławiony Alan świadczy, że uwolnił w ten sposób wielu opętanych, zakładając im Różaniec na szyję.

    87. Jean Amât z zakonu świętego Dominika głosił rekolekcje wielkopostne w królestwie Aragonii. Przyprowadzono mu dziewczynę opętaną przez demona. Kiedy kilka razy na próżno przeprowadził egzorcyzmy, nałożył jej różaniec na szyję. Natychmiast zaczęła wydawać straszliwe krzyki i wrzaski: Zdejmijcie, zdejmijcie te paciorki, które mnie katują. W końcu ojciec, z litości nad dziewczyną, zdjął jej różaniec z szyi. Następnej nocy, kiedy odpoczywał w łóżku, demony, co opętały tamtą dziewczynę, przyszły do niego, ziejąc wściekłością. On jednak swoim różańcem, trzymanym w ręku, mimo starań, jakie diabły czyniły, żeby mu go wyrwać, wychłostał je, jak należy, i wygonił, mówiąc: Święta Maryjo, Matko świętego Różańca, przyjdź mi z pomocą. Nazajutrz, gdy szedł do kościoła, spotkał tę młodą dziewczynę, jeszcze opętaną. Jeden z szatanów zaczął wyśmiewać się z niego: Ach, bracie, gdybyś nie miał różańca, ładnie byśmy cię urządzili. Wtedy Ojciec zarzucił znowu różaniec na szyję dziewczyny mówiąc: Przez Najświętsze Imię Jezusa i Maryi, Jego świętej Matki, i przez moc Najświętszego Różańca, rozkazuję wam, duchy nieczyste, żebyście wyszły z tego ciała natychmiast. W tym momencie diabły zostały zmuszone do posłuszeństwa i dziewczyna została uwolniona.

    Te fakty pokazują nam, jaka jest siła świętego Różańca, żeby przezwyciężyć wszelkiego rodzaju pokusy sztanów i wszelkiego rodzaju grzechy, ponieważ błogosławione paciorki Różańca zmuszają je do ucieczki.

  8. Monika pisze:

    Trzydziesta Róża
    PRZYWILEJE BRACTW RÓŻAŃCOWYCH

    96. Jeżeli przywileje, łaski i odpusty czynią jakieś Bractwo godnym polecenia, można powiedzieć, iż modlitwa różańcowa jest najbardziej godna polecenia przez Kościół, gdyż łączy się ona z największymi przywilejami i jest najbogatsza w odpusty. I nie ma chyba papieża, który – po jej ustanowieniu – nie otworzyłby skarbca Kościoła i nie nadał jej wielu przywilejów. A ponieważ przykład przekonuje lepiej niż słowa i korzyści, papieże nie mogli lepiej wyrazić szacunku do tego świętego Bractwa aniżeli sami doń przystępując.

    Oto wykaz odpustów, które papieże udzielili Bractwom Świętego Różańca, zatwierdzony 31 lipca 1679 r przez naszego Ojca Świętego, Papieża Innocentego XI, a otrzymany i dopuszczony do publikacji przez arcybiskupa Paryża 25 września tego samego roku45:

    1. Odpust zupełny w dniu wejścia do Bractwa;
    2. Odpust zupełny w godzinie śmierci;
    3. Za każdą odmówioną Tajemnicę Różańca dziesięć lat odpustu i kar czyśćcowych;
    4. Siedem dni odpustu za każdym razem, gdy członkowie pobożnie wymawiają święte Imiona Jezusa i Maryi;
    5. Dla tych, co będą nabożnie uczestniczyć w procesji świętego Różańca siedem lat darowania kar czyśćcowych;
    6. Dla tych, co w duchu prawdziwie pokutnym i wyspowiadani, w pierwszą niedzielę każdego miesiąca i w święta naszego Pana i Matki Bożej nawiedzą kaplicę Różańcową w kościele, w którym znajduje się Bractwo: odpust zupełny;
    7. Dla tych, co uczestniczą w odmawianiu Salve Regina: sto dni odpustu;
    8. Dla tych, co z pobożnością noszą jawnie święty Różaniec, dając przykład innym: sto dni odpustu;
    9. Dla braci chorych, nie mogących przyjść do kościoła, po spowiedzi i po przyjęciu Komunii świętej, jeżeli odmówią cały Różaniec albo przynajmniej jedną Tajemnicę: odpust zupełny wyznaczony na dany dzień;

    Część dalsza i cała treść tego dzieła pt.„Przedziwny sekret Różańca świętego aby się nawrócić i się zbawić.” w linku:
    http://louisgrignion.pl/tajemnica-rozanca-swietego.html?showall=&start=4
    Jezus jest Panem!

  9. Monika pisze:

    Treść dzieła „Miłość Mądrości Przedwiecznej” znajdziemy tutaj:
    http://louisgrignion.pl/milosc-madrosci-przedwiecznej.html?showall=1&limitstart=

    Szczególnie warto zwrócić uwagę na samo zakończenie – końcówkę tego tekstu – na czwarty i najważniejszy sposób zdobycia i zachowania Boskiej Mądrości, którego tylko sam początek przytoczę tutaj ale na pewno warto zapoznać się z całością.

    ROZDZIAŁ XVII

    CZWARTY SPOSÓB: CZUŁE I PRAWDZIWE NABOŻEŃSTWO DO NAJŚWIĘTSZEJ DZIEWICY

    203. A to najważniejszy sposób i najcudowniejsza ze wszystkich tajemnic, by zdobyć i zachować Boską Mądrość, to znaczy: czułe i prawdziwe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny.

    [1. KONIECZNOŚĆ PRAWDZIWEGO NABOŻEŃSTWA DO MARYI]

    Nigdy nie było tak, aby Maryja, znalazłszy łaskę u Boga209 dla siebie i całego rodzaju ludzkiego, mająca moc wcielenia i wydania na świat Mądrości Przedwiecznej, i Ona jedynie, przez działanie Ducha Świętego – nie mogła wcielić jej, w wybranych. Patriarchowie, prorocy i święci starego Prawa wołali, tęsknili i prosili o wcielenie Mądrości Przedwiecznej; ale żaden nie mógł na to zasłużyć210. Znalazła się tylko Maryja, która wzniosłością swej cnoty dosięgła aż do tronu Boskości i zasłużyła na nieskończone dobrodziejstwo. Stała się Matką, Panią i tronem Boskiej Mądrości.

    204. Jest jej najgodniejszą Matką, ponieważ ją poczęła i wydała na świat jako owoc swojego łona: I błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus211. Wobec tego, tam, gdzie jest Jezus, w Niebie czy na ziemi, w naszych tabernakulach czy w naszych sercach, rzec można, iż jest On owocem i dziełem Maryi; że tylko Maryja jest drzewem życia i tylko Jezus jest jego owocem. Ktokolwiek więc pragnie mieć w swoim sercu ów cudowny owoc, powinien mieć drzewo, które go rodzi: kto chce mieć Jezusa, musi mieć Maryję.

    205. Maryja jest Panią Boskiej Mądrości; nie jakoby była Ona ponad Boską Mądrością, czy prawdziwym Bogiem, albo by była Mu równa: bluźnierstwem byłoby tak myśleć i mówić; lecz dlatego, że Syn Boży, Mądrość Przedwieczna, będąc doskonale poddany Maryi jako swej Matce, powierzył Jej nad sobą matczyną i naturalną władzę, której pojąć nie można – nie tylko w czasie swojego życia na ziemi, ale i w Niebie, ponieważ chwała nie niszczy natury, a ją wydoskonala. Dlatego w Niebie Jezus jest bardziej niż kiedykolwiek Synem Maryi, a Maryja Matką Jezusa. I jako taka, ma Ona nad Nim władzę, a On jest Jej niejako poddany, gdyż tego pragnie; znaczy to, że Maryja – przez swoje potężne modlitwy i boskie macierzyństwo – otrzymuje od Jezusa wszystko, czego chce; obdarowuje tym, kogo chce i codziennie działa w duszach, w których chce.

  10. Monika pisze:

    26 Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? 27 Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? 28 A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. 29 A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich.
    AVE MARYJA!

  11. Admin pisze:

    Każdy chrześcijanin, niezależnie od swego powołania musi umieć zawsze przebaczać i nigdy nie powodować zgorszenia – powiedział Ojciec Święty komentując dzisiejsze czytania liturgiczne podczas Eucharystii w Domu św. Marty.
    Papież zauważył, że w dzisiejszej Ewangelii (Łk 17,1-6) św. Łukasz ukazuje Jezusa, który bardzo wyraziście wskazuje na zło zgorszenia i powiada, że lepiej, aby człowiek, które je powoduje został wrzucony w morze z kamieniem młyńskim u szyi. Swoją homilię skoncentrował wokół trzech słów kluczowych: zgorszenie, przebaczenie, wiara. „Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia” – mówi stanowczo Chrystus. Natomiast we fragmencie listu do Tytusa św. Paweł daje dokładne wskazówki dotyczące stylu życia kapłana. Ma on być nienaganny, niezarozumiały, nieskłonny do gniewu, nieskory do pijaństwa i awantur, nie chciwy brudnego zysku, lecz gościnny, miłujący dobro, rozsądny, sprawiedliwy, pobożny, powściągliwy, przestrzegający niezawodnej wykładni nauki. Wszystko to jest przeciwieństwem zgorszenia. Jednakże – jak podkreślił Franciszek dotyczy to wszystkich chrześcijan. Zgorszenie – wyjaśnił Ojciec Święty – to wyznawanie, że jesteśmy chrześcijanami, a życie jak poganin, który w nic nie wierzy. To powoduje zgorszenie, gdyś brakuje świadectwa, natomiast wiara wyznawana potwierdzana jest życiem. Kiedy chrześcijan nie żyje swoją wiarą – budzi zgorszenie, które niszczy wiarę. Dlatego Pan Jezus tak bardzo wzywa do czujności, – „uważajcie na siebie” – bo każdy z nas może powodować zgorszenie.
    Całość: http://www.niedziela.pl/artykul/12426/Franciszek-nigdy-nie-powodujmy-zgorszenia

  12. ❤ Alicja "POUCZENIA" Niedz. 13.09.1992, godz. 17.45
    † Obdarzać Dobrem mogą tylko ludzie szczęśliwi, bo tylko oni mają Dobro w swym sercu – i dlatego są szczęśliwi. Zjednocz się ze Mną i raduj się Mną, a wtedy wszystko, co z ciebie wypłynie będzie Miłością. I obficie płynąć będzie. Modlitwa to chłonąć Boga ze wszystkich sił i radować się, że jesteś i że On jest. To coraz głębsze poznanie siebie i wszystkiego w Nim – uwolnienie od uwarunkowań narzuconych przez świat, innych i samego siebie.
    Ef 6, 18b "Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością …"

  13. ❤ Alicja "POUCZENIA" sob. 12.09.1992, godz. 5.10
    † Miłość to zdolność do ofiary. Dojrzewa i pogłębia się w trudach i cierpieniach. W przeciwstawianiu się pokusom, w czasie który musi trwać, by dojrzałość nie była pozorna, powierzchowna, oparta na uczuciach egoistycznych. Wydarzenia, w jakich uczestniczysz w codzienności twojej są przypowieściami, przez które mówię do ciebie.

  14. maria pisze:

    W dniu 13 listopada 2014 roku Sanktuarium Matki Boskiej Nieustającej Pomocy organizuje i zaprasza do udziału w modlitwach o uzdrowienie.
    Program modlitewnego spotkania:
    17.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego
    17.30 Katecheza
    18.00 Eucharystia
    19.00 Wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja
    Modlitwom przewodniczy ojciec Józef Witko

    http://www.mbnpradzyn.pl/index.php?strona=info&id=433

  15. Adminka pisze:

    Proszę wszystkich o wiele modlitwy – zaatakowany przez demona nie odzyskał wzroku.
    . Osoba z ekipy z którą jestem na rekolekcjach jest tak silnie zniewolona, że dziś zły duch rzucił go tak mocno, że najpierw przeleżał 50 min w „spoczynku” a potem długo długo modlił się nad nim ks. egzorcysta z W-wy. Grzesiek został tak oślepiony przez demona, za to że leżał krzyżem w
    kaplicy i patrzył na Najświętszy Sakrament, że do tej pory nie odzyskał wzroku i nie może otworzyć oczu 😦

  16. anna pisze:

    Proszę też za modlitwę za mojego syna żeby otworzył się na Bożą obecność w jego życiu a za mnie o cierpliwość w modlitwie za niego i wiarę że to co się dzieje jest wolą Najlepszego Ojca

  17. Pingback: Święta Rita z Cascia – patronka spraw beznadziejnych i po ludzku niemożliwych…. | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

  18. Pingback: Zostań (o ile nie jesteś) niewolnikiem NMP – odnów lub przygotuj się do oddania Niepokalanemu Sercu NMP | Serce Jezusa

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s