O. Józef Witko poleca: Modlitwa o uzdrowienie międzypokoleniowe ks. Tournyola du Closa

W swojej książce „Ja jestem Bogiem Abrahama, Izaaka, Jakuba” o. Józef Witko na str. 157 poleca Modlitwę o uzdrowienie międzypokoleniowe zaczerpniętą z książki egzorcysty ks. Tournyola du Closa Uwolnienie z mocy złego ducha


O książce pisaliśmy już kilka razy:
1) modlitwa o uwolnienie od złych duchów
2) kliknij

Książka posiada imprimatur:
Nr 2160/2010 z dnia 24 sierpnia 2010 r.
bp Jan Zając, wikariusz generalny
ks. Kazimierz Moskała, wicekanclerz

† W Imię Ojca I Syna I Ducha Świętego. Amen.

  1. Nie pamiętaj, Panie, naszych grzechów.
  2. Ani grzechów naszych ojców.

Modlitwa proroka Barucha Ba 3, 1-8

Panie wszechwładny, Boże Izraela, dusza w ucisku i duch zgnębiony woła do Ciebie. Wysłuchaj, Panie, zmiłuj się, ponie­waż zgrzeszyliśmy przed Tobą. Ty trwasz na wieki, a my nic nie znaczymy. Panie wszechwładny, Boże Izraela, wysłuchaj modli­twy umarłych Izraela i synów tych, którzy grzeszyli wobec Cie­bie, którzy nie słuchali głosu Pana, Boga swego. Stąd przylgnęły do nas te nieszczęścia. Nie pamiętaj o grzechach przodków na­szych, lecz pomnij obecnie na ramię Twe i imię Twoje. Tak, boś Ty Pan i Bóg nasz, przeto chwalić Cię będziemy, Panie! Dlate­go bowiem dałeś bojaźń Twą sercom naszym, abyśmy wzywali imienia Twego i żebyśmy Cię chwalili na wygnaniu naszym, ponieważ odwracamy od serc naszych wszelką niegodziwość przodków, którzy grzeszyli przed Tobą. Oto my dzisiaj na wy­gnaniu, gdzie rozproszyłeś nas na pośmiewisko, przekleństwo i za karę za wszystkie niegodziwości przodków, którzy odstąpili od Pana, Boga naszego.

Ojcze nasz…

Niech Duch Święty zstąpi na mnie i da mi dyspozycję do przebaczenia wszelkiego zła, jakie pochodzi od mojej rodziny, aby uzyskała ona Boże przebaczenie i całkowite uzdrowienie.

Na początku błagam naszego Ojca w niebie, aby zechciał mi przebaczyć wszystkie moje grzechy wszystkie moje przewinie­nia, ale też wszystkie błędy, które mogły Go obrazić. Żałuję ich z głębi serca i wyrzekam się ich ze wszystkich sił.

W swoim własnym imieniu i w imieniu mojej bliskiej i dal­szej rodziny, ale przede wszystkim w imieniu moich bezpośred­nich przodków, wyrzekam się Szatana i jego pokus, świata, zła i grzechu. Wyrzekam się oczywiście, wszelkich form przesądów, wszelkich praktyk okultystycznych i „darów”, które mogłyby z nich pochodzić. Błagam też Boga miłosiernego, aby zlitował się nade mną, nad moimi przodkami i moim potomstwem.

W pierwszym rzędzie chcę z głębi serca przebaczyć tym wszystkim, którzy wyrządzili mi krzywdę; chce wykorzenić ze swego serca jakiekolwiek poczucie rozgoryczenia, chęć zemsty, złość czy pogardę. A jeśli przypomnę sobie, że mam komuś coś do zarzucenia, przebaczę mu i będę mu błogosławił. Nie chcę chować najmniejszego nawet śladu urazy wobec mojego ojca i matki, jeśli coś takiego czynią, czy uczynili w przeszłości. Przebaczam im całkowicie to, o czym pamiętam. Niech będzie uwielbiony Bóg poprzez przeżyte cierpienia, a wszystko co do­tyczy mojego ojca i mojej matki niech napełnia pokojem moje serce.

Mój Boże, nasz Pan nauczył nas jak zwracać się do Ciebie:

Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, któ­rzy przeciw nam zawinili (Mt 6, 12), rozjaśnij swoje Oblicze nad wszystkimi moimi przodkami i w swoim wielkim miłosier­dziu przebacz im błędy, jakie popełnili. Proszę Cię o to przez tego samego Jezusa Chrystusa, Twojego Syna a naszego Zba­wiciela, który będąc Bogiem z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wieki wieków. Amen.

Błagam teraz Pana Jezusa, by zechciał oczyścić swoją Najdroższą Krwią wszystkie pokolenia mojej rodziny, które tego potrzebują:

1. Jeśli stało się tak, że niektórzy z moich przodków odda­wali się okultyzmowi, spirytyzmowi, magii lub jakiejkolwiek formie przepowiadania przeszłości, czy też należeli do ja­kiejś satanistycznej czy potępionej przez Kościół sekty, zwłasz­cza do masonerii, zechciej, Panie, w swej wielkiej dobroci im wybaczyć.

W Imię Jezusa i na mocy mojego świętego chrztu, wyrze­kam się i kategorycznie przeciwstawiam tym knowaniom. Pro­szę Cię, Ojcze, abyś przeciął tę diabelską władzę, która może ciążyć nad moją rodziną w wyniku tych wszystkich praktyk. Niech zostanie unicestwione wszelkie rzucanie uroków, czary czy diabelskie pożądania, jak i wszystkie klątwy, czary i dzie­dziczne choroby, tak znane jak i nieznane. Przeciwstawiam się także wszelkim szatańskim paktom i duchowym powiązaniom z siłami zła, a przede wszystkim z masonerią. Zechciej, Panie, przerwać ten łańcuch wszystkich więzów o diabelskim charak­terze, przekazywany przez moich przodków, moich współcze­snych i moje potomstwo.

Wyrzekam się tych wszelkich sposobów, przez które Szatan mógł przejąć władzę nad kimkolwiek z mojej rodziny i proszę Cię, Panie Jezu, o rozerwanie tych łańcuchów i umysłowych pęt, jakie te wszystkie szatańskie działania mogły nałożyć na moich przodków i całą moją rodzinę. Spraw, aby zniknęły ze mnie i z mojego potomstwa wszystkie konsekwencje będące skutkiem kontaktów z naukami czy sektami okultystycznymi. Składam u Twych stóp, Panie, to wszystko, co moi przodkowie mogli dać demonowi. Za Twoim pozwoleniem odbieram dziś obszary oddane Szatanowi i przekazuję je pod Twoje panowa­nie. Spraw, Panie, aby członkowie mojej rodziny poszukiwali od tej pory tylko Twojej świętej woli.

Pozwól, aby wody mojego chrztu spłynęły na przeszłe po­kolenia mojego drzewa genealogicznego. A Ty, Ojcze z nieba, spraw, by Krew Jezusa, która oczyszcza i daje życie, zrosiła, przeniknęła i okryła każde z tych pokoleń, pierwsze, drugie, trzecie, czwarte i piąte, aż do samego początku. Tak, Ojcze, po­zwól, aby Krew Twego Umiłowanego Syna spłynęła z Krzyża na wszystkich moich przodków, przez wszystkie pokolenia, które jej potrzebują, dotykając, uzdrawiając i oczyszczając wszystkich.

W tej godzinie stawiam Krzyż Jezusa Chrystusa w sobie i we wszystkich pokoleniach, które mnie poprzedziły, aby był on tym miejscem, w którym kończą się negatywne i obciążające mnie wpływy, które nadal jeszcze działają przeciwko mnie, we mnie lub przeze mnie, bo Ty powiedziałeś: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów (Mt 26, 28).

2. Przez święte Imię Jezusa, odrzucam wszystko, co mogło być nieuporządkowane i nieszczęśliwe w małżeństwach mo­jej rodziny. Odrzucam wszelki brak miłości, wszystkie naciski jakie mogli wywierać na siebie jeden bądź drugi z małżonków, a nawet ich rodzice. Oddal, Panie, wszelką nienawiść, wszelkie pragnienie śmierci, wszelką złą intencję obecną w związkach mojej rodziny. Unicestwij także wszelkie konsekwencje prze­mocy, zemsty, wszelkie urazy i wszelkie negatywne zachowania. Połóż kres wszelkim zakłóceniom, które mogły pogorszyć do­bre relacje, wszelkim formom negatywnych relacji w rodzinie i zatwardziałości serca. Niech przez Twoje święte Imię zostaną unicestwione wszystkie smutki, będące owocami nieszczęśli­wych małżeństw. Przebacz w końcu, Ojcze, moim przodkom te wszystkie zachowania, które mogły zhańbić święty sakrament małżeństwa: niewierności, zdrady czy rozwody.

Spraw, aby dzisiaj moja rodzina budowała jedynie związki oparte na prawdziwej harmonii, w miłości do Ciebie, we wza­jemnej lojalności, wierności i miłości.

3. Proszę Cię teraz, Panie, o oczyszczenie drzewa mojej ro­dziny od wszystkich zranień, których ofiarami mogłyby być dzieci: poronień, aborcji, niechcianych, czy pozamałżeńskich ciąż, niezaakceptowanych dzieci. Wyrzekam się tego wszystkie­go, co sprzeciwia się wartościom życia; mówię „nie” wszystkim nieszczęśliwym konsekwencjom niechcianych ciąż. Na koniec odrzucam wszystkie akty, które mogłyby zranić dzieci fizycznie albo moralnie: środki antykoncepcyjne, zapłodnienie in vitro, porzucenie, oddanie, nadużycie władzy rodzicielskiej.

Panie Jezu Chryste, proszę Cię dzisiaj o wybaczenie wszel­kiego zła jakie moi przodkowie mogli wyrządzić swoim dzie­ciom. Zechciej uzdrowić te wszystkie zranienia i położyć kres tym wszystkim złym przykładom.

Nasz Ojcze w niebie, spraw, aby wszystkie małżeństwa w mojej rodzinie żyły zgodnie z twoim świętym prawem, sza­nowały swoje dzieci, kochały je i wychowywały w taki sposób, aby Tobie oddać należną Ci chwałę.

4. Ponownie korzę się przed Tobą, Panie, klękając z ciężarem grzechów moich przodków: powierzam Ci je, abyś im zaradził i uzdrowił głębokie blizny wyryte przez grzech nieczystości.

Odrzucam te wszystkie sytuacje i postawy, które mogły zra­nić skromność: przemoc, nierząd, cudzołóstwo, kazirodztwo, perwersje czy nadużycia seksualne. Wyrzekam się także wszel­kich form brutalności, masochizmu, sadyzmu, nimfomanii, rozwiązłości, prostytucji, jeśli kiedykolwiek były obecne w mo­jej rodzinie. Sprzeciwiam się, na koniec, wszelkiej agresji w tej materii, wszelkiego nieuporządkowania ludzkiego serca, wszel­kich niepoprawnych nawyków i dewiacyjnych zachowań.

Panie, w Twoje święte Imię, nakaż wszystkim demonom, które związane są z tymi formami nieczystości, przede wszyst­kim Asmodeuszowi, aby natychmiast odeszły. Niech miecz Ducha Świętego przetnie okowy diabelskich więzów. Błagam Cię, o dobry Boże, o oczyszczenie wszystkich tego typu relacji i o uzdrowienie z tych dewiacyjnych zachowań całego mojego drzewa genealogicznego.

5. Niech Twoja Najdroższa Krew uzdrowi także wszystkie choroby umysłowe, które mogły pozostawić ślady w moich genach; wszelkie nienormalne zachowania u osób z mojej ro­dziny; wszelkiego rodzaju nieuporządkowanie osobowości, kompleksy, wady, zablokowania czy aspołeczne zachowania, fo­bie; także wszelkie formy autodestrukcji i złe nawyki (hazard, narkotyki, alkohol, itd.).

Zechciej, o Panie, wszystko zanurzyć w swoim przebaczeniu i swoim pokoju, oraz wylać na całą moją rodzinę zdrowie ducho­we i cielesne, radość, trzeźwość myślenia, równowagę i uśmiech.

6. W podobny sposób przeciwstawiam się wszelkiego rodza­ju dolegliwościom fizycznym, które mogły zostać mi przekazane na drodze atawizmu czy dziedziczenia. Błagam naszego Pana o uzdrowienie całej mojej rodziny. Niech miecz Ducha Święte­go przetnie wszystkie pętające mnie więzy ze wszystkimi moż­liwymi chorobami moich przodków, niezależnie od tego jakich organów cielesnych one dotyczą. Niech Pan nie pozwoli, by konsekwencje tych chorób przechodziły na następne pokolenia.

7. Chciałbym także postawić tamę wszelkiej przemocy, jakiej mogli dopuścić się moi przodkowie: jeśli dopuścili się zabój­stwa, torturowania, więzienia, korumpowania, wykorzystywa­nia czy kradzieży; oszustwa, okrutnych czynów czy szantażu. Niech dziś nastanie kres wszystkim takim formom przemocy. Mój Boże, w Imię Jezusa, Twojego Umiłowanego Syna, zechciej zniszczyć wszelkie pozostałości zazdrości, zemsty, gniewu, bru­talności czy niegodziwości. Niezależnie od tego czy moi przod­kowie byli ich sprawcami, czy ofiarami.

8. Mocą Ducha Świętego kładę także kres wszelkiego ro­dzaju antypatiom zakorzenionym w mojej rodzinie, żywionym wobec innych, wobec niej samej czy wobec Boga, w tym także nienawiści rasowej, fanatyzmowi religijnemu czy sporom poli­tycznym. Zechciej przebaczyć, Ojcze, jeśli przypadki takie mia­ły miejsce w mojej rodzinie i zechciej odbudować moje drzewo genealogiczne z mężczyzn i kobiet napełnionych miłością.

9. Wstawiam się w tym momencie w szczególny sposób za te osoby z mojej rodziny, które zmarły przedwcześnie, lub które nie były wystarczająco kochane; te, których nie opłakiwano, lub których nie pochowano w godny sposób i których pogrzeb pozbawiony był chrześcijańskich wyrazów miłości. Modlę się także za tych, którzy doświadczyli przedłużającej się agonii, lub straszliwego końca życia, w szczególności za tych, którym skradziono życie i śmierć poprzez jakakolwiek formę eutanazji, jak i za tych, którzy zmarli w wyniku nagłej śmier­ci – zabójstwa, otrucia, spalenia, zasztyletowania, powieszenia czy uduszenia, w wyniku postrzału, eksplozji, wybuchu bom­by czy na wojnie. Przedstawiam Ci także, o mój Ojcze, tych moich przodków, którzy zmarli w niewyjaśniony, tajemniczy sposób, oraz tych, którzy popełnili samobójstwo30.

Spraw, aby z tą chwilą ustało przekazywanie jakiejkolwiek skłonności do nienaturalnej czy okrutnej śmierci. Udziel nam tego, dobry Boże, aby od tej chwili wszyscy umierali z chrześci­jańską pogodą ducha, miłością najbliższych, skruchą za grzechy i w pokoju naszego Pana Jezusa Chrystusa.

10. Spraw, Panie, abyśmy byli naprawdę zjednoczoną rodzi­ną. Zniszcz definitywnie to wszystko, co w pokoleniach mojej rodziny mogło być powodem nieporozumień. Przerwij, mocą swego najwyższego autorytetu, wszelkie rodzinne czy religijne spory. Powstrzymaj wszystko, co mogło doprowadzić do porzu­cenia rodziny, dzieci, czy rodziców. Przeciwstawiam się także tym wszystkim, którzy opuszczają rodzinę z racji małżeństwa czy przystąpienia do jakiejś sekty. Zniszcz, Panie, wszelką ten­dencję do izolowana się, samotności i ucieczki.

Niech Twe Serce, które przebacza, otoczy swoją miłością całe moje drzewo genealogiczne i przywróci jego jedność. Niech w Tobie wszyscy moi przodkowie odnajdą harmonię i miłość.

11. Przedstawiam Ci także, mój Boże, tych wszystkich, którzy musieli zaznać niesprawiedliwości i niewymownych cierpień.

Niech Najdroższa Krew Twego Syna opieczętuje genealogiczne kanały będące nośnikami konsekwencji deprawacji, zniewole­nia, niesłusznego uwięzienia, ubóstwa, przestępstwa czy jakiego­kolwiek ucisku. Wyrównaj wszelką niesprawiedliwość społeczną i polityczną, wylecz rany wszelkiego odrzucenia na tle rasowym czy społecznym. Przetnij wszystkie więzy przemocy, nienawiści czy odrzucenia; uzdrów wszystkie cierpienia niezależnie od tego, czym były spowodowane: zimnem, gorącem, głodem, osamot­nieniem, zdradą, zniesławieniem czy czymkolwiek innym.

Ojcze, spraw, aby namaszczenie twoim Duchem Świętym rozciągnęło się na wszystkie nieszczęśliwe sytuacje, jakich mogli doznać moi przodkowie i usuń ich bolesne wspomnienia oraz zgubne konsekwencje. Przebacz tym wszystkim osobom, które mogły być tego przyczyną i spraw, aby cała moja rodzina cieszy­ła się zdrowiem, sprawiedliwością i radością.

12. Przeciwstawiam się teraz bałwochwalstwu pod wszelki­mi jego postaciami. Przetnij, Panie wszystkie przywiązania, które wiążą mnie z przypadkami bałwochwalstwa, jakie miało miejsce w przeszłości. Tak, odrzucam „bożki”, którymi mogły być pieniądze, zaszczyty, tytuły, uroda, władza, dom, biżuteria, osoby, nieruchomości, zwierzęta i wszystko, cokolwiek posiadamy.

Przebacz, Ojcze to wszystko i spraw, by cała moja rodzina z jej poprzednimi pokoleniami kierowała się tylko jednym wyborem, jaki ja dzisiaj dokonuję: służyć Bogu, Bogu żywemu i prawdziwemu.

13. Kładę także tamę wszystkim negatywnym skutkom obciążającym moje dziedzictwo, których źródłem mogła być od­mienność i różnice. Przetnij, Panie, przekaz tych zranień, które mogły pochodzić z różnorodności języków, kultur, ras czy różnorodnych kompleksów. Połóż kres wszelkiemu fałszywemu wstydowi wywołanemu przez naturalne defekty, zniekształcenie fizyczne, nienormalne czy opóźnione w rozwoju dzieci.

Ojcze, proszę Cię, przetnij wszystko, co mogło zostać prze­kazane przez pokolenia przez te wszystkie czy jeszcze inne odmienności i różnice. Przebacz wszystkim, którzy byli tego przyczyną, lub tym, którzy je źle przeżywali. Niech Twoja nie­skończona miłość przeniknie całą linię poprzedzających mnie pokoleń, wypełnij ją, uzdrów całkowicie od tych nieszczęść. Dzięki Ci za to.

14. Teraz odrzucam przekazywanie wszelkiego typu zakłóceń w komunikacji: niedomówienia, niezrozumienie, upór, ale także wady wymowy, zwłaszcza jąkanie. Przeciwstawiam się szczególnie grzechom języka, które obarczone są poważnymi konsekwencjami: bluźnierstwom, złośliwościom, kłamstwom; przeciwstawiam się z całych sił obrażaniu słownemu a przede wszystkim wszelkim klątwom i przekleństwom, które w prze­szłości mogły być wygłaszane przez członków mojej rodziny.

Przebacz, o nasz Ojcze, uzdrów nasz język i nie pozwól, abyśmy dłużej musieli znosić konsekwencje tych poważnych grzechów.

15. Stawiam także zaporę dla wszystkich chorobliwych stanów ducha, każdego rodzaju głębokiemu złemu samopoczu­ciu, wywołanemu przez poczucie niegodności, bezużyteczności czy smutek nie do powstrzymania. Uzdrów, mój Boże, serca złamane samotnością czy rozpaczą. Przetnij wszelkie korzenie depresji, emocjonalnej i paraliżującej traumy Mówię „nie” wszelkiemu sprzeciwianiu się z zasady, wszelkiemu rozgorycze­niu, wszelkim urazom i wszelkiemu odrzucaniu przebaczenia.

16. Panie, jeśli w jakimś stopniu moja rodzina czy niektórzy spośród jej członków byli w jakikolwiek sposób (za swego życia czy po swojej śmierci) przedmiotem zazdrości, bluźnierstwa, przeklinania czy klątwy, w swej wielkiej dobroci zechciej zniszczyć wszystkie pozostałości i negatywne skutki odziedzi­czone po tych klątwach czy wyklinaniach.

W NAJŚWIĘTSZE IMIĘ JEZUSA wyrzekam się tych wszystkich dróg, dzięki którym zło mogło działać swobodnie w mojej rodzinie, tych wszystkich odziedziczonych negatywów, tych wszystkich braków miłości, mających miejsce tak teraz, jak i w przeszłości.

Błagam Cię, Najświętszy Ojcze o uwolnienie moich bezpo­średnich i dalszych przodków od ich wszystkich przewinień. Zechciej przebaczyć im ich wszystkie grzechy, aby znaleźli łaskę w Twoich oczach i aby zostały odcięte wszystkie złe korzenie, skruszone wszystkie okowy i zniszczone wszystkie szkodliwe konsekwencje, które obciążają mnie i moich bliskich. Niech Krew Jezusa obmyje wszystkie poprzedzające mnie pokolenia i je oczyści. Niech Duch Święty, Duch Miłości, uzdrowi zra­nienia w rodzinie, które się jeszcze nie zabliźniły. Niech moi przodkowie, którzy stoją teraz przed Bogiem, wstawiają się za tych, którzy najbardziej potrzebują Jego miłosierdzia. Proszę Cię o to, Panie, w ich imieniu, w moim własnym i w imieniu mojego potomstwa: przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, przez wstawiennictwo świętego Józefa i przez Twego Umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela i na­szego Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świę­tego przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Niech Krew Jezusa opieczętuje każdy skrawek terenu, który został odzyskany!

(Należy pokropić święconą wodą miejsce, w którym się znajdujemy)

„Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwar­tego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań”

(Wj 20, 5-6; Pwt 5, 9-10)

  • Jeśli wiemy, że tego rodzaju dramat (samobójstwo) miał miejsce, nie możemy zaniedbać zamówienia mszy świętej w ich intencji.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wydarzenia i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

37 odpowiedzi na „O. Józef Witko poleca: Modlitwa o uzdrowienie międzypokoleniowe ks. Tournyola du Closa

  1. kasiaJa pisze:

    «Pamiętaj, moje dziecko – pouczała matka Rozalię – że Bóg Dobry wszędzie jest obecny, na każdym miejscu… On cię widzi; widzi wszystko, co czynisz, jak się zachowujesz, czy jesteś grzeczna, czy też nie, czy jesteś posłuszna. Jeżeli jesteś grzeczna, posłuszna, wtedy się cieszy i jest z ciebie zadowolony. Jeżeli jesteś niegrzeczna i nieposłuszna, smuci się, bo takie postępowanie rani Jego Najświętsze Serce, które tak bardzo ciebie i wszystkich kocha…»
    Wskazując tabernakulum mówiła: «Tam jest Pan Jezus, gdzie się świeci lampka wieczna. Tam masz patrzeć i zachowywać tak, jak przystoi zachowywać się w domu względnie w pałacu królewskim, ale jeszcze z większą czcią i uszanowaniem, bo Pan Jezus jest Bogiem, a król – tylko człowiekiem.»
    «Sumienne zachowywanie przykazań Bożych – mówili rodzice – i wypełnienie obowiązków swojego stanu: to jest pobożność, nie zaś wysiadywanie w kościele z zaniedbaniem swoich obowiązków.» Matka kładła też wielki nacisk na miłość bliźniego: «Miłość Pana Jezusa, dzieci moje, objawia się przez prawdziwą miłość bliźniego.» «Nigdy niczego nie czyń dla przypodobania się ludziom, tylko jedynie dla przypodobania się Panu Jezusowi».
    http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw16.html

  2. kasiaJa pisze:

    DZIEŃ KOBIET W CIENIU MANIPULACJI… czyli o kolejnym wykorzystaniu wyrwanego z kontekstu fragmentu wypowiedzi Ojca Świętego Franciszka

    8 marca, obchodzony na całym świecie jako Międzynarodowy Dzień Kobiet, stał się dla mediów głównego nurtu w Polsce doskonałą okazją do przekazania społeczeństwu jednej z „najważniejszych” informacji dnia. Chodzi mianowicie o odbywającą się w tym dniu w Warszawie Manifę, w której udział wzięły osoby „walczące o prawa kobiet”. Sytuacja, w której wiadomość ta jest podawana na samym początku, jest wyraźną manipulacją, lecz jakże zrozumiałą w cieniu dyskusji nad ratyfikacją konwencji o zapobieganiu przemocy. Podczas gdy środowiska katolickie głęboko sprzeciwiają się tej konwencji będącej ogromnym zagrożeniem dla tradycyjnego modelu rodziny opartego na wartościach chrześcijańskich, rośnie nacisk i manipulacja społeczeństwa właśnie przez media, które po raz kolejny usiłują przekonać, że medal ma tylko jedną słuszną stronę.
    Warto zaobserwować pewną prawidłowość i wyciągnąć daleko idące z niej wnioski. Oto jedna z publicznych stacji radiowych prezentuje informację o Manifie, oczywiście zostaje ona podana jako główna informacja dnia. Po niej pojawia się kolejny news. Słowa wypowiedziane przez Papieża Franciszka do tysięcy wiernych na Placu Świętego Piotra w dniu 8 marca, a Jego wypowiedź zaczyna się od słów o kobietach będących często na marginesie, doświadczanych przez cierpienie, mimo że wcześniej padło wiele innych ważnych refleksji. Dziwnym „zbiegiem okoliczności” znów „wkleja się” wypowiedź wyrwaną z kontekstu, a w internecie natychmiast pojawiają się nagłówki „Świat, w którym kobiety są zepchnięte na margines, jest jałowy”.

    Dla poparcia jakiejś idei zawsze szuka się autorytetu. Któż jest większym w tej dziedzinie autorytetem, jeśli nie Papież Franciszek? To doskonała więc okazja, aby stwierdzić, że Papież popiera konwencję Rady Europy, działania środowisk liberalnych, dla których silnie zakorzeniony tradycyjny chrześcijański model rodziny jest solą w oku. To nie pierwszy raz, kiedy to zastosowana została metoda wypowiedzi wyrwanej z kontekstu, aby uzyskać zamierzony efekt.

    Warto zagłębić się przy tej okazji w nauczanie św. Jana Pawła II, który wielokrotnie podkreślał rolę kobiety w społeczeństwie, jej godność i znaczenie, a także całościowe nauczanie Papieża Franciszka, gdyż zejście jedynie do poziomu wypowiedzi wyrwanej z kontekstu sprawia, że ograniczamy pole widzenia i mijamy się i zamykamy na prawdę, o którą przecież chodzi w tak ważnych sporach, których jesteśmy obecnie świadkami.
    http://www.prawy.pl/felieton/8718-dzien-kobiet-w-cieniu-manipulacji

  3. BKCD pisze:

    Myślałam że to będzie dobry film temat anoreksji dość poważny wiele osób zmaga się z tymi problemami w życiu a tu reklamują wątek spirytyzmu 😦 który jest bardzo niebezpieczny

    • Małgosia pisze:

      To po co to promujesz???

      • Maggie pisze:

        Chyba mozemy „to” przyjąć jako ostrzeżenie a nie promocja?

      • BKCD pisze:

        To nie promocja tylko ostrzeżeniem przed treściami nawet w tak nie wielkim fragmencie wszystko widać . Polecam za to film który wchodzi do kin prawie równolegle ze Świętami

      • Maggie pisze:

        @BKCD: tak to przyjelam tylko w formie pytania.

        Jestem dzis w optymistycznym nastroju, bo swieci Slonce i temperatura na dworze na ten tydzień wreszcie zelzala (dosyc tych okolo -dwudziestki etc) …. a godzinę, ktora mi uciekła, dogonie przecież jesienią.

        Całym sercem śpiewam: Jezus jest Panem!

      • Małgosia pisze:

        BKCD,
        przepraszam
        Po prostu jak usłyszałam te bluzgi to się zdenerwowałam

  4. Małgosia pisze:

    To się wydarzy za życia naszego pokolenia !
    Wywiad z Jimem Caviezelem (fragmenty) odtwórcą roli Jezusa w filmie ,,Pasja” Mela Gibsona.
    http://gloria.tv/media/78jE3fvbeHD

    Całość wywiadu (40min.) tutaj

    • zojka pisze:

      Wspaniałe świadectwo.

      • Maggie pisze:

        Jest tam stwierdzenie, ze wszyscy osiągną Zbawienie, ale chyba dotyczy tych wszystkich, zebranych na sali, jako ze szukają Boga skoro przyszli na to spotkanie. Oby sie tak stało, zeby piekło świeciło pustka, a czort we własnej kazni siedział..

      • Maggie pisze:

        Moze tłumaczenie nie jest dosłowne – nie słyszę oryginału. Świadectwo, rzeczywiscie niezwykle jak i to co sie działo za kulisami filmu.

  5. Beata-Ania pisze:

    Witam
    ta modlitwa w tytule ok, ale nie rozumiem jednego fragmentu:
    z pkt 10.
    „Przeciwstawiam się także tym wszystkim, którzy opuszczają rodzinę z racji małżeństwa czy przystąpienia do jakiejś sekty……”

    nie rozumiem, mam przeciwstawić się tym, którzy opuszczają rodzinę dla małżeństwa?
    P.Jezus powiedział, że mamy opuścić ojca i matkę aby wejść w małżeństwo…..

    Niezbyt jasne to dla mnie jest, ktoś może rozumie to tak jak ja? a może rozjaśni o co chodzi….

    • wobroniewiary pisze:

      są tacy, którzy żenią się np. ze świadkiem Jehowy i zrywają kontakty z obecną rodzina katolicką całkowicie

      Np. : http://www.fronda.pl/a/jacek-salij-op-wojna-religijna-w-domu,48365.html

    • Sebro pisze:

      Faktycznie trochę zawile to ujęte zostało ale ja to rozumiem nieco inaczej. Wg mnie nie chodzi tu o opuszczenie rodziny – czyli wyjścia z domu, ze względu na zawarcie związku małżeńskiego. Chodzi raczej o opuszczenie na zasadzie „mam teraz żonę i dzieci więc moja rodzina (rodzice, rodzeństwo) już mnie nie obchodzą. Zrywam wszelkie kontakty i niech se radzą sami.”
      Niestety sporo jest takich osób.

      • wobroniewiary pisze:

        Masz rację Sebro , o to też chodzi. O wszelkie nieuzasadnione „wypięcie się ” na rodzinę

      • alutka pisze:

        Właśnie mam taką sąsiadkę, która skarżyła mi się , że córka nie odwiedza jej od 18 lat, choć mieszka niecałe kilometr od niej. Nie wiem co jest tego powodem, ale u nich to ponoć rodzinne.

    • Beata-Ania pisze:

      Dzięki za pomoc…..pomogło 🙂

    • Maggie pisze:

      Tu jest mowa o dwoch sprawach: odejsciu=zerwaniu z rodzina w związku z małżeństwem (moze byc porzucenie/odejscie do innego zwiazku, wyznania, ateizmu, z pogardy z uwagi na „awans społeczny” z racji wykształcenia, majątku, orientacji politycznej itp), a druga sprawa to odejscie do sekty tj (bez zawierania związku małżeńskiego) jak np porzucenie domu dla mrzonek czy z otumania jakaś ideologia czy religijna sekta, satanizmem, spadaniem do „rynsztoka” etc.
      To co oddziela od rodziny czy Pana Boga ma byc odcięte.
      Wszelkie wyalienowanie sie, samotność czyli to co prowadzi do depresji czy samobójstwa tez ma byc odcięte, a więc pozbawione zniewalajacej mocy.

  6. Maggie pisze:

    Od wczoraj jestem od Was o godzinę bliżej (zmiana czasu), a ze wszyscy z WOWIT w mym sercu, więc brzmi to trochę dziwnie.

  7. mc2 pisze:

    …Najpierw Rosja zyskała sojusznika w postaci państwa państwa Węgierskiego .
    Potem Grecja , która po ostatnich wyborach opowiedziała się za Rosją a przecież podatnicy Europejscy w ciągu ostatnich dwóch lat wpompowali w ten kraj 200 mld Euro i efektów wielkich nie widać. Dwa tygodnie temu Cypr podpisał umowę o udostępnieniu swojego portu dla floty Rosyjskiej , Potem Czesi których wywiad pozwalał aby ich firma pośredniczyła w dostawach najnowocześniejszego uzbrojenia snajperskiego do Rosji okrężnymi kanałami, Kilka dni temu premier Włoch przed wylotem do Moskwy powiedział że ma nadzieję że Putin będzie z nim w jednej drużynie , a teraz Szwajcarzy …
    Ich firma sprzedała Rosyjskiej firmie najnowocześniejsze tkaniny na kombinezony ochronne .Pozwalają one na ukrycie się żołnierzom przed przeciwnikiem, który dysponuje detektorami podczerwieni, a nawet radarami. Tkaniny odbijają bowiem wysyłane przez nie sygnały i zatrzymują ciepło, przez co w nocy w kamerze termowizyjnej człowiek przestaje być widoczny.
    Tkaniny dostarczono w październiku i grudniu 2014 roku a kontrakt miał wartość 85 mln Euro. Szwajcarzy twierdzą że nie było powodu blokować dostawy ponieważ to nie Armia Rosji dokonała zakupu lecz prywatna firma Rosyjska .
    http://www.tvn24.pl/szwajcaria-sprzedala-rosji-tkaniny-maskujace-dla-zolnierzy,522343,s.html

    Ciekawi mnie na kogo będzie mogła Polska liczyć w razie czego , i proszę nie pisać że na Pana Boga , bo Polacy szykują ,,niezły” prezent Panu Bogu w ciągu kilku tygodni zostaną dopuszczone do sprzedaży Tabletki ,,dzień po” nawet nieświadomym 15 latkom bez recepty. Akurat na 10 rocznicę śmierci Jana Pawła II piękny prezent i prawie zero sprzeciwu Maryjnych Polaków . A do tego jeszcze obiecanki cacanki dawnego pokolenia JPII które nigdy miało nie zapomnieć o jego naukach … Dzisiaj te pokolenie ma od 20 kilku lat do 35 lat i jakoś nie widać ich wielkiego naśladownictwa nauczania Jana Pawła i świadczeniu o Chrystusie .
    Intuicja mówi mi że dzień wprowadzenia tej tabletki do sprzedaży dowolnej w Polsce będzie początkiem czegoś wielkiego , po czym żadne modły i prośby do Boga nie pomogą gdy będziemy zrywać baty . Oby Bóg oszczędził ludzi dobrej woli . Bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych a przecież na siłę nie będzie zmieniał ludzi złej woli .

    • Maggie pisze:

      Mc2: czy rzeczywiscie tak zupełnie bez protestu ? Nie bardzo w to wierze. Gender i wszystkie feministyczne nowinki to wielka akcja przygotowana z pieczolowitoscia.

      Media, ktore trabia i promują demoralizacje i wynarodowienie stanowia: nie wiele poniżej 100% środków masowego przekazu i jeszcze maja specjalne „wzmacniacze”. Czy wiesz, ze kiedy blisko pól miliona osób protestowało w Warszawie w sprawie TVTrwam (protest w dniu sw. Archanialow Michała, Gabriela i Rafała 29 września), a pare milionów podpisów zebrano, to nie było nawet wzmianki o „czymś takim” w tut angloRTV i prasie ? … a w samej RP lakonicznie tylko baknieto, zanizajac dane i „robiąc” z protestujących garstke stuknietych, ciemnych dewotow.

      Ilez gadaniny na temat morderstwa profanow z Charlie , a ile o tysiącach bestialsko mordowanych chrzescijanach? Czy pokazano/ujawniono choćby liczbę złożonych podpisów pod protestami czy prosbami o interwencje etc?

      A za co prześladowany jest Ks.dyr. RM, a za co proces wytoczony przeciw abp. Michalikowi ? … Czy za milczenie? W jaki sposób media przedstawiają Ks.Oko? …

      Ileż osób podpisało mnóstwo rożnych petycji, do MEN, Sejmu, Prezydenta etc .. a mimo takich protestów nie tylko, ze ani be ani me o nich …lecz forsowanie zgnilizny, usuwanie szlachetnych ludzi ze stanowisk etc…

      Masz racje, ze tylko Swiety Boże moze(?) pomoże … ale gdy zasłużymy i wymodlimy… ale w tym problem, ze w Polsce, ktora od wieków była przedmurzem barbarzynstwa i poganstwa, teraz urzedowo (!) w imię „wolności” usiłuje sie zabić Chrystusa i szerzy sie masowo przeróżne profanacje – nawet za pieniądze podatników=katolików wbrew ich woli.

      Zgadza sie, ze nie widać walki, ale NIE dlatego, ze jej nie ma. Walki, ktora zrecznie usuwa sie z pola widzenia, wpycha pod kobierce rządzących i tych poslow, ktorzy maja wyborców w tej części ciała: gdzie plecy tracą swą szlachetna nazwę.
      Ludzie, zaś zaczęli bagatelizować wiele, z rożnych powodów, myśląc tez, ze jeden podpis wystarczy… nie zdając sobie sprawy jaki to przeciwnik i jakie konsekwencje.

      Jezus jest Panem!

      • Krzysztof K pisze:

        Rosja nie działa sama, oni wszyscy już dawno się dogadali, wszyscy działają zgodnie z diabelskim planem.

    • Sebro pisze:

      Nie wiem czy jest ktoś wśród zdrowo myślących ludzi, który by twierdził, że wkoło wszystko jest ok. Merkel z Putinem już dawno się dogadali w kwestii polskiej. Podzielili się wpływami. Wielka Brytania nic nie zrobi bo oberwie się Polakom, którzy zabierają Anglikom miejsca pracy. Francuzi zgodnie z bitewną tradycją też już się poddali i dogadali, choćby za Mistrale. Reszta Europy to tylko kwestia chwili, bo Polska jest nadal kojarzona z ostoją katolicyzmu więc należy ją zniszczyć. Wg mnie natomiast ostoją przestaliśmy być już jakiś czas temu. Pozostała jedynie mała trzódka. A na horyzoncie politycznym nie ma takiej siły, która poprowadziłaby kraj ku Bogu. A PiS – cóż mówią dobrze ale robią co innego, jak choćby z odszkodowaniami dla Żydów.

      • Maggie pisze:

        Hmmm – czy ktos ze współczesnych jest w stanie zrekompensować straty Polski i Polaków? Sepia robota trwa , ale nie jestesmy na pustyni: jesli weźmy Różaniec i … biegnijmy na szaniec.
        Tam gdzie dwóch sie modli tam Jezus, a gdzie wiecej tam tymbardziej(!) bastion nie do zdobycia.

        Nie dzielmy sie lecz łączny w modlitwie, nie dajac: burzyć Kościoła tym, ktorzy wprowadzają nieład i zgnilizne.

        Polskę, kiedyś rozdziobano, ale Zmartwychwstala, bo Chrystusem żyła i wierna Królowej Polski=Matce nad Matki była.

        Za młodu Mickiewicz napisał:

        Po huku, po szumnie, po trudzie,
        Wezmą dziedzictwo
        Cisi, ciemni, mali ludzie.

        Ale rowniez dał rozwiazanie temu problemowi pisząc:

        Szkapa najprzedniejszego rumaka wyprzedzi,
        Jeśli miast człeka: duch na szkapie siedzi.

        Jezus jest Panem!

      • Maggie pisze:

        Poprawka poprawki IPad’a:
        jeśli weźmiemy Różaniec i … biegiem na szaniec.

  8. alutka pisze:

    Przewrotne słowa Komorowskiego;

    ” Zawsze byłem i jestem, i mam nadzieję, że zawsze będę za życiem. A metoda in vitro uporządkowana w sensie prawnym, to jest właśnie opowiedzenie się za życiem, za szansą na posiadanie dzieci – powiedział prezydent ” .
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bronislaw-Komorowski-o-in-vitro-opowiadam-sie-za-zyciem,wid,17327157,wiadomosc.html?ticaid=1147a3&_ticrsn=3

    Czyżby nie wiedział, że kosztem śmierci wielu istnień?

    • wobroniewiary pisze:

      Słowa tak przewrotne jak i ten co je wypowiada….
      Jest za życiem i popiera mordowanie niewinnych istot.
      Zaiste „prolajferska postawa” z zachowaniem V przykazania Dekalogu „Nie zabijaj”

  9. Papież Franciszek: styl działania Boga to pokora i milczenie

    Bóg działa w pokorze i milczeniu, Jego stylem nie jest widowisko – powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Komentując dzisiejsze czytania liturgiczne, opowiadające o wodzu wojska króla syryjskiego, chorym na trąd Naamanie (2 Krl 5,1-15a) oraz mieszkańcach Nazaretu, którym Pan Jezus wyrzuca brak wiary (Łk 4,24-30) Ojciec Święty, zauważył, że te wydarzenia łączy żądanie widowiska.
    Franciszek przypomniał, że dowódcy wojsk syryjskich, Naamanowi prorok Elizeusz każe zanurzyć się siedem razy w wodach Jordanu. Wzburzył się on, bo sądził, że oczyszczenie z trądu nastąpi na skutek jakiegoś gestu bardziej spektakularnego, ale w końcu posłuchał rad swoich sług, uczynił to, co kazał prorok i trąd ustąpił. Natomiast mieszkańcy Nazaretu początkowo słuchali Pana Jezusa z podziwem, ale później wybuchli gniewem i pogardą, kwestionując kompetencje Pana Jezusa i wyrzucili Go z miasta, „wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić”. Zarówno Naaman jak i mieszkańcy Nazaretu pragnęli widowiska. Ale styl Boży to nie spektakl, show. Bóg działa z pokorą, w milczeniu, w małych rzeczach. Widać to począwszy od dzieła stworzenia, gdzie Pan nie bierze do rąk czarodziejskiej różdżki, ale stwarza człowieka z błota. Ten styl przenika całą historię zbawienia – podkreślił papież.

    „Kiedy Bóg chciał wyzwolić swój lud, to uczynił to ze względu na wiarę i zaufanie jednego człowieka, Mojżesza. Kiedy chciał obalić potężne miasto Jerycho, uczynił to za pośrednictwem nierządnicy. Także pragnąc nawrócenia Samarytan poprosił o zaangażowanie innej grzesznicy. Gdy posłał Dawida na walkę z Goliatem, wydawało się to szaleństwem: mały Dawid stanął przed olbrzymem, posiadającym miecz, tak wiele rzeczy, a Dawid tylko procę i kamienie. Kiedy powiedział Mędrcom, że narodził się król, Wielki Król, cóż znaleźli? Dziecko, żłób. Rzeczy proste pokora Boga, to jest styl Boży a nigdy widowisko” – wskazał Ojciec Święty.

    Papież przypomniał, że wśród pokus Pana Jezusa na pustyni był także spektakl. Szatan namawiał Go, by rzucił się ze szczytu świątyni, żeby ludzie widząc cud mogli w Niego uwierzyć. Tymczasem Pan objawia się w prostocie, w pokorze. Franciszek zachęcił, abyśmy w okresie obecnego Wielkiego Postu pomyśleli, jak Pan pomógł nam iść naprzód, a zauważymy, że zawsze czynił to za pomocą rzeczy prostych, przemawiając w milczeniu, z pokorą do naszych serc.

    „Także w liturgii, sakramentach jakże pięknie ukazuje się pokora Boga, a nie doczesny pokaz. Warto abyśmy przemyśleli nasze życie na nowo i zastanowili się nad tyloma sytuacjami, kiedy Pan nas nawiedził ze swoją łaską, zawsze zachowując ów styl pokorny, styl jakiego oczekuje także od nas: styl pokory” – zakończył swoją homilię Franciszek.
    Źródło: http://www.niedziela.pl/artykul/14506/Franciszek-styl-dzialania-Boga-to-pokora

  10. ❤ Alicja "POUCZENIA" EPILOG czw. 2.02.1995 Ofiarowanie Pańskie
    † Dziecko Moje, jeśli w twoim umyśle jest zgiełk myśli i w twoim sercu nawałnica emocji, to walcz z tym przez aktywność modlitwy z użyciem słów i żarliwości wielbienia, dziękczynienia, zwłaszcza za trud i cierpienie. Proś o moc i wytrwałość, o zdolność przyjęcia wszystkiego i ofiarowanie w czystości serca. Jeśli jednak czujesz, że nadchodzi w twym wnętrzu łaska ciszy, że spoczywa na tobie moje miłosne spojrzenie – wtedy zamilknij, ucisz umysł i emocje serca i trwaj zapatrzona we Mnie. Zagłębiaj się w Moim spojrzeniu, abyś ogarnięta nim była cała, by przeniknęło cię zupełnie.
    Trwaj w ciszy zachwytu, by nie uronić nic ze Świętości tej chwili Łaski, jaka jest ci dana. To największa Łaska i najbardziej wzniosły stan twej duszy zatopionej we Mnie, który ma opromieniać czas, jaki nastanie potem, gdy powrócisz na zewnątrz za pośrednictwem zmysłów i umysłu.
    Teraz jest modlitwa – czas święty zanurzenia i zatopienia we Mnie i rozkoszowania się Mną. Ufnie z radosnym spokojem. To jest właściwy stan twej duszy, do jakiego została stworzona i w jakim wypełnia się jej istnienie – twoje istnienie: zalążek tego, co będzie potem, gdy wydobędę cię z niewoli cielesności życia ziemskiego. Cóż może być ważniejsze i piękniejsze od takiej świętej chwili ciszy we Mnie, która jest hymnem, i wonią, i ciepłem, i harmonią barw, i blaskiem Miłości. Jak świt nad jeziorem Genezaret, gdy we mgle porannej i błękicie z Moich rąk tryskały promienie światła – pokoju i miłości nad Moimi dziećmi (co dałem ci ujrzeć).
    Amen!

  11. Piotrek pisze:

    Ależ mi tej modlitwy brakowało. Chwała Panu.

  12. Aga pisze:

    Odmawiam w/w modlitwę od kilku dni i co mnie zadziwia to z dnia na dzień powracające nastroje depresyjne, agresja i lęki. Przetrzymać i odmawiać dalej czy przerwać odmawianie i już nie wracać?

Dodaj odpowiedź do zojka Anuluj pisanie odpowiedzi