Ostrzegamy – gra „Charlie Charlie Challenge” to okultyzm

To niestety działa i jest to prawdziwy spirytyzm. To nie żarty, w ten sposób można nabawić się kłopotów na całe życie. Wszelkie przywoływanie duchów jest niebezpieczne.

charlieGłupie amerykańskie dzieci, a także bezmyślni dorośli bawią się w wywoływanie duchów metodą, która podobno wywodzi się z Meksyku. Polega ona na ułożeniu na sobie dwóch skrzyżowanych ołówków i przywoływaniu ducha, aby odpowiedział, poprzez poruszenie ruchomego elementu. Pod spodem jest kartka z zapytaniami. Zajście jest nagrywane, a w tle nieraz widać młodych ludzi w panice wybiegających z pomieszczenia. Chcieli zażartować, a to było naprawdę. Najgorzej jak duch nie odejdzie, tylko już pozostanie, albo wykorzysta otwarcie się na niego do opętania kogoś. Duchy istnieją, UWAGA!

Gra nazywa się Charlie Charlie Challenge a jej wiarygodne niestety efekty odnajdziemy na Twitterze pod hasłem #charliecharliechallenge. Ciekawe, że na profil tej gry weszli też chrześcijanie przypominający o tym, że spirytyzm jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu. Przykazaniu pierwszemu, a zatem najważniejszemu. Wklejają młodzieży ostrzeżenia, na przykład przypominając „Jezus patrzy”! Ma być to odpowiedzią na hasło gry „Wielki Charlie patrzy na ciebie, Charlie odezwij się”

Wszelkie przywoływanie duchów jest niebezpieczne, nawet przy takich uproszczonych metodach jak ta gra. Zakazane jest to już w Starym Testamencie „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza.” (Powt.18, 10-13)
Za: Fronda.pl

***

O. Aleksander Posacki
Szatan nie zna się na żartach, mimo, że bywa ironiczny, a zwłaszcza naśmiewa się gdy kogoś zrobi w konia. Znamy to z egzorcyzmów. To jest chyba ten przypadek.
W mediach społecznościowych pojawia się bowiem coraz więcej filmików, na których widać jak ołówki wykorzystywane w tej „grze” same się poruszają, a ludzie odskakują wystraszeni…Ale nie należy się emocjonalnie bać, że straszy, ale intelektualnie obawiać, że zwodzi…I lądujemy w bagnie….

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Zagrożenia duchowe i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

23 odpowiedzi na „Ostrzegamy – gra „Charlie Charlie Challenge” to okultyzm

  1. Mobi pisze:

    po co ten film. to niebezpieczne ogladac okultystyczne czyny i dzialanie zlego ducha dla ciekawosci. Czy ogladanie mszy przez internet nie ma znaczenia?. czy ogladanie okultyzmu przez internet nie ma znaczenia?

    • wobroniewiary pisze:

      Po to by pokazać, że to nie żarty – nie każdy musi oglądać.
      Ale warto wiedzieć!

      • Mobi pisze:

        dziękuję Bogu za wasz portal, dlatego nie mowilem tego zeby walczyc z wazna informacja na tematy zagrozen, ale boje sie co bedzie jak iles osob bedzie ogladac wywolywanie ducha. Ja nie ogladalem i nie chce, wiec nie wiem czy tam jest to ale widze po pierwszej scenie ktora zaczyna film ze to chyba o wywolywanie chodzi. Mysle ze ogladanie satanistycznych rytualow zeby ostrzec przed tym moze byc zagrozeniem samym w sobie

        • wobroniewiary pisze:

          Filmik pokazuje z 50 sytuacji jak ktoś woła charlie charlie i ołówki się zaczynają „same” obracać
          Czyli wystarczy powiedzieć jego imię on się zjawia i jaka cholerna manipulacja- jak powiesz proszę dziękuję to odejdzie a jak nie podziękujesz -to dopiero zostanie i może cię opętać
          Otóż samo jego wzywanie i gadanie z nim to już wejście w okultyzm i żadne „proszę dziękuję” tu nie pomogą!!!

      • Mobi pisze:

        dziekuje za usuniecie filmu. Nie wiadomo do konca jaki mogl miec wplyw oprocz ostrzegania.

        Pozdrawiam serdecznie i niech Bóg Panią błogosławi.

        • Joan pisze:

          Zgadzam sie. Po tym artykule weszlam wczoraj na youtube zeby zobaczyc co to jest z tymi olowkami, bo nie bardzo moglam zrozumiec z tekstu. Po dwoch filmikach nie moglam przestac o tym myslec i nawet czulam, ze chcialabym to zrobic, tak tylko sprawdzic czy to prawda. Oczywiscie tego nie zrobilam i nie zrobie bo mam rozum, ale na uczucia podzialalo. A na jednym z tych filmow, dziewczyna byla na bank opetana, poznalam po dzikim smiechu w jednej z minut. Tez nie polecam ogladania tego. Pozdrawiam

  2. Anka pisze:

    Użytkownicy Twittera mają obsesję na punkcie nowej zabawy. Charlie Charlie Challenge pozwala im porozmawiać z meksykańskim duchem o imieniu Charlie.

    Tysiące Internautów próbują nawiązać kontakt z duchami. Swoje próby nagrywają i umieszczają w sieci pod hashtagiem #CharlieCharlieChallenge. Wielu nastolatków twierdzi, że udało im się skontaktować z duchem o imieniu Charlie.

    Na czym polega zabawa?
    Żeby rozpocząć „grę”, trzeba przygotować sobie kawałek papieru i dwa ołówki. Na czystej kartce piszemy słowo „tak” i „nie”. Następnie kładziemy na niej ołówki tak, żeby się krzyżowały pośrodku.

    Kolejny krok to zadanie pytania duchowi Charliemu. Pytamy go, czy jest przy nas. Jeśli ołówek przesunie się na pole z napisem „Tak”, to znaczy, że duch jest gotowy do rozmowy. Możemy mu wtedy zadać kolejne pytania.
    http://www.radiozet.pl/Rozrywka/O-tym-sie-mowi/Charlie-Charlie-Challenge-dziwna-zabawa-w-Internecie.-Na-czym-polega-00005818

    • Anna EM pisze:

      Rozumiem, że ostrzeżenie jest potrzebne, o tym trzeba informować, ale z drugiej strony podawanie szczegółowej instrukcji jak to się robi, jest niebezpieczne. Bo ktoś nie bardzo świadomy zagrożenia może ulec pokusie i spróbować. Wiem że to niebezpieczny grzech ciężki i ma poważne konsekwencje. Ale czytając opis gry, że takie to proste do wykonania, chociaż wiem i czytałam czym to grozi, i zdaję sobie sprawę że to niebezpieczne, przez chwilę sama miałam ochotę spróbować.

      • wobroniewiary pisze:

        A ja uważam inaczej, trzeba wiedzieć, aby powiedzieć dziecku że jak zobaczy zabawę w dwie butelki (czym grozi) i w dwa ołówki (czym gorzej grozi – tu wieczność)

        To, że miałaś ochotę – to pokusa, od której nikt nie jest wolny.
        Pytanie co z pokusą zrobiłaś!

  3. Maria Magdalena pisze:

    Dla mnie to są kpiny z Ducha Św i z Krzyża Jezusowego, przecież te ołówki tworzą kształt krzyża.
    Ten diabeł to prawdziwy „małpus dei”
    Jaki dowcipniś, kultury wymaga proszę przepraszam dziękuję, normalnie „słodzio miodzio”

  4. Marek pisze:

    List rozczarowanego wyborcy PO do władz Platformy: „Nie kumacie, że jakby była możliwość skreślenia „sarny z krzesłem”, to ona by dostała podobny wynik jak Kukiz”

    Gazeta Wyborcza” i inne prorządowe media zamieszczają „List młodych wyborców do PO”, zatytułowany „Wkurzyliście ludzi”. List podpisała dwójka „zwykłych wyborców” – Łukasz Słowak i Ewa Kochanowska.

    Oto ów list. Warto się zapoznać, bo pokazują nastrój panujący w elektoracie PO. Pokazują także, że wszystkie błędy, zaniedbania i nikczemności nie uszły jednak władzy bezkarnie:

    Mija już prawie 48 godzin od porażki Komorowskiego, a wy biedni politycy PO nadal nie wiecie, czemu stało się tak, a nie inaczej. Joanna Mucha mówi coś o komunikacji, jakiś „biedny” doradca Prezydenta bredzi coś o plakatach. Ułatwię wam. Nikt by wam nie zrobił takiej kampanii, takich spotów, takich ulotek, które by wam dały zwycięstwo. To było niemożliwe. Bo wy wkurzyliście ludzi – piszą młodzi wyborcy PO w liście, który rozesłali do redakcji i Platformy Obywatelskiej.

    Piszę do was, bo wy nie rozumiecie i chyba nie jesteście w stanie, co zniechęciło do was młodych ludzi. No, ale po kolei.

    Mam 34 lata, wyższe wykształcenie; urodziłem się w Warszawie, mieszkam na Ursynowie i jakby na to nie patrzeć, jestem typowym waszym wyborcą. Jeszcze.

    Wasz profil na FB milczy

    Do samego końca wspierałem Bronisława Komorowskiego tam, gdzie was nie było, czyli w internecie. Było bardzo ciężko odpierać argumenty przeciwko. Już wtedy wiedziałem, że to ostatni raz, że jak będę was wspierał w październiku, to się skompromituję, bo na dziś nie da się was bronić.

    Cała moja kampania poparcia dla Bronka skończyła się tylko dwoma banami. To jak bardzo ważny jest dla was internet to fakt, że od piątku wasz profil na FB milczy. Wymowne. Dosłownie ręce same składają się do braw.

    Jesteście w szoku, niedowierzaniu, nie przewidzieliście tego? Uważacie, że to czerwona kartka dla was. Powiem wam, że tych żółtych kartek dostaliście sporo. Skoro Donald Tusk wyjechał, to wam podpowiem, dwie żółte to jedna czerwona.

    Pierwszą dostaliście już ponad rok temu, jak odbyło się referendum w Warszawie. Dla mnie jako warszawiaka z krwi i kości było to dość dziwne. Hanka w porównaniu z innymi prezydentami po 89 jest najlepszym, który rządzi Warszawą. A tu wystarczył dość prosty powód, czyli podwyżka biletów i bez problemu ludzie zebrali podpisy. Szybciej i więcej, niż ktokolwiek to mógł przewidzieć.

    Wy, oczywiście, zbagatelizowaliście to, choć miało to miejsce w bastionie PO. Bo Hanka to taka Platforma w pigułce. Z jednej strony Stadiony, wyremontowana Puławska, dużo inwestycji, rozpoczęta druga linia metra, ale z drugiej strony ta buta, arogancja i wszystkie te grzechy w waszym wykonaniu, które są w dużej polityce.

    Czas leciał, a wy nic nie robiliście

    Dziwiłem się tylko, że coraz więcej osób, które uważałem za mocnych przeciwników PiS, nagle zaczyna mówić, że nigdy nie zagłosują na PO. Bo jesteście oderwani od rzeczywistości, totalnie. Nie zauważyliście, że taki „Pudelek” obrócił się przeciwko wam, na takie „Demotywatory” nie macie po co wchodzić, bo tam was nienawidzą. A jakbyście tego nie wiedzieli, to właśnie tam, na FB, Twitterze Polacy wyładowują swoją złość na was. Chyba nie zdajecie sobie sprawy, jaką furorę zrobiło zdjęcie na demotach i kwejkach, na którym była pokazana „suflerka” Prezydenta wraz z Joanną spod krzyża. W ciągu jednego dnia wyszło, że PO manipuluje wyborcami i cała afera z krzyżem to była ściema. Ta Pani albo jest osobą o bardzo małym rozumku i nie zorientowała się, że wszystko wrzucone do internetu tam zostaje, albo była pewna, że wystarczy postraszyć PiS i wygrana w kieszeni. Wyszło na to, że ludzie zaczęli się was bać.

    Myśleliście, że Komorowski u Wojewódzkiego coś wam da?

    Nie łudźcie się, do października nie odzyskacie internetu. Tu jest 8 lat zaniedbań i tym internetem rządzą Kukizowcy i wyznawcy Korwina.

    Nie zorientowaliście się, że jest pokolenie, które nie ogląda TV i nie ma TV w domu. Myśleliście, że jak wyślecie Komorowskiego do Kuby Wojewódzkiego, to coś wam to da? To trafiło tylko do przekonanych i część ludzi zbulwersowała się taką chamską „ustawką” i zrobili wam na złość. Pierwsza lekcja dla was. Dzisiaj TVN jest passé. Wiecie, czemu wam debaty nie pomogły? Bo ludzie mają YT i tam mogą sobie wszystko sprawdzić i wymienić się w komentarzach swoimi spostrzeżeniami. Telewizja już nic nie znaczy, bo serwuje takie programy, które urągają mojej inteligencji. Kiedy mam do wyboru między śpiewającymi dzieciakami a grubasem skaczącym do wody, to dochodzimy do sytuacji, gdzie serial „Ranczo” to wybitnie inteligentny program dla ludzi wykształconych. No, ale wy myśleliście, że debaty załatwią sprawę.

    Bardzo bym chciał, żeby to ktoś „źle podpowiedział” Komorowskiemu z tym referendum, bo jak Prezydent sam na to wpadł, to może dobrze, że go nie wybraliśmy. Nie kumacie, że jakby była możliwość skreślenia „sarny z krzesłem”, to ona by dostała podobny wynik jak Kukiz.

    Skandalem jest fakt, że 8 lat zajęło wam dojście do wniosku, że można zapytać ludzi, czy w konflikcie obywatel v. urzędnik powinien wygrać obywatel, gdy są niejasności. Już nieważne, że to tak, jakbyście pytali ludzi, czy chcą mieć słoneczną pogodę cały rok. Wy nie kumacie, że to było jedno z waszych haseł 8 lat temu. Że ludzie tak sobie wyobrażali Platformę Obywatelską, że właśnie takie sprawy załatwi na początku, a nie dwa tygodnie przed drugą turą.

    Gdyby premier zobaczyła te Biedronki, Małpki i Żabki

    Myśleliście, że spadek bezrobocia i wzrost PKB załatwi wam reelekcję Komorowskiego? To wam napiszę, jak to wygląda. Gdyby Pani Kopacz przejechała się do takiej Polski powiatowej, np. do takiego Brzegu, to by pewnie była w szoku, ile w tym mieście jest Biedronek, Małpek i innych Żabek. W takich Dolicach, gdzie mieszka 2000 osób, też postawiono Biedronkę. PKB rośnie? Rośnie, bo to (i podobne jemu) idealne miejsce do „dojenia” tych, co dostają kasę od rodziny z zagranicy. Bezrobocie spada? Spada, młodzi po studiach mogą realizować swoje kariery w kasie w dyskoncie.

    W Polsce ludzie kończą studia i zamiast projektować samochody, skręcają je z gotowych komponentów.

    Polska bardzo się zmieniła przez ostatnie 5 lat. Teraz fakt, że ktoś obalał komunizm, jest tak samo ważny, jak uczestnictwo w bitwie pod Grunwaldem. Ułatwię wam. Są ludzie, którzy się urodzili po 89, innej Polski nie kojarzą, PRL to oni widzieli w filmach i serialach Barei. Oni właśnie zagłosowali na Dudę. To są właśnie ci, którzy siedzą w internecie i są od was odgrodzeni murem. To właśnie oni odsłuchiwali, jak Bieńkowska mówi, że tylko idiota albo złodziej pracuje za 6 tysięcy. A właśnie Bieńkowska nadal jest w PO. Zrozumcie, że ludzi nagranych na taśmach z „Sowa i Przyjaciele” już dawno nie powinno być w PO. A nie czekanie na koniec śledztwa i tak dalej. Sorry, taki mamy klimat polityczny.

    Przypomnę wam, że 8 lat temu to właśnie różniło was od PiS, że obiecywaliście, że czegoś takiego nie będzie. Dzięki temu wygraliście wtedy wybory. Widać nauka poszła w las. Po I turze patrzę – Sienkiewicz wychodzi z radia jako polityk PO. Gratuluję, oby tak dalej.

    Posłów z „Afery Madryckiej” już dawno nie ma w PiS.

    Jak nie czuliście oddechu PiS, to nic nie robiliście

    Chciałbym napisać coś pocieszającego, coś, co by dało jakąś nadzieję. Wy już przegraliście w październiku, możecie tylko minimalizować różnice w przegranej i modlić się, żeby PSL się od was nie odwrócił. Pozdrawiam posła Kłopotka.

    Przed wami wiele trudnych decyzji, takich jak referendum. Podpowiem wam, że oba rozwiązania są dla was fatalne. Czy się odbędzie, czy zrezygnujecie z niego, to i tak będzie to woda na młyn dla waszych przeciwników. A nie próbujcie nagle realizować wszystkich obietnic, bo to i tak was pogrąży. Musicie przeprosić wyborców, mnie i innych, co są wami rozczarowani na maxa, i liczyć na to, że się „Prezes” jakoś wyłoży.

    Wasza polityka do poniedziałku polegała na tym, że jak nie czuliście oddechu PiS na plecach, to nic nie robiliście. Ile było tych nowych otwarć w PO?

    Ja idę w niedzielę na Torwar, bo jedynym ratunkiem dla was jest to, że powstanie jakaś alternatywa dla rozczarowanych PO, ale niechcących powrotu PiS do władzy. Straszenie PiS już wam nie pomoże. Ludzi bardziej wkurza, że jak wy objadacie się ośmiorniczkami, popijanymi drogim winem, inni nie mają nadziei ani pomysłu na jutro.

    Mam nadzieję, że wyciągniecie wnioski, bo właśnie ktoś je wam podał na tacy.

    Wasi wyborcy

    PS Od Łukasza Słowaka: Do napisania tego listu zachęciła mnie koleżanka Ewa Kochanowska. W pełni się zgadzamy oboje z jego treścią. Dlatego jesteśmy razem podpisani. Proszę umieśćcie ten list. To jest ostatnia szansa.
    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/246052-list-rozczarowanego-wyborcy-po-do-wladz-platformy-nie-kumacie-ze-jakby-byla-mozliwosc-skreslenia-sarny-z-krzeslem-to-ona-by-dostala-podobny-wynik-jak-kukiz

  5. julia pisze:

    bardzo dobre spostrzeżenie… ja przeciwnikom PIs-u mówię ..ze jak jakaś afera w PIS wyjdzie, to przestają być posłami tej partii, jak w PO jakas aferka, to tylko zmieniaja stanowiska.. czasami na lepsze ( patrz Sikorski).
    W tym liście jest tylko jeden szkopuł.. w zasadzie zawiera wszystko to co w PO wiedzą , przed ludzmi tylko udają zdziwionych…ale niepokoi ten mały szczegół, że twórca listu idzie w niedzielę na spotkanie z Ryszardem Petru ( bo to on tam ma zamiar załozyc nowa partię). Chcąc nie chcąc ten list jest taką agitką nowej partii. Klasyczna podmiana. Ilu z PO tam wejdzie to lepiej nie wiedzieć.

  6. Kalina pisze:

    Na fb u Dominika Tarczyńskiego trafiłam na wspaniały komentarz, światełko w tunelu dojścia do intronizacji Jezusa Chrystusa
    Nie znam tego, kto to pisał, ale to zrobiło na mnie takie wrażenie, że muszę się z wami podzielić. Bo widzę wielką szansę na intronizację:

    Komentarz u Dominika Tarczyńskiego:
    I wiesz co Dominik? Oglądałam niedawno znowu Kolumbię – Ty jako reżyser Kolumbii wiesz że nam potrzeba intronizacji Jezusa.
    Prezydenta znasz…ja się będę modlić, bo Jezu powiedział do Rozalii „wy się módlcie a Ja sam się tym zajmę” Mam stornę gdzie się modlimy i wiesz o tym, w końcu udzielałeś mi wywiadów Emotikon grin
    Więc ja się będę modlić a Ty szepnij A. Dudzie słówko małe… zwracam się do Ciebie nie jako do Dominika ale tak oficjalniej jak do reżysera Kolumbii.
    Wiesz, że zawsze piszę i mówię Ci co myślę.
    A z tym prezydentem to się uda, bo..wygrał Duda!

  7. seba pisze:

    Odradzam oglądania tego, ciekawość to…..Znam chłopaka, ktòry wywołał dla zabawy z siostrą „duszka”jak byli dziećmi.Skończyło się opętaniem i egzorcyzmami, ktòre wciąż trwają.Demon krzyczał „każde dziecko chce zobaczyć duszka”, reszty nie będę przytaczał.Z Panem Bogiem+.

    • wobroniewiary pisze:

      Ks. Andrzej Zwoliński
      O wywoływaniu duchów
      Nekromancja, czyli sztuka wywoływania duchów zmarłych, związana z pragnieniem konsultowania się z nimi, praktykowana była już w starożytności. W legendach, podaniach i kronikach pozostało szereg opisów tajemniczych zjawisk związanych z obecnością duchów zmarłych. Od wieków, pomimo wielu ostrzeżeń i zdecydowanych zakazów, w kolejnych pokoleniach pojawiali się wciąż nowi zwolennicy nadzwyczajnych „spotkań” ze światem umarłych. Z czasem „duchy” zaczęły przepowiadać przyszłość, dawać rady lekarskie i wskazówki alchemiczne.

      Spirytyści twierdzą, że epoka „nowożytnego spirytyzmu” rozpoczęła się wraz z siostrami Fox i wydarzeniami, jakie miały miejsce w Hydesville, w stanie Nowy Jork od dnia 31 marca 1848 roku. Z siedmiorga dzieci państwa Johna i Margaret Fox, troje związanych było z owymi wydarzeniami: Lea (34 lata), Margareta (14) i Kate (12). Najpierw całą rodzinę zaczęły nękać odgłosy kroków i stukanie w ścianę. Uznawszy, że winę ponosi jakiś niespokojny duch, państwo Fox zauważyli, że stukanie idzie w ślad za Margarettą i Kate, które w końcu zaczęły rozmawiać z „panem Rozszczepioną Stopą”. Stosując odpowiedni kod dziewczynki nauczyły się „rozmawiać” z duchem, który był sprawcą domowych hałasów. Okazało się, że „nadawcą” był duch zmarłego komiwojażera, niejakiego Charlesa Rosna, który przed laty został napadnięty i zamordowany w rodzinnym domu państwa Fox. Jego zwłoki spalono w piwnicy. Sąsiedzi potwierdzili autentyczność odgłosów i uzyskali odpowiedzi na własne pytania. Okazało się wówczas, że poprzedni właściciele domu mieli podobne kłopoty. Zaczęto kopać w piwnicy, lecz bez rezultatu….

      czytaj całość: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/obecni19-duchy.html

  8. Marta pisze:

    Witam.Dzis jadac do dentysty napomknelam o tej grze mojej 10 letniej corce.Bylam w totalnym szoku jak corka oznajmila mi ze dzis wlasnie dzieci graly w ta gre.w szkole.(4 klasa amerykanska szkola)Ona mowila ze tylko patrzyla. W domu pokazalam jej wasz artykul I jeszcze na facabook ostrzezenie,opowiedzialm jej o moim wlasnym doswiadczeniu z duchami(kiedys sie interesowalam spirytyzmem,i skutki tego byly ciezkie,do dzis ponosze konsekwencje swojej naiwnosci).Powiedzialam jej zeby ostrzegla dzieci I zeby odchodzila jak beda grac.Dziekuje za ten artykul,moja Elizka wziela se do serca prawde o tej grze.Pozostancie z Bogiem.

  9. qwerty pisze:

    Ta gra to nie zabawa, tylko poważne niebezpieczeństwo. Lepiej nie wywoływać duchów.

  10. Pingback: Robert Tekieli: Głupi głupi challenge! – czyli o skutkach wywoływania duchów w szkołach, akademikach, internatach i nie tylko | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

  11. jola pisze:

    ,,Niech Wam Błogosławi Pan Jezus i niechaj Was strzeże, niech Rozjaśni Swe Oblicze nad Wami i niech Miłościw Wam będzie”
    Widziałam kiedyś ,,obraz-twarz” diabła ,(wręcz nie do zniesienia jest bezwzględnie pogardliwy sposób patrzenia na ludzi), nie dziwię się, że ludzie niewierzący często tracą zmysły.

Dodaj odpowiedź do Maria Magdalena Anuluj pisanie odpowiedzi