Ks. Dominik Chmielewski – Smutek z powodu grzechów i modlitwa krzyżem

*****
Biblia w rok – czytania na 11 lutego

******

Całe rekolekcje wielkopostne z ks. Dominikiem tutaj:
1) Ks. Dominik: rekolekcje zerwania ze złem
2) Ks. Dominik: rekolekcje wielkopostne

Ten wpis został opublikowany w kategorii Modlitwa, Pomoc duchowa i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

22 odpowiedzi na „Ks. Dominik Chmielewski – Smutek z powodu grzechów i modlitwa krzyżem

  1. Marakuja pisze:

    Moje postanowienie wielkopostne: codziennie modlitwa w postawie prostracji. Kto następny chętny?

  2. Marakuja pisze:

    To też na Wielki Post dobre postanowienie:

  3. wobroniewiary pisze:

    Kochani, chcę się podzielić z Wami tą piękną informacją.

    Byłam dziś na wieczornej Mszy św. w kościele, w Bazylice Narodzenia NMP
    Ludzi ok. tysiąca jak nie więcej. Kapłanów 7 czy 8-miu. I słyszę przez mikrofon: „teraz nastąpi posypanie głów popiołem, uznamy, że jesteśmy grzeszni i wyraźmy to przez naszą postawę. Po prostu uklęknijmy, padnijmy na kolana podczas obrzędu posypywania głów popiołem”

    Tych kolan… życzę Wam wszystkim – najpierw na okres Wielkiego Postu, a potem na zawsze 🙂

    Upadnij na kolana ludu czcią przejęty!

  4. bogumila2014 pisze:


    Kochani, od dzisiaj, codziennie przez cały post, będę rozważała Drogę Krzyżową i modliła się w intencji Wszystkich moich Darczyńców o Boże błogosławieństwo i potrzebne dla Was łaski.

    Okażmy swoje miłosierdzie na progu Roku Miłosierdzia – apel o pomoc dla naszej Czytelniczki chorej na raka


    Dzięki Czytelnikom WOWiT miałam spokojne święta i styczeń. Mogłam kupić potrzebne leki i opłacić hydroterapię, rehabilitację. Nadal PROSZĘ o pomoc materialną i modlitwę, bym mogła kontynuować leczenie. A za dotychczasowe dary: modlitewne, finansowe, okazaną życzliwość – gorąco dziękuję! Niech Wam Bóg wynagrodzi! Z serca pozdrawiam i jeszcze raz DZIĘKUJĘ!

  5. Marakuja pisze:

    http://www.mistrzejowice.net

    Wiadomość dla Krakowiaków- w Mistrzejowicach w sobotę będzie peregrynacja relikwii Padre Pio i ks. Cielecki 🙂

  6. AnnaSawa pisze:

    „….Obietnicę przemiany pustyni we wspaniały ogród Boży prorocy powtarzają w coraz to nowych sformułowaniach: „Każę wytrysnąć strumieniom na nagich wzgórzach i źródłom wód pośrodku nizin – jeszcze raz przywołajmy Izajasza (41,18-19). – Zamienię pustynię na pojezierze, a wyschniętą ziemię na wodotryski. Na pustyni zasadzę cedry, akacje, mirty i oliwki; rozkrzewię na pustkowiu cyprysy, wiązy i bukszpan obok siebie”. „I będą mówić – wtóruje Izajaszowi Ezechiel (36,35) – ten spustoszony kraj stał się jak ogród Eden, a miasta, które były opustoszałe, zniszczone i zburzone, zostały umocnione i ludne.”

    Źródło na pustyni

    Dlaczego Pan Jezus poszedł na pustynię? Pustynia Judzka, na której Pan Jezus przebywał czterdzieści dni, jest konkretnym miejscem; można ją pokazać na mapie. Warto jednak pamiętać o tym, że z pustynią Pismo Święte wiąże ważne treści symboliczne.
    Za czasów Mojżesza, w ciągu czterdziestu lat drogi przez pustynię, ukształtował się lud Boży, z którego miał się narodzić Zbawiciel. Właśnie podczas tamtej wędrówki przez pustynię ujawniała się nasza ludzka niewierność i Boże miłosierdzie. To właśnie wtedy Bóg zawarł przymierze ze swoim ludem, karmił go manną, bronił przed wrogami i nieustannie się nim opiekował.

    Boży ogród

    W czasach późniejszych prorocy nieraz patrzą na pustynię już czysto symbolicznie. Pustynia to w ich oczach obraz kraju zrujnowanego przez wrogów i zbezczeszczonego naszym własnym odstępstwem od Boga. Ale przecież Bóg nas nie opuścił, On wzywa nas do nawrócenia, bo chce naszą pustynię przemieniać w raj: „Zaiste, zlituje się Pan nad Syjonem – woła prorok Izajasz (51,3) – zlituje się nad wszelką jego ruiną. Na Eden zamieni jego pustynię, a jego stepy na ogród Pana. Zapanują w nim radość i wesele, pienia dziękczynne przy dźwięku muzyki”.

    Obietnicę przemiany pustyni we wspaniały ogród Boży prorocy powtarzają w coraz to nowych sformułowaniach: „Każę wytrysnąć strumieniom na nagich wzgórzach i źródłom wód pośrodku nizin – jeszcze raz przywołajmy Izajasza (41,18-19). – Zamienię pustynię na pojezierze, a wyschniętą ziemię na wodotryski. Na pustyni zasadzę cedry, akacje, mirty i oliwki; rozkrzewię na pustkowiu cyprysy, wiązy i bukszpan obok siebie”. „I będą mówić – wtóruje Izajaszowi Ezechiel (36,35) – ten spustoszony kraj stał się jak ogród Eden, a miasta, które były opustoszałe, zniszczone i zburzone, zostały umocnione i ludne.”

    I jeszcze zacytujmy proroka Joela (4,18): „I stanie się owego dnia, że góry moszczem ociekać będą, a pagórki mlekiem opływać i wszystkie strumienie judzkie napełnią się wodą, a z domu Pańskiego wypłynie źródło, które nawodni strumień Szittim”. Niekiedy prorocy jednoznacznie sugerują, że to nas – swój lud i swoje dzieci – Bóg chce przemieniać w swój wspaniały ogród, w którym nam będzie dobrze z Nim i wzajemnie ze sobą, a Jemu będzie dobrze z nami: „Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie” (Iz 58,11).

    http://www.idziemy.pl/wiara/zrodlo-na-pustyni/

  7. Anna pisze:

    x. Jacek Bałemba:
    „I teraz sobie odpowiedzmy, my, inteligentni mistrzowie kompromisu: Czy męczennicy oddawali życie za wiarę katolicką, czy za jej modernistyczne podróbki?
    Męczeństwo chłopca José Sanchez del Rio, który nie wyparł się jedynej Prawdy – Jezusa Chrystusa, Króla.
    10 lutego 1928 w nocy. Torturowano go a potem zaprowadzono na cmentarz. Tam po raz kolejny skłaniano go do wyrzeczenia się wiary. On jednak wołał «Viva Cristo Re!» (Niech żyje Chrystus Król). Zirytowani jego wytrwałością oprawcy przebili go nożem i dobili strzałem z pistoletu.
    Po jego śmierci znaleziono przy nim bilecik, na którym ten dzielny chłopiec napisał: „Droga mamo, aresztowano mnie i tej nocy zostanę rozstrzelany. Przyrzekam ci, że w Niebie przygotuję piękne miejsce dla was wszystkich. Podpisany: twój Josè, który umiera w obronie wiary katolickiej i z miłości do Chrystusa Króla i Madonny z Guadalupe”.
    I teraz sobie odpowiedzmy, my, inteligentni mistrzowie kompromisu: Czy męczennicy oddawali życie za wiarę katolicką, czy za jej modernistyczne podróbki?
    Dzieci są dla nas wyrzutem sumienia. Dzieci nas uczą.”

  8. Magda pisze:

    Papież Franciszek: Przeżywajcie Wielki Post w obecności Boga!
    Papież Franciszek zachęcił młodzież do przeżywania Wielkiego Postu w ścisłej więzi z Bogiem. Młodzi to uczestnicy inicjatywy „KeepLent” zorganizowanej przez prałaturę w Pompejach. Jej celem jest jest głoszenie Ewangelii wielkopostnej za pośrednictwem mediów społecznościowych.

    Oto tekst papieskiego przesłania:

    „Drodzy młodzi,

    Jezus powiedział swoim uczniom: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli” … „Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą” … „A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”…

    Słowo Boże daje nam odpowiednie ukierunkowanie, by dobrze przeżywać Wielki Post. Kiedy czynimy coś dobrego, jesteśmy czasem kuszeni, aby nas doceniono i byśmy zyskali nagrodę: ludzką chwałę. Ale chodzi o fałszywą nagrodę, ponieważ przenosi nas ku temu, co inni o nas myślą.

    Jezus wzywa nas do czynienia dobra, ponieważ jest dobrem. Wzywa nas, byśmy zawsze czuli, że patrzy na nas nasz Ojciec Niebieski i żyli w relacji z Nim, a nie w relacji do osądu innych.

    Życie w obecności Ojca jest radością znacznie głębszą, niż chwała doczesna. Niech zatem nasza postawa w tym Wielkim Poście będzie zatem życiem w ukryciu, gdzie widzi nas Ojciec, kocha nas, na nas oczekuje. Oczywiście, również rzeczy zewnętrzne są ważne, ale zawsze musimy wybierać i żyć w obecności Boga.

    Czyńmy na modlitwie, w umartwieniu, w braterskiej miłości, to, co możemy pokornie, przed Bogiem. Tak będziemy godnymi nagrody Boga Ojca.

    Dobrego Wielkiego Postu, Matka Bożej z Pompei niech wam towarzyszy i proszę: módlcie się za mnie.”

  9. Pingback: Ks. Dominik Chmielewski – Smutek z powodu grzechów i modlitwa krzyżem | Serce Jezusa

Dodaj komentarz