Nowenna dziewięciu pierwszych piątków miesiąca w intencji Intronizacji Chrystusa Króla

Nowenna dziewięciu pierwszych piątków miesiąca w intencji Intronizacji Chrystusa Króla od 4 marca do 4 listopada

Trzeba bowiem, ażeby królował! Św. Paweł (1 Kor 15,25)
Ojczyzna potrzebuje królowania Chrystusa!
Przygotujmy się do aktu przyjęcia królowania Chrystusa!

12718254_1102740093097978_4020945801877783569_nWłączmy się w nabożeństwo w pierwsze piątki miesiąca od 4 marca 2016 r. do 4 listopada 2016 r.

Ofiarujmy:
– Mszę Św.,
– Adorację,
– modlitwę, –
– jałmużnę,
– post lub inne umartwienie w intencji Episkopatu i rządu Polski, aby dokonali
Intronizacji Chrystusa Króla Polski zgodnie z wolą Bożą

1. Włącz się osobiście.
2. Zachęć osoby duchowne i świeckie, rodzinę, znajomych i innych.
3. Rozpowszechnij telefonicznie, pocztą e-mail i sms-em.
4. Wydrukuj informację i przekaż plakat w swojej oraz sąsiednich parafiach.

Pobierz plakat (pdf) do wydruku lub przesyłania klikając na: Intronizacja plakat
„…gdy zaś życie nasze dostosuje się do praw Boskiego Królestwa, staniemy się uczestnikami wiecznej szczęśliwości w Jego Królestwie niebieskim.”

„Polska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym
tego słowa znaczeniu, jeżeli się podporządkuje pod prawo Boże,
pod prawo Jego miłości.”
S.B. Rozalia Celakówna

NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL!
bł. Józef Sánchez del Río – męczennik

CHRISTUS VINCIT, 
CHRISTUS REGNAT, 
CHRISTUS,CHRISTUS IMPERAT !

Strona inicjatywy obywatelskiej: Króluj nam Chryste (kliknij)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

70 odpowiedzi na „Nowenna dziewięciu pierwszych piątków miesiąca w intencji Intronizacji Chrystusa Króla

  1. wobroniewiary pisze:

    Uznajemy królowanie Chrystusa!

    uż w najbliższy piątek rozpoczynamy przygotowanie do ogólnopolskiego aktu przyjęcia królowania Chrystusa i poddania się Jego Boskiej władzy. Bądźmy apostołami tej duchowej mobilizacji w swoich parafiach, rodzinach, środowiskach pracy. Zachęcamy, aby od 4 marca do 4 listopada br. podjąć nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca i post w intencji Ojczyzny. Episkopat Polski w liście z okazji obchodów Jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski zapowiedział, że 19 listopada 2016 roku w krakowskich Łagiewnikach będzie miał miejsce ogólnopolski akt przyjęcia królowania Chrystusa i poddania się pod Jego Boską władzę. – Jeśli jest królowanie, to nie kończy się ono w momencie, w którym powiem, że Chrystus jest moim Królem. Z tym wiąże się zobowiązanie, żeby Go na co dzień jako Króla uznawać: jako Króla mojego serca, mojego umysłu, jako Tego, któremu powinienem wiernie służyć – przypominał w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. abp Marek Jędraszewski, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Dlatego do tego ważnego dla przyszłości naszego Narodu i Ojczyzny wydarzenia chcemy się dobrze przygotować. Pan Jezus jest Królem. Uroczyste uznanie Jego królowania w naszym życiu społecznym i osobistym to źródło błogosławieństwa i obrony przed nieprzyjaciółmi. Aby to się w pełni dokonało, trzeba naszej modlitwy, nawrócenia i wynagradzania Bogu za grzechy własne, ale i całego Narodu. Zapraszamy naszych Czytelników, ale także wszystkich, którym jako ludziom wierzącym nie jest obojętna przyszłość Polski, do podjęcia nowenny dziewięciu pierwszych piątków miesiąca i postu w każdy piątek przed aktem przyjęcia królowania Chrystusa.

    Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/153053,uznajemy-krolowanie-chrystusa.html

    • wobroniewiary pisze:

      Pierwsze piątki i post

      Poddanie się Boskiej władzy Chrystusa jest czymś ogromnie odpowiedzialnym. Jako Polacy nie możemy zawieść. Nasze serca, nasze sumienia, nasze myśli i czyny wymagają oczyszczenia i nawrócenia. To się nie dokona bez wynagradzania za grzechy, nie tylko własne, ale też innych. Grzech – zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym – jest źródłem nieprawości, niegodziwości, niszczenia człowieka, rodziny, społeczeństwa. Wynagrodzenie Bogu za te zdrady jest początkiem drogi powrotu do źródła duchowej przemiany i miłości, które jest w Sercu Jezusa. Taki charakter wynagradzający ma nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca. Nawiązuje ono do objawień św. Małgorzaty Alacoque, której Pan Jezus przekazał wielką obietnicę: kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do Komunii Świętej i ofiaruje ją w intencji wynagradzającej, temu Boże Serce zapewni w chwili śmierci, że nie umrze bez Jego łaski i bez sakramentów. Tym nabożeństwem pragniemy przygotować się do aktu przyjęcia królowania Chrystusa. Rozpoczynamy od pierwszego piątku marca (4.03), a zakończymy po dziewięciu miesiącach w pierwszy piątek listopada (4.11). Zachęcamy wszystkich naszych Czytelników, także kapłanów, aby stali się apostołami tej duchowej mobilizacji w swoich parafiach, rodzinach, środowiskach pracy. Do modlitwy dołączmy też post w intencji Ojczyzny lub jakieś inne umartwienie. Naszej drodze przygotowania duchowego patronował będzie zamordowany przez ateistyczny reżim w Meksyku 14-letni bł. José Sánchez del Río, którego relikwie otrzymała redakcja „Naszego Dziennika”. Niech towarzyszą nam słowa, z którymi na ustach umierał ten męczennik: „Viva Cristo Rey!” (Niech żyje Chrystus Król!).

      Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/153053,uznajemy-krolowanie-chrystusa.html

    • wobroniewiary pisze:

      Ojczyzna potrzebuje modlitwy W czasie nowenny pierwszych piątków miesiąca polecać będziemy Bogu naszą Ojczyznę. – Dla ludzi wiary jest oczywiste, że jak rodzice muszą modlitwą otaczać swoje dzieci, a dzieci modlić się za swoich rodziców, tak my wszyscy musimy trwać w systematycznej modlitwie za Polskę – zwracał uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. abp Andrzej Dzięga. – To przecież nasza Rodzina, to nasz Dom, to nasza Matka, a my wszyscy jesteśmy synami i córkami naszej Ojczyzny. Jak można zapomnieć o modlitwie za Polskę? – pytał metropolita szczecińsko-kamieński. Uznanie królowania Chrystusa ma bardzo ważny wymiar społeczny. To droga do odrodzenia duchowego Polski. Musimy pamiętać o przestrodze Pana Jezusa, którą skierował za pośrednictwem Sługi Bożej Rozalii Celakówny: „Już dalej nie mogę znieść tej obrazy i zniewag, jakie mi zadają grzechy nieczyste. Jeżeli Polska nie odrodzi się duchowo, nie porzuci swych grzechów, to zginie, bo czyni mi straszną zniewagę”.

      Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/153053,uznajemy-krolowanie-chrystusa.html

  2. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niechaj go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Niżej możemy wpisywać intencje, w których mamy się nawzajem omadlać 😉

  3. wobroniewiary pisze:

    Jutro postaram się zamieścić choć jedną konferencję z rekolekcji z o. Teodorem Knapczykiem
    „Miłosierne Serce Boga”
    Słowa do nas wszystkich tak mocne, że można spaść z krzesła…..
    Ale to słowa potrzebne, wszystkim!

    „Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było już wskrzeszenia, i wszystko już stracone, nie tak jest po Bożemu. Cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni” (Dz. 1448). Im bardziej ktoś jest chory, tym bardziej potrzebuje lekarza. Im więcej dusza ma grzechów, tym bardziej potrzebuje miłosiernego przebaczenia i uzdrowienia ran zadanych przez grzech. Pan jednak przestrzega tych, którzy chcą trwać w grzechach ciężkich i nie chcą się nawrócić lub odkładają moment pojednania z Bogiem na chwilę śmierci. Są oni na bardzo niebezpiecznej drodze, gdyż zamknięcie się na Boże przebaczenie zamyka człowiekowi również drogę do zbawienia wiecznego: „Przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenia i cierpienia, przez burze i przez głos Kościoła, a jeśli udaremnią łaski moje, (…) zostawiam ich samym sobie (…)” (Dz. 1728); „O biedni, którzy nie skorzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno” (Dz. 1448).

    • Marakuja pisze:

      Ez 37,1Potem spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. 2 I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe. 3 I rzekł do mnie: „Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?” Odpowiedziałem: „Panie Boże, Ty to wiesz”. 4 Wtedy rzekł On do mnie: „Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: „Wyschłe kości, słuchajcie słowa Pana!” 5 Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja wam daję ducha po to, abyście się stały żywe. 6Chcę was otoczyć ścięgnami i sprawić, byście obrosły ciałem, i przybrać was w skórę, i dać wam ducha po to, abyście ożyły i poznały, że Ja jestem Pan”. 7 I prorokowałem, jak mi było polecone, a gdym prorokował, oto powstał szum i trzask, i kości jedna po drugiej zbliżały się do siebie. 8 I patrzyłem, a oto powróciły ścięgna i wyrosło ciało, a skóra pokryła je z wierzchu, ale jeszcze nie było w nich ducha. 9 I powiedział On do mnie: „Prorokuj do ducha, prorokuj, o synu człowieczy, i mów do ducha: Tak powiada Pan Bóg: Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli”. 10 Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach – wojsko bardzo, bardzo wielkie. 11 I rzekł do mnie: „Synu człowieczy, kości te to cały dom Izraela. Oto mówią oni: „Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas”.12 Dlatego prorokuj i mów do nich: Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, 13 i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. 14 Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam” – wyrocznia Pana Boga.

  4. Magda pisze:

    Alicja „POUCZENIA” sob. 30.01.1993, godz. 11.30
    † Przyjaciółmi nie są ci, którzy ci schlebiają, lecz ci, którzy z miłości ukazują ci twoje słabości i błędy, o których niejednokrotnie nie wiesz.

  5. Mahejo pisze:

    To piękne, że ta nowenna rozpoczyna się własnie w święto św. Kazimierza , królewicza, o którym powiedziano m.in.:
    ” Obecnie, zwłaszcza w Polsce, mówi się, że św. Kazimierz powinien być wzorem dla tych, którzy podejmują służbę publiczną. Jeden ze współczesnych kaznodziejów uważa, że „ten rodzaj świętości życia św. Kazimierza jest dzisiaj potrzebny tym, którzy rządzą, którzy się do objęcia rządów przygotowują, a może najbardziej tym, którzy swoich współobywateli do sprawowania rządów poprzez wybory delegują”.
    (za http://kosciol.wiara.pl/doc/490371.Krolewicz-ktory-nie-bal-sie-byc-swietym)
    To rzeczywiście patron, o którym możemy ufać, iż niezawodnie wstawia się u Boga za królowaniem Jezusa Chrystusa w Polsce !

    Kazimierzu, pracowity i mądry Adminie, wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin – niech św. Kazimierz błogosławi Ci każdego dnia!

    +Boże, któryś wśród rozkoszy i niebezpieczeństw świata św. Kazimierza stałością w cnocie obdarzył, prosimy Cię, racz to łaskawie sprawić, abyśmy za jego wstawieniem się, gardzili rzeczami ziemskimi a wzdychali zawsze za niebieskimi. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi po wszystkie wieki wieków. Amen. +
    (Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku – Katowice/Mikołów 1937r,)

  6. Kazimierzu -solenizancie dziękuję za trudy prowadzenia tego bloga.
    Króluj nam Chryste!

  7. Maria pisze:

    Wszystkiego najlepszego, błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej na każdy dzień dla Kazimierza.
    W Twojej i Twoich intencjach ofiaruję dzisiaj Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

  8. Marakuja pisze:

    Niech Ci Pan Bóg błogosławi Kazimierzu i Maryja niech Cię chroni zawsze, a Duch Święty niech mocno wieje nad Tobą 🙂

  9. Sebro pisze:

    Kazimierzu, niech Ci Bóg błogosławi zdrowiem, wytrwałością i wszelkimi potrzebnymi łaskami.

    Niedawno prosiłem o modlitwę za pewnego Jana, któremu chemioterapia rozwaliła wątrobę. Od wczorajszego południa jest już w ramionach Boga Ojca. Wspomnijcie o nim i za jego rodziną.

  10. Sebro pisze:

    Kard. Mueller ostatecznie zakończył dyskusję na temat Komunii dla rozwodników żyjących w nowych zwiążkach.

    Nauczanie Kościoła nie jest moją własnością, jest nam dane – powiedział prefekt Kongregacji Doktryny Wiary w wywiadzie opublikowanym 27 lutego. – Naszym zadaniem jest mówić jasno o nauce Kościoła oraz dogmatach, które Bóg nam objawił – dodał. Hierarcha tłumaczył również, że nie może być mowy o drugim małżeństwie, a Kościół musi nauczać zgodnie ze Słowem Bożym.

    http://www.pch24.pl/kard–mueller-konczy-dyskusje-o-komunii-sw–dla-rozwodnikow,41624,i.html

  11. Serdecznie dziękuję za życzenia i za każde dobre słowo, całej rodzinie WOWiT dziękuję za współtworzenie naszej strony 🙂

    (J 15,9-17)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

    4 marca – Święto św. Kazimierza Królewicza

    • wobroniewiary pisze:

      I ode mnie, od Adminki 🙂

    • Monika pisze:

      Kazimierzu, niech Pan obdarza Cię wszystkimi swymi Darami i Owocami Ducha Świętego a Niepokalana niech ma Cię zawsze w swojej nieustannej opiece.
      Dla Ciebie i w Twoich intencjach, które nosisz w sercu, modlitwa Różańcowa. +++

      • Monika pisze:

        Dla przypomnienia Dary Ducha Świętego:
        1. Dar mądrości 2. Dar rozumu 3. Dar umiejętności 4. Dar rady 5. Dar męstwa 6. Dar pobożności 7. Dar bojaźni Bożej.

        Owoce Ducha Świętego:
        Miłość
        Radość
        Pokój
        Cierpliwość
        Uprzejmość
        Dobroć
        Wierność
        Łagodność
        Opanowanie
        O te wszystkie Dary i Owoce dla Ciebie będę się również modlić.

  12. Sylwia pisze:

    Kazimierzu życzę ci wszystkiego co najlepsze , zdrowia , siły i cierpliwości do prowadzenia tej strony . Niech dobry Bóg zawsze Ci Błogosławi a Matka Najświętsza otula swym płaszczem Miłości .

  13. Paweł pisze:

    MODLITWA DO ŚW. KAZIMIERZA
    (4 marca)

    ANT. – O jak piękny jest czysty rodzaj z jasnością! Nieśmiertelna jest bowiem pamięć jego, gdyż u Boga znany jest i u ludzi.

    W. Oto człowiek bez przygany, wstrzymujący się od wszelkiej niegodziwości.
    O. I zachowujący niewinność swoją.

    Módlmy się: Boże, któryś wśród królewskich rozkoszy i ponęt światowych umocnił św. Kazimierza cnotą wytrwałości, spraw to, prosimy, aby wierni twoi za jego przykładem gardzili tym, co ziemskie, a pożądali skarbów niebieskich. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

    PIEŚŃ O ŚW. KAZIMIERZU

    Kazimierzu przewyborny, * Młodzieńcze czysty, pokorny, * Niegdyś polski królewiczu * A teraz niebios dziedzicu.

    2. Ozdobo kraju naszego, * Wzorze cnót wieku młodego, * Któż może ku twojej chwale * Uwielbić cię doskonale?

    3. Gdyż tu w małości dziecięcej, * W rozkoszy życia książęcej, * Zupełnie światem wzgardziłeś * A w Bogu się zatopiłeś.

    4. Chwałę Jezusa miłego * I Maryi Matki Jego * Całą siłą pomnażałeś, * Na tej i noce czuwałeś.

    [Zacytowałem ze str. 284 i 516 książeczki do nabożeństwa „Ojcze nasz” wydanej w Archidiecezji wrocławskiej i opatrzonej przedmową biskupa Bolesława Kominka datowaną:
    „Wrocław, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego 1958 r.”]

  14. Magda pisze:

    Uznajemy królowanie Chrystusa!

    logo Polska Świat Ekonomia Wiara Sport Myśl blogAID Księgarnia Zaproszenia Tutaj jesteś: naszdziennik.pl Wiara Kościół w Polsce Dziś w „Naszym Dzienniku” zdjęcie Zdjęcie: / – Uznajemy królowanie Chrystusa! Piątek, 4 marca 2016 (02:08) Rozpoczynamy nowennę w intencji Ojczyny przed ogólnopolskim aktem przyjęcia królowania Chrystusa i poddania się Jego Boskiej władzy. Od dziś, od pierwszego piątku marca do pierwszego piątku listopada, naszą drogę duchowego przygotowania wyznaczać będą Jasnogórskie Śluby Narodu. Są one – jak podkreślał św. Jan Paweł II – „aktualne w nowych warunkach – i w nowy sposób. Są jeszcze bardziej niż wówczas warunkiem naszej społecznej dojrzałości” (Castel Gandolfo, 1990 r.). Czas jest szczególny. Trwa Święty Rok Miłosierdzia, przygotowujemy się do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie i pielgrzymki Ojca Świętego Franciszka. Przeżywamy też jubileusz 1050-lecia chrztu Polski. Zwieńczeniem jego obchodów – jak zapowiedział Episkopat Polski w liście pasterskim – będzie właśnie uroczysty akt przyjęcia królowania Chrystusa. Będzie on miał miejsce w krakowskich Łagiewnikach 19 listopada 2016 r., w przeddzień uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata. Nasz Dziennik POLSKA Kraj Polonia Kresy ŚWIAT EKONOMIA Gospodarka Finanse Polska wieś Nieruchomości WIARA Kościół w Polsce Kościół na świecie Stolica Apostolska Prześladowania SPORT Piłka nożna Siatkówka Koszykówka Tenis Skoki Pozostałe dyscypliny MYŚL blogAID Księgarnia logo O nas | Reklama | Prenumerata | Kontakt © Copyright by SPES sp. z o.o.

    Artykuł opublikowany na stronie: http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/153433,uznajemy-krolowanie-chrystusa.html

  15. wobroniewiary pisze:

    (…) Czytajmy więc często słowa Ślubów i już teraz stawajmy przed obliczem Boga w duchu pokuty za Naród, dopóki trwa czas Miłosierdzia, bo gdy Bóg chwyci za bicz Sprawiedliwości, nie ominie nas jeszcze surowsza kara, niż wymierzana innym narodom! Jedna z osób, cieszących się uznanym darem rozmów z Panem Jezusem, po wstrząsającej wizji zapytała: „O Panie, czy te ruiny i zgliszcza to Polska?!” – i otrzymała wyraźne potwierdzenie. „Komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie”…
    ks. Adam Skwarczyński

    Tekst Ślubów Jasnogórskich:
    https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/10/ks-adam-skwarczynski-jasnogorskie-sluby-narodu-podziekowanie-dla-ks-inf-i-skubisia-za-apel-jasnogorski-z-9-01-2013-r/

  16. Marakuja pisze:

    Pilna potrzeba modlitwy za Patrycję,chora na nowotwór, ma mieć kolejny zabieg.To są ciągłe powikłania po nieudanej operacji moczowody poskręcane mocz się cofa, bakterie, potworny ból, zero wsparcia i pomocy i czwórka małych dzieci.Prosi Ojciec Paweł.

  17. wobroniewiary pisze:

    Papież: Tylko Europa może zjednoczyć świat!

    Ojciec Święty znowu trafił na czołówki wszystkich gazet. Tym razem za sprawą swoich słów o arabskiej inwazji na Europę. Papież przypomniał, że Europa przeżywała w swojej historii bardzo wiele inwazji i zawsze wychodziła z nich umocniona i bogatsza.

    Jednak nie ten aspekt wypowiedzi papieża Franciszka jest najważniejszy. Mało kto zwraca uwagę na to, jak ogromną wagę Ojciec Święty przykłada do Europy, traktowanej jako jedność cywilizacyjna. Papież mówi, że tylko Europa może zjednoczyć świat.

    Mówi to człowiek z Argentyny, z kraju, który nurzał się w barbarzyńskiej ciemności, dopóki nie podbiła go Europa, przynosząc mu wiarę w Ukrzyżowanego z całym jej przewspaniałym bogactwem.

    „Poprzez kolonizację korzenie te dotarły nawet do nowego świata” – powiedział Franciszek. „Chiny mają być może najstarszą, najgłębszą kulturę, ale tylko Europa ma powołanie do uniwersalności i służby” – dodał. Ostrzegł jednak: „Zapominając o swej historii, Europa osłabia się, a zatem grozi jej to, że stanie się pustym miejscem”.

    Jeżeli tak będzie, to ci, którzy wypełnią tę pustkę, nie uczynią świata lepszym. Uczynią go gorszym, bo wszystko, co jest w ludzkiej kulturze najpiękniejsze, zostało powierzone Europie. Pan Bóg mówił do Izraela. Jego Apostołów przyjął i rozsławił z woli Bożej Zachód.

    Dlatego papież mówi nie o przywileju Europy, ale o obowiązku. O służbie. Służbie, jaką jest zdobywanie świata, nie po to jednak, by go wykorzystać, ale po to, by przynieść mu europejską cywilizację i Ewangelię.

    • Weronika pisze:

      Ludzie, nie bójcie się papieża
      Papież powiedział: „Francja powinna stać się krajem bardziej świeckim” – i w komentarzach pod tą informacją na gosc.pl, zwłaszcza na profilu facebookowym, zerwała się burza.

      Komentarz za komentarzem – zdumienie, gniew, oburzenie. Gdyby to były wpisy odosobnione, można by to zrozumieć, ale nie, to reakcja masowa.

      Może to wynika z czyjejś niechęci do czytania całych tekstów, ale jeśli ktoś nie ma siły czytać, to niech też nie komentuje. Jak katolicy w ogóle mogą podejrzewać, że papież mógłby chcieć laicyzacji jakiegokolwiek kraju?

      Franciszek, wzywając Francję do większej „świeckości”, zastosował zgrabną zasadzkę intelektualną po to, żeby powiedzieć coś dokładnie odwrotnego niż sugeruje pierwsze wrażenie. I powiedział to zupełnie wyraźnie – tylko trzeba doczytać! Kto we Francji – i nie tylko tam – zwróciłby uwagę na apel papieża o powrót do modlitwy, do szacunku dla chrześcijańskich przekonań? Nikt się tym nie zainteresuje, nikogo to nie ruszy. Ale gdy papież stwierdza, że Francja nie jest dość świecka, ooo, to każdy się obudzi. I dopiero wtedy może do kogoś dotrzeć, że cała ta osławiona francuska laïcité, to nie żadna świeckość, tylko obsesyjna antyreligijność. To dziedzictwo „filozofii Oświecenia, dla której religie były subkulturą” – przecież to słowa papieża. Zdrowa świeckość – a o takiej papież mówi – nie ma nic wspólnego z laicyzacją. Oznacza życzliwą otwartość na religię. Gdyby Francja praktykowała taką świeckość, nie prowadziłaby polityki de facto dyskryminującej chrześcijaństwo

      całość:
      http://gosc.pl/doc/3006925.Ludzie-nie-bojcie-sie-papieza

      • Marian pisze:

        A po co ” zasadzki intelektualne ” ? Czyż nie powiedziano? niech wasza mowa będzie tak -tak , nie -nie , co więcej to od złego pochodzi ? taka gimnastyka słowna wielu w błąd wprowadza , do celu najlepiej iść prostą drogą , albo to : Papież wyjaśnił, że zdrowa świeckość „jest otwarta na wszystkie formy transcendencji, według różnych tradycji religijnych i filozoficznych”. – A co mnie obchodzą inne religie i filozofie ?, moją opoką i filozofią jest Jezus Chrystus , nie budda , dalej : Pytany o swą wizję przyszłości Europy i jej tożsamości, Ojciec Święty przyznał, że „można dziś mówić o inwazji arabskiej”. Jest to „fakt społeczny”. – Tyle wiemy, i co z tego wynika ? przedsmak mieliśmy w Kolonii i Paryżu , tylko że tym razem to na własne życzenie lewackich rządów , gdyby nie Jan 3 Sobieski nie było by już Europy i Chrześcijaństwa , dziwią mnie i zasmucają słowa Papieża Franciszka . Panie Jezu miej nas w opiece .

        • Maggie pisze:

          Marianie: papież to mówi z miłością Boga i bliżniego, i w imię tejże miłości i pokoju na świecie, używa dyplomatycznej formy,

          Właśnie, papież mówiąc w ten sposób o świeckości i poznaniu, czyni wyraźną aluzję skierowaną do najeżdżców, którzy przypominają ekspansją … inwazyjne szerszenie. W polityce „dobroczynnych” krajów, doszło do absurdów, pozwalających jakby na samozniszczenie i w papieskich słowach jest nagana skierowana również ku rządzącym.

          To nie tchorzostwo ale ROZWAGA i MĄDROŚĆ i nade wszystko MIŁOŚĆ przebijają ze słów papieskich. Media zaś manipulują wypowiedziami papieża – i to od pierwszych jego wystąpień.

          W życiu stajemy w różnych sytuacjach, a rozumię formę tzw okrężnej ekspresji, użytą aby uniknąć represji, bo np w kraju, gdzie zboczenie jest więcej niż zaakceptowane, a Lindę Gibbons wsadza się za kratki, za milczące stanie z transparentem i różańcem w ręku, inaczej nie można wyrażać dezaprobaty, aby w końcu coś osiągnąć lub tylko przetrwać.
          Nie ma we mnie pychy, ale kiedy nie mogę już nic uczynić, to w bezsilności, podsumowuję słowami: myślenie ma przyszłość.
          Tu gdzie mieszkam jest inaczej niż w Europie, bo głównie przybyła elita, która z upływem czasu zajmuje kluczowe stanowiska w polityce, bankowości, telekomunikacji etc. i małymi kroczkami idzie do celu. Niewygodne słowo, może wywołać nie tylko oskarżenie o mowę nienawiści ale i konsekwencje prawne.

        • Marian pisze:

          Maggie , wybacz ,ale się z Tobą nie zgodzę , wiem o czym piszesz, rozumiem, ale w sprawach religijnych, duchowych , konieczny jest zdrowy radykalizm , bez względu na konsekwencje, to moje zdanie i wybór , nie każdy musi je podzielać , jak napisano : ” Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” jak obserwuję życie , nic dodać nie ująć .. Króluj nam Chryste .

        • Maggie pisze:

          Marianie, rozumię również co masz na myśli. Tylko jest taka różnica, że jesteśmy porywczymi ludźmi, a papież jest (!) Ojcem Świętym, który (!) potrafi przytulać do serca chorych, trędowatych: nie tylko na ciele, ale i na duszy, również myć nogi itp i NIE jest to na pokaz.
          Ewanglelizacyjną misję prowadzi też NIE ogniem i mieczem, ale swoim przykładem, gdy wskazuje, że Chrystus kocha wszystkich – w tym niezmiernie tych, którzy Jego odrzucają.
          W inny też sposób karci, niż zwyczajny Nowak czy Kowalska, bo zmusza jedynie do myślenia, ale nie narzuca się kiedy ZDECYDOWANIE wskazuje dobro, szanując wolną wolę. Podejrzewam, że jest w Nim tyle miłości, że choćby go świerzbiła ręka, to by nie trzepnął rozmówcy tylko pobłogosławił .. bo tak Dobrem się zwycięża.

    • Elizeusz pisze:

      Czy dzisiejsza Europa (szczególnie ta zachodnia, będąca w rozkładzie moralno-duchowym) – jak twierdzi papież Franciszek jest w stanie zjednoczyć świata? Absolutnie nie! To są złudzenia!
      Czym jest dzisiaj Europa? Dogorywającym, luksusowym domem starców, istniejącym bez żadnego duchowego celu, wsączającym swój trupi jad w organizmy wielu państwach oczarowanych blichtrem i swobodą nadużycia, perwersję i wynaturzenia pojmujących jako prawdziwą wartość cywilizacji. Oczywiście nie dot. to całości Europy, bowiem na szczęście są jeszcze „zielone” oazy, resztki wiernych starym wartościom, które ich uczyniły ludźmi. Europa jest już stracona. W planach Bożych odmówiła udziału, niszczy i deprawuje dusze ludzkie, czyli służy mocom szatańskim, które są potężne, straszliwe i liczne. Tak jak przepadła Jerozolima i rozsypał się cały naród żydowski, tak zginie i rozsypie się mit wyższości białej rasy. Runie raz na zawsze bogactwo, prestiż i znaczenie nie tylko Europy, lecz całego Zachodu, bo upadną Stany Zjednoczone, które zdeprawowały cały nowy świat i swoją pseudokulturę „używania życia za wszelką cenę”.
      Przytaczane są na blogu nieraz wypowiedzi Anny Argasińskiej. W kontekście Europy, to m.in. powiedział Pan Jezus do niej, 28.06.2013r.:
      …W dziejach świata nigdy jeszcze tak nie było, żeby matki masowo zabijały w swoich łonach swe nienarodzone dzieci (por. Mdr 12,5-6a – dop. mój), zaś te dzieci, które się narodziły by były tak dalece demoralizowane od małego. Dlatego w poprzednich Orędziach, które ci dyktowałem nazwałem Europę rozkładającym się trupem. Pycha (Syr 10,12n) zwiodła człowieka do tego stopnia, że sam sobie ustanowił prawa, nie ludzkie, a wyniszczające – mordercze…
      Czy trup jest w stanie coś odnowić?
      Tylko Bóg swoją interwencją jest w stanie uczynić świat/wszystko nowym (wedle Dz 3,21; Ap 21,1n)!

      • Marian pisze:

        Elizeuszu ,smutne jest to co napisałeś , ale prawdziwe.

        • Maggie pisze:

          Ale cuda się zdarzają, choć wielu w nie nie wierzy.
          Papież zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu, ogłaszając Rok Miłosierdzia – jest więc napewno źle, skoro ludzie to Miłosierdzie (!!!) odrzucają i tego nie widzą, bo (!) nie chcą widzieć.

        • wobroniewiary pisze:

          Posłuchajcie rekolekcji z O. Teodorem i przestańmy mówić „oni grzesznicy” a zobaczmy jacy to my jesteśmy grzesznicy

        • Maggie pisze:

          Myślę, źe każdy z nas zdaje sobie sprawę ze swojej grzeszności i nikt tutaj się nie oczyszcza przez wskazywanie tego co zasmuca.

        • Maggie pisze:

          Zgadza się, że potrzebne są rekolekcje i MODLITWA

      • Paweł pisze:

        Dla pewnej części Europy jest jednak jakaś nadzieja na „wskrzeszenie”, bo Pan Jezus powiedział do Vassuli Ryden w dniu 24.12.89:

        „Moje Światło wskrzesi twoją siostrę, Rosję, i wszystkie sąsiadujące z nią kraje.”

        http://www.voxdomini.com.pl/tlig/oredzia.php?z=39

        Trochę trudno jest tu ustalić ściśle, czy „sąsiadujące” to znaczy jedynie „graniczące” czy też chodzi o trochę szersze sąsiedztwo.

        W Europie z Rosją graniczą: Norwegia, Finlandia oraz kraje historycznie związane z Rzeczpospolitą Obojga Narodów z okresu jej szczytowej potęgi w XV-XVI wieku (czyli Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś i Ukraina). To znaczy, że przynajmniej te kraje w Europie zostaną „wskrzeszone” razem z Rosją.

        A jeżeli słowo „sąsiadujące” w powyższym orędziu należy rozumieć trochę szerzej, to jeszcze więcej krajów w Europie zostanie „wskrzeszonych” razem z Rosją.

  18. ufająca Bogu pisze:

    Moi drodzy, miałam dziś bardzo dziwny sen. Nie chcę publicznie go opisywać, ale nie daje mi on spokoju. Ciężko mi określić, czy pochodzi od Pana Boga, czy od złego.

    • mc2 pisze:

      Jeżeli był to sen z typu : za drzewami , coś niewyraźnie , to nie pisz. Jeżeli wyraźny co do treści to napisz . Choć na sny należy uważać bo zawsze zły mógł je podrzucić .

      • wobroniewiary pisze:

        Najprościej: do konfesjonału 🙂

      • ufająca Bogu pisze:

        Bardzo dziwny sen. Niby jakieś plagi, czarne ptactwo, woda itd. (ale to pomińmy). W śnie, na niebie ukazał mi się obraz Matki Boskiej w złotych szatach z dzieciątkiem. Przy dzieciątku była czarna tasiemka, taka, którą przepasane są zdjęcia zmarłych osób. Nagle Matka Boska zeszła z obrazu, stanęła obok mnie i powiedziała: Chrystus powróci. Nie daje mi to spokoju. Dodam, że miała bardzo dziwny wyraz twarzy. Ciężko mi rozeznać od kogo pochodzi ten sen. Wydaje mi się, że od złego, może przez te plagi. Brakowało mi jakiejś miłości czy spokoju, za to chyba był lęk.

        • Maggie pisze:

          @Ufająca Bogu:
          Miej ufność w Bogu! tak jak to masz w swoim „nick name” … ale nie ufaj, że tu w jakiś sposób byłaś (tym snem) wyróżniona przez Matkę Najświętszą.
          Jest Wielki Post, a więc rodzaj żałoby,skupienia … a piekło się wścieka, że w tym czasie wielu się nawraca, albo doskonali przez pokutę itp.
          Tam gdzie Matka Najświętsza się pokazuje tam czuje się miłość i radosne poruszenie serca, bez względu na to czy to ostrzeżenia czy też zalecenia. Tam gdzie strach .. to sama dobrze wiesz kto odstrasza.
          Wiemy, że Chrystus powróci, bo tak przyrzekł, a że temu momentowi z zdania na dzień jesteśmy bliżej niż dalej, to oczywiste bez takich snów.

        • ufająca Bogu pisze:

          Tak mi się wydaje. Raczej to jest druga strona, ta zła. Ufam, choć bardzo mnie to zmęczyło. Dziękuję za rady.

        • Maggie pisze:

          iPad poprawił „z dnia” na „z zdania”

    • Elizeusz pisze:

      Może w jego rozeznaniu pomoże Ci, ufająca Bogu ten fragment z Księgi Hioba: 33,15nn (zob. przy okazji sugerowane w dole Biblii przypisy).
      W rozpoznaniu źródła tego snu (nawiedzenie nocne) może/powinno Ci pomóc, to mówił mówił Bóg Ojciec w „Dialogu o Bożej Opatrzności czyli Księdze Boskiej Nauki” św. Katarzynie ze Sieny:
      1. LXXI – Jak ci, co radują się pociechami i widzeniami duchowymi, mogą być oszukani przez diabła zmienionego w anioła światła. Znaki, po których poznaje się, czy widzenie pochodzi od Boga lub diabła.
      http://sienenka.blogspot.com/2011/02/nauka-o-moscie-lxxi.html
      2. CVI – O oznakach, po których poznaje się, czy nawiedzenia i widzenia duchowe pochodzą od Boga, czy od diabła.
      http://sienenka.blogspot.com/2011/10/nauka-o-prawdzie-cvi.html
      3. Treść tych p-któw 1-2 zawiera się w jednym z najważniejszych – o ile nie najważniejszym w czasach, w których dane jest nam żyć w ciele – darze Ducha Św., mianowicie darze rozpoznawania duchów/rozróżniania głosów (1Kor 12,10c), o który to dar trzeba stale/codziennie nam się modlić, w dobie pomieszania języków, w świecie przypominającym jako żywo wieżę Babel.
      Nadto, ufająca Bogu możesz np. wpisać w Google, takie słowa: ‚Biblijne zasady rozpoznawania snów’ i po kliknięciu szukaj: znajdziesz różne linki. Te, które Cię zainteresują otwórz. Możesz też np. wpisać inne zdanie: ‚Jak rozpoznać źródło snów’ czy coś podobnego. Powodzenia.
      Pozdr. w Panu

      • mama adopcyjna pisze:

        Proponowana powyzej przez Elizeusza zasada rozeznania pochodzenia snow (z bloga sienenki) wydaje mi sie w ogole złotą zasadą we wszystkich mozliwych dziedzinach zycia duchowego i nie tylko. To jest tak naprawde uniwersalne kryterium: „po owocach poznacie”. Swietnie sie sprawdza np jesli chodzi o rozne objawienia, ale tez nawet chocby jesli chodzi o wszelka krytyke: gdy osoba bladzaca zostanie skrytykowana w Duchu Milosci braterskiej, upomnienie skloni ją do refleksji, pracy nad soba, zmiany postepowania. Jesli zas krytyka jest obliczona na zbesztanie bladzacego i jest tylko okazja do wyladowania wlasnego „swietego” oburzenia to wiadomo z jakiego zrodla pochodzi i, ze wywola skutek odrotny do zamierzonego czyli agresję zwrotną i utwierdzenie i zapieczenie bladzacego w jego bledzie …i tak np oczywiscie serce sie czlowiekowi kraje jak czyta komentarze „kodziarzy” po wypadku Pana Prezydenta … ale rownie przykro jest widziec reakcje „naszych” na te komentarze. Na oko ok 90% tych reakcji to: kod to bydlo, zutylizowac ich, itp, a raptem moze z 10% to texty w stylu: bracia, opamietajcie sie, odmienne poglady to nie powod by zyczyc komus smierci czy cieszyc sie z cudzego nieszczescia. Mysle, ze przydalyby sie nam chrzescijanom jakies kursy konstruktywnej krytyki (rozwijajace umiejetnosc braterskiego upominania w Duchu Milosci) lub conjamniej jakas zorganizowana krucjata modlitewna w intencji bysmy „nie psuli opinii” Panu Jezusowi w oczach ateistow takim zachowaniem, ktore jest antyswiadectwem.
        P. S. Przy okazji zapewniam wszystkich proszacych tu o modlitwe o moich nieustannych +++ we wszystkich wowitowych intencjach

        • Elizeusz pisze:

          Tak, oto właśnie chodzi mamo adopcyjna, by na nasz język spłynął Duch Św., by wiedzieć jak należy, jak powinno się w mowie zaprawionej solą Bożej mądrości każdemu odpowiadać (Kol 4,6; por.Mdr 9,9-12). Cały Twój, mamo adopcyjna, że tak się wyrażę „wywód”, zawiera się w zupełności w tym, o czym pisał św. Paweł apostoł w rozdz. 4-ym Listu do Efezjan, mianowicie: „17 To zatem mówię i zaklinam [was] w Panu, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie, z ich próżnym myśleniem, 18 umysłem pogrążeni w mroku, obcy dla życia Bożego, na skutek tkwiącej w nich niewiedzy, na skutek zatwardziałości serca. 20 Wy zaś nie tak nauczyliście się Chrystusa/Nie taka naukę wynieśliście ze szkoły Chrystusa. 21 Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim – zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, 22 że – co się tyczy poprzedniego sposobu życia – trzeba porzucić starego człowieka… 23 odnawiać się duchem w waszym myśleniu 24 i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości. 29 Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa/żadne złe słowo, lecz tylko budująca/używajcie tylko dobrych słów, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. 30 I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia. 31 Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie – wraz z wszelką złością. 32 Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni!
          A Matka Boża w Orędziu nr 267 {z 29.06.1983} do Jej umiłowanych synów, Kapłanów powiada, a to dot. nie tylko tych sytuacji, o których wspominała mama adopcyjna, zaś o tym, o którym mówi, mówi się też często też i na tym blogu:
          … Taktyka Mojego przeciwnika polega na wzbudzaniu nienawiści i podziałów. Gdy dociera gdzieś ze swym podstępnym i przebiegłym działaniem, tam wywołuje podziały, niezrozumienie i antagonizmy. Nawet w Kościele działa coraz bardziej, aby zniszczyć jego wewnętrzną jedność…
          Pozdr. w Panu

  19. wobroniewiary pisze:

    ❤ Alicja "POUCZENIA" czw. 6.04.1993, godz. 19.30 Wielki Czwartek

    † Świętego poznaje się po tym, że wszystkiego dotyka jak świętą Hostię. Poganina po tym, że świętą Hostię dotyka jak każdą inną rzecz.

  20. mc2 pisze:

    Prezydencka limuzyna z Prez. Dudą miała niebezpieczny wypadek na autostradzie. . Nikomu nic się nie stało dzieki świetnym umiejętnościom kierowcy .Nastąpiło rozerwanie tylnej opony . Swoją drogą to dziwne . Bo z tego co widziałem na filmiku to jest BMW. A one mają standardowo opony run flat o wyjątkowej konstrukcji odpornej na zniszczenia . A prezydencki samochód pewnie miał jakieś lepsze , odporne na przebicja z postrzału.

  21. Czester pisze:

    +++

  22. em pisze:

    Swieckosc panstwa to uniemozliwienie zadnej religji zdominowania przestrzeni publicznej
    w danym panstwie, czyniac je wszystkie sobie rownymi. Religia Kosciola Rzymsko Katolickiego jest jedyna religia dajaca zbawienie (Papiez Eugeniusz IV, Bula, Cantate Domino, 1441) . Francja nazywana byla kiedys Pierwsza Cora Kosciola , dala wielu Swietych Doktorow Kosciola Katolickiego, ze nie pomne o Lourdes, La Salette,czy Rue de Bac ,czyli Francuzi maja do czego wracac , nie zadawalajac sie wytworem czlowieka jakim jest swieckosc.

  23. mama adopcyjna pisze:

    Elizeuszu, dziekuje za dopelnienie wywodu i cenne cytaty – nic dodac, nic ujac. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem

  24. Pingback: Nowenna dziewięciu pierwszych piątków miesiąca w intencji Intronizacji Chrystusa Króla | Biały, bardzo biały

Dodaj odpowiedź do mc2 Anuluj pisanie odpowiedzi