Nowenna do Niepokalanego Serca Maryi

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Twej miłości. Ześlij Ducha Twojego, a powstanie życie. I odnowisz oblicze ziemi.

Módlmy się: Boże, któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecił, daj nam w tymże Duchu poznawać wszystko, co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Niepokalane_Serce_Najswietszej_Maryi_Panny_07O Serce Niepokalane Matki Boga mojego, chwalebny Przybytku Trójcy Przenajświętszej, czczę Cię i pozdrawiam z pokorą najgłębszą.
Przez tę miłość najczystszą i najgorętszą, jaką pałało Twe Serce, o Maryjo, od pierwszej chwili istnienia swego, rozpal oziębłe serce moje i napełnij je najżarliwszą miłością ku Bogu i ku ludziom. Udziel mi również łaski…, o którą Cię jak najusilniej proszę.

– Zdrowaś Maryjo.

O Matko Pięknej Miłości, zapal me serca żarem Serca Twego!
O Serce Niepokalane Matki Boga mojego, niezgłębione przepaści pokory, która sprowadziła Jezusa do łona Twojego, błagam Cię, usuń pychę i wyniosłość z serca mego. Obdarz mnie tą cnotą, bez której nie mogę podobać się Synowi Twojemu. Udziel mi również łaski…, o którą Cię jak najusilniej proszę.

– Zdrowaś Maryjo.

O Najczystsze Serce Najświętszej Maryi Panny, uproś mi u Serca Jezusa czystość i pokorę serca.
O Serce Niepokalane Matki Boga mojego, całe jaśniejące czystością i niewinnością, oczyść serce moje ze wszystkich grzechów i niedoskonałości. Strzeż zmysłów moich, bym nigdy najmniejszą nawet dobrowolną winą nie zasmucił Syna Twojego. Udziel mi również łaski…, o którą Cię najusilniej proszę.

– Zdrowaś Maryjo.

Święta Rodzicielko Boża, korzę się przed Tobą, błogosławię Twe imię, miłuję Cię i ufam Tobie, bo jesteś z woli Jezusa moją najmilszą Matką. Z Ciebie narodziło się Zbawienie nasze, Jezus Chrystus, który umierając, oddał nas Tobie, byś nas kochała macierzyńską miłością. Z ufnością przeto Twojemu Sercu oddaję siebie i poświęcam na zawsze. Ty zaś, dobra Matko, wejrzyj na mnie łaskawie i zalicz mnie do grona sług swoich. Jako Matka miłosierdzia pojednaj mnie z Synem swoim i wyproś mi u Niego odpuszczenie wszystkich grzechów. Utwierdzaj we mnie żywą wiarę, obudź niezachwianą nadzieję i zapalaj mnie gorącą miłością, by we mnie zawsze żył przez łaskę Jezus, Syn Twój, a nasz Zbawiciel. Niech doznając na ziemi błogosławionej opieki i dobroci Twojego Serca, ujrzę Jezusa w niebie, aby Go razem z Tobą miłować i wychwalać po wszystkie wieki. Amen.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Nowenna i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

79 odpowiedzi na „Nowenna do Niepokalanego Serca Maryi

  1. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niechaj go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Niżej możemy wpisywać intencje, w których mamy się nawzajem omadlać 😉

    • Bogusia pisze:

      Prosze o modlitwe w zdaniu egzamiu ,dla pewnej osoby i zalatwieniu waznej sprawy ( Bogu wiadomej).
      Swiety Michale pomoz prosze.
      Dziekuje…!

    • leszek pisze:

      Dziękuję +++

    • Maggie pisze:

      We wszystkich intencjach WOWIT’ów
      +++

    • Maggie pisze:

      Panie Boże uchroń mnie i moich bliskich od wszelkich oszustów, którzy węszą wokół mnie i niech to co zgłosiłam na policję pomoże w pochwyceniu szajki i wynagrodzeniu oszukanym.

      • Bogusia pisze:

        +++

      • Sylwia pisze:

        +++

      • stella pisze:

        dolanczam sie i ja do prosby Pani Maggi, i ja z rodzina borykam sie juz 22 miesiace z osustka kryminalistka, ktora przywlaszcz sobie nasze mienie,dom konto bankowe i nie moge w prost przedstawic sadowi z jaka osoba mam do czynienia bo to jest personalne , prawo jest pro tennant, Ona bedac osoba agentem nieruchomosci doskonale zana kluczki jak manipulowac prawem i naduzywac go, nowenna pompejanska wieze za MakaBoza wyprowadzi ja z naszego domu i ukruci jej kretactwo aby nikogo juz wiecej nie oszukiwala, nie jestem pierwsza ale chce byc ostatnia. Swiety Michal Archaniol zwiaze krolowa Jesebel – Amen

        • Maggie pisze:

          Za @Stella: +++

          Kochana jeśli nie masz lub nie stać na prawnika, to czasem pomoc RTV, prasy i policji jest pomocna. Nie wiem czy tam, gdzie mieszkasz, istnieje tzw legal aid, która w zależności od dochodu może być tańsza lub bezpłatna. Czasem umowa z prawnikiem o % od wygranej, albo umówiona suma, ale tylko (!) jeśli on wygra może być zapłatą – jeśli przegrywa nie ma wynagrodzenia (ale taką umowę trzeba mieć na piśmie). Pewnej pani ,ktorą poznałam, poprowadził pro bono, zyskując autorytet, sprawę student ostatniego roku prawa, taki tuż przed uzyskaniem statusu prawnika.

          Przed paru laty Toronto Star opisało sprawę w GTA: pewną seniorkę, bezdzietną wdowę (Polkę), przysłana przez agencję do pomocy kobieta, stopniowo wykorzystywala: kładla ręce na wszystkim, tak że finalnie wprowadziła się do domu najpierw sama, a potem z całą swoją rodziną. Porzucila pracę w agencji, przejęła: oszczędności całego życia,emeryturę i ten dom i … więziła w pokoju. Któregoś dnia, starszej pani, cudem (pod nieobecność „domownikow”) udało się zamienić przez okno parę zdań ze sąsiadem, który zawiadomił policję i prasę. Odzyskała dom i wolność etc. (obalono wszelkie „pełnomocnictwa” oraz „testament”).
          Ważne jest aby nie dać się ubezwłasnowolnić, a wszelkie „dokumenty” można obalić jeśli ktoś podrobione lub podstępnie podsunięte bez wiedzy o konsekwencjach prawnych etc.

          Święty Dyzma jest „specjalistą od kradzieży”.

    • Jola pisze:

      Podpisz obywatelski projekt ustawy o prawie do narodzin dla każdego dziecka!

      http://www.akcja.wybierajzycie.pl/?podaj-dalej=

  2. kasiaJa pisze:

    Wczorajszy koncert Jednego Serca Jednego Ducha – można obejrzeć całość

  3. ja pisze:

    Kard. Sarah: Trzeba przywrócić Bogu centralne miejsce w liturgii

    Eucharystia musi się ponownie znaleźć w centrum naszego życia, a Bóg w centrum liturgii – podkreśla kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. W wywiadzie dla tygodnika Famille chrétienne zauważa on, że wiele liturgii to dziś niestety swoiste spektakle. Kapłan nie sprawuje już ofiary Chrystusa, lecz prowadzi spotkanie w gronie przyjaciół. Kiedy wymyślamy sobie własne liturgie kreatywne, grozi nam, że popadniemy w kult czysto ludzki, na miarę naszych pragnień i aktualnej mody, a wierni oddalą się stopniowo od tego, co jest źródłem życia – mówi kard. Sarah. Jego zdaniem Eucharystia to dla chrześcijan kwestia życia lub śmierci. Bo jeśli w centrum liturgii znajduje się człowiek, również i Kościół staje się organizacją ludzką, światową, przed czym przestrzega Papież Franciszek. Kiedy, przeciwnie, w centrum stoi Bóg, Kościół odzyskuje żywotność – zapewnia szef watykańskiej dykasterii ds. liturgii.

    W opinii kard. Saraha na polu liturgii musi się dziś dokonać swoiste nawrócenie. Potrzebna jest do tego refleksja, formacja oraz ponowne odczytanie tekstów soborowych. Jednakże zdaniem szefa watykańskiej dykasterii w nawrócenie to trzeba też zaangażować nasze ciała, aby i one wyrażały ukierunkowanie liturgii na Boga. Najlepszym ku temu środkiem jest zwrócenie się w niektórych częściach liturgii całego zgromadzenia wraz z kapłanem w jednym kierunku. Tu nie chodzi o to, czy ksiądz stoi plecami bądź twarzą do wiernych, lecz o to, by wszyscy zwracali się razem w kierunku absydy, która symbolizuje Wschód, czyli Boga.

    http://www.fronda.pl/a/kard-sarah-trzeba-przywrocic-bogu-centralne-miejsce-w-liturgii,72353.html

  4. średnia pisze:

    Szwedzi legalizują wielożeństwo
    Uchodźcy wywołują problemy. Niby żadne to odkrycie, ale Szwedzi przekonują się o tym, że oprócz problemów ekonomicznych i tych związanych z bezpieczeństwem, przybysze potrafią przysporzyć też problemów prawnych.

    Taka właśnie sytuacja spotkała Szwecję, do której masowo przybywają imigranci wyznający islam. Jak wiadomo, w tej religii powszechna jest poligamia, czy inaczej wielożeństwo. Szwedzkie prawo takiej praktyki jednak surowo zakazuje, co możemy uznać za jeden z ostatnich przejawów moralności w owładniętym lewicowo-liberalną paranoją kraju.

    A właściwie mogliśmy, bo wiele wskazuje na to, że źle pojmowana tolerancja już niedługo doprowadzi do całkowitego upadku instytucji małżeństwa w Szwecji.

    Tamtejsze prawo na chwilę obecną akceptuje związek poligamiczny, jeżeli ten został zawarty poza granicami w Szwecji na terenie państwa, w którym poligamia jest legalna

    • Dorota pisze:

      To znaczy że kraj ma dopasować się do uchodźców? 😦 wydaje mi się że powinno być odwrotnie. Boże zajmij się tym ❤

  5. kasiaJa pisze:

    Uwielbiajmy Boga ❤

  6. Pingback: Nowenna do Niepokalanego Serca Maryi | Biały, bardzo biały

  7. średnia pisze:

    Zgoda na hodowlę ludzkich embrionów
    Ministerstwo zdrowia Holandii zapowiedziało w piątek, że wyrazi zgodę na hodowlę ludzkich embrionów w ściśle określonych celach badawczych. Dotąd prawo dopuszczało tylko badania na embrionach niewykorzystanych w ramach procedury in vitro, za zgodą rodziców.

    http://gosc.pl/doc/3189530.Zgoda-na-hodowle-ludzkich-embrionow

  8. Czester pisze:

    +++ we wszystkich intencjach WOWIT-ow

  9. Teresa pisze:

    Była tu pati , od jakiegoś czasu nie widzę jej komentarzy . Otrzymałam od niej książeczkę Modlitwe Unizenia . Czyżby jest w delegacji i nie ma dostepu do inetrn.

  10. agnieszka pisze:

    O Maryjo udziel mi łaski szczerej miłości do męża dzieci i Boga, pomnóż ją i rozpal by ludzka miłość została udoskonalona i ustąpiła czystej Bożej Miłości

  11. kasiaJa pisze:

    „Wobec znużonych i zgłodniałych tłumów Jezus mówi uczniom: Wy dajcie im jeść. Tak naprawdę to Jezus błogosławi i łamie chleby, dopóki głód ludzi nie zostanie zaspokojony, ale tych pięć chlebów i dwie ryby otrzymuje On od uczniów. I tego właśnie chce Jezus: aby zamiast odprawić tłumy, oddali do dyspozycji to niewiele, co posiadają. Ale jest też jeszcze inny gest: kawałki chleba, które połamały święte i czcigodne ręce Pana, trafiają w ubogie ręce uczniów, którzy rozdają je ludziom. Również i to jest współpracą z Jezusem, karmieniem z Jego pomocą. Jest oczywiste, że celem tego cudu nie jest jedynie zaspokojeniu głodu tego jednego dnia, ale jest to znak tego, co Chrystus chce uczynić dla zbawienia całej ludzkości, dając swoje ciało i krew” – powiedział Ojciec Święty.
    „Pomyślmy o wszystkich świętych – słynnych i anonimowych – którzy rozdali samych siebie, własne życie, aby nakarmić braci. Ileż matek i ojców, rozdzielając chleb powszedni przy domowym stole, rozdzieliło także między swoje dzieci własne serce, aby mogły się rozwijać i wzrastać w dobru! Iluż chrześcijan, jako odpowiedzialni obywatele, «rozdało» własne życie, by bronić godności wszystkich, a w szczególności najuboższych, wykluczonych i dyskryminowanych! Gdzież znajdują oni siłę, by robić to wszystko? Właśnie w Eucharystii, w mocy miłości zmartwychwstałego Pana, który również dzisiaj łamie dla nas chleb i powtarza: Czyńcie to na moją pamiątkę” – powiedział Papież.
    http://pl.radiovaticana.va/news/2016/05/26/papie%C5%BC_na_bo%C5%BCe_cia%C5%82o_%C5%82amanie_chleba,_nasz_znak_rozpoznawczy/1232751

  12. kasiaJa pisze:

    LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI ❤

    Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
    Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
    Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
    Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
    Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
    Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

    Serce Marii, niepokalane, módl się za nami
    Serce Marii, łaski pełne,
    Serce Marii, błogosławione między sercami,
    Serce Marii, najczystsze,
    Serce Marii, najpokorniejsze,
    Serce Marii, Kościele Boga wcielonego w Zwiastowaniu,
    Serce Marii, nowymi łaskami ozdobione w Nawiedzeniu,
    Serce Marii, przy Narodzeniu Pańskim dziwnym weselem napełnione,
    Serce Marii, przy Ofiarowaniu mieczem boleści przeszyte,
    Serce Marii, utratą Jezusa wielce zasmucone,
    Serce Marii, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,
    Serce Marii, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa niezmiernym przygniecione ciężarem,
    Serce Marii, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,
    Serce Marii, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,
    Serce Marii, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,
    Serce Marii, ze zmartwychwstałym Jezusem radością ożywione,
    Serce Marii, przy wniebowstąpieniu Pańskim niepojętym weselem napełnione,
    Serce Marii, przy Zesłaniu Ducha Św. nową łask pełnością udarowane,
    Serce Marii, uzdrowienie chorych,
    Serce Marii, pociecho strapionych,
    Serce Marii, ucieczko grzesznych,
    Serce Marii, nadziejo konających.

    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

    • kasiaJa pisze:

      Tutaj jest trochę inna litania, chyba „lepsza” 😉
      Osobiście wolę, kiedy Matkę Bożą nazywamy Maryją a nie Marią…

      Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison.
      Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
      Ojcze z nieba, Boże, – zmiłuj się nad nami.
      Synu, Odkupicielu świata, Boże,
      Duchu Święty, Boże,

      Święta Trójco, Jedyny Boże,
      Serce Maryi bez grzechu poczęte – módl się za nami
      Serce Maryi łaski pełne,
      Serce Maryi godny Trójcy Przenajświętszej Kościele,
      Serce Maryi Słowa Wcielonego Przybytku,
      Serce Maryi według Słowa Bożego utworzone,
      Serce Maryi Tronie chwały Bożej,
      Serce Maryi doskonała Ofiaro Bożej miłości,
      Serce Maryi w pokorze niezgłębione,
      Serce Maryi z Chrystusem ukrzyżowane,
      Serce Maryi Stolico miłosierdzia,
      Serce Maryi Pociecho strapionych,
      Serce Maryi Ucieczko grzesznych,
      Serce Maryi Opiekunko sprawiedliwych,
      Serce Maryi Orędowniczko Kościoła,
      Serce Maryi Matko wszystkich wiernych,
      Serce Maryi Nadziejo konających,
      Serce Maryi Królowo Aniołów i Wszystkich Świetych.

      Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
      Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
      Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

      K. Święte i miłościwe Serce Maryi Matki Bożej módl się za nami.
      W. Aby się serca nasze zapaliły miłością Bożą, jaką Ty gorejesz.

      Módlmy się.

      O najmilsze Serce Maryi, któreś pomiędzy sercami wszystkich stworzeń jest najczystsze i miłością ku Sercu Jezusowemu najbardziej gorejące oraz pełne miłosierdzia dla nas grzeszników, wyjednaj nam u Serca Syna swego wszystkie łaski, o które Cię prosimy. Amen.

      Boże któryś najmilsze Serce Maryi pomiędzy sercami wszystkich stworzeń najczystsze zachował i miłością ku Sercu Jezusowemu najbardziej rozpalił oraz pełne miłosierdzia dla nas grzeszników uczynił, użycz nam tej łaski, o którą Cię prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

    • Paweł pisze:

      DO BOLEJĄCEGO SERCA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

      P.: Boże, ku wspomożeniu memu wejrzyj.
      W.: Panie, ku ratunkowi memu pospiesz się.
      P.: Chwała Ojcu i Synowi…

      I. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę ten smutek, który przeniknął najczulsze Twe serce w chwili, gdyś usłyszała proroctwo Symeona. Matko ukochana, przez to zasmucone Serce Twoje uproś mi cnotę pokory i dar bojaźni Bożej.
      Zdrowaś Maryjo…

      II. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę ten ucisk, jaki przygniatał najtkliwsze Twe Serce w ucieczce do Egiptu i podczas Twego tam pobytu. Matko ukochana, przez Serce Twoje tak zatrwożone uproś mi cnotę szczodrobliwości, szczególnie względem biednych, i dar pobożności.
      Zdrowaś Maryjo…

      III. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę tę niewypowiedzianą tęsknotę, która ogarnęła Twe Serce, gdyś zgubiła ukochanego Twego Jezusa. Matko ukochana, przez Serce Twoje taką tęsknotą ściśnione, uproś mi cnotę czystości i dar umiejętności.
      Zdrowaś Maryjo…

      IV. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę ten okrutny ból, który przeniknął macierzyńskie Twe Serce, gdyś spotkała Jezusa krzyż na Kalwarię niosącego. Przez Serce Twoje taką boleścią napełnione, uproś mi, Matko ukochana, cnotę cierpliwości i dar mocy.
      Zdrowaś Maryjo…

      V. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę to straszne męczeństwo, które wycierpiało mężne Twe Serce, gdyś stała pod krzyżem, patrząc na konanie Pana Jezusa. Matko ukochana, przez tak zbolałe Serce Twoje, uproś mi cnotę wstrzemięźliwości i dar rady dobrej.
      Zdrowaś Maryjo…

      VI. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, boleję nad tą raną, którą uderzenie włócznią w Serce Jezusa zraniło Twe najlitościwsze Serce. Matko ukochana, przez Serce Twoje tym sposobem najokrutniej przeszyte, uproś mi cnotę miłości bliźniego i dar rozumu.
      Zdrowaś Maryjo…

      VII. Wespół z Tobą, o Maryjo, Matko najboleśniejsza, dzielę te srogie cierpienia, które rozdzierały Twe najmiłosierniejsze Serce przy pogrzebie Pana Jezusa. Matko ukochana, przez to tak boleśnie rozdarte Serce Twoje uproś mi cnotę roztropności i dar mądrości.
      Zdrowaś Maryjo…

      P.: Módl się za nami, Panno najboleśniejsza.
      W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

      Módlmy się: Panie Jezu Chryste, prosimy Cię, niech teraz i w godzinę śmierci naszej przyczyni się za nami do miłosierdzia Twojego Przenajświętsza Maryja Panna, Matka Twoja, której najświętszą duszę przeszył miecz boleści w czasie Męki Twojej. Przez Ciebie, Jezu Chryste, Zbawicielu świata, który żyjesz i królujesz z Ojcem i Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.

      Odpust (Op. p. 349): 5 lat; zupełny raz na miesiąc przy codziennym odmawianiu. Pius VII, 14 stycznia 1815.

      [Powyższy tekst modlitwy zacytowałem ze str. 502-505 Modlitewnika Jasnogórskiego „Uwielbia dusza moja Pana”, wydanego w roku 1990 przez Instytut Prasy i Wydawnictw NOVUM w Warszawie „za pozwoleniem Kurii Diecezjalnej w Częstochowie L.864 dnia 17 kwietnia 1985”.

      Bardzo podobny tekst tej modlitwy znajduje się też na str. 154-156 książki ks. Kazimierza Wilczyńskiego T.J. „Znak na niebie” – wydanie VI z roku 1992 wydane przez Michalineum „za pozwoleniem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dn. 25 III 1986 r. Nr 1592/K/86″. Z tej wersji tekstu zaczerpnąłem sam tytuł tej modlitwy oraz powyższą informację o odpuście.]

      POŚWIĘCENIE KOŚCIOŁA I CAŁEGO ŚWIATA NIEPOKALANEMU SERCU MARYI
      dokonane przez Piusa XII dnia 31 X 1942

      Królowo Różańca świętego, Wspomożenie wiernych, Ucieczko rodzaju ludzkiego, Pogromicielko we wszystkich walkach o sprawę Bożą, kornie upadamy przed Twoim tronem, pewni, że uprosimy miłosierdzie, otrzymamy łaski, oraz potrzebną obronę i pomoc w nieszczęściach obecnych, nie dla naszych zasług, na które nie liczymy, ale dla niezmiernej dobroci Twego macierzyńskiego Serca.
      Tobie, Twemu Niepokalanemu Sercu oddajemy się i poświęcamy w tej tragicznej godzinie dziejów ludzkich, nie tylko w łączności z Kościołem św., mistycznym Ciałem Twojego Jezusa, które cierpi i krwawi w tylu swych członkach i tyle znosi prześladowań, ale także z całym światem rozdartym zaciekłą niezgodą, trawionym pożarem nienawiści, ofiarą własnej nieprawości.
      Niech Cię wzruszy tyle spustoszeń materialnych i moralnych, tyle bólu, tyle ucisków ojców i matek, małżonków, braci i niewinnych dzieci, tyle życia ściętego w kwiecie wieku, tyle ciał rozszarpanych w okrutnej rzezi, tyle serc umęczonych i konających, tyle dusz w niebezpieczeństwie wiecznego zatracenia.
      O Matko Miłosierdzia, wyproś nam u Boga pokój, a szczególnie te łaski, które mogą w jednej chwili nawrócić serca ludzkie, te łaski, które przygotowują, jednają i utrwalają pokój. Królowo pokoju, módl się za nami; daj światu pogrążonemu w wojnie pokój, do którego wzdychają narody, pokój oparty na prawdzie, sprawiedliwości i miłości Chrystusowej. Usuń szczęk oręża, daj pokój duszom, aby w uspokojeniu i ładzie rozszerzało się królestwo Boże.
      Otocz swą opieką niewiernych i tych wszystkich, co pozostają jeszcze w cieniu śmierci, ześlij im pokój i spraw, ażeby i dla nich wzeszło Słońce Prawdy, by mogli razem z nami powtarzać jedynemu Zbawicielowi świata: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. (Łuk. 2, 14).
      Daj pokój ludom, oderwanym przez błędy i niezgodę, zwłaszcza tym, które żywią do Ciebie szczególniejsze nabożeństwo i u których nie było domu, gdzie by nie znajdował się na zaszczytnym miejscu Twój czcigodny obraz, i przyprowadź je do jednej owczarni Chrystusowej pod jednym i prawdziwym Pasterzem.
      Wyjednaj pokój i całkowitą wolność św. Kościołowi Bożemu, powstrzymaj zalew pogaństwa, rozpal wśród wiernych umiłowanie czystości, praktykę życia chrześcijańskiego i gorliwość apostolską, aby ludy służące Bogu rosły w zasługę i liczbę.
      Wreszcie jak Kościół i cały rodzaj ludzki został poświęcony Sercu Twojego Jezusa, aby to Serce, w którym pokładano wszelką nadzieję, było dla nich znakiem i zadatkiem zwycięstwa i zbawienia, tak i my poświęcamy się na zawsze Tobie i Twemu Niepokalanemu Sercu, o Matko nasza i Królowo świata, aby miłość Twoja i opieka przyśpieszyła triumf królestwa Bożego, aby wszystkie narody, pojednane ze sobą i z Bogiem, wysławiały Ciebie Błogosławioną i śpiewały wraz z Tobą od krańca do krańca ziemi wieczne Magnificat chwały, hymn miłości i wdzięczności Sercu Jezusowemu, w którym jedynie mogą znaleźć Prawdę, Życie i Pokój. Amen.

      Odpust 3 lat za odmówienie tej modlitwy. Odpust zupełny raz w miesiącu pod zwykłymi warunkami dla tych, którzy odmawiają ją codziennie.

      [Powyższy tekst modlitwy i informacja o odpuście są zacytowane ze str. 148-149 książki ks. Kazimierza Wilczyńskiego T.J. „Znak na niebie” –
      wydanie VI z roku 1992 wydane przez Michalineum „za pozwoleniem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dn. 25 III 1986 Nr 1592/K/86”.]

      Powyższe poświęcenie Kościoła i świata Niepokalanemu Sercu Maryi miało przełomowe znaczenie dla przebiegu drugiej wojny światowej. Ewa Hanter w książeczce „Historia kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa” (wydanej przez wydawnictwo APOSTOLICUM i Łomżyńską Księgarnię Diecezjalną z IMPRIMATUR +Stanisława Stefanka TChr – Biskupa Łomżyńskiego z dnia 7.05.1998 r.) tak pisze na ten temat:
      „W 1942 roku papież Pius XII wraz z kilkudziesięcioma biskupami ujrzał cud wirującego słońca w ogrodach watykańskich, podobny do tego, który wcześniej miał miejsce w Fatimie. Zaraz po tym Ojciec św. zatwierdził objawienie w Portugalii jako prawdziwe i 31 października ofiarował świat Niepokalanemu Sercu Maryi. 1 listopada powtórzył ten akt przez radio.
      Jak powszechnie wiadomo do 1942 roku Hitler zwyciężał na wszystkich frontach. Od chwili ofiarowania świata Niepokalanemu Sercu zaczynają się jego klęski. Ciekawym zjawiskiem jest to, że przypadają one w święta Maryi:
      2 lutego, w święto Matki Bożej Gromnicznej – nastąpił odwrót spod Stalingradu.
      13 maja, w rocznicę pierwszego objawienia w Fatimie – padł Tunis.
      15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia N. M. P. – Sycylia.
      8 września, w święto Narodzenia Maryi – poddały się Włochy.
      13 października, w rocznicę ostatniego objawienia w Fatimie – alianci przekroczyli granicę Niemiec.
      W maju, miesiącu maryjnym – kapitulacja Niemiec.
      15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia N. M. P. – kapitulacja Japonii.”

  13. kasiaJa pisze:

    Trwa teraz Festiwal Wiary Rzeszów
    program:
    godz. 15.00 – Koronka do Miłosierdzia Bożego
    godz. 15.20 – Pantomima
    godz. 17.00 – Liturgia Słowa i modlitwa o uzdrowienie
    godz. 20.00 – Eucharystia
    Transmisja: http://tilma.pl/

  14. Umierał tak, jak żył
    35. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. Prymas Tysiąclecia odchodził tak, jak żył: głęboko pogodzony z wolą Boga i w całkowitym zaufaniu Maryi.

    Siostra Józefa Kozieł, szarytka, która przez ostatnie lata opiekowała się kard. Wyszyńskim, wspominała, że w ostatnich chwilach jego życia doświadczyła niespotykanego spokoju, wielkiego majestatu śmierci. – Sam cierpiący, był ogromnie wrażliwy na cierpienie drugiego człowieka. Jakże troszczył się o tych, którzy go leczyli i pielęgnowali. Jego cierpienia schodziły na drugi plan – mówiła.

    Chorobę kardynała trzymano w tajemnicy. Profesor Zdzisław Łapiński, który operował go we wrześniu 1977 r., nigdy nie powiedział, że to nowotwór, choć w zbierającym się w jamie brzusznej płynie wykryto komórki rakowe. Prymas nie dopytywał. Powierzył się całkowicie Bogu i Maryi.

    4 kwietnia 1981 r. w swoim kalendarzu zaznaczył pierwszy dzień choroby. Pisał o niej codziennie przez 46 dni. Potem był już tak słaby i cierpiący, że nie był w stanie pisać. „Zwykle tak się dzieje w moim życiu, że na najpiękniejsze uroczystości kościelne, które przygotowywałem – zostaję chory” – notował. Cierpienia duchowe i fizyczne przykuły go do łóżka na ul. Miodowej, a on sam porównał je do pobytu w więzieniu w latach 1954–1956. 30 kwietnia po raz ostatni odprawił samodzielnie Mszę św. Potem trzy uroczystości: 3 maja – Królowej Polski, 9 maja – święto Matki Bożej Łaskawej i 35. rocznica konsekracji biskupiej. 13 maja jego cierpienia w niezwykły sposób zlały się z bólem zaatakowanego na pl. św. Piotra papieża. „Zawsze się tego bałem” – zapisał prymas w swoim dzienniku. 25 maja, trzy dni przed śmiercią, dane mu było jeszcze rozmawiać przez telefon z leżącym w szpitalu Janem Pawłem II.

    Agonia Prymasa Tysiąclecia trwała trzy dni. Gdy lekarzom na chwilę udało się ustabilizować krążenie i oddychanie, kardynał próbował jeszcze nucić „Chwalcie łąki umajone”. Myślami był wciąż przy Tej, której oddał całe swoje życie. Zmarł o 4.40, 28 maja 1981 r., we Wniebowstąpienie Pańskie.

    Na pogrzeb kardynała w Warszawie 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi.

    Mszę św. w rocznicę śmierci Prymasa Tysiąclecia w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście o godz. 19 odprawi bp Rafał Markowski. Kazanie wygłosi ks. prał. Bronisław Piasecki, wieloletni kapelan prymasa Wyszyńskiego.

    zobacz także:
    http://warszawa.gosc.pl/gal/pokaz/3102173.Wspomnienia-kapelana-Prymasa-Wyszynskiego
    http://warszawa.gosc.pl/doc/3102127.Wiedzial-ze-go-aresztuja
    Źródło: http://warszawa.gosc.pl/doc/3190768.Umieral-tak-jak-zyl

    _______________________________

    Jan Paweł II i Prymas Stefan Kardynał Wyszyński.

    Zawód Prymas Polski
    Film realizowany we współpracy z IPN – na podstawie materiałów nieznanych, dotychczas niepublikowanych dokumentów z archiwum instytutu, w oparciu o archiwa filmowe z archiwum dotąd nieujawnionego, a będącego w posiadaniu IPN.
    Życiorys kapłana Stefana Wyszyńskiego ukazany został z zupełnie innego punktu, z „punktu obserwacyjnego” Służby Bezpieczeństwa, służb wojskowych, których jedynym zadaniem było zniszczenie i upokorzenie tego kardynała, a z nim Kościoła i wiary w Polsce. Największą bronią kandydata na ołtarze była mądrość godna świętego, wierność powołaniu kapłańskiemu, zasadom Polaka i patrioty, oddanego całkowicie Bogu i naszej Ojczyźnie.

  15. Kard. Wyszyński coraz bliżej beatyfikacji

    W sobotę 28 maja przypada 35. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego. Jego proces beatyfikacyjny znajduje się w końcowej fazie i być może jeszcze w tym roku ukaże się dekret o heroiczności cnót Prymasa Tysiąclecia.
    Dekret o heroiczności cnót – już w grudniu?

    O tym, że proces wszedł w ostatnią fazę i jest bliski zakończenia mówił na początku maja kard. Kazimierz Nycz. Natomiast o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym sprecyzował w rozmowie z KAI, że proces znajduje się obecnie na etapie studium i udowadniania heroiczności cnót. 26 kwietnia br. odbyło się posiedzenie Komisji Teologów – konsultorów pod kierunkiem promotora wiary. Spotkanie służyło dyskusji nad „Positio super virtutibus”, czyli dokumentacją o heroiczności cnót Prymasa Polski. Trzytomowy zbiór materiałów złożył w listopadzie ub. roku w Watykanie kard. Kazimierz Nycz. Dokumentacja ta bierze pod uwagę cnoty teologalne: wiarę, nadzieję i miłość; kardynalne – roztropność, sprawiedliwość, męstwo, umiarkowanie oraz moralne – czystość, ubóstwo, posłuszeństwo i pokorę.

    Zawartość materiałów jest tajna, ale wiadomo, że zawierają one m.in. dokumentację z przesłuchań świadków – świeckich i duchownych reprezentujących bardzo różne środowiska, m.in. lekarzy, osobistości kultury, hierarchów Kościoła i zwykłych ludzi. W dokumentacji znajduje się tez teologiczna ocena pism Prymasa.

    – Te materiały to fundament niezbędny do beatyfikacji – mówił wówczas KAI o. Bartoszewski. Kilkanaście dni temu zakonnik ujawnił, że po przestudiowaniu dokumentacji, ośmioosobowa Komisja Teologów jednogłośnie orzekła, że kard. Wyszyński praktykował cnoty heroiczne. „Nie mieli żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń, więc to o czymś mówi” – zaznacza wicepostulator.

    Jego zdaniem w grudniu br. można spodziewać się dekretu o heroiczności cnót. To akt prawny Kościoła, który oficjalnie stwierdza, że sługa Boży cieszy się chwałą nieba i jest kandydatem do beatyfikacji.

    W odczytywanym w grudniu ub. r. liście adwentowym do diecezjan, kard. Nycz zaapelował do proboszczów i wiernych o rozpoczęcie w parafiach i rodzinach gorącej modlitwy o beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. Tej sprawie mają służyć odprawiane w każdej parafii 28. dnia każdego miesiąca – w dzień śmierci księdza Prymasa – Msze św. w tej intencji. „Nie wyznaczajmy żadnych terminów beatyfikacji, ale nie oszczędzajmy czasu na modlitwę” – apelował metropolita warszawski.

    W toku procesowym potrzebne jest także udowodnienie cudu ale badanie takiego przypadku też jest w toku. O. Bartoszewski opracował studium na temat nadprzyrodzonego charakteru uzdrowienia 19-latki, u której stwierdzono raka tarczycy. 17 lutego 1988 r. wykonano w Szczecinie rozległą operację usuwając zmiany nowotworowe oraz dotknięte przerzutami węzły chłonne. Po początkowym pozornym polepszeniu stan zdrowia pacjentki pogorszył się. Podczas pobytu w Instytucie Onkologii w Gliwicach w styczniu i marcu 1989 kobietę leczono jodem radioaktywnym. W gardle wytworzył się guz wielkości 5 cm, który dusił pacjentkę i zagrażał jej życiu.

    14 marca 1989 r., po intensywnych modlitwach za wstawiennictwem kard. Wyszyńskiego, stwierdzono przełom. Kolejne badania prowadzone w gliwickim Instytucie Onkologii, potwierdzały dobry stan kobiety. W ciągu 27 lat nie stwierdzono u niej reemisji nowotworu i jest całkowicie zdrowa.

    Kobieta ma dziś 45 lat. Obecnie dokumentację medyczną jej przypadku bada dwóch lekarzy wyznaczonych przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych. Ich zadaniem jest wydanie opinii, czy w przypadku tym wyzdrowienie ma charakter nadprzyrodzony. Jeśli tak, to zostanie powołana konsulta medyczna złożona z siedmiu lekarzy. Zespół ten wyda ostateczne orzeczenie na temat charakteru badanego przypadku.

    Jakkolwiek proces beatyfikacyjny Prymasa Tysiąclecia jest końcowej fazie, to trudno mówić o dacie samej beatyfikacji. O. Bartoszewski zwraca przy tym uwagę na życzliwość z jaką do procesu kard. Wyszyńskiego podchodzi kard. Angelo Amato. Gdy w listopadzie ub.r. kard. Nycz złożył w Watykanie dokumentację o heroiczności cnót, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych niezwłocznie podjął decyzję o powołaniu Komisji Teologicznej.
    Całość: http://niedziela.pl/artykul/22532/Kard-Wyszynski-coraz-blizej-beatyfikacji

    • mariaP pisze:

      „cegielka” bylo czuwanie nocne na Jasnej Górze z Jego przyjaciółmi , z piątku na sobotę .
      Deo gratias!

  16. mc2 pisze:

    No dzieje się na Ukrainie … Okazało się że część liderów nowej władzy od dawnej władzy brało łapówki za układanie się w czasie rewolucji Majdanowej …. Podobno liderzy i urzędnicy nowych władz przyjeli łapówki na sumę 2 mld dolarów. Być może to tylko rozgrywki, jednak te informacje ujawnił bardzo ważny dyrektor do walki z korupcją w ukraińkich służbach bezpieczeństwa .

  17. mer pisze:

    Czy już coś wiadomo kto będzie nowym nuncjuszem w Polsce?

    Po nuncjuszu „migliore”, czyli „lepszym”, może przyjść już tylko „najlepszy”.
    http://wpolityce.pl/kosciol/294538-abp-migliore-zostal-nuncjuszem-apostolskim-w-rosji-wczesniej-pelnil-te-funkcje-w-polsce?strona=4

  18. wobroniewiary pisze:

    Szczęśliwie wróciłam z jednodniowej pielgrzymki do Łagiewnik. Niesamowite przeżycia, czas modlitwy, skupienia, odwiedzin Centrum św. JPII, Msza św. w dolnej polskiej kaplicy, prelekcja s. Paschalisy, Koronka do Bożego Miłosierdzia w Kaplicy Cudownego Obrazu tuż przed samymi relikwiami i wystawionym Najświętszym Sakramentem, a potem nasze wspólne parafialne odczytywanie naszych intencji, błogosławieństwo ks. Janusza i uroczyste przejście przez Bramę Miłosierdzia.
    Pamiętałam o was wszystkich ❤

    • leszek pisze:

      A ja w Boże Ciało pracowałem cały dzień i dopiero córka w rozmowie telefonicznej uświadomiła mi o czym zapomniałem. Ledwo zacząłem pracę na emigracji, a już taki grzech :(. Brak mi słów 😦 😦 😦 Ratuj Maryjo!

      • wobroniewiary pisze:

        Jak zapomniałeś to nie grzech

        • leszek pisze:

          Oferma ze mnie i tyle, ale przecież Niepokalana to wie lepiej ode mnie 🙂

        • Sylwia pisze:

          A ja nie wiem jak się odnieść do takiej sytuacji :
          była chyba ze dwa lata temu , otóż w Boże Ciało po głównej Mszy , większość ludzi pracowało przy truskawkach , podobno była to dyspensa i można było zbierać je na handel . Ja osobiście wolałam nie zbierać i ten dzień spędzić inaczej . Ale nie do końca rozumiem czy takie postępowanie to już grzech ? bo niby jest dyspensa ale jakoś mnie to nie przekonuje . Rozumiem że to praca sezonowa ale jeden dzień można by było odpuścić .. co o tym myślicie ?

      • magda pisze:

        Ty Leszku chociaż na emigracji a moja siostrzenica w Krakowie w amerykańskiej firmie korporacyjnej. I całe Boże Ciało pracowała. Żal…
        A ciekawe co powiedzieć o ludziach co najmują do zbioru truskawek. Ja sobie chciałam kiedyś zarobić i byłam na rwaniu. W Boże Ciało oczywiście też kupa ludzi, ja oczywiście nie, więc dalej mnie nie chcieli. Czy jeden dzień tak wiele znaczył dla nich? Może się nie znam ale może nie upadłaby plantacja…

        • Sylwia pisze:

          Magda dopiero teraz przeczytałam że piszesz o truskawkach ..

        • Sylwia pisze:

          Myślę że ten jeden jedyny dzień można było by się wstrzymać od zbiorów, przecież można wyzbierać przed i zrobić dzień przerwy ale w Niedzielę też zbierają. No cóż praca sezonowa ale jest to ale ..

      • Maggie pisze:

        @Leszek: W Toronto będzie obchodzone Boże Ciało w jutrzejszą niedzielę. Pomyśl, że jesteś w Toronto.

        • Malgosia pisze:

          @Leszek:We Francji tez jest obchodzone dzisiaj.

        • Beata-Ania pisze:

          W Anglii też jest obchodzone dzisiaj. W czwartek też byłam w pracy, ale zdążyłam być rano na Mszy św. 🙂

        • leszek pisze:

          Kolejny raz przekonałem się, że opieka Opatrzności Bożej wykracza poza normy czasu i ludzkiego rozumienia. W Belgii obchodzi się Boże Ciało dzisiaj, w niedzielę. Nic nie pominąłem, chwała Bogu :). Dołączyłem do parafii w Polskiej Misji Katolickiej w kościele Augustianów w Gent. W tym miejscu jest kaplica poświęcona Św. Ricie, z relikwiami świętej :). Pozdrawiam drogich wowitów, niech Was Bóg błogosławi, a Niepokalana obdarzy wszelkimi łaskami.

        • leszek pisze:

          Dziękuję za każde słowo pociechy 🙂

      • Bogumiła pisze:

        A mój kolega z pracy w zeszłym roku to kamienie z lasu woził na działkę w Boże Ciało wraz ze swoją „narzeczoną”, z którą mieszkają bez ślubu. ;-( Sakramenty ma, ale mówi, że do kościoła nie może chodzić bo go skóra cała swędzi. ;-( Modlitwa mi pozostaje. Tylko tyle i aż tyle!

        • Sylwia pisze:

          Ja ostatnio widziałam jak jeden pan małował ogrodzenie w Niedzielę , akurat wtedy jak ludzie z Kościoła wracali :0 .

    • magda pisze:

      Bóg zapłać Ewo ❤ .
      W Łagiewnikach byłam ładne kilka lat temu i wiedziało o tym kilka osób z mojej i nie tylko mojej miejscowości, bo zobaczyli mnie w transmisji na żywo w dwójce 😀

      • wobroniewiary pisze:

        Ja też mam zdjęcia z dziś z Kaplicy Cudownego Obrazu Jezusa Miłosiernego, bo Kazimierz oglądając transmisję Koronki w internecie widział mnie i Anię tuż przed relikwiami św. Faustyny i wyciął kilka fotek z transmisji Koronki 🙂

    • Bogusia pisze:

      Dzieki…!!!

  19. Jola pisze:

    info z maila:

    Szczęść Boże!

    „Drogie dzieci! Z woli Bożej jestem tutaj z wami, w tym miejscu. Pragnę, byście otworzyli mi swoje serca i byście przyjęli mnie jako Matkę. Ja swoją miłością nauczę was prostoty życia w bogactwie miłosierdzia i będę was prowadziła do mojego Syna. Droga do Niego może być trudna i bolesna, ale nie lękajcie się, ja będę z wami. Moje ręce będą podtrzymywały was aż do końca, do radości wiecznej, więc nie lękajcie się otworzyć na mnie. Dziękuję wam”. „Módlcie się za kapłanów. Mój Syn wam ich podarował”. (2.05.2008 r.)

    Centrum Apostolatu margaetka organizuje nową inicjatywę modlitewną międzynarodowej margaretki dla Ojca Świętego Franciszka. Margaretka jest wysyłana w formie elektronicznej. Inicjatywa jest objęta patronatem Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

    Przypominamy, że istotą Apostolatu który został zapoczątkowany w Polsce 18 lat temu przez Echo Medziugorja jest zobowiązaniem siedmiu osób do dożywotniej modlitwy za konkretnego kapłana w wybranym dniu tygodnia. W ten sposób tworzą oni symboliczną margaretkę, kwiat o siedmiu płatkach.

    Niniejsza inicjatywa modlitwy za papieża to owoc rekolekcji z o. Jamesem Manjackalem, które odbyły się w listopadzie 2015 roku w Warszawie. Idea zrodziła się w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu w momencie, gdy kapłani odeszli od ołtarza, aby błogosławić uczestników rekolekcji.

    Ze względu na Rok Miłosierdzia i wyjątkowe miejsce ŚDM, jako formę modlitwy margaretkowej w intencji Ojca Świętego przyjęto modlitwę św. s. Faustyny i koronkę do Miłosierdzia Bożego. Warto w tym miejscu przytoczyć słowa św. Jana Pawła II, który w czasie ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny w 2002 roku, powiedział: „Dziś dziękuję wam (…) za duchowe wsparcie, jakiego nieustannie doznaję. I nadal proszę: nie ustawajcie w tej modlitwie, raz jeszcze powtarzam, za życia mojego i po śmierci. Ja zaś, jak zawsze, będę odwzajemniał tę waszą życzliwość, polecając wszystkich miłosiernemu Chrystusowi i Jego Matce”.

    Jeśli czujesz w sercu potrzebę duchowego wsparcia Papieża Franciszka, następcy św. Jana Pawła II, w jego jakże trudnej posłudze duszpasterskiej, zapraszamy ciebie do podjęcia modlitwy margaretkowej. Zachęcamy wszystkich do podjęcia współpracy dla dobra kapłaństwa i Kościoła, tym bardziej, że Matka Boża od kilku lat w orędziach prosi o modlitwę za naszych pasterzy.

    Specjalnie przygotowana księga z imieniem, nazwiskiem, państwem, wszystkich osób modlących się w Margaretkach w intencji Ojca Świętego zostanie przekazana Papieżowi Franciszkowi. Prosimy również o zgłaszanie już powstałych Margaretek oraz tych, które wcześniej były zrobione dla Ojca Świętego Jana Pawła II, a po jego beatyfikacji przeszły na rzecz jego następcy, aby imiona wszystkich, którzy się modlą w intencji Ojca Świętego Franciszka, zostały zapisane w tej księdze. Więcej informacji na stronie Centrum Apostolatu margaretka.

    Zespół Medziugorje Mir Polskiego Serwisu Informacyjnego

  20. Marakuja pisze:

    Jak ocalić Europę?

    Cały wywiad z ks. prof. Dariuszem Oko tu:
    http://www.radiomaryja.pl/informacje/jak-ocalic-europe/

    – Po raz kolejny przekonałem się, że warunkiem życia mądrego, odpowiedzialnego jest wiara. Widziałem puste kościoły innych narodów, natomiast pełne kościoły polskie. (…) Na przykład w parafii Mississauga pod Toronto, największej parafii polonijnej świata, w niedzielę przychodzi ok. 8 tys. osób. To była radość głosić tam kazania, wykłady – powiedział ks. prof. dr hab. Dariusz Oko.

    Dodał, że niektórzy Polacy chociaż mają obce obywatelstwo już od ponad 20 lat nadal chodzą do polskich kościołów, jednoczą się, zbierają fundusze na potrzeby parafii. Zwrócił też uwagę na ofiarną posługę polskich kapłanów, którzy spowiadają wiele godzin, jadą z posługą do innych parafii. – To jest duży kontrast, bo w jednym z niemieckich kościołów spowiedź odbywa się od poniedziałku do piątku w godzinach od 18.00 do 18.15 – zwrócił uwagę ksiądz profesor.

    Dodał, że polscy kapłani zauważyli prawidłowość dotyczącą sakramentu spowiedzi.

    – Ludzie są tam, gdzie jest spowiedź. Pomaga ona w głębokim przeżywaniu wiary, łączy ludzi z Bogiem, z Kościołem, z parafią. Dzięki temu rodziny polskie mają się dobrze – przytoczył słowa polskich kapłanów za granicą ks. prof. Dariusz Oko.

    • Marakuja pisze:

      Jeszcze fragment wywiadu:

      Na przykład najbardziej wpływowa gazeta świata „New York Times” jest znana z tego, że wprost nienawidzi katolicyzmu. Robi wszystko, żeby rozbić spójność narodową i religijną Ameryki. To jest strategia. Na przykład kiedy w Nowym Jorku jakiś „artysta” namalował obraz Matki Bożej końskim łajnem to ta gazeta stanęła za nim murem. Że to jest wolność wypowiedzi artystycznej. Popiera się wszystkie możliwe bluźnierstwa i ubliżanie katolikom. Dlaczego? Żeby obniżyć godność tego, co się wyznaje, żeby ludzie mogli to łatwiej odrzucić. A jeżeli ludzie stracą swoją tożsamość religijną i narodową to będą jak wolne atomy, którymi można manipulować, zarządzać – wyjaśnił ks. prof. Dariusz Oko.

      • mariaP pisze:

        Mówią tez , ze zlo jest niedoborem dobra .
        Może za malo w nas soli ?
        I nie jestesmy juz atrakcyjni w gloszeniu Dobrej Nowiny ?
        Bo skąd to , ze ciągle jestesmy w defensywie?

        • Marakuja pisze:

          Mario, kto mówi, że zło to jest brak dobra? Spotkałam się z tą teorią i wiem, ze to pogańskie, laickie. Mówienie w ten sposób prowadzi do zanegowania zła osobowego, czyli demonów. Jesteśmy nieatrakcyjni w głoszeniu Dobrej Nowiny- to też jest światowe, nie Boże określenie. Im więcej mówią o nas źle, tym bardziej to potwierdza, że jesteśmy na drodze właściwej. Dla Pana Boga atrakcyjny jest ktoś inny, niż dla świata. Kościół, którego głową jest Ten, który już zwyciężył świat.. to też kolejny Boży paradoks, że ten Kościół jest w defensywie. Boże drogi nie są naszymi, i niech Mu za to będą wielkie dzięki, bo świat nie ma zielonego pojęcia o Jego drogach.

        • Paweł pisze:

          Święty Augustyn w swoich „Wyznaniach” w Księdze trzeciej (n. 7) pisze tak:

          „(…) zło jest usuwaniem dobra aż do momentu, gdy już w ogóle dobra nie ma.”

          Kliknij, aby uzyskać dostęp augustyn_wyznania.pdf

        • mariaP pisze:

          ” Ewangelia dziala moca Bozej atrakcji , a ta Boza atrakcja posluguje sie ludzmi ” powiedzial swiety Jan Pawel II podczas swej trzeciej pielgrzymki .
          – Dajmy Bogu szanse !

  21. robb pisze:

    Wczoraj byłem na projekcji filmu pt.”Ufam Tobie” w Kościele św.A.Boboli w Bielsku Białej.PIĘKNY FILM!!! jak u Was w parafiach wyświetlają to idźcie bo naprawdę warto.Dzięki Panu Bogu za ten film i jego twórców i za Filmowy Ruch Ewangelizacyjny ,który pokazuje nam takie perełki.

  22. mc2 pisze:

    Jakiś czas temu pojawiły się pogłoski że Papież Franciszek odprawi Mszę św. dla rotarian . Msza się nie odbyła . Lecz ludzie sączą jad na niektórych stronach internetowych że tak było, to znaczy ze Msza była .
    A dzisiaj byłem na Mszy Św. i kazanie miał przyjezdny ks. misjonarz z najstarszego Sanktuarium Maryjnego w Polsce z Górki klasztornej (pierwsze objawienie się Matki Bożej na ziemiach polskich z 1079 roku ) . Ks. misjonarz a jednocześnie redaktor naczelny czasopisma ,,Posłańca Świętej Rodziny” przestrzegł przed takimi fałszywymi plotkami rozpowszechnianymi przez portale internetowe na temat Papieża Franciszka.

    • wobroniewiary pisze:

      O takiej Mszy, że miała być dla nich to są plotki rozsiewane przez samych rotarian i przez osoby wrogie Papieżowi Franciszkowi i Kościołowi.
      Nie było Mszy Św. sprawowanej przez Papieża Franciszka dla rotarian bo i nie miało jej być.

  23. Sebro pisze:

    Nadal wielu kapłanom przeszkadza idea Intronizacji Chrystusa na Króla Polski. To bolesne ale na szczęście mamy takich kapłanów jak ks. Małkowski i inni jemu podobni. Fajnie byłoby go z raz spotkać, by uścisnąć mu prawicę i po prostu podziękować 😉

    „K…. pier…, jeśli wygłosisz ten pier… wykład, to gorzko tego pożałujesz” – takimi słowami miał zwrócić się do księdza Stanisława Małkowskiego jego przełożony, ksiądz proboszcz z parafii pod wezwaniem Świętego Ignacego Loyoli na Wólce Węglowej w Warszawie. Za co wyzwiska? – Bo ksiądz Stanisław Małkowski znalazł się w gronie prelegentów Kongresu „Dla społecznego panowania Chrystusa Króla”.

    http://wpolityce.pl/kosciol/199743-sumlinski-zniszczyc-ksiedza-malkowskiego-apeluje-do-jego-przelozonych-o-godne-traktowanie-tego-niezwyklego-kaplana

  24. Marakuja pisze:

    http://katowice.gosc.pl/doc/3193145.Dzis-pielgrzymka-mezczyzn-do-Piekar

    Jedyna taka pielgrzymka w Polsce. Dziś się odbyła. Czy wiecie o tym?
    W mojej diecezji domawia się dziś Litanię do Matki Bożej Piekarskiej. Oto ona:

    Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
    Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
    Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
    Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
    Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
    Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

    Matko Słowa Bożego, zmiłuj się nad nami
    Matko Łaski Bożej,
    Matko wzajemnego przebaczenia,
    Matko Kościoła,
    Matko nadziei,
    Matko wolności,
    Matko hutników,
    Matko rolników,
    Matko wszystkich ludzi pracy,
    Matko pielgrzymów i wygnańców,
    Uzdrowienie chorych,
    Ucieczko grzesznych,
    Pocieszycielko strapionych,
    Przewodniczko w ciemnościach,
    Obrono upokorzonych,
    Siło słabych,
    Odwago cierpiących,
    Piekarska Pani – cudami słynąca,
    Piekarska Pani – oparcie ludu śląskiego,
    Piekarska Pani – chroniąca niedzielę Bożą i naszą,
    Piekarska Pani – umacniająca trwałość naszych rodzin,
    Opiekunko inwalidów,
    Opiekunko więźniów,
    Opiekunko ludzkich praw i godności człowieka,

    Święta Maryjo, módl się za nami
    Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami
    Święta Panno nad Pannami, módl się za nami

    Weź w opiekę Ojca świętego, naszych biskupów i kapłanów,
    zakony i wszystkich wiernych, prosimy Cię Matko
    Weź w opiekę Śląsk i Polskę całą,
    Weź w opiekę nas i nasze rodziny,
    Przybliż swojego Syna tym, którzy w Niego nie wierzą,
    Abyśmy nie grzeszyli przeciw miłości Boga i bliźniego,
    Abyśmy nigdy nie odeszli od Ciebie i Syna Twego,
    Aby każda spowiedź prawdziwie jednała nas z Bogiem i ludźmi,
    Abyśmy zawsze godnie przyjmowali Najświętszy Sakrament,
    Abyśmy chronili wszelkie życie, także życie dzieci nienarodzonych,
    Abyśmy wyrzekli się pijaństwa i złych skłonności,
    Abyśmy w godziwych i zdrowych warunkach żyć mogli,
    Abyś budowę nowych kościołów wyjednać nam raczyła,
    Abyś nas u Swego wizerunku co roku w licznych rzeszach gromadzić raczyła,
    Abyś w godzinę śmierci wsparciem nam była,
    Abyśmy nigdy nie poddali się zwątpieniu i rozpaczy,
    Abyśmy kiedyś z Tobą mogli oglądać Boga,

    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

    K. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.
    W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

      • Marakuja pisze:

        1.Matko Piekarska, Opiekunko sławna,
        Orędowniczko wszelkich łask,
        Co nam cudami słyniesz z dawien dawna,
        Przyodziewając kraj nasz w blask.

        Ciebie dziecięcym sercem błagamy:
        Weź w swą opiekę zbożny nasz lud,
        Lepszej od ciebie matki nie mamy,
        Co by w błękity wiodła nas cnót.

        2. Któraś chrześcijaństwo całe ocaliła,
        Jako wojsk jego czujna straż,
        Kiedyś pod Wiedniem Turków rozgromiła,
        Biorąc pod płaszcz swój hufiec nasz.

        Ciebie…

        3. Któraś w stolicy czeskiej przyodziała
        Obraz twój sławny w nowy blask,
        Kiedy jej ludność z dżumy wyzdrowiała
        Cudem zjednanych przezeń łask.

        4. Matko, przed którą niegdyś monarchowie
        Kornie schylali zbrojną skroń,
        Której rycerstwo, szlachta i wodzowie
        W hołdzie składali lśniącą broń.

        5. O Matko, którą czcili dygnitarze,
        Zdobiąc wotami obraz Twój,
        Której i Ojciec Święty złożył w darze
        Złotej korony godny strój.

        6. Lud i kapłani sercem Ci oddani
        Światli biskupi z różnych stron
        Nieśli Ci w dani jako swojej Pani
        Hymn ten błagalny przed Twój tron.

        7. Matko litości rwą się wciąż do Ciebie
        Wiernych zastępy z miast i wsi,
        Prosząc o pomoc w duszy swej potrzebie,
        Żebrząc jaśniejszych dróg i dni.

        8. Spojrzyj i na nas okiem miłosiernym,
        Kiedy spieszymy przed Twój tron,
        Nie gardź, ach nie gardź, ludu sercem wiernym
        Gdy je niedoli szarpie szpon.

        9. Uśmierz strapionych męki i udręki
        Otrzyj im gorzkie, krwawe łzy
        Zagój ich rany, utul ból i jęki,
        Rozprosz ich wątpień mrok i mgły!

        10. Ratuj nas ratuj, serc i dusz Władczyni,
        Kiedy nas chytrze nęci wróg,
        Chciwy do duszy wkraść się dziś świątyni,
        By nas z przykazań spędzić dróg.

        11. Niechaj opieka Twoja nas otoczy,
        By nam nie szkodził pokus jad.
        Niechaj spojrzymy ufnie Tobie w oczy,
        Kiedy nas złudny wabi świat.

        12. Jakeś praojców strzegła cnót przed laty,
        Pośród ojczystych pól i strzech,
        Tak nas i dzisiaj chroń od wiary straty,
        Niech nas nie splami brud ni grzech.

        13. Pociesz płaczących, osusz ich powieki,
        Weź nas, w dolinie złud i łez,
        Wszystkich pod skrzydła możnej Twej opieki
        Aż nam nadejdzie życia kres.
        Zapisane

    • mer pisze:

      Ponad 25 lat temu pracowałam w Tarnowskich Górach i szłam w analogicznej sierpniowej pielgrzymce kobiet (niewiast) do Piekar Ślaskich. To w linii prostej około 10 km. Przyniosłam sobie stamtąd obraz Matki Bożej Miłości i Sprawiedliwosci społecznej z Piekar. Wisiał on blisko 20 lat w moim następnym miejscu pracy.

  25. mer pisze:

    „Za czasów Ojca Papczyńskiego przez Rzeczpospolitą przetaczały się nieustanne wojny, panowały głód i choroby. Z tego powodu umierało wielu ludzi, często nieprzygotowanych na spotkanie z Bogiem. Dla swego zakonu więc, jako drugi cel po szerzeniu czci Niepokalanego Poczęcia Maryi, Ojciec Papczyński ustanowił modlitwę i ofiarę za zmarłych. Miewał wizje czyśćca i poległych żołnierzy, którzy prosili go o wstawiennictwo u Boga. Dlatego często nawoływał: Módlcie się za przebywających w czyśćcu, bo nieznośnie cierpią.”
    powyżej cytat z http://episkopat.pl/dokumenty/listy_pasterskie/7452.1,Ojciec_Stanislaw_Papczynski_oredownik_godnosci_i_swietosci_zycia.html będzie kanonizowany za tydzień
    Nowenna za pośrednictwem bł O St Papczyńskiego
    http://www.stanislawpapczynski.org/pl/prayers/novena.php

    • Maggie pisze:

      Maraton polityczny trwa, a w biegach, jak każdy raczej przyzna, najwygodniejsza spodnia bielizna.
      Ciekawe, że nie przyoblekł się w unijne kolory, skoro w imieniu Unii pełni tam honory.

      Czyżby stając w szrankach o kurtuazyjny prymat, chciał pobić swego przyjaciela ex-prezydenta, którego etykietę i wyczyny świat jeszcze pamięta?

  26. Jola pisze:

    Mateńko proszę pomóż w znalezieniu pracy dla Mnie i Pawła. Duchu Święty przemieniaj Nas i lecz Nasze dusze.Proszę wszystkich o modlitwę. Bóg zapłać.

Dodaj odpowiedź do wobroniewiary Anuluj pisanie odpowiedzi