15 października – Wielka Pokuta na Jasnej Górze za wszystkie grzechy popełnione w Polsce

Antonello Cadeddu i Henrique Porcu, ks. Piotr Glas i JE ks. abp. Stanisław Gądecki czyli Wielka Pokuta na Jasnej Górze za wszystkie grzechy popełnione w Polsce

Patronat duchowy wydarzenia: Teresa Wielka, błogosławiony Jerzy Popiełuszko, Święty Maksymilian Kolbę, Święty Wojciech, Święty Jan Paweł II, Święta Siostra Faustyna, sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, błogosławiona Rozalia Celakówna

baner_pokuta_02

Zapraszamy na Jasną Górę, na Wielką Pokutę za wszystkie grzechy popełnione w Polsce. Naród Polski jest podzielony, dużo jest złości i zawiści. Wielu żyje w lęku, niepewności, w nałogach. To są skutki grzechów, które popełniliśmy, my i nasi przodkowie.
Przez wspólną „Wielką Pokutę” możemy zmienić bieg historii. Historii każdego z nas i całego świata. To jest czas potężnej walki cywilizacji życia z cywilizacją śmierci. To chwila wymagająca szybkiej i jasnej odpowiedzi każdego z nas.

15 października tego roku, na Jasnej Górze. 

Spotkanie poprowadzą ojcowie Antonello Cadeddu i Henrique Porcu misjonarze z Brazylii oraz ks. Piotr Glas Egzorcysta z Anglii.

Homilie wygłosi Jego Ekscelencja ks. abp. Stanisław Gądecki.

Zaczynamy 15 października o godzinie 11:00.
11:00 – 13: 30 – dwie konferencje ojców Antonello i Henrique
13:30 – 15:00 – przerwa na obiad
15:00 – 16:00 – koronka oraz konferencja ks. Piotra Glasa.
16:00 – 17:30 – Msza Święta
17:45 – 19:30 – część pokutna ze świadectwami modlitwą i adoracją

Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Solo Dios Basta która powstała w czerwcu 2015 z inicjatywy Macieja Bodasińskiego i Lecha Dokowicza, świeckich ewangelizatorów, rekolekcjonistów i filmowców

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

112 odpowiedzi na „15 października – Wielka Pokuta na Jasnej Górze za wszystkie grzechy popełnione w Polsce

  1. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niechaj go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Niżej możemy wpisywać intencje, w których mamy się nawzajem omadlać 😉

    • leszek pisze:

      Przez wstawiennictwo Maryi Niepokalanej Zawsze Dziewicy, z pomocą Archaniołów, Aniołów i Swiętych Bożych, przez miłość i miłosierdzie Boże, proszę Cię Boże Ojcze o łaskę Chrztu Świętego dla mojego bratanka Aleksandra, niedawno urodzonego, a dla jego rodziców o łaskę nawrócenia, pojednania z Bogiem i Kościołem Świętym. Ojcze Ty wiesz jak kocham mojego brata, nie dopuść, aby trwał z dala od Ciebie.

      • Elżbieta pisze:

        Dziś rozpoczyna się Nowenna przed świętem Podwyższenia Krzyża Nowenna przed Świętem Podwyższenia Krzyża Świętego(5-13.IX)

        DZIEŃ PIERWSZY – 5 września
        Jezu mój ukrzyżowany, błagam Cię, byś mnie wysłuchał. Przychodzę do Ciebie z wielką wiarą, ufny w Twoją pomoc. Przed oczy Twoje składam wszystkie moje winy… Nie patrz, Jezu, na grzechy moje, ale pamiętaj na swoje zasługi nieskończone. A skoro umarłeś za moje grzechy, przeto zgładź je wszystkie, bym już więcej nie czuł ich ciężaru, który tak bardzo mnie przygniata. Wspomóż mnie, bo pragnę wszystko uczynić, aby odtąd dobrze postępować. Wyniszcz we mnie wszystko, co się nie zgadza z wolą Twoją. Oświeć mnie, mój Jezu, abym odtąd chodził w Twojej światłości. Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
        „Przyjdźcie do Ran Moich, z sercem pałającym miłością. Przez Rany Moje otrzymacie wszystko, bo zasługa Krwi Mojej jest nieskończonej ceny. Mając Moje Rany i Moje Najświętsze Serce, możecie wszystko wyjednać, Najświętsze Rany dają moc nad Sercem Boga.
        Kto jest w jakiejkolwiek potrzebie, niech z wiarą i ufnością przychodzi czerpać ustawicznie ze skarbu Mojej Męki, z Moich przebitych Ran. Udzielę wszystkiego, o co Mnie kto prosić będzie przez Moje Święte Rany. Trzeba rozszerzyć nabożeństwo do nich.”
        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        DZIEŃ DRUGI – 6 września
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci śmiertelny lęk Jezusa na Górze Oliwnej, Jego sponiewieranie, znieważenie, przede wszystkim tę zniewagę, gdy przekłuto Mu język i wybito zęby, za wszystkie grzechy popełnione językiem.
        Następnie ofiaruję Ci, wszystkie skryte cierpienia i biczowanie, za lenistwo i pychę. Ofiaruję Ci także cierniem koronowanie i pośmiewiska, za grzechy, które są popełniane przeciw samemu Bogu.
        Ofiaruję pierwszy upadek za złość, którą Cię obraża się, drugi upadek za nieposłuszeństwa Boskim natchnieniom i za zmarnowane łaski, a trzeci upadek za niedotrzymanie postanowień, bezwstydne zdarcie Jego szat, za bezwstyd w ubiorach, napój złożony z octu i żółci, za nieumiarkowanie i pijaństwo, przybicie do krzyża, za te wstrętne, sprośnie grzechy i przekleństwa, a ten trzygodzinny lęk przed śmiercią na krzyżu, za niewierność kapłanów i za niedbałe wykonywanie przez nich obowiązków przy przyjmowaniu i sprawowaniu św. Sakramentów i modlitwach, a Najdroższą Krew, którą przy tym przelał, za wszystkie grzechy świata. Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Moje Rany Najświętsze uświęcają dusze i zapewniają im postęp w dobrym. Z Moich Ran rodzą się owoce świętości. Ci, którzy czcić je będą, dojdą do prawdziwego poznania Mnie.
        W Moich Ranach zawsze oczyścić się możecie. Rany uleczą wasze grzechowe rany. Moje Rany pokryją wszystkie wasze przewinienia. Nabożeństwo do Moich ran jest lekarstwem na te czasy nieprawości.”
        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        DZIEŃ TRZECI – 7 września
        O Jezu Synu Boga żywego, Królu serca mojego i zupełny w sprawach mego zbawienia, proszę Cię przez Twoje bolesne cierniem ukoronowanie, użycz nam najgłębszej pokory przez przebity cierniem Najświętszy Język Twój. Ach Jezu mój najdroższy: przez ciężkie i okrutne przekłucie cierniem Języka Twojego odpuść mi co kiedykolwiek językiem moim przeciwko Tobie Bogu i bliźniemu mojemu z obrazą mówiłem. Daj mi łaskę Twoją Panie żeby Cię język mój zawsze chwalił i dla miłości Twojej powściągliwy był, Ciebie samego chwalił i abym mękę Twoją w pamięci zawsze miał a wszystkie krzyże i utrapienia jako kolce cierpliwości chrześcijańskiej znosił.
        O zraniony Boski Języku, w godzinie śmierci mojej, dziś ze mną będziesz w raju, w ostatnie słowa języka mego niech będą: Ojcze w ręce twoje polecam ducha mojego. Amen.
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Wszystkie wasze sprawy, nawet najmniejsze, skoro zostaną zanurzone w Mojej Krwi, nabędą przez to nieskończonej zasługi i sprawią pociechę Mojemu Sercu. Zanurz więc sprawy twoje w Moich Ranach, a będą miały wielką wartość. Ofiaruj mi Rany Moje za grzeszników, bo ja pałam żądzą zbawienia dusz. Za każdym słowem wymówionym przez was w koronce spuszczam kroplę Krwi Mojej na duszę grzesznika. Grzesznik wyjedna dla siebie nawrócenie przez odmówienie następującej modlitwy: “Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa na uleczenie ran dusz naszych”.
        Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu. Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen. Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas. Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach: O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x) Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami! I Ty, któraś współcierpiała – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

        DZIEŃ CZWARTY – 8 września
        O Maryjo Łez gorzkich morze przypominam Ci wszystkie męki i boleści, które macierzyńskie serce Twoje znosiło, patrząc na Najukochańszego Syna Twego osobliwie w ten czas, gdy bezbożnik z ran ubiczowanego Jezusa pełną Krwi Przenajświętszej rzucił na Twoją Twarz Świętą. Język Przenajświętszy Zbawiciela naszego cierniem przebił. Przez boleści i zranione serce Twoje proszę z żalem i płaczem serdecznym, wlej w serce moje mękę Chrystusową i spraw żeby mi się nic innego nie podobało prócz Jezusa mojego. We wszystkich potrzebach moich bądź mi pomocą o Najświętsza Panno Maryjo, najosobliwiej jednak w godzinie śmierci mojej. Obróć swoje macierzyńskie Oczy miłosierdzia Twego na mnie i wszystkich, którzy się dziś urodzili, albo ze srogą śmiercią walczą. Amen.
        I Ty, któraś współcierpiała Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
        „Dusza, za życia swego śmiertelnego czciła Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, korzystała z ich zasług i ofiarowała je Ojcu Przedwiecznemu za dusze czyśćcowe, będzie miała przy sobie w chwili śmierci Najświętszą Maryję Pannę i Aniołów Pańskich, a Pan Jezus Ukrzyżowany w całym blasku Swej Chwały przyjmie je i ukoronuje wieńcem niebieskim jej czoło.”
        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych

        nowenna przed świętem Podwyższenia Krzyża św. – 5 dzień nowenny
        O Najukochańszy Jezu Mój, Ty najcichszy Baranku Boży, ja, biedny grzesznik pozdrawiam i czczę tę Ranę Twą Najświętszą, która Ci sprawiała ból bardzo dotkliwy, gdy niosłeś krzyż ciężki na Swym Ramieniu – ból cięższy i dotkliwszy niż inne Rany na Twym Świętym Ciele.
        Uwielbiam Cię, oddaję cześć i pokłon z głębi serca. Dziękuję Ci za tę najgłębszą i najdotkliwszą Ranę Twego Ramienia. Pokornie proszę, abyś dla tej srogiej boleści Twojej, którą wskutek tej Rany cierpiałeś, i w Imię Krzyża Twego ciężkiego, któryś na tej Ranie Świętej dźwigał, ulitować się raczył nade mną, nędznym grzesznikiem, darował mi wszystkie grzechy i sprawił, abym wstępując w Twoje krwawe ślady, doszedł do szczęśliwości wiecznej. Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Moc Moja jest w Moich Ranach. Posiadając je, potężnym się stajesz i możesz otrzymać wszystko. Masz nawet więcej mocy ode Mnie, bo możesz rozbrajać sprawiedliwość Moją. Moje Święte Rany podtrzymują świat.”

        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        6 dzień nowenny
        Panie Jezu, Boski Zbawicielu, któryś nas grzesznych ludzi krwią Swoją odkupił, dziękujemy Ci za najdroższą Ranę Boku Twego, przez którą dałeś, z miłości ku nam, zranić Serce Swoje. Niech będzie pozdrowiona i błogosławiona Rana Boku Twego, z której wypłynęła krew i woda na obmycie nas z grzechów.
        Panie Jezu cierpiący, przez Ranę Boku Twego udziel nam łaski, o którą Cię z ufnością błagamy…
        Dopomóż nam, abyśmy w życiu naszym na pierwszym miejscu stawiali miłość ku Tobie a nie troskę o rzeczy doczesne. Niech przed śmiercią będziemy zaopatrzeni Świętymi Sakramentami, abyśmy szczęśliwie przeszli do wieczności, gdzie Ty żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Mając Moje Rany, macie wszystko. Przez nie dokonuje się gruntownych dzieł; nie przez kosztowanie pociech, ale przez cierpienia. Trzeba się modlić, ażeby znajomość Moich Świętych Ran rozszerzona była po całym świecie..”
        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        7 dzień nowenny
        Ukochany Panie, czcimy i uwielbiamy Twoje Święte i ukryte Rany na Twojej prawej Ręce i na Twoich Stopach. Uwolnij nas od wszelkich dolegliwości na rękach i stopach. Zachowaj nas i nasze gospodarstwo domowe od wszelkiego niebezpieczeństwa i strzeż nas. Spełnij Twoją obietnicę, że nie dopuścisz, byśmy umarli nagłą śmiercią. Prosimy Cię o to, Panie, jeśli jest taka Twoja wola. Amen.
        Najukochańszy i Najświętszy Jezu, przebacz nam nasze grzechy, choć i my rzucamy nieraz kamienie na Ciebie przez naszą słabość. Niech Ci będą dzięki, o Jezu, bo Ty cierpisz na skutek tych Ran, by zagoić nasze rany. Kochamy Ciebie i okrywamy łzami naszej miłości. Przyjmij nasze pokorne ofiary i obdarz nas Twoim miłosiernym spojrzeniem, abyśmy mogli otrzymać przez zasługi Twoich Ran te łaski, o które Cię prosimy… Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Gdy ofiarujesz Moje Święte Rany za grzeszników, nie zapominaj czynić tego i za dusze w czyśćcu, bo mało jest osób, które by myślały o przyniesieniu im ulgi. Najświętsze Rany są dla dusz czyśćcowych skarbem nad skarby. Ofiaruj twoje cierpienia w połączeniu z Moimi Boskimi Ranami za dusze czyśćcowe.”

        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        8 dzień nowenny
        Ojcze Przedwieczny! Boże Najświętszy! W obecności Którego niegodni są stanąć Aniołowie i Święci, przebacz wszystkie winy, popełniane myślą i pragnieniem.
        Przyjmij jako pokutę za te zniewagi, przeszytą cierniami Głowę Twego Boskiego Syna. Przyjmij Krew Przeczystą, która z Niej tak obficie wypływa. Oczyść umysły skażone!… Oświeć i rozjaśnij rozumy, pogrążone w ciemnościach. Niech ta Boska Krew będzie dla nich siłą, światłem i życiem. Niech ta Najświętsza Krew przywróci Twoją Boską godność, złagodzi słuszny Twój Gniew i wyjedna światu Miłosierdzie. Amen
        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Gdy doznajecie przykrości lub cierpienie was przygniata, złóżcie to czym prędzej w Moje Rany, a ból się uciszy. Trzeba często przy chorych powtarzać: “O mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia przez zasługi Twoich Świętych Ran”. Ta modlitwa ulży duszy i ciału chorego.”

        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA
        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.
        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.
        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.
        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        9 dzień nowenny
        ADORACJA NAJŚWIĘTSZYCH RAN JEZUSA CHRYSTUSA – MODLITWA ZA KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY
        W zjednoczeniu z Niepokalanym Sercem Maryi pozdrawiam i adoruję, o Jezu, Twoją Świętą Ranę Twej prawej Ręki. W tej Ranie składam wszystkich kapłanów Twego Świętego Kościoła. Daj im, o Jezu, ilekroć sprawują Świętą Ofiarę, Płomień Twojej Boskiej Miłości, aby Go mogli dalej podawać powierzonym sobie duszom.
        Chwała Ojcu…
        Pozdrawiam i adoruję Świętą Ranę Twej lewej Ręki. W tej Ranie powierzam Ci, o Jezu, wszystkich niewierzących, tych najbiedniejszych, którzy Cię nie znają i ze względu na te dusze ześlij, o Jezu, wielu dobrych pracowników do Twojej Winnicy, aby wszyscy znaleźli drogę do Twego Najświętszego Serca.
        Chwała Ojcu…
        Pozdrawiam i adoruję Święte Rany Twej Najświętszej Głowy i w tych Ranach powierzam Ci, o Jezu, wrogów Świętego Kościoła, tych wszystkich, którzy dziś jeszcze zadają Ci krwawe Rany i prześladują Ciebie w Twoim Mistycznym Ciele. Proszę Cię. o Jezu, nawróć ich, wezwij ich. jak wezwałeś Szawła i uczyniłeś zeń Pawła, aby co prędzej nastała jedna Owczarnia i jeden Pasterz.
        Chwała Ojcu…
        Pozdrawiam i adoruję Święte Rany Twych Świętych Nóg i w tych Ranach przekazuję Ci, Jezu, zatwardziałych grzeszników, którzy kochają więcej świat niż Ciebie, a szczególnie powierzam ci tych. którzy muszą się już rozstać z ziemskim życiem. Nie dozwól, Najdroższy Jezu, by Twoja Drogocenna Krew była dla nich zmarnowana.
        Chwała Ojcu…
        Pozdrawiam i adoruję Ranę Twego Najświętszego Serca i w tej Ranie powierzam Ci, Jezu, moją duszę oraz tych, za których Ty chcesz, bym się modlił(a), a szczególnie za wszystkich cierpiących i uciśnionych, za wszystkich prześladowanych i opuszczonych. Użycz, o Najświętsze Serce Jezusa, Twego Światła i Twej Laski. Napełnij nas wszystkich Twoją Miłością i Twoim Pokojem.
        Chwała Ojcu…

        Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
        „Wezwanie do Najświętszych Ran wyjednywać będą Kościołowi nieustanne zwycięstwa. Powinniście ciągle czerpać z tych źródeł ku triumfowi Mego Kościoła. Trzeba się bardzo modlić za Kościół Święty. Dopóki Rany Moje bronić was będą, nie macie czego się lękać, ani dla siebie, ani dla Kościoła.

        Dusze, które modlą się z pokorą i rozważają Moją Mękę, będą kiedyś miały udział w chwale Moich Boskich Ran, a członki ich nabędą piękności i chwały.”

        KORONKA DO NAJŚWIĘTSZYCH RAN PANA JEZUSA

        O Jezu, Boski Odkupicielu, bądź nam miłościw, nam i całemu światu.
        Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się na nami i nad całym światem. Amen.
        Przepuść, zlituj się mój Jezu, w otaczających niebezpieczeństwach Krwią Twoją Najdroższą osłoń nas.
        Ojcze Przedwieczny, okaż nam Miłosierdzie. Przez Krew i Rany Jezusa Chrystusa, Syna Twojego Jedynego, błagamy Cię, okaż nam Miłosierdzie. Amen. Amen. Amen.

        Na dużych paciorkach:
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.

        Na małych paciorkach:
        O mój Jezu, przebaczenia i Miłosierdzia, przez zasługi Twoich Świętych Ran.

        Na zakończenie: (3x)
        Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, na uleczenie ran dusz naszych.  

      • bachnacz pisze:

        Dopisuję się do Twojej Pięknej Prośmy przez Maryję i Swiętych Archaniołów I Aniołów Bożych prosząc o łaskę nawrócenia do Pana Boga mojego zięcia Daniele -Włocha i prosząc za wnuków moich , aby nigdy nie odstąpili od Katolickiej Wiary Swiętej

  2. wobroniewiary pisze:

    15 października 2016 w Dzień Dziecka Utraconego, w Święto Teresy Wielkiej, w wigilię wyboru Karola Wojtyły na Głowę Kościoła, spotkajmy się wszyscy u stóp naszej Jasnogórskiej Królowej i Chrystusa Króla górującego nad Jasnogórskim wieczernikiem ❤

    Taka mała propozycja – myśl.
    Może się wreszcie część "wowitowa" spotka ze sobą ?
    Gdzie? – wiadomo – u Mamusi pod Jej tronem ❤
    Patronką spotkania jest też Rozalia, a to na miesiąc przed Intronizacją.
    Bóg ma wielkie plany wobec naszego narodu, On zawsze daje się przebłagać a to właśnie taki dzień ❤ 🙂

    • Sylwia pisze:

      Niestety nie dam rady pojechać, ale będę się łączyć duchowo choć w modlitwie, choć na chwilę bo niestety nie da się inaczej. Akurat 15 październik jest u mnie ważną datą rodzinną..Ale będę pamiętać <3.

  3. zuzia pisze:

    Jestem jak najbardziej za 🙂 i może ktoś wybiera sie z lubelskiego to ja bym dołączyła się, bo samej jechać trochę .. : )

      • Maria pisze:

        Ja też mieszkam niedaleko Lublina, jak byście jechały to mogłabym dołączyć.
        Nie dawno wróciłam z pieszej pielgrzymki do Wąwolnicy, Mszy św. na placu Różańcowym i procesji z lampionami do miejsca objawień Matki Bożej w Kęble. Modliliśmy się w intencji: o wysłuchanie próśb proszących o modlitwę / m.in. z tej strony, zdrowie dla Ewy/.
        Mogłam uczestniczyć w tej pielgrzymce dzięki wstawiennictwu św. o. Pio.

        • wobroniewiary pisze:

          dziś o 12-00 ks. Jan odprawiał mszę św. w mojej intencji

          Ps. Trzeba zawczasu zarezerwować nocleg a pociąg jest o 10:00 Lublin Częstochowa i o 12:54 Częstochowa-Lublin (chyba że pielgrzym Mariusz- też z Lublina) zorganizuje busa

        • Monika pisze:

          Niech organizuje,to i ja się przyłączę, mam nadzieję, z Grzesiem. 🙂
          Bus by się przydał, to na pewno i inni się dołączą, że miejsc zabraknie.

        • zuzia pisze:

          Ewo jak coś wiecej będziesz wiedziała na na temat busa to informuj nas,oraz jak bedziesz rezerwowac nocleg to i 1 dla mnie przy okazji, albo dla całego busa . Czy jak to miałoby wyglądać? A tak na marginesie, zbierałam się zapytać tutaj czy może ktoś wie gzie głosi rekolekcje ks Piotr i proszę rozwiązało się 🙂 to dla mnie znak, że muszę tam na Jasnej Górze być. Chwała Panu !

        • wobroniewiary pisze:

          Ja jutro wspomnę o tym Mariuszowi – zobaczymy co się da zrobić 😉

  4. Jestem z Lubelskiego i bym z chęcią pojechał ale niestety to jest w czwartek a ja muszę iść do szkoły .Będę na Jasnej Górze myślami.

  5. wobroniewiary pisze:

    A tymczasem jutro 🙂

    ŚWIĘTA MISJONARKA MIŁOŚCI
    W niedzielę 4 września 2016 roku Ojciec Święty ogłosi świętą Matkę Teresę z Kalkuty. Wezwanie, które skierował Jezus do Matki Teresy w 1946 roku: „Przyjdź i bądź moim światłem”, na nowo zabrzmi na placu św. Piotra jako zaproszenie do wszystkich chrześcijan, by promieniowali światłem Chrystusa w ciemnościach „cywilizacji śmierci”.

    Czytaj dalej: https://milujciesie.org.pl/misjonarka-milosci.html

    • Wspaniale , Matka Teresa zasłużyła na tą kanonizację .
      Jak mówił Jan Paweł II :Święci pokazują prawdziwą godność człowieka a czasem mogą nas zawstydzić,”zbawczym wstydem”. Uczyniła wiele,mnóstwo dobrego na tym świecie powinniśmy brać z niej przykład.Ja nazwałbym Matkę Teresę „Wielką Misjonarką Bożego Miłosierdzia”,ponieważ brała wielki przykład z Jezusa ,bo jak on wędrował i uzdrawiał tak i ona wędrowała i pomagała,myła ich ich ubrania ,karmiła ,kochała .
      Była jak matka wszystkich bezdomnych ,chorych ,opuszczonych.Była matką ludzi z marginesu ,odepchniętych.

  6. AKSORZ pisze:

    Polecam materiał video PCh z konferencji na temat Mszy Świętej na której miałem okazję być osobiście:

    Wykład ks.Romana Kneblewskiego:

    Wykład pana Pawła Milcarka: https://youtu.be/qvklnQmofcU?t=22m23s
    Wykład pana Grzegorza Brauna: https://youtu.be/qvklnQmofcU?t=1h1m38s
    Pytania z publiczności: https://youtu.be/qvklnQmofcU?t=1h38m42s

  7. wobroniewiary pisze:

    Do Krzysiek, który napisał:
    „Panie Boże proszę Cię za pośrednictwem Brata Elia o całkowite uzdrowienie mojego taty Józefa, który od 2 lat choruje na stwardnienie zanikowe boczne. Choroba postępuje, a mama która się tatą opiekuje ma coraz mniej siły. Boże przywrócić zdrowie tacie, by mógł nadal Tobie służyć.

    ps. gdzie można wysłać intencję w tej sprawie, tak aby brat Elia mógł ją osobiście wspomóc swoją modlitwą?”

    Brat Elia, któremu Pan Jezus objawił swą Twarz – pierwszy raz w Polsce

    Odpowiedź od Ewy J do mnie:
    „Ewa
    przesłałam tę prośbę ks. Augustynowi, który był z fra Elia w Polsce, ten co tłumaczył w Wieliczce. W sobotę mają nabożeństwo u fra Elii i tam on będzie i przedstawi prośby”

  8. kasiaJa pisze:

    15 października jest okazja by spotkać się na Jasnogórskich Błoniach u Najświętszej Maryi Panny, jaki wspaniały program całego dnia! Każdy kapłan mógłby zachęcić wiernych do udziału, to niesamowity prezent od Pana Boga. Wielka łaska na miesiąc przez Intronizacją ❤ Trzeba być!

  9. AnnaSawa pisze:

    W jakiś „dziwny” sposób zostałam tym poruszona i mam wielką ochotę tam pojechać…..zatem…wybieram się :).

    • Marta pisze:

      🙂
      ciekawe są takie nagłe poruszenia, ja mam podobnie
      tak samo miałam z narodowymi rekolekcjami w tym roku, miałam nie jechać bo gorąco, a bardzo kiepsko znosze upały i bałam się, że sierpień bedzie taki jak w ubiegłym roku.. aż pewnego pięknego dnia z jakiejś nie pamiętam jakiej okazji zwyczajnie poczułam, że jadę i już, utrudnień byłoogrom, ale byłam 🙂
      tu wierzę, że Pan poprowadzi i będę również z bliskimi

      ps.
      mam tylko jeden „ból głowy” w związku z tym dniem
      otóż, w tym samym czasie jest spotkanie otwarte na Przeprośnej Górce i prawdę mówiąc nie mając specjalnego kontaktu do wspólnoty napisałam do nich na fb i smsy na tel podane na stronie,że może tak połączyć albo cokolwiek
      chyba szkoda żeby trzeba było wybierać… oba spotkania cudowne, ale na Jasnej Górze chyba wszystcy w sprawie owej być powinniśmy 😉
      módlmy się wszyscy, żeby Pan się tym zajął

      • beti pisze:

        a jednak trzeba wybierać też myślałam, że będzie jedna msza np. Otwarte spotkanie przesunięte tydzień szybciej razem z młodymi ale będą się łączyć modlitwą z Częstochową także 15.X. do Częstochowy do mateczki kochanej

        • rysik pisze:

          Raczej nie ma co liczyć na jakieś przesunięcie terminu na Przeprośnej Górce.
          Ja tam nie mam żadnych wątpliwości – jadę na Wielką Pokutę, to mega ważne wydarzenie. Szkoda, że wspólnota nie okazała inicjatywy w tym względzie, bo mogli przełożyć termin spotkania albo połączyć ze spotkaniem dla młodych, no ale widocznie to dla nich stanowi konkurencję 😉

  10. Dorota pisze:

    My z mezem i dziecmi w Szkocji mieszkamy. Jaka szkoda , ze do Czestochowy daleko…bedziemy z Wami zjednoczeni w modlitwie 🙂

  11. wobroniewiary pisze:

    Pokuta to potężne narzędzie do walki ze złem. Pokuta jest kluczem do Bożego Miłosierdzia. A dzisiaj bardzo potrzebujemy Miłosierdzia, które może odwrócić bieg historii, każdego z nas i świata całego.

    15 października, w Dzień Dziecka Utraconego, w święto Teresy Wielkiej, w wigilię wyboru Jana Pawła II na papieża wszyscy jesteśmy zaproszeni na Jasną Górę, do stóp Maryi, do duchowego serca Polski na „Wielka Pokutę”.

    To będzie dzień potężnej modlitwy przebłagalnej i uwalniającej nad Polską. Modlitwy potężnej jak Trąby Jerycha, tam na Jasnej Gorze przy boku Tej, która zawsze nas broniła i zada ostateczny cios szatanowi i złu.

    Spotkajmy się, aby zburzyć mury zła i grzechu budowane w naszej Ojczyźnie przez wieki i pokolenia.

    Naród Polski jest podzielony, coraz więcej w nas zniechęcenia, złości, zawiści, zazdrości i nieczystości. Wielu z nas żyje w lęku, często w depresji, niepewności. To są owoce grzechów, które popełniliśmy, my i nasi przodkowie.

    Przez pokutę i przebłaganie módlmy się uwolnienie od sił zła każdego z nas, naszych rodzin, struktur, układów, instytucji.

    Zerwijmy tam, na Jasnej Górze, jarzmo niewoli i kajdany zła wzywając na pomoc Nasza Królową – Maryję, wszystkie chóry i moce anielskie, wszystkich polskich Świętych oraz dusze naszych rodaków w czyśćcu cierpiące do potężnej modlitwy przebłagania i uwolnienia nas wszystkich i naszej Ojczyzny.

    https://www.facebook.com/wielkapokuta/about/?entry_point=page_nav_about_item&tab=page_info

    • Marta pisze:

      im dłużej o tym myślę tym bardziej mnie nurtuje ta myśl
      czy jest jakaś szansa dotarcia do o. Daniela, żeby włączyli się w to spotkanie? w tym dniu jest Przprośna Górka…
      tak bardzo zjednoczenie tych spotkań przydałoby się

  12. duszyczka pisze:

    AKSORZ, bardzo ciekawa jest ta konferencja o Mszy św., polecam każdemu do wysłuchania.
    Tak, to prawda, Msza Trydencka to obfitość łask. Natomiast jeśli chodzi o budownictwo sakralne, to kiedyś Kościoły były budowane na planie krzyża. Niejednokrotnie jadąc autem widać wybijające się wieżyczki starych Kościołów, dzwonnice, to jest piękne. Teraz, gdyby nie krzyż przy Kościołach trudno byłoby stwierdzić charakter budynku, bo niektóre z nich przypominają hale sportowe. Osobiście bardzo lubię stare kościoły, one mają duszę.

  13. Emilia pisze:

    Będę łączyć się z wami duchowo, bo nie mogę pojechać. Jestem mamą (wymodlonego i wyczekiwanego) niemowlaka, a do Częstochowy mam jakieś 500 km. Jak wchodzę na stronę WOWiTU i na jego forum, to czuje jakbym odwiedzała rodzinę.

    Proszę o modlitwę za moich znajomych, którzy od 8 lat starają się o dzieciątko. To bardzo dobre katolickie małżeństwo i niezwykle ciepli ludzie.

  14. Matka Teresa z Kalkuty ogłoszona świętą

    Matka Teresa z Kalkuty została ogłoszona świętą. Dokonał tego papież Franciszek podczas Mszy św. na placu św. Piotra w Watykanie.
    Na początku liturgii z prośbą o kanonizację założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości zwrócił się do Ojca Świętego prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato. Następnie przedstawił on krótki życiorys Matki Teresy.
    Po odśpiewaniu przez zgromadzonych litanii do Wszystkich Świętych, papież wygłosił uroczystą formułę kanonizacyjną. Słowa papieża zostały owacyjnie przyjęte przez uczestników Mszy św.
    Liturgiczne wspomnienie św. Matki Teresy z Kalkuty na 5 września, tak jak było dotychczas po beatyfikacji w 2003 r.
    http://gosc.pl/doc/3426825.Matka-Teresa-z-Kalkuty-ogloszona-swieta

  15. Homilia papieża Franciszka wygłoszona podczas kanonizacji św. Matki Teresy z Kalkuty

  16. wobroniewiary pisze:

    Zapraszamy z radością na naszą nową stronę internetową: komentarze do każdej niedzielnej Ewangelii, konferencje formacyjne, modlitwy uwolnienia i uzdrowienia dla każdego indywidualnie, dla małżeństw, rodzin, rodziców nad dziećmi, propozycja wejścia w głębię różańca kontemplacyjnego, Droga Krzyżowa uzdrowienia małżeństwa i wiele innych. Też terminy naszych rekolekcji i ewangelizacji w całej Polsce i za granicą, gdzie możemy się spotkać osobiście w Czasie Łaski Pana. Szczególnie czekamy na Wasze świadectwa, piszcie i dzielcie się tym co Jezus działa w Waszym życiu, jeśli też jakoś przez naszą posługę, to niech Bóg będzie we wszystkim uwielbiony, że chce posługiwać się nami, biednymi grzesznikami, którzy uwierzyli, że są aż tak kochani przez Boga!.. Prosimy o szczególna modlitwę za nas. Błogosławimy Was każdego dnia z całego serca! Ks. Maciej Sarbinowski i ks. Dominik Chmielewski. Udostępniajcie tę stronę jeśli uważacie, że warto:)

    http://e-rekolekcje.pl/

  17. Dziękczynienie w Rodzinie: Koncert ks. Stefana Ceberka

  18. Dożynki Jasnogórskie z udziałem prezydenta

    Zdjęcie pochodzi ze strony Prezydent.pl

    W niedzielę w Częstochowie odbywają się Dożynki Jasnogórskie. – Przybyłem podziękować za kolejne plony – powiedział Andrzej Duda do rolników z całej Polski zgromadzonych na mszy św.

    – Przybyłem podziękować Matce Najświętszej za opiekę nad naszą ojczyzną, za opiekę nad wami, za kolejne plony, które przynoszą naszemu państwu i naszemu społeczeństwu rolnicy. Przybyłem modlić się o rok dobrych plonów, rok mądrych i roztropnych rządów – mówił prezydent.

    Dziękował rolnikom za trud ich codziennej pracy, za kultywowanie polskich tradycji. Nawiązując do powstania kościuszkowskiego i wojny z bolszewikami 1919-1920 r. podkreślił, że polski rolnik „zawsze stał za Polską”.

    – Tegoroczne żniwa dobiegają końca, ale to rzecz jasna nie koniec waszego trudu. Trud rolniczy trwa przez cały rok. Nie wiem, czy pamiętacie piękne słowa , które skierował do was, polskich rolników w Niepokalanowie nasz umiłowany Ojciec św. Jan Paweł II? Powiedział wtedy, że Pan Bóg powierzył w wasze ręce te rośliny, które przynoszą ziarno, te rośliny, które w związku z tym przynoszą żywność, a przede wszystkim chleb. Zapytał: „Cóż rodzi ziemia? Ziemia rodzi cierń i oset, dopóki nie dotkną jej z czułością ręce rolnika”. To wtedy ziemia zaczyna rodzić płody rolne – opowiadał.

    – Chciałem wam podziękować też za to kim jesteście i jacy jesteście, że jesteście tymi, którzy przechowują przez dziesięciolecia, przez stulecia w swoich rodzinach naszą, polską tradycję, że wychowujecie dzieci w naszej wierze katolickiej, że wychowujecie je właśnie w naszej tradycji, w naszej kulturze – powiedział. Dodał, że na polskiej wsi polska kultura jest „przechowywana i pielęgnowana”. – To jest wielka wartość, wartość która buduje postawy, wartość, która powinna być wzorem dla naszego społeczeństwa. Nigdy nam nie wolno o tym zapomnieć – mówił Andrzej Duda.
    Całość na stronie: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wizyty-krajowe/art,110,dozynki-jasnogorskie-z-udzialem-prezydenta.html

  19. mariaP pisze:

    Dla przykladu / Suplika za Francje /
    Rozpowszechniana , podana miedzy innymi przez Siostre Emmanuel ze Wspolnoty Blogoslawienstw w Nowinach z wrzesnia 2015 roku .

    Panie, nasz Boże,
    przerażeni wszystkim co się dzieje w naszym kraju, ale ufni w Twoje obietnice, zwracamy się do Ciebie, skąd przyjdzie nam pomoc, bo bez Ciebie nic nie możemy zrobić.
    Jezu , Tys powiedział : „Proście a otrzymacie”, błagamy Cię o pomoc , aby Francja się podniosła!
    Przed Tobą uznajemy jako nasze ,
    grzechy naszych przywódców, parlamentarzystów i osób wybranych w wyborach, bo ich wybraliśmy i w tym jesteśmy współodpowiedzialni.
    Przed Tobą uznajemy jako nasze ,
    grzechy Kościoła, którego jesteśmy członkami, bo jesteśmy „jednym” w Twoim Ciele.
    Przed Tobą uznajemy naszą osobistą kompromitację,
    bo pozwoliliśmy ideom świata napełnić nasze serca, aż do złapania sie na ich lep, przepędzając znaki Prawdy i Dobra wspólnego , przeciw nim świadczac !
    Przepraszamy , że daliśmy się rozbroić bez walczenia!
    Przepraszamy , że nie wszystko zrobilismy , żeby przekazać naszą Wiarę i być stałym w Nadziei i Miłości, które jako jedyne pozwalaja budować Cywilizację Miłości, gdzie każdy ma swoje miejsce!
    Uznajemy,
    że nasze serca są zimne,
    przepełnione egoizmem,
    niespokojne o siebie i swoich bliskich, bez hojnej miłości , ani dla Ciebie , ani dla bliźniego!
    Grzeszymy dzień po dniu myślą, słowem, uczynkiem i zaniedbaniem – wybacz nam !
    Panie, na kolanach przed Tobą, przez nasze modlitwy, nasze posty, nasze łzy i Adorację wynagradzającą, błagamy Twego Miłosierdzie, które jako jedyne może nas ocalic !
    Daj nam Twego Ducha Świętego,
    zachowaj nasze serca w pokorze i w skrusze,
    oświeć naszą myśl,
    natchnij nas jak kierować naszym działaniem , by bylo według twojej Woli , a nie według naszych pragnień.
    Panie , nasz Boże, błagamy Cię w radości, którą daje zapewnienie ostatecznego Zwycięstwa:
    przyjmij Francję i wszystkich jej mieszkańców do Serca Jezusa, zjednoczonego z Sercem Maryi.
    Niech tam zostanie na zawsze osadzona, aby ustanowiło się Twoje Królowanie, które odnowi nasze instytucje według prawdy i sprawiedliwości.
    Pomóż nam służyć twojej Woli, przez miłość do Ciebie i naszych braci, i żeby pokój panowal !
    Cześć i chwała Tobie, w Duchu . Amen

    Sa i inné wersje , ale najwazniejsze , ze ten Duch , Duch skruchy i pokuty , swiadomosci o odpowiedzialnosci za siebie , innych , Narod zapanowal w wielu Parafiach francuskich .
    Mea culpa .
    W bardzo wielu Parafiach wprowadzono na stale wystawienie Najswietszego Sakramentu i adoracje przed lub po Mszy Swietej – ” À gdzie Pan kroluje , tam sie ziemia raduje ” ! ,
    i oby tak sie stalo !!

  20. Monika pisze:

    Ksiądz, którego beatyfikacja już za tydzień.
    O 7:00 rano transmisja za tydzień w TVP1.

    Książkę pod tytułem: „Wspomnienia z Kazachstanu” autor: ksiądz Władysław Bukowiński znajdziecie np. tu: http://aros.pl/ksiazka/wspomnienia-z-kazachstanu?abpid=11&abpcid=156
    Ksiądz Władysław Bukowiński Apostoł Kazachstanu, Boży domokrążca, Vianney Wschodu, kapłan bez kościoła, wielokrotnie skazywany, ponad trzynaście lat spędził w łagrach. W 1955 mógł wrócić do Polski. Aresztowany, na pytanie śledczego – dlaczego nie wyjechał – odpowiedział, że uczynił to „dla pracy duszpasterskiej wśród tak bardzo jej potrzebujących, a niemających swoich kapłanów katolików Związku Sowieckiego”. Tak, tak, Bukowiński, zdemoralizowaliście dużo ludzi – odpowiedział sędzia.

    Wspomnienia z Kazachstanu napisał ksiądz Władysław Bukowiński na prośbę kardynała Karola Wojtyły podczas jednego z pobytów w Polsce – był wtedy obiektem inwigilacji Służby Bezpieczeństwa. Książka ukazała się w Paryżu, jako pierwsza publikacja wydawnictwa Spotkania. Jej maszynopis został przekazany Piotrowi Jeglińskiemu przez papieża Jana Pawła II.

  21. wobroniewiary pisze:

    Na deonie piszą o ks. Glasie (bez nazwiska) ale my wiemy o co chodzi (że ten co straszy nt. tatuaży HP itd. nie jest narzędziem Pana Boga): no tak życie jest cool, piekło jest puste, Bóg nikogo nie karze, bo jest tylko miłosierny a ksiądz trujący o jakichś satanistycznych mieszankach w tatuażach to lekko mówiąc świr a nie narzędzie Pana Boga.
    Szok 😦

    … Dlaczego więc tak się boimy? Często przywołuje się słowa czy świadectwa rozmaitych egzorcystów, którzy twierdzą, że tatuaże „mieszają się z ludzką krwią” i związane są z „rytuałami satanistycznymi”. W ten sposób tatuowanie się ląduje na długiej liście zagrożeń duchowych i tego, czego katolikom kategorycznie robić nie wolno.

    Cała sytuacja z tatuażami i innymi czyhającymi na duszę katolika zagrożeniami (np. Halloween) pokazuje, że jest się czego bać. Chodzi o chrześcijan, którzy nie żyją wiarą, nadzieją i miłością, ale lękiem i rozpaczą. Boją się świata, który się zmienia i którego nie znają. Obawiają się też o to, że nie będzie już dla nich miejsca. Że nie wychowają swoich dzieci tak, jak „przystoi”. Rozumiem, że taki strach może się pojawić.

    W takiej sytuacji potrzebni jednak są kapłani, którzy nie będą podsycać tego lęku, ale pokażą, że jako chrześcijanie nie mamy się czego bać. Że nasz Pan obiecał nam, że będziemy brać węże do rąk, pić zatrute napoje, a i tak nic nam nie będzie szkodzić (por. Mk 16,18). Ksiądz (nawet egzorcysta), który straszy i zabija wiarę i nadzieję, wzbudzając lęk, nie jest narzędziem Pana Boga.

    http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,2574,tatuaz-dlaczego-powinnismy-sie-bac.html

    • AKSORZ pisze:

      DEON (DEMON) podobnie jak FRONDA zszedł na psy i publikuje modernistyczne gnioty które uspokajają sumienia tych , którzy nie chcą się zmienić i radykalnie pójść za Chrystusem. Ja już prawie zęby zjadłem na tłumaczeniu liberalnym katolikom” zagrożeń duchowych czy to w muzyce czy w grach komputerowych oraz w tatuażu. Nie przestanę tego robić bo chociaż często spotykam się z niezrozumieniem , pogardą czy ignorancją to wiem że działam na rzecz zbawienia tych osób – więc naprawdę warto.

      Podoba mi się jeden z komentarzy zamieszczony pod artykułem:

      Artykuł modernistycznie bałamutny. Dowiadujemy się bowiem od p.Wilczyńskiego,iż nie jest ważne czy coś jest dobre czy nie, ważne jest natomiast czy się tego nie boimy.
      Wedle współczesnych powszechnie panujących prądów myślowych człowiek jest panem własnego ciała i może z nim robić to co chce. Nie jest to nauka katolicka, która głosi,iż człowiek rozporządza swoim ciałem, jednak należy ono do Pana Boga. W tym rozumieniu tatuaż jest sprzeczny z nauką katolicką, bowiem odzwierciedla dążność człowieka do czynienia z własnym ciałem co mu się podoba. Jest to sprawa natury fundamentalnej i tak została potraktowana w Starym Testamencie. Sprowadzenie natomiast powyższej kwestii do odczuwania strachu jest nie tyle nawet prymitywne ale przede wszystkim nieodpowiedzialne.

      • wobroniewiary pisze:

        Fronda… no cóż, skoro sam imć Terlikowski napisał na dniach, że jeśli cokolwiek się tam jego czy jego żony ukaże, tzn. że to ukradli!

        Czyi jakie szemrane towarzycho tam rządzi….

        https://twitter.com/tterlikowski?ref_src=twsrc%5Etfw

        • Ada pisze:

          od ponad 3 tygodni nie wchodze na frondę, tego nie dało się już czytać, te komentarze, STRASZNE. nikt nad tym nie panował, jakby całe piekło się zebrało by zniszczyć ten portal, który przecież przez lata był naprawdę wartościowy.
          pozdrawiam wszystkich wowowitow, i do zobaczenia na Jasnej Górze, przyjade z moją mamą i dzieciaczkami 🙂 aczkolwiek idę dziś do księdza próbować zorganizować autokar z naszego miasta, zobaczymy, polecam to Waszej modlitwie:)

      • eska pisze:

        „Dowiadujemy się bowiem od p.Wilczyńskiego,iż nie jest ważne czy coś jest dobre czy nie, ważne jest natomiast czy się tego nie boimy.”
        Czyli że jak ja nie wierzę w szkodliwe skutki wybuchu w Czarnobylu lub Fukushimie (nie wierzę w promieniowanie, bo go nie widać) i sobie tam pojadę na wycieczkę, to wcale nie wrócę z chorobą popromienną. Bardzo logiczne ;/
        To by było nawet śmieszne, gdyby nie było tragiczne.

    • Maria z Warszawy pisze:

      Kaziuuu, pomocy, gdzie się podziały wyznania egzorcysty zdążyłam odsłuchać tylko połowę i zniknęły a tak chciałabym je dokończyć.

    • mariaP pisze:

      Na kwieciste kuszenie !
      @
      Polecam sw Mateusza , rozdzial X , powoli i bez zludzen /
      Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
      Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle .
      @
      Nadto , nasz Pan obiecał wprawdzie , że będziemy brać węże do rąk, pić zatrute napoje, a i tak nic nam nie będzie szkodzić (por. Mk 16,18 ) „. , ale tym samym nie zachecal do zabawy w fakira , zatrutym popijając zuchwale , bo … Pan obiecał …!
      @
      A nadto
      Z wiara , z nadzieja i z miłością podpowiem , ze rozsadek , roztropność i Prawda , w ktorej stoimy kaze lekac sie o tyle , o ile wiemy , ze to wszystko w naczyniach glinianych zawarte !!!
      @
      Gadasz Bracie , jak kuszący na pustyni !!!
      Zalecam kubel wody , a nadto mniej Internetu , więcej pacierzy !! – dobra rada , nie zawada , Niebo 😍 pokornym zapowiada …

  22. Ania pisze:

    Dziś rozmawiałam z liderką Odnowy w Duchu Św w Celestynowie (wspaniałą oddaną PANU kobietą:-) i dowiedziałam się, że była na Forum Charyzmatycznym na którym ogłoszono inicjatywę Dnia Pokuty i tam proszono, aby ludzie podawali sobie tę wiadomość, żeby jak najwięcej Polak i Polaków mogło uczestniczyć w tym wydarzeniu. Bracia i Siostry, wzorem biblijnej Niniwy, najwyższy czas abyśmy wszyscy solidarnie i w cichości założyli wory pokutne i błagali jedynego PANA życia o Jego Miłosierdzie, bo jak widzimy świat przesączony jadem grzechu i jego konsekwencjami umiera w torturach. Umieramy bez PANA! Każdy wierzący widzi to oczyma wiary. Tylko On – Bóg w Trzech Osobach – a nie niezliczone rozmowy polityków i inne gadania, umowy czy cokolwiek – jest w stanie zmienić świat. Potrzebna jest wiara w Niego, wpatrywanie się w Niego i zrywanie ze złem, łzy skruszonych serc i przepraszanie Go, wspaniałego naszego PANA. Nasz naród musi zrozumieć, że bez Boga nie ma życia. Tam gdzie nie ma naszego PANA jest tylko zagłada, cierpienie, śmierć, rozkład i rozpad wszystkiego. Jednym słowem prawdziwe piekło. Idźmy w pokucie do PANA. To zaszczyt móc uniżać się przed tak wielkim PANEM, jedynym Królem Wszechświata. A to wszystko przy udziale Maryi, doskonałej Przewodniczki, Naszego Skarbu, Nowej Arki i pewnej drogi przed tron PANA. Przekazujmy innym tę wiadomość i….Spotkajmy się w Częstochowie!

    • wobroniewiary pisze:

      Inicjatorzy akcji podziewali za wpis i obiecali nadsyłać na maile coraz to nowe informacje 🙂

    • mariaP pisze:

      💛
      „Nie wystarczy chcieć , trzeba działać .
      Wola, ktora nie prowadzi do czynu , nic nie znaczy .
      Trzeba działać i to działać prężnie , pokonując wszelkie przeszkody ! ”

      powiedziała św . Teresa z Avila do Ojca duchowego Marii Teresy Carloni .
      (na podstawie ” Maria Teresa Carloni . Apostolka Kosciola prześladowanego / Alberto di chio – Luciana Mirri / wyd Sióstr Loretanek / str.186)
      💛
      Tak nam dopomóż Bóg !
      Tak nam dopomóż Bóg !
      💛
      To się nazywa Świętych przepowiadanie !
      💛
      Trzymajmy sie razem !!!

  23. wobroniewiary pisze:

    Mail od Ewy J;
    Kochani,
    zmarł Teść Marii Pavlović-Lunetti – wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie a światłość wiekuista przez Miłosierdzie Boże niech Mu świeci na wieki wieków, niech odpoczywa w pokoju z Tobą Panem. Amen

    (…) Podaję również link gdzie można wysyłać mailowo intencje modlitewne do brata Elia – krótkie, konkretne i w 4 językach (ang, niemiecki, francuski, włoski/hiszpański)

    A to maile do kontaktu z fra Elia, można wysyłać intencje modlitewne tylko krótkie i konkretne, również w 4 językach: fraelia.postoli@live.it i fiorella.turolli@libero.it

  24. wobroniewiary pisze:

    Hilary Clinton i Matka Teresa
    Jak Siostra sądzi, dlaczego nie mieliśmy jeszcze w Białym Domu kobiety jako prezydenta? – zapytała Hillary Clinton. Matka Teresa nie podniosła głowy znad lunchu. – Bo pewnie ją Pani abortowała – odparła.

    http://gosc.pl/doc/3420601.Matka-Teresa-masakruje-system

  25. Iwona pisze:

    gdyby w tym dniu, w każdym mieście odbyły się msze w tej intencji, jaki byłby to szturm….

    • mariaP pisze:

      A ja myślałam , ze ten dzien pokutny zjednoczy nas wszystkich przy Parafiach ,gdzie poprzez czuwanie , adoracje , Msze święta okażemy sie Wspolnota .
      Czy nie tak powinno być?
      Ilu z nas może wyjechać na Jasna Gore ?
      Czy osoba księdza arcybiskupa Gądeckiego z Episkopatu Polski nie powinna być rekojmia dla takiej wlasnie akcji powszechnej ?
      *
      W jedności silą , w pokucie ocalenie , we wspólnej trosce zjednoczenie !
      Kościele Święty , chwal swojego Pana !

  26. Emilia pisze:

    Rozpoczynam dziś duchową adopcję dziecka poczętego. Wiem, że zazwyczaj zaczyna się ją w Zwiastowanie, ale dla mnie jest dziś ważny dzień. Rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mimo trudności (zespół antyfosfolipidowy, przeciwciała przeciwjądrowe, ogólnie problemy z autoimmunologią) wiedziałam, że będzie dobrze. Chcę w ten sposób podziękować Tacie za to, że z mężem zostaliśmy rodzicami.

    • wobroniewiary pisze:

      ❤ 🙂
      Dzięki za to świadectwo wiary i miłości, no i nadziei dla innego maluszka ❤

    • wobroniewiary pisze:

      Jeśli masz tel. dotykowy pobierz aplikację Adopcja dziecka poczętego. Ja mam i jestem bardzo zadowolona, nie tylko modlitwa, różaniec ale słychać też bicie serca, codziennie wyświetla się nowy dzień – ja dziś mam od 27 kwietnia 132 dzień i mogę np. przeczytać na dziś:

      Moje nerki usuwają trochę produktów odpadowych przemiany materii, wytwarzają też mocz, jest go jednak niewiele. Większość odpadów trafia do krwiobiegu mojej mamy i zostaje odfiltrowana przez jej nerki. Dobrze, że mój organizm jest wspomagany przez mamę.

      Aha, można też zobaczyć usg 19-tyg. płodu 😉

      I tak od pierwszego do ostatniego dnia mamy takie informacje 🙂

  27. wobroniewiary pisze:

    Dostałam linka od koleżanki (marakui) – warto posłuchać.
    Ks. Piotr Glas w Wiedniu

    • mariaP pisze:

      Do szturmu i konsekwencji w działaniu wzywa ksiądz Piotr Glas w Wiedniu
      „Placzecie nad swoimi grzechami ,
      Placzecie nad swoimi dziecmi ,
      Chcecie uzdrowień, ale musicie zrobić krok do przodu , od siebie .
      Kazdy ojciec , kazda matka , dziecko … nie ma uzdrowienia bez prawdziwego nawrócenia !!
      (…)
      Teraz wiem po co tu przyjechałam … żeby od tego Kosciola , od tej Parafii , gdziekolwiek Ona nas wyśle , zacząć
      ten ferment
      i wykopać tego szatana z naszych domów i z naszych Kosciolow !!
      💛
      Na ta drogę naszego wyzwalania , szatana wykopywania , nawracania, uzdrawiania , żeby nam sie chciało , nic nie zniechecalo , i za ksiezy egzorcystow /
      Zdrowas Maryjo…

    • Marakuja pisze:

      Ksiądz Piotr Glas pojechał do Wiednia z Dorotą Wickenberg. Posłuchajcie jej świadectwa, które dała w drugim dniu tych konferencji.

  28. wobroniewiary pisze:

    O jak mi smutno 😦

    http://m.niezalezna.pl/85573-obrzydliwe-slowa-mlynarskiej-o-matce-teresie-napisala-prawdziwa-psychopatka

    Odezwała się celebrytka Paulina Młynarska. Bywalczyni na spędach Komitetu Obrony Demokracji. Niespełniona aktorka, nie wiadomo dlaczego nazywana „dziennikarką”. Mogąca się pochwalić jedynie wykształceniem podstawowym (chyba że ostatnio zdała maturę) i rolą w serialu erotycznym „Różowa seria”.

    I zaatakowała świętą, która całe życie pomagała innym.

    „Matka Teresa z Kalkuty dziś została ogłoszona świętą. Na konta Zgromadzenia Misjonarek Miłości spływały miliony dolarów od najmożniejszych darczyńców, jednak „święta” nie uważała za stosowne kupować za te pieniądze środków przeciwbólowych dla swoich cierpiących podopiecznych. Fascynowało ją cierpienie, które potrafiła gloryfikować ze swadą godną prawdziwej psychopatki”

    – napisał Młynarska.

    • Sylwia pisze:

      Smutne to i ta Pani jak i wiele innych osób potrzebuje modlitwy. Niestety widzę że ona oparła się oczywiście na tezie jakiegoś Ateisty. A tu artykuł obalający takie wypowiedzi.

      Niektórzy ateiści mają prawdziwą obsesją na punkcie Matki Teresy z Kalkuty. Nawet wtedy, kiedy sama byłam ateistką, uważałam za absurdalne zjadliwe ataki przypuszczane przez ludzi z krajów rozwiniętych na kobietę, która poświęciła wszystko służbie ubogim i sama żyła w skrajnym ubóstwie.

      Autorem teorii, że oddana innym bez reszty kobieta była w rzeczywistości skoncentrowaną na sobie masochistką, która na dodatek czerpała radość z cierpień innych ludzi, był Christopher Hitchens, powszechnie uważany za założyciela ruchu Nowego Ateizmu. Hitchens już nie żyje (proszę, pomódlcie się za niego), jednak jego teorie żyją własnym życiem, co rusz pojawiając się na przeróżnych forach internetowych.

      Zbliża się kanonizacja Matki Teresy, rośnie więc prawdopodobieństwo rozpowszechnienia się nonsensownych oskarżeń. Jesteśmy uzależnieni od szokujących i porażających wiadomości, można się spodziewać, że druzgocąca krytyka Matki Teresy, choć bezpodstawna, na pewno znajdą posłuch.

      Chcąc się temu przeciwstawić, zebrałam kilka najczęściej wysuwanych zarzutów.

      1. Kanonizacja Matki Teresy jest „oszustwem”

      Christopher Hitchens krytykował uznanie Matki Teresy za świętą ze względu na przyśpieszenie jej procesu beatyfikacyjnego. Wyśmiewał także możliwość zaistnienia cudu za jej wstawiennictwem.

      Czy Hitchens, jako ateista, uznałby jakikolwiek proces wynoszący na ołtarze Matkę Teresę czy innego świętego? Czy wierzył w jakikolwiek inny cud przypisywany wstawiennictwu świętych, nawet tych, o których zaświadczyć mogą naoczni świadkowie i badania medyczne? Nie wierzył.

      Dlaczego więc szybkość procesu kanonizacyjnego Matki Teresy miałaby mieć jakiekolwiek znaczenie dla Hitchensa (czy innego ateisty)? Nawet jeśli założyć, że Matka Teresa była osobą z gruntu okropną, dlaczego ateistę miałoby w ogóle zajmować to, kogo wynosi na ołtarze Kościół katolicki?

      2. Matka Teresa „źle gospodarowała finansami”

      Krytycy oskarżają ją o nieroztropne zarządzanie pieniędzmi, które otrzymywała. Jako przykład wskazują więcej niż skromny stan domów zgromadzenia pomimo znaczących darowizn, które miały wpływać na konto sióstr. Nikt jednak nie postawił zarzutu, jakoby Matka Teresa gospodarowała pieniędzmi organizacji w sposób nieetyczny. Nie wydawała ich przecież na siebie.

      Urzędnicy watykańscy przyznają, że Matka Teresa przekazywała nadwyżki pieniędzy otrzymywanych przez jej zgromadzenie na inne dzieła pomocy ubogim. Nie zatrzymywała wszystkich ofiarowanych jej dotacji w zgromadzeniu, lecz dzieliła się pieniędzmi, co jest zgodne z misją jej organizacji. Powołaniem Matki Teresy i jej sióstr była i jest prosta służba najuboższym z ubogich. Jeśli mają nadwyżkę pieniędzy, przekazują ją innym ubogim. Czy to coś niestosownego?

      3. W domach Matki Teresy panowały urągające warunki

      W domach prowadzonych przez siostry ponoć panują nieludzkie warunki. Autorzy takich zarzutów wykazują się wielkim niezrozumieniem Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości. Siostry dzielą ubóstwo tych, którym służą. Ich misją nie jest budowa doskonale wyposażonych szpitali czy praca na rzecz zmian politycznych albo społecznych. Siostry troszczą się o dzieci i dorosłych w najgorszej sytuacji życiowej, którzy umierają na ulicach. Siostry żyją w całkowitym ubóstwie – śpią na podłodze i wieczorem piorą swój jedyny habit w wiadrze, by mógł wyschnąć przez noc.

      Taką zarzuty formułują często osoby, które nie pojmują, w jakich warunkach żyją ludzie w krajach trzeciego świata. Często też głosy krytyczne wypowiadają ludzie, którzy sami nie spieszą się do dłuższego przebywania w podobnych warunkach. Wolą przyglądać się domom Matki Teresy, niż pomóc siostrom w pracy.

      4. Matka Teresa była „fanatyczką, którą cieszyło cierpienie innych”

      Na czym ten fanatyzm miałby polegać? Otóż na życiu wartościami chrześcijańskimi. Oczywiście, życie Matki Teresy było ekstremalne, pełne heroizmu, ale właśnie dlatego jest świętą. Większość z nas na pewno skorzystałaby na naśladowaniu, choćby w małym stopniu, jej „fanatyzmu”.

      Krytycy postrzegają słowa Matki Teresy o „darze” cierpienia jako teologię masochizmu. To z kolei dowodzi braku znajomości podstaw chrześcijaństwa. Chrystus, poprzez swoje niesprawiedliwe cierpienie i ukrzyżowanie, pokazał nam, że Bóg wywodzi dobro ze zła i jest w szczególny sposób obecny pośród najsłabszych i ubogich.

      Jeśli komuś się to nie podoba, to nie jest temu winna Matka Teresa – takie jest właśnie chrześcijaństwo.

      5. Matce Teresie daleko było do doskonałości

      Krytycy mogą nie zgadzać się z filozofią czy działaniem Matki Teresy, nikt jednak nie jest w stanie wykazać przykładów jej złej woli. Tak więc wszelkie zarzuty ad hominem kończą się słowami: „ona też nie nie była doskonała!”.

      To prawda. Matka Teresa nie była doskonała. Co do tego wszyscy się zgadzamy. Jestem przekonana, że zgodziłaby się z tym sama święta, która przynajmniej raz w tygodniu szła do spowiedzi. Była wiec świadoma swoich niedoskonałości i popełnianych błędów.

      Kanonizowani święci nie są wzorami doskonałości. Droga życia niezliczonych świętych dowodzi, że kanonizacja nie jest potwierdzeniem ich doskonałości, ale uznaniem heroiczności ich cnót. Kościół uważa Matkę Teresę za świętą, pomimo jej niedoskonałości.

      Dlaczego więc tyle krytyki spotyka Matkę Teresę, skoro na świecie jest wielu naprawdę ciemnych typów? Stoi za tym gonitwa za oglądalnością i służba ślepej ideologii. Ten rodzaj bezprzykładnej nienawiści rodzi się w sercach zatwardziałych z powodu braku wiary w Boga.

      Matka Teresa była niedoskonała? Owszem! Odpowiedź na pięć zarzutów wobec świętej

      Na koniec cytat :
      „Skoro się nie wierzy w Boga, trudno jest uwierzyć w dobro robione w imię Boga.”

  29. Lucyna pisze:

    Jestem z Chełma i też chętnie pojechałabym z Wami /tzn. z Lublinem/ do Częstochowy..

  30. Dla osób z dłuższym dojazdem do Jasnej Góry polecam Dom Pielgrzyma i wcześniejszą rezerwację, ja już mam 🙂 lepiej wcześniej zarezerwować, bo potem może być problem z wolnym miejscem.

  31. pielgrzym Mariusz pisze:

    Szczęść Boże !
    Organizuję, wyjazd na 1 dzień wyjazd z Lublina ul. Zbożowa przy kościele. Startujemy o 3 rano. Bierzemy krzesełka spotkanie na dworze. miejsc ok 25 jeszcze. Koszt 60 zł. Zgłoszenia ojciec.pio.2016@gmail.com

  32. Anna Judyta pisze:

    Super! A czy z Otwocka bądź okolic ktoś organizuje wyjazd na to wielkie wydarzenie pokutne? Jak jest środek transportu to i chętni się znajdują.

  33. Pingback: 15 października – Wielka Pokuta na Jasnej Górze za wszystkie grzechy popełnione w Polsce | Biały, bardzo biały

  34. Aldona pisze:

    Maryjo, proszę pomóż mi być 15 października na Jasnej Górze, na Wielkiej Pokucie. Proszę spraw, by uzbierał się busik, by byli chętni mimo jesiennej pogody.

  35. bachnacz pisze:

    Poszukuję miejsc kilku na wyjazd Pokutny do Częstochowy w dniu 15.X.2016 z okolic Pruszków/ Warszawskie. Kto może zorganizować jakiś autobus lub busik?

    • bachnacz pisze:

      Dopisuję się do Twojej Pięknej Prośmy przez Maryję i Swiętych Archaniołów I Aniołów Bożych prosząc o łaskę nawrócenia do Pana Boga mojego zięcia Daniele -Włocha i prosząc za wnuków moich , aby nigdy nie odstąpili od Katolickiej Wiary Swiętej

  36. bachnacz pisze:

    Chciałabym w Pruszkowie[warszawskie] dosiąść się wraz mężem i może jeszcze ew. kilkoma osobami do jakiejś grupy do Częstochowy w dniu 15.X 2016

  37. Ela pisze:

    Proszę o modlitwę za mojego męża o wyjście z hazardu i o zdrowie córki i sił dla mnie i w pewnej intencji Bóg zapłać

  38. Urszula pisze:

    Pokuty trzeba nam naprawdę i to nie jeden dzien, ale choćby nowennę .Wielkie są nasze grzechy i wielka potrzeba nawrócenia, szkoda, że nikt wcześniej nie zgłosił takiej inicjatywy.

  39. Urszula pisze:

    Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.

  40. Sobotnie wydarzenie zrobiło na mnie ogromnie pozytywne wrażenie! Cieszę się, że mogłem wziąć udział w tak ważnym momencie i odczuć energię zwyciężającego dobra nad złem!

Dodaj odpowiedź do wobroniewiary Anuluj pisanie odpowiedzi