Ostrzeżenie – dziś o fałszywym proroku, który bluźni Bogu.

Czy Pan Jezus nie ma co robić, tylko schodzić na ziemię, 
po to, by z „Cyprianem Polakiem” rozprawiać o seksie i zaspokajać
jego wszelkie: seksualno-materialne żądze?

Wklejam fragment tych diabelskich wypocin „Cypriana Polaka” i jeśli Wam tego mało i wciąż  uważacie, że może on jednak ma rację i mówi od Boga – to nie macie co szukać na  stronie „wobroniewiary”! Pogrubiłam co lepsze „kfiatki” i w Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego – błagam Was: nie dajcie się zwodzić!

„- Lubisz dziecko jak piszemy?:) (Szczerozłoty uśmiech).
– Tak, Panie, uspokajam się wtedy. Nie mam nic lepszego na tym świecie. Mimo, że dzięki Tobie mogę jechać gdzie chcę i słuchającym Cię ludziom, podziwiać widoki, to nie mam nic lepszego. Tamto mnie nie koi do końca.
Ukojony jestem i spokojny tylko w trakcie pisania.
-:)
Koił by Cię też akt miłosny z ukochaną niewiastą.
– Zapewne tak, Panie Jezu, ale po co o tym pisać?
Nie jest niczym złym rozmawianie o tym:).
– No koił by mnie, Panie Jezu, ale cóż z tego. Święta Rodzina nie miała takiego ukojenia i nie było im to potrzebne.
– Święty Józef był prawdziwie wyjątkowy. Tylko on mógł być mężem Maryi. Nawet w małżeństwach na przestrzeni wieków żyjących w czystości nie było takiego jak on.
– Ale, Panie Jezu, to jest zwierzęce. Leżeć na niewieście i dyszeć i wykonywać wiadome ruchy, a ona te swoje achy i ochy niewieście.
– Tak, to jest zwierzęce, ale łączy się z daniem Bogu kolejnego Jego dziecka.”

Dodam, że od jakiegoś czasu to „Pan Jezus” ma wymagania wobec czytających te przekazy: każe, by Cyprian Polak miał mieszkanie w Krakowie (bo blisko Rozalii Celakówny), każe mu kupić materac za 4 tys. na kręgosłup, 2 m-ce przebywać poza domem nad morzem i miesiąc np. w Meksyku, kupić rower na akumulator,  kręcić filmy, pisać książki itp. A ta, co przed nim ostrzega, czyli ja – to dwóm panom służę i idę na potępienie!
Aha – papież Benedykt XVI wg „Jezusa” Cypriana Polaka też jest zły, bo „służył masonom”

Reklama
Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

112 odpowiedzi na „Ostrzeżenie – dziś o fałszywym proroku, który bluźni Bogu.

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały 2019 rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!

    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI

    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

  2. Jolantae pisze:

    Serio, ktoś te zenade kupuje?! Ja bym się wstydzila coś takiego puścić w świat, a już wierzyć w to, no to brak słów.

    • AnnaSawa pisze:

      ….robi się niedobrze, aż mdli.
      Jeśli ktoś wierzy w te zgniłe brednie musi być duszą daleko gdzieś poza KK.

      • mirek pisze:

        szczęść Boże Pani Aniu ,to nie takie proste – ponieważ ludzie „oświeceni” tak to nazywam są czasem bardziej narażeni na pokusy złego i kolizje z rzeczywistością – to fakt, osoba czy tez konkretny facet ewidentnie został pochłonięty, może jest całkiem blisko KK, nie wiem ale serce mi mi podpowiada że pisze jakieś bzdury

        • wobroniewiary pisze:

          To nie są bzdury głupiego człowieka
          To są wypociny jakiegoś zniewolonego czy opętanego człowieka, który z premedytacją wykorzystuje innych i przeklina innych

    • babula pisze:

      Ewo wiem, ze chciałaś nas przestrzec. Ale lepsza wydaje mi się Twoja poprzednia decyzja by nie pisać o tym człowieku niczego na tej stronie. Otocz go milczeniem. To lepsze, niż nagłaśniać, ze taki ktoś istnieje i robić mu reklamę. Tylu ludzi czyta tę stronę i wielu przez ciekawość teraz poszuka strony Cypriana.
      W dzisiejszych czasach najbardziej ohydne czyny są wykorzystywane do nadania sobie rozgłosu ( Nergal jest najlepszym przykładem). Nie dawaj tej satysfakcji Cyprianowi, Grzegorzowi itp. Tak uważam -ale to Twoja strona i szanuję każdą Twoją decyzję.

      • wobroniewiary pisze:

        Są tzw. grzechy cudze, a wśród nich „milczeć gdy ktoś grzeszy” i „pozwalać na grzech cudzy”
        Ludzie piszą, dzwonią (mam takich znajomych), dlaczego „podcinam skrzydła Duchowi Świętemu” i zwalczam takiego CP
        No to dzisiaj im naocznie pokazałam „dlaczego”
        Babulo przeczytaj pierwsze zdania wpisu i zrozum, że ja i Ty staniemy przed Bogiem i odpowiemy na to, że wiedzieliśmy a milczeliśmy. My mamy obowiązek przestrzegać przed złem

        Przypomnę wstęp wpisu:
        „Wklejam fragment tych diabelskich wypocin „Cypriana Polaka” i jeśli Wam tego mało i wciąż uważacie, że może on jednak ma rację i mówi od Boga – to nie macie co szukać na stronie „wobroniewiary”!

        • babula pisze:

          Tak Ewo – grzech cudzy to przekonujący argument i dla mnie wystarczający 🙂

        • Longin pisze:

          Ewa masz zupełną rację, tylko się nie irytuj zbyt mocno :). Ja sam początkowo byłem zwiedziony tymi pseudo orędziami, chociaż wtedy były zapewne przepisywane z innych na zasadzie tzw. twórczej kompilacji,

        • wobroniewiary pisze:

          Dziś nie mam czasu sie irytować tymi pseudoorędziami – dziś kolejny raz dentysta i to w innym mieście a ja nie należę do tych, co kochają fotel dentydtyczny…. Więc dziś inne irytacje 😁

      • Aneta pisze:

        Babulo, wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę. Po przeczytaniu fragmentu tego wpisu, żadna ciekawość mną nie kieruje, żeby szukać jakichkolwiek informacji o tym panu. To jest po prostu żenujące.
        Dlatego popieram Ewę, że zrobiła ten wpis.
        Oby jak najwiecej ludzi przejrzało na oczy.
        Ciekawości mówię nie (nawet jest takie powiedzenie do czego prowadzi).

        • babula pisze:

          masz czyste serce Anetko i duszę to i żadna ciekawość Tobą nie kieruje

      • duszyczka pisze:

        babulo, nie zgodzę się z Tobą. Właśnie trzeba mówić, pisać i ostrzegać przed takimi fałszywymi prorokami. Tu nie chodzi o reklamę dla tego człowieka, ale ochronę dla innych, którzy mogą jemu uwierzyć a co za tym idzie dalej to już nie trudno się domyślić.
        Nie reagując na takie rzeczy dajemy przyzwolenie szerzącemu się złu. Owszem, człowiek ma wolną wolę i wg niej postępuje, Bóg nie narzuca mu się, bo jest ‚Wielkim dżentelmenem”. Tylko diabeł czeka, aż mu się uchyli drzwi i bezczelnie pcha się z butami do naszego wnętrza. To właśnie teraz trzeba dużo o tym mówić, bo takich nawiedzonych, zniewolonych jest obecnie na pęczki i wielu wpada w ich sieci 😢

        • wobroniewiary pisze:

          Proszę wziąć pod uwagę, że ks. Adam swego czasu popierał „orędzia” CP, a wszystko się zaczęło, gdy ja powiedziałam „Non possumus” i nie zgodziłam się zamieszczać ich na WoWit!
          Wtedy poszły „proroctwa” o dotknięciu mojej córki itp. itd., oczywiście „Pan Jezus” mówi, że wszystko szło dobrze, że ks. Adam to popierał, dopóki nie wmieszałam się ja, służąca dwóm panom!
          Teraz może bardziej zrozumiecie -czemu mam dość niezatwierdzonych proroctw i jakichkolwiek dyskusji o nich.

        • Ann pisze:

          Wspaniale !
          Z duszami czysccowymi diabel i falszywi prorocy nie maja szans 🙂

          Juz widze proroctwa CP o tej stronie i o nas,jak biedni jestesmy i slepi i nasze biedne dzieci sa ze maja takich fanatykow za rodzicow.

          Mi tez sie snil Pan Jezus i mowil do mnie na wielu modlitwach o uwolnienie.
          Mowil zupelnie cos innego o papiezu niz ten „Jezus” CP.

          Kiedy uslyszalam oredzie CP Na temat papiezy gdzie sama wczesniej mialam slowo ze beda bluzgac przeciwko papiezom i JP2 juz wiedzialam kto pisze z Cyprianem.

          Nie ! dla przeciwnikow Benedykta i Franciszka
          Nie! dla kaplanow ktorzy chca zniesc celibat!!!
          To ich wybor albo trwaja albo jak nie daja rady to niech odejda w prawdzie. Dosyc milczenia na ten temat!
          Nie!dla podwojnego zycia.
          Od dzisiaj niech bedzie tylko prawda.

          Proponuje ustawic patronem naszej nowenny o prawde i likwidacje kłamstwa bl Jerzego Popiełuszke.
          Co do nazwy nowenny to nie mam pomyslu…ale chodzi o to aby zwyciezyla prawda a oszusci zostali obnazeni.

          Niech wyjdzie cala prawda o kaplanach i prorokach nie po to aby oslabic kosciol ale po to aby mozna bylo zaczac budowac na nowo!
          I zeby zaczeto bardziej pilnowac w seminarium..co dokladnie mam na mysli?
          Testy psychologiczne i dokladniejsze rozeznanie (pomoc psychologa psychiatry a nawet egzorcysty) zanim sie wyswieci kaplana aby pozniej oszczedzic bolu wielu ludziom.aby nie bylo samobojstw i innych dramatow.

        • wobroniewiary pisze:

          Tak, trzeba, aby wyszła na jaw prawda o fałszywych prorokach i zamysłach ich serc (pycha, materializm, łatwe życie, żerowanie na innych, uważanie się za „alfę i omegę”), aby ludzie otwierali oczy i nie dawali się zwodzić.

          Nie będzie lekko, ale nie mogę pozwolić, aby tak bluźniono Bogu, również kapłanom i całemu Kościołowi.
          Patronów będzie wielu – oczywiście będzie bł. ks. Jerzy, wielki orędownik walki o Prawdę.
          Ale musi być „moja trójca na złego” czyli o. Pio, o. Matteo i św. Michał Archanioł

      • Ann pisze:

        To nie jest reklama jego strony.
        To nasz obowiazek aby inni nie zostali oszukani. Czasami trzeba wejsc i zobaczyc zeby wiedziec z czym walczyc.
        Teraz powiem wam co bedzie.CP napisze oredzie, ktore bedzie zlorzeczeniem. Bedzie zlorzeczyl kazdemu kto szkodzi Cyprainowi w pisaniu. Juz raz tak bylo. Cyprian napisal ze zwatpil i zaraz dostal oredzie w ktorym ” Jezus” wzial go w obrone i powiedzial ze kazdy kto doprowadzil do zwatpienia Cypriana zaplaci za to i bedzie ukarany. Bo oredzia zostaly wstrzymane..tak dziala zly duch a nie Bog
        Po pierwsze nikt nie ma obowiazku wierzyc w te oredzia.
        I kazdy ma wolna wole. To zwykły naciagacz i szantazysta oraz zaklinacz. Nie bede milczec na jego temat.
        Niech Bog mu odda wedlug jego czynow i mysli. Jesli sa to dobre czyny i mysli dostanie dobro jesli odwrotne to dostanie odwrotnie.

        Nowenna za takich ludzi jest potrzebna choc domyslam sie ze ataki beda straszne i moga zniechecac.. ale z blogoslawiestwem egzorcystow i dobrych kaplanow bedzie to mozliwe..jesli Bog chce takiej nowenny to ona sie odbedzie 🙂

        Ewa ta przyjaciolka jesli jest wierzaca i kochajaca Jezusa to dlugo bez Ciebie nie wytrzyma 🙂 i moze wasza przyjazn tylko na tym skorzysta i sie umocni.a jesli nie to widocznie Bog tak chcial. Trzeba czasu.

        Ja stracilam wielu „przyjaciol” ale tez zyskalam wielu nowych przyjaciol. Czasami lepiej zakonczyc cos co zamiast nas umacniac to nas dołuje i osłabia. A jak jest dobra wola to wszystko jest do odbudowania na prawdzie i mocnym nowym skalistym fundamencie
        . A niech runa te wszystkie nasze domy na piasku zbudowane i wpieszczone dla naszego uswiecenia niech runa. To boli ale bol jest potrzebny.

        • wobroniewiary pisze:

          Nowenna się odbędzie – z pomocą dusz czyśćcowych (na jesieni)
          Będę długo robić zapisy – i po całej części (np. 5 tajemnic radosnych czy bolesnych, światła, chwalebnych) a nie po jednym dziesiątku.
          Już możecie obmyslać tytuł, intencję.

        • Kaśka pisze:

          Czasem Pan Bóg pewne więzy przecina, bo zbyt bardzo się do kogoś przywiązujemy. Może Tobie to Ewo jest potrzebne, może tej przyjaciółce. W każdym razie duszy ufającej Bogu nic złego się nie stanie, Pan Bóg nawet ze zła dobro wyprowadzi.

  3. Ann pisze:

    Kopiuje tu swoja wypowiedz wczesniejsza(pisze z telefonu. Przepraszam za literowki i brak polskich znakow)
    9 lipca 2019 o 13:32
    Pan C.Polak „prorok”
    zamówił obraz według sceny z wizji Marii Valtorty (zdjęcia gotowego obrazu)–>

    https://pokazywarka.pl/ospenl/
    zamówił go u malarki, która służy dwóm panom jeśli nie trzem..
    oto jej galeria;
    https://www.gallerystore.pl/marija-holubieva-2
    zamawianie Obrazu Jezusa u kogoś kto maluje nagie demony o imieniu Lilith(kto nie ma ani jednego obrazu ze Swietym?) i pisanie później orędzia od Boga ,że Pan Bóg się zgadza na tą malarkę raczej zalatuje siarą..
    https://www.gallerystore.pl/malarstwo-akrylowe/marija-holubieva/lily

    Sama rysuje i wiem jak się maluje pod wpływem ducha i Ducha św. U Pani malarki u której Pan Cyprian zamówił obraz rozpoznaje byłych moich „znajomych”..
    niestety obraz Jezusa nie wyszedł i teraz zastanawiają się dlaczego??? A byl omadlany przez malarke?jak moze katolik zamawiac obrazy u kogos kto maluje tyle demonicznych aktow??juz samo to chyba jest podpowoedzia ze jest to niewlasciwa osoba.

    mało tego obraz zalatuje mi tęczą. Teczowcami „biedronkowcami”.
    Pan Jezus przesłodzony i motylki również, proporcje leżą i kwiczą obrazek żywcem wycięty z książeczek jehowych ..albo czterech liter lgbt..
    co tu udowadniać?pobłądził chłop mocno i chce utrzymywać się z orędzi i z orędzi zwiedzać świat.chce zwiedzac swiat za free.
    Tu na tym świecie( bo na tamtym już niestety nie będzie za free).

    Az smutno patrzeć, ze tak inteligentny człowiek(bo jest inteligentny) dał się tak omotać i zmanipulować…niech Bóg się tym zajmie. Może następna nowenna za fałszywych proroków?albo za prawdę o nich?

    On za chwile wykończy swoja matkę- emerytowaną nauczycielkę,wynajmie po niej mieszkanie a sam zamieszka w Krakowie z pieniędzy naiwnych czytelników i powie ze to Jezus w orędziach powiedział i tak chciał, szuka tez Cyprian zony ale koniecznie bogatej (która zajmie miejsce matki sprzątaczki praczki i gospodyni) bo z biedną-biednie..trzeba się modlić za niego i kobiety..ostrzegać ile się da.

    Przecież to oczywiste , ze będą atakować tą stronę…przecież ta strona może doprowadzić do tego ,że ludzie przestana utrzymywać „naszych wspaniałych proroków” i świat i Meksyk odpłyną w siną dal..i mamona też.

  4. Małgorzata pisze:

    Cha, cha,cha…..bez komentarza.

  5. Alutka pisze:

    Gdzie wy wynajdujecie takich gagatków, ja pierwsze o nim słyszę, ale dobrze , że jesteśmy ostrzegani. Bóg zapłać.<3

  6. Ania G. pisze:

    Masz rację Ewo następnym razem za fałszywych proroków aby już nie zwodzili. Jestem pewna że nikt z nas jeden dzień nue byłby w stanie czytać tych wypocin ze spamu.

  7. Renata Anna pisze:

    https://www.youtube.com/watch?v=DmXZCwQJtRc Strzeżcie się fałszywych proroków – 27 czerwca 2018 r. ( w Święto Matki Bożej Nieustającej Pomocy) – Ks. Arkadiusz Szczepanik

  8. watchman pisze:

    Naturalnym jest stan bez nadzwyczajnych objawień, głosów z zaświatów, wizyt „dusz czyśćcowych” itp. W ogromnej większości za tego typu zdarzeniami kryją się złe, złośliwe, prześmiewcze duchy. Poznać to można m.in. po specyficznym diabelskim humorze.
    Jest pewien znany kapłan, który wierzy, że duchy przychodzące do pewnej osoby jako dusze czyśćcowe są nimi w rzeczywistości. Proszą one zazwyczaj o gregoriankę. Nie są to nigdy jakieś anonimowe osoby, ale takie, które utrwaliły się jakoś na kartach historii. Wczoraj pojawiła się np.
    Elżbieta Burbon https://pl.wikipedia.org/wiki/Elżbieta_Burbon_(1764–1794) oraz Elvis Presley. Wcześniej o modlitwę ponoć prosił Karl Lagerfeld, który ukochał pewną kotkę
    https://www.eska.pl/hotplota/news/karl-lagerfeld-zostawil-po-sobie-150-millionow-funtow-majatek-przejmie-kot-aa-2mAu-HWgZ-3LRo.html.
    Rzeczony ksiądz pół żartem pół serio kombinował na głos, że gdyby tą niezwykłą dziedziczkę zeswatać ze swoim psem, to miałby środki na seminarium duchowne..

  9. Dorota pisze:

    Panie Jezu Ty się tym zajmij

  10. AnnaSawa pisze:

    Niestety taka sytuacja w Nowym Yorku…

  11. wobroniewiary pisze:

    Niemcy, ale także inni ludzie Kościoła nie wyciągają wniosków z upadku protestantyzmu w Europie. Akceptacja dla żonatych pastorów, pseudomałżeństw osób tej samej płci i zniesienia celibatu nie poprawiły sytuacji wspólnot protestanckich. Co więcej, jest ona gorsza niż stan Kościoła katolickiego.

  12. wobroniewiary pisze:

    Teraz wszyscy rozumiecie, dlaczego każdy komentarz zatwierdzam ręcznie.
    Jak nie jacyś zwolennicy Grzegorza z Leszna,m u którego Pan Jezus wyfruwa z Hostii a cerkwie założyli komuniści to taki Cyprian Polak, któremu diabeł już takie treści szatańskie wkłada, że tylko ślepy dureń nie zauważy tego, że to z dołu piekielnego.
    Do tego plaga zwolenników „cienkich” charyzmatyków i plaga okultystów

    A tu jeszcze taki komentarz „cha cha cha”… płakać mi się chce

  13. Halina pisze:

    O. Amorth: Różaniec sprawa Szatanowi ból

    Zmarły w 2016 roku egzorcysta Watykanu, jeden z najpopularniejszych duchownych, którzy stawali na froncie walki z szatanem, ojciec Gabriele Amorth przekonuje w swojej książce, że tylko jedna modlitwa wywołuje paniczny strach u demona – różaniec.

    Różaniec to potężny egzorcyzm – nie ma wątpliwości ojciec Gabriele Amorth. W świecie, w którym rządzi kozetka i tysiące – nierzadko sprzecznych – porad psychologów, słynny egzorcysta w książce „Mój różaniec” podsuwa nam niezawodny sposób rozwiązania wielu problemów duchowych. Te bowiem często rzutują na naszą kondycję psychiczną i fizyczną. Jak twierdzi watykański egzorcysta, żadna modlitwa, którą odmawia nie ma tak wielkiej mocy przepędzania złego ducha, co różaniec.

    Uznany autorytet w walce z demonami, ojciec Amorth udowadnia więc w swojej książce, że modlitwa Maryjna jest najpotężniejszym egzorcyzmem, zaś poprzez rozważanie tajemnic różańcowych, możemy odkrywać po raz kolejny ewangeliczną Dobrą Nowinę. Jeśli zatem poszukujemy rozwiązania wielu problemów wewnętrznych, trapią nas natrętne myśli lub czujemy się zagubieni i przygnieceni licznymi codziennymi sprawami, różaniec – udowadnia słynny egzorcysta – może stanowić wielką pociechę, a nawet darować nam uzdrowienie zarówno duchowe, jak i fizyczne.

    W książce, obok porad dotyczących tego, w jaki sposób zmagać się z zagrożeniami w życiu duchowym przy pomocy modlitwy różańcowej, znajdują się również niezwykłe rozważania, napisane przez ojca Amortha. Pozwalają one nie tylko odkrywać i przeżywać Ewangelię podczas modlitwy Maryjnej, ale również lepiej pojąć tajemnicę życia Matki naszego Boga.

    Ojciec Gabriele Amorth, Mój różaniec, Wydawnictwo Esprit 2016

  14. Janek pisze:

    Że też komuś chce się wchodzić na takie strony . . .
    Przecież pieniądze z reklam są uzależnione od liczby wejść na stronę, każdy kto wchodzi i czyta te bzdury pośrednio wspiera finansowo autora strony. Najlepiej omijać z daleka.

  15. Monika pisze:

    Kilka mediów o tym napisało. To rzecz jasna nie były artykuły w mediach liberalno-lewicowych, w mediach ateistycznych. Napisało o tym kilka mediów, którym jesteśmy za to wdzięczni. Ksiądz Michał odprawił Mszę Świętą na łóżku w hospicjum, odwiedził Go w międzyczasie prezydent Andrzej Duda. Odprawił Mszę Świętą, spojrzał na Chrystusa, który zamienił chleb, za pośrednictwem tegoż kapłana dopiero co wyświęconego, w swoje Najświętsze Ciało, Ksiądz Michał przyjął To Ciało i kilka dni później zmarł. To piękny przykład tego, że kapłaństwo w XXI wieku wciąż jest pociągające, wiąż jest atrakcyjne duchowo, wciąż ma niezwykłą moc. Ksiądz Michał przyjął na swój prymicyjny obrazek fragment Drugiego Listu do Tymoteusza, właśnie ten fragment, który przeczytaliśmy na początku, a więc: „Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa”. Wybrał tę drogę króciutką ale dał świadectwo, które wielu ludzi poruszyło i za które wielu ludzi dzisiaj Mu dziękuje. Polecam Księdza Michała Państwa modlitwom.

  16. An. pisze:

    Ochyda !!!! To napewno nie jest Duch Boży Złych proroków jest wiele . Pan Jezus o tym mówił żeby nie dać im się zwiń.

  17. ona pisze:

    Już jest odpowiedź tego całego Cypriana Pasożyta
    Mały fragment:
    „Jak czytelnicy wiedzą Orędzia zaczęły się ukazywać stale od przedwiośnia 2017 i wtedy była pierwsza ocena (bardzo pozytywna) księdza, doktora teologii. Ksiądz ten jednak potem grymasił, chciał potwierdzeń swojej działalności, gdy je otrzymał zgadzał się z nimi, ale dalej grymasił ostatecznie, jednak wmieszał się diabeł i pod wpływem kogoś kto służy dwóm panom pojawiła się ocena szkodząca przecież tym Orędziom.”

    • wobroniewiary pisze:

      Tak, tak – to o mnie!

      [Ks. Adam] doktor teologii zgadzał się z nimi, ale dalej grymasił ostatecznie, jednak wmieszał się diabeł i pod wpływem kogoś kto służy dwóm panom pojawiła się ocena szkodząca przecież tym Orędziom ….

  18. wobroniewiary pisze:

    Sobie i Wam dedykuję 🙂

    Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną…

  19. Ania pisze:

    WOLNE CHWILE WYPEŁNIAJ MODLITWĄ!

    NIEBO CENI SOBIE NASZE MODLITWY, ALE I MY JE CEŃMY!!!

    «Przeczytajcie, proszę, początek 8. rozdziału Apokalipsy – pisał ks. Adam Skwarczyński 13 października 2018 roku – a znajdziecie tam odpowiedź, na co w tej ciszy czekają aniołowie z siedmioma trąbami. Leniwym, którym się nie chce wziąć Pisma Świętego do ręki, napiszę, że czekają na anioła z kadzielnicą… Nawet nie macie pojęcia, jak w tych ostatnich godzinach starego świata Niebo ceni sobie każdą, choćby najcichszą modlitwę, i od niej uzależnia kształt zbliżających się kar Wielkiego Oczyszczenia! Dotyczy to także Polski. Na węgle swojej kadzielnicy anioł rzuca każdą modlitwę jak kadzidło, a jego wonny dym wznosi się do tronu Boga. Jednak nieuchronnie zbliża się przerwanie tej ciszy – moment znany Bogu, opisany w 8. rozdziale w wierszu 5: anioł weźmie naczynie na żar, napełni je ogniem z ołtarza i zrzuci na ziemię, a nastąpią grzmoty, głosy, błyskawice i trzęsienie ziemi. Od tej chwili modlitwy z ziemi nie będą już miały wpływu na bieg wydarzeń, gdyż (wiersz 6.) zatrąbi anioł pierwszy, a potem sześciu następnych. Wypełniajmy więc teraz jak najgorliwiej swoje powołanie do modlitwy, dopóki jest ona aż tak dokładnie ważona na Bożej szali! I mobilizujmy do niej innych, na miarę swoich możliwości».

    A oto w podobnej kwestii oświecenie Tomasza z 9 lipca 2019: Z troski o swoje dzieci Królowa Polski ostrzega, że przyjdzie niedługo czas, gdy ludzi ziemi ogarnie żal z powodu każdej najmniejszej nieodmówionej modlitwy, każdej opuszczonej Mszy. Będą bardzo żałować, że nie chodzili do kościoła, bo w tym czasie będzie to dla nich czymś bardzo upragnionym, a przy tym niemożliwym. Będą mówić, że gdyby cofnąć czas, chodziliby nawet codziennie i modlili się żarliwie. Będą przypominać sobie, że zamiast pomodlić się, woleli oglądać telewizję, co będzie dla nich strasznym cierpieniem. Nie chciało się im rozważyć nawet jednej tajemnicy Różańca, nie mówiąc już o części, każdego dnia, chociaż Maryja wzywała do tego we wszystkich swoich objawieniach, także w Gietrzwałdzie.

    Polacy, obudźcie się, przynajmniej w tej ostatniej chwili, dopóki anioł z kadzielnicą na was czeka!!!

  20. Ania pisze:

    „Przekroczyliśmy właśnie liczbę 100 tysięcy zebranych podpisów. A wciąż napływają nowe” – podaje na swoim facebookowym profilu fundacja Pro – Prawo do Życia

  21. ona pisze:

    Powiedzcie mi, czy ja źle myślę, czy jednak to abp Rys się myli
    On mówi: Bóg nie daje krzyża

    http://www.fronda.pl/a/abp-grzegorz-rys-bog-nie-daje-krzyza,129831.html

    • AnnaSawa pisze:

      Czytałam to, ….kolejna koronkowa robota i rozmydlanie pojęcia Krzyża, jako drogi do zbawienia.
      Kompletnie nie ufam temu biskupowi….z resztą same postawy już wiele mówią.

    • Elżbieta pisze:

      Odsłuchałam tę wypowiedź ks.abp Rysia . Fragment dotyczący Krzyża trzeba rozumieć w kontekście tej wypowiedzi . Abp wyraźnie zaznaczył, że dla św. Pawła , będącego pod natchnieniem Ducha Św. i za Jego Łaską postrzega Krzyż Chrystusa jako „brzemię, które jest lekkie , a jarzmo, które jest słodkie”. Ale kluczowa jest ta Łaska właśnie. Bo bez niej , św. Paweł nie mógłby tak powiedzieć. Jednak dla św. Pawła Krzyż pozostaje nadal Krzyżem, z tym , że wspomniana Łaska sprawia, iż nie jest już czymś, przed czym człowiek chce uciec lub się go boi .

  22. Ania pisze:

    Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów,
    Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę,
    by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim,
    aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość,
    a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Amen.
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen

  23. Ania G. pisze:

    Wybory w październiku też trzeba będzie prosić NP w tej intencji, niech Maryja ma w opiece te wybory bo od nuch zależy nasze byc lub nie.

  24. gosc pisze:

    Ojcze Nasz…
    Jezus w swojej nauce o modlitwie przypomina nam, że początkiem każdej modlitwy jest Ojciec. Nie powinny być to więc nasze niezaspokojone potrzeby, osobiste interesy czy lęki. On przecież o tym wszystkim wie, ponieważ zna na wskroś nasze serce i duszę.

    Modlitwa Ojcze nasz jest stworzona i dana nam przez samego Boga. Każde jej słowo i każda myśl została wybrana przez nieskończoną mądrość i miłość Bożą, jest więc źródłem miłosierdzia i łaski. Modlitwa Pańska jest kluczem podarowanym nam przez Boga byśmy mogli otworzyć Jego Najświętsze Serce i wziąć z Niego to, czego pragniemy.

    Ojcze nasz… Te dwa słowa dodają nam otuchy, to w nich upewniamy się, że Bóg jest naszym Ojcem, kocha każdego, jakby był Jego jedynym dzieckiem na ziemi. Dając nam tę modlitwę, Pan chce byśmy traktowali Go tak, jak najbardziej ufne dziecko. Wylewa przed nami swoją szaloną miłość i dobroć, w zamian prosi o nasze oddanie i zaufanie w Jego plany wobec nas. Dlaczego nie przyjąć tego pełnego Ojcowskiej miłości zaproszenia?

    Święć się imię Twoje… Tymi słowami wychwalamy i błogosławimy Boga za dar Jego nieskończonej dobroci wobec nas. Zdanie to nie posiada żadnej interesowności, nie prosimy tu o nic dla siebie, ale pragniemy by imię Boga było uwielbiane i znane przez każde stworzenie.

    Przyjdź Królestwo Twoje… Nie ma nic lepszego dla ludzkości, niż Królestwo, które ustanowił Chrystus przybywając na ziemię. Co może bardziej zadowalać Boga niż te słowa wypływajace z milonów serc, by to Królestwo nadeszło i było wszędzie znane?

    Bądź wola Twoja… Nikt nie pragnie naszego dobra tak jak Bóg i tylko On może dać człowiekowi szczęście. Z wielkim zapałem powinniśmy więc wypowiadać te słowa, używać ich często w ciagu dnia, zwłaszcza w bólu, smutku i w chwilach rozczarowań. Jeśli wszystko robimy z myślą – gdyż tak chce Bóg – to każda nasza praca, poszczególny czyn, kłopot i problem, stają się zasługą dla nieba i czynem w najwyższym stopniu zadowalającym Pana.

    Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj… Tymi słowami traktujemy Boga z nieskończoną ufnością. Prosimy Go, by dał nam wszystko czego potrzebujemy, wszystkiego co jest dla nas dobre, pożądane dla duszy i ciała, dobre dla nas i osób nam bliskich.

    Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom… W tym momencie prosimy Boga, by odpuścił nam nasze przewinienia i grzechy, którymi Go obraziliśmy i zasmuciliśmy Jego miłujące serce. Musimy pamiętać, że aby uzyskać wybaczenie dla siebie, musimy i my wybaczyć innym.

    Ale nas zbaw ode złego… Zagraża nam wiele niebezpieczeństw – jedne są nam znane, inne nieprzewidywalne. Prosmy więc naszego Ojca w Niebie, by nas chronił, uratował i wybawił od złego. Bóg nie opuszcza tych, którzy darzą Go bezgranicznym zaufaniem.

  25. Paweł pisze:

    Ponieważ już ze dwa razy wzmiankowałem tu na stronie wywiad (w języku angielskim), jakiego czasopismu „Garabandal” udzielił kiedyś przed laty znakomity historyk wydarzeń w Garabandal – ojciec François Turner, dominikanin z Blois (Francja) – wywiad, notabene, kończący się akurat mocnym ostrzeżeniem przed „zalewem” FAŁSZYWYCH OBJAWIEŃ, jakiego właśnie obecnie doświadczamy, więc postanowiłem teraz ten wywiad przetłumaczyć i wkleić tu w całości.
    (Jego fragment początkowy – w moim tłumaczeniu – zamieszczałem tu na stronie ze dwa razy, np. ponad rok temu:
    https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2018/03/21/ks-adam-skwarczynski-nowenna-dusz-ofiar-przed-dniem-ofiarowania-sie-bogu-za-bliznich/ ).

    „KIEDY WYDARZY SIĘ [WIELKI] CUD?
    Wielu wierzących w Garabandal oczekuje przepowiedzianego Cudu z roku na rok nie biorąc w pełni pod uwagę tych rzeczy przepowiedzianych przez Matkę Bożą, które muszą go poprzedzić. W poniższym wywiadzie wybitny historyk wydarzeń w Garabandal, ojciec François Turner, «rzuci nam trochę światła» na ten ważny temat.

    PYTANIE: Niektórzy ludzie, którzy wydają się przynajmniej dobrze poinformowani na temat Garabandal, oczekiwali, że Cud nastąpi w roku 1984. Jak mogli oni spodziewać się Cudu, kiedy inne wydarzenia przepowiedziane przez Matkę Bożą jako poprzedzające go jeszcze się nie wydarzyły?
    ODPOWIEDŹ: Czytelnicy czasopisma «Garabandal» powinni pamiętać najpierw o następujących podstawowych faktach: 1) Cud nastąpi w czwartek o godzinie 20:30; 2) będzie to w marcu, kwietniu lub maju; 3) będzie to między siódmym a siedemnastym dniem miesiąca (nie wliczając ich samych); 4) będzie to święto męczennika Eucharystii, który nie jest Hiszpanem i posiada imię, które jest «raro» – niezwykłe (przynajmniej w Hiszpanii); 5) Cud zbiegnie się z rzadkim, ważnym i szczęśliwym wydarzeniem w Kościele i w chrześcijaństwie, które nastąpi tego samego dnia.
    PYTANIE: Zanim będzie mógł nastąpić [Wielki] Cud, jak się przypuszcza, Biskup Santanderu otrzyma osobisty znak, który skłoni go do zniesienia zakazu przybywania księży do wioski, czyż nie?
    ODPOWIEDŹ: Tak, i Biskup wie, że to zostało ogłoszone. Czy to będzie znak nadprzyrodzony? Niektórzy sądzą, że tak, podczas gdy inni mają odmienne zdanie. Conchita powiedziała, że to będzie «una prueba muy grande» – bardzo wielki dowód [prawdziwości wydarzeń w Garabandal].
    PYTANIE: Mari Loli powiedziała, że przed [Wielkim] Cudem komunizm zdominuje świat. Czy można powiedzieć, że komunizm teraz dominuje w świecie?
    ODPOWIEDŹ: On się szerzy. Nie jest to możliwe przewidzieć, jakie rozprzestrzenienie on osiągnie tuż przed [Wielkim] Cudem.
    PYTANIE: Mari Loli powiedziała także, że na krótko przed [Wielkim] Ostrzeżeniem będzie bardzo trudno księżom odprawiać Mszę. Czy można powiedzieć, że ta sytuacja już istnieje?
    ODPOWIEDŹ: Nie, nie osiągnęliśmy jeszcze tego punktu.
    PYTANIE: Conchita powiedziała, że Najświętsza Dziewica da nam czas na rozpowszechnianie Orędzia [z Garabandal] za przyzwoleniem Kościoła. Czy powiedziałby ojciec, że na chwilę obecną mamy już takie przyzwolenie?
    ODPOWIEDŹ: Tak, mamy je. Cała sekcja Kodeksu Prawa Kanonicznego dotycząca cenzury książek (Kanony 1384-1405) została zniesiona w roku 1966 przez Pawła VI. A kiedy Stolica Apostolska została zapytana, czy to zniesienie stosuje się także do Kanonu 1399, który dotyczył prywatnych objawień, odpowiedziała [wówczas] «tak» – w roku 1967. Skoro więc taka jest dyspozycja prawa powszechnego, nie wymaga się teraz ubiegania się o pozwolenie w tej dziedzinie, ani też nie można jej objąć prawomocnym zakazem przez jakiś edykt. Stolica Apostolska wspomniała oczywiście, że Wiara i Moralność nie mogą być [przez to] narażane [na jakieś niebezpieczeństwa], co obejmuje [konieczność] pełnej akceptacji wszystkich nauczań Kościoła, zwłaszcza Soboru [Watykańskiego II] i Jana Pawła II. Ponieważ jednak nikt nie może twierdzić, że Orędziom z Garabandal brakuje zgodności z nauczaniem Kościoła, nie ma tu zatem problemu. Nie trzeba być specjalistą od Prawa Kanonicznego, żeby to rozumieć.
    PYTANIE: Jeszcze jednym warunkiem, jaki musi być spełniony, zanim [Wielki] Cud będzie mógł mieć miejsce, jest powszechne odpadnięcie [ludzi] od wierzenia w Garabandal. Czyż nie zgodziłby się ojciec, że to z pewnością jeszcze nie nastąpiło?
    ODPOWIEDŹ: Na pewno. Obecnie jest już ustalone ponad wszelką uzasadnioną wątpliwość, że ta ostateczna [= finalna] niewiara w Garabandal była wzmiankowana przez wizjonerki, jej nadejście zostało przepowiedziane, a Conchita wiedziała o niej na około dwa lata i trzy tygodnie, zanim dowiedziała się o [Wielkim] Ostrzeżeniu. Conchita powiedziała także w grudniu 1962 roku, że przed [Wielkim] Cudem będzie występowała duża liczba fałszywych objawień w «todas partes» – w całym świecie. Dlaczego są one dopuszczone przez Boga? Po to, aby szatanowi była dana możność usiłowania wymazania [treści] prawdziwych objawień z umysłów wielu [ludzi] (patrz Mt 24, 24). Użyłem tu czasu teraźniejszego «one SĄ dopuszczone», ponieważ one [tzn. te masowe fałszywe objawienia] już się zaczęły.”

    • AnnaSawa pisze:

      Dziękuję, czytam o czym Pan pisze. Dziękuję za tłumaczenia.

    • Anka pisze:

      Szczęść Boże,
      czytam Państwa portal od dawna, ale dotąd się nie wypowiadałam. Jednak chciałabym wypowiedzieć się w sprawie Garabandal. Kilka lat temu widziałam na youtubie filmy, które były kręcone podczas tych objawień. Czytałam też wypowiedź księdza, który tłumaczył dlaczego uważa, że mogą mieć źródło demoniczne. Nie jestem w stanie ich odnaleźć. Może komuś innemu się uda. Przejdę do sedna sprawy: na jednym z filmów dziewczynki siedząc, poruszały się w tył na pośladkach. Nie umiem tego opisać, ale wyglądało to demonicznie. Próbuję odnaleźć ten fragment filmu, jak i artykuł księdza na ten temat. Nie wiem czy Matka Boża chciałaby, żeby ktokolwiek takie dziwne ruchy wykonywał. Osobiście jestem sceptyczna jeśli chodzi o te objawienia i nie chodzi tu tylko o wspomniany fragment filmu, ale całą otoczkę. Z tego co mi wiadomo nie są one zatwierdzone przez Kościół. Uważam, że trzeba być bardzo ostrożnym w sprawie każdego objawienia, które nie zostało zatwierdzone przez Kościół. Zanim Kościół zatwierdzi jakiekolwiek objawienie zostaje ono dogłębnie zbadane. Sam Pan Jezus nas ostrzegał, żeby nie dać się zwieść, a jednocześnie być roztropnym i czuwać. Dla każdego z nas, każdy kolejny dzień może być osobistym końcem świata – nikt nie zna dnia, ani godziny.

    • Anka pisze:

      Podaję tytuł książki, która opisuje te „objawienia”: Ks. Józef Warszawski, Garabandal, objawienie Boże czy mamienie szatańskie, Londyn Nakładem autora, 1970

      • wobroniewiary pisze:

        Ks. Warszawski to i po Medjugorje jedzie 😦

        • Anka pisze:

          Medjugorje też nie zostało dotąd zatwierdzone przez Kościół.

        • wobroniewiary pisze:

          A kto zatwierdzi to, co jeszcze trwa?
          Nikt, bo nigdy nie wiadomo, co może wyskoczyć w trakcie trwania objawień.
          Objawienia się zatwierdza po ich ustaniu.
          Warto wiedzieć jak się wypowiada w tym temacie, bo dziś więcej ekspertów jak samych widzących

        • Anka pisze:

          Nie mogę odpowiedzieć poniżej, więc zrobię to tu. W roku 2010 Ojciec Św. Benedykt XVI powołał specjalną komisję na rzecz zbadania sprawy objawień w Medjugorie. W skład komisji wchodziło kilkanaście osób. Wśród nich były osoby duchowne, teologowie, specjaliście oraz osoby świeckie. Prace komisji trwały 4 lata, więc jednak starano się dowiedzieć czegokolwiek w tej sprawie.
          Garabandal jest zakończone, więc w tym temacie można się wypowiadać.

        • Anka pisze:

          „Objawienia się zatwierdza po ich ustaniu.
          Warto wiedzieć jak się wypowiada w tym temacie, bo dziś więcej ekspertów jak samych widzących” – właśnie do tego momentu trzeba mieć rozum i czekać na opinię ekspertów Kościelnych. Ja nim nie jestem i nigdy nie będę.

        • wobroniewiary pisze:

          Nigdy „nie dawałam się pokroić” za Medjugorie ale też nie pozwalam jechać po tym temacie jak „po przysłowiowej szmacie”
          Zachowuję rozsądek i posłuszeństwo Kościołowi.
          A ostatnio Kościół zezwolił na oficjalne pielgrzymki do Medjugorie
          https://stacja7.pl/ze-swiata/papiez-zezwolil-na-pielgrzymki-do-medjugorie/

          Tylko i aż tyle w tym temacie

        • Anka pisze:

          Jest Panie niesprawiedliwa jeśli uważa, że: „jadę po temacie jak po przysłowiowej szmacie”. Przykro mi bardzo i żałuję, że się wypowiedziałam. Mam nauczkę. Tak Ojciec Św. Franciszek zezwolił na pielgrzymki: „Dodał, że objawienia Matki Bożej, do których ma tam dochodzić, wymagają dalszych badań ze strony Kościoła. Papież kilkakrotnie wyrażał wobec nich wątpliwości. ” https://www.tvp.info/42594226/papiez-franciszek-wyrazil-zgode-na-oficjalne-organizowanie-pielgrzymek-do-medjugorie

        • wobroniewiary pisze:

          Ja nie pisałam tego o Pani.
          Napisałam, że nie dam się pokroić ale i nie pozwalam jechać po temacie „jak po szmacie” i chodzi tylko i wyłącznie o to, że takich komentarzy nie wpuszczam.
          Pani komentarze wpuszczam, to znaczy, że prowadzimy kulturalna wymianę argumentów 🙂
          I przepraszam, jeśli Pani te słowa odebrała do siebie.

          Ps. Powtarzam, jedyne w co mamy wierzyć, to w objawienie przez wielkie O czyli zawarte w Piśmie Świętym
          Nawet niewiara w Fatimę nie jest grzechem.

        • Anka pisze:

          I tu się z Panią zgadzam. I pozdrawiam serdecznie. Z Panem Bogiem.

        • Longin pisze:

          To są tylko prywatne opinie ks.Warszawskiego, które nie mają atrybutu nieomylności, podobnie jak wypowiedzi pojedyńczych biskupów, które mogą być zmienione. Przywilej nieomylności przysługuje papieżowi lub kolegium biskupiemu. Dlatego też ostrożnym trzeba być tak samo wobec opinii tych, którzy recenzują, oceniają lub chcą być tzw.autorytetami. Okazać się może bowiem tak jak np. w przypadku s.Faustyny, że walczymy z dziełami Bożymi (na początku przecież były na tzw.indeksie ksiąg zakazanych), a później rehablitujemy je.

        • Paweł pisze:

          Może to też zależy od tego, jaką formę treści religijnych ktoś preferuje. Ja np. raczej dobrze czuję się z „literaturą objawieniową”, mimo że jej ranga teologiczna jest BARDZO NISKA (w teologii bowiem o wiele więcej znaczą np. dane pochodzące ze spisanej ludzkiej historii lub nawet ustnie przekazanej ludzkiej tradycji, z dziedziny prawa cywilnego czy też ze zwykłego ludzkiego rozumu, niż z objawień prywatnych, które w ogóle nie zaliczają się do tzw. „loci theologici”, czyli „miejsc teologicznych” w klasycznym ujęciu: https://www.encyclopedia.com/religion/encyclopedias-almanacs-transcripts-and-maps/loci-theologici ). „Nieomylność” objawień właściwie NIGDY nie jest zagwarantowana. Ale to, że tak się sprawy tu mają – jest powszechnie wiadome.
          Natomiast mnie osobiście trochę irytują takie „enuncjacje” pochodzące z Kościoła, które wprawdzie nieomylne ani – tak na 100% – ewidentnie bezsprzeczne nie są, ale zdają się domagać od wszystkich „posłuchu”. Czyli NIE gwarantują BEZBŁĘDNOŚCI przekazywanych treści, ale MAMY jakiś tam OBOWIĄZEK to przyjąć. Nie lubię tego, bo trąci to dla mnie „nieuczciwością intelektualną”. Wolę, gdy dla treści, które nie są na pewno bezbłędne, nie ma ścisłego moralnego lub prawnego obowiązku ich akceptowania, uznawania, szanowania (a jeszcze i najlepiej powstrzymywania się od krytyki, analizy czy wszelkiego „dzielenia włosa na czworo”).
          Moja dawna znajoma (teraz będąca już w bardzo podeszłym wieku, a nawet nie jestem pewien, czy jeszcze żyjąca) skwitowała to kiedyś dowcipnie tak:
          „Nie ma IMPRIMATUR na Vassulę? A na to, co ksiądz mówił na kazaniu, jest IMPRIMATUR?” – I to jest właśnie mniej więcej mój punkt widzenia.
          (Mogę dodać, że ta moja znajoma po latach stała się założycielką pewnej formy życia konsekrowanego w Polsce, zatwierdzonej przez Kościół. Nie chcę jednak pisać nic więcej, bo nie wiem, czy ona by sobie tego życzyła.)
          Tak że może to jest tak, że jedni wolą „literaturę objawieniową” (tak jak ja), a inni wolą posłuchać „szeregowego” księdza na jego „szeregowym” kazaniu w którąś tam „niedzielę zwykłą”. Zależy, co dla kogo jest wartościowszym przekazem. Może to też zależy od tego, jaką się miało edukację religijną (bo moja taką typową niestety nie była, i to raczej z winy moich rodziców lub innych niedoszłych „ewangelizatorów” mojego dzieciństwa i młodości).

  26. Rita pisze:

    Pani Ewo, ks. Adam ma rzeczywiście „szczęście” do fałszywych proroków. Nadal. Kolejne wpisy na jego stronie są delikatnie mówiąc coraz bardziej dziwne. A jak mówi ks. Glas, jeśli OK jest 80 proc, ale 20% treści nas zastanawia, to nie jest to OK. I powinniśmy wyciągnąć wnioski. Dlaczego ks Glas jest taki przejrzysty? Bo powierzył się Maryi. To Ona jest Arką, Nie ma innej. Szkoda czasu na budowanie materialnych arek. Jeśli nie zaufamy na 100 proc Maryi to komu? A Ona mówi do nas z Nieba codziennie.Mam nadzieję,że ks. Adam znajdzie drogę do prawdziwej Arki. Jest zacnym kapłanem i zasługuje na to.A Pani kolejny raz wskaże mu drogę.

    • wobroniewiary pisze:

      Ks. Adam też powierzył się NMP. Jest autorem Aktu Oddania się NMP (książka „W szkole krzyża” t.1, str. 150) u nas tu:
      https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2012/01/22/rozaniec-na-szaniec-piesn-krucjaty-rozancowej-za-ojczyzne/

      AKT OSOBISTEGO POŚWIĘCENIA SIĘ NIEPOKALANEMU SERCU MARYI
      O Maryjo, w Twoim Niepokalanym Sercu każde stworzenie ma swoje miejsce, a niebo i ziemia podziwiają Twoje cnoty i napełniają się ich wonią. I ja z podziwem i czcią, wchodzę dzisiaj i to już na zawsze, do rajskiego Ogrodu Twojego Niepokalanego Serca, gdyż sama mnie do tego zachęcasz w tych najbardziej niebezpiecznych dla świata chwilach.

      Jestem CAŁY TWÓJ – i dzisiaj, i do końca moich dni, i przez całą wieczność. Możesz obchodzić się ze mną jak ze wszystkimi kwiatami Twego Ogrodu: zabrać mnie stąd, choćby i dziś, i przesadzić w inne miejsce; podlewać wodą pociech lub dotknąć suszą oschłości i trudu, otoczyć pięknymi kwiatami ludzi bliskich i przyjaznych lub cierniami niechętnych i wrogich. Możesz dać mi obfitość pokarmu lub jałową glebę głodu, braków i niepowodzeń, a nawet odciąć mnie od korzenia życia i zdrowia, bo wiem, że w Twoich rękach będzie mi najlepiej.

      Chcę we wszystkim podobać się tylko Tobie, o Różo mistyczna, Różo męki i chwały, najpiękniejszy Kwiecie nieba i ziemi.

      Czyń ze mną, co tylko chcesz. Od tej chwili uznaję, że wszystko co mnie spotka, będzie z Twojej ręki, o Maryjo. Będę Ci za wszystko dziękował, nawet gdyby nieraz bolało i choćbym nie rozumiał, dlaczego mnie to spotyka. Nawet po śmierci chcę na wieki być w Raju Twego Niepokalanego Serca i tylko w Nim wielbić Boga, a nie w jakiś inny sposób.
      Weź mnie takim, jakim dzisiaj jestem i uczyń mnie takim, jakim chcesz mnie mieć, ku chwale Boga, teraz i przez wszystkie wieki wieków.

      A co do reszty – nie wypowiadam się.

    • Ania pisze:

      Z drugiej strony:

    • Longin pisze:

      Nie bardzo rozumiem na czym polega nieprzejrzystość wypowiedzi ks.Adama? Dla mnie są jasne, logiczne, a że czasami trudne to wcale nie oznacza, że musimy je odrzucić.

      • Kasia pisze:

        Recz w tym, ze teksty na stronie Paruzja podpisywane sa ‚Animatorzy ruchu ‚Iskra z Polski”. Niewiadomo czy teraz pisze to ks Adam czy jacys inni ludzie ktorzy sie przeciez nie przedstawiaja z imienia i nazwiska. Nie wiemy czy ks Adam sie pod tym podpisuje czy nie.
        Jak dla mnie na tym polega ta nieprzejrzystosc na obecna chwile. Niewiadomo kto i co wiec ciezko to brac na powaznie…

  27. Ania pisze:

    Popatrzyłam na te wypociny Cypriana Polaka i ręce opadają.
    Prorok, który mówi do Pana Jezusa „Szatan podsuwa mi bluźnierstwa wobec Ciebie”

    A obraz Pana Jezusa namalowany przez jakąś dziwną malarkę urąga wszelkim zasadom. Do tego motylek i jaszczurka przy Panu Jezusie. Nie ludzie tylko motylek z new age i gad!
    No i te nienaturalnie grube ręce, dla mnie ohydny obraz. Ale ludzie mu to sponsorują

    https://pokazywarka.pl/ospenl/

  28. Ania pisze:

    Módlcie się, by zwyciężyć Szatana. Walka ze złem w przesłaniach z Medjugorje

    Ta książka wzbogacona o informacje z Katechizmu, nauczanie Ojców Kościoła – św. Benedykta czy św. Tomasza z Akwinu, świadectwa wielkich świętych XX wieku – s. Faustyny Kowalskiej i o. Pio – oraz egzorcystów – na przykład o. Gabriela Amortha, zebrane orędzia z Medjugorje o demonie będzie doskonałym podręcznikiem walki duchowej.

    Pragnę was obronić od wszystkiego, co wam Szatan proponuje i przez co chce was zniszczyć. Jak nosiłam Jezusa w swoich ramionach, tak i was, drogie dzieci, pragnę ponieść ku świętości.
    (orędzie z 25 marca 1990 roku)

    Tytuł: Módlcie się, by zwyciężyć Szatana. Walka ze złem w przesłaniach z Medjugorje
    Autor: Diego Manetti
    Wydawnictwo: Esprit
    Liczba stron: 280
    Data wydania: 25 lutego 2019 r.

  29. Henryk pisze:

    Możę być, że ten komentarz nie przejdzie, ale warto zaznaczyć, w jaki sposób opisano tam obraz, na podstawie czyjej wizji on jest. Temat jest głębszy, niż tylko to, że „to jest jakieś New Age”.

    • wobroniewiary pisze:

      No i co z tego!
      Jaszczurka na I miejscu? Jaszczurka to ma być epizod a Pan Jezus ma wyglądać!!
      Sprawy seksu na I miejscu? Rozmowa o ochach i achach niewieścich?
      A fuj!
      Jak trzeba być zaślepionym i żądnym wszelkich nowinek a’la proroctwo, aby to popierać i próbować tłumaczyć kogoś, kto na was pasożytuje.

  30. Agnieszka pisze:

    Chyba nigdy nie uśmiałam się z jakiegoś wpisu tutaj. Jestem w szoku że owy człowiek istnieje. Brzmi jak tworzenie sekty. Jak bardzo ludzie muszą być zniewolony i zdesperowani by w tak oczywisty sposób wierzyć w głupotę i manipulację.
    Ostrzegaj Ewo ile masz sił
    Dziękuję

  31. Jerzy pisze:

    Niestety lecz wpisy, które są umieszczane są na tej stronie urągają kościołowi i ewangelii. Nienawiść, arogancja, szemranie , głęboka pycha. Bez względu na prawdziwość orędzi Cypriana oraz Grzegorza bluźnicie przeciwko bliźniemu samym sobie. Niech dobry Bóg ma was w swojej opiece. Amen.

    • wobroniewiary pisze:

      Niech Cie Bóg błogosławi!

    • @Jerzy
      „Bez względu na prawdziwość orędzi Cypriana oraz Grzegorza”

      Większość z nich to bluźnierstwa a nie orędzia. Dobrze, że przed tym ma kto ostrzegać!
      Kiedy już zrozumiesz co w tych „orędziach” jest nie tak i odrzucisz je, nie będziesz mówił o czyjejś pysze i arogancji ale dostrzeżesz je u siebie. Oby to nastąpiło jak najszybciej.

      • wobroniewiary pisze:

        Jest już nowe orędzionko a w nim „Pan Jezus” tłumaczy, że obraz marny, bo dobry kosztuje 10-15 tys. złotych
        Bez komentarza…..
        Ja jestem pyszna, że ostrzegam przed tym diabelstwem a Cyprian to wzór pokory….naprawdę bez komentarza….

        • Ann pisze:

          Acha…

          Teraz obraz marny ale jeszcze tydziwn temu Pan jezus powiedzial ze nie jest zły..

          Ech

          Tu nie chodzi o pieniadze ale o duchowosc.ktos kto rysuje demony nie moze narysowac Jezusa! Jesli malarka sie nawroci i zacznie tworzyc pod natchnieniem Ducha Swietego anie diabelskiego stworzy piekny obraz za 2000 a nawet za 200 zloty.naprawde nie trzeba az takich kosztow aby narysowac twarz Chrystusa. Jedyne koszty jakie sie ponosi to przeszkody duchowe bo diabel nie wytrzymuje gdy ktos posci slucha nowenny czy piesni religijnych i rownoczesnie maluje. Ale im wieksze cierpienie malarza tym wieksza wartosc duchowa i zasluga. Takim cierpieniem mozna pomoc Duszom czysccowym i wtedy nic sie nie zmarnuje a w bolu powstanie piekne dzieło a bol przerodzi sie w radosc i rozkosz duchowa.

          Czy Pan Cyprian zapytal malarke czy w trakcie malowanie jest w łasce uswiecajacej? To sa b.wazne sprawy!

        • Alex pisze:

          Obrzydliwe jest to, w jaki sposób to Pani napisała. Jest w tym tyle pogardy, to może zamiast ostrzegać ludzi, zorganizuje Pani nowennę zbiorową w intencji owych „fałszywych proroków”, błagając o uwolnienie, chyba, że życzy im Pani, by skończyli marnie. A niestety mam wrażenie, że jadu nienawiści jest tu jest co nie miara. Obłuda.

        • wobroniewiary pisze:

          Załóżcie sobie stronę „w obronie cypriana”
          A najlepiej też „wobronienamszczonego grzegorza i jego pomagierów”

          Przypomnę, że Pan Jezus już raz przepędził fałszywców ze świątyni, i z Wami może uczynić podobnie
          (raz kupcy, raz pseudonamaszczeni a raz fałszywi prorocy)

        • Maggie pisze:

          @Alex:
          Zadziwia, że przypisujesz to czego tu nie ma … pogarda i ohyda ?! w ostrzeżeniach?!? ⁉️Chyba zdajesz sobie sprawę, że zdemaskowanie herezji i wszelkiego rodzaju bluźnierstw jest nie w smak głównie❗️ inspiratorowi ‼️takichże właśnie bluźnierstw i herezji. Im więcej kto „zahipnotyzowany/zaczadzony siarką” tym więcej sobie szkodzi: odrzucaniem głosu przyzywającego do ocknienia się. Tym bardziej też taki głos ostrzegawczy kłuje … im bardziej w szponach herezji się ktoś zadomowił.

          Takie oskarżenia o pychę, pogardę i ohydę, dobitnie dowodzą, że jesteś bracie zauroczony fałszem … bo można patrzeć, a nie widzieć, słuchać a nie słyszeć .. a głodnemu to chleb na myśli.

          Dobre chęci zapędziły wielu w tzw kozi róg … stąd wiarogodną jest maksyma „dobrymi chęciami, piekło wybrukowane”. Przecież oczywistym jest, że rogatemu zależy na porwaniu pięknych dusz i ich przekabaceniu: wpuszczając jakby w maliny .. np bycia sławnym wzorem, a więc pychy i w grząskie herezje … Tak było z zakonnicą, siostrą Mgdalelną od krzyża, która się czortowi oddała, a kłaniali jej się wielcy świata, choć św.Teresa z Avilla ostrzegała … ale finalnie, nim zmarła, dzięki Bogu❣️, wyrwano tą nieszczęsną ze szpon piekła.

          Nikt nie jest wolny od grzechu, a szatan krąży non stop i tylko szuka kogo by porwać .. w tym gustując w zwiedzonych tych, do których zaliczamy tzw fałszywych proroków.

          Błądzących się nie potępia, ale czyni wszystko, aby obudzić, ABY się opamiętali/wyzwolili, i jest wielka radość w Niebie z powrotu „synów marnotrawnych”.

          BRACIE: Nie zdajesz sobie sprawy ile modlitwy, pokory, walki z przeciwnościami jest na tym blogu i w życiu Rodziny WOWIT’owej. Admini są w ścisłym kontakcie ze szlachetnymi kapłanami, w tym z egzorcystami, wiernymi Panu Bogu i Słowu Bożemu.

          Piszę tyle, bo zetknęłam się z wielu herezjami i dzięki Bogu trafiłam na WOWIT, gdzie wróciły nadzieja i wiara, uszczerbione przez mylne widzenie w każdym dobrego bliźniego. Wycisz się i sercem porozmawiaj z Matką Najświętszą. Ja cichnę, zwlaszcza, że to w Polsce czas na Apel Jasnogórski.
          Niech Maryja Cię prowadzi do Jezusa. Jezus JEST Panem❣️ Jezu TY się tym zajmij💕❣️

      • Czy Pan Jezus Jest w Hostii gdy kapłan nie ma intencji – znaczy po prostu nie chce duchowej strony Mszy a udaje że się modli o Transubstancjację – mówi bez świadomości, z nawyku, automatu dla pieniędzy, władzy, pychy i pozorów? Nie chodzi o grzeszność ks. bo ex opera operate ale chodzi o brak woli Przeistoczenia połączony z kłamstwem księdza że niby Jej chce.

        (Nie oczerniam księży, po „soborze” oni są „naturalnie” zniszczeni, rzecz to jasna mam nadzieję.)

        Ks. Natanek jest mądry, mówi jasno: nie zachodzi.

    • Aneta pisze:

      Jerzy – Człowieku, opamiętaj się!
      Błagaj Pana Boga o zdjęcie tych klapek z oczu! Aż tak zaciemniony umysł?
      Boże, ratuj nas!

  32. Krystyna pisze:

    Do Kasi: na samym początku strony Paruzji jest wyraźnie napisane, że animatorami ruchu” Iskra z Polski’ jest ks. Adam i Tomasz. Ludzie najpierw uważnie przeczytajcie, a potem szukajcie haczyków na ks. Adama. Zadziwiające są dla mnie te ataki na ks. Adama.

    • Kasia pisze:

      Krystyno, ks Adam, ktorego szanuje, zawsze podpisuje sie pod swoimi tekstami i znam jego styl bo czytuje go od lat, wiec nie siej zamieszania prosze.

  33. C. P. napisał że słowa były Jezusa że trzódka zachowa i ciało i duszę i ujrzy odnowioną Ziemię poza męczennikami. Przecież to na mnie (empirycznie i w Duchu jak wierzę) nie ma śladów by się sprawdzić! Tylko ten „ujrzy” NZ kto będzie miał tyle do oczyszczenia się że nie umrze i nie będzie pochwycony (np. jak św Filip)/zahibernowany przed 3 dniami ciemności gdyż to będzie jego powołanie, Wola Boża. W swojej nielogice C. P. nie pisze że niektórzy muszą być pochwyceni conajmniej na ciele pzed III d.c. i NZ. Teologia św Pawła nie jest w tym uwzględniania. Tak jakbyśmy mieli żyć dla samego życia (pasje, tzw. przyjaźń, zwierzęta, ogródek i w końcu ta wspomniana nieczystość), czekając na NZ. Po co Nowa Ziemia jeśli się ktoś oczyści szybko, w miesiące a nie lata? A po co stawiać Bogu granicę szybkości oczyszczenia jak ktoś nie jest w małżeństwie itp. – nie ma wielkich obowiązków stanu? Po co zniżać aspiracje duchowe do 1000-letniego królestwa? Ociera się o ewangelię sukcesu. Wieloznaczność pojęcia „zachować ciało”.

  34. Janina pisze:

    Dziękuję za podjęcie tego tematu, bo właśnie dziś trafiłam na tą Stronę. Z początku wydawało się dobrze, ale im dalej wczytywałam się, tym treść była gorsza. O tych kobietach, ale dalej jest o mordzie na ludności ukraińskiej. Chwileczkę, ale Piąte Przykazanie brzmi: Nie zabijaj. Bóg nie zaprzeczy samemu sobie. Na dodatek coś mi się popsuło na poczcie i nie mogłam jej otworzyć bez informatyka. Jak zostało otwarte, znalazłam wasz wpis. Dziękuję.

  35. Maciej pisze:

    Oto rzekoma rozmowa z Panem Jezusem z dnia 18.02.20 – nawolywanie do rzezi Ukraincow.
    Męczą Cię rzeczy małe, dziecko tak jak dzisiaj. Wielkie – nie. Dorośniesz do tego co trzeba. Powiedziałem Ci, że będziesz spokojny dopiero wtedy gdy dzisiejszy świat będzie się walił w gruzy. Jesteś dzieckiem krwi i pożogi, dzieckiem Apokalipsy. Krew i pożoga to Twoje przeznaczenie, które daje Ci Bóg nim nastaną Trzy Dni Ciemności.

    (…)
    Straszne to i bardzo przykre – wiadome, kto podszywa sie pod tym wszystkim. Najgorsze jednak jest to, ze ludzie karmia sie takim obrzydlistwem. Te cale oredzia to jak bluznierstwo wymierzone w Trojce Przenajswietrza, kpina z naszej Wiary.

  36. Jakub pisze:

    Ten człowiek ciągle pisze. I jak patrzyłem na jego ostatnie posty to albo jest oszustem albo zupełnie oszalał.

  37. katolik pisze:

    u niego widziałem nawet teorię życia NAS wewnątrz wydrążonej ziemi – szukajcie a znajdziecie, czakramy też…

  38. katolik pisze:

    nawet UZNANA i beatyfikowana przez Jana Pawła II święta, Anna Katharina Emmerich obala turbosłowiańskie treści: „Mój Oblubieniec ukazał mi niesłychany nieład i wewnętrzną nieczystość wszystkich rzeczy oraz wszelkie Swoje działania, zmierzające do przywrócenia stanu początkowego” „Pierwsza [praindoeuropejska] mowa ojczysta Adama, Sema i Noego jest inna i tylko w poszczególnych jeszcze narzeczach istnieje. Pierwszymi czystymi [indoiranskimi] córkami tej mowy jest mowa Baktrów, Zendów i święta mowa Indów. W tych językach, słowa można znaleźć dokładnie podobne do dolnoniemieckiego mojego rodzinnego miasta. W tym języku napisana też jest książka, którą w dzisiejszym Ktezyfonie, nad rzeką Tygrys leżącym, widzę.”

  39. oaza pisze:

    Gwóźdź do trumny Cypriana Polaka
    tego niGdy by NIE napisał BÓG: (…edycja)
    takie bluźnierstwa są na stronie Cypriana Polaka – trzeba ostrzec wszystkich!

    • wobroniewiary pisze:

      Szkoda słów! Ja ostrzegłam i temat zamykam!
      To seksualny maniak, a oni wszyscy się między sobą gryzą aż w końcu się zagryzą
      Taka Miecia Kordas wysyła maila, że jej „Bóg” ją ostrzega przed Cyprianem, a teraz razem wołają ratunku „to hakerzy przejęli nasze strony”
      I śmieszno, i straszno i do Nieba daleko 😀 😀 😀

  40. Rena pisze:

    A nie przyszło nikomu do głowy, że może to być: 1. GRU (ruska agentura, stąd tyle tam antyamerykańskich i anty-ukraińskich treści), 2. schizofrenik albo człowiek opóźniony w rozwoju wychowywany przez autorytarną matkę (stąd mania seksualno-religijna i autorytaryzm graniczący z rasizmem, ksenofobią, manią wielkości i zapędami kryminalnymi), 3. jajcarz- ateista, który ma ubaw, że jakieś panie śmiertelnie poważnie traktują te wypociny nie widząc ani ich obciachu ani głupoty, ani zła.

  41. Ola pisze:

    Michalina od Apokalipsy i Anna od Jezusa mają w swoich oredziach potwierdzenie od Jezusa i Maryi, że orędzia Cypriana Polaka są ok. Automatycznie te dwie „mistyczki” również to wyklucza z grona zaufanych źródeł.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s