-
Najnowsze wpisy
- Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła
- Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
- Medjugorie – orędzie z 25 maja 2023 r. przekazane przez Pavlović-Lunetti
- 25 maja – dzień urodzin św. Ojca Pio. Czy znasz tę wstrząsającą historię spowiedzi u św. O. Pio?
- 24 maja – Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych
-
-
"Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co dróg moich strzegą". Prz 8, 32
- Jasna Góra - Kaplica Matki Bożej Niepokalanów
-
Modlitwa jubileuszowa
na 300-lecie koronacji Cudownego Obrazu
Matki Bożej CzęstochowskiejBogurodzico Dziewico Maryjo,
nasza Matko i Królowo,
wyniesiona na wyżyny nieba.
Ty nieustannie otaczasz troską i miłością naród polski.
Prosimy, by Jubileusz 300-lecia koronacji
Twojego Jasnogórskiego Wizerunku odnowił w każdym z nas
cześć i ufność wobec Boga – Ojca i Syna, i Ducha Świętego.Ty, Matko, jesteś nam wzorem zaufania
oraz uległego poddania się Jemu we wszystkim.
Niech nasze przemienione życie stanie się
żywym diamentem Twej korony wyniesienia i chwały.Chcemy z naszymi duchowymi darami stanąć w bliskości Boga
i stać się świadkami Jego wielkiego miłosierdzia.
Pragniemy – odnowieni w wierze, nadziei i miłości,
żyjąc według zasad Ewangelii – razem z Tobą
uwielbiać Trójcę Przenajświętszą. Amen - Ks. Piotr Glas: Narodowy Egzorcyzm w ramach Wielkiej Pokuty
-
Niech każdy, zgodnie ze swą rolą i w swym otoczeniu czuje się wezwany do tego, by kochać życie i służyć mu, by je przyjmować, szanować i krzewić, zwłaszcza kiedy jest kruche i potrzebuje troski oraz opieki, od łona matki aż do jego końca na tej ziemi - Papież Franciszek
Kościół musi szukać drogi między „nieprzyjazną surowością” a „fałszywym pojęciem miłosierdzia”. Nie może „rzucać kamieni w stronę grzeszników i słabych”, ani „schodzić z krzyża” przez dostosowanie się do „ducha świata” - Papież Franciszek.
Pięć rad ojca Pio do tego, byś był pobożny! (kliknij obrazek)
40 Dni Dla Życia (kliknij obrazek)
Adoracja Kaplica on-line u Sióstr Klarysek
Diakonia modlitwy i postu wstawienniczego (przyłącz się, kliknij w obrazek)
Pogotowie Duchowe
Misja św. Faustyny
-
MODLITWA DO ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Ewangelia dla nas
Lumen Fidei – encyklika dwóch papieży
Wielka Nowenna Fatimska
Michał Archanioł (peregrynacja)
Wspomagamy budowę Ośrodka Duszpasterskiego Kultu Chrystusa Króla
Margaretka (kliknij przyłącz się)
- Różańcem zwyciężymy zawsze – jeden dziesiątek Różańca Świętego ze św. Janem Pawłem II dla każdego Koronka do Miłosierdzia Bożego - mówiona Z Imieniem Maryi na zakończenie dnia "Módlcie się Módlcie się Módlcie się"
Nieustająca Koronka
Jasnogórska Rodzina Różańcowa
Nowenna Pompejańska (kliknij obrazek)
Pismo Święte
Katechizm Kościoła Katolickiego
Biblijni.pl (Słuchajmy Biblii)
Papież Franciszek
-
W obronie Wiary i Tradycji
Nasza strona - katolików wiernych Bogu i posłusznych Stolicy Apostolskiej - powstaje w odpowiedzi na wiadomość o ogłoszeniu przez Benedykta XVI roku 2012 ROKIEM WIARY. Ponieważ Pan Jezus z bólem postawił pytanie retoryczne: "Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" (Łk 18,8), na naszej stronie chcemy Mu odpowiedzieć z radością:
- wszystko ma być skierowane do Ojca,
- wierzymy w Ciebie i we wszystko czego nauczałeś,
- wierzymy w Twoje bliskie powtórne przyjście, wierzymy (za bł. Janem Pawłem II) w Nową Pięćdziesiątnicę i Wiosnę Kościoła,
- wierzymy głęboko i chcielibyśmy, by WSZYSCY UWIERZYLI i by cała ziemia złączyła się z niebem w uwielbianiu Ciebie i okazywaniu Tobie miłości,
- wiarę swoją pragniemy pogłębiać, czerpiąc mądrość z Niepokalanego Serca Maryi, Twojej Matki i Oblubienicy Ducha Świętego.
Błogosław nam Panie Jezu w tym dziele, błogosław wszystkim duchowo z nami złączonym i wszystkim czytelnikom, daj nam do pomocy swoich Aniołów i Świętych, by ta strona przyniosła Tobie jak największą chwałę, a nam wolność od pułapek szatana i prawdziwy pożytek duchowy. Amen. Nasze wpisy
-
Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznym!
Błogosławieństwo Ks. Jana Pęzioła
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia (kliknij obrazek)
Najnowsze komentarze
- Modlitwa codzienna za adoptowane dziecko.
Panie Jezu – za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po urodzeniu – proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałam/em, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.
Duchowa adopcja dziecka poczętego codzienna modlitwa z radiem Jasna Góra godz. 18:20 -
Pod Twoją obronę
Pod Twoją obronę uciekamy się,
święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić
w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza, Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.
Amen.Modlitwa do Boga
O Boże mój, miłuję Cię nade wszystko dla Twej nieskończonej dobroci i żałuję z całego serca, że Ciebie, moje Dobro Najwyższe, tak wiele razy obraziłem. Udziel mi swej łaski, abym wytrwał w dobrym i nie powracał już do dawnych moich grzechów. Zmiłuj się nade mną, a także nad duszami cierpiącymi w czyśćcu, które miłują Cię z całego serca i ze wszystkich swoich sił. Wysłuchaj błagania, jakie zanoszę za nimi i udziel mi łaski, o którą proszę przez ich wstawiennictwo. Miej litość nade mną i nad biednymi duszami w czyśćcu. O Maryjo, Matko dusz w czyśćcu cierpiących, uproś im jak najszybsze uwolnienie z czyśćca i wieczny odpoczynek w niebie. Amen Polecane Strony
Proroctwo (film)
E-rekolekcje.pl
W Duchu Świętym
Episkopat Polski
JezusUzdrawia.pl
Maryja Róża Duchowna
Maria Bożego Miłosierdzia – Uwaga: Sekta!
Legion Maryi
Różaniec.Maryjni.pl
Homilie, rozważania, modlitwy
Homilie, rozważania i codzienne nasze życie
Ks. Piotr Markielowski
Zgromadzenie Najświętszego Serca Jezusa
Nowenna Pompejańska
DUCHOWOŚĆ CHRZEŚCIJAŃSKA
Święci i Błogosławieni na każdy dzień...
Chwalmy Boga każdego dnia
Adoracja (Kaplica on-line)
Bractwo Małych Stópek
Radio Maryja,
Tv Trwam,
Nasz Dziennik,
Intronizacja,
Biblia,
Modlitwa w drodze,
Sanktuarium Wąwolnica,
Radio ALEX,
Modlitwy Maryjne,
Aborcja Stop!,
Różaniec
Koronka do Miłosierdzia Bożego
ks. Delurski,
Medjugorie-news.pl
Medziugorje
Echo Maryi Królowej Pokoju
Medziugorje "Mir"
Medziugorje.blogspot.com
Siostry Pasjonistki
Zagrożenia duchowe
Sekretariat Fatimski
Św. Rita z Cascia
Faustyna pl.
MALI TOWARZYSZE GODZINY BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
Formacja.net Księgarnia ReligijnaMsze św. on-line w wielu językach
Radio Niepokalanów (kliknij obrazek, słuchaj)
Kamery Web
Radio On-line
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku
„Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”
Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask
Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.
„Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Słowo Boże na dziś: Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
„Spowiedź Sumlińskiego” – transmisja na żywo odbyła się 20 godzin temu:
„Jezus wszystko wie, wszystko może i kocha mnie.”
Polecam gorąco wysłuchać ks. Dominika
– W każdym cierpiącym cierpi Jezus – ks. Dominik Chmielewski || rekolekcje wielkopostne 2022:
Czy ktoś moze sie wypowiedzieć o rzekomym objawieniu Matki Bożej w Parczewie?
Ja osobiście pomilczę w tej kwestii
Dziękuje za tą kompetencję ks. Dominika
W dniu dzisiejszym w szóstym tygodniu po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa przed reformą liturgiczną przypadało Święto Wniebowstąpienia Pana Jezusa.
Ja od dzisiaj „świętuje” i dziękuje Bogu Ojcu że dał na Wybawiciela z tej ziemskiej niewoli.
Dziękuję za Krzyż Odkupieńczy który dla nas jest „kluczem” do Nieba, dla Żydów jest zgorszeniem a dla pogan błahostką.
Cześć i Chwała Bogu Ojcu.
Cześć i Chwała Jezusowi Chrystusowi.
Cześć i Chwała Duchowi Świętemu.
Dla mnie jest to najlepsza nowian….
Zamiast pod drzewem – do kościoła na Msze Święte, adorację Żywego Jezusa… Takimi sensacjami chętnie diabeł się posługuje… Ostrożnie, czyli jak dla mnie – omijam i tyle.
zwykly trolling i prank zeby znow mozna sie bylo ponabijac z katolikow. ludzie zamiast chodzic na adoracja beda sie modlic do drzewa.
Proszę o podpowiedź może ja nie potrafię rozeznać? Choć nabrałam wątpliwości
Czy biorezonans ciała jest zagrożeniem duchowym?
Czy mogę sobie tym zaszkodzić ?
Będę wdzięczna za odpowiedź
Pozdrawiam cała rodzinę Wowitową💕
wklejam to, co mamy na stronie:
1) Biorezonans to nieskuteczna metoda pseudomedyczna
https://www.totylkoteoria.pl/biorezonans-bicom-mora-fakty-opinie/
2) Monika pisze: Polecam ten artykuł, zwłaszcza, że lekarz mówi w nim dlaczego nie należy wierzyć we wszelkie metody niekonwencjonalne, niezgodne a nawet sprzeczne z nauką, z logiką i zdrowym rozsądkiem.
Biorezonans uznawany jest przez medycynę za niekonwencjonalną terapię i w żaden sposób nie jest popierany.
https://www.doz.pl/czytelnia/a16603-Biorezonans__co_to_jest_jak_dziala_i_czy_jest_skuteczny_w_leczeniu_chorob_i_nalogow
3) To jest zagrożenie duchowe, na stronie było o tym dużo!!!
np.
(…) Jednak czy i to nie wystarczy, że biorezonans bazuje na urządzeniu stosowanym przez scjentologów oraz, że diagnostyka ta nie jest potwierdzona przez naukę? Czy nie wiemy czym jest scjentologia? Sporo już filmów i świadectw było, że jest to destrukcyjna sekta.
Biorezonans to nie jest żadna naukowa metoda ale pseudonaukowa. Nie jest to wiedza medyczna a więc zaliczana do medycyny niekonwencjonalnej czyli alternatywnej, gdzie praktyki, metody są obalone, niemożliwe do udowodnienia na podstawie badań naukowych lub ich działanie jest szkodliwe.
O tym już wielokrotnie było, że Kościół przestrzega przed stosowaniem metod i praktyk, które nauka obala, które są niesprawdzone itd. i należą do tzw. medycyny niekonwencjonalnej i przeczytamy o tym na wielu stronach Katolickich.
Starszą wersją tej techniki – biorezonansu – jest elektroakupunktura, czyli zmodyfikowana wersja akupunktury. Czy trzeba też udowadniać, że akupunktura jest pseudonaukowa? Czy to wszystko mało?
2) Przeszukując różne źródła odnośnie tematu zagrożeń związanych z medycyną niekonwencjonalną natknęłam się na taką informację na stronie miesięcznika Egzorcysta:
„Wspaniałym kompendium wszystkich tych „podejrzanych” metod leczniczych jest dokument Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego „Jezus Chrystus Dawca wody żywej. Chrześcijańska refleksja na temat New Age”. Można tam znaleźć obszerny wykaz tego typu praktyk wraz z ich opisem.”
„Wszystkie te niekonwencjonalne metody leczenia są nieweryfikowalne naukowo… wszelkie rzetelne badania akademickie wykazują ich całkowitą nieskuteczność. ”
„Podejrzane powinno być też stosowanie pseudonaukowych metod leczenia, takich jak biorezonans (podłączanie pacjenta do dwóch elektrod i rozpoznawanie chorób oraz „leczenie” za pomocą pola elektromagnetycznego, które ma wykrywać niewłaściwy „rezonans” komórek), refleksologia, nazywana też terapią „zonową” (uciskanie odpowiednich miejsc na stopach w przekonaniu, że można w ten sposób poprawić funkcjonowanie wszystkich zaburzonych funkcji organizmu), irydologia (rozpoznawanie wszelkiego rodzaju chorób na podstawie tęczówki oka), chirurgia fantomowa (leczenie za pomocą energii „wytworzonej” przez myśli) czy terapia kwiatowa Bacha („leczenie” duchowych źródeł chorób przez energie kwiatów).”
https://www.miesiecznikegzorcysta.pl/drogowskazy/item/181-zamieszanie-wokol-medycyny-naturalnej
4) Przeczytaj nawet w zwykłej wikipedii i będziesz miała jasną odpowiedź, bez wątpliwości – 10 pierwszych linijek, a nawet 3 pierwsze linijki tekstu wystarczy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Biorezonans
Dużo tego mamy na stronie…
Informacje są nieprecyzyjne. Jest wiele metod leczniczych stosowanych w medycynie ludowej, które też nie są w żaden sposób potwierdzone naukowo, a działają i nie stanowią zagrożenia duchowego. Nie opłaca się badać np. nalewki z orzecha włoskiego czy soku z pokrzywy. Bo wtedy okazałoby się, że są rzeczywiście skuteczne i sprzedaż niektórych leków spadłaby, a co za tym idzie koncerny farmaceutyczne mogłyby ponieść szkody.
Ostatnio miałam problemy ze stawami, między innymi bóle i ograniczoną ruchomość. Co pomogło ? DMSO, MSM, bańki i ćwiczenia. No ale lekarz stwierdził, że to przecież nie jest udowodnione naukowo… Za takie metody nie ma bowiem kasy, a za sterydy, które mi proponowano jest.
Wiem, że to nie to samo, co biorezonans albo akupunktura. Niemniej jednak powołując się na argument „naukowości” deprecjonuje się także naturalne metody lecznicze skutecznie stosowane przez pokolenia. Dziś nawet zioła trzeba zbierać samemu, ponieważ, te sprzedawane w sklepach poddane są takim restrykcjom higienicznym (specjale płukanie, suszenie gorącem i inne), które skutecznie osłabiają ich działanie. Są to zabiegi celowe, by ludzie leczyli się jedynie chemią w tabletkach.
Jest dla mnie dziwne, że w duchowości katolickiej ostatniego czasu nie widzi się także zagrożenia w medycynie „naukowej” opartej na coraz to większej liczbie obowiązkowych szczepień i leków (np. statyn przepisywanych na potęgę przy relatywnie niskim poziomie cholesterolu, gdzie wystarczyłoby zalecić zioła i dietę). Te współczesne, naukowo udowodnione metody także mają wiele ciemnych stron. Jedną z nich jest powszechne testowanie leków na organach pochodzących od dzieci z aborcji. Czyż nie jest to „naukowość” z piekła rodem ?
Mamy na świecie, zwłaszcza w Rosji, potwierdzenia o naturalnych (bez zagrożenia duchowego!) metodach leczenia wielu chorób, z którymi współczesna medycyna sobie nie radzi. Jednak metody te nigdy nie doczekają się badań klinicznych ze względu na to, że są zagrożeniem dla zysków potentatów branży farmaceutycznej.
wpisz w google biorezonans zagrożenie duchowe i szukaj – dużo tego jest. Bardzo dużo!
Wkleję tylko 1 zdanie:
Wyliczając zatem negatywne aspekty stosowania biorezonansu: oprócz straty pieniędzy, czasu i kosztu alternatywnego zaniechania innej terapii to przede wszystkim straty natury duchowej wynikające z zawierzenia ponadnaturalnym teoriom, inspiracjom pochodzącym z obcej duchowości.
Biorezonans to zagrożenie, tego nie kwestionuję. Mnie chodzi o to, że do worka z napisem „nienaukowe” wrzuca się także od lat sprawdzone metody lecznicze, nie budzące żadnych zastrzeżeń duchowych i ośmiesza albo wręcz zakazuje ich stosowania. A z drugiej strony nie mówi się o tym, co chociaż naukowo udowodnione, to właśnie także stwarza realne zagrożenie duchowe.
Estera.W pełni się z tobą zgadzam. Mam takie samo podejście do medycyny i metod leczenia. Badania naukowe ? Zależy kto i dla kogo wykonuje. Wszędzie wielkie zakłamanie.Były na Wowit dyskusje i każdy pozostał przy swoim. Wolna wola komu wierzyć.
Wklejam linki do prawie łopatologicznie przedstawionej kwestii szczepień.
https://ekspedyt.org/2023/05/11/szczepionki-cz-1/
https://ekspedyt.org/2023/05/12/szczepionki-cz-2/
https://ekspedyt.org/2023/05/14/szczepionki-cz-3-historia-andy-wakefilda-i-falszerstwa-cdc/
Część 2 krótka to kopiuję, może komuś się przydadzą takie informacje
https://ekspedyt.org/2023/05/14/szczepionki-cz-3-historia-andy-wakefilda-i-falszerstwa-cdc/
Problemy ze szczepionkami, które opisałem w części pierwszej, to nie wszystko. W przypadku szczepionek zawierających żywe wirusy pozyskiwane z ludzkich tkanek mamy do czynienie z dwoma istotnymi kwestiami – etycznymi i zdrowotnymi.
Jak się robi szczepionkę na różyczkę będącą częścią składową preparatu MMR (Measles-Mumps-Rubella) po naszemu odra-świnka-różyczka?
Należy na wstępie powiedzieć, że wymienione choroby wieku dziecięcego nie są groźne. Różyczkę określa się jako banalną chorobę nie wymagająca specjalnego leczenia.
Jedyny istotny problem z różyczką dotyczy kobiet w ciąży. Wirus może spowodować bardzo poważne nieodwracalne uszkodzenia płodu.
Kwestia biologiczno-etyczna
W US w okresie nasilenia różyczki, naukowcy którzy mieli opracować szczepionkę, poinformowali grupę kobiet będących w ciąży, że były (?) narażone na kontakt z wirusem i namówiono je do aborcji z uwagi na ww. skutki.
Wirusa różyczki do stworzenia szczepionki można pozyskać tylko z zarażonego płodu. Dokonano 26 aborcji, dopiero w 27 płodzie znaleziono wirusa. Wirusa użytego w szczepionce MMR nazwano – RA273 co się tłumaczy:
R-rubella (różyczka), A-abort, 27-numer płodu, 3-ilość tkanek pobranych z różnych narządów.
Aby utrzymać pobrane wirusy przy życiu i zapewnić ich replikowanie trzeba przygotować dla nich odpowiednią pożywkę (żeby miały co „JEŚĆ”). Wiąże się to z kolejnymi aborcjami w celu uzyskania odpowiedniej tzw. „linii komórkowej” do hodowli. W sumie dokonano dodatkowo 53 aborcje by pozyskać odpowiednie podkłady. Te tkanki z abortowanych płodów/dzieci musiały być żywe (jak przy klasycznych transplantacjach) więc ćwiartowanie abortowanych dzieci odbywało się na żywca (w ok. 50% przypadków).
Uzyskano dwie linie komórkowe do hodowli. Wybrane komórki uzyskane z płodów mają tę własność, że się same multiplikują i były określane jako „nieśmiertelne”. Nie jest tak do końca, ich przydatność jest ograniczona, ponieważ im dłużej się replikują tym bardziej stają się niebezpieczne – rakowacieją, mogą stać się źródłem nowotworu.
Pierwsze szczepionki na różyczkę powstały w US w latach 60. więc obecnie zaistniała konieczność stworzenia nowych „linii komórkowych”. Jak pisałem powyżej w większości tkanki są pobierane z jeszcze żywych płodów. Ich wiek to 12-18 tygodni.
Czy matki wiedzą jak to się odbywa? Wydaje mi się, że nie.
Dla ludzi wierzących i nie wierzących ale wrażliwych taka procedura wydaje się nieludzka, barbarzyńska. Z etycznego punktu widzenia jest obrzydliwa i niedopuszczalna.
Natomiast jak ktoś nie jest jakimś „porąbanym prolajfowcem” i do aborcji ma stosunek jak do specyficznej metody antykoncepcji, czy uznaje że „moje ciało moja sprawa” mam poniżej kilka „ciekawych” informacji.
Również osoby które uważają, że dobro jakie niesie szczepionka jest większe od zła związanego z jej powstaniem, powinny się zastanowić nad swoim sądem. I tu dochodzimy do:
Kwestia zdrowotna
Tkanki abortowanych dzieci są żywe i zawierają aktywne DNA. W procesie produkcji szczepionki to DNA zostaje rozdrobnione, powstają drobne fragmenty łańcucha – nie możliwe jest zupełne oczyszczenie preparatu. Taki kawałek DNA może łatwo wniknąć do jądra komórki i „wmontować się” w oryginalne DNA.
Były badania prowadzone przez dr Theresa Deisher nad wykorzystaniem komórek macierzystych w leczeniu Zespołu Ciężkiego Niedoboru Odporności u dzieci. Po 3-4 latach terapii u ok ¾ pojawiła się białaczka.
Okazało się że wprowadzenie obcych komórek (czyli fragmentów DNA) do organizmu powoduje rekombinacje z DNA pacjenta co skutkuje poważnymi schorzeniami. Takie zjawisko rekombinacji DNA dawcy z DNA biorcy nazywa się mutagenezą.
Okazało się, że ilość obcego DNA w badanych szczepionkach MMR, WZWA, przeciwko ospie przekracza wartość dopuszczoną przez FDA.
Skutkiem tego są coraz częstsze choroby u dzieci jak: chłonniak, białaczka, inne nowotwory, choroby autoimmunologiczne, które polegają na tym, że organizm traci zdolność do postrzegania różnicy pomiędzy swoim ciałem a obcym więc zaczyna atakować siebie.
Akurat przypadek choroby autoimmunologicznej mam w rodzinie. Atakowana jest wątroba jako ciało obce.
Czasami w ulotce można przeczytać, że w składzie szczepionki są nic nie mówiące laikom „komórki diploidalne”. Tam właśnie jest DNA dawcy.
z pewnoscia jest zagrozeniem dla portfela i to powinno wystarczyc.
estera ziololecznictwo ma podstawy naukowe i wiele preparatow ziolowych jest zarejestrowanych jako lek.
co do statyn no wez wyobraz sobie ze przychodzi baba do lekarza… a lekarz na to: pani jest za gruba pani musi na diete przejsc. przeciez to by byla afera na cala Polske jak lekarz smial w ogole takie rzeczy zainsynuowac. teraz nie mozna nikomu powiedziec ze ktos jest GRUBY. na wszystko musi byc magiczna piguleczka. ma byc latwo i przyjemnie.
glowna przyczyna wysypu chorob najrozniejszych w dzisiejszych czasach jest po prostu zla dieta wynikajaca z hedonizmu i konsumpcjonizmu.
wszyscy jemy cukier na potege niezalezni czy katolik czy nie katolik a potem jest placz.
mam nadzieje ze niedlugo nadejda czasy gdzie na matke kupujaca dziecku batonika w markecie bedzie mozna wezwac policje tak jak by kupowala alko czy papierosy.
https://www.dailymail.co.uk/health/article-3785753/How-sugar-industry-paid-prestigious-Harvard-researchers-say-fat-NOT-sugar-caused-heart-disease.html tutaj artykul jak branza cukrowa i branza slodyczy oplacala naukowcow z harwardu by Ci twierdzili ze to tluscz a nie cholesterol powoduje choroby serca.
najgorsze jest to ze jak sie w dziecinstwie zaburzy flore bakteryjna jelit zla dieta to pozniej nie da sie juz tego naprawic.
jesli chodzi o MSM to ostatnio jakies badania byly ze ma fajne dzialenie przeciw nowtworowi piersi.
Dodam jeszcze ,że bardzo ostrożnie podchodzę do tego typu rozwiązań. Ostatnio przechodzę problemy ze zdrowiem i badania nie pokazały przyczyny dolegliwości jedynie jednostkę chorobową. Ktoś zasugerował mi biorezonans nawet się umówiłam na taką wizytę, ale wizyta jutro a mnie ogarną niepokój ,że to może być coś złego.😞🤔😞
no niestety wiekszosc chorob nie ma odkrytej przyczyny. ostatnio naukowcy odkryli ze przyczyna choroby parkinsona sa jakies zaburzenia flory bakteryjnej w jelitach ( ktore najprawdopodbniej wynikaja ze zlej diety)
https://www.projektpulsar.pl/zdrowie/2211468,1,choroba-parkinsona-kluczowa-role-w-jej-rozwoju-moga-odgrywac-bakterie.read
Ks. Marek Bąk. Matka Boża Królowa, Ostoją bezpieczeństwa.
Wniebowstąpienie – Katarzyna Emmerich
W nocy przed Swym cudownym wniebowstąpieniem znajdował się Jezus z Apostołami i Najświętszą Panną w sali wieczernika. Uczniowie i święte niewiasty zebrani byli na modlitwie w salach bocznych. W środku sali pod płonącą lampą stał stół, a na nim leżały przaśne placki i stał kielich z winem. Apostołowie ubrani byli w suknie świąteczne. Jezus, mając naprzeciw Siebie Najświętszą Pannę, konsekrował, jak w Wielki Czwartek, chleb i wino.
Przy konsekracji wina zdało mi się, jakoby czerwony promień spływał z ust Jezusa do kielicha, gdy zaś Apostołowie przyjmowali Najśw. Sakrament, widziałam, jakoby świetliste jakieś ciało wchodziło w ich usta.
W ostatnich dniach przyjmowały także Najśw. Sakrament Magdalena, Marta i Maria Kleofy.
Nad ranem odprawiono pod lampą uroczyściej, niż zwykle, jutrznię. Następnie oddał Jezus jeszcze raz Piotrowi władzę nad wszystkimi, odziewając go w ów płaszcz, i powtórzył to, co mówił im nad Morzem Tyberiadzkim i na górze. Nauczał także o chrzcie i święceniu wody. Podczas jutrzni i nauki stało w sali za Najśw. Panną około 17 najzaufańszych uczniów. Zanim opuścili wieczernik, przedstawił im Jezus Najśw. Pannę jako Matkę ich wszystkich, Pośredniczkę ich i Orędowniczkę. Maryja zaraz też udzieliła Piotrowi i innym błogosławieństwa, a oni przyjęli je, ze czcią się przed Nią pochylając. W tej chwili ujrzałam Maryję, wzniesioną na tron, siedzącą w błękitnym płaszczu i w koronie na głowie. Było to dla mnie zmysłowym obrazem Jej nowej godności – jako Królowej miłosierdzia. Dzień już szarzał, gdy Jezus wyszedł z Apostołami z wieczernika. Tuż za Apostołami szła Najświętsza Panna, a z tyłu w pewnym oddaleniu postępowała gromadka uczniów. Szli ulicami jerozolimskimi, pustymi jeszcze i cichymi, bo mieszkańcy pogrążeni byli dotąd we śnie. Jezus poważniał coraz więcej, coraz większy pośpiech przebijał się w Jego mowie i całym zachowaniu się. O ile poznałam, szli tą samą drogą, co i w Niedzielę Palmową; czułam, że Jezus przechodzi z nimi całą drogę Swej męki, by nauką Swą i upomnieniami dać im żywo odczuć spełnienie się obietnicy. Na każdym miejscu, gdzie odbyła się jakaś scena z Jego męki, zatrzymywał się chwil kilka, objaśniał im znaczenie tych miejsc i wykazywał spełnienie się proroctw i obietnic. W wielu miejscach znać było ślady spustoszenia, pokopane były rowy, drogi pozagradzane kupami kamieni, lub innymi zaporami, bo Żydzi chcieli w ten sposób przeszkodzić czczeniu tych miejsc; Jezus, więc polecał uczniom, idącym z tyłu, usuwać zapory. Uczniowie wysuwali się naprzód, spełniali prędko polecenie, przepuszczali Jezusa naprzód z pokłonem głębokim i znowu szli z tyłu, gotowi na każde skinienie. Minąwszy bramę, wiodąca na Kalwarię, zwrócił się Jezus na prawo od drogi na miły placyk, obsadzony drzewkami; było to miejsce do modlitwy, jakich wiele jest w koło Jerozolimy. Usiadłszy tu z towarzyszami, nauczał ich Jezus i pocieszał. Tymczasem zrobił się dzień. Z jasnością dzienną wstąpiła i otucha w serca uczniów; zdawało im się, że przecież może Jezus zostanie z nimi dłużej. Tymczasem zaczęły napływać nowe gromady wiernych, między którymi jednak nie widziałam niewiast. Wnet wyruszył Jezus dalej drogą, wiodąca na Kalwarię i do św. grobu. Nie doszedłszy tam jednak, zboczył ku Górze Oliwnej, kołem okrążając miasto. Przez całą drogę naprawiali uczniowie szkody i usuwali zapory, pozastawianie przez Żydów na miejscach, gdzie Jezus przedtem nauczał lub się modlił. Potrzebne narzędzia znajdowali uczniowie w pobliskich ogrodach; przypominam sobie, że widziałam w ich ręku okrągłe łopaty, podobne do tych, jakich używa się przy pieczeniu chleba. Przybywszy pod Górę Oliwną, zatrzymał się Jezus w chłodnej, uroczej dolince, porosłej piękną, bujną trawą; dziwiło mnie to, że trawa nie była ani troszkę podeptana. Tłum wiernych, otaczający Jezusa, zwiększył się tak dalece, że już nie mogłam ich policzyć. Jezus tu długo rozmawiał i nauczał, jak ktoś, co wypowiada już ostatnie słowo i ma odejść. Czuli też wszyscy dobrze, że nadeszła chwila rozstania, ale nie myśleli, że to już teraz nastąpi.
cdn
Słońce wzbiło się już ponad horyzont i z wysokości stropu niebieskiego zsyłało na ziemię swe promienie. Nie wiem, czy dobrych używam wyrażeń, gdyż tam w Ziemi Obiecanej, na którą przenoszę się w widzeniu, nie wydaje mi się słońce tak bardzo oddalone od ziemi, jak u nas. Nie wygląda mi ono, jak u nas, jako mała, okrągła tarcza, lecz jakoby było bliżej ludzi, więcej bijące blaskiem; promienie także nie wydają mi się tak rozdrobnione, delikatne, lecz na kształt szerokich smug i pasów świetlanych. Na wspomnianej polance bawił Jezus przeszło godzinę. W Jerozolimie ruch już dał się widzieć, mieszkańcy powstali ze spoczynku nocnego do zajęć dziennych; wnet też zauważono tłumy ludu, zebranego wkoło Góry Oliwnej, i zachodzono w głowę, co to może znaczyć. Powoli zaczęły i z miasta płynąć ku Górze Oliwnej gromady ludzi, przeważnie tych samych, którzy i w Niedzielę Palmową brali udział w pochodzie Jezusa. Ludzie cisnęli się tak licznie, że na węższych uliczkach powstał natłok. Tylko koło Jezusa i towarzyszących Mu uczniów ucisku nie było.
Jezus skierował się ku ogrodowi Getsemane, a stąd przez Ogrójec na szczyt Góry Oliwnej, omijając jednak miejsce, gdzie Go niedawno pojmano. Tłumy płynęły za Nim na górę jak fala różnymi drogami, drąc się przez zarośla i skacząc przez płoty. Jezus szedł coraz prędzej, a coraz większy blask bił od Niego. Uczniowie spieszyli za Nim, lecz nie mogli Mu sprostać. Wreszcie stanął Jezus na szczycie góry, jaśniejąc białym blaskiem słonecznym, a z nieba spuścił się ku Niemu krąg światła, gorejącego barwami tęczowymi. Tłumy zatrzymały się, olśnione blaskiem, wieńcem otaczając górę. Od Jezusa blask bił silniejszy niż otaczająca Go gloria. Lewą rękę przyłożył Jezus do piersi, a prawą błogosławił świat cały, obracając się na wszystkie strony; nie błogosławił Pan dłońmi, jak rabini, lecz jak chrześcijańscy biskupi. Radością przenikało mnie to błogosławieństwo, udzielone całemu światu. Wśród tłumów panowała głęboka cisza.
Wtem światło z niebios zlało się w jedno z blaskiem, bijącym z Jezusa. Postać zaś Jego, dotychczas widzialna, zaczęła się powoli od głowy rozpływać i jak gdyby znikać, podnosząc się ku górze. Wyglądało to, jak gdyby wchodziło jedno słońce w drugie, jakby płomień znikał w świetle, lub iskra w płomieniu. Blask szedł taki z wierzchołka góry, jak od słońca w samo południe, owszem mocniejszy jeszcze i jaskrawszy, bo przyćmiewał o wiele światłość dzienną. Już głowa Jezusa rozpłynęła się w tym morzu światła, a jeszcze widziałam świetliste Jego nogi, aż wreszcie cały zniknął mi z oczu. Mnóstwo dusz wchodziło ze wszystkich stron w obręb światła i wraz z Panem znikały ku górze. Tak, więc przedstawiło mi się wniebowstąpienie; nie widziałam, by Jezus unosił się w powietrzu ku niebu, lecz pogrążył się i niejako rozpłynął ku górze w obłoku świetlanym.
Z obłoku tego spadła jakoby rosa świetlana na zebrane w koło tłumy; wszystkich zdjął strach i podziw, a blask olśnił ich oczy. Apostołowie i uczniowie, stojący najbliżej, nie mogli znieść oślepiającej jasności, więc spuścili oczy ku ziemi, wielu rzuciło się twarzą na ziemię; Najśw. Panna, stojąca tuż za nimi, spoglądała spokojnie przed Siebie.
Po kilku chwilach, gdy blask się nieco zmniejszył, ośmielili się zebrani wznieść oczy w górę; miotani najrozmaitszymi uczuciami, spoglądali w ciszy głębokiej ku obłokowi świetlanemu, otaczającemu wciąż jeszcze szczyt góry. Wtem ujrzałam w świetle spuszczające się w dół dwie postacie, z początku małe, ale zwiększające się coraz za zbliżaniem się ku ziemi. Byli to dwaj mężowie w długich, białych szatach, z laskami w ręku, jakby Prorocy. Stanąwszy spokojnie na ziemi, przemówili do tłumu, a głosy ich brzmiały jak dźwięk puzonu; byłam pewna, że słyszano ich aż w Jerozolimie. — „Mężowie Galilejscy – rzekli — dlaczego stoicie tu i spoglądacie bezradnie w niebo? Ten Jezus, który z pośród was wzięty jest do nieba; wróci kiedyś tak, jak widzieliście Go wstępującego do nieba.” To rzekłszy, znikli. Blask trwał jeszcze czas jakiś, wreszcie rozpłynął się powoli zupełnie, podobnie jak światło dzienne rozpływa się w mroku nocnym. — Teraz dopiero zaczęli uczniowie boleć, zrozumiawszy, co się stało. Oto ich Pan i Mistrz odszedł od nich do Ojca Swego niebieskiego. Niektórzy, odurzeni boleścią, rzucali się na ziemię. Gdy blask znikł zupełnie, przyszli trochę do siebie; inni zaczęli się kupić koło nich, potworzyły się liczne gromadki, święte niewiasty zbliżyły się także, a wszyscy rozprawiali, zastanawiali się nad tym, co zaszło, wahali się i stali tak jeszcze długą chwilę, spoglądając w górę. Wreszcie podążyli Apostołowie i uczniowie do wieczernika, a za nimi święte niewiasty.
…. (edycja)
Na zachodzie została zniesiona Msza św? Ewo, zwróć na to uwagę.
18 maja – 103 rocznica urodzin św. Jana Pawła II