22 maja – św. Rity z Cascii, Patronki spraw beznadziejnych i po ludzku niemożliwych

Św. Rita z Cascii jest najbardziej popularną świętą augustiańską. Jej imię to zdrobnienie od imienia Margherita (Małgorzata). Niewątpliwie jest osobą godną podziwu, gdyż doświadczywszy różnych sytuacji życiowych potrafiła stawić im czoła w duchu pokory i miłości. Wszędzie starała się wprowadzać pokój, stawała się lekarstwem dla zwaśnionych i skłóconych. Żyła w XV w. Lecz szeroko znaną stała się dopiero po wyniesieniu na ołtarze w 1900 r. Historycznie pewne daty z jej życia zapisane są w dokumentach procesu kanonizacyjnego z 1626 r.

Całe jej życie upłynęło w Cascii. Jedyny raz opuściła Umbrię, udając się z pielgrzymką do Rzymu. Rita, jedyne dziecko Antoniego Lotti, urodziła się ok. 1381 r. w małej wiosce Roccaporena w pobliżu Cascii. Od wczesnej młodości czuła powołanie do wstąpienia na drogę życia zakonnego, jednak, na żądanie rodziców, w 1395 roku poślubiła młodego człowieka o dość gwałtownym usposobieniu. W krótkim czasie została matką dwóch synów. Jako młoda zamężna kobieta i matka całkowicie poświęciła się swojej rodzinie. Własnym postępowaniem starała się łagodzić negatywne cechy charakteru swego małżonka, przyczyniając się do jego nawrócenia. W osiemnastym roku ich małżeństwa mąż Rity został zamordowany. Nie wiadomo, czy był napastnikiem, czy padł ofiarą „wendety” w trwającej wówczas wojnie gwelfów i gibelinów. Rita, przepełniona duchem Ewangelii, potrafiła przebaczyć zabójcom męża i zaprzysięgła swych synów, by nie mścili krwi ojca. Modląc się prosiła Boga, by raczej ich zabrał, niż mieliby oni splamić się krwią dokonując zemsty. Niedługo potem jej niespełna dwudziestoletni synowie zmarli, prawdopodobnie w wyniku jakiejś zaraźliwej choroby.

Po utracie męża i dzieci, Rita postanowiła zrealizować swoje dawne pragnienie i poprosiła o przyjęcie do klasztoru Sióstr Augustianek w Cascii. Początkowo odmawiano jej mówiąc, że jeszcze żadna wdowa nie została przyjęta do zakonu. Lecz wreszcie po długich staraniach otrzymała pozwolenie wstąpienia do klasztoru św. Marii Magdaleny w Cascii. Tam przez 40 lat za ścisłą klauzurą prowadziła pełne heroicznej świętości Bogu poświęcone życie. Charakterystyczną dla tej doświadczonej przez życie kobiety była cześć do cierpiącego Jezusa – dlatego św. Rita należy także do grona mistyków pasyjnych Kościoła. Pewnego dnia tak przejęła się kazaniem o cierpieniu Chrystusa, że prosiła o łaskę udziału w cierpieniach Zbawiciela. Wtedy cierń z korony Jezusa wbił się w czoło Rity, i od tego momentu, przez następnych 15 lat, do śmierci nosiła tę bolesną, otwartą ranę. Zmarła 20 maja 1457 r. i w dwa dni później została uroczyście pochowana.

Zaraz po śmierci za jej wstawiennictwem zaczęło dziać się wiele cudów, które stały się podstawą do szybkiego rozprzestrzenienia się kultu. Dziesięć lat po śmierci niezniszczone zwłoki Rity zostały przeniesione do klasztornej zakrystii i złożone w ozdobnym sarkofagu.

Sarkofag z 1457 r. posiada doskonałą wartość historyczną. Zawiera uznanie jej kultu przez miejscowego biskupa. Także obrazy ukazujące jej życie przedstawiają ją obok umęczonego Jezusa, trzymającą w prawej ręce długi cierń, a jej szlachetna twarz jest obramowana aureolą, która przypomina koronę cierniową. Pierwszy życiorys świętej, spisany na sposób poetycki przez pewnego adwokata z Cascii, nazywa ją „pełnią światła uświęconą, wielce szlachetną kobietą” i opowiada o cudach, które Bóg zdziałał za jej wstawiennictwem.

W 1946 r. w Cascii, obok starego klasztoru została zbudowana nowa bazylika, do tego szkoła, hospicjum i dom dla sierot. Bazylika stała się często odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym. We Włoszech jedynie św. Antoni jest bardziej popularny od św. Rity, w której wierni widzą skuteczną wstawienniczkę w trudnych sprawach życiowych, gdyż ona sama, jako żona i matka, musiała w swym życiu wiele przecierpieć. Jest czczona w całym świecie katolickim, a zwłaszcza w Ameryce Południowej i na Filipinach, gdzie pod jej wezwaniem są liczne kościoły, a nawet wsie noszą jej imię.

Każdego 22. dnia miesiąca wierni gromadzą się w naszym kościele parafialnym p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Krakowie na mszy św. odprawianej w intencji próśb zanoszonych do Boga za wstawiennictwem świętej stygmatyczki. Po mszy odprawiane jest nabożeństwo, w czasie którego odczytywane są przesłane lub złożone osobiście prośby wiernych dotkniętych boleśnie przez los, chorych, opuszczonych, zdradzonych ale nie tracących wiary, przybywają lub przesyłają swe intencje osoby pochodzące nie tylko z Krakowa ale wręcz z całego kraju, a nawet rodacy z zagranicy. Doroczna uroczystość w dniu 22 maja to niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych Krakowa, w tym też dniu nasz Zakon dziękuje swym dobroczyńcom oraz osobom, które swoją pracą i modlitwą wspierają go we wszelkich zadaniach i posłudze.

Modlitwa do św. Rity – patronki spraw beznadziejnych

Św. Rita – patronka rodziny i przebaczenia. Na całym świecie uznawana za patronkę od spraw beznadziejnych. Siła tej modlitwy zmiękcza serca i umysły wierzących i ateistów… sam zobacz i daj świadectwo

O potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy, zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych.
O droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorącą proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi)
Nie pozwól mi odejść od ciebie nie będąc wysłuchanym. Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski, o którą proszę, pomóż mi usunąć tę przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby on odrzucić twą prośbę i nie wysłuchać jej?
Cała moja nadzieja jest więc w tobie i za twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń. O droga Święta Rito, spraw, aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to, o co proszę, a postaram się, aby wszyscy poznali dobroć twego serca i wielką potęgę twego wstawiennictwa.
O Najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę, która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wieczna oblubienica, Święta Rita.
O tak, za wierność, jaką Święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety, którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i w ten sposób uczestniczyła w Twej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możliwości wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna.
A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twej wielkiej czcicielki Świętej Rity, aby łaska o którą proszę Boga, została mi udzielona. Amen.
za: http://www.augustianie.pl

Modlitwa odpustowa do św. Rity odmawiana w Sanktuarium w Cascii

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Bądź pochwalona, o święta Rito z Cascii, za Twoją wierność obietnicom chrztu świętego. Wstawiaj się za nami, abyśmy z radością i wiernie realizowali nasze powołanie do świętości, zwyciężając zło dobrem.
Chwała Ojcu…

Bądź pochwalona, o chwalebna święta Rito, za Twoje umiłowanie modlitwy. Pomagaj nam, byśmy byli zjednoczeni z Jezusem, ponieważ bez Niego nic uczynić nie możemy i tylko w Jego imieniu i naśladując Go możemy być zbawieni.
Chwała Ojcu…

Bądź pochwalona, o Święta przebaczenia, za Twoją stałość i odwagę, którą ukazałaś w najtragiczniejszych momentach Twego życia oraz za wspaniałość przebaczenia. Wstawiaj się za nami do Boga, abyśmy przezwyciężali uprzedzenia i lęki oraz wierzyli w zwycięstwo miłości nawet w beznadziejnych sytuacjach.
Chwała Ojcu…

Bądź pochwalona, święta Rito, za cnoty, których przykład nam zostawiłaś jako córka, żona, matka, wdowa i siostra zakonna. Pomóż nam, abyśmy doceniali dary otrzymywane od Boga, siejąc ziarna nadziei pokoju poprzez wierne wypełnianie naszych codziennych obowiązków.
Chwała Ojcu…

Owocem Ducha Świętego jest miłość.
– Ty, Rito, nią żyłaś – uproś ją nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest pokój.
– Twoje serce było nim wypełnione. Uproś go nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest radość.
– Ty, Rito, jej doświadczyłaś. Uproś ją nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest cierpliwość.
– Ty, Rito, ją posiadałaś. Uproś ją nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest przebaczenie.
– Ty, Rito, nim żyłaś. Uproś je nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest wierność.
– Ty, Rito, nią jaśniałaś. Uproś ją nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest panowanie nad sobą.
– Ty, Rito, je posiadałaś. Uproś je nam u Boga.
Owocem Ducha Świętego jest nadzieja.
– Ty, Rito, nią żyłaś. Uproś ją nam u Boga.

Ojcze nasz…
Panie Jezu, przez wstawiennictwo świętej Rity przedstawiamy Ci nasze prośby i gorące pragnienie dobra dla naszych rodzin i wspólnot. Ześlij nam Ducha Świętego, aby nasze słowa i czyny, tak jak świętej Rity, były inspirowane Twoją Ewangelią i kierowane łaską. Tobie chwała i dziękczynienie przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Przez wstawiennictwo świętej Rity niech nas błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. Amen.

Za: Ks. Z. Sobolewski, Święta Rito – módl się za nami. Modlitewnik, Siedlce 2009, s. 72.

Reklama
Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

44 odpowiedzi na „22 maja – św. Rity z Cascii, Patronki spraw beznadziejnych i po ludzku niemożliwych

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI


    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    • Krzysztof pisze:

      Chciałbym napisać parę słów na temat pedofili, który był tu kilka dni temu omawiany.
      Uważam, że rzecz nie jest w tym ilu księży było lub jest nadal w to zamieszanych. Nawet jeśli byłby to jeden kapłan to jest to tak samo wielkie zło. Nie ma sensu licytować się na procenty i statystyki.
      Ojciec Badeni powiedział, że widzi wyraźnie dwa grzechy przybliżające nadejście Paruzji aby położyć kres złu. Jest to aborcja i pedofila, ponieważ tam gdzie powinno być samo dobro jest samo zło.

      Dziwię się, że różni hierarchowie kościelni dociekają przyczyn tego zjawiska w tysiącach napisanych książkach i wygłoszonych mowach, a nie widzą prostej przyczyny – porzucenia miłości do Boga przez owych kapłanów. A właściwie to mówiąc wprost oddanie się pod władzę diabła. Bo żeby robić takie rzeczy systematycznie nie wystarczy mieć chwilę słabości. Tu jest potrzebne poddanie się dużej sile która utrzyma człowieka w takim bagnie. Normalnie przecież po takim grzechu człowiek biegł by natychmiast do spowiedzi szukając ratunku.

      A skoro tak jest że trwają przy szatanie to powinni natychmiast przestać być kapłanami. Bo tylko pogłębiają swoje winy dopuszczając się kolejnych niegodziwości przy ołtarzu.
      Mowa powinna być krótka – oddałeś się szatanowi nie możesz służyć Chrystusowi. Jak zerwiesz z tym grzechem wtedy może wrócisz.
      Wszelkie mącenie i owijanie w bawełnę tylko pogłębia problem kapłana i zwiększa zgorszenie u ludzi.

      • Maggie pisze:

        Ks.dr Rafał Kamiński CSMA, prodziekan Wydziału Prawa Kanonicznego UKSW:

        Pedofilia w Kościele. Faakty i mity.

        Co robić, gdy podejrzenie księdza o pedofilię.

    • Małgosia pisze:

      Kochani pragnę z całego serca podziękować za modlitwę w intencji Jagódki, właśnie otrzymałam wiadomość z Anglii ” cujem się całkiem nieźle”.
      Noga nareszcie w gipsie.
      Również zapewniam o modlitwie we wszystkich Waszych intencjach.❤️
      +++

    • Renata 29 pisze:

      Kochani ,bardzo proszę kto może o westchnienie w intencji Ewelinki ,Dzieciątko które nosi pod sercem obróciło się przed porodom i grozi jej cesarskie cięcie .W piątek tj 2605 rano mają ambulatoryjnie na sucho próbować obrócić dziecko .Planowany termin rozwiązania ciąży 9 06 ..Zapewniam Was kochani o codziennej modlitwie i dziękuję za Wasze świadectwa i obecność .

      • babula pisze:

        Matko Boża Ty się tym zajmij ❤ Pod Twoją obronę.. +++

      • Małgosia pisze:

        Pod Twoją Obronę…
        +++

      • Elizeusz pisze:

        Boże nasz, który sam o sobie mówisz, jak napisano w Piśmie:
        Czyżbym Ja, który otwieram łono matki, nie sprawił urodzenia dziecka? – mówi Pan. Czyżbym Ja, który sprawiam poród, zamykał łono? – mówi twój Bóg. (Iz 66,9), proszę spraw, by zaplanowane działania lekarzy ginekologów powiodły się, by poczęte i żyjące dziecko w łonie Eweliny mogło się bez przeszkód narodzić, w sposób o którym też mówisz: „Zanim odczuła skurcze porodu, powiła dziecię, zanim nadeszły jej bóle, urodziła chłopca. Kto słyszał coś podobnego? Kto widział takie jak te rzeczy?” (Iz 66,7-8a).
        To prawda, o której sam, Panie mówiłeś, że „kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat.” J 16,21). Więc niech Ewelina, gdy urodzi swoje dziecko, zakrzyknie z radości słowami psalmu 66:
        „16 Wszyscy, co się Boga boicie, chodźcie i słuchajcie, chcę opowiedzieć, co mi uczynił! 17 Do Niego wołałam moimi ustami i chwaliłam Go moim językiem.
        18 Gdybym w mym sercu zamierzała nieprawość, Pan by mnie nie wysłuchał.
        19 Lecz Bóg wysłuchał: dosłyszał głos mojej modlitwy. 20 Błogosławiony Bóg,
        co nie odepchnął mej prośby i nie odjął mi swojej łaskawości.” Amen.

  2. Beata pisze:

    Święta Rito błagam o powrót do pracy do mojego ostatniego miejsca zatrudnienia. Dziękuję. Amen

  3. wobroniewiary pisze:

    🔔Już DZISIAJ o godz. 18:30 spotkamy się w Sali Odczytowej – Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie na spotkaniu autorskim z abp. Georgiem Gänsweinem.
    👉 W trakcie spotkania arcybiskup Georg Gänswein podzieli się swoim świadectwem życia u boku papieża, skonfrontuje się z krzywdzącymi plotkami które krążyły na temat Benedykta XVI i odkryje przed nami wiele nieznanych faktów i wydarzeń zza Spiżowej Bramy.
    🔻To wyjątkowa okazja by spotkać i posłuchać bliskiego świadka życia jednego z największych papieży w historii!

  4. wobroniewiary pisze:

    Ks. Recław pisze:
    „Wczoraj w Archidiecezji Łódzkiej zostali ustanowieni nowi szafarze i szafarki Komunii świętej. Zgodnie z instrukcją Episkopatu, po raz pierwszy również szafarki Komunii świętej. Pośród kilku pań są trzy kobiety świeckie ze wspólnoty Mocni w Duchu oraz dwie siostry Służebniczki pracujące w parafii jezuitów. 🥰 Tak się cieszę, że w Polsce zaczynamy rozumieć obecność kobiet w posłudze w prezbiterium. 💙 Dawanie Jezusa ludziom przez kobietę jest tak bardzo Maryjne i tak bliskie mojemu sercu. 😇 W komentarzu link do dzisiejszej posługi kobiet na Eucharystii. Cudo!”

    Tu możecie na to spojrzeć (link ustawiono od tego miejsca). Ja spojrzałam na zaledwie kilka sekund, nie dam rady tego oglądać

    • AGA pisze:

      Dziwię się, że tyle osób do niej poszło.

    • kasiaJa pisze:

      Mój Boże… Słów mi brakuje na to. Łódz już dawno „odpłynęła”, a teraz staje się pierwowzorem dla postępowego Kościoła? Wielu, którzy oglądają te ich transmisje pójdzie w ślad za nimi, niestety… Czuję ból w duszy, sercu i w ogóle. Wołam do Pana: „Maranatha!”

    • Sylwek pisze:

      co to tu się od – zrobiło się no cudo ide po miske – aby naśladowac no i się dziwić że nie ma powołań. Tak sobie nad tym myślałem i chyba normalnie rzecz biorąc jak robią sobie cyrki duchowni z Boga i obrzedów litrugicznych ba nuczają w seminaricha tego nowoczesnego podejścia to się nie am co dziwić ze Bóg nie daje powolań bo i po co żeby sobie z Niego żarty robili a owce pchali do dołu?

    • babula pisze:

      Ten ks. się Cieszy! A co odczuwa Pan Jezus i Matka Boża? Krwawe łzy leją się z obrazów i figur, Hostie krwawią a do kobiet i księży nie dociera, ze Jezus jest znieważany! Kobietą najbardziej godną udzielania Komunii Św. jest Maryja.
      I nigdzie w Piśmie Św. nie czytamy by Ona Jezusa podawała wiernym.

    • Estera pisze:

      „Kościoła słuchać w każdy czas (…). To Kościół zatwierdził, ustanowił i pobłogosławił. Ja nie skorzystam, na szczęście są jeszcze kapłani. Ale też nie będę krytykować Kościoła. Bo jeśli ja wyrażę głośno swoje zdanie w tej kwestii, to otwieram w rozmowie drogę do negowania innych spraw czy zasad w Kościele. Jeśli powiem np. córce, by nie przyjmowała Komunii Świętej od kobiety, bo to jest niegodne, to powiem w ten sposób (pośrednio), że samemu można sobie decydować o kościelnych zasadach i wybierać to co komu pasuje. To niebezpieczne posunięcie.
      Z mojej strony odpowiedzią jest więc moditwa i raczej milczenie. To Jezus jest Panem Kościoła i to On decyduje. A Jesus w Hostii jest cały czas żywy i prawdziwy. I jeśli ktoś, z różnych powodów, przyjmie Go od szafarki, to do kochającego serca przychodzi On z pełnią darów i łask.

      • Elizeusz pisze:

        Parę słów do wpisu Estery. Powiadasz, że „Kościoła słuchać w każdy czas (…). To Kościół zatwierdził, ustanowił i pobłogosławił…
        Zważ, w jakim czasie z łaski Bożej przyszło nam żyć: w czasie chaosu, zamętu liturgicznego, doktrynalnego, modernizmu etc. w Kościele, zrodzonym i nabytym przez mękę i Krew Pana Jezusa (Dz 20,28) i doprawdy nie wszystko, co w tym Kościele jest postanowione przez dzierżących w nim władzę, jeśli jest z wielowiekową praktyką Kościoła i sprzeczne z moim sumieniem (a to głos Boga w mnie) nie muszę tak bezmyślnie przyjmować, do tego się stosować, jak uważasz. I tu wcale nie chodzi o krytykę, ale jako członek/wierny Kościoła, mam na mocy chrztu św. prawo wyrazić swoją opinię i jeśli trzeba to zaprotestować, gdy nie tylko ja widzę/słyszę, co się dzieje/wyrabia z Eucharystycznym Ciałem Pana Jezusa i dokąd to zmierza (a dokąd to widać choćby z tego, co się dzieje w kościele niemieckim, czy szerzej na Zachodzie) i dociera do kościoła polskiego, jest że tak powiem przyklepywane przez nasz Episkopat i wdrażane przez książęta/pasterzy tegoż kościoła, czego przykładem jest przodująca w tej sprawie Archidiecezja Łódzka, kierowana przez, wiadomo kogo. I myślę, że nie wolno mi/nam milczeć, jak sugerujesz, bo na razie to te wielowiekowe zasady w Kościele są właśnie dzisiaj podważana, łamane i wprowadzane jako „obowiązujące”, bo tak akurat „pasuje” tym, którzy je wprowadzają odgórnie.
        Przyjmij do wiadomości, że szafarstwo kobiet (pod przewrotną argumentacją docenie(a)nia kobiet w Kościele), Komunia św. na rękę i na stojąco to są przejawy owych oparów szatana, które przedostały się do Kościoła też i polskiego, o których swego czasu mówił pap. Paweł VI.
        Owszem „Jezus jest Panem Kościoła i to On decyduje”. Ale nie mieszaj do tego Pana Jezusa, bo akurat z takimi decyzjami Pana Jezus nie miał i nie ma nic wspólnego, choć co prawda do tego dopuszcza, aby na jaw wyszły zamiary sec wielu (Łk 2,35b). Już dawno Pan Jezus zapowiadał w św. Ewangelii : „Wielu pod Moim imieniem przyjdzie i będą mówić: ‚Ja jestem’. I wielu w błąd wprowadzą” (Mk 13,6; Łk 21,8).
        Nadto w wielu, nie tylko współczesnych Orędziach Pan Jezus i Matka Boża mówią co ntt. myślą, dając stosowne znaki, np. poprzez krwawe łzy.
        Zrozum, że nie godzi się przyjmować Pana Jezusa w Komunii Św. z jakichkolwiek rąk świeckich, a tym bardziej z rąk kobiecych, bo tak sobie zarządzili w ten czy w inny sposób argumentując ludzie Kościoła, będący u jego sterów.
        Przymuszane mocą Bożą w egzorcyzmach, opisanych w książce „Ostrzeżenia z Zaświatów” o. Bonawentury Meyera, demony mówią, a wręcz krzyczą:
        14 sierpnia 1975r., Akabor, demon z chóru Tronów (Kol 1,16):
        Wielu kapłanów i wiernych powołuje się na posłuszeństwo. Teraz jednak w tych czasach, nie trzeba być posłusznym modernistycznym biskupom. (…). Laicy nie mogą udzielać Komunii Świętej (krzyczy przeraźliwe), wcale nie, także siostry zakonne – nie, nigdy. Czy myślicie, że Chrystus przekazaliby to apostołom, jeżeli by to mogli czynić laicy i kobiety? (jęczy)… (s. 46)
        i 31.X.1975r., demon ludzki, Judasz Iskariota:
        … Najgorsze jet to, kiedy wyznacza się kobiety do rozdawania Komunii św. To nie przynosi wcale błogosławieństwa ani łask. Nie są to poświęcone ręce, są to ręce kobiece. Chrystus przeznaczył tylko i jedynie mężczyzn do kapłaństwa, a nie kobiety. Ale jest to pycha, pycha, pierwszy główny grzech aniołów upadłych. Tak jest, kobiety te pysznią się, chełpią się z tego, kiedy mogą stać na przedzie i wykonywać funkcje posługi kapłańskiej. … (s. 67/68).
        Właśnie Twoja argumentacja jest niebezpieczna dla Ciebie samej, Estero, nie mówiąc o swoim córce, której nie wpajasz taka argumentacja prawdziwej czci bezwzględnego szacunku do Pana Jezusa obecnego w św. Hostii.
        „I jeśli ktoś, z różnych powodów, przyjmie Go od szafarki, to do kochającego serca przychodzi On z pełnią darów i łask”.
        Niestety nie przychodzi z owa pełnią darów i łask. No, ale jak chcesz trwać w swoim złudzeniu, to trwaj dalej. Powodzenia i pozdrawiam mimo wszystko.

    • Małgorzata pisze:

      To nie jest powód do radości… tylko do płaczu kochany Księże .

    • duszyczka pisze:

      Szafarki 😥, a z balasek zrobiono kwietniki 😥

    • Bożena pisze:

      U jezuitów w Łodzi już parę lat temu (chyba 8) nakręcono filmiki instruktażowe jak „prawidłowo ” przyjmowac Komunię Św. na łapę.

    • Renata Anna pisze:

      Nie wiem i nie znam się na decyzjach, ludzi, którzy decydują o tym jak wygląda dzisiejszy Kościół. Widzimy jak jest. Jak będzie, pokaze przyszłość. Na wiele spraw próbuję spojrzeć przez pryzmat przeszłości. Ludzie na ogół nie dostrzegają drogi, którą już przeszły wcześniej inne kraje. Nie potrafią jej zrozumieć. Nie da się tego zrozumieć bez Chrystusa, a raczej bez relacji z Nim. Wg mnie argumentacja, że ludzie będą mieli łatwiejszy dostęp do Komunii Świętej i z niej skorzystają jest dość wątpliwy. Dlaczego? Raczej osoby starsze trudno przekonać do tak istotnych zmian z którymi nie spotkali się wcześniej w KK. Mogłabym to oprzeć na przykładzie w mojej rodzinie. Kolejne spojrzenie. Zachód już dużo wcześniej przeszedł przez te fazę. Można zapytać jak wygląda rzeczywistość życia sakramentalnego właśnie tam, skąd bierzemy wzorce dotyczące szafek i szafarzy? Czy to rozwiązało problemy i zbliżyło ludzi do Chrystusa? Każdy dać może sam sobie na to pytanie odpowiedzieć. Nie są tu nawet potrzebne statystyki… Historia lubi się powtarzać, niczego nie nauczyła tych, którzy często mówią, że dobrze ją znają. Znajomość atlasu nie zawsze chroni przed wejściem na błędną drogę. Bóg zaprowadzi nas do celu, ale nie zabierze nam wolnej woli… Faza oczyszczenia Kościoła trwa…

  5. Goga pisze:

    Czyli nastąpiła nadinterpretacja Pisma św.??? Myślę, że Ci „znawcy” odpowiedzą za to przed Bogiem.Nic Maryjnego w tym nie widzę ,ale bajzel w udzielaniu Komunii św. i trzepanie włosami tej Pani.Przepraszam , ale w takiej obsłudze i nawet błogosławieństwie dzieci to coś tu nie pasuje i czuć ….. co….? Dopowiedzcie sobie sami.Dziwię się tylko naiwnym ludziom, że na to godzą się i pchają się do tej niewiasty.A cóż to jest jej błogosławieństwo…. Dla mnie niczym ! jako matki i kobiety. To nie ten pociąg, nie ten tor…ja wysiadam…No way…

    • Victor pisze:

      Chciało by się skomentować…., ale po co.
      Podział i ataki od nowego roku nabrały nowego wymiary.
      1 List św. Jana
      3 Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania.
      4 Kto mówi: „Znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań,
      ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy.
      5 Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.
      6 Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim.
      Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował.

      18 Dzieci, jest już ostatnia godzina,
      i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi,
      bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina.

      19 Wyszli oni z nas, lecz nie byli z nas;
      bo gdyby byli naszego ducha, pozostaliby z nami;

      a to stało się po to,

      aby wyszło na jaw, że nie wszyscy są naszego ducha.

      Kto ma uszy niechaj słucha….

      • Victor pisze:

        Duchu Pana, Duchu Boży, Ojcze, Synu i Duchu Święty, Trójco Przenajświętsza, Dziewico Niepokalana, aniołowie, archaniołowie i święci z nieba, zstąpcie na mnie.
        Przemień mnie, Panie, ukształtuj mnie, napełnij mnie sobą, posługuj się mną.
        Odpędź ode mnie wszystkie moce zła, zniszcz je, abym ja był zdrów i mógł dobrze pracować.
        Oddal ode mnie czary, gusła, czarną magię, czarne msze, przedmioty zaczarowane, zamówienia, przekleństwa, uroki, napady złego ducha, opętanie diabelskie, obssję diabelską, wszystko, co jest złem, grzechem, zawiścią, zazdrością, przewrotnością, chorobą fizyczną, psychiczną, moralną, duchową, pochodzącą od złego ducha.
        Spal te wszystkie rodzaje zła w ogniu piekielnym, aby już nigdy więcej nie dotykały mnie ani żadnego innego stworzenia na tym świecie.
        Rozkazuję i polecam mocą Boga wszechmogącego, w imię Jezusa Chrystusa Zbawiciela, przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy, wszystkim duchom nieczystym, wszystkim ich objawom, które mnie niepokoją, aby mnie opuściły natychmiast, aby mnie opuściły raz na zawsze i by poszły do piekła wieczystego, związane przez św. Michała Archanioła, św. Gabriela, św. Rafała, przez naszych Aniołów Stróżów, zmiażdżone piętą Najświętszej Dziewicy Niepokalanej.

        https://www.biblijni.pl/modlitwy/180_modlitwa_przeciwko_wszelkiemu_zlu.html

    • Anna Gibowicz pisze:

      Gdybyście słyszeli gdzieś, albo widzieli w komentarzach te głupoty, że przecież Apostołowie tak przyjmowali to reagujcie i uświadamiacie proszę ludzi, że po 1. Apostołowie byli wyświęconymi Biskupami
      2. Według wizji bl Katarzyny Emmerich Apostołowie przyjmowało Ciało Pana do ust, niżej fragment książki
      https://twojawalkaduchowa.pl/?p=2391

      • wobroniewiary pisze:

        A NMP Komunię św. przyjmowała na klęcząco i do ust (obraz w bazylice w Loreto we Włoszech, o czym wielokrotnie pisałam, jak nam o. Damian OFM będący tam na miejscu opowiadał podczas oprowadzania po bazylice), dodam też, że Maryja tkała ubrania Apostołom, przy ołtarzu nie stała i Mszy św. nie odprawiała, Komunii św. nie udzielała!
        Pan Jezus mógł uczynić, że NMP mogła zostać zabrana do Nieba przed Jego śmiercią, ale nie! Maryja została jako wdowa (co w tamtych czasach było bardzo trudne) – bez męża bez Syna, została w początkach tworzenia i działania Kościoła i nikt nie wmówi nam, co by robiła, bo wiemy czego nie robiła. Tyle w tym temacie 🙂

        • Elizeusz pisze:

          Zaiste, EWO, prawdę o tym, w jakim sposób Matka Boża przyjmowała Komunię Św. potwierdzają egzorcyzmy, w czasie których wspominany już przeze mnie w dzisiejszym wpisie z g. 16.55 w odpowiedzi Esterze, demon/upadły anioł chóru Tronów, Akabor, jeszcze mówił:
          … Naradzaliśmy się tam w dole długo (wskazuje palcem w dół) aż doprowadziliśmy do komunii na rękę. Komunia na rękę… Komunia na rękę jest bardzo dobra dla nas w piekle – wierzcie mi..Ona (NMP) chce abym powiedział, że gdyby Ona, ta wysoka Pani jeszcze żyła tu na ziemi to przyjmowałaby Komunię św. do ust, ale klęcząc i skłoniła by się głęboko i to tak (pokazuje jakby się skłoniła). Muszę powiedzieć, Komunie na rękę, właściwie nie wolno przyjmować; nawet sam Papież udziela Komunii do ust. On (Papież) wcale tego nie chce, aby udzielano i przyjmowano Komunie na rękę. To pochodzi od jego kardynałów… (s. 39).
          Zresztą o postawie Maryi przyjmującej Komunię Św. w postawie klęczącej z rąk Apostołów (Piotra, Jana) możemy dowiedzieć się z lektury „Żywot i bolesna męka Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Najśw. Matki, Maryi” bł. A. K. Emmerich czy też „Mistycznego Miasta Bożego” S. Marii od Jezusa z Agredy, w rozdz. LIV zat. ‚Jak MMP rozważała mękę Pana Jezusa. Jej pełne pokory uszanowanie przy przyjmowaniu Komunii świętej”.

  6. Mateusz PWWM pisze:

    Dramat, katastrofa. Posługa kobiet w prezbiterium jest Maryjna? To mówi kapłan? Chyba powinien wrócić to seminarium, chyba że tam go tego nauczyli. Maryja była najpokorniejszą kobietą ze wszystkich. Matką Boga! A mimo to pokornie przyjmowała komunię świętą z rąk uczniów. Nie pamiętam już kto to powiedział ale było taki wpis że jedna kobieta w prezbiterium to 40 powołań kapłańskich mniej… Kapłanów coraz mniej, ale coraz więcej świeckich. Jaki z tego morał? A no taki że można rozdawać Jezusa i Błogosławic jako świecki i nie trzeba święceń, więc nie warto się trudzić…
    Żal, niestety…

    • Krzysztof pisze:

      Ten kościół gdzie takie są mszę to oczko w głowie arcybiskupa, niestety.
      W samej katedrze łódzkiej też bywają przedziwne wydarzenia o których lepiej nie pisać.
      To ta sama katedra gdzie Św Faustyna pierwszy raz rozmawiała z Chrystusem o tym, co ma zrobić, aby było to według Jego woli.

    • Maggie pisze:

      W Kanadzie są … nawet ministrantki 🤕.
      Mateuszu to powiedział ks.Kardynał Tysiąclecia Stefan Wyszyński. Kiedyś, dawno, dawno temu, ten cytat był na WOWIT.
      Słusznie zauważasz, że Maryja przyjmowała Komunię Św. z rąk uczniów, no i wiemy nie uczestniczyła w Ostatniej Wieczerzy i chyba też nie przy Wniebowstąpieniu, kiedy Jezus dał wiadome polecenie uczniom. Jezus polecił Ją za Matkę św. Janowi i nam na Golgocie.

      • wobroniewiary pisze:

        Ministrantki to są i od x lat w Polsce

      • Elizeusz pisze:

        A zajmie się beatko11, zajmie się, bo zapewne cierpliwość Pana Jezusa wystawiona na próbę w tym względzie zmierza do swego kresu, albowiem Bóg nie pozwoli ciągle z Siebie szydzić (Hi 13,9; Ga 6,8), bo w końcu powie: „Dość/Dosyć tego!” (Hi 39,11). A wtedy będzie bolało i to bardzo bolało, bowiem: „Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali/oddadzą plon jemu należny we właściwej porze, w czas zbiorów” (Mt 21,41).

    • Małgorzata pisze:

      To powiedział Kardynał Stefan Wyszyński.

  7. Maggie pisze:

    Najnowsze – ks.Oko

    Maryjo, Matko miej Polskę w Swej Nieustannej Opiece🙏🏻❣️

  8. Kasia pisze:

    ks Dariusz Oko polecam: https://youtu.be/tBG3ydDAG3I

  9. Małgorzata pisze:

    We wszystkich intencjach +++

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s