25 maja – dzień urodzin św. Ojca Pio (Padre Pio z Pietrelciny OFMCap, właśc. Francesco Forgione, znany jako święty ojciec Pio ur. 25 maja 1887 w Pietrelcinie, zm. 23 września 1968 w San Giovanni Rotondo)
Wstrząsająca historia spowiedzi u św. O. Pio:
„w planach Bożych ten twój syn, którego zabiłaś, miał być papieżem”
Prof. Maria Ryś, psycholog z UKSW podczas wykładu podzieliła się relacją z wizyty w San Giovanni Rotondo, gdzie niegdyś przebywał św. ojciec Pio. Oprowadzający kobietę zakonnik podzielił się opowieścią, która „otworzyła jej oczy na coś bardzo ważnego”, choć „obroną życia zajmuje się od lat”
Po San Giovani Rotondo oprowadzał nas Polak, ojciec kapucyn, który zwrócił uwagę na coś, nad czym się wcześniej nie zastanawiałam. Opowiadał on wiele historii z życia ojca Pio, o których wcześniej słyszałam, ale o jednej z nich – nie.
Przychodzi kobieta do spowiedzi do ojca Pio i spowiada się z grzechu aborcji. O. Pio pyta się:
– ‘Coś zobaczyłaś, tak?’
– ‘Tak’ – odpowiada kobieta.
– ‘Papieża, tak?’
– ‘Tak’ – odpowiada znowu kobieta – ‘zobaczyłam papieża’.
– ‘A popatrzyłaś w twarz tego papieża?’
– ‘Tak, był bardzo podobny do mnie’.
– ‘Tak, w planach Bożych ten twój syn, którego zabiłaś, miał być papieżem’.
Byłam zaskoczona, bo w swojej naiwności, za którą od razu przeprosiłam Pana Boga, wyobrażałam sobie, że Pan Bóg ma plany [tylko] w stosunku do tych ludzi, którzy się urodzili. Nic podobnego! Pan Bóg miał plany w stosunku do każdego człowieka, także w stosunku do tych ludzi, których my, jako ludzkość, zabiliśmy”
Koronka do Najświętszego Serca Pana Jezusa
wg Św. Ojca Pio
I. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie, gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
II. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, da wam”, wysłuchaj mnie, gdyż proszę Ojca w imię Twoje o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
III. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą”, wysłuchaj mnie, gdyż zachęcony Twoimi słowami proszę o łaskę …
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Najświętsze Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
Módlmy się:
O Słodkie Serce Jezusa, dla którego jedno jest tylko niemożliwe, mianowicie, aby nie mieć litości dla strapionych, więc miej litość nad nami, biednymi grzesznikami, i udziel nam łaski, o którą Cię prosimy przez Bolesne i Niepokalane Serce Maryi, przez Twoją, a naszą czułą Matkę. Amen.
Witaj Królowo, Matko miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!
Święty Józefie, przybrany ojcze Jezusa − módl się za nami.
Ojciec Pio nie wypuszczał różańca z rąk!
Czyń podobnie – kliknij
„Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi”.
„Podajcie mi moją broń – mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem. – Tym się zwycięża szatana – wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec”
Często, nawet w godzinie śmierci powtarzał: „Zawsze odmawiaj różaniec”.
„Ledwie się obudzisz, nie pozostawiaj ani sekundy szatanowi, zaczynaj odmawiać Różaniec. Nawet wtedy, gdy pracujesz: myjesz naczynia czy cokolwiek innego robisz, módl się – bo wtedy nie dajesz miejsca szatanowi, żeby pracował w twoich myślach. A poza tym kroczysz w wolności i zawsze jesteś spokojny” św. O. Pio
Kiedy O. Pio konał:
„Kiedy konał i już z nami nie mógł rozmawiać, jego jedyną odpowiedzią było pokazanie różańca i szeptane słowa: Zawsze, zawsze…”
Definicja świętego według o. Pio:
„Święty jest grzesznikiem, który nie zgadza się na to, żeby nim pozostać. Każdego dnia mówi: „pomyliłem się i nie będę więcej popełniał tego błędu”. Powtarza to do końca swojego życia”
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku
„Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”
Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask
Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.
„Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Jesteśmy już w VII dniu Nowenny przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, przytaczam więc, już pouczający trzeci wpis [poprzedni zamieszczony był 23.05.23 (g. 12.55) w Gł. Wpisie «Konferencja prasowa i prezentacja książki abp. Georga Gänsweina „Tylko Prawda”»] dot. Osoby Ducha Świętego, jednej z Osób Trójcy Świętej, tym razem z cz. 2„Bożego Wychowania” Anny (http://www.objawienia.pl/anna/anna/bw-07b.html):
Nic oprócz Ofiary Boga wybawić was nie mogło
29 XII 1987 r., wtorek, Warszawa; Bóg Ojciec:
… Pragnęłaś, córko, abym ci wyjaśnił, czy może z tobą mówić tylko Jezus Chrystus, wasz Zbawca, a Ja odpowiedziałem ci, że żyje w was, wspomaga was i uczy Duch Święty, Duch Prawdy, Ten, który zstąpił na Maryję, a od dnia, który nazywacie „Zesłaniem Ducha Świętego” (na pamiątkę pierwszego spoczęcia na was Jego mocy), podtrzymuje Kościół Mój, a uczniami swymi czyni tych, którzy w Sakramencie bierzmowania proszą o Jego dary, o Jego rady, o Jego przewodnictwo. Tak więc Ten, którego wy nazywacie trzecią Osobą Trójcy Świętej, uświęca was i przy was stoi jako Przyjaciel najbliższy i niezawodny. On oczy wasze i serca kieruje ku Jezusowi, Zbawicielowi waszemu, i ku Mnie, Ojcu waszemu.
Jezus Chrystus, Syn Boży, druga Osoba Trójcy Świętej jest waszym orędownikiem przede Mną i jest pośrednikiem pomiędzy Mną a wami (por. 1Tm 2,5). Ale cóż to znaczy? Czyż to, że zbyt „wielki” jestem, by mówić z wami? …Jakież to ludzkie!
Jezus Chrystus, Bóg, stał się człowiekiem, aby przybliżyć wam Boga nieogarnionego, niewidzialnego, niedostępnego poznaniu waszych władz cielesnych, waszych zmysłów. Stał się Człowiekiem, aby Krwią swoją móc was odkupić, bowiem nic oprócz Ofiary Boga wybawić was nie mogło. Lecz Bóg jest Duchem (J 4,24). Dlatego związał bezmiar Boży z naturą ludzką i stał się człowiekiem widzialnym, słyszanym, oglądanym (por. J 10,33!), żyjącym z wami, nauczającym i uzdrawiającym was i… straszliwie przez was zamordowanym.
Duch Święty był z Nim, bo Bóg jest jednością, lecz Duch nie cierpiał (cierpieć cieleśnie może tylko to, co cielesne). Duch Święty uwielbiał Ojca w każdej sekundzie życia ziemskiego – Syna, a chwałą otoczył Go na Golgocie. Tam ujawniła się wam w pełni natura Boga, Jego miłość do was; i zaprawdę, nigdy nie ujrzycie większej.
A teraz odpowiedz Mi. Czy, zanim Jezus narodził się w Betlejem, rozmawiałem z wami Ja, Ojciec wasz, pierwsza Osoba Trójcy Świętej?
– Mówiłeś z nami, Panie, Ty sam w swej pełni, w Trójcy Świętej.
– Słusznie mówisz, bo Duch Święty wspomaga cię. Rozmawiałem z wami Ja sam w swej pełni. Syn był przy Ojcu i Duch obecny był także, gdyż Miłość odwieczna i bezgraniczna zespala nas w Jedność. Bóg trwa w jedności i kiedy rozmawia z wami Syn Boży – JESTEŚMY RAZEM; kiedy Duch Święty poucza was – JESTEŚMY RAZEM. Kiedy Ja, Ojciec wasz i Stwórca, chcę mówić z wami, czynię to – tak jak teraz mówię z tobą, dzieckiem Moim, stworzonym z pragnienia bezgranicznej miłości, z pragnienia Ojca tęskniącego za przebywaniem z dziećmi swymi, pragnącego udzielać się im, tulić je w ramionach, podnosić ku sobie. Jestem Ojcem rozradowanym, gdy słyszę pierwsze, nieśmiałe, dziecinne próby rozmowy, Ojcem pragnącym osobiście nauczać, tłumaczyć i udzielać się tym, których kocham – lecz zawsze RAZEM JESTEŚMY.
Trójca Święta – to nieustająca, niewyobrażalna w swej mocy i intensywności energii Wymiana Miłości. Pragniemy ogarnąć nią każdy byt z Boga powstały – a innych nie ma. Są tylko te, które trwają przy Nas, te, które oderwały się od Miłości z własnego wyboru, i wy, z trudem i bólem powracający ku Ojcu. Ze względu na ten trud, cierpienie i słabość waszą macie całą potęgę miłości Bożej, Jego troskliwość i czujną opiekę, Jego cierpliwość, łaskawość i miłosierdzie. … (w książce: s. 174/175)
Kochani, dziś także rocznica śmierci Rotmistrza Pileckiego.. 🙏🙏 za niego !!
https://m.niedziela.pl/artykul/91844/Rotmistrz-Pilecki-to-niezwykla-postac
Świętość nie polega na tym, żeby dużo wiedzieć, czy dużo medytować,
wielka tajemnica świętości polega na wielkiej miłości.
Kto jest doskonały w miłości, jest doskonały w życiu duchowym.
(św. Tomasz z Akwinu)
W liście do swojego kierownika duchowego święty z Pietrelciny napisał:
«Pożera mnie miłość Boga i miłość bliźniego».
Św. Pio z Pietrelciny pisze do ojca Benedetta Nardelli:
„Musisz prosić naszego Pana tylko o jedno: abyś Go kochał ”.
Do Marii Gargani:
«Nie myśl o tym, czego nie możesz zrobić, ale myśl o tym, co możesz i czyń to dobrze, z miłości do Oblubieńca. Przyobleczcie się w naszego Pana Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego, kochajcie Go w Jego cierpieniach”
„Kochaj i rób co chcesz. Czy od dawna nie kochasz Pana? Czy nadal go nie kochasz? Czy nie pragniesz kochać go na zawsze? Dlatego nie lękajcie się, nawet jeśli popełniliście wszystkie grzechy tego świata, Jezus powtarza wam: „Wiele grzechów jest wam odpuszczonych, ponieważ bardzo umiłowaliście”.
ORYGINALNY OBRAZ CUD SŁOŃCA W FATIMA
Cud słońca ma miejsce w Fatimie.
13 października 1917 r. zjawisko nadprzyrodzone pojawia się w obecności tysięcy ludzi zgromadzonych w Fatimie w Portugalii, czekając na wiadomości Maryi Dziewicy.
Znany jest jako „cud Słońca”.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02wQM1Nsn3Rb3yUUae1sMvvDQHig2m2HL5N9rvsBBgZuhfmCMSgfywt8NQRd5TpQpAl&id=100074369616481
Skoro Victorze, dotknąłeś tematu cudu słońca w Fatimie, choć do jego kolejnej rocznicy jest jeszcze prawie 5 miesięcy, to owszem ten utrwalony obraz tegoż cudu, wpisany jest w ewangeliczne słowa w kontekście znaków czasu powrotu Pana, że będą cuda na słońcu (Łk 21,25a), ale ma też rzecz jasna swoje przesłanie, swoją wymowę, które nie zaszkodzi sobie przypomnieć i utrwalić. O Istocie tegoż cudu, tak mówi, zapowiadająca go sama, Matka Boża w Orędziu nr 137 zat. «Cud słońca» (Fatima, 13.10.1977) do swych umiłowanych synów, Kapłanów:
b Wspominacie dziś z radością znak dany wam przeze Mnie sześćdziesiąt lat temu na ziemi, którą wybrałam, aby się ukazać. Nazywacie go c u d e m s ł o ń c a.
c Tak, synowie, także słońce – podobnie jak wszelkie stworzenie – jest posłuszne prawom ustanowionym przez ich Stwórcę (por. Syr 16,26-28 i 42,21-23; ps 1485b-6). Czasem jednak jego zachowanie może się zmienić, gdy Bóg tego zażąda (por. Syr 39,18a; Ps 135,6; Joz 10,12n i Syr 46,4).
d Także słońce (Syr 43,2.5) – jak wszystkie inne byty stworzone – jest posłuszne Bożym rozkazom.
e Przez t e n c u d chciałam wam ukazać, że Moje zwycięstwo polegać będzie na doprowadzeniu ludzi do uległego posłuszeństwa woli naszego Boga.
f S ł o ń c e jest źródłem światła. Ziemia wypuszcza kiełki i otwiera się na jego ciepło. Żyjecie na tej ziemi dzięki światłu, które słońce wam daje. Wasza działalność zaczyna się z jego wschodem, a o jego zachodzie kończycie wasze prace (por. Ps 104,19.23).
g Chciałam wam również u k a z a ć, iż Moje zwycięstwo polegać będzie przede wszystkim na doprowadzeniu do tego, że ś w i a t ł o znowu zabłyśnie nad światem i nad Kościołem. Świat rozświetli się na nowo, ponieważ cały odda się adoracji i uwielbieniu Boga.
h Kiedy zostaną rozproszone wszystkie ciemności błędu, niewierności i grzechu – które obecnie z a c i e m n i a j ą Kościół – wtedy rozbłyśnie w nim na nowo ś w i a t ł o Prawdy, łaski i świętości. Jezus tak bardzo zajaśnieje w życiu Kościoła, że stanie się on najsilniejszym Światłem dla wszystkich narodów ziemi.
i Największe z w y c i ę s t w o Mojego Niepokalanego Serca Mamy polegać będzie na doprowadzeniu do tego, że Jezus zajaśnieje we wszystkich duszach Moich dzieci.
j Niektórzy z obecnych tu myślą: «G d y b y cud słońca się powtórzył, byłoby to cudownym znakiem!»
k A przecież powtarzam go codziennie dla każdego z was! Kiedy was wiodę drogą Mojego Syna, kiedy wam pomagam wyleczyć się z grzechu, kiedy was prowadzę do modlitwy, kiedy was wychowuję do świętości – wszystko to jest światłem słońca, które czynię coraz bardziej jaśniejącym w waszych duszach i w waszym życiu: światłem słońca Mojego Syna Jezusa.
l C u d s ł o ń c a, który się tutaj dokonał, był zatem tylko znakiem. Oczy obecnych ujrzały nadzwyczajne zjawisko, które wielu doprowadziło do wiary w działanie waszej Mamy. Jej zadaniem jest bowiem zapalanie w sercach wszystkich ludzi światła Jezusa, prawdziwego Słońca świata (por. Ps 84,12a; J 8,24.58 i 13,19 i 10,33). cdn
Matka Boża, tak jeszcze wyjaśniała istotę tego cudu słońca:
…C u d s ł o ń c a, który miał miejsce w czasie Mego ostatniego objawienia, był tylko proroczym znakiem zapraszającym was wszystkich do popatrzenia na Księgę jeszcze zapieczętowaną (zob. Dn 12,4, Iz 29,11). Dziś jestem posłana przez Boga, aby otworzyć tę Księgę i odkryć przed wami jej tajemnice. Wszyscy będą mogli wreszcie zrozumieć, jak niezrównaną głębię i jaką powszechność osiągnie odnowa (zob. Dz 3,21) spowodowana zwycięstwem miłosiernej Miłości Jezusa, która zrealizuje się poprzez tryumf Mojego Niepokalanego Serca w świecie… (366g, 13.10.1987)
i
… c Umiejcie czytać i rozmyślać nad tym, co w Piśmie Świętym zostało jasno opisane, by dopomóc wam w zrozumieniu przeżywanych czasów. Moim matczynym głosem prowadzę was wszystkich do zrozumienia znaków wielkiego ucisku. Oczywiste znaki zostały wam jasno opisane w Ewangelii, Listach Apostołów, Księdze Apokalipsy, aby doprowadzić was do zrozumienia, o jaki okres wielkiego ucisku chodzi. Wszystkie te znaki ukazują się w waszym czasie.
g W waszym czasie pojawiają się też wielkie znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach. C u d s ł o ń c a, który miał miejsce w Fatimie, był z n a k i e m danym wam przeze Mnie. Zapowiedziałam wam przez niego, że obecnie nadeszły czasy nadzwyczajnych zjawisk na niebie. Ileż to razy, w czasie Moich obecnych objawień, sami mogliście przyglądać się wielkim zjawiskom ukazującym się na słońcu… (370cg, 31.12.1987)
‚Ileż to razy…: piszący te słowa sam był świadkiem tego w czasie pobytu w Medjugorje, w pewien lipcowy pochmurny, dzień popołudniem w r. 1998;
czy też we włoskim Tre Fontane w r. 1980, jak o tym możemy dowiedzieć się z artykułu zat. ‚Objawienie Matki Bożej w Tre Fontane’, zamieszcz. w n-rze 2/2020 „Miłujcie się!”: … Później Maryja powiedziała: „12kietnia 1980r. będzie 33 rocznica mojego przyjścia do groty. Z tej okazji obiecuję wiele potężnych łask dla duszy i ciała, dla wszystkich, którzy z wiarą i miłością będą Mnie prosić. Tego dnia uczynię wielkie znaki na słońcu, aby wezwać niewierzących do żywej wiary”.
12 kwietnia 1980r. przed grotą zebrała się wielka rzesza ludzi. Różaniec przed Eucharystią prowadził Bruno Cornacchiola. Podczas Mszy Św., po odmówieniu Ojcze nasz, rozpoczął się i przez pól godziny trwał spektakularny cud słońca, podobny do tego, który wydarzył się w Fatimie 13.X.1917r. Słońce zaczęło wirować, zbliżało się do ziemi, promieniowało rożnymi kolorami. Pojawiały się na nim napisy i wizerunki: litera M, krzyż, serce otoczone gwiazdami, monogram Chrystusa – IHS, jednoczone dłonie, Święta Rodzona, Dziewica Objawienia. … (s. 59/60).
oraz
… C u d s ł o ń c a – dokonany w Fatimie w czasie Mojego ostatniego objawienia się – w s k a z u j e, że weszliście obecnie w czasy, w których spełniają się wydarzenia przygotowujące was na powrót Jezusa w chwale. «Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą» (Mt 24,30)… (485h, 31.12.1985)
Rozpocznij czerwiec modlitwą w intencji Ojczyzny 🤍❤️🤍❤️
3 czerwca o godz. 19:30 rozpoczniemy nocne czuwanie modląc się przez wstawiennictwo bł. bp. Michała Kozala. W 1939r. został aresztowany przez gestapo, trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau gdzie zmarł śmiercią męczeńską. Podczas beatyfikacji w 1987r. św. Jan Paweł II nazwał bł. bp. Michała Kozala – Mistrzem Męczenników 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Wojownicy Maryi Kraków
Kobiecy Różaniec – Kraków
TV Trwam
Radio Maryja
Rycerze Kolumba w Krakowie
Nasz Dziennik
A propos opisanej spowiedzi u o. Pio.
Kiedyś pani Clinton (żona prezydenta USA) podzieliła się z matką Teresą z Kalkuty myślą o tym, że do tej pory kobieta nie była prezydentem USA.
Matka Teresa odpowiedziała: pewnie ją abortowaliście.
Czy istnieje wiarygodne źródło tych domniemanych słów św. Matki Teresy z Kalkuty?. Internet pełen jest cytatów które przypisuje się jakimś znanym osobom a niekoniecznie należącym do nich.
Świety Ojcze Pio pomóż mi wrócić do ostatniego miejsca pracy już na stałe. Amen
Zapraszam do zapoznania się z życiorysem
Sługi Bożego ks. Jana Berthiera założyciela Misjonarzy Świętej Rodziny i do podjęcia modlitwy o jego beatyfikację . Proces beatyfikacyjny od 1950 roku stoi w miejscu. https://www.misjonarzemsf.pl/o-nas/zgromadzenie-msf/ojciec-zalozyciel
Informacje o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem ks. Jana Berthiera proszę kierować na adres:
Kuria Prowincjalna Misjonarzy Świętej Rodziny
ul. Małoszyńska 27
Skr. poczt. 43
60-176 Poznań 47
e-mail: kuria@msf.opoka.org.pl
Dostałam na pocztę takie zdjęcie – i zadam pytanie. Czy św. O. Pio byłby posłuszny w takiej sprawie? Wątpię. Podejrzewam, że walnął by pięścią w stół czy ołtarz, aż by echo poszło… „Tak słodko, że aż mdli!”
Kościół nie ma tego w przepisach, księża tak robią…
https://www.liston.school.nz/news-events/2023-05-19-message-principal-190523
Może to fotomontaż.
na stronie tej wspólnoty???
https://pch24.pl/biskup-przewodniczy-mszy-sw-w-naszyjniku-z-batonow-szokujace-uroczystosci-w-nowozelandzkiej-szkole-katolickiej/
Jeszcze jakieś pytania?
Dla zainteresowanych.
Dzisiaj w ostatnim, dziewiątym dniu Nowenny przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, przytaczam czwarty pouczający trzeci wpis (poprzedni został zamieszczony w tymże Gł. Wpisie, u góry, w dn. 25 maja 2023, o 15:26 ] dot. Osoby Ducha Świętego, z cytowanego już wcześniej dzieła „Dialog o Bożej Opatrzności czyli Księga Boskiej Nauki” św. Katarzyny ze Sieny, w którym, w rozdz. «Nauka o Moście», Bóg Ojciec, tak mówi (http://sienenka.blogspot.com/2010/11/dialog-sw-katarzyny-xxix.html):
Kiedy Jednorodzony Syn Mój wrócił do Mnie, w czterdzieści dni po Zmartwychwstaniu, most ten wzniósł się z ziemi, to jest ze społeczności ludzi i wstąpił do nieba przez moc Mej boskiej natury, i siedzi po prawicy Mojej, Ojca wiecznego (Mk 16,19; Dz 2,33a). To rzekł anioł do uczniów w dzień Wniebowstąpienia, gdy stali jakby martwi, gdyż serca ich byty wzniesione z ziemi, dążąc do nieba za mądrością Syna Mego: „Nie stójcie tu już, bo On siedzi po prawicy Ojca” (Dz 1,11).
Gdy wstąpił do nieba i wrócił do Mnie, Ojca, posłałem Nauczyciela (J 14,26), to jest Ducha Świętego, który przyszedł z mocą Moją, z mądrością Syna Mojego i ze swoim zmiłowaniem tegoż Ducha Świętego. Jest on jednym ze Mną, Ojcem i z Synem Moim. Umocnił drogę nauki, którą Prawda Moja pozostawiła w świecie. Tak więc odbierając ludziom obecność swoją, Syn Mój nie odebrał im nauki ani cnót, które są żywymi kamieniami ugruntowanymi na tej nauce, będącej drogą, jaką wam stworzył ten słodki i chwalebny most. Naprzód działał sam i dziełami swymi wytknął wam drogę, udzielając nauki bardziej swym przykładem, niż słowami. Działał, nim zaczął uczyć (por. Dz 1,1).
Naukę tę utwierdziło zmiłowanie Ducha Świętego, umacniając dusze uczniów, aby wyznawali prawdę i zwiastowali tę drogę, którą jest nauka Chrystusa ukrzyżowanego. Przez nich wypomniał On światu niesprawiedliwości i fałszywe sądy (por. J 16,8).
Rzekłem ci to, aby rozproszyć wszelką ciemność, mogącą zmącić umysły tych, co Mnie słuchają. Mogliby rzec: ‚Z tego ciała Chrystusowego stal się most przez zjednoczenie natury boskiej z naturą ludzką; widzimy to i to jest prawdą. Lecz most ten odłączył się od nas, wstępując do nieba. Był on drogą, uczył nas prawdy, swym przykładem i czynami swymi. Teraz cóż nam zostało? I gdzie znaleźć drogę? Mówię ci to, lub raczej powiem tym, którzy popadli w tę niewiedzę.
Tą drogą jest sama nauka Jego, zaświadczona przez apostołów, potwierdzona przez krew męczenników, objaśniona przez światło doktorów,wyznawana przez wyznawców i spisana przez ewangelistów. Wszyscy oni są świadkami, stwierdzającymi prawdę w Ciele Mistycznym świętego Kościoła. Są niby świeca postawiona na świeczniku, by wskazywać drogę prawdy, wiodącą do życia w doskonałym świetle, jak ci rzekłem.
Tak najpierw uczyniłem wam Most widzialny, którym jest Syn Mój, gdy posłałem Go, aby żył wśród ludzi. Potem gdy ten Most widzialny wstąpił do nieba, pozostał wam most i droga nauki, zjednoczonej, jak rzekłem, z mocą Moją, z mądrością Syna i zmiłowaniem Ducha Świętego. cdn
cd.: Ta moc daje cnotę męstwa temu, kto idzie tą drogą: mądrość użycza mu światła, które pozwala mu poznać prawdę, a Duch Święty darzy go miłością, która trawi i niszczy wszelką zmysłową miłość własną i pozostawia duszy tylko miłość cnót. Tak to w każdy sposób, przez swą widzialną obecność i przez naukę, jest on drogą, prawdą i życiem, a droga ta jest mostem, który was prowadzi ku wyżynom nieba (por. Ef 1,3 i 2,6).
To chciał On rzec mówiąc: „Wyszedłem od Ojca i idę do Ojca i przyjdę do was” (J 16,28; 14,8), to znaczy: Ojciec Mój posłał Mnie do was i uczynił Mnie waszym mostem, abyście mogli wyjść z rzeki i osiągnąć życie (por. Tt 2,11-14). Po tym dodaje: „I przyjdę do was. Nie zostawię was sierotami, lecz przyślę wam Pocieszyciela (por. J 14,16-18). Jak gdyby prawda Moja rzekła: Pójdę do Ojca i wrócę; to jest: przyjście Ducha Świętego, który nazwany jest Pocieszycielem, ukaże wam jaśniej i potwierdzi, że jestem drogą prawdy, przez nauki, którą wam dałem.
Rzekł, że wróci i wrócił, bo Duch Święty nie przyszedł sam, lecz przyszedł z mocą Moją, Ojca, z mądrością Syna i zmiłowaniem Ducha Świętego. Widzisz więc, że wrócił, nie w obecności widzialnej, lecz przez swą moc, jak ci rzekłem, umacniając drogę nauki. Droga ta nie może być uszkodzona ani zamknięta dla tego, który chce nią iść, gdyż jest trwała i niezniszczalna, bo pochodzi ode Mnie, który się nie zmieniam (por. Jk 1,17; Hbr 13,8).
Więc winniście mężnie iść tą drogą, oświeceni pełnym światłem wiary, którą przywdzialiście na chrzcie świętym.
Otóż ukazałem ci jasno i wytłumaczyłem, jaki jest ten most widzialny i jaka jest nauka, która jest jednym z mostem. Wyjaśniłem też nieświadomym, że on ukazał tę drogę, która jest prawdą samą. Oznajmiłem im, gdzie znajdują się ci, którzy jej uczą. Są to apostołowie, ewangeliści, męczennicy, wyznawcy i święci doktorowie postawieni wewnątrz świętego Kościoła, jako świece.
Wytłumaczyłem, jak przeszedłszy do Mnie wrócił do was, nie przez obecność widzialną, lecz przez moc, gdy Duch Święty zstąpił na uczniów. Obecnością widzialną wróci dopiero w ostatni dzień Sądu, gdy przyjdzie z majestatem Moim i mocą boską sądzić świat, odpłacić dobrem dobrym, nagradzając ich za trudy duszy i ciała, a złem kary wiecznej odpłacić tym, którzy niegodziwie żyli na świecie. (…).
Zaklinam was, najdroższe dzieci Moje, abyście szli mostem, a nie pod nim, bo nie jest to droga prawdy; jest to droga kłamstwa; idą nią niegodziwi grzesznicy, o których ci powiem. Są to ci grzesznicy, za których proszę was, abyście się do Mnie modlili, za których żądam od was łez i potów, aby otrzymali ode Mnie miłosierdzie.