Boże Ciało w Rzymie – Komunia Święta z rąk Papieża na klęcząco!
2008-05-23
Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział podczas uroczystości Bożego Ciała w Rzymie: „Paść na kolana przed Bogiem obecnym w Eucharystii oznacza wyznanie wolności”. Kolejnym wielkim krokiem w kierunku powrotu Sacrum w Kościele było zastosowanie tych słów w praktyce. W tę wielką Uroczystość ku czci Najświętszego Sakramentu, po raz pierwszy od wielu lat, Komunia Święta była przyjmowana z rąk Papieża w pozycji klęczącej. DEO GRATIAS!
Na stronie: http://novushiacynthus.blogspot.com/2012/01/klekam.html możemy przeczytać m.in.
Klękanie przed Panem Bogiem to jest kwestia, którą można rozpatrywać w wielu aspektach. Jest to m. in. kwestia filozoficzna, antropologiczna, teologiczna, duchowa, mistyczna, moralna, mistagogiczna, pedagogiczna, obrzędowa, obyczajowa, psychologiczna, socjologiczna, kulturowa, cywilizacyjna. Istotne jest zwrócenie uwagi na relację człowieka z Panem Bogiem.
W tekście kazania kard. Karola Wojtyły na 50-lecie śmierci Alberta Chmielowskiego czytamy: „Im bardziej Bóg udziela się duszy, im bardziej się do niej przelewa przez dary Ducha Świętego, tym bardziej rzuca ją na kolana”.
Jakaż to oczywista konstatacja!
Im więcej w sercu człowieka wiary, miłości, pokory, czci, szacunku dla Pana Boga, tym częściej człowiek przed Panem Bogiem klęka. Dziecko to rozumie i profesor. Mędrcy to rozumieją i pastuszkowie. Tęgie głowy to rozumieją i Boży prostaczkowie.
Słuchajcie wszyscy tu zaglądający , co ten kapłan mówi.
Takich kazań , homili ,wypowiedzi potrzeba dzisiaj najbardziej,
Dziękujmy Bogu ,za to, że tacy kapłani jeszcze są wśród nas.
Szukajmy ich , i zróbmy wszystko ,żeby ich głos był słyszalny dla wielu !!!!!!
Niech Cię Bóg błogosławi księże Jacku , a my , abyśmy się stali owocem Twojej posługi dla Pana.
wyjasnijcie mi dlaczego w Parafi w dekanacie płockim, swieccy „szafarze” udzielaja Komuni Świętej, jakim prawem, czemu nikt na to nie chce zareagować, przecież to jawna profanacja. Parafia Św. Stanisława Kostki, 87-500 Rypin, nawet w dni powszednie gdzie kilkanascie osób przystepuje do Komuni Św. (pomimo tego, że jest 5 księży?)
My mamy wyjaśniać?
Żartujesz 😉
U mnie też jest szafarz, prywatnie go lubię a w kościele unikam jak „diabeł święconej wody”
Tyle mogę + modlitwa
Tobie radzę to samo 😉
U nas w Żaganiu w kościele Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny też Komunie Świętą udziela szafarz i to na stojąco . Ja osobiście unikam i podchodzę do księdza przyklękając , serce mi się kraje jak muszę stać , Boże przebacz .
W mojej parafii, ale również w większości parafii w Szczecinie, też Komunia Św. udzielana jest na stojąco. Ja wszędzie klękam i żaden ksiądz nie odważył się mnie pominąć. Zachęcam wszystkich do klękania, dajmy dobry przykład. W mojej parafii, oprócz mnie klęka już pięć osób więcej.
Nie musisz stać zawsze możesz klęknąć i nikt ci tego nie może zabronić U nas w Kościele wszyscy stoją A klęka może 4-5 osób I da się mimo dużych nacisków
To żywe Ciało Jezusa, nie ma znaczenie czy jest taka zasada gdziekolwiek klękaj i nie przejmuj się co ma na myśli szafarz czy ksiądz. Ciesz się z tego, że upragniony Jezus właśnie jest w Twoim sercu i tylko On się liczy. Nawet jeśli byłoby to poruszone w ogłoszeniach czy kazaniu to pamiętaj, że Jezus jest szczęśliwy bo przyjęłaś Go do swego serduszka z pragnieniem,pokorą i czcią.
Wg. Lenistwo wygrywa.
Pracując w księgarni katolickiej spotkałam byłego już szafarza, który opowiedział,ze porzucił bycie szafarzem po tym, jak na chórze podczas rozdawania Komunii ukazał mu się straszny demon, który śmiał się szyderczo i klaszcząc wsazał na niego mówiąc-będziesz u nas na dole! Nie jesteś klechą! Nie masz prawa Tego dotykac(Hostii)Ale dobrze,ze dokonujesz profanacji!!!
Od tamtej chwili ów pan się wyspowiadał i przestał być szafarzem.
To jest ukryty plan wrogów kościoła w Kościele; w latach60-tych wstępowali agenci komunistyczni do seminariów z takim właśnie zadaniem; działać w kościele katolickim na rzecz umniejszania pobożności eucharystycznej i tradycyjnej pobożności ludowej, wiara i kościół katolicki miał stracić znaczenie w wierzącym społeczeństwie!
A nasi, w większości biedni Kapłani wykonują to swoimi rekami!
Mieli oczy nie widzieli……
Komunia Święta do ust na klęcząco!
Ojciec John Pierricone z parafii św. Agnieszki w Nowym Jorku często odprawiał Mszę świętą dla sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy. Wielokrotnie spotkał on osobiście Matkę Teresę. Spytał ją kiedyś jako osobę podróżującą po całym świecie, co uważa za największe zło współczesnego świata. Bez zastanowienia odpowiedziała:
„Komunię na rękę”.
Jeżeli tak rzeczywiście było, to musiała mieć zezwolenie od swojego Biskupa w sytuacji nadzwyczajnej z powodu np; braku Kapłana tam gdzie służyła ubogim i wszystkie trudne okoliczności to uzasadniały. Na pewno nie podawała komunii na rękę i na stojąco!
„Największym złem jest nowoczesny sposób przyjmowania Komunii świętej” – bł. Matka Teresa
Moje / Twoje pytanie: „Na stojąco?… Do ręki?…”
Wnętrze nowego kościoła
„Nagle stoję z Panią wewnątrz kościoła.[1] To jest duży i ciepły kościół. (…) We frontowej części kościoła widzę podwyższenie o olbrzymich rozmiarach. W jego przedniej części znajdują się schody zbudowane półkoliście. Miejsca do siedzenia ułożone są także półkoliście. Przed podwyższeniem widzę komunijne balustradki” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1956 r.).
„Pani mówi: ‚Na głównym ołtarzu – Ofiara z Krzyżem – Codzienny Cud’. Widzę teraz ołtarz główny. Pani wskazuje na tabernakulum z małym krzyżem na nim” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 20 marca 1953 r.)
Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą
„Teraz Pani uroczyście mówi: ‚Wchodzimy teraz do Domu Pana’. Pani czeka długi czas i potem zaczyna znowu mówić: ‚Teraz mówię do narodów całego świata. Apostołowie i narody, uklęknijcie przed waszym Panem i Stwórcą i bądźcie wdzięczni! Duch tego świata nauczył ludzi zapominać o wdzięczności. Nie znają więcej swojego Stwórcy. Narody, bądźcie jednakże ostrzeżone! Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą!’ Pani mówi to z wielką czcią i szacunkiem. Pada na kolana i pochyla głowę tak nisko, że prawie dotyka nią ziemi” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1954 r.)
…podobną postawę przyjmowania eucharystii pokazuje sam Bóg przez posłańca swojego-Anioła z Fatimy, gdy dzieciom-pastuszkom pokazuje kielich ze świętą Hostią zawieszoną w powietrzu, a sam klęka z twarzą ku ziemi i to samo robią dzieci! Następnie podaje dzieciom komunię w tej postawie i do ust. Trzeba trochę być ogarniętym i przede wszystkim dobrej woli, by to pojąć! Dzisiaj pycha i relatywizm
religijny jak i moralny, także wśród Kapłanów różnych stanów prostuje ich kolana i chcą, aby wierni czynili to samo!!!Czy nie mają wstydu patrząc na małe dzieci, które właśnie taką pokorną, postawą, są Bogu bardzo miłe?. Czy ci „nowatorzy” nie potrafią korzystać z daru rozumu i wnikać w istotę rzeczy- tej tajemnicy i kierować się tym co się Bogu podoba, a nie ludziom??? Nawet żadne względy praktyczne nie mogą uzasadniać wprowadzania takiej niegodnej postawy. Szafarze zaś, jeśli już uzyskali aprobatę papieży, to tylko i wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych, czyli w nielicznych wyjątkach, stad też nazwa;”nadzwyczajni szafarze komunii”, a zrobiono z tego regułę , co jest nadużyciem!
Nadużyciem jest również wymuszanie na wiernych przyjmowania Komunii na stojąco i na rękę! Diabeł bardzo się cieszy gdy Jezus w Eucharystii jest tak bardzo znieważany!
Jestem bardzo ciekawy jak mocne mieli argumenty merytoryczne wprowadzający takie rozporządzenia. Na pewno nie były to słuszne argumenty teologiczne w/g zdrowej katolickiej teologii i tradycji.Pozdrawiam.
Ojciec John Pierricone z parafii św. Agnieszki w Nowym Jorku często odprawiał Mszę świętą dla sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy. Wielokrotnie spotkał on osobiście Matkę Teresę. Spytał ją kiedyś jako osobę podróżującą po całym świecie, co uważa za największe zło współczesnego świata. Bez zastanowienia odpowiedziała: „Komunię na rękę”.
Prawdą jest, że Komunia święta była przyjmowana „na rękę” w pierwszych wiekach (od II do V) Kościoła. Były to jednak jak mówi św. Bazyli (Epistola 93) czasy prześladowań, a więc warunki nadzwyczajne, kiedy nie były jeszcze dość rozwinięte odpowiednie dla wiary formy i obrzędy (Memoriale Domini, 1969, s. 541). Jednakże nawet wtedy nie przyjmowano Komunii Świętej bezpośrednio na rękę, ale na specjalną chustę zwaną dominikale. Wierni nie dotykali więc Hostii świętej samą ręką.
Św. Bazyli Wielki – Doktor Kościoła (330-379), mówi wyraźnie, że otrzymanie Komunii św. do ręki jest dozwolone jedynie w czasie prześladowań. Św. Bazyli w warunkach normalnych uważa te praktykę za tak poważne nadużycie, że nie wahał się traktować jej jako ciężkie przewinienie. Gdy prześladowania ustały, zwyczaj ten, który utrzymywał się jeszcze tu i ówdzie, był jednak traktowany jako nadużycie, które należało wykorzenić, ponieważ uważano je za sprzeczne ze zwyczajem przekazywanym przez Apostołów (!)
Kościół jednak z czasem, na skutek nadużyć osłabiających wiarę doszedł do wniosku, że najlepszym zabezpieczeniem wiary w obecność Chrystusa pod cząsteczkami postaci eucharystycznych jest forma przyjmowania Komunii świętej z ręki kapłana wprost do ust. „Niech nikt nie spożywa tego Ciała zanim Go nie uczci” (św. Augustyn). Papież Pius XII wymaga adoracji, kultu zewnętrznego przed przyjęciem Komunii świętej: „Konieczne jest bowiem, aby obrządek zewnętrzny Ofiary z natury swej wyrażał kult wewnętrzny” (por. encyklika Mediator Dei, 30 i 37). Dlatego też już od V -VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki. Jedynie na niektórych terenach zwyczaj Komunii świętej na rękę, tzn. na specjalną chustę utrzymał się do IX w. W 839 r. Synod w Kordobie odrzucił jednoznacznie udzielenie osobom świeckim Komunii świętej na rękę uzasadniając to niebezpieczeństwem zbeszczeszczenia Ciała Pańskiego. Ostatecznie w 878 r. Sobór w Ruen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania Komunii świętej na rękę uważając tę formę za ubliżającą Bogu i obraźliwą i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza. Chociaż, jak twierdzi Gamber powszechną praktykę udzielania Komunii świętej do ust należy datować na VI wiek, czyli wcześniej niż dotychczas mniemano. Zwyczaj, zgodnie z którym kapłan celebrujący Msze św. udziela Komunii św. sam sobie, własnymi rękami, a świeccy wierni otrzymują ją od niego, wywodzi się z Tradycji apostolskiej – tak nauczał św. Sobór Trydencki. Tak samo jak uważali ojcowie Kościoła (m.in. św. Bazyli Wielki) od Apostołów pochodzi praktyka Komunii św. do ust, nie na rękę (co potwierdza mistyka).
O konieczności podjęcia kolejnej reformy liturgicznej przekonany jest mistrz papieskich ceremonii, ks. prał. Guido Marini. 6 stycznia spotkał się on z księżmi krajów języka angielskiego, przybyłymi do Rzymu w związku z obchodami Roku Kapłańskiego.
Zdaniem prał. Mariniego konieczna jest kontynuacja reformy podjętej przez ojców soborowych i podkreślenie ciągłości historycznej liturgii. Nie może być ona terenem konfliktu między tymi, którzy sądzą, że dobre jest tylko to co było wcześniej a osobami, które w dawniejszej liturgii dopatrują się jedynie zła. „Trzeba postrzegać zarówno obecną jak i dawną liturgię Kościoła jako jedno dziedzictwo w nieustannym rozwoju” – stwierdził mistrz papieskich ceremonii.
Zdaniem prał. Mariniego przykładami takiej kontynuacji są pewne elementy w aktualnych celebracjach liturgicznych Benedykta XVI. Odzwierciedleniem tradycji zwracania się na modlitwie w kierunku wschodnim (twarzą ku Bogu) jest umieszczenie krzyża w centrum ołtarza bazyliki watykańskiej. „Chodzi o to, aby sprawując liturgię wszyscy mogli stać i spoglądać na Pana Jezusa, i w ten sposób orientować również swe modlitwy i serca” – powiedział papieski liturgista.
Innym elementem i kryterium odnowy jest zwrócenie uwagi na adorację jako jedność z Bogiem. „Wszystko w liturgii powinno prowadzić do adoracji – muzyka, śpiew, chwile ciszy, sposób proklamowania Pisma św. jak też szaty liturgiczne i naczynia sakralne” – stwierdził prał. Marini.
Jednocześnie zaznaczył, że właśnie pragnienie odnowy poczucia adoracji skłoniło Benedykta XVI, aby udzielać wiernym Komunii św. na język i w postawie klęczącej. „W ten sposób Ojciec Święty zachęca nas do zamanifestowana naszej postawy adoracji w obliczu wielkości tajemnicy obecności eucharystycznej naszego Pana” – powiedział papieski liturgista. Tę samą postawę adoracji należy krzewić, gdy przyjmujemy Eucharystię w innych formach, na które zezwalają dziś przepisy Kościoła. Prał. Marini zaznaczył, że w okresie minionych dwóch lat, odkąd jest mistrzem ceremonii papieskich nauczył się wiele od Benedykta XVI.
„Jest on autentycznym mistrzem ducha liturgii, zarówno przez swoje nauczanie, jak i przykład dawany w celebracji świętych obrzędów” – stwierdził prał. Guido Marini.
Ojciec Święty daje świadectwo, w jaki sposób udzielać Komunii Świętej i ją przyjmować
Nie bójmy się klękać
Benedykt XVI w czasie uroczystych Mszy św. sprawowanych czy to w Watykanie, czy przy okazji pielgrzymek, udziela Komunii Świętej wiernym pozostającym w postawie klęczącej bezpośrednio do ust. W ocenie liturgistów, to powrót do tradycji Kościoła i próba zwrócenia uwagi wiernych na realną obecność Chrystusa w Eucharystii, a zarazem pogłębianie tego misterium. Taka zdecydowana postawa Ojca Świętego jest niezwykle wymowna w kontekście sporów dotyczących formy przyjmowania Komunii Świętej.
„Dość już eksperymentów liturgicznych, kościół jest miejscem ciszy i modlitwy” – pod takim tytułem świąteczne wydanie włoskiego dziennika Il Giornale zamieściło wywiad z prefektem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Kard. Antonio Cañizares Llovera ujawnia w nim, że Benedykt XVI polecił jego dykasterii odnowić liturgię zgodnie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II, a zarazem w harmonii z liturgiczną tradycją Kościoła, czyli według propagowanej przez Papieża tzw. hermeneutyki ciągłości. Nie można zapominać, że Sobór nie polecił wprowadzać żadnych innowacji, o ile nie ma pewności, że rzeczywiście będą one służyć Kościołowi. Podkreślał też, że nowe formy muszą zawsze płynnie wynikać z już istniejących – zaznaczył kard. Cañizares.
Wspominając początki reformy liturgicznej szef watykańskiej dykasterii zauważa, że dokonała się ona w zbytnim pośpiechu. „Pomimo jak najlepszych intencji i woli urzeczywistnienia soborowych postanowień, za bardzo się pośpieszono. Zabrakło czasu na zrozumienie i dogłębne rozważenie nauczania Soboru. Z dnia na dzień zmieniono formę celebracji. Pamiętam dobrze panującą wówczas mentalność: zmieniać za wszelką cenę, tworzyć coś nowego. To natomiast co odziedziczyliśmy, tradycja, było postrzegane jako przeszkoda. Reformę pojmowano jako twórczość człowieka. Wielu sądziło wówczas, że również Kościół jest dziełem naszych rąk, a nie Boga. Odnowa liturgiczna miała być owocem eksperymentowania, wyobraźni i kreatywności, która była wówczas naczelnym hasłem” – wspomina kard. Cañizares. Przyznaje on, że liturgia została „zraniona” arbitralnymi deformacjami, mającymi swoje źródło między innymi w sekularyzacji, która dokonuje się niestety również wewnątrz Kościoła. Stąd aktualny kryzys, banalizacja. „W konsekwencji w centrum wielu nabożeństw nie ma już Boga. Najważniejszy staje się człowiek, jego kreatywność, zgromadzenie” – zauważa szef liturgicznej dykasterii w Watykanie.
Postulowana już przez kard. Ratzingera „reforma reformy” chce uniknąć błędów, które popełniono przed niemal 50 laty. Nie będzie więc działania w pośpiechu. Papież pragnie raczej zainicjować w całym Kościele nowy, wyraźny i dynamiczny ruch liturgiczny – mówi kard. Cañizares. Jego zadaniem będzie ukazanie między innymi piękna liturgii. „Musimy też ożywić ducha liturgii. I z tego względu bardzo ważne są niektóre elementy wprowadzone do papieskich nabożeństw, jak orientacja akcji liturgicznej, krzyż pośrodku ołtarza, komunia na kolanach, chorał gregoriański, czas na ciszę, piękno sztuki sakralnej” – wylicza hiszpański purpurat.
Kard. Cañizares podkreśla, że niezbędna jest również większa czujność Kościoła, której nie należy odczytywać jako działalności inkwizytorskiej czy represyjnej, lecz jako służbę. Musimy być świadomi, że istnieją nie tylko prawa wiernych, lecz również Bóg ma swoje prawo. To On jest podmiotem liturgii, a nie my. Liturgia jest działaniem Boga, a nie człowieka. Prawdziwy reformator liturgii jest jej stróżem, a nie panem – przypomina kard. Cañizares. Zapowiada on również rewizje i zmiany we wprowadzeniach do różnych ksiąg liturgicznych. Osobnym działem „reformowania reformy” będzie sztuka sakralna i muzyka liturgiczna. W watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powstanie w tym celu specjalna sekcja, która opracuje nowe kryteria i wytyczne dla całego Kościoła.
` Kard. Cañizares w wywiadzie dla Il Giornale przestrzega zarazem, by nie przekreślać tego, co jest dobre w posoborowej odnowie liturgii. Przyniosła ona Kościołowi również wielkie korzyści w postaci bardziej świadomego uczestnictwa wiernych, czy obszerniejszej obecności Pisma Świętego. Nie można się jednak zatrzymywać na aktualnym stanie reformy. Nie odpowiadałoby to bowiem organicznemu rozwojowi liturgii – podkreśla hiszpański purpurat. Odpowiada on również na obiekcje tych, którzy obawiają się, że zapowiadana sakralizacja liturgii będzie jedynie nostalgicznym powrotem do przeszłości. Kard. Cañizares podkreśla, że zatracenie wrażliwości sakralnej, otwarcia na tajemnicę, na Boga jest dla ludzkości niepowetowaną stratą. Ponowne postawienie liturgii w centrum życia Kościoła nie ma nic z nostalgii, wręcz przeciwnie, otwiera mu drogę w przyszłość – stwierdził prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Kard. Canizares: Komunia Święta powinna być przyjmowana na klęcząco i do ust
Hiszpański kardynał Antonio Canizares Llovera zaapelował do katolików, by przyjmowali Komunię Świętą do ust i na klęcząco. – Trzeba sobie uświadomić, że stajemy przed samym Bogiem i że On przychodzi do nas, a my nie jesteśmy nawet tego godni – mówił ostatnio podczas wizyty w Peru prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Przyjmowanie Komunii w ten sposób, zdaniem watykańskiego hierarchy, „jest znakiem adoracji, do której trzeba powrócić na nowo”. Kardynał powiedział wprost, że „cały Kościół powinien przyjmować Komunię na klęcząco”. Dodał, że „jeśli ktoś przyjmuje Komunię na stojąco, to powinien przynajmniej przyklęknąć lub uczynić głęboki ukłon, co jednak się nie dzieje”.
Hierarcha tłumaczył, że jeśli będzie się lekceważyć Komunię Świętą, wówczas lekceważyć będzie się wszystko. Komunia Święta jest bardzo ważną chwilą, podczas której obecny jest sam Chrystus, Bóg, który jest miłością.
W odpowiedzi na pytanie o nadużycia liturgiczne, które często występują, kard. Canizares powiedział, że muszą one być „skorygowane, zwłaszcza poprzez właściwą formację seminarzystów, kapłanów, katechetów i wszystkich wiernych”. Taka formacja powinna się koncentrować na zapewnieniu celebracji liturgicznej, która będzie zgodna z normami ustalonymi przez Kościół.
Hierarcha dodał, że „biskupi ponoszą szczególną odpowiedzialność” za właściwą formację liturgiczną i korygowanie wszelkich nadużyć.
Obecny Ojciec Święty Benedykt XVI, jeszcze jako ówczesny Prefekt Kongregacji do spraw Nauki Wiary w książce „Duch Liturgii” z 2000 r. napisał:
„(…)Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą. Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który staje naprzeciw Boga, lub też że nie wypada to człowiekowi zbawionemu, który dzięki Chrystusowi stał się wolny i dlatego też nie musi już klęczeć. Zwyczaj klękania nie pochodzi z jakiejś bliżej nieokreślonej kultury– pochodzi z Biblii i biblijnego poznania Boga. Znaczenie postawy klęczącej w Piśmie Świętym uświadamia nam fakt, że słowo proskynein pojawia się w Nowym Testamencie 59 razy, z czego 24 razy w Apokalipsie, księdze niebiańskiej liturgii, która przedstawiona zostaje Kościołowi jako wzór kultu Bożego[3].(…)”
Kardynał Joseph Ratzinger w ww. książce odwołuje się m.in. do Ewangelii według św. Jana. „(…)Tam termin proskynein pojawia się jedenaście razy, z czego dziewięć razy w rozmowie Jezusa z Samarytanką przy studni (J 4, 19-24). Rozmowa ta jest w całości poświęcona tematowi uwielbienia i jest rzeczą bezsporną, że zarówno tutaj, jak i w o ogóle w całej Ewangelii Janowej, słowo proskynein znaczy: „uwielbiać”. Ostatecznie rozmowa kończy się podobnie jak dialog z uzdrowionym ślepcem: „Jestem nim Ja, który z tobą mówię”. W tych dwóch fragmentach znaczenie duchowe i cielesne słowa proskynein nie dają się od siebie całkowicie oddzielić. Gest cielesny jest jako taki nośnikiem duchowego sensu – adoracji, bez której sam gest byłby bezsensowny. Akt duchowy musi się ze swej istoty i ze względu na cielesno-duchową jedność człowieka wyrazić koniecznie w geście ciała. Obydwa te aspekty dlatego są w tym jednym słowie tak mocno ze sobą stopione, gdyż przynależą do siebie w perspektywie wewnętrznej. Tam, gdzie klęczenie to czysta zewnętrzność, zwykły akt zewnętrzny, tam staje się ono bezsensowne; jednakże także tam, gdzie ktoś próbuje ograniczyć adorację do sfery czysto duchowej, nie ucieleśniając jej, tam akt adoracji gaśnie, bo czysta duchowość nie odpowiada istocie człowieka. Adoracja jest jednym z tych zasadniczych aktów, które dotyczą całego człowieka. Stąd w obecności Boga żywego nie wolno porzucić gestu ugięcia kolan[4].(…)”
Potwierdzeniem powyższego są słowa zapisane przez św. Pawła w liście do Filippian o Jezusie Chrystusie: „(…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2, 8–10). Stąd, jeśli mamy przyjąć sakramentalnie obecnego Jezusa Chrystusa pod postacią chleba, to zgodnie ze Słowem Bożym należy oddać mu cześć poprzez przyklęknięcie. Jeżeli wiemy, kogo przyjmujemy, to powinniśmy uklęknąć przed Tym, który umarł na Krzyżu dla naszego Zbawienia (zob. Rz 5, 10) i po trzech dniach Zmartwychwstał, stając się prawdziwym Mesjaszem – Synem Bożym (por. J 20, 31). Poza tym postawa klęcząca ukazuje sedno Miłości dziękczynnej między Bogiem a człowiekiem, między Stwórcą a stworzeniem, między Panem a prochem…, który powinien pragnąć w jak najgodniejszy sposób przyjąć Boga do swego serca.
Jeśli natomiast stoimy przed Nim, tzn., że świadomie rezygnujemy z oddania Mu należnego szacunku. Można powiedzieć, że traktujemy Go wtedy jak napotkanego, znanego nam człowieka, na powitanie którego wstajemy, aby uściskać dłoń. Istotę kolan w języku biblijnym wyjaśnia dominikanin o. Tomasz Kwiecień. Kolana symbolizują siłę człowieka– „zginam kolana tylko przed Kimś silniejszym ode mnie”[5]. Nie sposób nie odwołać się tu do poruszającej opowieści, którą przytacza w swojej Historii Kościelnej Euzebiusz z Cezarei. Przypomina świętego Jakuba, „brata Pańskiego”, pierwszego biskupa Jerozolimy i przywódcy Kościoła judeochrześcijańskiego (II wiek), który miał kolana zgrubiałe jak wielbłąd, gdyż stale klęcząc, uwielbiał Boga i błagał o przebaczenie dla swojego ludu[6]. Warto też wspomnieć opowiadanie zaczerpnięte z apoftegmatów Ojców Pustyni. Mówi ono o diable, który został zmuszony przez Boga do pokazania się opatowi Apollonowi: „Diabeł był czarny, brzydki, o przerażająco wątłych członkach, przede wszystkim jednak nie miał kolan. Niezdolność klęczenia okazuje się zatem istotą elementu diabolicznego[7].”
Na koniec tych rozważań przytoczmy raz jeszcze słowa kard. Josepha Ratzingera: „(…)Wyrażenie, za pomocą którego św. Łukasz opisuje klęczenie chrześcijanina (theis ta gonata) nie jest znane klasycznej grece. Chodzi tu o termin specyficznie chrześcijański. Wraz z tą uwagą zataczamy koło i docieramy do początku naszych rozważań. Być może zatem postawa klęcząca jest rzeczywiście czymś obcym dla kultury nowoczesnej, skoro jest ona kulturą, która oddaliła się od wiary i wiary już nie zna, podczas gdy upadnięcie na kolana w wierze jest prawidłowym i płynącym z wnętrza, koniecznym gestem. Kto uczy się wierzyć, ten uczy się także klękać, a wiara lub liturgia, które zarzuciłyby modlitewne klęczenie, byłyby wewnętrznie skażone. Tam, gdzie owa postawa zanikła, tam ponownie trzeba nauczyć się klękać, abyśmy modląc się, pozostawali we wspólnocie Apostołów męczenników, we wspólnocie całego kosmosu, w jedności z samym Chrystusem[8].(…)”
2. Komunia Święta do ust
Najbardziej powszechnym argumentem za przyjmowaniem Komunii Świętej do ręki jest to, iż tak czyniono w Kościele Pierwotnym, wychodząc ze słów Chrystusa wypowiedzianych podczas Ostatniej Wieczerzy „bierzcie i jedzcie”, gdy Jezus rozdawał Komunie Świętą na rękę, a Apostołowie zajmowali postawę półleżącą. Równie znanym argumentem za jest twierdzenie, że ręka nie jest mniej godna od języka, a skoro przyjmowano tak w Kościele Początków to nie wolno mówić, że wtedy przyjmowano niegodnie.
To prawda. Jednak ta forma stopniowo przemieniała się, a powodem dokonywanych zmian było dążenie do pogłębienia wiary w sakramentalną obecność Chrystusa w konsekrowanej Hostii. Z czasem Kościół pierwszych wieków doszedł do wniosku, że najlepszą formą przyjmowania Komunii Świętej będzie udzielanie Jej z ręki kapłana do ust wiernych. Od samego początku forma ta stosowana była powszechnie dla chorych i dzieci[9]. Wkrótce stała się ona jedyną obowiązującą normą, ponieważ już od V-VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki[10]. Jedynie na niektórych terenach utrzymał się co najwyżej do IX wieku zwyczaj kładzenia Ciała Chrystusa na dłoń przykrytą specjalną chustą[11]. Synod w Kordobie w 839 r. odrzucił jednoznacznie udzielanie świeckim Komunii Świętej na rękę, uzasadniając to niebezpieczeństwem zbezczeszczenia Ciała Pańskiego[12]. W 878 r. ostatecznie Sobór w Rouen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania osobom świeckim Ciała Chrystusa na rękę, uważając tę formę za ubliżającą i obraźliwą Panu Bogu, i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza[13]. W końcu praktyka Komunii Świętej do rąk całkowicie zanikła w całym Kościele, we wszystkich jego obrządkach oraz we wszystkich obrządkach wschodnich także poza Kościołem katolickim.
Homilia wygłoszona w kościele rzymsko-katolickim
pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi
w Rzymie 1 marca 1989 r.
Ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał
Jan Paweł II
„Porządkowi obyczajowemu” pochodzącemu od Boga powinniśmy podporządkować całe nasze życie.
Jego wola – najświętsza wola – powinna obejmować wszystko. Dotyczy to wewnętrznej harmonii
życia. Tak naucza nas Jezus. Nikt nie może służyć dwom panom. Nie można służyć równocześnie
Bogu i mamonie. W obecnych czasach ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał, nie był Stwórcą i Panem wszechświata, jak również właścicielem wszelkiego bogactwa i skarbów w niebie i na ziemi. Człowiek
wierzy, że wszystko zawdzięcza swojej pracy oraz że może wszystkiego zażądać. Jest dumny ze zdolności,
którymi obdarzył go Nasz Pan, inaczej nie miałby ich!
Jeśli człowiek wybiera innego boga lub innych idoli, to gardzi Bogiem.
Może Go nawet nienawidzić, przez co pójdzie do piekła. A co jest przyczyną tego, że człowiek
tak łatwo schodzi na złą drogę, traci orientację i gubi się? To brak pokory, gdyż przez to stajemy się
bezwstydni i pełni pychy. Ludzie stawiają zbyt wielkie wymagania, bądź mają odwagę liczyć na Miłosierdzie
Boga. Droga do Miłosierdzia stoi otworem jedynie wtedy, gdy zwyciężymy nasze ego. Może
być ona jedynie darem dla pokornych, którym Pan obdarowuje swoich wiernych, jeśli o to proszą w modlitwie. Bóg chłoszcze tych, których umiłował. Bogobojni, to znaczy ci, którzy, pełni pokory, uznają, że Pan jest Stwórcą wszechświata i ziemi, oddają Mu należną cześć, wezmą na siebie z miłością chłostę i karę.
Powinniśmy w przyszłości spodziewać się nowej chłosty, która będzie silniejsza, niż wszelkie dotychczasowe
kary. Nikt się przed nią nie uchroni, chyba, że z miłością ją na siebie przyjmie. Zostanie wtedy
zbawiony jak dobry łotr na krzyżu lub zostanie na zawsze stracony, jeśli się buntuje, tak jak drugi łotr,
którego zgubiła pycha i bluźnierstwo.
Najgorsze są bluźnierstwa w stosunku do pełnych miłości słów Boga, którymi obdarza naszą
biedną ziemię poprzez Matkę i umiłowanego Syna. Dlatego konieczne jest okazanie pokory, gdyż nigdy
nie powinniśmy zapomnieć o tym, Kto przed nami stoi!
Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości, to w stosunku do
Boga chcemy o nich zapomnieć? Dlatego ostrzegam ponownie przed wszelkimi formami braku należnego szacunku, jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii św. na dłoń oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy Świętej. Prowadzi to do utraty właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To jest nic innego jak śmierć naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy. Zamartwiamy
się o ludzką ocenę, boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków
naszej oceny przez innych, a nie boimy się Boga? Nie odwołuję tego, co powiedział jeden z moich poprzedników: „dzieje się to na waszą odpowiedzialność.
Drodzy biskupi zagranicznych biskupstw, modlę się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście jest niewłaściwa”.
W tym miejscu, moi umiłowani Kapłani, umiłowani Bracia i Siostry, dozwolone jest przyjmowanie
komunii na język i w postawie klęczącej. Wszystko, co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane
przez obcych jest niedozwolone. Mówię to jako wasz Biskup!
Jan Paweł II
Dziekuje za ten cytat. Tak jak wiele osob, rowniez i ja nie znalam tej homilii. Jest ona dowodem jak sie falszuje obraz JPII kiedy powoluje sie na Jego niby slowa i OKROPNIE przkreca. Zamknelam usta komus kto twierdzil ze On byl poblazliwy dla spraw ktore wrecz gromi w tej homilii – przeczytalam komus i otworzyly sie oczy. Jak sie okazuje pewne grupy nie tylko nie sluchaly Go ale i wyciszaly Jego glos. Benedykt XVI ma podobne trudnosci wokol.
Wspaniale, ze na tej stronie broniac wiary/tradycji daje sie swiadectwa prawdzie.
W naszej parafii pw.Chrystusa Odkupiciela od 20 lat Grupa Modlitewna Św.O.Pio wraz z sympatykami przyjmuje Komunię Św. na klęcząco,do ust i wyłącznie od kapłana.
Akt ofiarowania swojego życia w obronie czci do Najświętszej Eucharystii.
Panie Jezu Najdroższy,trwając przed Twoja Świętą Obecnością w Najświętszym Sakramencie,
padamy na kolana w pokorze i uniżeniu,uznajac naszą słabość,grzeszność,dziękujemy za dar dzisiejszej adoracji.
Wierzymy,że jesteś Panie Jezu prawdziwie obecny wsród nas,że cierpisz tyle zniewag ,grzechów zapomnienia i wzgardy od ludzi.
DLATEGO PRAGNIEMY OFIAROWAĆ CAŁE NASZE ŻYCIE I WSZYSTKO co na to życie będzie sie składać tj.trudności,przeciwności, a także przesladowania w obronie Najświętszej Eucharystii,aby kult do Najswiętszego Sakramentu wzrastał,rozszerzał się ,umacniał w naszej Ojczyżnie i na całym świecie.
Pragniemy przez modlitwę,pokutę i post wypraszać tak potrzebne łaski dla Kościoła Św. i naszej Ojczyzny. Pragniemy również innych zachęcać do Adoracji Najświętszego Sakramentu.
– aby wszyscy ludzie uwierzyli ,że jesteś Panie Jezu prawdziwie obecny wśród nas, a wierząc,aby umieli zgiąć kolana przed Twoją Swietą Obecnością w Hostii Św.
-aby umilowali Twoje Najświętsze Serce do końca życia.
Ofiara,którą z miłości składamy jest niezwykle trudna i odpowiedzialna.
Ale chcielibyśmy,aby była RATUNKIEM i służyla pomocą Kościołowi Św.,aby bramy piekielne go nie przemogly.Niech będzie niezwykle cennym darem miłości dla Ojca Św…dla naszej Ojczyzny i dla całego świata.
Pokornie prosimy,przyjmij naszą ofiarę Boże w Trojcy Świętej Jedyny i dopomóż nam ją wypełnić Matko Najświętsza Niepokalana,wszyscy Święci w Niebie,Aniołowie i Archaniołowie,wszystkie dusze błogosławione i w czyśćcu cierpiace przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Amen.
ŻRÓDŁO: Wspólnota Najśw. Sakramentu i Niepokalanej
w Warszawie.
Zapytałam kapłana o komunię na stojąco na którą nie potrafię się zgodzić. Oto jego odpowiedź listowna:
„Oczywiście, że wierzę w żywą obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie i należy Mu się największy szacunek z naszej strony. Z drugiej strony, ciągle podążając na nauczaniem Kościoła, uważam, że Pani zarzuty są „trochę” na wyrost. Po pierwsze, mamy Prawo Kanoniczne i przepisy liturgiczne, które regulują nasze zachowania. Z tego, co wiem – przyjmowanie Komunii Św. w postawie stojącej jest ciągle dopuszczalne w Kościele katolickim (nie protestanckim). Gdyby Kościół wytyczył inaczej powinniśmy być mu posłuszni.
Po drugie, Kościół dopuszcza w wielu wypadkach pewną przestrzeń wolności, która należy się katolikowi. Jeśli Pani pości o chlebie i wodzie w piątek, to godne to i sprawiedliwe, ale nieuprawnionym jest narzucanie tego wszystkim. Są rzeczy, które są obowiązkiem kościelnym, ale postawa klęcząca do takich nie należy.
Po trzecie, istnieje duże zagrożenie, żeby skupiać się na formach i postawach; istota jest jednak głębiej.
Życzę, żeby nie straciła Pani wrażliwości i gorliwości, ale pamiętajmy też o Chrystusowej zasadzie: „Chcę raczej miłosierdzia, niż ofiary”. Oby się Chrystus nie brzydził naszymi postami i klękaniem, tak jak brzydził się „nienagannymi” faryzeuszami, których krytykował najbardziej.
Na szczęście Kościół jest dla wszystkich, więc kroczmy razem do zbawienia, chociaż może nieco innymi drogami.”
Zastanawiam się teraz – czy dobrze robię nie zgadzając się z postanowieniami Kościoła na komunię na stojąco? Poczułam się jak faryzeusz, który „czepia się” gestów bo nie można wykluczyć że przyjmujący komunię na stojąco nie są tak samo żarliwi jak my gdy klęczymy. Co robić?
Kasiu jeśli klękasz z potrzeby serca, bo na Imię Jezus zegnie się wszelkie kolano – NIE JESTEŚ FARYZEUSZEM!!!
Gdy postawa zewnętrzna zgadza się z wewnętrzną – wszystko jest piękne i cudowne i na chwałę Pana!
Przyjmuj Komunię Świętą na klęcząco i niechaj nie zwiedzie Cię z tego żaden inny ksiądz. Ja przyjmuję na klęcząco pomimo, że proboszcz już zwracał nam uwagę.
Byłam na pielgrzymce ponad 10 dni, w każdym miejscu przyjmowałam Komunię św. na kolanach, nawet gdy obok było 10 tys. ludzi, my Polacy klęczeliśmy i sam biskup udzielał nam Komunii św. na klęcząco. Najpierw chwile patrzył a potem wszystkim tak udzielał. Przez barierki ksiądz nam udzielał na klęcząco. Ani razu nie przyjęłam Komunii św. w innej postawie. Mimo, że w Italii to mało praktykowany sposób, my wytrwaliśmy 🙂
Osobie, która chce przyjąć Komunię św. na klęcząco ksiądz ma obowiązek udzielić Komunii w ten sposób. Należyte oddanie czci Ciału Chrystusa jest ważniejsze od „jednolitości gestów” w czasie Mszy św.
Wszelkie dylematy dotyczące wiary, włącznie z tym jak przyjmowana powinna być Komunia Święta powinny być odczytywane w świetle Ewangelii, a tam wystarczy otworzyć Ewangelię na opisie jak przyjmowali po raz pierwszy Ciało Chrystusa Apostołowie i wszelkie takie spory powinny zostać URWANE zanim się rozpoczęły.
Myślę, że wywoływanie takich tematów jest po pierwsze wyrazem nieposłuszeństwem wobec Papieża ludzi pysznych uważających się za lepiej wierzących i lepiej oddających cześć Bogu, tylko dlatego, że uklękli podczas przyjmowania Komunii Świętej, co jest nieporozumieniem, przejawem pychy i pewnego rodzaju obłudą.
Moim zdaniem, człowiek choćby wyczyniał z sobą nie wiem jak karkołomne, wiernopoddańcze gesty w momencie przyjmowania Eucharystii, w ten sposób nigdy nie zmieni faktu, że niezależnie od postawy fizycznej nigdy nie będzie godny jej przyjmować.
Poza tym jeśli nawet przyjmę Komunię Świętą na stojąco, ułatwiając w ten sposób i przyspieszając rozdawanie w wypadku np. dużej liczby wiernych (względy czysto praktyczne) nikt nie zabrania mi, a wręcz przeciwnie pewnie raczej jest wskazane, że gdy wrócę na swoje miejsce mogę klęczeć do woli i oddawać wtedy nie robiąc dodatkowego zamieszania i trudności klęczeć nawet godzinami i dziękować do woli.
Pozwól że nie będziemy z Tobą dyskutować a Ty co najwyżej poczytasz sobie.
CO NA TEN TEMAT NAUCZA SAM OJCIEC ŚWIĘTY BENEDYKT XVI I JAK ON UDZIELA KOMUNII ŚWIĘTEJ
NIECH TWOJA MOWA BĘDZIE TAK-TAK, NIE-NIE!!!
Ta strona wbrew pozorom nie jest do WSZELKIEJ dyskusji ale do dyskusji na tematy i nurty zgodne z nauczaniem PAPIEŻA, POSIADAJĄCEGO DOGMAT NIEOMYLNOŚCI
Argumentów ci wiele a ja podam tylko jeden
Dziś Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus IMIENIA JEZUS
A Jezus imion ma wiele – jedno z nich – Baranek Boży, jak nazwał Jezusa św. Jan a i Izajasz (Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata…) http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/01/02/najswietsze-imie-jezus/!
Z Listu do Filipian Dlatego też Bóg wywyższył Go ponad wszystko *
i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano *
istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał, *
że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca
Zgadzam się z Tobą w 100%
Najważniejsze jest to co jest w środku, a nie puste zewnętrzne gesty. Ja przyjmuję komunię na stojąco i nie mam z tym żadnych problemów.
Dla niektórych gest jednak ważny … (mam nadzieję że nie najważniejszy)
Co z tego że naczynie ładne jak w środku puste.
A co jest ważniejsze ciało czy duch?
Nie wyobrażam sobie żeby u mnie w parafii na mszy ksiądz udzielał komunii na klęcząco, bo trwało to za długo. Po za tym przyjmowanie komunii na stojąco jest dozwolone, więc nie widzę żadnych problemów.
W parafii mamy takiego pana Waldka, który od roku zaczął wprowadzać dziwne nabożeństwa (do czego i kogo się tylko da), gdy poszło się do kościoła na mszę to gratis jeszcze pół godziny klęczenia, wystawienie, dwie, trzy litanie, dwie koronki, jakieś jeszcze modlitwy. Efektem tego był spadek liczby osób w kościele. Dlaczego? Bo nikt nie chciał spędzić całej niedzieli w kościele. Taka pobożność wmuszana innym na siłę może mieć całkowicie odwrotny efekt. Przykład bardzo prosty bierzmowańcy – większość jest tylko po podpis, bo proboszcz zagroził że nie dopuści do bierzmowania. Efekt, po bierzmowaniu młodzieży w kościele nie ma.
W diecezji był Synod – miał przynieść wielkie zmiany i reformy, odnowę diecezji (chyba biskup zauważył spadek swoich owieczek). Trwał on 5 lat! Owocem tego synodu były dwie grube książki (bardzo ładnie oprawione – prosto na półkę) sporo dekretów biskupa mianujących księży (awanse). I zadaję sobie dzisiaj pytanie co to zmieniło? NIC, bo tak właściwie to jest jeszcze gorzej. No ale przecież te dwie grube i ładnie oprawione książki są. Myślę że Kościół obył by się bez nich …
Myślę ze dzisiejszemu Kościołowi brakuje dialogu. Za mało się rozmawia a bardziej neguje. Gejów i lesbijki obłożyć ekskomuniką (może lepiej spalić na stosie jak za czasów inkwizycji), in vitro i eutanazję zakazać prawnie (może nawet lepiej zakazać o tym myśleć i mówić – ocenzurować) a wprowadzić tysiące nabożeństw (jak u mnie w parafii) TVN zastąpić telewizją trwam (już bardziej wolę Religia.TV). To uratuje Kościół?
Koto chce zostanie dłużej i na cały dzień, a kto nie chce pójdzie do domu od razu po mszy św.
My już dziękujemy, bo czytamy Pismo Święte, że na Imię Jezusa zegnie się wszelkie kolano, Adminka miała ponad 30 lat temu sen, jak wszyscy nagle znieruchomieli i padli na kolana, więc Adminki na pewno nie przekonasz zresztą…
Bo tu na ziemi -ludzie śpiewają w kolędzie
bydlęta klękają…..
a „stoją jak barany”!
Irek pisze:
„gdy poszło się do kościoła na mszę to gratis jeszcze pół godziny klęczenia”
Ja kiedyś na pewnej adoracji klęczałem godzinę i wcale mi kolana do betonu nie przyrosły i chętnie zostałbym dłużej ale się niestety skończyła, może kiedyś jeszcze raz będę na takiej adoracji jak Bóg pozwoli.
Bracie z tego co widzę to jesteś strasznie poraniony wewnętrznie, Twoja dusza woła o pomoc – jest poważnie zagrożona
Masz problem z wyznawaniem wiary w Jezusa Chrystusa na klęcząco – to jest niepokojące…
Irek – lepszy 1 prawdziwy niż 1000 fałszywych. Jezus też nie mówił popularnych rzeczy. Kościół nie może się zawsze i wszystkim przypodabać. Nie taka jest jego misja.
Ssak chodzący na czterech łapach (nogach) stanął w drodze ewolucji na dwóch nogach i próbuje Bogu tłumaczyć, że on ciągle jest w drodze i nie będzie się cofał w ewolucji i nie będzie padał na kolana przed Stwórcą. Jezus w Ogrójcu rozmawiał z Bogiem Ojcem klęcząc. Do kogo mamy się upodabniać do dumnego ssaka, czy do pokornego Jezusa, Boga i człowieka?
przed Jezusem na stojąco jak równy z równym-to po co BÓG??gdybyś naprawdę wierzył że On tam jest to już od ławki zasuwałbyś na kolanach,tyle w tym temacie
Przez te gesty dajemy wyraz temu, co jest w środku. Papież Benedykt VI pisał, że nie da się oddzielić wnętrza od tego co na zewnątrz, a więc poprzez gesty wyrażamy uniżenie na przykład, bardziej w postawie klęczącej, niż na stojąco. Na swoim przykładzie widzę, że gdy klęczę przyjmując Ciało Pana, bardziej odczuwam Sakrum , do którego przystępuję i moja wiara się pogłębia . POLECAM KAŻDEMU . Szanuję, jeśli ktoś nie odczówa potrzeby aby klękać przed Eucharystią. W Holandii ponoć biskupi, czy kapłani powiedzieli ludziom, że nie muszą klękać nawet jak jest Przemienienie. Skutkiem tego spadła liczba wiernych w kościołach, no bo spadło poczucie Sacrum. Z nieuszanowania z jakim kapołani podchodzą do Swiętych Tajemnic pochodzi nieuszanowanie wśród wiernych.
Do Marian; …w żadnym razie względy praktyczne nie mogą uzasadniać umniejszanie należnej czci dla Ciała Pańskiego! To, że dużo ludzi i z tego powodu pośpieszne rozdawanie stojącym komunii świętej ma uzasadniać taką postawę?To przecież akt wielkiej obrazy i braku poszanowania dla samego akty komunii świętej, a szczególnie Jezusa Eucharystycznego!!! Masz chyba ześwietczałe podejście do tej największej tajemnicy naszej wiary! Kościól Chrystusowy to nie piekarnia, a Kapłan komunikujący, to nie piekarz, czy sprzedawca! ZAŚ KONSEKROWANA HOSTIA ŚWIĘTA TO NIE CHLEB CZY OPŁATEK; TO ŻYWY BÓG W SWOIM NIEPOJĘTYM MAJESTACIE I CHWALE, A MIMO TEGO ZNIŻAJACY SIĘ DO LUDZKIEJ „NĘDZY”, A SAMA NĘDZA, KTÓRĄ MY JESTEŚMY CHCE RÓWNAĆ SIĘ , Z NIESKOŃCZONĄ POTĘGĄ I WSZECHMOCĄ I NIE ZGIĄĆ SWOICH KOLAN PRZED TAKIM MAJESTATEM!!! CZY NIE JEST TO NAJWIEKSZY PRZEJAW PYCHY I LEKCEWARZENIA CAŁEJ TRÓJCY PRZENAJŚWIETSZEJ???
Coraz bardziej zatracamy w ten sposób ducha sacrum w przestrzeni wiary i religijnych postaw! To działanie destrukcyjne, ktorego kresem może być rozpad prawdziwego Koąścioła i sukces jego wrogów, których nie brakuje też w samym kosciele!!!
Nie przypuszczam, by Irek chciał celowo mącić…
Raczej może należy do smutnej średniej statystycznej (jak sobie – och, oby błędnie!- wyobrażam )letnich katolików,których inni, obdarzeni łaską większej gorliwości, skłonni są traktować z wyższością.
Gdy patrzę na obecne albo zapracowane albo pogubione juz mocno dorosłe pokolenie – a także to o dwa młodsze ode mnie, rozumiem, jak trudno w obecnych czasach „pomieszania powszechnego”,jak mówi ks. Jaek Bałemba, wytrwać i w wierze, i w przeciętnej, nie tylko wzmożonej pobożności, gdy wzorów coraz mniej – i w rodzinie i w parafii.
Irku, nie wiem, w jakim wieku jesteś i ufam, ze życie pełne miłości i zaparcia się siebie dla miłości Boga i bliźniego czyni Cię człowiekiem jak najmilszym Panu Bogu, ale też niekoniecznie trzeba żle patrzeć na tych, którzy wołają „Panie,Panie…” ile tylko mogą.
I do tych, i do tych Pan Bóg pewnie chce się uśmiechać.
Czasem bolesne doświadczenia życiowe, albo tylko wrażliwość rodząca chęć wstawiania się za innymi, „trening różańcowy” w domu na kolanach rozwijają siłę i wytrwałość tych, którym serce każe upaść na kolana przed Bożym Majestatem.
Co do względów praktycznych, to myślę,że rozdawanie Komunii świętej osobom klęczącym czy stojącym trwa tyle samo. Może tylko księdzu starszemu wiekiem ciężej się schylać do wielu osób klęczących,ale tyle wieków dawali radę… Może przystępujących było kiedyś mniej, to fakt.
Ale wierz mi, czasem warto i dłużej poklęczeć, i pośpiewać z „zawodzącymi” babciami
(skąd wiesz, czy ich modlitwa nie wyprosiła czegoś własnie Tobie?), i pomyśleć z wdzięcznością o panu Waldku za tę dodatkową litanię.Ja na twoim miejscu wypróbowałabym siebie i starała się klęczeć częściej i więcej, niż miałam to w zwyczaju – a nuż to „coś da”? 🙂 Niekoniecznie Tobie, może temu, kto stoi/klęczy obok.
Nie ważne czy chciał mącić czy nie ale jak w następnych komentarzach pisze o adoracji która wygania ludzi z kościoła i o rozgrzanych do czerwoności Różańcach to nie zamierzam z nim rozmawiać i wpuszczać jego postów.
Zaznaczam że podobnie jak on też uważam że nie wszyscy muszą odmawiać po pięć Różańców dziennie, ludzie którzy mają inne obowiązki stanowe mogą odmówić tylko jeden dziesiątek ALE NIE WOLNO KPIĆ Z TYCH KTÓRZY MAJĄ CZAS I CHĘCI BY ODMAWIAĆ WIELE RÓŻAŃCÓW.
„W obronie wiary”, masz rację, chyba nie doczytałam dokładnie Irkowych wypowiedzi, żal mi się tylko go zrobiło i pomyślałam impulsywnie a „po belfrowsku”, by go jakoś pobudzić do przemyśleń. Ale oczywiiście cytat z dzisiejszych czytań – to jest TO dla niego! 🙂
Chwała Tobie, Słowo Boże!
@Irek
Pan Bóg czuwa 😉
Specjalnie dla Ciebie 🙂 przewidział czytania na dziś 😀 lub pozwolił aby właśnie dziś trwała ta dyskusja, a ja dopiero usiadłam do komputera i zawsze zaczynam najpierw od Pisma Świętego -Ewangelii na dziś a tu taka niespodzianka
Niech będzie Bóg uwielbiony!!! http://ewangeliadlanas.wordpress.com/
List do Hebrajczyków 3,7-14.
Bracia: Postępujcie, jak mówi Duch Święty: «Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie,
nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie, jak w dzień kuszenia na pustyni….
Księga Psalmów 95(94),6-7.8-9.10-11. Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
„Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.
Przez lat czterdzieści to pokolenie wstręt we Mnie budziło
i powiedziałem: „Są ludem o sercu błądzącym
i moich dróg nie znają”.
Przeto przysiągłem w gniewie,
że nie wejdą do mojej krainy spoczynku.
Ewangelia wg św. Marka 1,40-45.
Trędowaty przyszedł do Jezusa i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić»…..
Sprawdź, że to żadna podpucha, po prostu takie na dziś czytania są , w tym właśnie ten Psalm
Wielbię Cię Panie za wszystkie znaki, jakie dajesz nam maluczkim 🙂
Myślę że czas zakończyć tę dyskusję. Raczej jest to bezsensu bo możemy tak w nieskończoność. Co do dzisiejszego Pisma Św. to padam na twarz przed Bogiem (mimo iż właśnie siedzę i jem obiad) Dlaczego? Bo proch marny jestem i mizerny …. (polecam to wszystkim)
Co do całej dyskusji, myślę że zamiast na postawie podczas komunii powinniście się skupić na młodzieży – jak sprawić żeby nie uciekła z Kościoła. Bo to chyba największe zagrożenie współczesnego Kościoła.
Co do samej komunii jeżeli będę przyjmował (obecnie nie przyjmuje) tak jak do tej pory przyjmowałem, bo uważam że nie ma w tym nic złego i niepoprawnego, chyba że Kościół tego zabroni.
Jeżeli kogoś uraziłem w czasie tej dyskusji to przepraszam ( tylko za różańce rozgrzane do czerwoności, bo za „adorację wypędzającą” nie przepraszam takie są opinie nie tylko moje, ludzi dużo starszych i młodszych ode mnie).
Do dziś pamiętam msze w środku lasu ( czy na szczytach) na ołtarzu polowym, razem z ludźmi z którymi tworzyliśmy wspólnotę. Nikt nie patrzył na to czy ma klęczeć, czy stać czy siedzieć, bo najważniejsze było dla nas być razem ze sobą i z Bogiem. Mieliśmy też tam adorację, ale zupełnie inną, bo śpiewaliśmy (pewnie kogoś to urazi) na siedząco owszem klęczeliśmy podczas błogosławieństwa. To był prawdziwy KOŚCIÓŁ, gdzie Chrystus nie był jedynie sędzią a Przyjacielem kochającym prawdziwą Miłością, który nie patrzy na gesty a na szczere i prawdziwe myśli płynące z serca.
Szkoda tylko że część moich postów została usunięta …. właśnie to zauważyłem że nie ma postów (odpowiedzi) z rana … Genialnie! Nie ma to jak prawdziwa dyskusja 🙂 Jak się z czymś nie zgadza to najlepiej to usunąć. POWODZENIA
OBY ZAGLĄDALI TU TYLKO „PRAWDZIWI” KATOLICY KTÓRZY BĘDĄ MÓWIĆ TAK TAK, WTEDY TA STRONA NICZEGO NIE ZMIENI.
SZCZĘŚĆ WAM BOŻE.
(Mam nadzieję że tego postu nie usuniecie, tylko go opublikujecie)
Drogi Irku w Kościele istnieją trzy rodzaje posługi słowa
karygmat – podstawy nauki o nawróceniu i trwaniu w łasce
katecheza – dla nawróconych
i homilia dla wiernych będąca ukoronowaniem.
nich cię nie gorszy fakt że ta strona skupia głównie
serca mające już za sobę początki nauki o zbawieniu.
Twoja tęsknota za modlitwą w lesie czy na górze to
nic nowego twoje pragnienie reform też. Pokarm jest
dla uczniów nie dla słuchaczy to dla tego uczniowie
mieli pozbierać wszystkie okruszyny. Moim pokarmem
jest pełnić wolę Ojca mówi Pan.
Wiara ma wewnętrze zabezpieczenie jest zrozumiała
jedynie dla tych którzy starają się wcielać w życie
słowo bo w istocie jast ono Słowem Życia. Nie można
wierzyć nie będąc uczniem w tym zawarta jest sprzeczność.
Człowiek świadom swojej znikomości pada przed Nim
na twarz i ma świadmość, że staje w obliczu świętości
chce przejrzeć na oczy dręczony chorobą ciała czy
ślepotą ducha więc krzyczy Jezu Chryste Synu Boży
zmiłuj się nade mną ,zanim Ten przejdzie albo zrywa
się na równe nogi jak Natanael i rusza gnany potrzebą
serca. Właśnie przechodzi obok ciebie zatem krzycz
aby usłyszał i przystanął aby namaścił twoje oczy
abyś przejżał
To w istocie ta postawa serca decyduje o ratunku
Człowiek fałszywy miast spełnić warunki będzie się
targował o cenę będzie się starał przystosować
żądania Sprawiedliwego do swoich ziemskich miar
ziemskich wyobrażeń . Oto moja rada ja bym tak
zrobił udaj się do dobrego spowiednika wylej przed
nim swoje bóle odpraw dobrą spowiedź a potem
wróć i opowiedz nam czy coś się zmieniło.
Nie dziw się że tak bronimy kościoła atakowanego
z zewnątrz i od wewnątrz . Panie ty masz słowa
żywota gdzie pójdziemy . Koścół to ciało Chrystusa
widzialne bo najpierw rodzi się głowa a potem pozostałe
członki to nie żadna przenośnia Coście uczynili jednemu
z braci moich najmniejszych mnieście uczynili.
Jezus jest Panem
Nie chce szerzyc zametu mym pytaniem, ktore za chwile umieszcze, ale zostalam „storpedowana” stwierdzeniem: „ze na Ostatniej Wieczerzy, chleb brany/dzielony byl rekoma” i ze to „higienicznej” – filmik „Jezus na podlodze” nie przemawial do rozmowcy!
JAK ODEPRZEC TE ARGUMENTY I PRZEKONAC takiego rozmowce?
Co do klekania, czy minimum pochylania glowy przy Komunii Sw, i koniecznosci asysty ministranta z patena nie bylo dysputy.
Modle sie i mam nadzieje, ze to podziala, bo nie znajduje INNEJ odpowiedzi….
spytaj rozmoce czy kleka przez krzyzami, obrazami z wizerunkiem Jezusa… bo jesli tak to zapomnial ze tam obecnosci Boga nie ma a kleka, a stojac przed Cialem Jezusa Chrystusa stoi na bacznosc, to w koncu komu ten rozmowca sklada hold? Bogu czy farbom na plotnie albo drewnu? oczywiscie symbole religijne sa nam wazne i poswiecony krzyz nie jest juz tylko drewienkiem, ale wciaz nie jest to porownywalne do Ciala Chrystusa
i wszystko wciaz tak samo sie odbywa Maggie, kaplani (dzisiejsi apostolowie) lamia konsekrowana Hostie (chleb) rekoma … do Ostatnije Wieczezy zaproszeni zostali TYLKO apostolowie, a nie kazdy z „ulicy”, tylko kaplani maja rece konsekrowane.:D
Administratorom, Czytelnikom tej strony
i Wszystkim Sługom Pana Jezusa
czekam na Wigilię co ścieli się bielą
jak świąteczny obrus przykrywa blat stołu
adwentową spowiedź – zdążyć przed niedzielą
na biały opłatek łamany pospołu
wdzięczne dziękczynienie co kolędą wzlata
rodzinną pasterkę i organów chóry
na pokój dla duszy i pokój dla świata
co kiedyś przemieni pogańskie struktury
poruszenie ziemi poruszenie nieba
co przywróci w końcu stworzeń pojednanie
na powszechną świętość i dostatek chleba
na Twoje królestwo nasze zmartwychwstanie
Właśnie.Jaki? Sama nie zwracałam do tej pory uwagi, że nie klękam. Wydawało mi się, że posłuszeństwo wobec proboszcza jest najważniejsze. A on wyraźnie ogłosił z ambony: do Komunii Świętej ustawiamy się w dwóch rzędach i przyjmujemy na STOJĄCO, aby nikt nie wytrącił kielicha. W naszej parafii do tej pory wszyscy byli posłuszni (proboszcz surowy w końcu:), z wyjątkiem pani D. ( Dziś ją podziwiam, miała kobietka odwagę, oj miała wielką i ma. Wtedy tego nie rozumiałam.) Tydzień temu zamówiłam książki Ani Argasińskiej -V tomów. Doznałam olśnienia już po przeczytaniu pierwszego tomu (teraz wcisnęłam go mojej siostrze, niech tez się rybeńka nawraca, bo my wszyscy tutaj ciemnym narodem – parafią – jesteśmy.), po prostu jakby Pan sam mi zdjął zasłonę z oczu! Pochłaniam IV tom! Nie mogę się oderwać:) Komunię przyjmuję od tygodnia NA KOLANACH:) Dzięki Ci Panie za odwagę przed proboszczem:) Przeczytałam mężowi Homilię Jana Pawła II z dnia 1 marca 1989 wygłoszoną w Rzymie, dotyczącą przyjmowania Komunii Św. na kolanach (taka mądra to ja nie jestem – homilię znalazłam w II tomie Anny Argasińskiej:). Mąż tez pada na kolana. Dwaj moi synowie też. Jutro dołączy do nas moja córcia, która wróciła z obozu sportowego. Wczoraj na kolana przed Chrystusem padła moja siostra ( właśnie zaczytana w pierwszym tomie Anny:) Jednym słowem, jakby powiedziała Pani Ania- dziwaków coraz więcej:) Pragnę być dziwakiem, oby nie zabrakło mi już nigdy odwagi, aby podobać się tylko Panu, nie ludziom:)
W naszej parafii jest aż dwóch ,,szafarzy” świeckich. Niestety! Dochodziło już do tego, że szafarz biegł przed księdzem rozdawać Komunię Świętą, a ksiądz siedział. Teraz dopiero widzę naszą tragedię…Modlimy się codziennie za naszych, kochanych kapłanów. Wierzę, że dobry i litościwy Pan pozwoli im przejrzeć na oczy. Obecnie mamy aż 5 kapłanów, więc po co szafarze dla tej garstki przystępującej do stołu Pańskiego? Na szczęście można obserwować, w którą stronę kieruje się szafarz i podejść do kapłana. Najgorzej ma mój syn, bo jako lektor nie wie, kto do niego podejdzie przy ołtarzu, a najczęściej pierwszy biegnie po Chrystusa SZAFARZ! O zgrozo!
Taki nasz los. Z Panem przetrwamy wszystko.
Nie przyjmuję Komunii Świętej od szafarzy i nie będę już nigdy od nich przyjmować. Jeśli ktoś ma wątpliwości, że tak trzeba, odsyłam do książek Anny Argasińskiej.
O zgrozo! Kobieto ale jesteś przykra!
Czyli rozumiem, że gdybyś umierała i szafarz mógłby ci udzielić Komunii to byś nie przyjęła, i tym samym byś się potępiła. I jeszcze syna swoimi wymysłami dręczysz…
Czym innym jest udzielenie Komunii Świętej przez szafarza w chwili zagrożenia życia a czym innym posługa szafarzy w kościele gdzie jest dostateczna liczba księży, pamiętaj też że szafarz może udzielić Komunii Świętej lecz sakramentu spowiedzi i rozgrzeszenia może udzielić tylko kapłan i nic tu po szafarzu jeżeli osoba umierająca potrzebuje najpierw spowiedzi i rozgrzeszenia. Pamiętajmy o tym że szafarze zostali powołani do posługi tylko w chwilach nadzwyczajnych a nie na co dzień i w miejscach gdzie kapłanów brak np. 1 na 600 km.
Szkoda, że jestem przykra…:)P
Gdyby zamiast kapłana do konającego przychodził szafarz, to co ze spowiedzią? Czy można przyjmować Komunię św. bez pojednania się z Panem? Bez przeproszenia za grzechy? Byłaby to Komunia świętokradzka, czyż nie? To po pierwsze. Po drugie, mój syn okazał się mądrzejszy ode mnie, bo pierwszy dotarł do książek Anny Argasińskiej i strony Wowitów. To on uczulił mnie, że nie należy przyjmować Komunii Świętej od szafarzy, jeśli w Kościele są kapłani. Ta posługa należy do kapłanów. Po trzecie przyjmując Komunię Świętą od kapłanów odczuwam niesamowity spokój i radość, szafarz zawsze wzbudzał mój niepokój i jakiś ból ,,w sercu”. Mamy żonatych szafarzy, a przecież Pan Jezus kazał nawet Apostołom opuścić swoje żony i iść za nim. Co najważniejsze, wiedzę tą odnalazłam w książkach Anny, bo sama ,,z siebie” bym nie śmiała tego głosić. Skoro sam Pan ją wybrał i uczynił ją narzędziem do głoszenia prawdy, to nie pozostaje mi nic innego jak Go słuchać w pokorze.
Z książki Anny Argasińskiej:
,,To co napisałaś jest prawdą, której ludzkość, niestety nie przyjmie, dopóki czas Apokalipsy nie uświadomi ludziom, że wpadli w pułapkę, utkaną misternie nicią pajęczą duchów ciemności.”Tom V str. 132
Rzymski Katolicki Kościele obudź się , czyżbyś zapomniał co jest powiedziane w Piśmie Świętym? „Choruje ktoś spośród was niech wezwie kapłana”, kapłana a nie szafarza.
a więc ma rację, że jest „przykra ” – to kapłan jest powołany do posługi a nie do wyręczania się innymi.
SZKODA,ze dyskutuje sie ,o rzeczach oczywistych…!Podobnie jak z aborcja,ktora wedlug mnie nie podlega dyskusji…!!!Szukanie „racji” w sprawach,ktore nie podlagaja dyskusji-jest „spawka DIABLA”,ktory miesza w glowie …posuwajac nas do grzechu.Osoby piszace na tej stronie…to postaci inteligentne i majace pewna wiedze,ale czasami ,niektore z nich wdaja sie w rozmowe ,chyba tylko dlatego,ze chca podkreslic pewna „madrosc”=pokreslajac tym samym raczej jej brak( przepraszam, ale nie uzywam imion,wiec chyba nikogo nie urazilam) PRZED BOGIEM -nie „powinno”-a MUSI zgiac sie kolano…!O co tak naprawde chodzi w tych dyskusjach…? Kosciol NIGDY nie powinien byl DOPUSCIC do takowego zniewazenia,jak przyjmowanie Pana Jezusa w postawie stojacej.WSTYD,ze wogole musimy sie dopominac postawy kleczacej.
@maxymilianie-podobaja mi sieTwoje poglady.
Szczesc Boze!
Ja też jestem zdziwiony że dyskutowało się o sprawach oczywistych ale jak widać zamęt w sprawie komunii zrobił swoje i dotyczy całej Polski 🙂 U mnie w mieście każda komunia była na klęcząco do około 2002-2003roku. Potem jakimś dziwnym trafem księża w parafiach powoli zaczęli usuwać klęczniki i propagować komunię na stojąco pod pretekstem, że babcie i dziadkowie mają słabe kolana – dziwne, że jakoś w latach 30,40,50tych itd. dziadkowie klękali i nie narzekali 🙂
Główna przyczyna to tak naprawdę lenistwo… a za tym lenistwem idzie brak poszanowania dla sakramentu – niektórzy ludzie przestają wierzyć, że ten opłatek który przyjmują to tak naprawdę Bóg żywy!
To jest niebezpieczne – bo jak można przeczytać wyżej – nawet niektórzy kapłani nie widzą w tym zniewagi i nie czują wewnętrznej czci oraz miłości do Najświętszego Sakramentu. A jeżeli oni nie mają szacunku to jak mają nauczyć tego wiernych…? Skoro biskup zatwierdził dał dowolność to po co się przejmować… – dziękuje bardzo za takie nastawienie 🙂
Ja odczytuję komunie na stojąco jako dywersje diabła we wnętrzu kościoła. Działa on na osłabienie relacji wiernego z Bogiem i zasianie wątpliwości – uznanie że to tylko opłatek, symbol.
W Holandii narodził się ruch heretycki wśród hierarchów, który doprowadził do spustoszenie w tamtym kościele. np. taki teolog-heretyk Edward Schillebeeckx twórca katechizmu holenderskiego. On stwierdził, że komunia to tylko opłatek, żaden Bóg, tylko symbol…
Nie ma co dyskutować. Komunie powinno się przyjmować na klęcząco z miłości. To wyraz szacunku dla Bożego Ciała. A gdzie pokora i uniżenie wiernego tam wielkie błogosławieństwo.
Natomiast: komunia na stojąco w dłużej perspektywie prowadzi ludzi do zwątpienia, że jest to Bóg żywy a wtedy jesteśmy już o krok od przyjmowania komunii św. do rąk… a to jest profanacja. I niech nikt nie myśli, że w Polsce nie ma na to szans… Jak nie będzie czci, to jesteśmy na najlepszej drodze do takiego stanu. nie wierzycie? To proszę sobie pojechać do Niemczech i policzyć wiernych na Mszy Św.
No cóż w 3 sobotę adwentu wywołałam zgorszenie w moim kościele, gdy odmówiłam przyjęcia Pan Jezusa z rąk szafarza, który wręcz zastąpił mi drogę do kapłana stojącego obok.
Piotr napisał „Ja odczytuję komunie na stojąco jako dywersje diabła we wnętrzu kościoła. Działa on na osłabienie relacji wiernego z Bogiem i zasianie wątpliwości – uznanie że to tylko opłatek, symbol.”
A nasi kaplani nie mieli tyle dowagi i miłosci do Pana Jezusa a może i zrozumienia żeby przeciwstawic sie temu co jest ewidentnie realizacja planu masońskiego zniszczenia jego Koscioła i wiernych!!!
ALE NAJWAŻNIEJSZE JEST CZYSTE SERCE, BY PANA JEZUSA NIE PRZYJMOWAĆ ŚWIĘTOKRADZKO, BO NAJCIĘŻSZE GRZECHY WYCHODZĄ Z UST, OBMOWY, PLOTKI POTWARZE, KŁAMSTWA Z KTÓRYCH SIĘ LUDZIE NIE SPOWIADAJĄ BO POWTARZAJĄ SŁYSZAŁEM A TE ZASŁYSZANE KŁAMSTWA SĄ GRZECHAMI ŚMIERTELNYMI.
Ta petycja niestety została zamknięta. Jednak można się podpisać pod kolejną petycją w tej samej sprawie, tym razem skierowaną bezpośrednio do Ojca Świętego. Do czego zachęcam i proszę o udostępnianie linku z petycją dalej.
Podaję link: https://www.change.org/p/pope-francis-to-stop-communion-in-the-hand-which-archbishop-schneider-says-was-introduced-illicitly-secondly-to-write-a-new-syllabus-of-errors-on-vatican-2
Treść powinna być przetłumaczona na język polski – niestety automatycznie, co niesie ze sobą pewną niezręczność w tłumaczeniu. Po prawej stronie petycji wpisujemy imię, nazwisko, e-mail i podpisujemy poprzez kliknięcie pola oznaczonego czerwonym kolorem, z napisem „znak” – w tłumaczeniu na jęz. polski lub „sign” – w jęz. angielskim.
Ponieważ link do drugiej petycji (o której napisałam w komentarzu z 25 grudnia) nadal wyświetla treści w języku oryginalnym, wklejam przetłumaczoną automatycznie na język polski petycję. W podpisie należy jeszcze, oprócz imienia, nazwiska, adresu e-mail, dodać miasto.
Treść drugiej petycji:
„Aby zatrzymać komunię na rękę – co mówi abp Schneider został wprowadzony nielegalnie. Po drugie – aby napisać nowy program nauczania błędów na Watykanie 2
Dominie Stemp
Etchingham, United Kingdom
Arcybiskup Atanazy Schneider wyjaśnia na Utube – jak brak szacunku zaatakował Kościół RC, w odniesieniu do Komunii Świętej, co prowadzi do utraty wiary w realną obecność. Chce poprawna praktyka przyjmowania na języku mają być przywrócone, w trybie pilnym. Mówi też, Kościół jest w kryzysie, w taki sam sposób, to było podczas herezji ariańskiej, i dlatego chce papieża, aby napisać nowy program nauczania błędów na Soborze Watykańskim II.
LIST DO
Franciszek
Aby zatrzymać komunię na rękę – co mówi abp Schneider został wprowadzony nielegalnie. Po drugie – aby napisać nowy program nauczania błędów na Watykanie 2”
Dziękuję ale mamy inne zdanie!
Dla mnie koniem trojańskim są „tradsi” popierający lefebrystów, sedewakantystów i suspendowanych kapłanów, plujący na św. Jana Pawła II i na wszystko co powstało po IISW
Powiem jedno.Stac ,to mogła pod Krzyżem na Golgocie NMP , bo w niebie na Święty , Święty klęka cały Dwór Niebieski z NMP na czele.Nie klęka tylko diabeł , bo nie ma kolan.To całe mowienie tylko o wnętrzu to czysta manipulacja.Należy jedno czynić i drugiego nie zaniedbywać – czyli co najmniej klekać i kochać sercem.Myśl , słowo i czyn mają być jednakowe inaczej to tylko pozory i dewocja.Jezus jest Panem teraz i na wieki
A ja miałam sen, że przyjmowałam komunię na leżąco przed ołtarzem, podawał kapłan,który wydawał się, że rósł i Hostia też powiekszała sie i jaśniała… Była ogromna i lśniła jak słońce
Szczesc Boze!
Czy ktos moglby mi pomoc i podac linki do wiarygodnych zrodel w jezyku angielskim. Znalazlam sporo stron na ten temat, ale potrzebuje czegosc ”pewnego i teologiczneg”. Przyjmuje komunie na kolanach i na jezyk, jestem wyjatkiem w polskiej parafii i angielskiej do ktorej naleze (mieszkam w Anglii). Nigdy nikt nie robil mi zadnych problemow ani nie dyskutowalam na ten temat do zeszlego miesiaca, kiedy moja 8 letnia corka przyjela swoja pierwsza komunie…i powiedziala, ze bedzie tak jak ja na kolanach i na jezyk. Polski ksiadz nie robil problemu, ale katechetka angielska i angielski proboszcz probowali mnie przekonac, ze na reke to bardzo tradycyjny sposob z poczatkow kosciola, to powrot do tradycji i definitywnie nie gorszy sposob niz na jezyk…Ja powiedzialam, ze dla mnie to niemozliwe, a corka zrobi co bedzie chciala (ukleknela, dostala na jezyk i chciala prezkonac inne dzieci z klasy-Chwala Panu!). Ale chcialabym zrobic mala prezentacje dla katechetki i ksiedza na ten temat. Materialow mam troche, ale ja jestem bardzo teologiczna i nie wiem, ktore zrodla sa wartosciowe. Jesli ktos zna wiarygodne angielskie strony to bardzo prosze o liki. Bog zaplac
chaos przed porządkiem – bezprawie przed prawem
strata przed pociechą – śmierć przed zmartwychwstaniem
kłamstwo idzie przed prawdą pustka przed przelaniem
powstanie do życia poprzedza upadek
zapierasz się prawdy aby dla niej skonać
żyjesz w obfitości aby wszystkim wzgardzić
najpierw trwonisz wieczność aby ja odzyskać
żyjesz dniem dzisiejszym by co dzień umierać
Lucyfer został strącony do PIEKŁA za to, że nie chciał uklęknąć przed Bogiem. Uważał się bowiem za równego Bogu. Chcesz iść do PIEKŁĄ to nie oddawaj czci Bogu !!!
30 lat temu , podczas objawień Matki Bożej w Oławie, po raz pierwszy Matka Najświętsza ostrzegała by nie przyjmować pod żadnym pozorem Komunii na rękę. Mówiła także, by kapłani nie próbowali wprowadzać do rozdawania komunii osób świeckich. Ostrzegała przed taką formą. Wówczas w całej Polsce rozdawano Komunię na klęcząco i do ust. Na straży tej formy stał prymas tysiąclecia Kar. Stefan Wyszyński
Po dwudziestu latach nie zważając na synod biskupów w Warszawie, który również w swych pismach nakazywał rozdawanie Komunii na klęcząco, wprowadził jeden biskup na południu Polski komunię na rękę i kursy dla szafarzy komunijnych.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego dokładnie pisze, jak i kto może rozdawać Komunię, czyli na klęcząco i do ust, jedynie od osób obciążonych kalectwem nie można wymagać przyklękania, czy klęczenia. Katechizm ten obowiązuje wszystkich katolików na całym świecie, bo zatwierdził go Papież
Serce boli patrząc jak znieważany jet Pan Jezus. Ale wszystko ma swój czas. I jeżeli przyjdzie wojna, to niech nikt nie mówi że Bóg jest niesprawiedliwy.
Witajcie, proszę Was o radę. Mądrą radę.
W naszej parafii ksiądz wprowadził Komunię św na stojąco 1,5 roku temu. Na głośny mój sprzeciw tak się zaciął że nie udzielał Komunii nikomu kto klękał. Po prawie roku modlitw za kapłana zgodził się na podawanie Komunii Św klęczącym, ale tylko 4 osobom, które „walczyły” (tzn także odeszliśmy pro trochu do innej parafii gdzie było to możliwe, ale z radością wróciliśmy do „swoich”). Po czasie doszła do tego pewna pobożna kobieta, która czuła wewnątrz że powinna klękać, i taką jej Pan Jezus dał łaskę, że jak podchodziła stojąc to nie „czuła” Boga, a na klęcząco to jakby „sami Aniołowie jej udzielali Komunii Św.”. Niestety ksiądz na nią krzyczał publicznie i zabronił klękania. I od tej pory także tym 4 osobom nie udziela Komunii na klęcząco. Mi tego nie powiedział osobiście więc na ostatniej Mszy poszłam do Komunii św. Ksiądz mnie obszedł i powiedział proszę wstać, wrócił i czekał aż wstanę, więc skłoniłam się tylko klęcząc i odeszłam. i teraz powiedzcie co robić, oprócz modlitwy, czy odejść do innej parafii (choć w tym wcześniejszym etapie Pan Bóg dał mi znak żeby wrócić, nie zostawiać tak tego) czy być tu na Mszy od czasu do czasu i nie podchodzić do Komunii Św, czy jednak podchodzić, klękać i odchodzić bez Komunii Św.? Dodam że dialog nie jest możliwy ze strony kapłana, w pierwszym etapie otarło się nawet o biskupa, ale to jeszcze pogorszyło sprawę. Biskup też jest za staniem zresztą, aczkolwiek przyznał że nie można odmówić klęczącemu sakramentu. Ogromna rozterka, ale też powiem Wam, że to nie dzieje się moją siłą. Ja zawsze byłam tak nieśmiałą osobą, że to że ja podchodzę publicznie i klękam, to jest moc Boża. i to,że przy swoim temperamencie, nie czuję ni joty gniewu na tego kapłana, a wręcz tylko smutek i zatroskanie o Niego, i tym więcej się modlę. Myślę, że byłą zbyt mała wiara i dużo grzechów, że Pan Bóg dopuścił tą sytuację. Na pewno dziękuję Wam za słowa umocnienia, bo już chwilami sama się zaczęłam zastanawiać nad w sumie jak dobrze ktoś napisał „oczywistością”. Jest też dużo szemrania w parafii, ludzie chodzą do kapłana i „sączą” zawiść do innych, zazdrośni nie wiem o co. a kapłan pogubiony, wrzeszczy i na ludzi, i na kapłanów którzy są czasem gościnnie i udzielą Komunii tym którzy klękają. Poradźcie proszę.
Z Panem Bogiem
Nie mogę poradzić Ci, co masz zrobić, mogę tyko napisać co ja bym zrobiła.
A ja zrobiłabym tak:
– na tygodniu chodziłabym na Mszę św. tam gdzie można klękać i przyjmowała Komunię św. na klęcząco
– w niedzielę i w święta: chodziłabym w dwa miejsca. Najpierw bym przyjęła Komunię św.na klęcząco tam, gdzie można a tu w parafii bym klękała i przyjmowała Pana Jezusa duchowo błagając Go o nawrócenie kapłana (w sercu, po cichu, a nie głośno)
Pan Jezus działa w ciszy i daj Boże, ta pokorna postawa klęczenia i milczenia zmieni serce kapłana ….
Można dwa razy w ciągu jednego dnia przyjmować fizycznie Najświętszy Sakrament i nieograniczoną ilość razy duchowo przyjmować Pana Jezusa. Fizycznie, dwa razy, pod warunkiem, że za drugim razem nie spóźnimy się na Mszę Świętą, czyli tylko wtedy, gdy uczestniczymy w całej Mszy Świętej.
Intencji z pewnością nie brakuje i nie jest to grzechem dwa razy w jednym dniu uczestniczyć w pełni we Mszy Świętej.
Jezus jest Panem!
Oczywiście, że można ale twoje info nie ma nic wspólnego z kwestią Ady (tu chodzi o to, że u siebie nie może przyjąć na klęcząco a nie że dwa razy) Dlatego jeden raz u siebie może klęczeć i przyjąć duchowo aby ksiądz widział, że nie chce przyjmować na stojąco.
Czy aby naprawdę to nie ma nic wspólnego?
A może nie warto o tym pisać i upowszechniać takiej wiadomości? Czyżby?
Tym bardziej tutaj przy okazji, bo to się ewidentnie z tym wiąże.
Przy okazji może ktoś się jeszcze dowie kto akurat tego nie wiedział.
Ktoś mnie przynaglił, żeby o tym tu napisać, bo to z tym jest właśnie związane.
Jedno z drugiego samo wypływa, co można z tym zrobić w takiej sytuacji a intencji naprawdę nie brakuje.
Czyli: gdy Ada już zdecyduje i uda się na drugą Mszę Świętą, to dlaczego ma się wahać i pozostawać w ławce, i przyjmować tylko duchowo Pana Jezusa a nie podejść do Jezusa Eucharystycznego, by przyjąć Jezusa w postaci Konsekrowanej Hostii, skoro ma takie prawo, że może uczynić to dwa razy w ciągu jednego dnia?
Czy jawnie ktoś Ją wykluczył ze Wspólnoty? Albo czy ma osobisty zakaz nie przyjmowania Pana Jezusa? Chyba Ksiądz nie wykluczył Ady? Jest w Kościele, jest w Jedności z Kościołem i z Jego Głową Jezusem – a przyjmowanie na klęcząco Pana Jezusa nie jest grzechem ciężkim ani w ogóle grzechem. Kto tak mówi?
Bo tylko bez Spowiedzi Świętej po grzechu ciężkim nie mogłaby przyjąć Komunii Świętej.
Więc podchodzi do Komunii Świętej w stanie Łaski uświęcającej, bo Kościół naucza, że ma do tego prawo aż dwa razy dziennie – a może za drugim razem Kapłan udzieli Jej Komunii Świętej, tego przecież nie wiemy. Może nie pierwszej niedzieli – może jeśli nie za pierwszym, to za którymś tam razem. Duch Święty działa w Kościele, i działa kędy chce.
A czy Ty, Ado czujesz się wykluczona? Istotą chrześcijaństwa jest Jedność (w Credo mamy: Jeden Święty… Kościół).
Ksiądz poddany szturmowi modlitewnemu do Nieba z pewnością nie będzie miał serca z kamienia i nie pozwoli odchodzić wiernej Parafiance bez przyjęcia Jezusa tygodniami, miesiącami albo i latami, zwłaszcza, jeśli wierna będzie obecna co niedzielę a może i codziennie w kościele i będzie podchodzić za każdym razem do Komunii Świętej. Tu w tym wypadku ważne jest, że można dwukrotnie przyjąć Komunię Świętą każdego dnia. Warto mieć tego świadomość, bo może w końcu Kapłan zdecyduje się udzielić tej Komunii Św. a wtedy Ada będzie wiedziała, i będzie gotowa, że może ją przyjąć drugi raz w tym dniu.
Kapłan może i tłumaczy swoje decyzje sobie i wiernym na przykład ściskiem w kościele ale na tygodniu? Tu nie ma czym wytłumaczyć. Wiemy jak to jest na tygodniu.
Codziennie na porannej Mszy Świętej jestem i widzę, że: jak może i w niedzielę czasem nie ma miejsca jak i gdzie w kościele uklęknąć, bo mimo małej wioski tak dużo osób na Niedzielnej Mszy Św. ale w tygodniu, codziennie rano, czasem bywa, że tylko 3 osoby są, oprócz księdza, organisty i kościelnego, czasem 7 czy więcej osób. Wtedy wszyscy podchodzimy i klękamy jak przy balaskach, tak jakby one były, chociaż ich nie widać. I wszyscy klęczą i to jest wtedy takie naturalne, spontaniczne – i nikt się wtedy nie zastanawia – dosłownie wszyscy klękają, i ci, którzy mają zwyczaj klękać zawsze i ci, którzy tylko od „święta” klękają, czyli na tygodniu.
Piszesz Ado: „dialog nie jest możliwy ze strony kapłana” – czy naprawdę to takie niemożliwe? Jak więc to rozumieć? Co to znaczy, że już dialog niemożliwy z parafianami?
Wystarczy się zastanowić: Jaka rodzina może przetrwać bez dialogu? Albo jaka wspólnota?
Nasza wiara, religia Katolicka, oparta jest na dialogu człowieka z Bogiem i tylko wtedy może przetrwać, może istnieć – bez dialogu z Bogiem, to nie jest wiara. Wiary już wtedy nie ma.
A dialog = modlitwa właśnie prowadzi do Jedności z Bogiem! Prowadzi też do Jedności z bliźnim. To fundament naszej wiary: dialog czyli modlitwa. Bez tego nie ma wspólnoty ani Jedności. Tak często zapominamy, że Jedność jest istotą chrześcijaństwa.
Nic nie może nas odłączyć od Chrystusa, od Jego Miłości, nawet, jeśli musielibyśmy przyjmować Go tylko duchowo. Ale na razie w Polsce nie musimy tylko duchowo.
Długo pisałam, więc myślałam, że jasno to wyjaśniłam ale może mój język nie dla wszystkich jest jasny – starałam się wyraźnie napisać bo akurat dla mnie to jest tak proste i oczywiste, i nie ma nad czym się zastanawiać – czy podejść do księdza czy nie podejść?
Skoro Ada jest gotowa przyjąć Pana Jezusa to dlaczego ma tego nie robić i ma pozostać w ławce według uznania?
A jeśli ksiądz akurat zechce udzielić Komunii Św., to będzie spokojna, że dobrze robi, wiedząc i znając przepisy, że może drugi raz przyjąć, np. w intencji jakiejś duszy czyśćcowej czy zmarłej bliskiej osoby czy w jakiejś innej ważnej dla Niej intencji. Dlatego napisałam, że intencji nie brakuje – i dlatego korzystajmy z tych możliwości, ksiądz służy Bogu i jest dany dla Parafian a nie dla samego siebie.
Ada chce przyjmować tylko na klęcząco, bo wie, że taka jest Wola Boża i że to najwłaściwsza postawa i wie, że tak zawsze każdy powinien przyjmować (chyba, że jest inwalidą lub chorym) a więc Adzie nikt nie może zabronić przyjmować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Jeśli zdecyduje się chodzić także do innej Parafii to będzie gotowa przyjąć dwa razy: najpierw w innej a jednocześnie nie musi rezygnować z uczestniczenia w swojej Parafii – wiedząc, że może przyjąć drugi raz Eucharystycznego Pana Jezusa, nie musi pozostawać w ławce, tylko może podejść drugi raz do Komunii Świętej – w końcu nie wie przecież do końca czy ksiądz zmieni zdanie i nie zacznie udzielać Komunii Św. tym, którzy uklękną.
A dlaczego nie podejść, skoro można i to aż dwa razy?
Jeśli Ada nie podejdzie, to skąd ksiądz ma niby wiedzieć, że Ona jest gotowa przyjąć Pana Jezusa? A jeśli ksiądz w końcu udzieli Komunii Św. klękającym osobom – w co wierzę, że tak końcu się stanie, to Ada tym bardziej będzie upewniona, że źle nie zrobiła, że podeszła i uklękła. Bo klęka nie przed kapłanem ale przed Bogiem.
Jeśli z klękających osób nikt nie podejdzie – co będzie to oznaczało? Chyba tylko to: że wszystkie te osoby mają odtąd przyjmować tylko duchowo? I do czego to doprowadzi?
A ksiądz wtedy to już nawet się nie nie dowie, że jest ktoś, choćby jedna osoba, która chce uklęknąć przed Bogiem – bo może kiedyś zmieni zdanie ale wtedy już nie będzie tych, którzy klękają.
Zdarza się też, że są osoby gościnnie w parafii lub gdyby jakaś pielgrzymka przyjechała spoza parafii gościnnie, tak znienacka (jak np. u nas tak ostatnio było i ksiądz o tym aż na Mszy Św. opowiadał, że była u nas pielgrzymka, bo to rzadkie wydarzenie), to czy ksiądz nie chciałby nikomu udzielić także wtedy Komunii Św., gdyby klęczeli?
Pamiętam, że byłam dawno temu w takiej Parafii właśnie jako gość, i nie wiedziałam, że jedni księża udzielają tam Komunii Świętej klęczącym a drudzy nie i pamiętam, że jeden ksiądz mnie ominął ale wtedy przyjęłam Komunię z rąk drugiego Kapłana.
Spróbowalabym jeszcze raz klęczeć – Twoje upokorzenie jest niczym w porównaniu do tego jak Chrystus jest raniony. Porozmawiałabym otwarcie z proboszczem, stawiając rodzaj ultimatum, że napiszę też do biskupa z prośbą o interwencję.
Chyba finalnie, jeśli (!) nic się nie zmieni, przeniosłabym się do tej innej parafii – skoro masz taką alternatywę.
do Monika:
niestety dialog jest niemożliwy, ksiądz to przyjmuje jako bunt przeciw jego władzy, ucina wszystko słowem że nie chce rozmawiać, że – dosłownie – on tu rządzi, i niestety owszem, nasz kapłan mówi że my się wykluczamy ze wspólnoty nie słuchając go, i że nie powinniśmy przez to przyjmować Komunii. Ja to wręcz czuję jakąś wrogość, ale skoro kapłan trzyma w ręku Pana Jezusa, i wrzeszczy na ludzi….To jest normalnie krzyk na cały kościół: proszę wstać!!!! ale może to jest potrzebne, bo ludzie tak łatwo przyjęli tą decyzję, kilka osób mówiło że to nie tak powinno być, ale nikt nie ma odwagi postąpić inaczej. Jedno małżeństwo podjęło ten temat na kolędzie, to ksiądz wybiegł od nich z domu…. potem na chwilę wróciła „normalność” ale też tylko dla kilku osób. modlę się do Ducha św o radę. Zobaczymy. Ale przychodzą też takie myśli, że może urażę tym księdza, że postawię go w złym świetle przed innymi wiernymi,…. a z drugiej strony, że nie można tkwić w tym kłamstwie pobożności, że trzeba na przekór wszystkiemu pokazywać jak powinno być,…ehhh
Nie wiem co myślisz i czujesz, ale najpierw zastanowiłabym się na Twoim miejscu, czy nie należy się spowiadać z czczenia devilla (bo devil to diabeł) – spójrz na swego maila!
Dziękuje za sprostowanie w sumie racja nigdy sobie nie zdawałem z tego sprawy.A co do komuni to powinienem sie wyspowiadac z tego bo znalazłem kosciół w ktorym jest komunia na kolanach i tam zamierzam chodzic?
I chodź tam i uwielbiaj Pana i przyjmuj na kolanach (ja tak przyjmuję) ale nie musisz się z tego spowiadać, że wcześniej przyjmowałeś na stojąco, bo to nie grzech ale przy okazji zwykłej rozmowy możesz nadmienić księdzu, dlaczego akurat tu chodzisz
Porozmawiam z ksiedzem tak zrobie:),Dzisiaj zle kregi ze tak powiem coraz bardziej chca wplynac na kosciół i zmienic tak aby wszystko było na czesc tego złego a nie naszego Pana Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela.Bardzo bardzo dziekuje za rade o email i o komunie bardzo dobra strona Ks.Adam mnie tutaj sprowadzil:)
witam chciałem zapytac bo ostatnio pokłociłem sie z bratem i przeprosilismy sie a pozniej przyjałem ciało Jezusa Chystusa i modliłem sie o przebaczenie i nałem sie czy to nie swietokradztwo ale sumienie podpowiadało mi ze nie i ten mail ktory zmieniłem w sumie nie zdawałem sobie z tego sprawy mam nadzieje ze dobrze zrobiłem?
Pan Bóg przebacza pokornemu i żałującemu i zadość uczyniającemu. Danielu pójdź do spowiedzi i powiedz o tym kapłanowi – nie zatajaj.
Pan Jezus powiedział, że jeśli nie przebaczysz bratu, to Tobie nie będzie przebaczone, a wy przebaczyliście sobie z bratem, więc bez złości poszedłeś do kościoła … i chyba zadośćuczyniłeś (?), przepraszając brata, tak, że w zgodzie serca przyjąłeś Jezusa – nie wiem jakiego kalibru była sprzeczka, czy ciężki grzech czy też powszedni i nie mi (!) to oceniać.
Masz wrażliwe sumienie, a to dobra cecha – a kiedy zdecydowałeś się na Komunię Św przypuszczam, że czułeś, iż to był lekki grzech. Powiedz, mimo wszystko jak to było, kapłanowi przy spowiedzi – nie obawiaj się księdza, bądź szczery, bo Chrystus dobrze wie, co w Twym sercu dzieje się.
Jan Paweł II był zawsze na kolanach przed Bogiem. Miał żywą świadomość wielkości Boga, a zarazem Jego bliskości wobec człowieka. Z tej przenikliwej świadomości i z potrzeby serca rodziła się potrzeba modlitwy. Dodajmy, ze z Bogiem rozmawiał nie tylko na kolanach, ale także leżąc krzyżem. http://www.santojp2.pl/index.php/pl/wspomnienia/item/1728-jan-pawel-ii-jako-papiez-modlitwy
Witam Was kochani,mam pytanie?
Gdzie znajde informacje,ze Najswietsza Panna przyjmowala Komunie do ust,a nie na rękę?
Potrzebna ta informacja dla obojętnych Niemców,najlepiej po niemiecku.
Pogubili się i nawet staruszki i siostry zakonne przyjmują Jezusa na stojąco i na rękę.
Pozdrawiam Wszystkich ludzi dobrej woli,a dla modlących poniżej szczególna modlitwa.
” MODLITWA DO PANA JEZUSA – ODNALEZIONA PRZY GROBIE PANA JEZUSA ”
1. O najsłodszy Panie Jezu oddaję się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobiście w godzinę śmierci mojej.
2. Odwołuję się do nieskończonej dobroci Twojej.
3. Rany Twoje najświętsze, niechaj będą mym spoczynkiem.
4. Krew i woda, która wypłynęła z Najświętszego Serca Twego, niechaj mnie broni na strasznym sądzie Twoim.
5. Najświętsze ciało i krew Twoja, niechaj mnie nakarmi i napoi
6. Bojaźliwa śmierć Twoja, niechaj mnie zachowa ku żywotowi wiecznemu.
7. Krwawe krople Twoje, niechaj zmyją grzechy moje.
8. O mój Jezu Twój gorzki smutek ofiaruję Najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie wszelkich grzechów moich.
9. Twoje wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu, które wycierpiałeś, niechaj zapłacą wszystkie grzechy moje.
10. Twoje ciężkie urąganie i męki niesłychane, niechaj mnie ochronią.
11. Te wszystkie boleści Twoje, o mój Jezu, oddaję Twemu Ojcu Niebieskiemu, za wszystkie moje niedbalstwa w służbie Twojej.
12. Twoja wielka miłość, niech mnie obroni od sztormów szatańskich w godzinę śmierci mojej.
13. O Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew, niechaj duszę moją grzechami zmazaną obmyje.
14. Twoja poraniona Głowa, niechaj mnie obroni od wszelkiego złego.
15. Twoje niewinne na śmierć zasądzenie, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich, długów moich.
16. Twoje prace, niechaj nagrodzą moje popełnione złości.
17. Twoja nagość, niechaj okryje nagość duszy mojej.
18. Twoje gorzkości i ciężkości śmiertelne, zranione nogi, ręce i Serce Przenajświętsze, niechaj mnie w złej mocy śmierci mojej oświecą.
19. W Ranach Twoich Przenajświętszych ukryj mnie całego.
20. Krew Twoja z Przenajświętszego Serca Twego, niechaj mnie obmyje.
21. Twoja Boska Moc, niechaj mnie utwierdza i zachowa od wszystkiego złego na duszy i ciele.
22. O najsłodszy Panie Jezu Chryste, Twoje Rany i boleści niechaj mnie błogosławią.
23. O gorzka Męko Jezusowa, zachowaj mnie od zguby wiecznej.
24. O najdroższe Rany Jezusa mojego, bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci mojej.
25. O Najdroższa Krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem Twoim.
26. O Panie Jezu Chryste, Twoja boleść, śmierć, uczynki dobre i nauki, niechaj mi pomogą zaprzestać grzechów moich, ale i dozwól mi za nie serdecznie żałować.
27. Oddaję się na koniec, o mój dobry Jezu, Najświętszemu Sercu Twemu i ufam Twemu Miłosierdziu, wierzę w zasługi Męki i Śmierci Twojej, której się polecam i oddaje, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. AMEN.
Modlitwa ta została znaleziona w Grobie Zbawiciela. Kto czyta tę modlitwę lub jego czytania słuchać będzie, albo ją przy sobie nosić będzie – nie umrze niespodziewanie, nie utonie, nie spali się, żadna trucizna działać nań nie będzie i niezwyciężonym z walki życiowej wyjdzie. Jeżeli modlitwę tę odmawiać będzie niewiasta mająca zostać matką, szczęśliwe dziecko na świat wyda. Gdy przy dziecku tę modlitwę kłaść będzie, uchroni je od epilepsji. Tok tej choroby przerwać można, przykładając tę modlitwę do prawego boku człowieka, który ma tę chorobę. Tego, który tę modlitwę dla siebie lub drugich przepisze – błogosławić będą- mówi Zbawiciel, a kto by się z niej śmiał lub nią pogardził – uczynię z niej pokutę. Modlitwa ta zabezpiecza dom, w którym ją posiadają od burzy i piorunów. Kto tę modlitwę codziennie odmawiać będzie, na trzy dni przed śmiercią, otrzyma znak o godzinie swojej śmierci. Modlitwa Nabożna do Pana Jezusa, w której człowiek suplikuje przez zasługi gorzkiej Męki Jego o odpuszczenie grzechów i szczęśliwą śmierć, z wiary pobożnej ma mieć ten przywilej, który dusza jedna wypowiedziała ukazawszy się przyjacielowi:.,Byłam wprawdzie w wielkich mękach, a miałam być potępiona wiecznie i z tej przyczyny laskę Bożą otrzymałam, że tę modlitwę siedem razy tylko przez życie odmówiłam. Gdybym była codziennie mówiła, nie cierpiałabym żadnych męk”.
O tym, że Najświętsza Maryja Panna przyjmowała Komunię świętą na klęcząco, jest napisane w opisie pierwszej Mszy świętej (odprawionej w Wieczerniku przez św. Piotra ósmego dnia po Zesłaniu Ducha Świętego): na str. 878-880 książki: „Żywot i bolesna męka Pana naszego Jezusa Chrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryi wraz z tajemnicami Starego Przymierza według widzeń błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich” – z zapisków Klemensa Brentano, wydanie IV Wydawnictwa „Maria Vincit”, Wrocław 2004; IMPRIMATUR V.I. 33/27 Kuria Biskupia w Katowicach – Wikariusz Generalny +Ks. Kasperlik; wydanie opracowane na podstawie II wydania Spółki Wydawniczej Karola Miarki w Mikołowie z roku 1927.
Opis tej pierwszej Mszy świętej znajduje się też na str. 284-288 (w rozdziale XLVIII) w książce: Maria z Agredy „Mistyczne Miasto Boże”, str. 185-188 – wydanie II wydawnictwa Michalineum, Warszawa-Struga 1993, „za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 28 III 1985 r. Zam. nr 1751/K/85″ –
Również Maria Valtorta w opisie Mszy odprawionej przez św. Piotra pisze na końcu tak:
„(…) Maryja, Matka, która klęczała przez cały czas podczas celebrowania konsekracji i w czasie rozdawania [Komunii] pod postacią Chleba i Wina, wstaje i podchodzi do skrzyni. Pochyla się nad stołem i dotyka czołem tę przegrodę, na której stoi kielich i mała tacka, którą posługiwał się Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy. Całuje jej brzeg. Pocałunek ten jest przeznaczony dla wszystkich złożonych w skrzyni relikwii. Potem Jan zamyka skrzynię i oddaje klucz Maryi, która zawiesza go ponownie na szyi.”
Jest to podrozdział zatytułowany: „Die erste heilige Messe”.
Kończy się on słowami:
„Nachdem Petrus kommuniziert hatte, reichte er den beiden Ministrierenden auch das heiligste Sakrament und auch den Kelch. Hierauf reichte Johannes den Andern das heiligste Sakrament; Maria empfing es zuerst, dann die Apostel, dann sechs Jünger, welche nachher die Priesterweihe empfingen, und noch viele Andere. Die Empfangenden knieten und hatten ein Tuch, eine schmale Bahn, vor sich, welche zwei auf beiden Seiten hielten. Alle diese aber sah ich den Kelch nicht empfangen.”
A oto polskie tłumaczenie tego fragmentu, wzięte ze str. 880 wyżej podanej przeze mnie książki z objawieniami bł. Anny Katarzyny Emmerich wg zapisków Klemensa Brentano:
„Piotr, przyjąwszy sam Komunię, podał Najświętszy Sakrament pod obiema postaciami usługującym mu do Mszy Apostołom. Następnie Jan podał Komunię Najświętszej Pannie, Apostołom, sześciu uczniom, którzy zaraz potem otrzymali święcenia kapłańskie, i wielu innym. Przyjmujący Najświętszy Sakrament klęczeli, a dwu uczniów trzymało przed nimi wąską chustę. Oprócz Piotra i dwóch usługujących mu Apostołów, wszyscy inni przyjmowali Najświętszy Sakrament tylko pod postacią chleba.”
Maria Simma dusze czyścowe „…ludzie nie znają całej prawdy i powinni nadrobić te zaległości, prawo kościele nakazuje pozostawianie przynajmniej części balasek dla tych wiernych którzy pragną przyjąć komunię w pozycji klęczącej i na język, ten nakaz to słowa Papieża Pawła VI tak więc każdy kościół który nie jest wyposażony w balaski dopuszcza się nieposłuszeństwa”
tak samo u Annliese Michel było mówione, że trzeba przywrócić balaski.
proszę posłuchać
Uwolnijcie Nas Stąd! 11-12/25 (Biskupi i papież; Księża i siostry zakonne) od 17:40 jest o tym mowa
W mojej parafii na klęcząco. Dziękuję Bogu za naszego Kapłana. Jednak w wielu parafiach np. Police, Pyrzyce, Szczecin – na stojąco 😦 Mieliśmy też przypadek, gdy na pogrzebie cioci – Msza Św. 50 osób, do Komunii św. przystąpiło około 30 osób, rozdawało 2 Księży. Tam też ludzie przyjmują na stojąco, ustawili się w dwu rzędach , my z nimi. Nasza córka pierwsza – uklęknęła. Syn drugi – uklęknął … i wtedy Ksiądz się zdenerwował i nakrzyczał na nas i zwrócił uwagę – na stojąco! 😦 Boże nawróć Kapłanów. A moi drodzy – w Fatimie także na stojąco. Tam nawet niektórzy nie klękają przez całą Mszę. Siostry zakonne nie klękają na podniesieniu! Wszystko na stojąco 😦
Ja również doświadczam trudności
w przyjmowaniu Komunii św.
w pozycji klęczącej .
Czuję jednak , że Pan Bóg chce takiego
poświęcenia i wbrew pozorom wtedy,kiedy klęczę,jestem najbardziej
człowiekiem,stworzeniem Pana.
To Boże Miłosierdzie stawia mi na
drodze takich właśnie kapłanów,bo
„moje” przebaczenie otworzy dla
nich Niebo.Pan Bóg jest bardzo
łaskawy i dla nich i dla mnie.
On może wszystko a ja sługą
jestem nieużytecznym i chcę nim być.
To jest błogosławieństwo.
Dziękuję Wam,kochani, za te wpisy , bo teraz zrozumiałam ten Boży plan.
Bardzo męczyło mnie to,że uczęszczam na Mszę św.do innego kościoła i że
w pewnym sensie dałam za wygraną .
Teraz proszę Pana o przemianę serca kapłanów , aby i oni ,wybrańcy Boga,
wypraszali przemianę mojego serca.
Z Panem Bogiem.
Zwracam się dziś do was protoplaści wiary
proszę o świadectwo świętych apostołów
bogatych w największe bożej łaski dary
stojących przed Panem w podobie aniołów
wołam męczenników pierwszego kościoła
wierząc że ostatni dorówna w świętości
błagam wstawiennictwa mojego anioła
który mnie prowadzał ścieżkami mądrości
przyzywam wyznawców i świadków Chrystusa
wiernych w doświadczaniu cierpień i w celebrze
których świat zapomniał – wrzucił do lamusa
spotkanych w kościele farze i katedrze
wzywam was dziewice – lilie choć w zagadce
skryte pod habitem siostry miłosierdzia
zaślubione Ojcu i posłuszne matce
już was nikt nie wydrze z dłoni i osierdzia
zwracam do obecnych zakonników księży
sprawujących dzielnie święte sakramenty
chrońcie mnie w komunii od ukąszeń węży
uwielbiony w Synu – Ojciec i Duch Święty
pomóżcie się ostać w chwili pokuszenia
wzmocnijcie modlitwą w ostatecznej próbie
wstawiajcie bym umknął wiecznego więzienia
nie pogrążył duszy ani ciała w zgubie
wyznając i broniąc prawowiernej wiary
oczekuję od was w zdrowiu i w chorobie
obrońcie przed grzechem – bym uniknął kary
przyjmijcie na koniec – jak równego sobie
Są dzięki Bogu takie kościoły gdzie nie tylko są balaski
na całej długości, jest również biały jak śnieg obrus
tydzień temu przyjmowałem tam na kolanach Pana Jezusa
nie powiem gdzie bo niestety zwycięża obawa że pod
rygorem posłuszeństwa mogło by to ulec zmianie.
Czy oglądaliście w internecie papieską mszę na stulecie
objawień w Fatimie ? Może coś na ten temat?
własnie wczoraj napisała mi znajoma żebym oglądnęła, losie, czarny obrus, czarne świece, Pan Jezus obok Krzyża. Czemu ojciec święty odprawił tam Mszę, nie zauważył czy o co w tym wszystkim chodzi?
Ja wspomnialam DLA ksiedza ale to lekciowarzy widac obojetnosc w kosciele do ktorego chodzi to czasy ostateczne wtedy sie obudza co ktorzy dopuscili do tego
Mam pytanie ; w mojej parafi ks. proboszcz wprowadzil [z racji epidemi] Komunie Sw na reke. Ja nie moge sie z tym pogodzic. W sasiedniej parafi mozna na kolanach i do ust. Tam wlasnie jezdze na Msze Sw w tygodniu.Niedlugo mamy Msze Sw z Rozy rozancowej nie wiem czy przyjac na reke czy duchowo.Jesli mozna poprosze o rade. Szczesc Boze
Sam musisz podjąć decyzję. ja np. mogę tylko napisać, co ja bym zrobiła. Ale ja to ja a Ty to Ty
Ja …pojechałabym i na tę Mszę św. do sąsiedniej parafii 🙂
Porażajace jest to jak ludzie przyjmują Pana Jezusa. Kapłan nie podnosi Ciała Pańskiego i nie wypowiada słów Ciało Chrystusa, tylko pospiesznie wrzuca jak potrawę do ust, albo umieszcza do ręki. Ludzie odchodzą i po drodze spożywają Święte Ciało , przepychając się w tłumie. Chłopczykowi wypadł z ręki Pan Jezus którego podniósł i wziął do ust, ale ksiądz nie zareagował i deptano to miejsce. JAK MOŻNA DO TEGO DOPUSZCZAĆ !!!. Słyszę słowa ja chodzę do kościółka biorę opłatek, ( hostię, chlebek, komunikant, komunię).
może zrobić listę parafii gdzie można klęcząc i nie jest to krępujące albo poniżające poprzez karę nieotrzymania Eucharystii:
Kościół Świętego Krzyża ul. Krakowskie Przedmieście 3, Warszawa
Kościół św. Maksymiliana Marii Kolbego w Warszawie ul. Wincentego Rzymowskiego 35
Kościół Zesłania Ducha Świętego w Warszawie ul Broniewskiego 44
Kościół pw. Dzieciątka Jezus w Warszawie ul Czarnieckiego 15
"Więc teraz, synowie, słuchajcie mnie, szczęśliwi, co dróg moich strzegą". Prz 8, 32
Jasna Góra - Kaplica Matki Bożej Niepokalanów
Modlitwa jubileuszowa na 300-lecie koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej
Bogurodzico Dziewico Maryjo, nasza Matko i Królowo, wyniesiona na wyżyny nieba. Ty nieustannie otaczasz troską i miłością naród polski. Prosimy, by Jubileusz 300-lecia koronacji Twojego Jasnogórskiego Wizerunku odnowił w każdym z nas cześć i ufność wobec Boga – Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Ty, Matko, jesteś nam wzorem zaufania oraz uległego poddania się Jemu we wszystkim. Niech nasze przemienione życie stanie się żywym diamentem Twej korony wyniesienia i chwały.
Chcemy z naszymi duchowymi darami stanąć w bliskości Boga i stać się świadkami Jego wielkiego miłosierdzia. Pragniemy – odnowieni w wierze, nadziei i miłości, żyjąc według zasad Ewangelii – razem z Tobą uwielbiać Trójcę Przenajświętszą. Amen
Ks. Piotr Glas: Narodowy Egzorcyzm w ramach Wielkiej Pokuty
Fundacja kuBogu poleca:
Audiobooki prowadzące kuBogu
Modlitwy oraz książki katolickie
Ambonę wiernych Bogu kapłanów
Wolne od zła treści dla dzieci
Wspólnotę wiernych z całego świata
Niech każdy, zgodnie ze swą rolą i w swym otoczeniu czuje się wezwany do tego, by kochać życie i służyć mu, by je przyjmować, szanować i krzewić, zwłaszcza kiedy jest kruche i potrzebuje troski oraz opieki,od łona matki aż do jego końca na tej ziemi - Papież Franciszek
Kościół musi szukać drogi między „nieprzyjazną surowością” a „fałszywym pojęciem miłosierdzia”. Nie może „rzucać kamieni w stronę grzeszników i słabych”, ani „schodzić z krzyża” przez dostosowanie się do „ducha świata” - Papież Franciszek.
Pięć rad ojca Pio do tego, byś był pobożny! (kliknij obrazek)
40 Dni Dla Życia (kliknij obrazek)
Adoracja Kaplica on-line u Sióstr Klarysek
Diakonia modlitwy i postu wstawienniczego (przyłącz się, kliknij w obrazek)
Pogotowie Duchowe
Misja św. Faustyny
MODLITWA DO ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁA
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Ewangelia dla nas
Lumen Fidei – encyklika dwóch papieży
Wielka Nowenna Fatimska
Michał Archanioł (peregrynacja)
Wspomagamy budowę Ośrodka Duszpasterskiego Kultu Chrystusa Króla
Margaretka (kliknij przyłącz się)
Różańcem zwyciężymy zawsze – jeden dziesiątek Różańca Świętego ze św. Janem Pawłem II dla każdegoKoronka do Miłosierdzia Bożego - mówionaZ Imieniem Maryi na zakończenie dnia"Módlcie się Módlcie się Módlcie się"
Nieustająca Koronka
Jasnogórska Rodzina Różańcowa
Nowenna Pompejańska (kliknij obrazek)
Pismo Święte
Katechizm Kościoła Katolickiego
Biblijni.pl (Słuchajmy Biblii)
Papież Franciszek
W obronie Wiary i Tradycji Nasza strona - katolików wiernych Bogu i posłusznych Stolicy Apostolskiej - powstaje w odpowiedzi na wiadomość o ogłoszeniu przez Benedykta XVI roku 2012 ROKIEM WIARY. Ponieważ Pan Jezus z bólem postawił pytanie retoryczne: "Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" (Łk 18,8), na naszej stronie chcemy Mu odpowiedzieć z radością: - wszystko ma być skierowane do Ojca, - wierzymy w Ciebie i we wszystko czego nauczałeś, - wierzymy w Twoje bliskie powtórne przyjście, wierzymy (za bł. Janem Pawłem II) w Nową Pięćdziesiątnicę i Wiosnę Kościoła, - wierzymy głęboko i chcielibyśmy, by WSZYSCY UWIERZYLI i by cała ziemia złączyła się z niebem w uwielbianiu Ciebie i okazywaniu Tobie miłości, - wiarę swoją pragniemy pogłębiać, czerpiąc mądrość z Niepokalanego Serca Maryi, Twojej Matki i Oblubienicy Ducha Świętego. Błogosław nam Panie Jezu w tym dziele, błogosław wszystkim duchowo z nami złączonym i wszystkim czytelnikom, daj nam do pomocy swoich Aniołów i Świętych, by ta strona przyniosła Tobie jak największą chwałę, a nam wolność od pułapek szatana i prawdziwy pożytek duchowy. Amen.
Panie Jezu – za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po urodzeniu – proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałam/em, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.
Pod Twoją obronę Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj. Amen.
Modlitwa do Boga O Boże mój, miłuję Cię nade wszystko dla Twej nieskończonej dobroci i żałuję z całego serca, że Ciebie, moje Dobro Najwyższe, tak wiele razy obraziłem. Udziel mi swej łaski, abym wytrwał w dobrym i nie powracał już do dawnych moich grzechów. Zmiłuj się nade mną, a także nad duszami cierpiącymi w czyśćcu, które miłują Cię z całego serca i ze wszystkich swoich sił. Wysłuchaj błagania, jakie zanoszę za nimi i udziel mi łaski, o którą proszę przez ich wstawiennictwo. Miej litość nade mną i nad biednymi duszami w czyśćcu. O Maryjo, Matko dusz w czyśćcu cierpiących, uproś im jak najszybsze uwolnienie z czyśćca i wieczny odpoczynek w niebie. Amen
Maryjo Niepokalana, zawsze Dziewico !
Z wdzięcznością wspominając dzień, w którym oddałem (am) się całkowicie do Twojej dyspozycji, proszę Cię dzisiaj na nowo: posługuj się mną wedle Twojej woli. Uczyń ze mnie posłuszne narzędzie w Twoich dłoniach, o Matko Chrystusa i Matko Kościoła, dla ratowania dusz ludzkich w Ojczyźnie naszej i w całym świecie.
Matko Najświętsza, spraw, bym codziennie ponawiając całkowite oddanie się Tobie, stawał (a) się coraz bardziej Twoją pomocą dla sprawy Chrystusa na ziemi. Amen.
"Maryjo, Gwiazdo Ewangelizacji, prowadź nas, prowadź Radio Maryja i bądź jego Opiekunką".
Jan Paweł II - Watykan, 23 III 1994 r
Ta strona używa plików cookie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz je w każdej chwili zmienić. Szczegóły o plikach cookie znajdziesz w: wszystko o ciasteczkach
RODO (polityka prywatności)
SZANOWNI UŻYTKOWNICY STRONY /WOWiT/.
25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”, „ORODO”, „GDPR” (Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych) RODO
Słuchajcie wszyscy tu zaglądający , co ten kapłan mówi.
Takich kazań , homili ,wypowiedzi potrzeba dzisiaj najbardziej,
Dziękujmy Bogu ,za to, że tacy kapłani jeszcze są wśród nas.
Szukajmy ich , i zróbmy wszystko ,żeby ich głos był słyszalny dla wielu !!!!!!
Niech Cię Bóg błogosławi księże Jacku , a my , abyśmy się stali owocem Twojej posługi dla Pana.
wyjasnijcie mi dlaczego w Parafi w dekanacie płockim, swieccy „szafarze” udzielaja Komuni Świętej, jakim prawem, czemu nikt na to nie chce zareagować, przecież to jawna profanacja. Parafia Św. Stanisława Kostki, 87-500 Rypin, nawet w dni powszednie gdzie kilkanascie osób przystepuje do Komuni Św. (pomimo tego, że jest 5 księży?)
My mamy wyjaśniać?
Żartujesz 😉
U mnie też jest szafarz, prywatnie go lubię a w kościele unikam jak „diabeł święconej wody”
Tyle mogę + modlitwa
Tobie radzę to samo 😉
U nas w Żaganiu w kościele Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny też Komunie Świętą udziela szafarz i to na stojąco . Ja osobiście unikam i podchodzę do księdza przyklękając , serce mi się kraje jak muszę stać , Boże przebacz .
W mojej parafii, ale również w większości parafii w Szczecinie, też Komunia Św. udzielana jest na stojąco. Ja wszędzie klękam i żaden ksiądz nie odważył się mnie pominąć. Zachęcam wszystkich do klękania, dajmy dobry przykład. W mojej parafii, oprócz mnie klęka już pięć osób więcej.
Frańciszkanie Jasło też mają na stojąco a powinno być na klęcząco
Nie musisz stać zawsze możesz klęknąć i nikt ci tego nie może zabronić U nas w Kościele wszyscy stoją A klęka może 4-5 osób I da się mimo dużych nacisków
To żywe Ciało Jezusa, nie ma znaczenie czy jest taka zasada gdziekolwiek klękaj i nie przejmuj się co ma na myśli szafarz czy ksiądz. Ciesz się z tego, że upragniony Jezus właśnie jest w Twoim sercu i tylko On się liczy. Nawet jeśli byłoby to poruszone w ogłoszeniach czy kazaniu to pamiętaj, że Jezus jest szczęśliwy bo przyjęłaś Go do swego serduszka z pragnieniem,pokorą i czcią.
U mnie w parafi Sw. Rodziny w Rzeszowie też.
Niestety w naszej parafii jest obowiązek przyjmowania komunii na stojąco; co zrobić w takim przypadku?
Sam musisz zdecydować, ja tylko podpowiem – masz możliwość iść lub jechać gdzie indziej?
nie szafarze, tylko nielegalni dystrybutorzy.
Desygnowani do profanacji
Wg. Lenistwo wygrywa.
Pracując w księgarni katolickiej spotkałam byłego już szafarza, który opowiedział,ze porzucił bycie szafarzem po tym, jak na chórze podczas rozdawania Komunii ukazał mu się straszny demon, który śmiał się szyderczo i klaszcząc wsazał na niego mówiąc-będziesz u nas na dole! Nie jesteś klechą! Nie masz prawa Tego dotykac(Hostii)Ale dobrze,ze dokonujesz profanacji!!!
Od tamtej chwili ów pan się wyspowiadał i przestał być szafarzem.
myślę że szafarze są odpowiedzią na lenistwo kapłanów
To jest ukryty plan wrogów kościoła w Kościele; w latach60-tych wstępowali agenci komunistyczni do seminariów z takim właśnie zadaniem; działać w kościele katolickim na rzecz umniejszania pobożności eucharystycznej i tradycyjnej pobożności ludowej, wiara i kościół katolicki miał stracić znaczenie w wierzącym społeczeństwie!
A nasi, w większości biedni Kapłani wykonują to swoimi rekami!
Nie istotne kto ( szafarz, ksiądz, biskup itp.) tylko Co nam daje.
Mieli oczy nie widzieli……
Komunia Święta do ust na klęcząco!
Ojciec John Pierricone z parafii św. Agnieszki w Nowym Jorku często odprawiał Mszę świętą dla sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy. Wielokrotnie spotkał on osobiście Matkę Teresę. Spytał ją kiedyś jako osobę podróżującą po całym świecie, co uważa za największe zło współczesnego świata. Bez zastanowienia odpowiedziała:
„Komunię na rękę”.
http://obrazmojegoserca2.blog.onet.pl/Komunia-swieta-na-kleczaco-i-d,2,ID420839459,n
Skoro tak myślała Matka Teresa, dlaczego sama udzielała Komunii Sw. To zupelnie niezgodne z tradycją KK i teologią.
jakiś konkret?
Jeżeli tak rzeczywiście było, to musiała mieć zezwolenie od swojego Biskupa w sytuacji nadzwyczajnej z powodu np; braku Kapłana tam gdzie służyła ubogim i wszystkie trudne okoliczności to uzasadniały. Na pewno nie podawała komunii na rękę i na stojąco!
Tutaj chodzi o tzw. refleksję teologiczną, która kształtuje się w czasie…
Godne przyjmowanie Komunii świętej
„Największym złem jest nowoczesny sposób przyjmowania Komunii świętej” – bł. Matka Teresa
Moje / Twoje pytanie: „Na stojąco?… Do ręki?…”
Wnętrze nowego kościoła
„Nagle stoję z Panią wewnątrz kościoła.[1] To jest duży i ciepły kościół. (…) We frontowej części kościoła widzę podwyższenie o olbrzymich rozmiarach. W jego przedniej części znajdują się schody zbudowane półkoliście. Miejsca do siedzenia ułożone są także półkoliście. Przed podwyższeniem widzę komunijne balustradki” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1956 r.).
„Pani mówi: ‚Na głównym ołtarzu – Ofiara z Krzyżem – Codzienny Cud’. Widzę teraz ołtarz główny. Pani wskazuje na tabernakulum z małym krzyżem na nim” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 20 marca 1953 r.)
Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą
„Teraz Pani uroczyście mówi: ‚Wchodzimy teraz do Domu Pana’. Pani czeka długi czas i potem zaczyna znowu mówić: ‚Teraz mówię do narodów całego świata. Apostołowie i narody, uklęknijcie przed waszym Panem i Stwórcą i bądźcie wdzięczni! Duch tego świata nauczył ludzi zapominać o wdzięczności. Nie znają więcej swojego Stwórcy. Narody, bądźcie jednakże ostrzeżone! Uklęknijcie w pokorze przed waszym Stwórcą!’ Pani mówi to z wielką czcią i szacunkiem. Pada na kolana i pochyla głowę tak nisko, że prawie dotyka nią ziemi” (Orędzie Pani Wszystkich Narodów z 31 maja 1954 r.)
http://www.p-w-n.de/Godne-druk.htm
…podobną postawę przyjmowania eucharystii pokazuje sam Bóg przez posłańca swojego-Anioła z Fatimy, gdy dzieciom-pastuszkom pokazuje kielich ze świętą Hostią zawieszoną w powietrzu, a sam klęka z twarzą ku ziemi i to samo robią dzieci! Następnie podaje dzieciom komunię w tej postawie i do ust. Trzeba trochę być ogarniętym i przede wszystkim dobrej woli, by to pojąć! Dzisiaj pycha i relatywizm
religijny jak i moralny, także wśród Kapłanów różnych stanów prostuje ich kolana i chcą, aby wierni czynili to samo!!!Czy nie mają wstydu patrząc na małe dzieci, które właśnie taką pokorną, postawą, są Bogu bardzo miłe?. Czy ci „nowatorzy” nie potrafią korzystać z daru rozumu i wnikać w istotę rzeczy- tej tajemnicy i kierować się tym co się Bogu podoba, a nie ludziom??? Nawet żadne względy praktyczne nie mogą uzasadniać wprowadzania takiej niegodnej postawy. Szafarze zaś, jeśli już uzyskali aprobatę papieży, to tylko i wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych, czyli w nielicznych wyjątkach, stad też nazwa;”nadzwyczajni szafarze komunii”, a zrobiono z tego regułę , co jest nadużyciem!
Nadużyciem jest również wymuszanie na wiernych przyjmowania Komunii na stojąco i na rękę! Diabeł bardzo się cieszy gdy Jezus w Eucharystii jest tak bardzo znieważany!
Jestem bardzo ciekawy jak mocne mieli argumenty merytoryczne wprowadzający takie rozporządzenia. Na pewno nie były to słuszne argumenty teologiczne w/g zdrowej katolickiej teologii i tradycji.Pozdrawiam.
Eucharystia na klęcząco i do ust – Benedykt XVI
Komunia Święta do ust na klęcząco!
Ojciec John Pierricone z parafii św. Agnieszki w Nowym Jorku często odprawiał Mszę świętą dla sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy. Wielokrotnie spotkał on osobiście Matkę Teresę. Spytał ją kiedyś jako osobę podróżującą po całym świecie, co uważa za największe zło współczesnego świata. Bez zastanowienia odpowiedziała: „Komunię na rękę”.
Prawdą jest, że Komunia święta była przyjmowana „na rękę” w pierwszych wiekach (od II do V) Kościoła. Były to jednak jak mówi św. Bazyli (Epistola 93) czasy prześladowań, a więc warunki nadzwyczajne, kiedy nie były jeszcze dość rozwinięte odpowiednie dla wiary formy i obrzędy (Memoriale Domini, 1969, s. 541). Jednakże nawet wtedy nie przyjmowano Komunii Świętej bezpośrednio na rękę, ale na specjalną chustę zwaną dominikale. Wierni nie dotykali więc Hostii świętej samą ręką.
Św. Bazyli Wielki – Doktor Kościoła (330-379), mówi wyraźnie, że otrzymanie Komunii św. do ręki jest dozwolone jedynie w czasie prześladowań. Św. Bazyli w warunkach normalnych uważa te praktykę za tak poważne nadużycie, że nie wahał się traktować jej jako ciężkie przewinienie. Gdy prześladowania ustały, zwyczaj ten, który utrzymywał się jeszcze tu i ówdzie, był jednak traktowany jako nadużycie, które należało wykorzenić, ponieważ uważano je za sprzeczne ze zwyczajem przekazywanym przez Apostołów (!)
Kościół jednak z czasem, na skutek nadużyć osłabiających wiarę doszedł do wniosku, że najlepszym zabezpieczeniem wiary w obecność Chrystusa pod cząsteczkami postaci eucharystycznych jest forma przyjmowania Komunii świętej z ręki kapłana wprost do ust. „Niech nikt nie spożywa tego Ciała zanim Go nie uczci” (św. Augustyn). Papież Pius XII wymaga adoracji, kultu zewnętrznego przed przyjęciem Komunii świętej: „Konieczne jest bowiem, aby obrządek zewnętrzny Ofiary z natury swej wyrażał kult wewnętrzny” (por. encyklika Mediator Dei, 30 i 37). Dlatego też już od V -VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki. Jedynie na niektórych terenach zwyczaj Komunii świętej na rękę, tzn. na specjalną chustę utrzymał się do IX w. W 839 r. Synod w Kordobie odrzucił jednoznacznie udzielenie osobom świeckim Komunii świętej na rękę uzasadniając to niebezpieczeństwem zbeszczeszczenia Ciała Pańskiego. Ostatecznie w 878 r. Sobór w Ruen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania Komunii świętej na rękę uważając tę formę za ubliżającą Bogu i obraźliwą i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza. Chociaż, jak twierdzi Gamber powszechną praktykę udzielania Komunii świętej do ust należy datować na VI wiek, czyli wcześniej niż dotychczas mniemano. Zwyczaj, zgodnie z którym kapłan celebrujący Msze św. udziela Komunii św. sam sobie, własnymi rękami, a świeccy wierni otrzymują ją od niego, wywodzi się z Tradycji apostolskiej – tak nauczał św. Sobór Trydencki. Tak samo jak uważali ojcowie Kościoła (m.in. św. Bazyli Wielki) od Apostołów pochodzi praktyka Komunii św. do ust, nie na rękę (co potwierdza mistyka).
http://www.duchprawdy.com/komunia_sw_na_kleczaco.htm
Małgorzata Z pisze:
29 Styczeń 2012 o 12:46
z Watykanu
Reforma reformy liturgicznej
2010-01-08
O konieczności podjęcia kolejnej reformy liturgicznej przekonany jest mistrz papieskich ceremonii, ks. prał. Guido Marini. 6 stycznia spotkał się on z księżmi krajów języka angielskiego, przybyłymi do Rzymu w związku z obchodami Roku Kapłańskiego.
Zdaniem prał. Mariniego konieczna jest kontynuacja reformy podjętej przez ojców soborowych i podkreślenie ciągłości historycznej liturgii. Nie może być ona terenem konfliktu między tymi, którzy sądzą, że dobre jest tylko to co było wcześniej a osobami, które w dawniejszej liturgii dopatrują się jedynie zła. „Trzeba postrzegać zarówno obecną jak i dawną liturgię Kościoła jako jedno dziedzictwo w nieustannym rozwoju” – stwierdził mistrz papieskich ceremonii.
Zdaniem prał. Mariniego przykładami takiej kontynuacji są pewne elementy w aktualnych celebracjach liturgicznych Benedykta XVI. Odzwierciedleniem tradycji zwracania się na modlitwie w kierunku wschodnim (twarzą ku Bogu) jest umieszczenie krzyża w centrum ołtarza bazyliki watykańskiej. „Chodzi o to, aby sprawując liturgię wszyscy mogli stać i spoglądać na Pana Jezusa, i w ten sposób orientować również swe modlitwy i serca” – powiedział papieski liturgista.
Innym elementem i kryterium odnowy jest zwrócenie uwagi na adorację jako jedność z Bogiem. „Wszystko w liturgii powinno prowadzić do adoracji – muzyka, śpiew, chwile ciszy, sposób proklamowania Pisma św. jak też szaty liturgiczne i naczynia sakralne” – stwierdził prał. Marini.
Jednocześnie zaznaczył, że właśnie pragnienie odnowy poczucia adoracji skłoniło Benedykta XVI, aby udzielać wiernym Komunii św. na język i w postawie klęczącej. „W ten sposób Ojciec Święty zachęca nas do zamanifestowana naszej postawy adoracji w obliczu wielkości tajemnicy obecności eucharystycznej naszego Pana” – powiedział papieski liturgista. Tę samą postawę adoracji należy krzewić, gdy przyjmujemy Eucharystię w innych formach, na które zezwalają dziś przepisy Kościoła. Prał. Marini zaznaczył, że w okresie minionych dwóch lat, odkąd jest mistrzem ceremonii papieskich nauczył się wiele od Benedykta XVI.
„Jest on autentycznym mistrzem ducha liturgii, zarówno przez swoje nauczanie, jak i przykład dawany w celebracji świętych obrzędów” – stwierdził prał. Guido Marini.
KAI
http://sanctus.pl/index.php?module=aktualnosci&grupa=&podgrupa=&strona=1&id=1470&kategoria=3
Małgorzata Z pisze:
29 Styczeń 2012 o 12:51 (Edytuj)
Ojciec Święty daje świadectwo, w jaki sposób udzielać Komunii Świętej i ją przyjmować
Nie bójmy się klękać
Benedykt XVI w czasie uroczystych Mszy św. sprawowanych czy to w Watykanie, czy przy okazji pielgrzymek, udziela Komunii Świętej wiernym pozostającym w postawie klęczącej bezpośrednio do ust. W ocenie liturgistów, to powrót do tradycji Kościoła i próba zwrócenia uwagi wiernych na realną obecność Chrystusa w Eucharystii, a zarazem pogłębianie tego misterium. Taka zdecydowana postawa Ojca Świętego jest niezwykle wymowna w kontekście sporów dotyczących formy przyjmowania Komunii Świętej.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100116&typ=wi&id=wi11.txt
Małgorzata Z pisze:
29 Styczeń 2012 o 12:55
Kard. Cañizares o „reformie reformy” w liturgii
„Dość już eksperymentów liturgicznych, kościół jest miejscem ciszy i modlitwy” – pod takim tytułem świąteczne wydanie włoskiego dziennika Il Giornale zamieściło wywiad z prefektem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Kard. Antonio Cañizares Llovera ujawnia w nim, że Benedykt XVI polecił jego dykasterii odnowić liturgię zgodnie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II, a zarazem w harmonii z liturgiczną tradycją Kościoła, czyli według propagowanej przez Papieża tzw. hermeneutyki ciągłości. Nie można zapominać, że Sobór nie polecił wprowadzać żadnych innowacji, o ile nie ma pewności, że rzeczywiście będą one służyć Kościołowi. Podkreślał też, że nowe formy muszą zawsze płynnie wynikać z już istniejących – zaznaczył kard. Cañizares.
Wspominając początki reformy liturgicznej szef watykańskiej dykasterii zauważa, że dokonała się ona w zbytnim pośpiechu. „Pomimo jak najlepszych intencji i woli urzeczywistnienia soborowych postanowień, za bardzo się pośpieszono. Zabrakło czasu na zrozumienie i dogłębne rozważenie nauczania Soboru. Z dnia na dzień zmieniono formę celebracji. Pamiętam dobrze panującą wówczas mentalność: zmieniać za wszelką cenę, tworzyć coś nowego. To natomiast co odziedziczyliśmy, tradycja, było postrzegane jako przeszkoda. Reformę pojmowano jako twórczość człowieka. Wielu sądziło wówczas, że również Kościół jest dziełem naszych rąk, a nie Boga. Odnowa liturgiczna miała być owocem eksperymentowania, wyobraźni i kreatywności, która była wówczas naczelnym hasłem” – wspomina kard. Cañizares. Przyznaje on, że liturgia została „zraniona” arbitralnymi deformacjami, mającymi swoje źródło między innymi w sekularyzacji, która dokonuje się niestety również wewnątrz Kościoła. Stąd aktualny kryzys, banalizacja. „W konsekwencji w centrum wielu nabożeństw nie ma już Boga. Najważniejszy staje się człowiek, jego kreatywność, zgromadzenie” – zauważa szef liturgicznej dykasterii w Watykanie.
Postulowana już przez kard. Ratzingera „reforma reformy” chce uniknąć błędów, które popełniono przed niemal 50 laty. Nie będzie więc działania w pośpiechu. Papież pragnie raczej zainicjować w całym Kościele nowy, wyraźny i dynamiczny ruch liturgiczny – mówi kard. Cañizares. Jego zadaniem będzie ukazanie między innymi piękna liturgii. „Musimy też ożywić ducha liturgii. I z tego względu bardzo ważne są niektóre elementy wprowadzone do papieskich nabożeństw, jak orientacja akcji liturgicznej, krzyż pośrodku ołtarza, komunia na kolanach, chorał gregoriański, czas na ciszę, piękno sztuki sakralnej” – wylicza hiszpański purpurat.
Kard. Cañizares podkreśla, że niezbędna jest również większa czujność Kościoła, której nie należy odczytywać jako działalności inkwizytorskiej czy represyjnej, lecz jako służbę. Musimy być świadomi, że istnieją nie tylko prawa wiernych, lecz również Bóg ma swoje prawo. To On jest podmiotem liturgii, a nie my. Liturgia jest działaniem Boga, a nie człowieka. Prawdziwy reformator liturgii jest jej stróżem, a nie panem – przypomina kard. Cañizares. Zapowiada on również rewizje i zmiany we wprowadzeniach do różnych ksiąg liturgicznych. Osobnym działem „reformowania reformy” będzie sztuka sakralna i muzyka liturgiczna. W watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powstanie w tym celu specjalna sekcja, która opracuje nowe kryteria i wytyczne dla całego Kościoła.
` Kard. Cañizares w wywiadzie dla Il Giornale przestrzega zarazem, by nie przekreślać tego, co jest dobre w posoborowej odnowie liturgii. Przyniosła ona Kościołowi również wielkie korzyści w postaci bardziej świadomego uczestnictwa wiernych, czy obszerniejszej obecności Pisma Świętego. Nie można się jednak zatrzymywać na aktualnym stanie reformy. Nie odpowiadałoby to bowiem organicznemu rozwojowi liturgii – podkreśla hiszpański purpurat. Odpowiada on również na obiekcje tych, którzy obawiają się, że zapowiadana sakralizacja liturgii będzie jedynie nostalgicznym powrotem do przeszłości. Kard. Cañizares podkreśla, że zatracenie wrażliwości sakralnej, otwarcia na tajemnicę, na Boga jest dla ludzkości niepowetowaną stratą. Ponowne postawienie liturgii w centrum życia Kościoła nie ma nic z nostalgii, wręcz przeciwnie, otwiera mu drogę w przyszłość – stwierdził prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
kb/ il giornale
http://storico.radiovaticana.org/pol/storico/2010-12/450174_kard_canizares_o_reformie_reformy_w_liturgii.html
Małgorzata Z pisze:
29 Styczeń 2012 o 12:56 (Edytuj)
Kard. Canizares: Komunia Święta powinna być przyjmowana na klęcząco i do ust
Hiszpański kardynał Antonio Canizares Llovera zaapelował do katolików, by przyjmowali Komunię Świętą do ust i na klęcząco. – Trzeba sobie uświadomić, że stajemy przed samym Bogiem i że On przychodzi do nas, a my nie jesteśmy nawet tego godni – mówił ostatnio podczas wizyty w Peru prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Przyjmowanie Komunii w ten sposób, zdaniem watykańskiego hierarchy, „jest znakiem adoracji, do której trzeba powrócić na nowo”. Kardynał powiedział wprost, że „cały Kościół powinien przyjmować Komunię na klęcząco”. Dodał, że „jeśli ktoś przyjmuje Komunię na stojąco, to powinien przynajmniej przyklęknąć lub uczynić głęboki ukłon, co jednak się nie dzieje”.
Hierarcha tłumaczył, że jeśli będzie się lekceważyć Komunię Świętą, wówczas lekceważyć będzie się wszystko. Komunia Święta jest bardzo ważną chwilą, podczas której obecny jest sam Chrystus, Bóg, który jest miłością.
W odpowiedzi na pytanie o nadużycia liturgiczne, które często występują, kard. Canizares powiedział, że muszą one być „skorygowane, zwłaszcza poprzez właściwą formację seminarzystów, kapłanów, katechetów i wszystkich wiernych”. Taka formacja powinna się koncentrować na zapewnieniu celebracji liturgicznej, która będzie zgodna z normami ustalonymi przez Kościół.
Hierarcha dodał, że „biskupi ponoszą szczególną odpowiedzialność” za właściwą formację liturgiczną i korygowanie wszelkich nadużyć.
Źródło: CAN, AS
http://www.piotrskarga.pl/ps,7620,2,0,1,I,informacje.html
Przyjmowanie Ciała Pana naszego Jezusa Chrystusa
Pluralizm czy wierność Tradycji?
1. Komunia Święta na klęcząco
Obecny Ojciec Święty Benedykt XVI, jeszcze jako ówczesny Prefekt Kongregacji do spraw Nauki Wiary w książce „Duch Liturgii” z 2000 r. napisał:
„(…)Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą. Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który staje naprzeciw Boga, lub też że nie wypada to człowiekowi zbawionemu, który dzięki Chrystusowi stał się wolny i dlatego też nie musi już klęczeć. Zwyczaj klękania nie pochodzi z jakiejś bliżej nieokreślonej kultury– pochodzi z Biblii i biblijnego poznania Boga. Znaczenie postawy klęczącej w Piśmie Świętym uświadamia nam fakt, że słowo proskynein pojawia się w Nowym Testamencie 59 razy, z czego 24 razy w Apokalipsie, księdze niebiańskiej liturgii, która przedstawiona zostaje Kościołowi jako wzór kultu Bożego[3].(…)”
Kardynał Joseph Ratzinger w ww. książce odwołuje się m.in. do Ewangelii według św. Jana. „(…)Tam termin proskynein pojawia się jedenaście razy, z czego dziewięć razy w rozmowie Jezusa z Samarytanką przy studni (J 4, 19-24). Rozmowa ta jest w całości poświęcona tematowi uwielbienia i jest rzeczą bezsporną, że zarówno tutaj, jak i w o ogóle w całej Ewangelii Janowej, słowo proskynein znaczy: „uwielbiać”. Ostatecznie rozmowa kończy się podobnie jak dialog z uzdrowionym ślepcem: „Jestem nim Ja, który z tobą mówię”. W tych dwóch fragmentach znaczenie duchowe i cielesne słowa proskynein nie dają się od siebie całkowicie oddzielić. Gest cielesny jest jako taki nośnikiem duchowego sensu – adoracji, bez której sam gest byłby bezsensowny. Akt duchowy musi się ze swej istoty i ze względu na cielesno-duchową jedność człowieka wyrazić koniecznie w geście ciała. Obydwa te aspekty dlatego są w tym jednym słowie tak mocno ze sobą stopione, gdyż przynależą do siebie w perspektywie wewnętrznej. Tam, gdzie klęczenie to czysta zewnętrzność, zwykły akt zewnętrzny, tam staje się ono bezsensowne; jednakże także tam, gdzie ktoś próbuje ograniczyć adorację do sfery czysto duchowej, nie ucieleśniając jej, tam akt adoracji gaśnie, bo czysta duchowość nie odpowiada istocie człowieka. Adoracja jest jednym z tych zasadniczych aktów, które dotyczą całego człowieka. Stąd w obecności Boga żywego nie wolno porzucić gestu ugięcia kolan[4].(…)”
Potwierdzeniem powyższego są słowa zapisane przez św. Pawła w liście do Filippian o Jezusie Chrystusie: „(…) uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2, 8–10). Stąd, jeśli mamy przyjąć sakramentalnie obecnego Jezusa Chrystusa pod postacią chleba, to zgodnie ze Słowem Bożym należy oddać mu cześć poprzez przyklęknięcie. Jeżeli wiemy, kogo przyjmujemy, to powinniśmy uklęknąć przed Tym, który umarł na Krzyżu dla naszego Zbawienia (zob. Rz 5, 10) i po trzech dniach Zmartwychwstał, stając się prawdziwym Mesjaszem – Synem Bożym (por. J 20, 31). Poza tym postawa klęcząca ukazuje sedno Miłości dziękczynnej między Bogiem a człowiekiem, między Stwórcą a stworzeniem, między Panem a prochem…, który powinien pragnąć w jak najgodniejszy sposób przyjąć Boga do swego serca.
Jeśli natomiast stoimy przed Nim, tzn., że świadomie rezygnujemy z oddania Mu należnego szacunku. Można powiedzieć, że traktujemy Go wtedy jak napotkanego, znanego nam człowieka, na powitanie którego wstajemy, aby uściskać dłoń. Istotę kolan w języku biblijnym wyjaśnia dominikanin o. Tomasz Kwiecień. Kolana symbolizują siłę człowieka– „zginam kolana tylko przed Kimś silniejszym ode mnie”[5]. Nie sposób nie odwołać się tu do poruszającej opowieści, którą przytacza w swojej Historii Kościelnej Euzebiusz z Cezarei. Przypomina świętego Jakuba, „brata Pańskiego”, pierwszego biskupa Jerozolimy i przywódcy Kościoła judeochrześcijańskiego (II wiek), który miał kolana zgrubiałe jak wielbłąd, gdyż stale klęcząc, uwielbiał Boga i błagał o przebaczenie dla swojego ludu[6]. Warto też wspomnieć opowiadanie zaczerpnięte z apoftegmatów Ojców Pustyni. Mówi ono o diable, który został zmuszony przez Boga do pokazania się opatowi Apollonowi: „Diabeł był czarny, brzydki, o przerażająco wątłych członkach, przede wszystkim jednak nie miał kolan. Niezdolność klęczenia okazuje się zatem istotą elementu diabolicznego[7].”
Na koniec tych rozważań przytoczmy raz jeszcze słowa kard. Josepha Ratzingera: „(…)Wyrażenie, za pomocą którego św. Łukasz opisuje klęczenie chrześcijanina (theis ta gonata) nie jest znane klasycznej grece. Chodzi tu o termin specyficznie chrześcijański. Wraz z tą uwagą zataczamy koło i docieramy do początku naszych rozważań. Być może zatem postawa klęcząca jest rzeczywiście czymś obcym dla kultury nowoczesnej, skoro jest ona kulturą, która oddaliła się od wiary i wiary już nie zna, podczas gdy upadnięcie na kolana w wierze jest prawidłowym i płynącym z wnętrza, koniecznym gestem. Kto uczy się wierzyć, ten uczy się także klękać, a wiara lub liturgia, które zarzuciłyby modlitewne klęczenie, byłyby wewnętrznie skażone. Tam, gdzie owa postawa zanikła, tam ponownie trzeba nauczyć się klękać, abyśmy modląc się, pozostawali we wspólnocie Apostołów męczenników, we wspólnocie całego kosmosu, w jedności z samym Chrystusem[8].(…)”
2. Komunia Święta do ust
Najbardziej powszechnym argumentem za przyjmowaniem Komunii Świętej do ręki jest to, iż tak czyniono w Kościele Pierwotnym, wychodząc ze słów Chrystusa wypowiedzianych podczas Ostatniej Wieczerzy „bierzcie i jedzcie”, gdy Jezus rozdawał Komunie Świętą na rękę, a Apostołowie zajmowali postawę półleżącą. Równie znanym argumentem za jest twierdzenie, że ręka nie jest mniej godna od języka, a skoro przyjmowano tak w Kościele Początków to nie wolno mówić, że wtedy przyjmowano niegodnie.
To prawda. Jednak ta forma stopniowo przemieniała się, a powodem dokonywanych zmian było dążenie do pogłębienia wiary w sakramentalną obecność Chrystusa w konsekrowanej Hostii. Z czasem Kościół pierwszych wieków doszedł do wniosku, że najlepszą formą przyjmowania Komunii Świętej będzie udzielanie Jej z ręki kapłana do ust wiernych. Od samego początku forma ta stosowana była powszechnie dla chorych i dzieci[9]. Wkrótce stała się ona jedyną obowiązującą normą, ponieważ już od V-VI wieku wydawano zakazy udzielania Komunii Świętej do ręki[10]. Jedynie na niektórych terenach utrzymał się co najwyżej do IX wieku zwyczaj kładzenia Ciała Chrystusa na dłoń przykrytą specjalną chustą[11]. Synod w Kordobie w 839 r. odrzucił jednoznacznie udzielanie świeckim Komunii Świętej na rękę, uzasadniając to niebezpieczeństwem zbezczeszczenia Ciała Pańskiego[12]. W 878 r. ostatecznie Sobór w Rouen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania osobom świeckim Ciała Chrystusa na rękę, uważając tę formę za ubliżającą i obraźliwą Panu Bogu, i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza[13]. W końcu praktyka Komunii Świętej do rąk całkowicie zanikła w całym Kościele, we wszystkich jego obrządkach oraz we wszystkich obrządkach wschodnich także poza Kościołem katolickim.
http://sanctus.pl/index.php?grupa=66&podgrupa=319&doc=259
Homilia wygłoszona w kościele rzymsko-katolickim
pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi
w Rzymie 1 marca 1989 r.
Ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał
Jan Paweł II
„Porządkowi obyczajowemu” pochodzącemu od Boga powinniśmy podporządkować całe nasze życie.
Jego wola – najświętsza wola – powinna obejmować wszystko. Dotyczy to wewnętrznej harmonii
życia. Tak naucza nas Jezus. Nikt nie może służyć dwom panom. Nie można służyć równocześnie
Bogu i mamonie. W obecnych czasach ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał, nie był Stwórcą i Panem wszechświata, jak również właścicielem wszelkiego bogactwa i skarbów w niebie i na ziemi. Człowiek
wierzy, że wszystko zawdzięcza swojej pracy oraz że może wszystkiego zażądać. Jest dumny ze zdolności,
którymi obdarzył go Nasz Pan, inaczej nie miałby ich!
Jeśli człowiek wybiera innego boga lub innych idoli, to gardzi Bogiem.
Może Go nawet nienawidzić, przez co pójdzie do piekła. A co jest przyczyną tego, że człowiek
tak łatwo schodzi na złą drogę, traci orientację i gubi się? To brak pokory, gdyż przez to stajemy się
bezwstydni i pełni pychy. Ludzie stawiają zbyt wielkie wymagania, bądź mają odwagę liczyć na Miłosierdzie
Boga. Droga do Miłosierdzia stoi otworem jedynie wtedy, gdy zwyciężymy nasze ego. Może
być ona jedynie darem dla pokornych, którym Pan obdarowuje swoich wiernych, jeśli o to proszą w modlitwie. Bóg chłoszcze tych, których umiłował. Bogobojni, to znaczy ci, którzy, pełni pokory, uznają, że Pan jest Stwórcą wszechświata i ziemi, oddają Mu należną cześć, wezmą na siebie z miłością chłostę i karę.
Powinniśmy w przyszłości spodziewać się nowej chłosty, która będzie silniejsza, niż wszelkie dotychczasowe
kary. Nikt się przed nią nie uchroni, chyba, że z miłością ją na siebie przyjmie. Zostanie wtedy
zbawiony jak dobry łotr na krzyżu lub zostanie na zawsze stracony, jeśli się buntuje, tak jak drugi łotr,
którego zgubiła pycha i bluźnierstwo.
Najgorsze są bluźnierstwa w stosunku do pełnych miłości słów Boga, którymi obdarza naszą
biedną ziemię poprzez Matkę i umiłowanego Syna. Dlatego konieczne jest okazanie pokory, gdyż nigdy
nie powinniśmy zapomnieć o tym, Kto przed nami stoi!
Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości, to w stosunku do
Boga chcemy o nich zapomnieć? Dlatego ostrzegam ponownie przed wszelkimi formami braku należnego szacunku, jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii św. na dłoń oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy Świętej. Prowadzi to do utraty właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To jest nic innego jak śmierć naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy. Zamartwiamy
się o ludzką ocenę, boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków
naszej oceny przez innych, a nie boimy się Boga? Nie odwołuję tego, co powiedział jeden z moich poprzedników: „dzieje się to na waszą odpowiedzialność.
Drodzy biskupi zagranicznych biskupstw, modlę się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście jest niewłaściwa”.
W tym miejscu, moi umiłowani Kapłani, umiłowani Bracia i Siostry, dozwolone jest przyjmowanie
komunii na język i w postawie klęczącej. Wszystko, co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane
przez obcych jest niedozwolone. Mówię to jako wasz Biskup!
Jan Paweł II
Dziekuje za ten cytat. Tak jak wiele osob, rowniez i ja nie znalam tej homilii. Jest ona dowodem jak sie falszuje obraz JPII kiedy powoluje sie na Jego niby slowa i OKROPNIE przkreca. Zamknelam usta komus kto twierdzil ze On byl poblazliwy dla spraw ktore wrecz gromi w tej homilii – przeczytalam komus i otworzyly sie oczy. Jak sie okazuje pewne grupy nie tylko nie sluchaly Go ale i wyciszaly Jego glos. Benedykt XVI ma podobne trudnosci wokol.
Wspaniale, ze na tej stronie broniac wiary/tradycji daje sie swiadectwa prawdzie.
W naszej parafii pw.Chrystusa Odkupiciela od 20 lat Grupa Modlitewna Św.O.Pio wraz z sympatykami przyjmuje Komunię Św. na klęcząco,do ust i wyłącznie od kapłana.
Akt ofiarowania swojego życia w obronie czci do Najświętszej Eucharystii.
Panie Jezu Najdroższy,trwając przed Twoja Świętą Obecnością w Najświętszym Sakramencie,
padamy na kolana w pokorze i uniżeniu,uznajac naszą słabość,grzeszność,dziękujemy za dar dzisiejszej adoracji.
Wierzymy,że jesteś Panie Jezu prawdziwie obecny wsród nas,że cierpisz tyle zniewag ,grzechów zapomnienia i wzgardy od ludzi.
DLATEGO PRAGNIEMY OFIAROWAĆ CAŁE NASZE ŻYCIE I WSZYSTKO co na to życie będzie sie składać tj.trudności,przeciwności, a także przesladowania w obronie Najświętszej Eucharystii,aby kult do Najswiętszego Sakramentu wzrastał,rozszerzał się ,umacniał w naszej Ojczyżnie i na całym świecie.
Pragniemy przez modlitwę,pokutę i post wypraszać tak potrzebne łaski dla Kościoła Św. i naszej Ojczyzny. Pragniemy również innych zachęcać do Adoracji Najświętszego Sakramentu.
– aby wszyscy ludzie uwierzyli ,że jesteś Panie Jezu prawdziwie obecny wśród nas, a wierząc,aby umieli zgiąć kolana przed Twoją Swietą Obecnością w Hostii Św.
-aby umilowali Twoje Najświętsze Serce do końca życia.
Ofiara,którą z miłości składamy jest niezwykle trudna i odpowiedzialna.
Ale chcielibyśmy,aby była RATUNKIEM i służyla pomocą Kościołowi Św.,aby bramy piekielne go nie przemogly.Niech będzie niezwykle cennym darem miłości dla Ojca Św…dla naszej Ojczyzny i dla całego świata.
Pokornie prosimy,przyjmij naszą ofiarę Boże w Trojcy Świętej Jedyny i dopomóż nam ją wypełnić Matko Najświętsza Niepokalana,wszyscy Święci w Niebie,Aniołowie i Archaniołowie,wszystkie dusze błogosławione i w czyśćcu cierpiace przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Amen.
ŻRÓDŁO: Wspólnota Najśw. Sakramentu i Niepokalanej
w Warszawie.
Zapytałam kapłana o komunię na stojąco na którą nie potrafię się zgodzić. Oto jego odpowiedź listowna:
„Oczywiście, że wierzę w żywą obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie i należy Mu się największy szacunek z naszej strony. Z drugiej strony, ciągle podążając na nauczaniem Kościoła, uważam, że Pani zarzuty są „trochę” na wyrost. Po pierwsze, mamy Prawo Kanoniczne i przepisy liturgiczne, które regulują nasze zachowania. Z tego, co wiem – przyjmowanie Komunii Św. w postawie stojącej jest ciągle dopuszczalne w Kościele katolickim (nie protestanckim). Gdyby Kościół wytyczył inaczej powinniśmy być mu posłuszni.
Po drugie, Kościół dopuszcza w wielu wypadkach pewną przestrzeń wolności, która należy się katolikowi. Jeśli Pani pości o chlebie i wodzie w piątek, to godne to i sprawiedliwe, ale nieuprawnionym jest narzucanie tego wszystkim. Są rzeczy, które są obowiązkiem kościelnym, ale postawa klęcząca do takich nie należy.
Po trzecie, istnieje duże zagrożenie, żeby skupiać się na formach i postawach; istota jest jednak głębiej.
Życzę, żeby nie straciła Pani wrażliwości i gorliwości, ale pamiętajmy też o Chrystusowej zasadzie: „Chcę raczej miłosierdzia, niż ofiary”. Oby się Chrystus nie brzydził naszymi postami i klękaniem, tak jak brzydził się „nienagannymi” faryzeuszami, których krytykował najbardziej.
Na szczęście Kościół jest dla wszystkich, więc kroczmy razem do zbawienia, chociaż może nieco innymi drogami.”
Zastanawiam się teraz – czy dobrze robię nie zgadzając się z postanowieniami Kościoła na komunię na stojąco? Poczułam się jak faryzeusz, który „czepia się” gestów bo nie można wykluczyć że przyjmujący komunię na stojąco nie są tak samo żarliwi jak my gdy klęczymy. Co robić?
Kasiu jeśli klękasz z potrzeby serca, bo na Imię Jezus zegnie się wszelkie kolano – NIE JESTEŚ FARYZEUSZEM!!!
Gdy postawa zewnętrzna zgadza się z wewnętrzną – wszystko jest piękne i cudowne i na chwałę Pana!
A oto słowa ks. Jacka Bałemby
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com/
To może napisz do biskupa, może on ci pomoże (chociaż w to wątpię).
Przyjmuj Komunię Świętą na klęcząco i niechaj nie zwiedzie Cię z tego żaden inny ksiądz. Ja przyjmuję na klęcząco pomimo, że proboszcz już zwracał nam uwagę.
Byłam na pielgrzymce ponad 10 dni, w każdym miejscu przyjmowałam Komunię św. na kolanach, nawet gdy obok było 10 tys. ludzi, my Polacy klęczeliśmy i sam biskup udzielał nam Komunii św. na klęcząco. Najpierw chwile patrzył a potem wszystkim tak udzielał. Przez barierki ksiądz nam udzielał na klęcząco. Ani razu nie przyjęłam Komunii św. w innej postawie. Mimo, że w Italii to mało praktykowany sposób, my wytrwaliśmy 🙂
Bravo!
Osobie, która chce przyjąć Komunię św. na klęcząco ksiądz ma obowiązek udzielić Komunii w ten sposób. Należyte oddanie czci Ciału Chrystusa jest ważniejsze od „jednolitości gestów” w czasie Mszy św.
Wszelkie dylematy dotyczące wiary, włącznie z tym jak przyjmowana powinna być Komunia Święta powinny być odczytywane w świetle Ewangelii, a tam wystarczy otworzyć Ewangelię na opisie jak przyjmowali po raz pierwszy Ciało Chrystusa Apostołowie i wszelkie takie spory powinny zostać URWANE zanim się rozpoczęły.
Myślę, że wywoływanie takich tematów jest po pierwsze wyrazem nieposłuszeństwem wobec Papieża ludzi pysznych uważających się za lepiej wierzących i lepiej oddających cześć Bogu, tylko dlatego, że uklękli podczas przyjmowania Komunii Świętej, co jest nieporozumieniem, przejawem pychy i pewnego rodzaju obłudą.
Moim zdaniem, człowiek choćby wyczyniał z sobą nie wiem jak karkołomne, wiernopoddańcze gesty w momencie przyjmowania Eucharystii, w ten sposób nigdy nie zmieni faktu, że niezależnie od postawy fizycznej nigdy nie będzie godny jej przyjmować.
Poza tym jeśli nawet przyjmę Komunię Świętą na stojąco, ułatwiając w ten sposób i przyspieszając rozdawanie w wypadku np. dużej liczby wiernych (względy czysto praktyczne) nikt nie zabrania mi, a wręcz przeciwnie pewnie raczej jest wskazane, że gdy wrócę na swoje miejsce mogę klęczeć do woli i oddawać wtedy nie robiąc dodatkowego zamieszania i trudności klęczeć nawet godzinami i dziękować do woli.
Pozwól że nie będziemy z Tobą dyskutować a Ty co najwyżej poczytasz sobie.
CO NA TEN TEMAT NAUCZA SAM OJCIEC ŚWIĘTY BENEDYKT XVI I JAK ON UDZIELA KOMUNII ŚWIĘTEJ
NIECH TWOJA MOWA BĘDZIE TAK-TAK, NIE-NIE!!!
Ta strona wbrew pozorom nie jest do WSZELKIEJ dyskusji ale do dyskusji na tematy i nurty zgodne z nauczaniem PAPIEŻA, POSIADAJĄCEGO DOGMAT NIEOMYLNOŚCI
Argumentów ci wiele a ja podam tylko jeden
Dziś Wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus IMIENIA JEZUS
A Jezus imion ma wiele – jedno z nich – Baranek Boży, jak nazwał Jezusa św. Jan a i Izajasz (Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata…)
http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/01/02/najswietsze-imie-jezus/!
Z Listu do Filipian
Dlatego też Bóg wywyższył Go ponad wszystko *
i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano *
istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał, *
że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca
Amen!!!
Zgadzam się z Tobą w 100%
Najważniejsze jest to co jest w środku, a nie puste zewnętrzne gesty. Ja przyjmuję komunię na stojąco i nie mam z tym żadnych problemów.
Dla niektórych gest jednak ważny … (mam nadzieję że nie najważniejszy)
Co z tego że naczynie ładne jak w środku puste.
zapraszam do posłuchania kazań ks. Bałemby, który uczy, że człowiek ma naturę cielesno-duchową i zarówno ciało jak i duch powinny wielbić Pana!
A co jest ważniejsze ciało czy duch?
Nie wyobrażam sobie żeby u mnie w parafii na mszy ksiądz udzielał komunii na klęcząco, bo trwało to za długo. Po za tym przyjmowanie komunii na stojąco jest dozwolone, więc nie widzę żadnych problemów.
W parafii mamy takiego pana Waldka, który od roku zaczął wprowadzać dziwne nabożeństwa (do czego i kogo się tylko da), gdy poszło się do kościoła na mszę to gratis jeszcze pół godziny klęczenia, wystawienie, dwie, trzy litanie, dwie koronki, jakieś jeszcze modlitwy. Efektem tego był spadek liczby osób w kościele. Dlaczego? Bo nikt nie chciał spędzić całej niedzieli w kościele. Taka pobożność wmuszana innym na siłę może mieć całkowicie odwrotny efekt. Przykład bardzo prosty bierzmowańcy – większość jest tylko po podpis, bo proboszcz zagroził że nie dopuści do bierzmowania. Efekt, po bierzmowaniu młodzieży w kościele nie ma.
W diecezji był Synod – miał przynieść wielkie zmiany i reformy, odnowę diecezji (chyba biskup zauważył spadek swoich owieczek). Trwał on 5 lat! Owocem tego synodu były dwie grube książki (bardzo ładnie oprawione – prosto na półkę) sporo dekretów biskupa mianujących księży (awanse). I zadaję sobie dzisiaj pytanie co to zmieniło? NIC, bo tak właściwie to jest jeszcze gorzej. No ale przecież te dwie grube i ładnie oprawione książki są. Myślę że Kościół obył by się bez nich …
Myślę ze dzisiejszemu Kościołowi brakuje dialogu. Za mało się rozmawia a bardziej neguje. Gejów i lesbijki obłożyć ekskomuniką (może lepiej spalić na stosie jak za czasów inkwizycji), in vitro i eutanazję zakazać prawnie (może nawet lepiej zakazać o tym myśleć i mówić – ocenzurować) a wprowadzić tysiące nabożeństw (jak u mnie w parafii) TVN zastąpić telewizją trwam (już bardziej wolę Religia.TV). To uratuje Kościół?
Myślę, że przyszedłeś tu mącić…
Koto chce zostanie dłużej i na cały dzień, a kto nie chce pójdzie do domu od razu po mszy św.
My już dziękujemy, bo czytamy Pismo Święte, że na Imię Jezusa zegnie się wszelkie kolano, Adminka miała ponad 30 lat temu sen, jak wszyscy nagle znieruchomieli i padli na kolana, więc Adminki na pewno nie przekonasz zresztą…
Bo tu na ziemi -ludzie śpiewają w kolędzie
bydlęta klękają…..
a „stoją jak barany”!
Irek pisze:
„gdy poszło się do kościoła na mszę to gratis jeszcze pół godziny klęczenia”
Ja kiedyś na pewnej adoracji klęczałem godzinę i wcale mi kolana do betonu nie przyrosły i chętnie zostałbym dłużej ale się niestety skończyła, może kiedyś jeszcze raz będę na takiej adoracji jak Bóg pozwoli.
Bracie z tego co widzę to jesteś strasznie poraniony wewnętrznie, Twoja dusza woła o pomoc – jest poważnie zagrożona
Masz problem z wyznawaniem wiary w Jezusa Chrystusa na klęcząco – to jest niepokojące…
Irek – lepszy 1 prawdziwy niż 1000 fałszywych. Jezus też nie mówił popularnych rzeczy. Kościół nie może się zawsze i wszystkim przypodabać. Nie taka jest jego misja.
Ssak chodzący na czterech łapach (nogach) stanął w drodze ewolucji na dwóch nogach i próbuje Bogu tłumaczyć, że on ciągle jest w drodze i nie będzie się cofał w ewolucji i nie będzie padał na kolana przed Stwórcą. Jezus w Ogrójcu rozmawiał z Bogiem Ojcem klęcząc. Do kogo mamy się upodabniać do dumnego ssaka, czy do pokornego Jezusa, Boga i człowieka?
przed Jezusem na stojąco jak równy z równym-to po co BÓG??gdybyś naprawdę wierzył że On tam jest to już od ławki zasuwałbyś na kolanach,tyle w tym temacie
Czy możesz nzawać się ja-2? bo już jedno „ja” istnieje )
Przez te gesty dajemy wyraz temu, co jest w środku. Papież Benedykt VI pisał, że nie da się oddzielić wnętrza od tego co na zewnątrz, a więc poprzez gesty wyrażamy uniżenie na przykład, bardziej w postawie klęczącej, niż na stojąco. Na swoim przykładzie widzę, że gdy klęczę przyjmując Ciało Pana, bardziej odczuwam Sakrum , do którego przystępuję i moja wiara się pogłębia . POLECAM KAŻDEMU . Szanuję, jeśli ktoś nie odczówa potrzeby aby klękać przed Eucharystią. W Holandii ponoć biskupi, czy kapłani powiedzieli ludziom, że nie muszą klękać nawet jak jest Przemienienie. Skutkiem tego spadła liczba wiernych w kościołach, no bo spadło poczucie Sacrum. Z nieuszanowania z jakim kapołani podchodzą do Swiętych Tajemnic pochodzi nieuszanowanie wśród wiernych.
Do Marian; …w żadnym razie względy praktyczne nie mogą uzasadniać umniejszanie należnej czci dla Ciała Pańskiego! To, że dużo ludzi i z tego powodu pośpieszne rozdawanie stojącym komunii świętej ma uzasadniać taką postawę?To przecież akt wielkiej obrazy i braku poszanowania dla samego akty komunii świętej, a szczególnie Jezusa Eucharystycznego!!! Masz chyba ześwietczałe podejście do tej największej tajemnicy naszej wiary! Kościól Chrystusowy to nie piekarnia, a Kapłan komunikujący, to nie piekarz, czy sprzedawca! ZAŚ KONSEKROWANA HOSTIA ŚWIĘTA TO NIE CHLEB CZY OPŁATEK; TO ŻYWY BÓG W SWOIM NIEPOJĘTYM MAJESTACIE I CHWALE, A MIMO TEGO ZNIŻAJACY SIĘ DO LUDZKIEJ „NĘDZY”, A SAMA NĘDZA, KTÓRĄ MY JESTEŚMY CHCE RÓWNAĆ SIĘ , Z NIESKOŃCZONĄ POTĘGĄ I WSZECHMOCĄ I NIE ZGIĄĆ SWOICH KOLAN PRZED TAKIM MAJESTATEM!!! CZY NIE JEST TO NAJWIEKSZY PRZEJAW PYCHY I LEKCEWARZENIA CAŁEJ TRÓJCY PRZENAJŚWIETSZEJ???
Coraz bardziej zatracamy w ten sposób ducha sacrum w przestrzeni wiary i religijnych postaw! To działanie destrukcyjne, ktorego kresem może być rozpad prawdziwego Koąścioła i sukces jego wrogów, których nie brakuje też w samym kosciele!!!
Nie przypuszczam, by Irek chciał celowo mącić…
Raczej może należy do smutnej średniej statystycznej (jak sobie – och, oby błędnie!- wyobrażam )letnich katolików,których inni, obdarzeni łaską większej gorliwości, skłonni są traktować z wyższością.
Gdy patrzę na obecne albo zapracowane albo pogubione juz mocno dorosłe pokolenie – a także to o dwa młodsze ode mnie, rozumiem, jak trudno w obecnych czasach „pomieszania powszechnego”,jak mówi ks. Jaek Bałemba, wytrwać i w wierze, i w przeciętnej, nie tylko wzmożonej pobożności, gdy wzorów coraz mniej – i w rodzinie i w parafii.
Irku, nie wiem, w jakim wieku jesteś i ufam, ze życie pełne miłości i zaparcia się siebie dla miłości Boga i bliźniego czyni Cię człowiekiem jak najmilszym Panu Bogu, ale też niekoniecznie trzeba żle patrzeć na tych, którzy wołają „Panie,Panie…” ile tylko mogą.
I do tych, i do tych Pan Bóg pewnie chce się uśmiechać.
Czasem bolesne doświadczenia życiowe, albo tylko wrażliwość rodząca chęć wstawiania się za innymi, „trening różańcowy” w domu na kolanach rozwijają siłę i wytrwałość tych, którym serce każe upaść na kolana przed Bożym Majestatem.
Co do względów praktycznych, to myślę,że rozdawanie Komunii świętej osobom klęczącym czy stojącym trwa tyle samo. Może tylko księdzu starszemu wiekiem ciężej się schylać do wielu osób klęczących,ale tyle wieków dawali radę… Może przystępujących było kiedyś mniej, to fakt.
Ale wierz mi, czasem warto i dłużej poklęczeć, i pośpiewać z „zawodzącymi” babciami
(skąd wiesz, czy ich modlitwa nie wyprosiła czegoś własnie Tobie?), i pomyśleć z wdzięcznością o panu Waldku za tę dodatkową litanię.Ja na twoim miejscu wypróbowałabym siebie i starała się klęczeć częściej i więcej, niż miałam to w zwyczaju – a nuż to „coś da”? 🙂 Niekoniecznie Tobie, może temu, kto stoi/klęczy obok.
Nie ważne czy chciał mącić czy nie ale jak w następnych komentarzach pisze o adoracji która wygania ludzi z kościoła i o rozgrzanych do czerwoności Różańcach to nie zamierzam z nim rozmawiać i wpuszczać jego postów.
Zaznaczam że podobnie jak on też uważam że nie wszyscy muszą odmawiać po pięć Różańców dziennie, ludzie którzy mają inne obowiązki stanowe mogą odmówić tylko jeden dziesiątek ALE NIE WOLNO KPIĆ Z TYCH KTÓRZY MAJĄ CZAS I CHĘCI BY ODMAWIAĆ WIELE RÓŻAŃCÓW.
„W obronie wiary”, masz rację, chyba nie doczytałam dokładnie Irkowych wypowiedzi, żal mi się tylko go zrobiło i pomyślałam impulsywnie a „po belfrowsku”, by go jakoś pobudzić do przemyśleń. Ale oczywiiście cytat z dzisiejszych czytań – to jest TO dla niego! 🙂
Chwała Tobie, Słowo Boże!
Przepraszam za literówki =- marnie sobie radze bez myszki..
@Irek
Pan Bóg czuwa 😉
Specjalnie dla Ciebie 🙂 przewidział czytania na dziś 😀 lub pozwolił aby właśnie dziś trwała ta dyskusja, a ja dopiero usiadłam do komputera i zawsze zaczynam najpierw od Pisma Świętego -Ewangelii na dziś a tu taka niespodzianka
Niech będzie Bóg uwielbiony!!!
http://ewangeliadlanas.wordpress.com/
List do Hebrajczyków 3,7-14.
Bracia: Postępujcie, jak mówi Duch Święty: «Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie,
nie zatwardzajcie serc waszych jak w buncie, jak w dzień kuszenia na pustyni….
Księga Psalmów 95(94),6-7.8-9.10-11.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
„Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.
Przez lat czterdzieści to pokolenie wstręt we Mnie budziło
i powiedziałem: „Są ludem o sercu błądzącym
i moich dróg nie znają”.
Przeto przysiągłem w gniewie,
że nie wejdą do mojej krainy spoczynku.
Ewangelia wg św. Marka 1,40-45.
Trędowaty przyszedł do Jezusa i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić»…..
Sprawdź, że to żadna podpucha, po prostu takie na dziś czytania są , w tym właśnie ten Psalm
Wielbię Cię Panie za wszystkie znaki, jakie dajesz nam maluczkim 🙂
http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/01/16/17-stycznia-2013-czwartek-i-tygodnia-okresu-zwyklego/
Myślę że czas zakończyć tę dyskusję. Raczej jest to bezsensu bo możemy tak w nieskończoność. Co do dzisiejszego Pisma Św. to padam na twarz przed Bogiem (mimo iż właśnie siedzę i jem obiad) Dlaczego? Bo proch marny jestem i mizerny …. (polecam to wszystkim)
Co do całej dyskusji, myślę że zamiast na postawie podczas komunii powinniście się skupić na młodzieży – jak sprawić żeby nie uciekła z Kościoła. Bo to chyba największe zagrożenie współczesnego Kościoła.
Co do samej komunii jeżeli będę przyjmował (obecnie nie przyjmuje) tak jak do tej pory przyjmowałem, bo uważam że nie ma w tym nic złego i niepoprawnego, chyba że Kościół tego zabroni.
Jeżeli kogoś uraziłem w czasie tej dyskusji to przepraszam ( tylko za różańce rozgrzane do czerwoności, bo za „adorację wypędzającą” nie przepraszam takie są opinie nie tylko moje, ludzi dużo starszych i młodszych ode mnie).
Do dziś pamiętam msze w środku lasu ( czy na szczytach) na ołtarzu polowym, razem z ludźmi z którymi tworzyliśmy wspólnotę. Nikt nie patrzył na to czy ma klęczeć, czy stać czy siedzieć, bo najważniejsze było dla nas być razem ze sobą i z Bogiem. Mieliśmy też tam adorację, ale zupełnie inną, bo śpiewaliśmy (pewnie kogoś to urazi) na siedząco owszem klęczeliśmy podczas błogosławieństwa. To był prawdziwy KOŚCIÓŁ, gdzie Chrystus nie był jedynie sędzią a Przyjacielem kochającym prawdziwą Miłością, który nie patrzy na gesty a na szczere i prawdziwe myśli płynące z serca.
Szkoda tylko że część moich postów została usunięta …. właśnie to zauważyłem że nie ma postów (odpowiedzi) z rana … Genialnie! Nie ma to jak prawdziwa dyskusja 🙂 Jak się z czymś nie zgadza to najlepiej to usunąć. POWODZENIA
OBY ZAGLĄDALI TU TYLKO „PRAWDZIWI” KATOLICY KTÓRZY BĘDĄ MÓWIĆ TAK TAK, WTEDY TA STRONA NICZEGO NIE ZMIENI.
SZCZĘŚĆ WAM BOŻE.
(Mam nadzieję że tego postu nie usuniecie, tylko go opublikujecie)
Drogi Irku w Kościele istnieją trzy rodzaje posługi słowa
karygmat – podstawy nauki o nawróceniu i trwaniu w łasce
katecheza – dla nawróconych
i homilia dla wiernych będąca ukoronowaniem.
nich cię nie gorszy fakt że ta strona skupia głównie
serca mające już za sobę początki nauki o zbawieniu.
Twoja tęsknota za modlitwą w lesie czy na górze to
nic nowego twoje pragnienie reform też. Pokarm jest
dla uczniów nie dla słuchaczy to dla tego uczniowie
mieli pozbierać wszystkie okruszyny. Moim pokarmem
jest pełnić wolę Ojca mówi Pan.
Wiara ma wewnętrze zabezpieczenie jest zrozumiała
jedynie dla tych którzy starają się wcielać w życie
słowo bo w istocie jast ono Słowem Życia. Nie można
wierzyć nie będąc uczniem w tym zawarta jest sprzeczność.
Człowiek świadom swojej znikomości pada przed Nim
na twarz i ma świadmość, że staje w obliczu świętości
chce przejrzeć na oczy dręczony chorobą ciała czy
ślepotą ducha więc krzyczy Jezu Chryste Synu Boży
zmiłuj się nade mną ,zanim Ten przejdzie albo zrywa
się na równe nogi jak Natanael i rusza gnany potrzebą
serca. Właśnie przechodzi obok ciebie zatem krzycz
aby usłyszał i przystanął aby namaścił twoje oczy
abyś przejżał
To w istocie ta postawa serca decyduje o ratunku
Człowiek fałszywy miast spełnić warunki będzie się
targował o cenę będzie się starał przystosować
żądania Sprawiedliwego do swoich ziemskich miar
ziemskich wyobrażeń . Oto moja rada ja bym tak
zrobił udaj się do dobrego spowiednika wylej przed
nim swoje bóle odpraw dobrą spowiedź a potem
wróć i opowiedz nam czy coś się zmieniło.
Nie dziw się że tak bronimy kościoła atakowanego
z zewnątrz i od wewnątrz . Panie ty masz słowa
żywota gdzie pójdziemy . Koścół to ciało Chrystusa
widzialne bo najpierw rodzi się głowa a potem pozostałe
członki to nie żadna przenośnia Coście uczynili jednemu
z braci moich najmniejszych mnieście uczynili.
Jezus jest Panem
Nie chce szerzyc zametu mym pytaniem, ktore za chwile umieszcze, ale zostalam „storpedowana” stwierdzeniem: „ze na Ostatniej Wieczerzy, chleb brany/dzielony byl rekoma” i ze to „higienicznej” – filmik „Jezus na podlodze” nie przemawial do rozmowcy!
JAK ODEPRZEC TE ARGUMENTY I PRZEKONAC takiego rozmowce?
Co do klekania, czy minimum pochylania glowy przy Komunii Sw, i koniecznosci asysty ministranta z patena nie bylo dysputy.
Modle sie i mam nadzieje, ze to podziala, bo nie znajduje INNEJ odpowiedzi….
„Nie bylo dysputy” tj byla zgodnosc opinii.
spytaj rozmoce czy kleka przez krzyzami, obrazami z wizerunkiem Jezusa… bo jesli tak to zapomnial ze tam obecnosci Boga nie ma a kleka, a stojac przed Cialem Jezusa Chrystusa stoi na bacznosc, to w koncu komu ten rozmowca sklada hold? Bogu czy farbom na plotnie albo drewnu? oczywiscie symbole religijne sa nam wazne i poswiecony krzyz nie jest juz tylko drewienkiem, ale wciaz nie jest to porownywalne do Ciala Chrystusa
filmik “Jezus na podlodze” nie przemawial do rozmowcy! – nie rozumiem :)?
o rozumiem heheh 🙂 moze po angielsku nie rozumial rozmowca?
i wszystko wciaz tak samo sie odbywa Maggie, kaplani (dzisiejsi apostolowie) lamia konsekrowana Hostie (chleb) rekoma … do Ostatnije Wieczezy zaproszeni zostali TYLKO apostolowie, a nie kazdy z „ulicy”, tylko kaplani maja rece konsekrowane.:D
Wiem o tym, ale sa ludzie, ktorzy uwazaja ze kaplan moze im polozyc na rece tj podac jak palaczke w sztafecie.
Bardzo cywilizowany ten Irek ale moze zrozumie ze za pyche Lucyfer zostal stracony do piekla a byl taki inteligentny
Wigilia po smoleńsku 13 grudnia 2013
Annie Solidarność
Polskie wigilie niepodległe
opłatek trzaska niczym skrzydło
legion anielski jak łabędzie
naciąga dusze na prawidło
Anno już wróg twój syty pychy
co sam obalił i przeskoczył
jak wąż się wije chromy lichy
żyw jeszcze ale już się stoczył
szukam na ziemi twoich prochów
i ręce składam do pacierzy
lecz tutaj nie ma twego ciała
a grób – ja nie wiem kto w nim leży
polskie wigilie po nieszporach
judasz na molo się układa
piłat majaczy o wyborach
i nowe rządy przepowiada
stoję z opłatkiem niczym klecha
szukam was – wołam po imieniu
jest układ – kłamstwa gruba krecha
i ból potężny – ból w milczeniu
polskie wigilie zakłamane
to strach co dławi gardła tchórzy
seryjny mord – kto żyw pod ścianę
ostatni lot po śmierć w podróży
gdy łamię się opłatkiem z wami
to słyszę chrzęst rozdartej blachy
i znowu się zalewam łzami
okrągły stół – rzeźniczy… Lachy!
Oczekiwanie 19 grudnia 2013
Administratorom, Czytelnikom tej strony
i Wszystkim Sługom Pana Jezusa
czekam na Wigilię co ścieli się bielą
jak świąteczny obrus przykrywa blat stołu
adwentową spowiedź – zdążyć przed niedzielą
na biały opłatek łamany pospołu
wdzięczne dziękczynienie co kolędą wzlata
rodzinną pasterkę i organów chóry
na pokój dla duszy i pokój dla świata
co kiedyś przemieni pogańskie struktury
poruszenie ziemi poruszenie nieba
co przywróci w końcu stworzeń pojednanie
na powszechną świętość i dostatek chleba
na Twoje królestwo nasze zmartwychwstanie
jeżeli nie klękamy przed komunią to jaki sens ma klękanie podczas mszy?
Właśnie.Jaki? Sama nie zwracałam do tej pory uwagi, że nie klękam. Wydawało mi się, że posłuszeństwo wobec proboszcza jest najważniejsze. A on wyraźnie ogłosił z ambony: do Komunii Świętej ustawiamy się w dwóch rzędach i przyjmujemy na STOJĄCO, aby nikt nie wytrącił kielicha. W naszej parafii do tej pory wszyscy byli posłuszni (proboszcz surowy w końcu:), z wyjątkiem pani D. ( Dziś ją podziwiam, miała kobietka odwagę, oj miała wielką i ma. Wtedy tego nie rozumiałam.) Tydzień temu zamówiłam książki Ani Argasińskiej -V tomów. Doznałam olśnienia już po przeczytaniu pierwszego tomu (teraz wcisnęłam go mojej siostrze, niech tez się rybeńka nawraca, bo my wszyscy tutaj ciemnym narodem – parafią – jesteśmy.), po prostu jakby Pan sam mi zdjął zasłonę z oczu! Pochłaniam IV tom! Nie mogę się oderwać:) Komunię przyjmuję od tygodnia NA KOLANACH:) Dzięki Ci Panie za odwagę przed proboszczem:) Przeczytałam mężowi Homilię Jana Pawła II z dnia 1 marca 1989 wygłoszoną w Rzymie, dotyczącą przyjmowania Komunii Św. na kolanach (taka mądra to ja nie jestem – homilię znalazłam w II tomie Anny Argasińskiej:). Mąż tez pada na kolana. Dwaj moi synowie też. Jutro dołączy do nas moja córcia, która wróciła z obozu sportowego. Wczoraj na kolana przed Chrystusem padła moja siostra ( właśnie zaczytana w pierwszym tomie Anny:) Jednym słowem, jakby powiedziała Pani Ania- dziwaków coraz więcej:) Pragnę być dziwakiem, oby nie zabrakło mi już nigdy odwagi, aby podobać się tylko Panu, nie ludziom:)
W naszej parafii jest aż dwóch ,,szafarzy” świeckich. Niestety! Dochodziło już do tego, że szafarz biegł przed księdzem rozdawać Komunię Świętą, a ksiądz siedział. Teraz dopiero widzę naszą tragedię…Modlimy się codziennie za naszych, kochanych kapłanów. Wierzę, że dobry i litościwy Pan pozwoli im przejrzeć na oczy. Obecnie mamy aż 5 kapłanów, więc po co szafarze dla tej garstki przystępującej do stołu Pańskiego? Na szczęście można obserwować, w którą stronę kieruje się szafarz i podejść do kapłana. Najgorzej ma mój syn, bo jako lektor nie wie, kto do niego podejdzie przy ołtarzu, a najczęściej pierwszy biegnie po Chrystusa SZAFARZ! O zgrozo!
Taki nasz los. Z Panem przetrwamy wszystko.
Nie przyjmuję Komunii Świętej od szafarzy i nie będę już nigdy od nich przyjmować. Jeśli ktoś ma wątpliwości, że tak trzeba, odsyłam do książek Anny Argasińskiej.
O zgrozo! Kobieto ale jesteś przykra!
Czyli rozumiem, że gdybyś umierała i szafarz mógłby ci udzielić Komunii to byś nie przyjęła, i tym samym byś się potępiła. I jeszcze syna swoimi wymysłami dręczysz…
Czym innym jest udzielenie Komunii Świętej przez szafarza w chwili zagrożenia życia a czym innym posługa szafarzy w kościele gdzie jest dostateczna liczba księży, pamiętaj też że szafarz może udzielić Komunii Świętej lecz sakramentu spowiedzi i rozgrzeszenia może udzielić tylko kapłan i nic tu po szafarzu jeżeli osoba umierająca potrzebuje najpierw spowiedzi i rozgrzeszenia. Pamiętajmy o tym że szafarze zostali powołani do posługi tylko w chwilach nadzwyczajnych a nie na co dzień i w miejscach gdzie kapłanów brak np. 1 na 600 km.
Szkoda, że jestem przykra…:)P
Gdyby zamiast kapłana do konającego przychodził szafarz, to co ze spowiedzią? Czy można przyjmować Komunię św. bez pojednania się z Panem? Bez przeproszenia za grzechy? Byłaby to Komunia świętokradzka, czyż nie? To po pierwsze. Po drugie, mój syn okazał się mądrzejszy ode mnie, bo pierwszy dotarł do książek Anny Argasińskiej i strony Wowitów. To on uczulił mnie, że nie należy przyjmować Komunii Świętej od szafarzy, jeśli w Kościele są kapłani. Ta posługa należy do kapłanów. Po trzecie przyjmując Komunię Świętą od kapłanów odczuwam niesamowity spokój i radość, szafarz zawsze wzbudzał mój niepokój i jakiś ból ,,w sercu”. Mamy żonatych szafarzy, a przecież Pan Jezus kazał nawet Apostołom opuścić swoje żony i iść za nim. Co najważniejsze, wiedzę tą odnalazłam w książkach Anny, bo sama ,,z siebie” bym nie śmiała tego głosić. Skoro sam Pan ją wybrał i uczynił ją narzędziem do głoszenia prawdy, to nie pozostaje mi nic innego jak Go słuchać w pokorze.
Z książki Anny Argasińskiej:
,,To co napisałaś jest prawdą, której ludzkość, niestety nie przyjmie, dopóki czas Apokalipsy nie uświadomi ludziom, że wpadli w pułapkę, utkaną misternie nicią pajęczą duchów ciemności.”Tom V str. 132
Jesteś cudowna Rozo, a nie przykra ❤
Rzymski Katolicki Kościele obudź się , czyżbyś zapomniał co jest powiedziane w Piśmie Świętym? „Choruje ktoś spośród was niech wezwie kapłana”, kapłana a nie szafarza.
a więc ma rację, że jest „przykra ” – to kapłan jest powołany do posługi a nie do wyręczania się innymi.
SZKODA,ze dyskutuje sie ,o rzeczach oczywistych…!Podobnie jak z aborcja,ktora wedlug mnie nie podlega dyskusji…!!!Szukanie „racji” w sprawach,ktore nie podlagaja dyskusji-jest „spawka DIABLA”,ktory miesza w glowie …posuwajac nas do grzechu.Osoby piszace na tej stronie…to postaci inteligentne i majace pewna wiedze,ale czasami ,niektore z nich wdaja sie w rozmowe ,chyba tylko dlatego,ze chca podkreslic pewna „madrosc”=pokreslajac tym samym raczej jej brak( przepraszam, ale nie uzywam imion,wiec chyba nikogo nie urazilam) PRZED BOGIEM -nie „powinno”-a MUSI zgiac sie kolano…!O co tak naprawde chodzi w tych dyskusjach…? Kosciol NIGDY nie powinien byl DOPUSCIC do takowego zniewazenia,jak przyjmowanie Pana Jezusa w postawie stojacej.WSTYD,ze wogole musimy sie dopominac postawy kleczacej.
@maxymilianie-podobaja mi sieTwoje poglady.
Szczesc Boze!
Ja też jestem zdziwiony że dyskutowało się o sprawach oczywistych ale jak widać zamęt w sprawie komunii zrobił swoje i dotyczy całej Polski 🙂 U mnie w mieście każda komunia była na klęcząco do około 2002-2003roku. Potem jakimś dziwnym trafem księża w parafiach powoli zaczęli usuwać klęczniki i propagować komunię na stojąco pod pretekstem, że babcie i dziadkowie mają słabe kolana – dziwne, że jakoś w latach 30,40,50tych itd. dziadkowie klękali i nie narzekali 🙂
Główna przyczyna to tak naprawdę lenistwo… a za tym lenistwem idzie brak poszanowania dla sakramentu – niektórzy ludzie przestają wierzyć, że ten opłatek który przyjmują to tak naprawdę Bóg żywy!
To jest niebezpieczne – bo jak można przeczytać wyżej – nawet niektórzy kapłani nie widzą w tym zniewagi i nie czują wewnętrznej czci oraz miłości do Najświętszego Sakramentu. A jeżeli oni nie mają szacunku to jak mają nauczyć tego wiernych…? Skoro biskup zatwierdził dał dowolność to po co się przejmować… – dziękuje bardzo za takie nastawienie 🙂
Ja odczytuję komunie na stojąco jako dywersje diabła we wnętrzu kościoła. Działa on na osłabienie relacji wiernego z Bogiem i zasianie wątpliwości – uznanie że to tylko opłatek, symbol.
W Holandii narodził się ruch heretycki wśród hierarchów, który doprowadził do spustoszenie w tamtym kościele. np. taki teolog-heretyk Edward Schillebeeckx twórca katechizmu holenderskiego. On stwierdził, że komunia to tylko opłatek, żaden Bóg, tylko symbol…
Nie ma co dyskutować. Komunie powinno się przyjmować na klęcząco z miłości. To wyraz szacunku dla Bożego Ciała. A gdzie pokora i uniżenie wiernego tam wielkie błogosławieństwo.
Natomiast: komunia na stojąco w dłużej perspektywie prowadzi ludzi do zwątpienia, że jest to Bóg żywy a wtedy jesteśmy już o krok od przyjmowania komunii św. do rąk… a to jest profanacja. I niech nikt nie myśli, że w Polsce nie ma na to szans… Jak nie będzie czci, to jesteśmy na najlepszej drodze do takiego stanu. nie wierzycie? To proszę sobie pojechać do Niemczech i policzyć wiernych na Mszy Św.
No cóż w 3 sobotę adwentu wywołałam zgorszenie w moim kościele, gdy odmówiłam przyjęcia Pan Jezusa z rąk szafarza, który wręcz zastąpił mi drogę do kapłana stojącego obok.
Niech Bóg Ci błogosławi 🙂
Piotr napisał „Ja odczytuję komunie na stojąco jako dywersje diabła we wnętrzu kościoła. Działa on na osłabienie relacji wiernego z Bogiem i zasianie wątpliwości – uznanie że to tylko opłatek, symbol.”
A nasi kaplani nie mieli tyle dowagi i miłosci do Pana Jezusa a może i zrozumienia żeby przeciwstawic sie temu co jest ewidentnie realizacja planu masońskiego zniszczenia jego Koscioła i wiernych!!!
ALE NAJWAŻNIEJSZE JEST CZYSTE SERCE, BY PANA JEZUSA NIE PRZYJMOWAĆ ŚWIĘTOKRADZKO, BO NAJCIĘŻSZE GRZECHY WYCHODZĄ Z UST, OBMOWY, PLOTKI POTWARZE, KŁAMSTWA Z KTÓRYCH SIĘ LUDZIE NIE SPOWIADAJĄ BO POWTARZAJĄ SŁYSZAŁEM A TE ZASŁYSZANE KŁAMSTWA SĄ GRZECHAMI ŚMIERTELNYMI.
Można podpisać zamieszczoną pod linkiem petycję przeciwko przyjmowaniu Eucharystii na stojąco, do ręki i od szafarza. Potrzeba jeszcze 1483 podpisów. Tłumaczenie treści z jęz. angielskiego jest niestety automatyczne, jednak sens petycji pozostaje oczywisty. Proszę o przekazywanie linku dalej:
http://www.change.org/p/the-roman-catholic-church-stop-communion-in-the-hand-and-take-it-from-a-priest-not-a-minister
Z chęcią podpisałbym tę petycję ale nie rozumiem jej treści i nie wiem jak to zrobić.
Ta petycja niestety została zamknięta. Jednak można się podpisać pod kolejną petycją w tej samej sprawie, tym razem skierowaną bezpośrednio do Ojca Świętego. Do czego zachęcam i proszę o udostępnianie linku z petycją dalej.
Podaję link:
https://www.change.org/p/pope-francis-to-stop-communion-in-the-hand-which-archbishop-schneider-says-was-introduced-illicitly-secondly-to-write-a-new-syllabus-of-errors-on-vatican-2
Treść powinna być przetłumaczona na język polski – niestety automatycznie, co niesie ze sobą pewną niezręczność w tłumaczeniu. Po prawej stronie petycji wpisujemy imię, nazwisko, e-mail i podpisujemy poprzez kliknięcie pola oznaczonego czerwonym kolorem, z napisem „znak” – w tłumaczeniu na jęz. polski lub „sign” – w jęz. angielskim.
Ponieważ link do drugiej petycji (o której napisałam w komentarzu z 25 grudnia) nadal wyświetla treści w języku oryginalnym, wklejam przetłumaczoną automatycznie na język polski petycję. W podpisie należy jeszcze, oprócz imienia, nazwiska, adresu e-mail, dodać miasto.
Treść drugiej petycji:
„Aby zatrzymać komunię na rękę – co mówi abp Schneider został wprowadzony nielegalnie. Po drugie – aby napisać nowy program nauczania błędów na Watykanie 2
Dominie Stemp
Etchingham, United Kingdom
Arcybiskup Atanazy Schneider wyjaśnia na Utube – jak brak szacunku zaatakował Kościół RC, w odniesieniu do Komunii Świętej, co prowadzi do utraty wiary w realną obecność. Chce poprawna praktyka przyjmowania na języku mają być przywrócone, w trybie pilnym. Mówi też, Kościół jest w kryzysie, w taki sam sposób, to było podczas herezji ariańskiej, i dlatego chce papieża, aby napisać nowy program nauczania błędów na Soborze Watykańskim II.
LIST DO
Franciszek
Aby zatrzymać komunię na rękę – co mówi abp Schneider został wprowadzony nielegalnie. Po drugie – aby napisać nowy program nauczania błędów na Watykanie 2”
WAŻNE DO OBEJŻENIA ZAGROZENIA DUCHOWE
/edycja/
Dziękuję ale mamy inne zdanie!
Dla mnie koniem trojańskim są „tradsi” popierający lefebrystów, sedewakantystów i suspendowanych kapłanów, plujący na św. Jana Pawła II i na wszystko co powstało po IISW
Powiem jedno.Stac ,to mogła pod Krzyżem na Golgocie NMP , bo w niebie na Święty , Święty klęka cały Dwór Niebieski z NMP na czele.Nie klęka tylko diabeł , bo nie ma kolan.To całe mowienie tylko o wnętrzu to czysta manipulacja.Należy jedno czynić i drugiego nie zaniedbywać – czyli co najmniej klekać i kochać sercem.Myśl , słowo i czyn mają być jednakowe inaczej to tylko pozory i dewocja.Jezus jest Panem teraz i na wieki
A ja miałam sen, że przyjmowałam komunię na leżąco przed ołtarzem, podawał kapłan,który wydawał się, że rósł i Hostia też powiekszała sie i jaśniała… Była ogromna i lśniła jak słońce
Szczesc Boze!
Czy ktos moglby mi pomoc i podac linki do wiarygodnych zrodel w jezyku angielskim. Znalazlam sporo stron na ten temat, ale potrzebuje czegosc ”pewnego i teologiczneg”. Przyjmuje komunie na kolanach i na jezyk, jestem wyjatkiem w polskiej parafii i angielskiej do ktorej naleze (mieszkam w Anglii). Nigdy nikt nie robil mi zadnych problemow ani nie dyskutowalam na ten temat do zeszlego miesiaca, kiedy moja 8 letnia corka przyjela swoja pierwsza komunie…i powiedziala, ze bedzie tak jak ja na kolanach i na jezyk. Polski ksiadz nie robil problemu, ale katechetka angielska i angielski proboszcz probowali mnie przekonac, ze na reke to bardzo tradycyjny sposob z poczatkow kosciola, to powrot do tradycji i definitywnie nie gorszy sposob niz na jezyk…Ja powiedzialam, ze dla mnie to niemozliwe, a corka zrobi co bedzie chciala (ukleknela, dostala na jezyk i chciala prezkonac inne dzieci z klasy-Chwala Panu!). Ale chcialabym zrobic mala prezentacje dla katechetki i ksiedza na ten temat. Materialow mam troche, ale ja jestem bardzo teologiczna i nie wiem, ktore zrodla sa wartosciowe. Jesli ktos zna wiarygodne angielskie strony to bardzo prosze o liki. Bog zaplac
@aga: jest na You Tube filmik – znajdziesz go nawet wypisując po polsku: „Jezus na podłodze”. Mała dziewczynka mówi po angielsku.
Owoce rekolekcji 5 września 2016
chaos przed porządkiem – bezprawie przed prawem
strata przed pociechą – śmierć przed zmartwychwstaniem
kłamstwo idzie przed prawdą pustka przed przelaniem
powstanie do życia poprzedza upadek
zapierasz się prawdy aby dla niej skonać
żyjesz w obfitości aby wszystkim wzgardzić
najpierw trwonisz wieczność aby ja odzyskać
żyjesz dniem dzisiejszym by co dzień umierać
To przemawia i jest głębokie, choć tak lakonicznie wyrażone.
Lucyfer został strącony do PIEKŁA za to, że nie chciał uklęknąć przed Bogiem. Uważał się bowiem za równego Bogu. Chcesz iść do PIEKŁĄ to nie oddawaj czci Bogu !!!
30 lat temu , podczas objawień Matki Bożej w Oławie, po raz pierwszy Matka Najświętsza ostrzegała by nie przyjmować pod żadnym pozorem Komunii na rękę. Mówiła także, by kapłani nie próbowali wprowadzać do rozdawania komunii osób świeckich. Ostrzegała przed taką formą. Wówczas w całej Polsce rozdawano Komunię na klęcząco i do ust. Na straży tej formy stał prymas tysiąclecia Kar. Stefan Wyszyński
Po dwudziestu latach nie zważając na synod biskupów w Warszawie, który również w swych pismach nakazywał rozdawanie Komunii na klęcząco, wprowadził jeden biskup na południu Polski komunię na rękę i kursy dla szafarzy komunijnych.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego dokładnie pisze, jak i kto może rozdawać Komunię, czyli na klęcząco i do ust, jedynie od osób obciążonych kalectwem nie można wymagać przyklękania, czy klęczenia. Katechizm ten obowiązuje wszystkich katolików na całym świecie, bo zatwierdził go Papież
Serce boli patrząc jak znieważany jet Pan Jezus. Ale wszystko ma swój czas. I jeżeli przyjdzie wojna, to niech nikt nie mówi że Bóg jest niesprawiedliwy.
Nie promujemy Oławy!
Witajcie, proszę Was o radę. Mądrą radę.
W naszej parafii ksiądz wprowadził Komunię św na stojąco 1,5 roku temu. Na głośny mój sprzeciw tak się zaciął że nie udzielał Komunii nikomu kto klękał. Po prawie roku modlitw za kapłana zgodził się na podawanie Komunii Św klęczącym, ale tylko 4 osobom, które „walczyły” (tzn także odeszliśmy pro trochu do innej parafii gdzie było to możliwe, ale z radością wróciliśmy do „swoich”). Po czasie doszła do tego pewna pobożna kobieta, która czuła wewnątrz że powinna klękać, i taką jej Pan Jezus dał łaskę, że jak podchodziła stojąc to nie „czuła” Boga, a na klęcząco to jakby „sami Aniołowie jej udzielali Komunii Św.”. Niestety ksiądz na nią krzyczał publicznie i zabronił klękania. I od tej pory także tym 4 osobom nie udziela Komunii na klęcząco. Mi tego nie powiedział osobiście więc na ostatniej Mszy poszłam do Komunii św. Ksiądz mnie obszedł i powiedział proszę wstać, wrócił i czekał aż wstanę, więc skłoniłam się tylko klęcząc i odeszłam. i teraz powiedzcie co robić, oprócz modlitwy, czy odejść do innej parafii (choć w tym wcześniejszym etapie Pan Bóg dał mi znak żeby wrócić, nie zostawiać tak tego) czy być tu na Mszy od czasu do czasu i nie podchodzić do Komunii Św, czy jednak podchodzić, klękać i odchodzić bez Komunii Św.? Dodam że dialog nie jest możliwy ze strony kapłana, w pierwszym etapie otarło się nawet o biskupa, ale to jeszcze pogorszyło sprawę. Biskup też jest za staniem zresztą, aczkolwiek przyznał że nie można odmówić klęczącemu sakramentu. Ogromna rozterka, ale też powiem Wam, że to nie dzieje się moją siłą. Ja zawsze byłam tak nieśmiałą osobą, że to że ja podchodzę publicznie i klękam, to jest moc Boża. i to,że przy swoim temperamencie, nie czuję ni joty gniewu na tego kapłana, a wręcz tylko smutek i zatroskanie o Niego, i tym więcej się modlę. Myślę, że byłą zbyt mała wiara i dużo grzechów, że Pan Bóg dopuścił tą sytuację. Na pewno dziękuję Wam za słowa umocnienia, bo już chwilami sama się zaczęłam zastanawiać nad w sumie jak dobrze ktoś napisał „oczywistością”. Jest też dużo szemrania w parafii, ludzie chodzą do kapłana i „sączą” zawiść do innych, zazdrośni nie wiem o co. a kapłan pogubiony, wrzeszczy i na ludzi, i na kapłanów którzy są czasem gościnnie i udzielą Komunii tym którzy klękają. Poradźcie proszę.
Z Panem Bogiem
Nie mogę poradzić Ci, co masz zrobić, mogę tyko napisać co ja bym zrobiła.
A ja zrobiłabym tak:
– na tygodniu chodziłabym na Mszę św. tam gdzie można klękać i przyjmowała Komunię św. na klęcząco
– w niedzielę i w święta: chodziłabym w dwa miejsca. Najpierw bym przyjęła Komunię św.na klęcząco tam, gdzie można a tu w parafii bym klękała i przyjmowała Pana Jezusa duchowo błagając Go o nawrócenie kapłana (w sercu, po cichu, a nie głośno)
Pan Jezus działa w ciszy i daj Boże, ta pokorna postawa klęczenia i milczenia zmieni serce kapłana ….
ale masz na myśli podchodzenie i klękanie, czy pozostanie w ławce w pozycji klęczącej?
A to już co ci serce podyktuje 🙂
Niżej na dole wpisu masz odpowiedź na sprawy dotyczące mszy św. o uwolnienie z przekleństwa
Można dwa razy w ciągu jednego dnia przyjmować fizycznie Najświętszy Sakrament i nieograniczoną ilość razy duchowo przyjmować Pana Jezusa. Fizycznie, dwa razy, pod warunkiem, że za drugim razem nie spóźnimy się na Mszę Świętą, czyli tylko wtedy, gdy uczestniczymy w całej Mszy Świętej.
Intencji z pewnością nie brakuje i nie jest to grzechem dwa razy w jednym dniu uczestniczyć w pełni we Mszy Świętej.
Jezus jest Panem!
Oczywiście, że można ale twoje info nie ma nic wspólnego z kwestią Ady (tu chodzi o to, że u siebie nie może przyjąć na klęcząco a nie że dwa razy) Dlatego jeden raz u siebie może klęczeć i przyjąć duchowo aby ksiądz widział, że nie chce przyjmować na stojąco.
Więc tu chodzi o co innego
Czy aby naprawdę to nie ma nic wspólnego?
A może nie warto o tym pisać i upowszechniać takiej wiadomości? Czyżby?
Tym bardziej tutaj przy okazji, bo to się ewidentnie z tym wiąże.
Przy okazji może ktoś się jeszcze dowie kto akurat tego nie wiedział.
Ktoś mnie przynaglił, żeby o tym tu napisać, bo to z tym jest właśnie związane.
Jedno z drugiego samo wypływa, co można z tym zrobić w takiej sytuacji a intencji naprawdę nie brakuje.
Czyli: gdy Ada już zdecyduje i uda się na drugą Mszę Świętą, to dlaczego ma się wahać i pozostawać w ławce, i przyjmować tylko duchowo Pana Jezusa a nie podejść do Jezusa Eucharystycznego, by przyjąć Jezusa w postaci Konsekrowanej Hostii, skoro ma takie prawo, że może uczynić to dwa razy w ciągu jednego dnia?
Czy jawnie ktoś Ją wykluczył ze Wspólnoty? Albo czy ma osobisty zakaz nie przyjmowania Pana Jezusa? Chyba Ksiądz nie wykluczył Ady? Jest w Kościele, jest w Jedności z Kościołem i z Jego Głową Jezusem – a przyjmowanie na klęcząco Pana Jezusa nie jest grzechem ciężkim ani w ogóle grzechem. Kto tak mówi?
Bo tylko bez Spowiedzi Świętej po grzechu ciężkim nie mogłaby przyjąć Komunii Świętej.
Więc podchodzi do Komunii Świętej w stanie Łaski uświęcającej, bo Kościół naucza, że ma do tego prawo aż dwa razy dziennie – a może za drugim razem Kapłan udzieli Jej Komunii Świętej, tego przecież nie wiemy. Może nie pierwszej niedzieli – może jeśli nie za pierwszym, to za którymś tam razem. Duch Święty działa w Kościele, i działa kędy chce.
A czy Ty, Ado czujesz się wykluczona? Istotą chrześcijaństwa jest Jedność (w Credo mamy: Jeden Święty… Kościół).
Ksiądz poddany szturmowi modlitewnemu do Nieba z pewnością nie będzie miał serca z kamienia i nie pozwoli odchodzić wiernej Parafiance bez przyjęcia Jezusa tygodniami, miesiącami albo i latami, zwłaszcza, jeśli wierna będzie obecna co niedzielę a może i codziennie w kościele i będzie podchodzić za każdym razem do Komunii Świętej. Tu w tym wypadku ważne jest, że można dwukrotnie przyjąć Komunię Świętą każdego dnia. Warto mieć tego świadomość, bo może w końcu Kapłan zdecyduje się udzielić tej Komunii Św. a wtedy Ada będzie wiedziała, i będzie gotowa, że może ją przyjąć drugi raz w tym dniu.
Kapłan może i tłumaczy swoje decyzje sobie i wiernym na przykład ściskiem w kościele ale na tygodniu? Tu nie ma czym wytłumaczyć. Wiemy jak to jest na tygodniu.
Codziennie na porannej Mszy Świętej jestem i widzę, że: jak może i w niedzielę czasem nie ma miejsca jak i gdzie w kościele uklęknąć, bo mimo małej wioski tak dużo osób na Niedzielnej Mszy Św. ale w tygodniu, codziennie rano, czasem bywa, że tylko 3 osoby są, oprócz księdza, organisty i kościelnego, czasem 7 czy więcej osób. Wtedy wszyscy podchodzimy i klękamy jak przy balaskach, tak jakby one były, chociaż ich nie widać. I wszyscy klęczą i to jest wtedy takie naturalne, spontaniczne – i nikt się wtedy nie zastanawia – dosłownie wszyscy klękają, i ci, którzy mają zwyczaj klękać zawsze i ci, którzy tylko od „święta” klękają, czyli na tygodniu.
Piszesz Ado: „dialog nie jest możliwy ze strony kapłana” – czy naprawdę to takie niemożliwe? Jak więc to rozumieć? Co to znaczy, że już dialog niemożliwy z parafianami?
Wystarczy się zastanowić: Jaka rodzina może przetrwać bez dialogu? Albo jaka wspólnota?
Nasza wiara, religia Katolicka, oparta jest na dialogu człowieka z Bogiem i tylko wtedy może przetrwać, może istnieć – bez dialogu z Bogiem, to nie jest wiara. Wiary już wtedy nie ma.
A dialog = modlitwa właśnie prowadzi do Jedności z Bogiem! Prowadzi też do Jedności z bliźnim. To fundament naszej wiary: dialog czyli modlitwa. Bez tego nie ma wspólnoty ani Jedności. Tak często zapominamy, że Jedność jest istotą chrześcijaństwa.
Nic nie może nas odłączyć od Chrystusa, od Jego Miłości, nawet, jeśli musielibyśmy przyjmować Go tylko duchowo. Ale na razie w Polsce nie musimy tylko duchowo.
Monika ty jak zaczniesz to trudno skończyć a i tak „biez vodki nie razbieriosz”
Chodzi o to, że Ada chce przyjmować na klęcząco a nie o ilość razy!!!
Skończyłam 🙂
Długo pisałam, więc myślałam, że jasno to wyjaśniłam ale może mój język nie dla wszystkich jest jasny – starałam się wyraźnie napisać bo akurat dla mnie to jest tak proste i oczywiste, i nie ma nad czym się zastanawiać – czy podejść do księdza czy nie podejść?
Skoro Ada jest gotowa przyjąć Pana Jezusa to dlaczego ma tego nie robić i ma pozostać w ławce według uznania?
A jeśli ksiądz akurat zechce udzielić Komunii Św., to będzie spokojna, że dobrze robi, wiedząc i znając przepisy, że może drugi raz przyjąć, np. w intencji jakiejś duszy czyśćcowej czy zmarłej bliskiej osoby czy w jakiejś innej ważnej dla Niej intencji. Dlatego napisałam, że intencji nie brakuje – i dlatego korzystajmy z tych możliwości, ksiądz służy Bogu i jest dany dla Parafian a nie dla samego siebie.
Ada chce przyjmować tylko na klęcząco, bo wie, że taka jest Wola Boża i że to najwłaściwsza postawa i wie, że tak zawsze każdy powinien przyjmować (chyba, że jest inwalidą lub chorym) a więc Adzie nikt nie może zabronić przyjmować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Jeśli zdecyduje się chodzić także do innej Parafii to będzie gotowa przyjąć dwa razy: najpierw w innej a jednocześnie nie musi rezygnować z uczestniczenia w swojej Parafii – wiedząc, że może przyjąć drugi raz Eucharystycznego Pana Jezusa, nie musi pozostawać w ławce, tylko może podejść drugi raz do Komunii Świętej – w końcu nie wie przecież do końca czy ksiądz zmieni zdanie i nie zacznie udzielać Komunii Św. tym, którzy uklękną.
A dlaczego nie podejść, skoro można i to aż dwa razy?
Jeśli Ada nie podejdzie, to skąd ksiądz ma niby wiedzieć, że Ona jest gotowa przyjąć Pana Jezusa? A jeśli ksiądz w końcu udzieli Komunii Św. klękającym osobom – w co wierzę, że tak końcu się stanie, to Ada tym bardziej będzie upewniona, że źle nie zrobiła, że podeszła i uklękła. Bo klęka nie przed kapłanem ale przed Bogiem.
Jeśli z klękających osób nikt nie podejdzie – co będzie to oznaczało? Chyba tylko to: że wszystkie te osoby mają odtąd przyjmować tylko duchowo? I do czego to doprowadzi?
A ksiądz wtedy to już nawet się nie nie dowie, że jest ktoś, choćby jedna osoba, która chce uklęknąć przed Bogiem – bo może kiedyś zmieni zdanie ale wtedy już nie będzie tych, którzy klękają.
Zdarza się też, że są osoby gościnnie w parafii lub gdyby jakaś pielgrzymka przyjechała spoza parafii gościnnie, tak znienacka (jak np. u nas tak ostatnio było i ksiądz o tym aż na Mszy Św. opowiadał, że była u nas pielgrzymka, bo to rzadkie wydarzenie), to czy ksiądz nie chciałby nikomu udzielić także wtedy Komunii Św., gdyby klęczeli?
Pamiętam, że byłam dawno temu w takiej Parafii właśnie jako gość, i nie wiedziałam, że jedni księża udzielają tam Komunii Świętej klęczącym a drudzy nie i pamiętam, że jeden ksiądz mnie ominął ale wtedy przyjęłam Komunię z rąk drugiego Kapłana.
Spróbowalabym jeszcze raz klęczeć – Twoje upokorzenie jest niczym w porównaniu do tego jak Chrystus jest raniony. Porozmawiałabym otwarcie z proboszczem, stawiając rodzaj ultimatum, że napiszę też do biskupa z prośbą o interwencję.
Chyba finalnie, jeśli (!) nic się nie zmieni, przeniosłabym się do tej innej parafii – skoro masz taką alternatywę.
Też tak myślę, ja już nie umiem inaczej przyjąć Komunii Świętej jak na klęczkach. I daj Boże ,żeby było tak najdłużej . Kocham Cie Jezu ❤
do Monika:
niestety dialog jest niemożliwy, ksiądz to przyjmuje jako bunt przeciw jego władzy, ucina wszystko słowem że nie chce rozmawiać, że – dosłownie – on tu rządzi, i niestety owszem, nasz kapłan mówi że my się wykluczamy ze wspólnoty nie słuchając go, i że nie powinniśmy przez to przyjmować Komunii. Ja to wręcz czuję jakąś wrogość, ale skoro kapłan trzyma w ręku Pana Jezusa, i wrzeszczy na ludzi….To jest normalnie krzyk na cały kościół: proszę wstać!!!! ale może to jest potrzebne, bo ludzie tak łatwo przyjęli tą decyzję, kilka osób mówiło że to nie tak powinno być, ale nikt nie ma odwagi postąpić inaczej. Jedno małżeństwo podjęło ten temat na kolędzie, to ksiądz wybiegł od nich z domu…. potem na chwilę wróciła „normalność” ale też tylko dla kilku osób. modlę się do Ducha św o radę. Zobaczymy. Ale przychodzą też takie myśli, że może urażę tym księdza, że postawię go w złym świetle przed innymi wiernymi,…. a z drugiej strony, że nie można tkwić w tym kłamstwie pobożności, że trzeba na przekór wszystkiemu pokazywać jak powinno być,…ehhh
Chciałem sie zapytac czy trzeba sie spowiadac z przyjmowania komuni sw na stojaco do ust?
Nie wiem co myślisz i czujesz, ale najpierw zastanowiłabym się na Twoim miejscu, czy nie należy się spowiadać z czczenia devilla (bo devil to diabeł) – spójrz na swego maila!
Dziękuje za sprostowanie w sumie racja nigdy sobie nie zdawałem z tego sprawy.A co do komuni to powinienem sie wyspowiadac z tego bo znalazłem kosciół w ktorym jest komunia na kolanach i tam zamierzam chodzic?
I chodź tam i uwielbiaj Pana i przyjmuj na kolanach (ja tak przyjmuję) ale nie musisz się z tego spowiadać, że wcześniej przyjmowałeś na stojąco, bo to nie grzech ale przy okazji zwykłej rozmowy możesz nadmienić księdzu, dlaczego akurat tu chodzisz
Ps. Witaj w grupie „kolanowców”
Dziekuje ci bardzo:) Jezus krolem wszechswiata!
Porozmawiam z ksiedzem tak zrobie:),Dzisiaj zle kregi ze tak powiem coraz bardziej chca wplynac na kosciół i zmienic tak aby wszystko było na czesc tego złego a nie naszego Pana Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela.Bardzo bardzo dziekuje za rade o email i o komunie bardzo dobra strona Ks.Adam mnie tutaj sprowadzil:)
witam chciałem zapytac bo ostatnio pokłociłem sie z bratem i przeprosilismy sie a pozniej przyjałem ciało Jezusa Chystusa i modliłem sie o przebaczenie i nałem sie czy to nie swietokradztwo ale sumienie podpowiadało mi ze nie i ten mail ktory zmieniłem w sumie nie zdawałem sobie z tego sprawy mam nadzieje ze dobrze zrobiłem?
od razu po kotni chciałem pzeprosic i w kosciele na mszy tez przepraszałem
Mam nadzieje że Pan Bóg mi wybaczył nie chciałbym robic nic przeciw jego woli.Jezu ufam tobie.
Pan Bóg przebacza pokornemu i żałującemu i zadość uczyniającemu. Danielu pójdź do spowiedzi i powiedz o tym kapłanowi – nie zatajaj.
Pan Jezus powiedział, że jeśli nie przebaczysz bratu, to Tobie nie będzie przebaczone, a wy przebaczyliście sobie z bratem, więc bez złości poszedłeś do kościoła … i chyba zadośćuczyniłeś (?), przepraszając brata, tak, że w zgodzie serca przyjąłeś Jezusa – nie wiem jakiego kalibru była sprzeczka, czy ciężki grzech czy też powszedni i nie mi (!) to oceniać.
Masz wrażliwe sumienie, a to dobra cecha – a kiedy zdecydowałeś się na Komunię Św przypuszczam, że czułeś, iż to był lekki grzech. Powiedz, mimo wszystko jak to było, kapłanowi przy spowiedzi – nie obawiaj się księdza, bądź szczery, bo Chrystus dobrze wie, co w Twym sercu dzieje się.
Jan Paweł II był zawsze na kolanach przed Bogiem. Miał żywą świadomość wielkości Boga, a zarazem Jego bliskości wobec człowieka. Z tej przenikliwej świadomości i z potrzeby serca rodziła się potrzeba modlitwy. Dodajmy, ze z Bogiem rozmawiał nie tylko na kolanach, ale także leżąc krzyżem.
http://www.santojp2.pl/index.php/pl/wspomnienia/item/1728-jan-pawel-ii-jako-papiez-modlitwy
Witam Was kochani,mam pytanie?
Gdzie znajde informacje,ze Najswietsza Panna przyjmowala Komunie do ust,a nie na rękę?
Potrzebna ta informacja dla obojętnych Niemców,najlepiej po niemiecku.
Pogubili się i nawet staruszki i siostry zakonne przyjmują Jezusa na stojąco i na rękę.
Pozdrawiam Wszystkich ludzi dobrej woli,a dla modlących poniżej szczególna modlitwa.
” MODLITWA DO PANA JEZUSA – ODNALEZIONA PRZY GROBIE PANA JEZUSA ”
1. O najsłodszy Panie Jezu oddaję się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobiście w godzinę śmierci mojej.
2. Odwołuję się do nieskończonej dobroci Twojej.
3. Rany Twoje najświętsze, niechaj będą mym spoczynkiem.
4. Krew i woda, która wypłynęła z Najświętszego Serca Twego, niechaj mnie broni na strasznym sądzie Twoim.
5. Najświętsze ciało i krew Twoja, niechaj mnie nakarmi i napoi
6. Bojaźliwa śmierć Twoja, niechaj mnie zachowa ku żywotowi wiecznemu.
7. Krwawe krople Twoje, niechaj zmyją grzechy moje.
8. O mój Jezu Twój gorzki smutek ofiaruję Najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie wszelkich grzechów moich.
9. Twoje wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu, które wycierpiałeś, niechaj zapłacą wszystkie grzechy moje.
10. Twoje ciężkie urąganie i męki niesłychane, niechaj mnie ochronią.
11. Te wszystkie boleści Twoje, o mój Jezu, oddaję Twemu Ojcu Niebieskiemu, za wszystkie moje niedbalstwa w służbie Twojej.
12. Twoja wielka miłość, niech mnie obroni od sztormów szatańskich w godzinę śmierci mojej.
13. O Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew, niechaj duszę moją grzechami zmazaną obmyje.
14. Twoja poraniona Głowa, niechaj mnie obroni od wszelkiego złego.
15. Twoje niewinne na śmierć zasądzenie, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich, długów moich.
16. Twoje prace, niechaj nagrodzą moje popełnione złości.
17. Twoja nagość, niechaj okryje nagość duszy mojej.
18. Twoje gorzkości i ciężkości śmiertelne, zranione nogi, ręce i Serce Przenajświętsze, niechaj mnie w złej mocy śmierci mojej oświecą.
19. W Ranach Twoich Przenajświętszych ukryj mnie całego.
20. Krew Twoja z Przenajświętszego Serca Twego, niechaj mnie obmyje.
21. Twoja Boska Moc, niechaj mnie utwierdza i zachowa od wszystkiego złego na duszy i ciele.
22. O najsłodszy Panie Jezu Chryste, Twoje Rany i boleści niechaj mnie błogosławią.
23. O gorzka Męko Jezusowa, zachowaj mnie od zguby wiecznej.
24. O najdroższe Rany Jezusa mojego, bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci mojej.
25. O Najdroższa Krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem Twoim.
26. O Panie Jezu Chryste, Twoja boleść, śmierć, uczynki dobre i nauki, niechaj mi pomogą zaprzestać grzechów moich, ale i dozwól mi za nie serdecznie żałować.
27. Oddaję się na koniec, o mój dobry Jezu, Najświętszemu Sercu Twemu i ufam Twemu Miłosierdziu, wierzę w zasługi Męki i Śmierci Twojej, której się polecam i oddaje, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. AMEN.
Modlitwa ta została znaleziona w Grobie Zbawiciela. Kto czyta tę modlitwę lub jego czytania słuchać będzie, albo ją przy sobie nosić będzie – nie umrze niespodziewanie, nie utonie, nie spali się, żadna trucizna działać nań nie będzie i niezwyciężonym z walki życiowej wyjdzie. Jeżeli modlitwę tę odmawiać będzie niewiasta mająca zostać matką, szczęśliwe dziecko na świat wyda. Gdy przy dziecku tę modlitwę kłaść będzie, uchroni je od epilepsji. Tok tej choroby przerwać można, przykładając tę modlitwę do prawego boku człowieka, który ma tę chorobę. Tego, który tę modlitwę dla siebie lub drugich przepisze – błogosławić będą- mówi Zbawiciel, a kto by się z niej śmiał lub nią pogardził – uczynię z niej pokutę. Modlitwa ta zabezpiecza dom, w którym ją posiadają od burzy i piorunów. Kto tę modlitwę codziennie odmawiać będzie, na trzy dni przed śmiercią, otrzyma znak o godzinie swojej śmierci. Modlitwa Nabożna do Pana Jezusa, w której człowiek suplikuje przez zasługi gorzkiej Męki Jego o odpuszczenie grzechów i szczęśliwą śmierć, z wiary pobożnej ma mieć ten przywilej, który dusza jedna wypowiedziała ukazawszy się przyjacielowi:.,Byłam wprawdzie w wielkich mękach, a miałam być potępiona wiecznie i z tej przyczyny laskę Bożą otrzymałam, że tę modlitwę siedem razy tylko przez życie odmówiłam. Gdybym była codziennie mówiła, nie cierpiałabym żadnych męk”.
” przykładając tę modlitwę do prawego boku człowieka”
A przy lewym boku jak ktoś położy, to modlitwa nie podziała? to są jakieś zabobony.
O tym, że Najświętsza Maryja Panna przyjmowała Komunię świętą na klęcząco, jest napisane w opisie pierwszej Mszy świętej (odprawionej w Wieczerniku przez św. Piotra ósmego dnia po Zesłaniu Ducha Świętego): na str. 878-880 książki: „Żywot i bolesna męka Pana naszego Jezusa Chrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryi wraz z tajemnicami Starego Przymierza według widzeń błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich” – z zapisków Klemensa Brentano, wydanie IV Wydawnictwa „Maria Vincit”, Wrocław 2004; IMPRIMATUR V.I. 33/27 Kuria Biskupia w Katowicach – Wikariusz Generalny +Ks. Kasperlik; wydanie opracowane na podstawie II wydania Spółki Wydawniczej Karola Miarki w Mikołowie z roku 1927.
Opis tej pierwszej Mszy świętej znajduje się też na str. 284-288 (w rozdziale XLVIII) w książce: Maria z Agredy „Mistyczne Miasto Boże”, str. 185-188 – wydanie II wydawnictwa Michalineum, Warszawa-Struga 1993, „za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 28 III 1985 r. Zam. nr 1751/K/85″ –
Click to access MARIA_Z_AGREDY-MISTYCZNE_MIASTO_BOZE.pdf
Przepraszam, że podwójnie podałem strony w książce Marii z Agredy – powinno być tylko: str. 284-288 (zapomniałem wykasować: „str. 185-188”).
Również Maria Valtorta w opisie Mszy odprawionej przez św. Piotra pisze na końcu tak:
„(…) Maryja, Matka, która klęczała przez cały czas podczas celebrowania konsekracji i w czasie rozdawania [Komunii] pod postacią Chleba i Wina, wstaje i podchodzi do skrzyni. Pochyla się nad stołem i dotyka czołem tę przegrodę, na której stoi kielich i mała tacka, którą posługiwał się Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy. Całuje jej brzeg. Pocałunek ten jest przeznaczony dla wszystkich złożonych w skrzyni relikwii. Potem Jan zamyka skrzynię i oddaje klucz Maryi, która zawiesza go ponownie na szyi.”
http://www.objawienia.pl/valtorta/valt/v-07-026.html
Można jeszcze dodać, że w wyżej wymienionej książce czcigodnej Marii z Agredy pt. „Mistyczne Miasto Boże” znajduje się cały rozdział zatytułowany:
„Rozdział LIV – Jak Najświętsza Maryja Panna rozważała mękę Pana Jezusa. Jej pełne pokory uszanowanie przy przyjmowaniu Komunii świętej”
Niemiecki tekst wyżej wymienionego przeze mnie opisu pierwszej Mszy świętej odprawionej w Wieczerniku przez św. Piotra ósmego dnia po Zesłaniu Ducha Świętego – według wizji bł. Anny Katarzyny Emmerich – można znaleźć na str. 512-513 poniższego pliku:
https://books.google.pl/books?id=xgU7AAAAcAAJ&printsec=frontcover&hl=pl&source=gbs_ViewAPI&redir_esc=y#v=onepage&q&f=false
Jest to podrozdział zatytułowany: „Die erste heilige Messe”.
Kończy się on słowami:
„Nachdem Petrus kommuniziert hatte, reichte er den beiden Ministrierenden auch das heiligste Sakrament und auch den Kelch. Hierauf reichte Johannes den Andern das heiligste Sakrament; Maria empfing es zuerst, dann die Apostel, dann sechs Jünger, welche nachher die Priesterweihe empfingen, und noch viele Andere. Die Empfangenden knieten und hatten ein Tuch, eine schmale Bahn, vor sich, welche zwei auf beiden Seiten hielten. Alle diese aber sah ich den Kelch nicht empfangen.”
A oto polskie tłumaczenie tego fragmentu, wzięte ze str. 880 wyżej podanej przeze mnie książki z objawieniami bł. Anny Katarzyny Emmerich wg zapisków Klemensa Brentano:
„Piotr, przyjąwszy sam Komunię, podał Najświętszy Sakrament pod obiema postaciami usługującym mu do Mszy Apostołom. Następnie Jan podał Komunię Najświętszej Pannie, Apostołom, sześciu uczniom, którzy zaraz potem otrzymali święcenia kapłańskie, i wielu innym. Przyjmujący Najświętszy Sakrament klęczeli, a dwu uczniów trzymało przed nimi wąską chustę. Oprócz Piotra i dwóch usługujących mu Apostołów, wszyscy inni przyjmowali Najświętszy Sakrament tylko pod postacią chleba.”
Maria Simma dusze czyścowe „…ludzie nie znają całej prawdy i powinni nadrobić te zaległości, prawo kościele nakazuje pozostawianie przynajmniej części balasek dla tych wiernych którzy pragną przyjąć komunię w pozycji klęczącej i na język, ten nakaz to słowa Papieża Pawła VI tak więc każdy kościół który nie jest wyposażony w balaski dopuszcza się nieposłuszeństwa”
tak samo u Annliese Michel było mówione, że trzeba przywrócić balaski.
proszę posłuchać
Uwolnijcie Nas Stąd! 11-12/25 (Biskupi i papież; Księża i siostry zakonne) od 17:40 jest o tym mowa
W mojej parafii na klęcząco. Dziękuję Bogu za naszego Kapłana. Jednak w wielu parafiach np. Police, Pyrzyce, Szczecin – na stojąco 😦 Mieliśmy też przypadek, gdy na pogrzebie cioci – Msza Św. 50 osób, do Komunii św. przystąpiło około 30 osób, rozdawało 2 Księży. Tam też ludzie przyjmują na stojąco, ustawili się w dwu rzędach , my z nimi. Nasza córka pierwsza – uklęknęła. Syn drugi – uklęknął … i wtedy Ksiądz się zdenerwował i nakrzyczał na nas i zwrócił uwagę – na stojąco! 😦 Boże nawróć Kapłanów. A moi drodzy – w Fatimie także na stojąco. Tam nawet niektórzy nie klękają przez całą Mszę. Siostry zakonne nie klękają na podniesieniu! Wszystko na stojąco 😦
Bóg zwyciężył świat.
Ja również doświadczam trudności
w przyjmowaniu Komunii św.
w pozycji klęczącej .
Czuję jednak , że Pan Bóg chce takiego
poświęcenia i wbrew pozorom wtedy,kiedy klęczę,jestem najbardziej
człowiekiem,stworzeniem Pana.
To Boże Miłosierdzie stawia mi na
drodze takich właśnie kapłanów,bo
„moje” przebaczenie otworzy dla
nich Niebo.Pan Bóg jest bardzo
łaskawy i dla nich i dla mnie.
On może wszystko a ja sługą
jestem nieużytecznym i chcę nim być.
To jest błogosławieństwo.
Dziękuję Wam,kochani, za te wpisy , bo teraz zrozumiałam ten Boży plan.
Bardzo męczyło mnie to,że uczęszczam na Mszę św.do innego kościoła i że
w pewnym sensie dałam za wygraną .
Teraz proszę Pana o przemianę serca kapłanów , aby i oni ,wybrańcy Boga,
wypraszali przemianę mojego serca.
Z Panem Bogiem.
11 sierpnia 2017
Litania na czasy ostateczne
(do codziennego odmawiania)
Zwracam się dziś do was protoplaści wiary
proszę o świadectwo świętych apostołów
bogatych w największe bożej łaski dary
stojących przed Panem w podobie aniołów
wołam męczenników pierwszego kościoła
wierząc że ostatni dorówna w świętości
błagam wstawiennictwa mojego anioła
który mnie prowadzał ścieżkami mądrości
przyzywam wyznawców i świadków Chrystusa
wiernych w doświadczaniu cierpień i w celebrze
których świat zapomniał – wrzucił do lamusa
spotkanych w kościele farze i katedrze
wzywam was dziewice – lilie choć w zagadce
skryte pod habitem siostry miłosierdzia
zaślubione Ojcu i posłuszne matce
już was nikt nie wydrze z dłoni i osierdzia
zwracam do obecnych zakonników księży
sprawujących dzielnie święte sakramenty
chrońcie mnie w komunii od ukąszeń węży
uwielbiony w Synu – Ojciec i Duch Święty
pomóżcie się ostać w chwili pokuszenia
wzmocnijcie modlitwą w ostatecznej próbie
wstawiajcie bym umknął wiecznego więzienia
nie pogrążył duszy ani ciała w zgubie
wyznając i broniąc prawowiernej wiary
oczekuję od was w zdrowiu i w chorobie
obrońcie przed grzechem – bym uniknął kary
przyjmijcie na koniec – jak równego sobie
Komunia swieta na kleczaco
Są dzięki Bogu takie kościoły gdzie nie tylko są balaski
na całej długości, jest również biały jak śnieg obrus
tydzień temu przyjmowałem tam na kolanach Pana Jezusa
nie powiem gdzie bo niestety zwycięża obawa że pod
rygorem posłuszeństwa mogło by to ulec zmianie.
Czy oglądaliście w internecie papieską mszę na stulecie
objawień w Fatimie ? Może coś na ten temat?
własnie wczoraj napisała mi znajoma żebym oglądnęła, losie, czarny obrus, czarne świece, Pan Jezus obok Krzyża. Czemu ojciec święty odprawił tam Mszę, nie zauważył czy o co w tym wszystkim chodzi?
Hm, sama nie wiem jak tutaj dzisiaj weszłam… Mam taki KOŚCIÓŁ :), BOGU dziękuję za to, Kapłani też do pozazdroszczenia… SZCZĘŚĆ BOŻE WSZYSTKIM!
Ja wspomnialam DLA ksiedza ale to lekciowarzy widac obojetnosc w kosciele do ktorego chodzi to czasy ostateczne wtedy sie obudza co ktorzy dopuscili do tego
Mam pytanie ; w mojej parafi ks. proboszcz wprowadzil [z racji epidemi] Komunie Sw na reke. Ja nie moge sie z tym pogodzic. W sasiedniej parafi mozna na kolanach i do ust. Tam wlasnie jezdze na Msze Sw w tygodniu.Niedlugo mamy Msze Sw z Rozy rozancowej nie wiem czy przyjac na reke czy duchowo.Jesli mozna poprosze o rade. Szczesc Boze
Sam musisz podjąć decyzję. ja np. mogę tylko napisać, co ja bym zrobiła. Ale ja to ja a Ty to Ty
Ja …pojechałabym i na tę Mszę św. do sąsiedniej parafii 🙂
Dzięki za pomoc myslalem podobnie. Niech Pan Jezus błogosławi Tobie i temu co robisz .
Czy ktoś zna kościół katolicki w okolicach southampton uk gdzie udziela się komunii świętej do ust? Chodzi mi o obecne czasy tzw. „Pandemii” ?
Porażajace jest to jak ludzie przyjmują Pana Jezusa. Kapłan nie podnosi Ciała Pańskiego i nie wypowiada słów Ciało Chrystusa, tylko pospiesznie wrzuca jak potrawę do ust, albo umieszcza do ręki. Ludzie odchodzą i po drodze spożywają Święte Ciało , przepychając się w tłumie. Chłopczykowi wypadł z ręki Pan Jezus którego podniósł i wziął do ust, ale ksiądz nie zareagował i deptano to miejsce. JAK MOŻNA DO TEGO DOPUSZCZAĆ !!!. Słyszę słowa ja chodzę do kościółka biorę opłatek, ( hostię, chlebek, komunikant, komunię).
może zrobić listę parafii gdzie można klęcząc i nie jest to krępujące albo poniżające poprzez karę nieotrzymania Eucharystii:
Kościół Świętego Krzyża ul. Krakowskie Przedmieście 3, Warszawa
Kościół św. Maksymiliana Marii Kolbego w Warszawie ul. Wincentego Rzymowskiego 35
Kościół Zesłania Ducha Świętego w Warszawie ul Broniewskiego 44
Kościół pw. Dzieciątka Jezus w Warszawie ul Czarnieckiego 15