Siostra Angela Musolesi: Działanie zwyczajne i nadzwyczajne złego ducha

Współczesny świat nie chce nawet jednym słowem wspominać o tym, że demon istnieje. Co więcej: ci sami ludzie, którzy wyśmiewają chrześcijaństwo, nazywając je zabobonem, chętnie sięgają po magię i wróżby, by odmienić swoje życie. Nie są nawet świadomi tego, że zapraszają w ten sposób do swojego życia złego ducha. Jak on działa? 

Ojciec Gabriele Amorth niewątpliwie był jednym z największych wojowników, który stawał oko w oko z osobowym złem. Dzięki Bożej łasce, często udawało mu się pomagać osobom dręczonym przez demona. Przybywał z ratunkiem w najtrudniejszych sytuacjach.

Jego uczennica, siostra Angela Musolesi w książce „Jesteś moja zgubą” odkrywa tajemnice demonologicznej wiedzy ojca Amortha, podkreślając sposoby, jakimi demon potrafi zniewolić człowieka

fragment książki:

Rozdział 4
Zwyczajne i nadzwyczajne działanie złego ducha

Ksiądz Gabriele Amorth wyróżniał w swoich książkach dwa rodzaje oddziaływania złego ducha na człowieka: działanie zwyczajne i działanie nadzwyczajne.

Działanie zwyczajne złego ducha to takie, którego wszyscy doznajemy właściwie każdego dnia. Przejawia się ono w postaci: zawiści, zazdrości, rozgoryczenia, wzajemnych oskarżeń, nienawiści, złości, nieczystości, perwersji, przygnębienia, niepokoju, zniszczenia, niedostatku, zamętu i otępienia umysłu, zaciemnienia inteligencji, niezdolności do podejmowania decyzji, obsesji oraz różnych innych pokus do czynienia zła. W wyniku tego rodzaju oddziaływania pojawiają się kłótnie, rozstania, niewierność i poczucie beznadziei, myśli o śmierci i wszystko to, co prowadzi do rozpaczy i zwątpienia.

Te same symptomy mogą się pojawić również jako owoc nadzwyczajnego działania złego ducha, czyli jako konsekwencja rytuałów magicznych praktykowanych w celu zerwania relacji i więzi między ludźmi, a także między człowiekiem a Bogiem. W konsekwencji zły duch sprawia, że życie człowieka staje się nie do zniesienia, blokuje go w życiu uczuciowym lub w małżeństwie, uniemożliwia poczęcie potomstwa czy sprzedaż ziemi lub domu. Ostatecznym celem działania zła będzie zawsze stawianie przeszkód człowiekowi, żeby nie mógł on realizować się zgodnie z wolą Bożą, która poprowadziłaby go do radości i pełni życia.

Zwykle ludzie zwracają się do magów lub czarownic, aby to im zlecić przygotowanie rytuałów magicznych, choć istnieją też instrukcje, które szczegółowo opisują, jak samodzielnie takie rytuały przeprowadzić, wykorzystując do tego celu: magiczną formułę (zaklęcie), jakiś przedmiot lub zwierzę, a także współpracę jednego lub więcej demonów. Częściej jednak ludzie zwracają się w tym celu do rytualistów posiadających wiedzę tajemną, święcie przekonani, że nie ma w tym nic złego oraz że istnieje różnica między czarną, białą i różową (miłosną) magią. 

Znany przedstawiciel zachodniego okultyzmu Eliphas Lévi Zahed (1810–1875), którego prawdziwe imię brzmiało Alphonse Louis Constant, podał trafne wyjaśnienie dwóch rodzajów magii: „Czarownik, czyli mag od czarnej magii, oddaje siebie diabłu. Mag od białej magii używa do czarów sił diabelskich”. Stwierdzenie to jasno wskazuje na to, co zawsze podkreślał ks. Amorth, a mianowicie, że nie ma żadnej różnicy między różnymi typami magii, bo każdy mag współpracuje z diabłem. Posługuje się współpracą z nim lub też oddaje się mu jako pośrednik pomiędzy przedmiotem, przez który chce wpłynąć na kogoś (lub na coś) na odległość, a efektem tego działania. Sam kolor, którym określa się typy magii, nie ma tu nic do rzeczy, bo nie zmienia jej środków ani celu. Każdy rodzaj magii to dzieło Szatana, nawet jeśli z pozoru wydaje się przychylna.

Nadzwyczajne działanie złego ducha, objaśnione przez ks. Gabriele, co potwierdziła Konferencja Episkopatu Włoch, przejawia się poprzez: opętanie, dręczenie, nawiedzenie oraz obsesje. Omówimy je dokładniej w dalszej części książki. Podział ten przyjmował również o. Matteo La Grua, franciszkanin, kapłan i jeden z najbardziej znanych współczesnych egzorcystów (1914–2012). Ojciec La Grua zmarł w opinii świętości i została już złożona oficjalna prośba o wszczęcie procesu jego beatyfikacji i kanonizacji. Zakonnik ten powiedział mi raz, że przeczytał czterysta książek na temat posługi uzdrowienia i uwolnienia, a sam też otrzymał szczególne dary od Boga w postaci obu tych
charyzmatów. Kiedyś zadzwoniłam do o. Matteo, żeby polecić jego modlitwie księdza chorego na raka, którego on nie znał. To było w sierpniu. Odpowiedział mi: „Moja grupa modlitewna nie ma teraz spotkań, dlatego sam się za niego pomodlę”. Jakiś czas później, kiedy spotkałam tego znajomego kapłana, który poprzednio był tak wyniszczony chorobą, że ledwo mógł utrzymać widelec podczas posiłku, teraz powiedział mi, że czuje się dobrze i że guz całkowicie zniknął. Przybrał też na wadze, ważył około dziesięciu kilogramów więcej.

Kiedy o. Matteo dotykał jakiegoś przeklętego przedmiotu, zdarzało się, że ten odskakiwał od jego dłoni. Podczas jego egzorcyzmów, kiedy demony odchodziły, czasem dało się słyszeć odgłosy ich kroków na krzesłach: „tup, tup”. Krótko mówiąc, otrzymywał on niezwykłe potwierdzenia łask, których mu udzielał Ojciec Przedwieczny. Z pewnością nie brakowało mu też roztropności. Czasem zastanawiam się, jak to jest możliwe, że w naszym społeczeństwie, które ewoluowało w tak wielu dziedzinach ludzkiej wiedzy, nadal tak wielu ludzi posługuje się rytuałami demonicznymi, by odwrócić Boży plan, manipulując nim według własnych upodobań, żeby zaszkodzić jakiejś osobie, jak to było w przypadku, o którym teraz opowiem

Pewnego razu matka poprosiła nas o pomoc dla swojej córki. Jeszcze zanim weszliśmy do salki przy kościele, gdzie modliliśmy się o uwolnienie, dziewczyna gorzej się poczuła. Na pierwszych spotkaniach miała niewielkie manifestacje: ześlizgiwała się na ziemię, więc musieliśmy ją podtrzymywać, żeby uniknąć upadku, dało się też zauważyć odbijanie z żołądka, ale nic więcej. Jednak kiedy wróciła do domu, przez kilka dni czuła się znacznie lepiej. Spotkania z modlitwą uwolnienia odbywały się co dziesięć–piętnaście dni. Powiedziano nam, że dziewczyna zaczęła się źle czuć po tym, jak w Niemczech wzięła udział w rekolekcjach wątpliwego pochodzenia grupy charyzmatycznej, która w rzeczywistości, jak się później okazało, miała korzenie demoniczne. Na tych rekolekcjach dziewczyna spała w jednym pokoju z zastępczynią założyciela grupy, podejrzewaną o bycie kapłanką Szatana. Podejrzenie to zostało potwierdzone podczas modlitw o uwolnienie, ponieważ za każdym razem, kiedy modliliśmy się o zdjęcie maleficjów rzuconych przez tę kobietę (której imię jest znane), pojawiały się coraz to wyraźniejsze manifestacje ze strony demona, który po kilku miesiącach rozkazów i modlitw reagował już krzykiem. Poszliśmy też pomodlić się w domu dziewczyny. Podczas modlitwy w domu uciekaliśmy się do wszelkich możliwych środków, żeby unieszkodliwić złego ducha, łącznie z okadzeniem mieszkania. Wtedy też matka dziewczyny zauważyła, że diabeł manifestował silniej swoją wściekłość, kiedy odmawialiśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, zwłaszcza części po polsku. Pomyślałam wtedy, że jeśli poprosimy o wstawiennictwo Jana Pawła II, świętego Polaka, ten zły duch powinien zareagować intensywniej, i tak się też stało….

O książce: kliknij

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

28 odpowiedzi na „Siostra Angela Musolesi: Działanie zwyczajne i nadzwyczajne złego ducha

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele broń nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI


    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    Akt poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi
    św. Jana Paweł II 25 marca 1984
    (od głodu i wojny, od wojny atomowej – wybaw nas )

    O Serce Niepokalane!
    Pomóż przezwyciężyć grozę zła, która tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi – zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości!
    Od głodu i wojny, wybaw nas!
    Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny, wybaw nas!
    Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania, wybaw nas!
    Od nienawiści i podeptania godności dzieci Bożych, wybaw nas!
    Od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym, wybaw nas!
    Od deptania Bożych przykazań, wybaw nas!
    Od usiłowań zdeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich, wybaw nas!
    Od przytępienia wrażliwości sumienia na dobro i zło, wybaw nas!
    Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu, wybaw nas! Wybaw nas!
    Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpieniem całych społeczeństw!
    Pomóż nam mocą Ducha Świętego przezwyciężać wszelki grzech: grzech człowieka i „grzech świata”, grzech w każdej jego postaci.
    Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona zbawcza potęga Odkupienia: potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Twym Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło Nadziei! Amen

    Modlitwa do Krwi Chrystusa
    Najświętsza Krwi Chrystusa, zachowaj nas i cały świat!

    • wobroniewiary pisze:

      👉 Dzisiaj Papież Franciszek zatwierdził cud do kanonizacji bł. Karola Acutisa 🙏

    • Bożena pisze:

      Najwięksi politycy, prezydenci państw takich jak Francja czy USA i ich żony regularnie kierowali się radami wróżek itp. i to przy podejmowaniu najważniejszych decyzji dotyczących losów państw. A wiadomo jaka mroczna rzeczywistość tym sterowała i osiągała coraz większe wpływy w świecie

  2. AGA pisze:

    Dziękuję za ten tekst. Właśnie w czerwcu miałam jechać na takie spotkanie charyzmatyczne : ” Jezus żyje! Powstań i świeć”, ale teraz czuję, że muszę się porządnie zastanowić i przemodlić.

    • Rita pisze:

      Bylam na spotkaniu z siostrą Angelą w Warszawie.Siostra nie ma nic przeciwko charyzmatykom.Modlitwa uwielbienia na moc egzorcyzmu,jak różaniec

    • Bożena pisze:

      Aga po prostu sprawdź dokładnie kto to spotkanie organizuje i prowadzi, bo może to być coś dobrego. A w razie wątpliwości to przecież nawet tu możesz zapytać.

  3. babula pisze:

    To już pewnie było na stronie ale warto odsłuchać jeszcze raz. Ksiądz mówi, że w czasie Mszy Św całe Niebo zstępuje na Ziemię by się modlić. Ale równocześnie my mamy tę łaskę, że na Ziemi budujemy Niebo.

    Taki był zamysł Boży. Jakim zaufaniem Bóg nas obdarzył oczekując, że będziemy z Nim współpracować. I jak niewielu to Niebo na Ziemi buduje.

    Jak sobie pomyślę ile Mszy Św zmarnowałam bo byłam roztargniona, śpiąca… włos się jeży. Dlatego wielkim pocieszeniem jest modlitwa s. Magdolny, którą Ewa nam zamieściła. Wszystko co łączymy z intencjami Jezusa i zasługami Jego Drogocennej Krwi jest naszym ratunkiem.

  4. wobroniewiary pisze:

    „Właśnie przed chwilą zakończyłem „widzenie adwokackie”

    z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15 Rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana)

    Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego…) i wszystkim błogosławi (tak z serca… mocą swojego kapłaństwa)

    adwokat księdza Michała Olszewskiego

    • Renata 29 pisze:

      🙏🙏🙏 Modlę się za tego kapłana Miałam łaskę uczestniczyć we Mszy Sw kiedy pełnił ksiądz jeszcze posługę księdza egzorcysty Zostałam na tej Mszy Sw uzdrowiona .uczestniczyliśmy również z mężem w rekolekcjach które ksiądz prowadził Niech Bóg błogosławi księdzu i obdarza potrzebnymi laskami Bóg zapłać za zamieszczenie wpisu od adwokata .

    • Maggie pisze:

      ❣️🙏🏻❣️

    • Joan pisze:

      Jak to powiedział jeden europoseł: „gdyby pieniądze poszły na gender to nikt by się nie czepiał.”

      A że fundusze poszły na Katolicka stacje Profeto to już dla sługsów szatana i t ruskoidów powodem ataku wścieklizny. Czy Ministerstwo Sprawiedliwości mogło wybrać czy preferować Instytucje Katolicką w Państwie gdzie 95% społeczęnstwa ma podłoże i podstawy katolickie? ależ oczywiście ponieważ Polska Katolicka to nasza tradycja z dziada pradziada i podstawa funcjonowania Państwa Polskiego. Polska Katolicka która czerpie u Prawdziwego Źródła Szcześcia u Boga Miłosiernego a zwodzi ludzi o jakiś samouzdrowienieu czy energii z kosmosu. Polska Katolicka jest powodem tego że jeszcze Państwo Polskie istnieje i jeszcze się nie pozabijaliśmy. Ministerstwo Sprawiedliwości miało mandat z nadania społeczeństwa katolickiego do tego żeby to Katolicka Fundacja Prawdy i Prawdziwych Wartości leczyła Polaków z wszelkiech form przemocy.

      Niech Bóg Miłosierny ma Księdza w swojej opiece.

  5. Maggie pisze:

    Ważne by wysłuchać, bo „coś” zawieszało mi publikację:

    • Kamilbolt pisze:

      Proroctwa Zofii Nosko, ot co, wypełniają się co do joty.

      W tle zaś walka o wybudowanie nowej wieży Babel, dzięki której nowo powstała społeczność będzie mogła podbić kosmos, jak w tych wszystkich startrekach i starwarsach. Po to potrzebny jest reset obecnych struktur obecnego systemu społeczno-familijnego. Dlatego wygasza się państwa narodowe, systemy społeczno-gospodarcze oraz wspólnoty i wyznania religijne (mamy ich nawet do 10 tysięcy). Po to też dążenie do jednej wspólnej mowy i społeczeństwa za pomocą multikulti, ale za cenę odzierania nas z wszelkiej świętości i godności.

      Człowiek pogrążony w przynależnościach formalnych i deklaracjach prowadzących do wrogości niestety także na tle religijnym nie ma szans przetrwać podróży na choćby jedną planetę poza układ słoneczny, na której jest życie bez poharatania się o poglądy. Wieża Babel z celem sięgnięcia nieba na ludzkich warunkach, oto cała tajemnica tego, co nie musi, lecz może się naprawdę wyrabiać. Do takich wniosków zainspirowały mnie ostatnio oglądane programy dokumentalne o podboju kosmosu. Choć tych kwestii nie poruszono w żadnym z nich.

    • Damian pisze:

      Niby to wszystko prawda, ale odnoszę wrażenie, że ks. Wachowiak wszędzie szuka dziury w całym, co filmik to „To złe, tamto złe”. Niemniej Kościół Katolicki to nie tylko samo zło (które też jest obecne w Kościele), ale także wiele dobra, które się dzieje wokół nas. No ale dobro jest ciche i pokorne, więc go nie słychać, a zło jest krzykliwe.

      Tak dla porównania z podobnym zarzutem mierzył się nie tak dawno temu ks. Dominik Chmielewski, ale w przypadku księdza Dominika jednak proporcje były właściwe – jeśli w trakcie rekolekcji była godzinna konferencja o grzechu i tym co jest złe, to było także o wiele więcej godzin o tym co jest dobre i za czym trzeba iść.

      • Maggie pisze:

        @Damian
        Ks.Wachowiak NIE szuka dziury w „całym”, ostrzega opisując co widzi, bo niestety w uprzędzonej przez lata wg planu „ogólno-światowej siatce murarskiej” złudnej wizji świata … Jest tu dziura przy dziurze, jak w skonstruowanej pajęczynie, tak by pochwycić/pochłonąć w atrakcyjny/kuszący sposób .. entuzjastów rzekomego dobra (w odrzuceniu hierarchii wartości czy nawet rozpuście). Stąd wśród roziskrzonego piękna galaktyki, łatwo wpaść w taką chłonącą, „czarną dziurę”.

        W Piśmie Świętym, które nie jest urojonym wymysłem/fantazją, znajdziesz wyrażenie, że szatan krąży i tylko patrzy kogo by pożreć. Zły duch jest inteligentniejszy od człowieka, czego dowodzi choćby upadek pierwszych rodziców. Kuszenie i zwodzenie przybiera się w cudze piórka, by dopaść i tych, którzy zatracają się sądząc, że z pasją czynią dobro.

        To nie tylko zwiedzeni tęczowi, którzy nawet włączają się w akcje charytatywne, ulegli złudzeniu, ale wielu innych. My sami stopniowo zatracamy granice tolerancji … stąd rozpasanie się wokół profanacji. Pan Jezus, w pewnym momencie użył bicza w świątyni .. niestety nie wszyscy w tym kapłani i my sami, zauważyliśmy, że taki bicz też trzeba było użyć … stąd biczem, który ma nam oczy otworzyć są dopusty.

        Tu Kapłan ten, obrazowo tj z dowodami, pokazuje zło, które jak koń trojański, weszło wśród lud, oszałamiając rzekomym pięknem. Jego metoda rusza jeszcze funkcjonujące szare komórki, otwiera oczy i umożliwia wybory. Stworzono bowiem iluzję utkaną ‼️z pychy i pragnień pozbawionych skromności i rozsądku, a przyciągającą swą wonią jak brud muchy … które nie czują smrodu lecz atrakcję.‼️

        • wobroniewiary pisze:

          Ja skłaniam się bardziej ku opinii Damiana, bowiem zło, owszem, należy ukazywać, ale trzeba to też równoważyć, a tak naprawdę przewyższać dobrem i dobrymi informacjami, inaczej pojawia się atmosfera beznadziei, pustki i do niczego dobrego to nie prowadzi

        • Maggie pisze:

          Osobiście podchodzę już do tego rodzaju wieści spokojnie i bez sensacji oskarżycielskich (choć i boli), zwłaszcza, że to, właśnie mówiący jest kapłanem i trwa w Prawdzie .. mówi o tym z dozą boleści lecz otwarcie, dodając otuchy. Widziałam już wiele, doznałam zamętu ale i szok zamienia się w ufność kiedy wgłębia się w obietnice.

          Pomogła mi lektura „Oczami Jezusa” by osiągnąć trochę więcej ufności, spokoju, nadziei. Żeby było czysto, to trzeba kogoś … kto zakasze rękawy, kogoś pokornego ale zdeterminowanego by żyć w Bogu, z Bogiem i dla Boga (uważającego aby pycha nie wzięła nad nim górą). To pracowity kapłan i też potrzebujący wsparcia modlitewnego. Św.JPII zapowiedział, że wkrótce nadejdą straszne czasy ale umierając dodał słowa nadziei.

          Myślę, że chętnie skorzystałabym ze spowiedzi u tak wrażliwego Kapłana. Siostra Faustyna modliła się o spowiednika, więc to nie jakieś „widzimisię”.

        • Małgorzata pisze:

          Kochani, może się mylę . Jak w Polce zaczęto przyjmować Komunię Św. na rękę to proces ateizacji Polski ruszył z niebywałą szybkością . Przypadek ? Nie ma przypadków są tylko oznaki.

    • Kamilbolt pisze:

      Co zaś się tyczy utraty tożsamości naszego depozytu wiary i tradycji, to przypatrzcie się temu, jakie stanowisko prezentują zwłaszcza ludzie obojętni religijnie w waszych rodzinach i paczkach znajomych na temat postów od pokarmów mięsnych w piątki. W takich niepozornych rzeczach bym szukał przyczyny stopniowej utraty tożsamości przez KK.

  6. Małgorzata pisze:

    Chrześcijan nie może ustępować dla świętego spokoju.

  7. Alutka pisze:

    Ksiądz Marek Bąk – „Odplugawić Polskę”
    W XVIII wieku Papież wystosował do Biskupów Polskich Encyklikę , aby zaczęli bronić Polskę przed żydostwem – no ale… wtedy też Papieża nie posłuchano .
    Skorośmy tak zdziczeli, toteż i dzikie plemiona są na nas zesłane, abyśmy uratowali swoją duszę od dalszego ogłupienia i wiecznego potępienia.

    • wobroniewiary pisze:

      żydostwem? Można użyć innych słów?

      • Alutka pisze:

        Zacytowałam tylko księdza Marka, czy Papieża – nie wiem, nie czytałam tej encykliki. może kiedyś tak mówiło się.

        • wobroniewiary pisze:

          A ja Ci zadam pytanie z maila, którego przed chwilą dostałam:
          Zacytowałaś tylko papieża czy też „ruskiego trolla” a może to Ty piszesz jako „ruski troll” na stronie dzieckonmp?
          Nie potrzebuję info i komentarzy stamtąd. Tu jest inny styl, inna duchowość.
          Szkoda tylko, że ci, którzy p;isza do mnie maile, nie potrafią sami napisać na stronie, ale żeby nie było, że ściemniam – patrz:

        • Alutka pisze:

          Przecież napisałam, żie nie Papieża zacytowałam tylko wkleiłam filmik z kazaniem księdza Marka z YouTube , opatrzony jego fragmenty

          Wygląda na to, ze jeżeli jest udostępniony na innych stronach, to jest bezwartościowy. .

        • wobroniewiary pisze:

          zadano ci pytanie, czy jesteś „ruskim trollem”?

Dodaj komentarz