Orędzie Matki Bożej z Medziugorja z 2 marca 2013 oraz wypowiedź Mariji Pavlović-Lunetti na temat nowego papieża

Drogie dzieci!
Ponownie po matczynemu wzywam was, abyście nie byli ludźmi o zatwardziałych sercach. Nie zamykajcie oczu na przestrogi, które z miłości przekazuje wam Ojciec Niebieski. Czy miłujecie Go ponad wszystko? Czy kajacie się z tego powodu, iż często zapominacie, że nasz Ojciec Niebieski tak nas umiłował, że Syna swojego dał, aby przez krzyż nas odkupić? Czy kajacie się z tego powodu, że nie przyjęliście jeszcze orędzi? Moje dzieci, nie bądźcie oporni wobec mojego Syna, nie stawiajcie oporu  nadziei i pokojowi! Przez waszą modlitwę i post mój Syn przez swój krzyż rozproszy ciemność, która chce was ogarnąć by zapanować nad wami, da wam siłę do nowego życia. Jeśli będziecie żyć podług mojego Syna, będziecie błogosławieństwem i nadzieją dla wszystkich grzeszników, którzy błąkają się w ciemności grzechu. Czuwajcie, moje dzieci! Ja, jako Matka czuwam  z wami! Modlę się szczególnie i czuwam nad waszymi pasterzami, których mój Syn powołał, aby nieśli wam światło i nadzieję. Dziękuję wam!

*************************
Ja wierzę, że teraz On da nam jeszcze więcej – swoją modlitwą, swoją ciszą…

Ojciec Livio: Posłuchaj Marija, my może (nie wiem) myśleliśmy, że wydarzenie tak nowe, tak szczególne jak rezygnacja Papieża z Pontyfikatu mogłoby być w jakiś sposób w ostatnim orędziu Matki Bożej. Wiem, że Matka Boża wezwałaby nas do modlitwy za Kościół, natomiast Matka Boża jeszcze raz wezwała nas do walki ze złem, które jest w nas i nie ma to żadnego odniesienia do tego, co mamy teraz w Kościele.
Marija: Dla wszystkich nas była to nowina, powiedzmy, ale z drugiej strony dla mnie to wielki gest Papieża, ten gest, że On się wycofał, bo nie ma już siły. Dla mnie On da nam więcej,  jako Papież, który będzie modlił się za nas, niż ten, który pracował.
Ja wierzę, że teraz On da nam jeszcze więcej – swoją modlitwą, swoją ciszą jak sam powiedział.
I módlmy się także za nowego Papieża, by Pan przez Ducha Świętego pomógł nam, oświecił nas, by był to Papież, który poprowadzi nas w ten czas, czas nowy, bo dziś ludzkość bardzo potrzebuje osób takich jak Papież. Módlmy się, aby był odważny, silny i by był naprawdę człowiekiem Bożym.
Ojciec Livio: Pewnie!

Marija: A Duch Święty to uczyni. (…)

PS Fragment wywiadu z widzącą Mariją Pavlović-Lunetti. Wywiad „na żywo” na antenie włoskiego „Radia Maria” przeprowadził 25 lutego 2013 roku dyrektor stacji – o. Livio Fanzaga.

„Maria Irlandka” – to będzie fałszywy prorok, antypapież zasiądzie w Watykanie…
Marija z Medziugorje – to będzie Boży Papież, Duch Święty to uczyni. (…)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Orędzia i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

21 odpowiedzi na „Orędzie Matki Bożej z Medziugorja z 2 marca 2013 oraz wypowiedź Mariji Pavlović-Lunetti na temat nowego papieża

  1. wobroniewiary pisze:

    Tu można obejrzeć film, bo na kanale you tube jeszcze nie ma wgranego, ale jest na stronie MaryTV
    http://www.marytv.tv/

  2. Anonim pisze:

    “Maria Irlandka” – to będzie fałszywy prorok, antypapież zasiądzie w Watykanie…
    Marija z Medziugorje – to będzie Boży Papież, Duch Święty to uczyni. (…)

    no to nie można dwóm Panom służyć.
    Dziecko Królowej Pokoju nie może być dzieckiem mbm 😀
    To się po prostu wyklucza wzajemnie

    • Franek pisze:

      “Maria Irlandka” – to będzie fałszywy prorok…( “Maria Irlandka” właściwie już jest fałszywym „prorokiem” )

  3. Patriota i katolik pisze:

    Genalogia rodziny Adama Michnika; wnuk talmudysty, rodzina noblisty. Czy jest dalekim kuzynem Jarosława Kaczyńskiego?
    http://www.fronda.pl/a/genalogia-rodziny-adama-michnika-wnuk-talmudysty-rodzina-noblisty-czy-jest-dalekim-kuzynem-jaroslawa-kaczynskiego,26533.html

  4. Patriota i katolik pisze:

    Dominikanin Paweł Gużyński, to kolejny duchowny, który chce rozpocząć debatę o działalności ojca Tadeusza Rydzyka i jego mediami. Ojciec Gużyński komentował w TVN 24 tekst o. Ludwika Wiśniewskiego zamieszczony w najnowszym numerze „Tygodnika powszechnego”, który otwarcie krytykuje działalność o. Tadeusza Rydzyka.
    W ostatnim numerze „Tygodnika” dominikanin o. Wiśniewski pisał: „Jestem stałym słuchaczem Radia Maryja i codziennym czytelnikiem „Naszego Dziennika”. Daje mi to, jak sądzę, podstawę do twierdzenia, że o. Rydzyk często rozmija się z prawdą, posługuje się półprawdami, a nawet rzuca oszczerstwa i lży.” To mocne i na razie niepoparte żadnymi faktami stwierdzenie spowodowało, że niektórzy duchowni przyłączyli się do apelu o rozpoczęcie dyskusji o działalności ojca Tadeusza Rydzyka. Dominikanin Paweł Gużyński, stały bywalec maintreamowych mediów tak odniósł się do artykuó ojca Wiśniewskiego: – Jeżeli zgodzić się z diagnozą, jaką przedstawił ojciec Wiśniewski, to takie stwierdzenie można uznać za prawdziwe. Powiedziałabym, że to jest jedna z cząstek, które przeszkadzają Kościołowi funkcjonować lepiej niż w tej chwili-. Dodał jednak: – Mimo, że mamy krytyczne zdanie o działalności ojca Rydzyka, to nie może oznaczać, że chcemy demonizować słuchaczy Radia Maryja czy ojca Tadeusza, że to jest samo zło i wcielone diabły -.
    http://www.fronda.pl/a/ojciec-guzynski-apeluje-by-rozpoczac-dyskusje-na-temat-dzialalnosci-ojca-rydzyka,26590.html

  5. wobroniewiary pisze:

    Całun Turyński w telewizji
    Po raz pierwszy od 40 lat odbędzie się telewizyjne wystawienie Całunu Turyńskiego. Widzowie będą mogli go zobaczyć w HD już w Wielką Sobotę. Przed abdykacją zgodę na transmisję wyraził Benedykt XVI.
    Po raz pierwszy Całun został pokazany w telewizji w roku 1973. Obecnie w tym celu wykorzystane zostaną najnowsze osiągnięcia technologii obrazu. Całun Turyński będzie można obejrzeć także dzięki specjalnej aplikacji dla telefonów komórkowych.
    Benedykt XVI, oglądając Całun 2 maja 2010 roku, określił go jako „ikonę Wielkiej Soboty”. Jak tłumaczy kustosz relikwii, arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia, dzięki telewizji jej obraz dotrze „dotrze do miejsc i ludzi dotychczas niedostępnych”.
    Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w kwestii autentyczności Całunu. Jej potwierdzenie ma należeć do naukowców.
    Źródło: http://www.pch24.pl/calun-turynski-w-telewizji,12944,i.html#ixzz2MPhp2lRL

    • Maria z Warszawy pisze:

      Tak sie składa, że do dnia dzisiejszego naukowcy nie mogą ani potwierdzić ani zaprzeczyć autentyczności Całunu.Jednak coraz częściej przynajmniej niektórzy z nich przyznają, iż mimo prób „odtworzenia” obrazu nie udało się im sie tego uczynić w ilości wiekszej jak 30%. Stoja wiec dalej przed zagadką.

  6. Mirek pisze:

    Tak krytykujecie Marię od Miłosierdzia. Ten rok ujawni całą prawdę o jej słowach. Zbliża się mały sąd w Duchu Świętym. Wszystko będzie jasne jak słońce. Dobro od zła oddzielone. Prawda od fałszu.

    • wobroniewiary pisze:

      Nie ją tylko jej herezje.
      Co innego mówi Maryja w Medziugorje, co innego mówi Jezus w Piśmie Świętym a co innego ta „bizneswomen” która jest tak pokorna jak Judasz w dniu zdrady „jakby nie ja i nie moja księga to n ic by z was nie było…”
      Słuchamy głosu Boga a nie ludzi którzy chcą być Bogiem
      A Mały Sąd się zbliża, to prawda i wyjdą na jaw zamysły serc wielu, w tym tuskomaski propagatorów i dystrybutorów Mary of Ireland 😀
      I powiem że choć jestem grzeszna jak każdy to nie mogę się doczekać chwili tego Sądu i wyjścia Prawdy na jaw!
      Przyjdź już Panie Jezu i nie dozwól kpić z Siebie więcej!

      • Maria pisze:

        Tyle tu pisze się o owej Marii z Irlandii. Troszkę poczytałam, gdy wcześniej zetknęłam się z jej wypowiedziami. Nie zrobiły na mnie wrażenia. Powiem szczerze, nie rozumiem skąd ta chęć w ludziach wierzących, by poznać przyszłość. Co z tego, że będziemy wiedzieć np. o Ostrzeżeniu, czy zdołamy uniknąć tego co ma się wydarzyć? Powie ktoś, że zdążymy się przygotować. Oj nie wiem, uczeń Chrystusa powinien tak żyć, by być zawsze przygotowanym na spotkanie z Bogiem. Zastanówmy się, czy te wiadomości dają nam jakiś pożytek, czy wręcz odwrotnie nie wnoszą zamieszania do naszego serca. Mam tu na myśli nie tylko Marię z Irlandii, ale wszelkich wizjonerów, przekazicieli przekazów z Nieba.
        To wszystko, co jest nam potrzebne do zbawienia mamy w Kościele – słowo Boże, sakramenty, przede wszystkim możemy codziennie uczestniczyć w cudzie Eucharystii, mamy uznane przez Kościół objawienia, słowa Świętych, kult Matki Bożej i modlitwę różańcową. Czegóż więcej szukać? Znamy wolę Boga, żyjmy według Niej i to wystarczy! Pan Jezus powiedział, że dnia i godziny Jego przyjścia nikt nie zna, nawet aniołowie w niebie, tylko sam Ojciec (por.Mt 24,26), oraz, że przyjdą fałszywi prorocy – im też nie wierzcie – mówi Pan. Po co mam się zastanawiać, czy przypadkiem ktoś mnie nie oszukuje? Raz zawierzyłam duchownej osobie, która ekscytowała się pewnymi ,,prorokami” (na szczęście z braku czasu nie wchodziłam w to głębiej). Po latach okazało się jak wielka to była mistyfikacja. Łatwo być oszukanym, dlatego zamiast tracić czas na zgłębianie jakiś nowinek, lepiej się pomodlić.
        Z Panem Bogiem!

        • wobroniewiary pisze:

          Otóż to!
          Niech Ci Bóg błogosławi hojnie za twoje słowa
          Mamy 5 kamieni – mamy Eucharystię, Spowiedź, czytanie Pisma Świętego, Różaniec i Post

          To 5 kamieni, z którymi nie pobłądzimy a od numerologii i czytania przyszłości do piekła niedaleko… 😉

          Jezus jest Panem!

      • Maria z Warszawy pisze:

        Kochani
        nie wylewajmy dziecka z kapielą. Mario proszę pamietać, ze kiedyś te objawienia, które dziś są uznane przez Kościół były równiez nie uznane, co więcej również były ośmieszane, wykpiwane dzieliły ludzi, którzy o nich słyszeli. Czyżbyśmy rościli sobie prawo do odebrania Bogu głosu -Panie już wszystko nam powiedziałeś, ustanowiłeś, starczy, jak będziemy mieli humor to sie do tego dostosujemy. Nie potrzebujesz nas ostrzegać ani upominać bo ….
        Nie ulega również wątpliwości,że szatan zawsze małpował (przypominam Lourd) i nie przestaje małpować i teraz.Nie dajmy się zwariować.

  7. Michał pisze:

    „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał”.
    Chryste, ja przecież nie mogę o sobie powiedzieć, że jestem wierzący, gdyż poziom mojej wiary i moje serce pozostawiłem ocenie Tobie Panie Jezu. To Ty widzisz moje serce, ducha i duszę i tylko dzięki Twojej Łasce mogę wzrastać w duchu. Sam muszę dołożyć wszelkich starań, aby moja walka duchowa zakończyła się zwycięstwem przy Twoim Krzyżu.

    • chiara pisze:

      amen 🙂

    • mariaP pisze:

      Wzrastamy najwięcej wtedy, kiedy trudzimy się dla zbawienia innych na Niwie Pańskiej !
      Pamiętam przed laty przeczytałam malutką ksiażeczkę z wyjatkiem dialogὀw św.Katarzyny ze Sieny.
      Były tam słowa, ktὀre wplotłam potem w przygotowaną adoracje na Wielki Piątek.
      Św.Katarzyna pyta Stwὀrcy, mniej wiecej…CZY PRZYJDZIESZ ZNOWU NA ZIEMIE? BY ODDAĆ ŻYCIE ZA TYCH CO TONĄ W CIEMNOSCIACH?
      Po chwili przekazuje odpowiedź : TERAZ TO WY JESTEŚCIE MOIMI CHRYSTUSAMI.
      Pamiętam, że w tym samym momencie, kiedy czytałam te słowa podczas nocnej adoracji,
      jakiś człowiek wszedł do Kościoła i tak krzyczał, ze nikt nie mὀgł mnie usłyszć.
      Po prostu mnie zakrzyczał. Były to lata 90-te.

      W tej samej ksiażeczce jest gorąca modlitwa do Ducha Świętego, ktὀrą można znaleźć w sieci.
      Co raz to rozgrzewam się jej żarem, bo jest to czas stygnięcia, widzicie zresztą… Serca stygną!

      Duchu Święty, przyjdź do serca mego.
      Przyciągnij je do siebie swoją mocą.
      Obdarz mnie miłością z bojaźnią.
      Chryste, oddal ode mnie wszelkie złe myśli.
      Ogrzej mnie żarem Twojej miłości.
      Rozpal we mnie ogień Twej błogiej miłości,
      aby każde cierpienie wydało mi się lekkie.
      Ojcze mój święty i słodki mój Panie,
      wspomagaj mnie w mojej posłudze.
      Chryste miłości, Chryste miłości. Amen
      26 października 1377

      -We wspὀlnocie zawsze bezpieczniej, no i raźniej !!!
      Jak ktoś tonie, to widać i można rzucić koło !
      Jedno Zdrowas- dziennie, powinnismy zmowic za siebie wzajemnie.
      Zdrowas Maryjo…

  8. Ania pisze:

    “Maria Irlandka” – to będzie fałszywy prorok, antypapież zasiądzie w Watykanie…
    Marija z Medziugorje – to będzie Boży Papież, Duch Święty to uczyni. (…)

    Oto położono przed nami na tacy proroctw błogosławieństwo i przekleństwo, a od nas zależy, co wybierzemy i komu uwierzymy…

    • Maria pisze:

      Mario z Warszawy
      Jeżeli coś jest z Boga, prędzej czy później samo się obroni – przykład: o. Pio, św. Faustyna. Ale ludzie są niecierpliwi, chcą już przeprowadzać wolę Boga (i dobrze, po ludzku trzeba zrobić co tylko mogę, ale nie za wszelką cenę, nie dzieląc ludzi, Kościół i przede wszystkim zachowując posłuszeństwo Kościołowi). Czasami potrzeba czasu, aby ludzie dojrzeli do realizacji Bożych zamierzeń. Przyszła mi teraz na myśl sprawa intronizacji Chrystusa na Króla Polski. Wierzę, że to co powiedział Pan Jezus Rozalii Celakównie jest prawdziwe i wierzę, że kiedyś do tego dojdzie, czy jednak ma się to dokonać za cenę dzielenia, waśni, buntu ? Mam wątpliwości.
      Pozdrawiam.

      • Maria z Warszawy pisze:

        Mario totez właśnie to napisałam: szatan zawsze małpował i małpuje aby wprowadzić podziały, osmieszyć. Nie ulega watpliwości , że K.K.uznał objawienia w La Salette, Lourd, Fatimie i wielu innych ale przypomniałam tylko, że w swoim czasie i te objawienia były objawieniami budzacymi kontrowersje ( były wyszydzane, osmieszane , małpowane).Dlatego też pamiętajmy aby z rozwagą przy pomocy Ducha Św.rozważać to co Bóg postanawia nam powiedzieć bo ma do tego niezaprzeczalne prawo w każdym miejsu i o każdej porze. Co nie oznacza że w jakikolwiek sposób pochwalam, wierzę lub popieram oredzia MBM

    • Dora pisze:

      ,,Trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi …,,- tak mówi BÓG . A w innym miejscu :,, …i nie dajcie się zaniepokoić lecz Pana Jezusa miejcie w sercach za świętego .,, Od siebie tylko ośmielam się dodać dla przypomnienia także sobie , że
      wszelki zamęt pochodzi od złego ducha . Nasz Bóg jest Bogiem pokoju , ładu , porządku … W Nim wszystko jest przejrzyste bo jest w świetle Prawdy i Miłości . Może zacznijmy po prostu zachowywać się jak dzieci najlepszego Ojca – przytulmy się do Niego i niech się dzieje Jego święta wola … przecież nikt nas tak nie kocha jak ON – MIŁOŚĆ SAMA .

    • Franek pisze:

      „Marija z Medziugorje – to będzie Boży Papież, Duch Święty to uczyni. (…)”

      To będzie Boży Papież kto mówi inaczej jest zniewolony fałszywymi „orędziami”

Dodaj komentarz