Obchody 140 rocznicy Objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie: „Ja żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec! ”

Objawienia w Gietrzwałdzie, jako jedyne do tej pory w Polsce zostały oficjalnie uznane przez władze kościelne.

Miały miejsce dziewiętnaście lat po objawieniach Matki Bożej w Lourdes i trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. W pierwszym dniu Maryja objawiła się Justynie Szafryńskiej, gdy wracała z mamą z egzaminu przed Pierwszą Komunią Świętą. Następnego dnia w czasie odmawiania różańca nad klonem przed kościołem „Jasną Panią” siedzącą na tronie z Dzieciątkiem Jezus pośród Aniołów zobaczyła też Barbara Samulowska. Działo się to w zaborze pruskim poddanym intensywnej germanizacji, a Matka Boża przemówiła do dziewczynek po polsku.

objawienie_gietrzwald

Pierwsze objawienie 27 czerwca 1877 r.
Był wieczór i dzwon kościoła bił na Anioł Pański. Justyna dostrzegła Matkę Boża pomiędzy dwoma uschniętymi konarami. Najświętsza Maryja miała długie włosy. Po chwili z nieba zstąpiło Dzieciątko Jezus w biało-żółtym odzieniu. Oboje wstąpili do nieba. Dzieciątko widziała po lewej stronie Matki Bożej.

Objawienie 28 czerwca 1877 r.
Tym razem „Piękną Panią” widziały obie dziewczynki: Justyna Szafryńska i Barbara Samulowska.
Matka Boża ukazała się ponad klonem, rosnącym niedaleko kościoła. Najświętsza Maryja siedziała na tronie z Dzieciątkiem Jezus i w otoczeniu Aniołów. Dzieciątko Jezus trzymało błyszczącą kulę z krzyżykiem u góry. Matka Boża została ukoronowana przez Aniołów.

Objawienie w sobotę, 30 czerwca 1877 r.
Justyna zapytała: „Czego żądasz Matko Boża?” i usłyszała odpowiedź: „Ja żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec! ”

Objawienie w niedzielę 1 lipca 1877 r.
Tego dnia dzieci z parafii w Gietrzwałdzie przystąpiły do I Komunii Świętej. Justyna podczas odmawiania różańca pod klonem, zapytała „Kto Ty Jesteś?”, a  Matka Boża odpowiedziała: „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta!”

Objawienie 3 lipca 1877 r.
Dziewczynki zapytały się Matki Bożej „Czy przybywający tutaj chorzy będą doznawać uzdrowienia?” Matka Boża odpowiedziała: „Stanie się cud, a później chorzy zostaną uzdrowieni”, a potem powiedziała: “Niech chorzy odmawiają różaniec”.

Objawienie 28 lipca 1877 r.
Na pytanie co to znaczy, jeśli ktoś fałszywie przysięga, Matka Boża odpowiedziała: „Taki nie jest godny wejść do nieba, on jest do tego namówiony przez szatana”.

Objawienie 1 sierpnia 1877 r.
Barbara zapytała: „Czy osierocone parafie otrzymają wkrótce kapłanów?” – Matka Boża odpowiedziała: „Jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów !”

Objawienie 8 września 1877 r.
W dniu 8 września 1877 r., około godziny siódmej wieczorem Matka Boża pobłogosławiła źródełko i wypowiedziała słowa: „Teraz chorzy mogą brać tę wodę na uzdrowienie”.

Objawienie 16 września 1877 r. – ostatnie
W dniu 16 września 1877 r., około godziny piątej wieczorem Matka Boża błogosławiła najpierw swoją figurę w kapliczce, a potem błogosławieństwa udzieliła proszącym i wszystkim zgromadzonym. Na koniec powiedziała:

„ODMAWIAJCIE GORLIWIE RÓŻANIEC!”

Odpowiedzi Matki Bożej przyniosły wtedy pocieszenie Polakom. Faktycznie wypełniły się. Polacy ze wszystkich dzielnic bardzo licznie nawiedzali Gietrzwałd. W ciągu niecałych 3 miesięcy naliczono około 160 spotkań, które ściągnęły do Gietrzwałdu około 300 tysięcy pielgrzymów z całej rozebranej wówczas przez zaborców Polski od Bałtyku po Tatry. Przez to władze pruskie  od razu w sposób zdecydowanie negatywny odniosły się do objawień.
Biskup warmiński Filip Krementz interesował się wydarzeniami w Gietrzwałdzie, zażądał szczegółowego sprawozdania proboszcza, a potem wydelegował do Gietrzwałdu kanoników Kapituły Katedralnej do zbadania i oceny wydarzeń.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Z pobłogosławionego przez Matkę Bożą 8 września 1877 roku źródełka pielgrzymi od lat czerpią wodę, którą przynosiła ulgę cierpiącym i liczne uzdrowienia. Sam akt błogosławieństwa został uwieczniony figurą Niepokalanej Dziewicy w altance. Wodę przeprowadzono następnie do kamiennej studzienki. Nad źródełkiem znajdują się trzy marmurowe płaskorzeźby, ukazujące Mojżesza, dotykającego laską skałę, z której wytrysnęła woda i Izraelitów, pijących wodę na pustyni.
Objawieniom gietrzwałdzkim nadał szczególne znaczenie i związał je z sytuacją narodu polskiego błogosławiony kapucyn o. Honorat Koźmiński z Zakroczymia (1829-1916). W swoich wystąpieniach podkreślał, że wydarzenia z 1877 roku są dowodem błogosławieństwa i łaski, nadanych Polakom. „Nigdy nie słyszano jeszcze, aby tak długo i tak przystępnie i do tego w sposób tak uroczysty ukazała się Matka Boża”.
Wpływ objawień na Warmii był ogromny. Nastąpiło przede wszystkim odrodzenie życia obyczajowego i podniesienie świadomości religijnej wiernych. Pięć lat po wydarzeniach, w sprawozdaniu z 27 września 1882 roku ks. Augustyn Weichsel pisał: „nie sama tylko moja parafia, ale też cała okolica stała się pobożniejsza po objawieniach. Dowodzi tego wspólne odmawianie różańca świętego po wszystkich domach, wstąpienie do klasztoru bardzo wielu osób, regularne uczęszczanie do Kościoła (…)”.

gietrzwad_MB_news

Kult Matki Bożej krzepł i promieniał coraz bardziej. Co roku do Gietrzwałdu 29 czerwca, 15 sierpnia i 8 września przybywały rzesze polskich pielgrzymów ze wszystkich zaborów. Pielgrzymowali też Niemcy. Napływ pątników skłaniał kolejnych proboszczów do rozbudowy sanktuarium. Jeszcze podczas trwania objawień, 16 września 1877 roku w miejscu, gdzie dzieciom ukazywała się Matka Boża umieszczona została kapliczka z figurą Najświętszej Marii Panny.
Największe zasługi w upowszechnianiu przesłania Matki Bożej z Gietrzwałdu przypisać trzeba księdzu proboszczowi Augustynowi Weichslowi (1830-1909), który prawie czterdzieści duszpasterzował w Gietrzwałdzie.  Był kilka razy aresztowany, wytoczono mu procesy sądowe za propagowanie kultu maryjnego.
W dniu 10 września 1967 r., Prymas Polski, Kardynał Stefan Wyszyński ukoronował obraz Matki Bożej.
W dniu 2 lutego 1970 r. Papież Paweł VI nadał kościołowi w Gietrzwałdzie tytuł i godność Bazyliki Mniejszej.
11 września 1977 odbyły się, poprzedzone IV Ogólnopolskim Kongresem Mariologicznym, uroczystości 100-lecia objawień Matki Bożej, którym przewodniczył Ks. Karol Kardynał Wojtyła, metropolita krakowski. W tym dniu Ks. Biskup Józef Drzazga, biskup warmiński, uroczyście zatwierdził kult objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
24 czerwca 2002 roku papież Jan Paweł II przesłał list z okazji 125 rocznicy objawień Matki Bożej, w duchu pielgrzymując do sanktuarium gietrzwałdzkiego, by dziękować Maryi za Jej obecność i matczyną opiekę.

cropped-herb-1

Sanktuarium oraz całym kompleksem opiekują się Kanonicy Regularni Laterańscy. Zapraszają do odwiedzin w tym miejscu, które Maryja wybrała i przez wszystkie lata wysłuchuje próśb i wiele łask uprasza. Każdego dnia powiększa się ilość wpisów w  tomach ksiąg ze świadectwami. W Gietrzwałdzie Matka Najświętsza jest szczególne blisko każdego serca Jej dziecka, które o pomoc prosi.

Modlitwa z prośbą łaski za wstawiennictwem
Sługi Bożej Siostry Stanisławy Barbary Samulowskiej

Wszechmogący i Miłosierny Boże,
uwielbiam Cię za łaskę objawień
Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie,
którą otrzymała Siostra Stanisława Barbara Samulowska.
Pokornie Cię błagam Dawco wszelkiego dobra,
abyś za wstawiennictwem Twojej Służebnicy
udzielił mi łaski, której szczególnie potrzebuję i pragnę…
Najświętszy Boże, proszę Cię także o beatyfikację
Siostry Stanisławy Barbary Samulowskiej.
Niech świadectwo jej życia
będzie dla współczesnych chrześcijan
przykładem doskonałego naśladowania
Jezusa Chrystusa i miłości bliźniego. Amen.

Ktokolwiek otrzyma od Boga jakąś łaskę za wstawiennictwem Sługi Bożej Siostry Stanisławy Barbary Samulowskiej, proszony jest o przesłanie opisu tej łaski na adres: SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ GIETRZWAŁDZKIEJ, 11-036 Gietrzwałd, ul. Klasztorna 1 lub e-mail: rektorat@sanktuariummaryjne.pl


Modlitwa błagalna do Pani Gietrzwałdzkiej

Przeczysta Dziewico, Matko Boża i Pani Gietrzwałdzka. Bądź pochwalona, łaski pełna Królowo nieba i ziemi. Oto ja twój syn (two­ja córka), staję przed Tobą z moimi kłopotami i zmartwieniami. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem słaby(a). Moje słabości i zaniedbania, upadki i niewierności względem Ciebie, a nade wszystko moje grzechy, nie pozwalają mi nawet podnieść oczu ku Tobie.
Do kogóż jednak pójdę, jeśli nie do Ciebie, mojej Matki? Ty mnie najlepiej rozumiesz, wysłuchasz i dopomożesz. Ty przecież nieustannie wstawiasz się za mną u Twego Syna, wypraszasz mi Jego przebaczenie i potrzebne łaski.
A zatem, do Ciebie, o Pani Gietrzwałdzka, uciekam się w moich niedolach, prosząc pokornie, abyś raczyła wstawić się za mną u Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Amen!

Każdego dnia pojawiało się tu coraz więcej pątników z różnych stron Warmii i spoza jej granic. 5 lipca 1877 r. pielgrzymi przybyli do Gietrzwałdu zawiesili płótno na klonie, aby chorzy mogli go dotykać. Taki zwyczaj panował w wielu świętych miejscach. Wizjonerki poprosiły Maryję o pobłogosławienie płótna i usłyszały następujące polecenie: „Płótno proszę zdjąć z drzewa i położyć na ziemi”. Następnego dnia Maryja prosiła przez wizjonerki „żeby w tym miejscu stanął krzyż murowany z figurą Niepokalanego Poczęcia, a u podnóża by kładziono płótno dla uzdrowienia chorych”.
Więcej: kliknij

Rak i gietrzwałdzkie płócienko

Niedawno ks. Szymon spisywał historię około 50-letniej pani Bożeny, która jest dyrektorem szkoły podstawowej  w Gdańsku. Do Gierzwałdu przyjechała ze swoim proboszczem, który potwierdził jej tożsamość i wiarygodność. Pani Bożena została uzdrowiona przez Matkę Bożą mimo, że nigdy wcześniej nie była w sanktuarium. Pięć lat temu z pielgrzymki do Gietrzwałdu siostra przywiozła jej niewielkie płócienko. Dlaczego? Kiedy Maryja objawiała się mówiła, by kłaść pod kapliczką płótna i modlić się w intencji chorych. Osoby, które przykłady je do chorych miejsc i modliły się, odzyskiwały zdrowie. Kilka lat temu na skroni pani Bożeny pojawiła się narośl. Miała  nieprzyjemny wygląd, pulsowała, krwawiła. Dermatolog podjęła decyzję, że trzeba ją usunąć chirurgicznie. Stwierdzono „niezłośliwe nowotwory skóry”. Operację wyznaczono na 5 kwietnia, w Wielki Czwartek. Pani Bożena bała się i postanowiła prosić o cud. Przypomniała sobie o płócienku z Gietrzwałdu, które kiedyś dostała. Przyłożyła je do chorego miejsca i odmówiła Różaniec. Niedługo potem zauważyła, że przestało krwawić. Po tygodniu narośl zniknęła całkowicie. Kiedy pani Bożena poszła do lekarza dermatolog stwierdziła, że to musi być działanie nadprzyrodzone. – Jak rozmawiałem z panią Bożeną doszliśmy do wniosku, że to nie płócienko uzdrawia. My, młodzi ludzie (bo jestem młodym człowiekiem) czasem się z tego podśmiechujemy, jak starsi do czoła przykładają jakieś rzeczy, płócienka, czy piją wodę ze źródełka. Myślimy, że to wierzenia ludowe – wyjaśnia ks. Szymon. – Ale tu trzeba mądrości, by zrozumieć, że to nie działanie magicznie, że ta moc płynie i uzdrawia cudownie. Po prostu to wzmacnia naszą wiarę, bo Bóg zna nas jak doskonały psycholog. Ja sobie też tak to tłumaczę, że człowiek bardziej wierzy, jak czegoś dotknie. Stąd też sakramenty w Kościele są udzielane pod postaciami różnych znaków. Przy chrzcie jest woda, przy Eucharystii jest chleb, wino – wyjaśnia ks. Szymon. Pani Bożena wie, że to nie płócienko, ani nawet Matka Boża, ale Bóg uzdrawia. Maryja tylko wyprasza łaskę. Pani Bożena została uzdrowiona nie tylko fizycznie, ale i duchowo. Teraz jej wiara jest silna, dlatego opowiada o tym, jak Bóg działa – kliknij.

Objawienia Maryjne Matki Bożej Madonna w Gietrzwałdzie

*****
Niedziela 10 września 2017 r. godz. 11-00
Uroczystości odpustowe w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Główne uroczystości odpustowe w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w 140 rocznicę objawień Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie i 50 rocznicę koronacji koronami papieskimi obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej połączone z Dożynkami Archidiecezjalnymi. Mszy Świętej przewodniczy i homilię wygłosi JE Ks. Abp Wojciech Polak, Metropolita Gnieźnieński, Prymas Polski.

transmisja on-line:  http://tv-trwam.pl/na-zywo 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

64 odpowiedzi na „Obchody 140 rocznicy Objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie: „Ja żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec! ”

  1. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

  2. wobroniewiary pisze:

    Uzdrowienie chorych

    Od początku trwania objawień dziewczynki pytały Maryję, czy przybywający chorzy pielgrzymi doznają uzdrowienia. Matka Boża obiecywała, że ludzie otrzymają łaskę uzdrowienia, ale potrzebna jest modlitwa, pokuta, często Msza św. odprawiona w intencji chorego. 8 września 1877 roku Najświętsza Maryja Panna obiecała pobłogosławić źródełko na ziemi parafialnej pod laskiem. Aby nie robić zamieszania i tłoku, nie powiadomiono o tym pielgrzymów. O godzinie siódmej wieczorem do źródła udali się: wizjonerki, kapłani i kilkanaście osób świeckich. Przy źródełku na głos dzwonu kościelnego odmówiono „Anioł Pański”, potem Litanię Loretańską, w czasie której wizjonerki miały objawienie. Wtedy to Matka Boża miała pobłogosławić źródełko i wszystkich obecnych. W sanktuarium znajduje się księga cudów, dokumentująca świadectwa pątników, którzy doświadczyli łaski uzdrowienia lub nawrócenia. Okazuje się, że także w ostatnich latach zdarzały się takie przypadki. Przykładem może być historia pewnej nauczycielki z Gdańska. Dowiedziała się w 2012 roku, że jest chora na nowotwór, który otworzył się i zaczął krwawić. Lekarz stwierdził, że jest to rak skóry i potrzebny jest zabieg. Gdy wróciła do domu, przypomniała sobie, że dostała kilka lat wcześniej od swoich uczniów płótno z Gietrzwałdu. Sama w sanktuarium nie była. Zaczęła się modlić i dotykać płótna. Po pięciu dniach modlitwy wszystko ustąpiło. Badania lekarskie wykazały, że nie ma potrzeby operacji.
    http://gosc.pl/doc/2153829.Przewodnik-gietrzwaldzki

    Ps. Bóg zapłać naszej Czytelniczce „kasiaJa”, od której wczoraj takie płótno i wodę z Gietrzwałdu w Dniu Urodzin NMP dostałam

  3. wobroniewiary pisze:

    Ja w tym zbliżającym się tygodniu wybieram się na jedno ze spotkań z Bratem Elią. Zabiorę wszystkie wasze intencje i przedłożę je Bogu Ojcu przez brata Elię

  4. max pisze:

    o łaske uzdrowienia z ciężkiej choroby dla Zofii.

  5. Helena pisze:

    Proszę o łaskę zdrowia dla mnie, bliskich, znajomych i krewnych.

  6. Ela pisze:

    Za syna, i jego kolegów, młodzież w mojej rodzinie i całym kraju, i poza potrzebne dla nich łaski,pokój,wiare,nadzieje i miłość,by się nie pogubili,nie ulegli złym wpływom,aby Matka Przenajświętsza okryła ich swoim płaszczem,a Pan miał ich w sojej opiece.O potrzebne dla nich łaski w życiu codziennym,prace,mieszkania, ukończenie z dobrymi wynikami szkołyuczelni.O potrzebne łaski i szczęsliwe zakończenie spraw,które nas martwią i łaski potrzebne dla całej rodziny.Bóg zapłać.Panie Jezu Ty się tym zajmij.

  7. Agnieszka pisze:

    Za mojego męża, mnie i nasze rodziny. A takze by wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy. Jezu Ufam Tobie

  8. Gosia pisze:

    Bardzo proszę o modlitwę o łaskę nawrócenia dla mojego męża Wojtka.

  9. babula pisze:

    Dziękuję z całego serca za otrzymane łaski. Bardzo proszę o nawrócenie i wierność łasce Bożej dla bliskich mi osób i dla mnie samej a także o potrzebne łaski dla córki i jej narzeczonego. Jezu pomóż im stworzyć rodzinę miłą Tobie! Proszę Panie o zdrowie bym mogła służyć pomocą moim bliskim.

    • babula pisze:

      Przez wstawiennictwo brata Elia oddaję Ci Jezu wszystkie rany zadane mi przez bliźnich, które wciąż co jakiś czas się otwierają. Pomóż mi Panie zapomnieć o tym, bólu.
      Jezu Ty się tym zajmij!

  10. Danuta pisze:

    Za męźa i dzieci o ich nawrócenie i dobre relacje w rodzinie oraz szczerą spowiedz dla nich. Jezu Ty wszystko moźesz, ulituj się nad nami grzesznikami.

  11. wobroniewiary pisze:

    ❤ Świadectwo 564, Alicja Lenczewska

    – Nie powinnam dopuszczać wątpliwości, ale one powracają. Ludzie powołani przez Ciebie, Panie, oskarżają się wzajemnie, posądzają o złą wolę, uznają jedynie własne racje i postępowanie. Są to ludzie mający Twoje wielkie i wyraźne łaski i charyzmaty.
    † Są ludźmi. I niezależnie od tego, że są Moimi wybranymi i posłanymi, są tylko ludźmi i mają swoje ludzkie cechy i wady.
    Trzeba to zrozumieć, modlić się o jedność i wybaczać.
    – Wielu uznaje tylko tą drogę, którą sami idą, i tu chcą widzieć wszystkich. Inne drogi traktują jako konkurencyjne lub wręcz złe. Czy można tak sobie wzajemnie wyrywać ludzi?
    † Nie pytaj już i nie wymieniaj tych wad. Istniały zawsze. One podzieliły ludzi, skłóciły i przeciwstawiały sobie. W Moim Kościele też, wśród wybranych też, wśród świętych też.
    Trzeba to widzieć, ale nie załamywać się, nie wątpić w świętość Mojego działania wśród nich. Szatan ma wpływ na duszę każdego w mniejszym lub większym stopniu i ciągle wsącza swój jad. Wątpienie w prawdziwość Mojego posłannictwa w ludziach jest też jego działaniem.

  12. Lena pisze:

    O nawrócenie dla całej rodziny, zdrowie dla syna, łaskę mieszkania oraz cierpliwość i spokój ducha.

  13. Katarzyna pisze:

    Proszę o Bożą interwencję w sprawach moich oraz osób przeze mnie ukochanych. Panie, ulituj się nade nami!

  14. Alicja M. pisze:

    O potrzebne laski w zyciu codziennym dla mojej rodziny, o laske nawrocenia i opamietanie sie sasiadow. Jezu, ufam Tobie. Bog zaplac za przedlozenie intencji

  15. wobroniewiary pisze:

    Polecam każdemu jako lekturę obowiązkową – ważne 3 minuty

    • babula pisze:

      SUPER, SUPER, BRAWOOO!!!
      I Dziękuję z całego serca, ze mogłam to odsłuchać 🙂
      Osobiście mam takie wrażenie, że czas i przestrzeń istnieją z powodu grawitacji (tak w uproszczeniu: masa wytwarzająca pole musi zajmować przestrzeń a zmiany zachodzące w przestrzeni muszą odbywać się w czasie). I to jest jak by materialne zilustrowanie duchowego istnienia dusz w Bogu.

      • Paweł pisze:

        Jedna z 24 „tez tomistycznych” – sformułowanych w 1916 r. na zalecenie papieża Benedykta XV przez Kongregację ds. Uniwersytetów Katolickich i zaleconych jako wytyczne dla profesorów uniwersytetów katolickich – mówi m. in.:

        „X. (…) Substancja bowiem jest niepodzielna, rozumie się ją nie na sposób punktu, lecz na sposób tego, co się znajduje poza obrębem wymiaru przestrzennego. (…)”

        Ja to rozumiem w ten sposób, że tak naprawdę substancje nie znajdują się „w przestrzeni”, lecz poza nią, a to sama przestrzeń jest rozciągnięta „na substancjach”, czyli jest to coś w rodzaju tego, co napisałaś @babulo, że masa wytwarza pole grawitacyjne i to „z powodu tej grawitacji” istnieją czas i przestrzeń.

  16. Pingback: Obchody 140 rocznicy Objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie: „Ja żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec! ” | Biały, bardzo biały

  17. MariaPietrzak pisze:

    9-18 wrzesien /

    „ O Ty Polski nasz Patronie , Maryję proś Niepokalaną,
    Niech od złego nam osłoni ,
    poską
    dziatwę
    ukochaną”!

    ***
    ŚW. STANISŁAW KOSTKA / ( fragment )
    Pobożna rekreacja
    Utwór sceniczny ułożony przez św. Teresę od Dzieciątka Jezus, z okazji uroczystości jubileuszowej jednej z Sióstr Karmelu w Lisieux, noszącej imię Stanisława.//

    ***
    Św. Stanisław//
    O moja Matko, ufałem, że mnie zabierzesz ze sobą do Nieba, a Ty mówisz, że mam „świecić w Towarzystwie Jezusa”.
    Najświętsza Panna//
    Stanisławie, Kwiatku Biały,
    Woń Twa niebian tak raduje,
    Że już zerwać cię dla Pana
    Chór aniołów usiłuje.
    Św. Stanisław//
    O jakże się czuję szczęśliwy! Niezadługo wpatrywać się będę w Jezusa nie pod postacią słabego Dzieciątka, ale w całym blasku Jego chwały! Moja Matko ukochana, niezadługo i Ciebie zobaczę na tronie niebieskim… (Chwila pauzy). Niczego nie żałuję, a jednak mam jedno pragnienie tak wielkie, że nie byłbym szczęśliwy w Niebie, gdyby się ono nie spełniło. O, moja ukochana Matko, racz mi powiedzieć, czy Błogosławieni w Niebie mogą jeszcze pracować nad zbawieniem dusz?… Jeślibym tam nie mógł nadal pracować dla chwały Jezusa, wolałbym raczej pozostać na wygnaniu i walczyć jeszcze dla Niego!…
    Najświętsza Panna//
    Pragniesz zwiększyć blask i chwałę
    Jezusa, jedynej miłości?
    Dla Niego w łonie wieczności
    Zwycięstwa odniesiesz trwałe!
    Dla dusz zbawienia wybrani
    I w niebie pracować mogą,
    Więc twoją to będzie drogą,
    Wieść dusze do tej przystani.
    Św. Stanisław//
    O jakie szczęście w udziale mi przypada! Najsłodsza Królowo Niebieska, gdy będę przy Tobie w niebieskiej ojczyźnie, błagam Cię, pozwól mi powracać na ziemię, by opieką swoją otoczyć dusze świątobliwe, których ziemskie wygnanie, przedłużając się, dopełniać będzie mojego posłannictwa. Przez nie dane mi będzie ofiarować Panu przeobfity plon z zebranych zasług.
    Najświętsza Panna//
    Dziecię drogie, twą opieką
    Niech się cieszy ziemia cała!
    Im obfitszy plon ich będzie,
    Tym jaśniejsza twoja chwała!
    //
    8 lutego 1897

    ***

    Trzy wezwania do św. Stanisława//
    Przeczysty mój Opiekunie, święty Stanisławie, aniele czystości – cieszę się z Tobą ze szczególniejszego daru dziewiczej niewinności, która zdobiła nieskalane Twe ciało, i błagam Cię pokornie, byś mi wyjednał moc przeciwko pokusom nieczystości i natchnął nieustanną czujnością w strzeżeniu tej najchwalebniejszej i Bogu miłej cnoty.
    Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała…
    Umiłowany Opiekunie mój, święty Stanisławie, serafinie miłości – raduję się z Tobą z daru gorejącej miłości, która unosiła niewinne i czyste serce Twoje ku Bogu i stale je z nim jednoczyła, i proszę Cię pokornie, byś mi wyjednał tyle ognia miłości, iżby wypalił we mnie wszelkie przywiązania ziemskie, a zapalił samą tylko miłością niebieską.
    Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała…
    Najmiłościwszy i najmożniejszy mój Opiekunie, święty Stanisławie, aniele czystości i serafinie miłości, weselę się z Tobą z błogosławionej śmierci Twojej, którą zrodziło pragnienie oglądania w niebie Maryi Wniebowziętej, a dopełniło najwyższe tchnienie miłości ku Niej; Maryi składam dzięki, iż raczyła spełnić Twoje pożądanie, Ciebie zaś proszę przez zasługi tej śmierci, byś podczas mojej śmierci był mi rzecznikiem i obrońcą. Wstaw się za mną do Maryi dla wyjednania mi śmierci, jeśli nie tak szczęśliwej jak Twoja, tedy przynajmniej spokojnej pod opieką Maryi i za Twoim szczególniejszym wstawiennictwem.
    Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała…
    W: Ks. J. Warszawski, Największy z międzynarodowych Polaków – Św. Stanisław Kostka, Rzym-Chicago, 1961.

    ***
    Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
    Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
    Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
    Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami
    Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
    Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

    Święta Maryjo, Królowo wyznawców, módl się za nami
    Święty Stanisławie, miłością Boską zawsze pałający,
    Święty Stanisławie, gorliwy czcicielu Najśw. Sakramentu Ołtarza,
    Święty Stanisławie, ukochany synu Najśw. Maryi Panny,
    Święty Stanisławie, pobożny sługo św. Barbary,
    Święty Stanisławie, łaskawy obrońco konających,
    Święty Stanisławie, wybrana ozdobo Towarzystwa Jezusowego,
    Święty Stanisławie, mężny siebie samego zwycięzco,
    Święty Stanisławie, dzielny pogromco duchów piekielnych,
    Święty Stanisławie, wspaniałomyślny wzgardzicielu świata,
    Święty Stanisławie, niewzruszona wśród prześladawania opoko,
    Święty Stanisławie, jaśniejące zwierciadło nabożeństwa,
    Święty Stanisławie, doskonały wzorze posłuszeństwa,
    Święty Stanisławie, mistrzu skromności i świątobliwości,
    Święty Stanisławie, piękny kwiecie czystości,
    Święty Stanisławie, gorliwy w dopełnianiu powołania Boskiego,
    Święty Stanisławie, zwycięzco własnych zmysłów,
    Święty Stanisławie, któryś świętej ze chrztu niewinności aż do śmierci dochował,
    Święty Stanisławie, którego aniołowie niebiescy Ciałem Najświętszym karmili,
    Święty Stanisławie, któremu Maryja Dziecię Jezus na ręku złożyła,
    Święty Stanisławie, któryś nieprzyjaciela dusz znakiem krzyża św. odpędził,
    Święty Stanisławie, któryś godzinę śmierci swej przepowiedział,
    Święty Stanisławie, którego sława wielkiej świątobliwości słynie po całym świecie,
    Święty Stanisławie, któryś ojczyznę swoją z różnych przygód i niebezpieczeństw wyratował,
    Święty Stanisławie, opiekunie młodzieży niewinnej.

    Abyśmy cnoty Twoje naśladawali, uproś nam u Boga
    Abyśmy bez Sakramentów świętych z tego świata nie schodzili,
    Abyśmy natchnieniom Boskim powolnymi byli,
    Abyśmy pokusy czarta, świata i ciała zwyciężali,
    Abyśmy zawsze bogobojnie żyli,
    Abyśmy zbawienia wiecznego dostąpić mogli.

    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie.

    Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
    Kyrie eleison, Chrysta eleison, Kyrie eleison.

    V. Módl się za nami św. Stanisławie,
    R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

    Módlmy się: Boże, któryś wśród rozlicznych cudów swej mądrości także i tego dokonał, iżeś w młodocianym nawet wieku łaskę dojrzałej świętości dać raczył, spraw, prosimy Cię, abyśmy za przykładem błogosławionego Stanisława zbawiennie z czasu życia korzystali i skwapliwie do wiecznego zdążali pokoju. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
    http://skostka.blogspot.fr/2012/09/wezwanie.html

  18. Perła pisze:

    Proszę z całego serca o błogosławieństwo Boże i opiekę Maryi dla mojej rodziny. I błogosławieństwo w pracy i piękne, pełne milosci relacje w rodzinie i w pracy. Amen. Jezu, troszcz się Ty. Ufam Tobie, i sie nie zawiode. Amen.

  19. Tatiana pisze:

    Bardzo proszę o modlitwę w intencji Wojciecha o nawrócenie, trzeźwość, uleczenie z depresji, ratunek w długach, pieniądze na podstawowe potrzeby oraz scalenie jego rodziny. Dziękuję! :) Proszę także o nawrócenie i wolność od nałogów dla Szymona i Michała oraz opamiętanie i nawrócenie dla Grzegorza.

  20. agicam pisze:

    Proszę o nawrócenie całej mojej rodziny-żeby pełnili wolę Bożą i zniesienie wszelkich skutków klątwy rodzinnej. Także o pomoc w pracy ( żebym mogła przejść do firmy na stałe- jeśli taka Boża Wola i tymczasowo znalazła mini Job – pracę dodatkową). O Boże błogosławieństwo dla rodziny mojej, wowitowej i dla ojczyzny Polski. Chwała Panu

  21. Daria pisze:

    Proszę o nawrócenie, skruchę serc, dobrą spowiedź i powrót do Sakramentów Świętych dla Jakuba i Joanny. Proszę o uzdrowienie i uwolnienie ze zniewoleń Pawła. Proszę o żywą wiarę dla męża i dzieci i ich rodzin. Proszę o gorliwość i odwagę trwania przy nauce Chrystusa dla kapłanów.

  22. Maria pisze:

    Prosze Cie Panie Jezu o łaski Ducha Świetego , zawierzam Ci cała moja rodzine.

  23. Barbara pisze:

    Jezu ratuj !

  24. tu MariaPietrzak pisze:

    Pan skierował do Jonasza , syna Amittaja te slowa : „Wstań, idź do Niniwy – wielkiego miasta – i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze”.
    Niniwa usłuchała i zgięła przed Panem kolana .
    Ale dziś ?…
    Dziś rzadko słyszy się upomnienie !
    Co najwyżej za plecami , westchnienie !
    Ci , którzy mówić powinni , milczą – tak znamienne dla tej epoki , że i Matka Boża w odległym w czasie , bo około XvI wieku , w Quito , upomina … „milczą ci , którzy mówić powinni ” !
    Albo mówią o czym innym !
    Ci zaś , którzy mówić się zdecydowali … sami są upominani i karani !
    Epoka przewrotności!
    Złości !
    A nadto
    …dziś diabelska pycha się rozpycha i
    – upominanemu –
    uszy palcem zatyka na „nastawaj w porę i nie w porę” …

    Każde przyjście na ziemię Maryi , to przypominanie , upominanie , żądanie .
    Jak ongis Jonaszowe z Nieba pilne przesłanie .
    Czy słyszymy ?
    Usłyszymy ?

    Będą wojny , katastrofy, choroby i burze ?
    W przyrodzie i ludzkiej naturze ?
    Ano powiedzmy sami !

    Matko Boxa z Gietrzwałdu , módl się z nami i za nami !

  25. wobroniewiary pisze:

    Maryja tłumaczy ponoć, że Eucharystia jest o wiele ważniejsza od odmawiania różańca?
    – Mimo, że Maryja apeluje o systematyczne odmawianie różańca, to kiedy pada pytanie, czy lepiej jest iść na Mszę św. czy odmówić różaniec, odpowiada, iż Msza św. jest najważniejsza. Zwraca uwagę, aby uczestnictwa we Mszy św. nie zastępować niczym innym. Mówi konkretnie: „Wpierw proszę, abyście uczestniczyli we Mszy św., a później odmawiali różaniec. Msza św. jest ważniejsza niż różaniec!”

    • tu MariaPietrzak pisze:

      Dla mnie jedno nie ma z drugim nic wspólnego .
      Będąc na Eucharystii jesteśmy i towarzyszymy Chrystusowi na Golgocie …
      nie na niby , ale w Rzeczywistości Nadprzyrodzonej . Za grzechy przepraszamy .
      Składamy w ofierze co jest do ofiary , w Przeistoczeniu – przeistoczeni , zostajemy nakarmieni Boskim Ciałem….pobłogosławieni , Boża dobroć uwielbiamy i idziemy dać świadectwo , że Msza nie kłamie .
      Chrystus towarzyszem .
      Różaniec zaś jest modlitwą , której rozważaniom o życiu Chrystusa i Jego Matki , towarzyszy rytmiczne Zdrowaś Maryjo . Której się diabeł boi , bo Maryja w tej modlitwie „mocno stoi” .
      Nas przemienia , nam pomaga , chroni . Kto z różańcem , ten nie zginie , pieśń nam głosi .

      – Tak najprościej .

      .

      • wobroniewiary pisze:

        Mario – to są słowa NMP a nie jakiejś Marii Kowalskiej czy Nowakowej
        I tu nie ma miejsca na „jak dla mnie”
        Dlaczego? Bo wiele osób idzie np. w październiku na Różaniec św. (w kościele jest ok. 100 osób) ale na Mszę św. zostaje już tylko 5 osób
        NMP – największy dla katolika autorytet – mówi, że Msza św. jest najważniejsza. Amen!

        Lepiej przyjść na Mszę św. jak na nabożeństwo różańcowe, bo różaniec odmówisz w domu a Mszy św. sama nie odprawisz. Ludzie czasami muszą coś wybrać i najczęściej dokonują złych wyborów.

        • Paweł pisze:

          Msza święta jest oczywiście najważniejsza, tak, ale gdy to jest ŚWIĘTA Msza, bo nie wiem, czy każda w pełni zasługuje na to określenie. Przed Soborem Watykańskim II Kościół uważał np. msze prawosławne za ważne, ale niegodziwe – i wobec tego wcale nie zalecał wiernym uczestniczenia w nich, a wręcz przeciwnie: najlepiej tylko w ostateczności lub wcale.

          A ja tak sobie nieraz myślę: na ile te różne dzisiejsze „katolickie” Msze są lepsze od tych prawosławnych i na ile one są naprawdę ŚWIĘTE, jeżeli są np. okazją do przyjmowania Komunii świętej na stojąco czy nawet na rękę, a już obowiązkowo – do przyjmowania Błogosławieństwa Bożego na stojąco?

        • Monika pisze:

          Ewa napisała:
          „Ludzie czasami muszą coś wybrać i najczęściej dokonują złych wyborów.”
          Widziałam nie raz, że czasem osoby uczestniczące we Mszy Świętej w tym samym czasie odmawiają Różaniec Święty.
          Ale czy to jest dobre? Czy to jest dobry wybór by to połączyć? Jedno z drugim pogodzić?
          Czy można mieć aż tak podzielną uwagę i skupienie, by tu być obecnym i tamto rozważać? By słuchać i rozważać konkretne czytane Słowo Boże, wysłuchać i zapamiętać kazanie czy homilię wygłoszoną przez kapłana, przez którego przecież mówi Duch Święty, który pragnie do nas dotrzeć i jednocześnie umieć skupić się na rozważaniu Różańca?
          To raczej nieosiągalne, tym bardziej, że wtedy wydaje się, że takie osoby są obecne tylko ciałem na Mszy Świętej, bo jak można wtedy zapamiętać co mówił konkretnie ksiądz?

        • M pisze:

          Może są nieświadomi tego. Wydaje mi się, że każdy to wie, że Msza Święta jest najważniejsza, ponieważ to tylko na Niej dokonuje się bezkrwawa ofiara Pana Jezusa, która ma Największą moc wstawienniczą( przebłaganie Ojca Niebieskiego za grzechy nasze i całego świata). Jednak nie ma co mówić o ,,ludziach” czy o innych ,,osobach” bo sami się do nich zaliczamy, nikt nie jest idealny i niestety, ale oziębłość, brak gorliwości, a czasem zastanowienia nad tym co na Mszy Świętej się dokonuje zdarza się(przynajmniej mi). Różaniec ma największą moc wstawienniczą u Matki Bożej, więc Msza Święta i Różaniec ze sobą się ,,godzą” i razem w jedności współistnieją, bardzo dobrze się mają i wzajemnie się miłują jak Matka z Synem.

  26. Waldemar pisze:

    O Boże Błogosławieństwo dla mnie i mojej rodziny, żony dzieci rodziców, Bóg zapłać.

  27. Cichy pisze:

    O nawrócenie dla całej mojej rodziny i wyzwolenie z różnych nałogów! O chęć do pracy dla Ryszarda i podjęcie przez niego jakiejkolwiek pracy zarobkowej! O poprawę zdrowia dla Janiny, Małgorzaty, Bożeny, Marty i Sławomira! O przymnożenie w moim sercu miłości do Boga, Maryi i ludzi! Zawierzam również siebie i moich najbliższych Niepokalanemu Sercu Maryi i Najświętszemu Sercu Jezusa!!!

  28. Betula pisze:

    Po Urodzinach Matki Bożej mamy Święto Imienia Maryi – 12 września. Podobnie jak po 25 grudnia – Narodzeniu Pana Jezusa, 3 stycznia – Święto Imienia Jezus.

    „…niegdyś Bóg objawiając się Mojżeszowi powiedział: „Jam jest, którym jest” (Wj 3,14) objawiając w ten sposób swoją istotę, tak w Lourdes Maryja przedstawiając się „Jam jest Niepokalane Poczęcie” również dała do zrozumienia, że nazwa ta określa Jej istotę.
    Skoro Maryja tak się sama nazwała, nazwa ta musi jej być szczególnie bliska i droga. Co więcej, nazwa ta zdaniem św. Maksymiliana Kolbe, zawiera w sobie pewną tajemnicę. Przeniknięcie tajemnicy tego imienia stanowi klucz do określenia i odczytania roli Maryi w zbawczym dziele Bożym.
    Co zatem oznacza nazwa „Niepokalane Poczęcie”?
    Określenie Maryja „Niepokalanie Poczęta” znaczy, że Maryja została poczęta (a więc ma rodziców) oraz, że w chwili swego poczęcia ani nigdy potem nie podlegała grzechowi (ustrzeżona od grzechu pierworodnego ze względu na przyszłe zasługi Chrystusa). Co oznacza jednak termin „Niepokalane Poczęcie”? Jest to coś więcej, „jak czym innym jest rzecz biała i sama jej białość, czymś innym rzecz doskonała i jej doskonałość”.

    http://ptm.rel.pl/czytelnia/artykuly/44-duch-swiety-a-posrednictwo-matki-bozej-wedlug-sw-maksymiliana-m-kolbego.html

    • Betula pisze:

      Modlitwa

      Winszuję Ci Najśw. Panienko, szczególnego wybraństwa wszystkich przywilejów i pełności łaski Bożej, oraz najwyższego ze wszystkich stworzeń stopnia chwały w niebie! Uwielbiam Twoje Najśw. Imię, straszne piekłu, a błogie sługom Twoim. Życzę CI najdroższa Matko, aby Cię wszyscy ludzie ukochali tak, tego pragnie Serce Jezusa. Jako upominek Imieninowy, ofiaruję Ci to (umartwienie, ten dobry uczynek albo cząstkę Różańca i t. p.). O racz zawsze mnie otaczać Swoją opieką, spieszyć na ratunek w każdem niebezpieczeństwie, abym na wieki ze Świętymi obchodził(a) Twoje Imieniny w niebie. Amen.

      Źródło:
      „Hołd Bogu od Narodu Polskiego. Książeczka do nabożeństwa dla wiernych wszystkich stanów” wydanej w Krakowie, r. 1921, str. 522-523.

    • Betula pisze:

      Najśw. Panna sama objawiła św. Brygidzie, że nie masz tu na ziemi grzesznika tak dalece oziębłego względem Boga, od którego by szatan zaraz nie odstąpił, skoro wezwie Imienia Maryi – z postanowieniem niewrócenia do grzechu. Innym znów razem Najśw. Panna powiedziała tejże świętej, że złe duchy tak obawiają się Jej Imienia i z taką czcią zmuszeni są być dla niego, że, skoro je usłyszą wymówione, wypuszczają ze szponów tę nawet duszę, którą już w nich trzymali. A z drugiej strony, gdy aniołowie zbuntowani oddalają się od grzeszników, wzywających Imienia Maryi, dobrzy Aniołowie przybliżają się do sprawiedliwych, skoro ich słyszą wymawiających to Imię[8]. To też św. Brygida słyszała razu pewnego w swoich objawieniach, jak Pan Jezus powiedział Najśw. Pannie, iż ktokolwiek wzywać będzie z ufnością Jej Imienia, postanawiając poprawę życia, otrzyma trzy wielkie łaski: 1-ą doskonały żal za grzechy, 2-ą możność zadosyćuczynienia za nie i 3-cią zdolność dojścia do doskonałości i chwałę wiekuistą. „Słowa Twoje, o Matko moja, tak są słodkie serce Mojemu, że nie mogę nigdy odmówić tego, o co mnie prosisz dla tych, którzy pobożnie Imienia Twojego wzywają!…[9]

      fragment ze strony

      IMIĘ NAJŚWIĘTSZEJ PANNY.

    • Betula pisze:

      1. Zamiłowanie do pozdrawiania się imieniem „Maryja” jest oznaką życia. (K)

      2. Jakiż spokój daje to święte imię „Maryja”! Powtarzajmy je często w głębi duszy. Niech stanie się oddechem naszego serca. (P II, s. 464)

      3. Spróbuj uciekać się do Niej, jak małe dziecko do ukochanej najlepszej Matki, choćby tylko wzywając Jej świętego Imienia „Maryja” ustami czy sercem w trudnościach życia, ciemnościach i słabościach ducha, a przekonasz się, co może Maryja i kim jest Jej Syn, Jezus Chrystus. (P VII, s. 111)

      4. Przyszedłem do was i powiedziałem „Maryja”, i odpowiedzieliście mi również „Maryja”. Taki już w Niepokalanowie zwyczaj, że przy spotkaniu pozdrawiamy się imieniem „Maryja”. (K)

      5. Jak tylko dusza zauważy, że zgubiła się w pracy, należy ten kontakt z Niepokalaną z powrotem nawiązać, choćby tylko przez częste westchnienia „Maryja”! (K, s. 146)

      6. Imię „Maryja” musi w Niepokalanowie przeniknąć wszystkich. (K)

      „Do ideału MI, Myśli M. M. Kolbego”, Niepokalanów 1996, s. 83.

  29. Barbara pisze:

    o powrót do Boga moich dzieci i męża oraz chrzest dla wnucząt

  30. Pingback: Litania do Imienia Maryi | Biały, bardzo biały

  31. Beata pisze:

    Proszę o nawrócenie, skruchę serc, dobrą spowiedź i powrót do Sakramentów Świętych dla Adriana Damiana Williama Adama Piotra Doroty Kuby Michala Ewy oraz dobrych wierzacych w Ciebie Jezu zon dla moich synow ,powrotu do kraju Nas wszystkich
    Bog zaplac

  32. Pingback: Gietrzwałd – Ziemia Maryi. „Żądam, abyście codziennie odmawiali różaniec! ” | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

  33. Asia pisze:

    Prosze o dar wiary dla calej rodziny i zgode w niej. Prosze za Justyne aby Bog pozwolil szczesliwie donosic dzieciatko ktore ma się pod sercem. O blogoslawienstwo Boze dla calej ojczyzny

Dodaj odpowiedź do Betula Anuluj pisanie odpowiedzi