Wieczór uwielbienia Boga ze Świętymi w Chełmie

W dniu dzisiejszym, 7 listopada (I czwartek miesiąca) miało miejsce Wielkie Uwielbienie Boga wraz ze Świętymi.
Zdjęcie0497Ks. Damian w homilii przytoczył słowa „proroctwo” kar. J. Ratzingera  z 1969 roku – my mamy je tutaj: kliknij,
(m.in.: Kościół czeka poważny kryzys, który drastycznie ograniczy liczbę wiernych i jego wpływy. Odrodzony będzie niewielką, ale bardziej uduchowioną wspólnotą. wspólnotę kościelną czeka poważny wstrząs, w wyniku którego Kościół odzyska bardziej duchowy wymiar, nie będzie flirtować z żadną opcją polityczną; będzie ubogi i stanie się Kościołem najbiedniejszych.
W tym momencie ludzie uświadomią sobie, ze ich egzystencja oznacza “nieopisaną samotność”, a zdając sobie sprawę z utraty z pola widzenia Boga, odczują grozę własnej nędzy”. Wtedy – i dopiero wtedy – “w małej owczarni wierzących odkryją coś zupełnie nowego: nadzieję dla siebie, odpowiedź, której zawsze szukali”, – prorokował ponad czterdzieści lat temu Joseph Ratzinger.
P
onadto ksiądz mówił że jak ktoś przychodzi do Komunii Świętej i na słowa „Ciało Chrystusa” nie mówi „Amen” to  ksiądz nigdy takiej osobie nie udzieli Komunii św., bo taka osoba nie potwierdza swoim słowem, że wierzy iż w tej białej Hostii jest prawdziwy Chrystus.
Na kolanach wyrzekliśmy się Szatana i jego dzieł a potem na stojąco we wzniosłej postawie przed Bogiem wyznaliśmy nasze Credo.
W części uwielbienia na kolanach wzywaliśmy wszystkich Świętych modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, ponadto każdy z nas modlił się sam wzywając swego ulubionego Świętego (ja mam trzech na równi: św. Pio, św. Charbel i św. Jan Paweł II)

1383417_10200639051888444_1450718886_nResztę dopowiada komentarz Moniki: )
Szczęść Boże wszystkim,
przed chwilą wróciłam z pięknego „Uwielbienia Boga ze Świętymi” u nas w Chełmie w kościele pw. Ducha Św.
Byłam tam z Ewą, jej córką Anią i jej znajomą Krysią.
Od 18-00 do 22-00, 4 godziny uwielbienia, indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Siedziałyśmy tylko we 4 na samej górze, śpiewałyśmy ile sił w płucach, na koniec ksiądz podziękował nam „z góry” – gościom z sąsiedniej parafii za piękny śpiew podczas Mszy Św. i uwielbienia.
Było sporo spoczynków w Duchu Świętym, w tym miała go córka Adminki. Pod koniec uwielbienia to już chyba co trzecia osoba miała spoczynek.
Ania po spoczynku objęła mamę i wołała „Mama, Mama”. Nad Ewą ksiądz modlił się z monstrancją w ten sposób, że praktycznie nad dwiema, bo klęczały objęte z Anią a ta nie chciała puścić mamy. Wiele osób miało dar łez, jak Ewa i Krysia. Wiele się radowało jak ja. To był wspaniały wieczór uwielbienia ze Świętymi i całe 4 Boże godziny a teraz zimny powrót do chorej rzeczywistości, bo co myśleć o takim Zenobiuszu, który nadal ośmiesza Ewę pisząc, że Chełm u niego kontrolował jego stronę o 21.00. Jak on może wogóle takie rzeczy pisać? Jak może spojrzeć do lustra albo jak ten człowiek może z Bogiem rozmawiać twarzą w Twarz – Boskie Oblicze?
Teraz widzę jak ten człowiek wymaga modlitwy, bo jest zniewolony i swoimi chorymi pomysłami wciąż osacza Ewę. Nie darmo ksiądz mówił nad Ewą:
„Panie daj jej radość i wolność,”ale dodał: “Teraz wszystko niech stanie się Nowe”. i nade mną też te słowa powiedział. Bogu niech będą dzięki za ten dzień i za ten wieczór w Bożej bliskości.
Prosimy Cię Jezu: niech teraz wszystko stanie się Nowe.
Ewo jak masz zdjęcia już to daj kilka bo było wspaniale prawdziwa uczta duchowa. Jezus jest Panem!

Oto one 😉

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Tego wieczoru zdarzyło się coś jeszcze… ale nie chcę o tym rozmawiać, pisać i dyskutować. Co prawda Ania wołała na cały głos „widzę Pana Jezusa, Jego twarz o tu w kółeczku” i pokazywała na monstrancję i na tabernakulum” ale to jej przeżycia i jej sprawy z „Górą”.
Ja tylko mogę potwierdzić, że skoro małe dzieci upadają w Duchu Świętym i widzą Twarz Jezusa (mamo On jest młody ale dorosły jak nasz Łukasz ale ładniejszy – to jak można nie wierzyć…. :D)
Bogu niech będą dzięki!
Za wszystko!
Panie daj mi wolność i uczyń wszystko nowe. Marana Tha!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pomoc duchowa, Wydarzenia i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

40 odpowiedzi na „Wieczór uwielbienia Boga ze Świętymi w Chełmie

  1. wobroniewiary pisze:

    Od Uli 🙂

    Zycze Tobie odwagi sw. Patryka, pokory o. Pio, radosci sw. Filipa Neri, madrosci sw. Antoniego z Padwy, umiejetnosci sluzby potrzebujacym Matki Teresy, lacznosci z Jezusem s. Faustyny i oddania sie calkowicie Maryi bl. Jana Pawla II, tego wszystkiego, tak Tobie, zycze 🙂

  2. ircia pisze:

    Piekny dzien mialyscie Panie 🙂 Czy moze ktos to potwierdzic,czy bedzie teraz w trzecia sobote miesiaca,w Czestochowie nabozenstwo z uwolnieniem i uzdrowieniem,ktore poprowadzi o. Daniel?Jak ktos ma jakies szczegolowe informacje na ten temat,prosze o nie,ja nie mieszkam w Polsce,a bardzo chcialabym pojechac na takie Nabozenstwo,bo zalezy mi by zabrac pewna osobe,no i sama tesknie za takim spotkaniem z Jezusem 🙂 Tutaj gdzie mieszkam,zaczelam chodzic tylko i wylacznie na polskie Msze Swiete,co wiaze sie z reguly,ze musze dojezdzac 35 km i co niedziela w innej miejscowosci,ale to jest prawdziwa msza,wszyscy przyjmuja Komunie Sw. na jezyk,zaczeli nawet klekac,gdy jest Przemienienie to wszyscy Polacy klecza,kaplan nie korzysta z szafarzy,zadna kobieta nie rozdaje Komnii,piekne piesni nasze po polsku(zrazilam sie juz calkowicie do tutejszych katolickich Kosciolow,gdy zobaczylam jak nikt nie kleka w trakcie Przemienienia,az plakalam,wszyscy stali wrecz z rekoma w kieszeniach,a potem cyk do Komunii,na reke oczywiscie 😦 Tylko garstka ludzi(zapewne Polacy) klekla,smutne,smutne.

    • wobroniewiary pisze:

      I pojutrze będzie (dla Młodych) i za tydzień będzie

      jedź nie czekaj ani chwili, ja jeszcze jutro zapytam Tomka B. prawą rękę o. Daniela (admina forum MiMJ) i potwierdzę Ci, czy nic się nie zmieniło i dam znać.

      Tego wieczoru zdarzyło się coś jeszcze… ale nie chcę o tym rozmawiać, pisać i dyskutować. Co prawda Ania wołała na cały głos „widzę Pana Jezusa, Jego twarz o tu w kółeczku” i pokazywała na monstrancję i na tabernakulum” ale to jej przeżycia i jej sprawy z „Górą”.
      Ja tylko mogę potwierdzić, że skoro małe dzieci upadają w Duchu Świętym i widzą Twarz Jezusa (mamo On jest młody ale dorosły jak nasz Łukasz ale ładniejszy to jak można nie wierzyć…. :D)
      Bogu niech będą dzięki!
      Za wszystko!

      Panie daj mi wolność i uczyń wszystko nowe. Marana Tha!

      • ircia pisze:

        Dziekuje za taka szybka odpowiedz,bardzo zalezy mi by pojechac,byloby to moje takie drugie Nabozenstwo,ale po tym pierwszym(z oj, Bashobora) tak mi teskno,bylo tak pieknie 🙂 tymbardziej,ze oporna osoba(strachliwa chyba,bo dobra i wierzaca) prawie zgodzila sie ze mna pojechac,dlatego musze juz planowac,bo to kilkaset km.bedzie wdzieczna za jeszcze wszlelkie informacje na ten temat 🙂
        Odnosnie Pani coreczki,to naprawde piekne,a dzieci maja takie czyste serduszka i one tak szczerze wierza,dlatego my powinnismy byc jak dzieci,skromni,pokorni,ufajacy Bogu 🙂

        • wobroniewiary pisze:

          Ja byłam rano na mszy św. na nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego no i nie miałam ochoty jechać… chciałam odpocząć, mam multum pracy tłumaczeniowej , po 16-00 zabrałam Anię ze szkoły i mówię mała dziś nie jedziemy dopiero za m-c, bo jestem zmęczona a w kościele już dziś byłam, do Krysi napisałam sms, że sorry ale dziś nie jadę i nie zawiozę jej (mój maluszek wozi osób wiele po różnych kościołach) ale Ania „mamo ale ja chcę jechać tam będzie jak u o. Bashobory będę śpiewać i modlić się) i Monika zadzwoniła czy jadę, bo pada deszcz i rowerem jechać nie chce, no to..pojechałam.
          Gdy zaczęło się błogosławieństwo a wygląda to tak, że ksiądz każdemu przykłada monstrancję bezpośrednio do głowy i modli się…nad jednym krócej nad innym dłużej… to Ania wyrywała się „no chodźmy już, chodźmy , ja muszę tam iść…ale czekałam do końca, niech najpierw podejdą ci z dołu, po co jej tłok… a ona tak się wyrywała…teraz wiem czemu 🙂

      • ircia pisze:

        🙂 Szkoda,ze rodzice,mam na mysli tu katolikow,w takiej letnosci wychowuja swoje dzieci,znam tyle wspanialych rodzicow,ale jak im lekko wspomne,ze np. hello kitty to diabelskie nasienie,to patrza na mnie jak na nawiedzona i nastepnym razem dziecko ma jeszcze wiecej gadzetow z H K,a sa to poprostu ludzie,ktorzy przychodza z pracy,zrobia jakies porzadki,zmeczeni sa,nie maja czasu ,ani sily na czytanie na ten temat,jak juz to wrzuca sobie wtv,cos na rozluznienie,np.kiepskich,z jednej strony wcale sie im nie dziwie,tylko uswiadamiajac takie osoby o roznych niebezpieczenstwach ja narazam sie na opinie jak juz wspomnialam nawiedzonej,”co ona plecie,skad ty takie dziwne rzeczy wiesz” a potem trzeba by od podstaw tlumaczyc,a takim osobom nie chce sie tego sluchac,one wola chyba sie w to nie zaglebiac.Mojej siostry coreczka jest bardzo wrazliwym dzieckiem,uczuciowa bardzo jest,i gdy miala chyba 5 lat,spiewala kolede w Kosciele ze wszystkimi i gdy uslyszala jakludzie spiewaja”…placze z zimna,nie dala mu,matula sukienki…” to sie tak rozplakala,moja siostra pyta ja,co sie stalo,a ona,ze Jezusek byl taki kochany,taki malutki (siostra tez stara sie jak najbardziej tlumaczyc wszystko i uczyc milosci do Boga) a musial marznac,a Jego kochana Mama,mimo ze tak bardzo Go kocha,nie moze Go w nic ubrac,i nie mogla przestac plakac.Dzieci sa takie czyste,wiadomo ze kazde ma inna wrazliwosc,ale nalezy w nich rozwijac te piekne cechy,tak wiele zalezy od rodzicow.

        • wobroniewiary pisze:

          Irciu jakbym o Ani czytała, mamy w domu taki malutki żłobek z figurką Jezuska to Ania żeby Mu nie było zimno chusteczki higieniczne podkłada i owija Go, bo mu zimno a Maryi „nie stać bo jest biedna” 😉

    • Gosia pisze:

      Bardzo proszę również o informację którego dnia o której godzinie będzie odprawiona msza z o. Danielem. I ponieważ nie mam w soboty z kim zostawić syna proszę o informację czy można na taką mszę przyjechać z 4 latkiem? który nie usiedzi zbyt długo w jednym miejscu. Byłam w tą środę (pierwsza środa miesiąca) w Sanktuarium Andrzeja Boboli u Jezuitów na takiej mszy i bardzo mi się podobało. A mszę z o. Danielem widziałam w internecie i bardzo mi się podobało czuć taką radość i spokój i że nic już więcej człowiekowi do szczęścia nie potrzeba najpierw Jezus a potem reszta 🙂

      • wobroniewiary pisze:

        Dzieci małe są, bywają – Pan Jezus mówi pozwólcie takim przychodzić do mnie
        Do Archikatedry z ks. Wł.Cyranem małego dziecka bym nie brała, tam dużo opętanych i manifestacji demonicznych ,ale do o. Daniela owszem jak najbardziej
        Wiem co piszę 😀

        Jestem po rozmowie tel. z p. Tomkiem (administratorem strony Wspólnoty MiMJ) i potwierdził, że zmian nie ma i zarówno 9-tego i 16-tego w kościele św. Józefa w Czętochowie od godz. 18-00 (jutro planowane są do 22-00)

      • ircia pisze:

        Pani Ewo,dziekuje za odpowiedz 🙂

      • Gosia pisze:

        również dziękuję za odpowiedź:-)

    • marta pisze:

      Irciu, ks. Daniel prowadzi msze w każdą trzecia sobotę miesiąca. Jeśli tęsknisz z Jezusem znajdziesz go na każdej Mszy Świętej. Te same cuda dzieją się w każdym Kościele, nie trzeba szukać go w innych miejscach. Takie modlitwy są jedynie dopełnieniem Naszego pragnienia Jezusa. Nie zapominajmy o tym. Piszesz o szafarzach, że ksiądz z nich nie korzysta. Oni podczas rozdawania Komunii Świętej nie różnią się niczym od Księdza ani nie są w czymś gorsi. Zanim przystępują do rozdawania Komunii są błogosławieni przez Księdza, a jeśli Nasza wiara jest prawdziwa to wierzymy, że to sam Jezus ich błogosławi. Przyjmowanie Komunii Świętej na stojąco, czy na kolanach : myślę, że nie ma dla Jezusa znaczenia. On jedynie pragnie byśmy go bardzo kochali. Kochajmy go po prostu i zamiast w myślach mówić sobie – o ten nie klęknął a ja to zrobiłem – jestem lepszym. A może ten co nie klęka, biorąc Komunię Świętą myśli ” Dziękuję Ci Jezu, że jesteś przymnie w tej postaci chleba. Kocham Cię, tak po prostu, najbardziej jak potrafię”. A Nasze myśli w tej chwili są skupione na tym, że nie klęknął. Kto w danej chwili jest Mu bardziej bliski?

  3. ula pisze:

    Dziekuje Bogu za mozliwosc czytania takich swiadectew, dziekuje Wam za wiernosc Kosciolowi, za odpowiedzenie Bogu tak. Karmcie moja glodna dusze tymi doswiadczdniami Boga, bardzo ich potrzebuje, bo proroctwo Benedykta wypelnia sie na naszych oczach, coraz nas mniej, coraz bardziej tesknimy za soba, za tym co razem Kochamy o do czego dazymy. Kosciol ubogi, to taki w ktory nas wprowadza Papiez Franciszek, radujmy sie, Pan jest blisko 🙂

  4. wobroniewiary pisze:

    A tu przytoczę kolejny dowód że szatańskie są rewelacje Marii z Irlandii przytaczane na blogu szumnie zwanym „dznmp”
    Ciągle trują, że papież to antypapież, że zniesie Najświętszą Ofiarę itp.
    To jak zareagują na te słowa? uderza się w piersi „zgrzeszyłem, zgrzeszyłam” czy wolą pójść na zatracenie kłamiąc dalej bezczelnie przeciwko Świętej Matce Kościołowi?.
    Czy te słowa mógłby wypowiedzieć antypapież pragnący znieść Najświętszą Ofiarę???

    „Sakramenty to nie pozory czy obrzędy. Sakramenty są mocą Chrystusa. Sam Jezus Chrystus jest obecny w sakramentach. Kiedy odprawiamy Mszę, jest w niej żywy Jezus”powiedział Papież na audiencji ogólnej.
    http://www.fronda.pl/a/papiez-franciszek-sakramenty-sa-moca-chrystusa,31800.html

  5. szulamitka pisze:

    Piękne świadectwo,raduję się z wami w Panu.Gdyby tak cała Polska uwielbiała Pana…

  6. Sebro pisze:

    A ja z innej beczki ale sytuacja jest ważna, bowiem nasz polskojęzyczny rząd uznał, że nie będziemy sami decydować o naszych dzieciach. Właśnie sejm odrzucił wniosek o referendum w sprawie sześciolatków. Ponad milion zebranych podpisów pod obywatelskim projektem pójdzie do kosza. Tak władza traktuje lud.

    • wobroniewiary pisze:

      Współczuję bo moja Ania właśnie przez Tuska poszła jako pięciolatka do przedszkola do zerówki, teraz jest już w II klasie ale 4/5 klasy to dzieci o rok starsze
      Ile ją kosztuje pracy dorównać im, im wszystko przychodzi łatwiej, są o cały rok starsze ;(

      Żałuję, że nie zostawiłam jej drugi rok w zerówce…. owszem chętnie i dużo się uczy ale gdy dzieci np. głoskowały wyrazy „jak ta lala” ona nie rozumiała co to jest głoskowanie, pani pocieszała, że to jak z jazda na rowerze, samo przyjdzie ale dzieci się śmiały…. zawsze czuć tę różnicę

      To jest bardzo – żeby nie rzec „cholernie” bolesne jak ciągle słyszę „jakby była w I klasie i poszła rok później to by była najlepsza a tak to musi ciągle nadganiać i wszystko robi 2 x wolniej”
      W domu uczy się czyta książki bo kocha czytać ale ciągle..odstaje od najlepszych a że jest mądra to pani nie mogła jej zostawić powtarzać I klasę

      A czy ja to wymyślałam iść w wieku 5 lat do zerówki.
      Nasze dzieci są bardzo krzywdzone.przez POsłów OSŁÓW

      • Ewelina pisze:

        przez POsłów OSŁÓW
        bardzo delikatnie to ujęłaś Ewo 🙂 niestety na usta ciśną się gorsze słowa

        • wobroniewiary pisze:

          Wiem, ale obiecałam Bogu uważać na swój język – ks. Adam zabronił mi źle mówić o kimkolwiek Pan Jezus powywalał stoły w świątyni ale uczynił to z gracją bez bluzgów ;D

          Ps. bardzo proszę o modlitwę za mnie na jutro
          Wszystkich kto tylko może. Bardzo proszę 🙂
          Na razie nie mogę napisać nic więcej – tylko prosić o wzmożoną modlitwę za mnie jutro 😉

    • Maggie pisze:

      Do tego jeszcze beda wprowadzac „religie gender” i deprawowac na wiele innych sposobow, w tym „uswiadamiajac”.

      O ich reformarmach mozna tak powiedziec: reformowali, reformowali az program caly zdeformowali. Ostrzegawcze zas glosy, rzucili w plonace stosy. Przypomina to zamordyzmu czasy, a ludziom rzuca sie ochlapy niby to wolnosci.

      Swiety Michale Archaniele bron nas i polskie dzieci….

      • Maggie pisze:

        Komputer zmienil mi reformach na reformarmach…moze i slusznie (?),bo szast prast i mach, mach..tak ze trudno sie – w narzuconych decyzjach, dopatrywac tego co powinno sie znalezc w programach jako synonim reformy.

  7. Franek pisze:

    Forum Charyzmatyczne – Częstochowa 2013 – o. Daniel
    Zapis modlitwy, która odbyła się w trakcie Forum Charyzmatycznego Archidiecezji Częstochowskiej. Odbyło się na Jasnej Górze w auli. o. Kordeckiego. Modlitwę prowadzi wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa z o. Danielem Galusem.

  8. Margaretka pisze:

    Jezus na podłodze ….bardzo wymowny film https://www.youtube.com/watch?v=8lKNvpu401Q

  9. Adminka pisze:

    Czy czyta nas ktoś z Częstochowy? Potrzebuję małej pomocy na miejscu (ale proszę o kontakt na priv) bo mnie nie potrzeba sensacji i satelit szpiegowskich. tylko konkretnej pomocy na miejscu w Częstochowie

  10. Iwona-Lucyna pisze:

    Jezeli jest osoba dobrej woli to bardzo prosze aby zaniosla moja intencje na msze O. Daniela, (prosze o modlitwe za moje malzenstwo, o zjednoczenie i nawrocenie moje i mojego meza Darka.

  11. moherowy beret- ann pisze:

    Ewo TY nic nie kombinuj!

  12. moherowy beret- ann pisze:

    jesteś szalona
    ja też XD

  13. Marta i Lukasz pisze:

    Piękne świadectwo Pani Ewo, to prawda ze dzieci widza to co my nie potrafimy ponieważ maja czyste serca, mój synek Kuba tez mi powiedział ze widzi ANIOŁKA jak leci do nieba, dzień po tym jak poroniłam moje 1 dziecko, Miałam tez sytuacje jak powiedział mi Mamusiu będziesz miała dzidziusia, a ja się go pytam skąd wiesz a on mówi Matka Boska mi powiedziała, a nawet nie wiedziałam wtedy ze jestem w ciąży. Pomodlę się za Pania, dzisiaj miałam zabieg przed byliśmy w kaplicy szpitalnej na modlitwie, ponieważ bałam się kolejnego zabiegu. Lekarz zdziwiony ze chcieliśmy zabrać ciałko dziecka, mówi do mnie ze to same komórki, dziecka nie ma, a ja mu ze jest i ma mi oddać bo chcemy jutro pochować z księdzem na cmentarzu , pomarudzil ale oddali,
    Jak mnie usypali to śniły mi się moje dzieci, 3 trzymali się za ręce i tańczyli w parku, 2 chłopców i dziewczynka, och chociaż mi ciężko im w niebie Dzięki Bogu jest najlepiej, Jutro po modlitwie na cmentarzu idę na Msze o 12 ofiaruje ja za nas i za Was czytelników, Adminów za intencje. Później będę słuchać modlitwy księdza Daniela i prosić o dar donoszenia ciąży

  14. Ostra Strzała pisze:

    Ja też kilka dni temu poroniłam dziecko w bardzo wczesnej ciąży. Kiedy na modlitwie płakałam, usłyszałam słowa małego chłopca ” Mamo, nie płacz, jestem przy Tobie”. Bogu niech będą dzięki za tą pociechę. Z mężem staramy się o drugie dzieciątko. Proszę Was o modlitwę:) Bóg zapłać. I za Was wszystkich : „Pod Twoją obronę…”

    • Adminka pisze:

      Dopiero teraz doczytałam Twój komentarz i bardzo Ci dziękuję za niego, wiem, ze moja Karolinka jest koło mnie, ja wiem, że miałam dziewczynkę i tka ją sobie ochrzciłam 😉

Dodaj komentarz