Ks. Piotr Glas: Jezus nie jest bioenergoterapeutą

O niezdrowych modlitwach o uzdrowienie, Bożych wojownikach i wierności Ewangelii mówił ks. Glas na spotkaniu z czytelnikami w Warszawie.

Dolny kościół bazyliki Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie nie pomieścił wszystkich, którzy wieczorem 13 kwietnia przyszli na spotkanie z ks. Glasem, polskim kapłanem posługującym w Wielkiej Brytanii, byłym egzorcystą. Spotkanie zorganizowało wydawnictwo Esprit z Krakowa, w ramach trwających do niedzieli Targów Wydawców Katolickich.

Ks. Glas przyjechał do Polski tylko na dwa dni – specjalnie na warszawskie targi. Na spotkaniu w bazylice Świętego Krzyża cytował słowa zmarłego w 2000 r. ks. prof. Józefa Tischnera, który ostrzegał: „Chrześcijaństwu w Polsce nie grozi dziś ani laicyzm, ani ateizm (przynajmniej na razie), ale parodia religii”.

– I to się dzieje na naszych oczach, nie tylko na Zachodzie, ale też w naszym kraju. Nie chodzi o to, żeby w Kościele było cool, przyjemnie i żeby się dobrze bawić, bo to wcale nie przyciągnie młodych. Nie chodzi o to, żeby szukać w nim tylko uzdrowienia z chorób i innych problemów, chociaż nie mam nic przeciwko modlitwom o uzdrowienie. Ale dzisiaj dla niektórych Pan Jezus jest terapeutą, który uzdrawia, dotyka, leczy…  Tylko tyle. Nie ma żadnej głębi, wymagań. Idą do Niego jak do bioenergoterapeuty – mówił ks. Glas. – Pamiętacie kolejki do Clive’a Harrisa, który „uzdrawiał” w kościołach, a potem okazał się największym angielskim okultystą? Niektórzy jego pacjenci do dzisiaj leczą skutki duchowe tych terapii.

Jak mocno podkreślał ks. Glas, w Kościele katolickim mamy do dyspozycji pełnię środków do zbawienia, mamy sakramenty, a poprzez świętych obcowanie cała armia zbawionych wstawia się za nami u Boga. Nie musimy szukać wzorców w Kościołach protestanckich.

Aktor Jim Caviezel, który w „Pasji” Mela Gibsona grał Jezusa, ostrzega przed fałszywym chrześcijaństwem, za którym, niestety, „idziemy jak muchy na lep”. Kiedy przed rokiem mówiłem konferencję o fałszywych prorokach, od razu zaczął się atak na mnie, chociaż nie wypowiedziałem ani jednego nazwiska. Ja tylko ostrzegałem przed wilkami, które w owczych skórach wchodzą do naszego kraju, Kościoła, wspólnot i wnoszą do nich jad – dodał duchowny.

Podobnie jak w swoich książkach „Dzisiaj trzeba wybrać” i „Dekalog”, także na spotkaniu ks. Glas ostrzegał, że „walka rozgrywa się dziś o każdą duszę„. Mówił, że Bóg dał nam drogę 10 Przykazań, która prowadzi do nieba. Szatan zaś daje tylko jedno przykazanie: „Róbcie, co chcecie”. Najbardziej zaś zaciekła walka toczy się o dusze młodych.

– Dzisiaj potrzeba „ostrej jazdy”, żeby ratować wasze dzieci i wnuki, które znikają z Kościoła po bierzmowaniu albo wyjeżdżają za granicę i odchodzą od Boga – ostrzegał były egzorcysta. I dodał, że obecne czasy potrzebują chrześcijan zdecydowanych, Bożych wojowników o wielkiej wierze i doświadczeniu.

My dzisiaj tolerujemy zło, usprawiedliwiamy, mówimy, że „wszyscy tak robią”, rozmywamy… Ktoś powiedział, że grzechy są jak karta kredytowa: cieszysz się teraz, a zapłacisz później – powiedział kapłan. – Jesteś chrześcijaninem nie po to, żeby dopasowywać się do świata, ale żeby być w nim znakiem sprzeciwu, solą, światłem. Przestań się bać opinii innych, konsekwencji, tego, czy oberwiesz z tej czy innej strony. Zgadzam się, że to często wymaga heroizmu. Szatan stara się uciszyć tych, którzy mają odwagę mówić prawdę i działać. Ojciec Kolbe, z którym ostatnio jestem bardzo zaprzyjaźniony, powiedział: „Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, lecz na uznaniu, że coś jest ważniejsze niż lęk”. Ważniejsza od lęku jest prawda Ewangelii.

Ale w tej walce nie jesteśmy sami. Mamy Maryję. Ks. Glas zachęcał, żeby – tak, jak on – stać się Jej niewolnikiem i, zgodnie z zachętą św. Ludwika Marii Grignon de Montfort, ofiarować się w niewolę miłości Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi Niepokalanej.

– Tylko z Maryją przestaniecie się lękać. Widzę to po sobie – dodał, usilnie prosząc o codzienną modlitwę za kapłanów, bo to oni są na pierwszej linii walki i „wyrywają diabłu dusze”.
Za: gosc.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wydarzenia i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

65 odpowiedzi na „Ks. Piotr Glas: Jezus nie jest bioenergoterapeutą

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    • Kazimierz pisze:

      Regina Caeli, leatare, alleluia!

      Kochany bracie, kochana siostro …!
      „Z całej swej duszy czcij Pana
      i szanuj Jego kapłanów!
      Z całej siły miłuj Tego, co cię stworzył,
      i nie porzucaj sług Jego ołtarza!
      Bój się Pana i oddawaj cześć kapłanowi,
      oddaj cześć mu należną, jak ci nakazano”
      (Syr 7, 29-31)

      Kochany bracie, kochana siostro …!
      Módl się za wybranego kapłana:
      Boże, źródło wszelkiego dobra, dziękuję Ci, że Ty w Swojej miłości obdarzyłeś ks. (imię kapłana) godnością kapłaństwa. Zapragnąłeś, by był on szczególnym narzędziem w Twoim ręku.
      Powierzam Ci jego dzisiejszy dzień, a Ty mocą Ducha Świętego prowadź, kieruj i bądź z nim. Chroń go od wszelkiego grzechu, umacniaj w pokusach i strzeż w niebezpieczeństwach. Polecam Ci jego duszę i ciało. Polecam jego radości i nadzieje, wszystkie trudy i dolegliwości.
      Niech Duch Święty nieustannie przebywa w jego sercu, przebóstwia go i obdarza swoimi darami, aby każdy jego dzień uświęcał Ziemię i uśmierzał gniew Boży.
      Niech będzie posłuszny natchnieniom Ducha Świętego, aby wypełniał Wolę Bożą i prowadził dusze pewną drogą zbawienia w Kościele katolickim.
      Spraw to, o Duchu Święty, aby był gorliwy w służbie Bożej, wypełniał swoją posługę i sprawował Sakramenty ze świętą bojaźnią, dbając bardziej o to, aby podobać się Bogu niż ludziom. Sprawiaj, aby nieskalanym umysłem, niewinnym sercem i czystym ciałem zawsze Tobie służył.
      Maryjo, Matko Kapłanów, módl się za niego teraz i w godzinie jego śmierci. Amen.

      Kochani bracia – kapłani!
      „paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały.”
      (1P 5, 2-4)

      Kochany bracie, kochana siostro,
      Nie wiem, kim jesteś,
      Nie wiem, gdzie żyjesz,
      Lecz chcę dla ciebie poświęcić wszystko,
      Chcę dać ci siebie.
      Bo: Takie jest prawo miłości !!!

  2. m-gosia pisze:

    ††† w intencjach Wowitowych.
    Czepialski Kazimierz zrobił problem z plusów. Dobrze odpisał Mu drugi Kazimierz .Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki córce wiem gdzie jest tablica znaków i mogłam wstawić krzyżyki. Zobaczyłam, że Ewa też wstawiła krzyżyki więc się tym zainteresowałam.
    Z Panem Bogiem.

    • Quis ut Deus pisze:

      A gdzie ta tablica?

      • m-gosia pisze:

        Ja mam Windows 10. Przy otwarciu komputera po lewej stronie ukazują się ikonki m.in.lupa. Klikam w lupę wpisuję czego szukam w tym wypadku „tablica znaków” i w wyszukanej tablicy znajduję znak krzyża , kopiuję i wklejam tam gdzie potrzebuję.
        Pozdrowienia dla Wowitów.
        †††

    • Quis ut Deus pisze:

      Piękny fragment encykliki Leona XIII o masonerii „humanum genus”:
      [quote]A chociaż ci, co do masonerii wstępują, nie są zmuszani do formalnego wyrzeczenia się katolicyzmu, ta okoliczność nie tylko nie przynosi szkody ogólnym planom masonów, lecz jest nawet dla nich korzystna. Pozwala im bowiem łatwiej oszukiwać osoby naiwne i łatwowierne i ułatwia wciąganie do sekty większej liczby ludzi. Przyjmując do swego grona kandydatów bez względu na ich wyznanie, osiągają to, że praktycznie mogą propagować wielki błąd współczesny, jakoby religia była sprawą nieważną i że pomiędzy poszczególnymi wyznaniami nie ma żadnej różnicy. Takie zaś postępowanie prowadzi do upadku wszystkich religii, a szczególnie religii katolickiej, [b]która sama jedna wśród wszystkich będąc prawdziwą[/b], bez największej ujmy dla siebie z innymi zrównaną być nie może.[/quote]

      • Katarzyna pisze:

        Szczególnym przypadkiem „wspinania się” po masońskich stopniach wtajemniczenia, jest sytuacja, w której uczęstnicząc czynnie w pracy lóż, wdrażaniu i rozpostrzenianiu wolnomularstwa, biorąc udział w czarnych mszach, orgiach oraz rycie ofiarniczym (czyli składaniu ludzi w hołdzie szatanowi), co dzieje się również w Polsce (!!!). O czym zresztą po części, być może nieświadomie, wspominał ks. Augustyn Pelanowski. Gdyż swego czasu podczas jednej z homilii, mówił on o odnalezionej na terenie naszego kraju, małej dziewczynce uwięzionej w klatce. Są to dzieci uprowadzane na zamówienie ogólnoświatowej siatki handlarzy ludźmi, przeznaczone docelowo do seksualnego niewolnictwa. Reasumując. W ten właśnie sposób odbywa się pełnowymiarowe budowanie antykościoła na ziemi. A jednocześnie ci sami ludzie „przynależą” do Kościoła Świętego oraz świętokradczo przyjmują komunię świętą. Czynią tak politycy z najwyższej półki, gwiazdy show-biznesu, sportu, artyści, pisarze, celebryci, aktorzy, branża telewizyjna i filmowa, świat mody, modelingu oraz wiele, wiele innych osób z tzw. świecznika. Dwóm panom służą, co faktycznie nie sprawia im żadnego problemu jak tylko ten, aby nie dowiedziała się o tym procederze opinia publiczna. Proszę mi wierzyć, wiem o zjawisku u samych źródeł. Dlatego ośmielam się błagać wręcz, wszystkich Wowitów oraz jeśli jest to możliwe, księży egzorcystów patronujących i zaprzyjaźnionych z tą stroną, o modlitwę w tej sprawie. Na końcu czasów, które teraz aktualnie są, przyszło mi walczyć z Lucyferianami a przede wszystki z reprezentowaną przez nich antyreligią. Może się to wydawać niedorzeczne, ale tak nie jest.

        • Quis ut Deus pisze:

          A można zapytać na czym Twoja walka z lucyferianami polega? Oczywiście tylko jeśli możesz odpowiedzieć, i tak dalece anonimowo jak to możliwe.

        • Katarzyna pisze:

          Swego czasu, wiele lat temu poznałam człowieka, o którym nie wiedziałam, że jest powiązany z masonerią. A który w efekcie tej znajomości, jako ruchomość sprzedał mnie wolnomularzom. Faktycznie organizacja ta, ma to do siebie, że perfekcyjnie imituje pozory dobra oraz dobroczyństwa. Kiedy masoni, bardzo prężnie działający w Polsce na wszystkich szczeblach drabiny społecznej, chcą wykorzystać Ciebie dla własnej sprawy rozumianej jako: zysk, talent, know-how, innowacyjność, odkrywczość, charytatywność, seksualne niewolnictwo, kariera dyplomatyczna, naukowa, wojskowa, medialna, literacka, związana z koncernami spożywczymi, biznesem, handlem dziełami sztuki etc., to roztaczają przed Tobą, miraż cudownego świata na wysiągnięcie ręki. Przy czym, absolutnie nie zdradzają własnej tożsamości. Tej prawdziwej tożsamości. Kiedy Ty, opierasz się światu iluzji oraz odkrywasz z kim masz naprawdę do czynienia, cała siła rozległej sieci „braci” i „sióstr” (a ma ona charakter międzynarodowy), jest zaangażowana do programu destrukcji zorientowanej jednostki. Moja batalia trwa trzynaście lat. W tym czasie poznałam polskich, ukraińskich, włoskich księży egzorcystów (ostatni z nich, walczył w Rzymie z iluminatami, którzy przeniknęli do Watykanu i niestety nie jest to epicka opowieść czy książka z kategorii fantazy. Konkluzja na temat zjawiska, faktycznie jest taka, że swoimi wpływami czyli mieszanką okultyzmu (wiedzy tajemnej), satanizmu i lucyferianizmu, opletli już dosłownie calutki świat. Teraz czekają na odsłonięcie tego co stanowiło dotąd kulisy. Osoby, które oglądamy jako publicznych liderów z rozlicznych dziedzin życia społecznego, są jedynie reprezentami gabinetu cieni, o którym pisała nie tak dawno temu Maggie. Tymczasem prawdziwa rzeczywistość, wygląda zupełnie inaczej. Synagoga szatana, stoi na progu (a my wraz z nią, oni sami zresztą także czego zupełnie nie są świadomi oczywiście z przyczyn wiadomych), ostatnich akordów tego świata, który Jan Paweł II, określał mianem cywilizacji śmierci. Zdarłam im maskę, w „nagrodę” za co, uczyniono mi z życia dosłowne piekło na ziemi. Ks.Augustyn Pelanowski, powiedział, że jest to doba ostatniego połowu czyli końca czasu łaski, danego na nawrócenie. Dokładnie w takim momencie żyjemy. W Kościele rozpoczyna się schizma. A Gospa w Medjugorie, mówi że znakiem tych czasów jest walka, dzieci światłości z dziećmi ciemności. By ostatecznie rozdzielić, jednych od drugich.

        • AnnaSawa pisze:

          Mogę powiedzieć, że mi często przychodzą na myśl ofiary tych przetragicznych sat…”mszy”. Na ten temat przez ostatnie kilka lat ukazało się wiele informacji i materiałów, dostępnych w większej ilości w internecie.(z różnych środowisk)
          Modlę się….Panie ratuj te osoby, niech już nikt „nie znika, nie ginie, nie będzie porywany”….niewyobrażalne są dla mnie te cierpienia (psychiczne i fizyczne)w tych momentach…. dzieci i nie tylko. Panie ratuj, błagam.
          Matko Boża rozkaż hufcom anielskim aby ścigały wszystkich szatanów w tym procederze, niech nikt już z ich ręki nie ucierpi od teraz, uwolnij wszystkie osoby zaginione. Dziękuję, Amen.

          ps: każdy ma prawo a nawet musi w takich sytuacjach zachowywać anonimowość, ale o takich rzeczach trzeba mówić…….aby się i wszystkich ratować modlitwą.

          Dziękuję za to świadectwo. Matko Boża ochraniaj Katarzynę i nas wszystkich przed wszelkimi działaniami złego. Amen.

          ps: mi się ostatnio „obrywa” od samych tych rogatych frajerów, zaczęło się od oddania siebie w niewolę Maryi wg św. Ludwika de Monfort….tak jak mówił ks Piotr Glas….i to padło na moich bliskich…po kolei, ostatnio mnie się dostaje za świadectwa, za ostrzeżenia, za pragnienia jeszcze większego zbliżenia się do Boga… itp……walczymy! KTÓŻ JAK BÓG !

          ps: Katarzyno, czy pamiętasz może w jakiej to homilii ojciec Augustyn mówił o tej dziewczynce?? Może jest ona na nagraniu ? Dziękuję.

      • Maggie pisze:

        @Quis ut Deus:
        Katarzyna pisała, że tu znajduje przystań. Nie rozdrapujmy ran jakby zmuszając do ekshibicjonizmu, pozwalającemu na zidentifikowanie ofiary prześladowcy. Spokój, modlitwa i odsunięcie się od jawnej pułapki oraz sideł to najlepsze oręże.
        Mamy stare powiedzonko czym jest zbytnia ciekawość.

        Pan moim pasterzem i nic mi nie braknie, na bujnych pastwiskach daje mi odpocząć.
        On mnie prowadzi nad wody rzeźwiące i tam pokrzepia mą duszę.
        Wiedzie mnie zawsze po ścieżkach bezpiecznych, a to dla chwały Swojego Imienia.

        Chociażbym kroczył po ciemnej dolinie śmierci, nie lękam się złego, gdyż Ty jesteś ze mną.
        Twój kij ochronny i laska pasterska te mi dodają otuchy.

        • Maggie pisze:

          Przepraszam za przetypowania w pośpiechu zrobione w Psalmie 22, np w: pastwiskach i inne „dodatki” z czułego IPad, ale muszę wyjść, korzystając ze słońca (zwały lodu już szczątkowe), aby posprzątać połamane i potargane gałęzie z ubiegło-weekendowego ice-storm. Oczywiście egzorcyzm św.Antoniego pomógł i „straty” mam tylko typu „kosmetycznego” – nawet prąd miałam przez 3 dni nawałnicy, choć po drugiej stronie ulicy zerwało linię elektryczną.
          W tem weekend może będzie +12c, choć jutro jeszcze minusowo we wietrze (ok -7c).

          Pozdrawiam i ❣️🙏🏻❤️❣️

        • Katarzyna pisze:

          Widzisz Maggie, nie widziałam Twojego wpisu. I „wyskoczyłam przed szereg”. Jednak całe moje świadectwo, jest jedynie i aż po to, aby uświadomić innym, że to szaleństwo światowe istnieje naprawdę. Służy pochłonięciu i zatraceniu, jak największej ilości dusz. Przejawów ma nieskończenie wiele a zachodzi w miejscach pozornie bezpiecznych. Milczenie w tej sprawie zabijało mnie od środka. Na stronie Wowitu, znalazłam ludzi a także wypowiedzi księży, którzy o tej rzeczywistości mówią jako o realnie istniejącej, czego zaślepiony współczesny świat, absolutnie nie chce widzieć ani wiedzieć. Konsekwencje dla tego świata jak i nas samych, są niestety dramatyczne. Dziękuję bardzo za Twoje wsparcie. Strasznie mi ono pomaga. Zaangażowanie Pani Ewy, Zinki i absolutnie wszystkich tu obecnych.

        • Maggie pisze:

          @Katarzyna: przyszło mi na myśl, że NIEPOKALANA i św.Maksymilian Kolbe są szczególnymi Patronami, o których warto pamiętać, zwłaszcza wyrywając się z macek tej „ośmiornicy”.

          Ich symbolem m.in. jest sowa i oko … a to „oko” swe ślepia, wszędzie wlepia – kiedyś na WOWIT zezem popatrzyło i dokonało nawet wpisu .,, ale zostało odprawione z kwitkiem… co nie oznacza, że się odczepiło… ale życzę temu „oku” oby się nawróciło.

          Jezus jest Panem❣️ Pan Bóg jest Miłością, Mądrością i Miłosierny, Wszechwieczny, Wszechobecny i zawsze Wszechmocny i ZWYCIĘSKI.
          Jezu ufam Tobie❣️Jezu Ty się tym zajmij❣️

          Najświętsze Serce Jezusa nie potrafi tylko jednego, mianowicie: nie mieć litości dla strapionych, skruszonych grzeszników (wzięte z Koronki św.o.Pio)

          Dziękuję Adminom, za poprawki moich błędów w Psalmie 22 ❤️🙏🏻❤️

        • Quis ut Deus pisze:

          @Maggie – przeczytaj jeszcze raz mój wpis z pytaniem – przecież bardziej delikatnie się nie dało zapytać… a Ty mi o ciekawości i dokąd prowadzi… 😦
          To skąd, pytam, mam się dowiedzieć jak nie z takiego miejsca?

          @Katarzyna – bardzo Ci dziękuję za wpis. Przyznam – nie miałem świadomości, że to aż tak daleko już posunięte.

  3. Maria pisze:

    Czy bedą jeszcze nagrania2 i 3 części Ks Dominika Chmielewskiego ”Uratowany przez Słowo Boga”? Dziekuje

  4. AnnaSawa pisze:

    Panie Jezu przez czcigodne ręce Twojej Matki oddaję Tobie wszystkich kapłanów, prosząc Ciebie z głębi mojego serca o wszelkie Twoje łaski i błogosławieństwa dla nich, o ochronę przed złym i przed jego złymi duchami, o silne wzrastanie w wierze, o usta dla nich pełne Żywego Słowa od Ducha Świętego, o Twoje serce w nich i Twojej Matki Maryi i wszelkie dary Ducha Świętego, o Twoje pokrzepianie ich każdego dnia, aby wszyscy kapłani Tobie przyrzeczeni prowadzili wszystkich ludzi do Ciebie oraz aby wszyscy odchodzący od konfesjonału byli pocieszeni i podtrzymani Twoim słowem. Amen.
    Matko Boża otul wszystkich kapłanów, siostry zakonne oraz wszystkie osoby konsekrowane Twoim płaszczem.
    Wszystkim kapłanom z serca dziękuję za posługę i błogosławię w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen. ❤ ❤ ❤

  5. AnnaSawa pisze:

    Dzisiaj w Pan mnie przywołał na Godzinę Świętą sprawowaną przez ojca Józefa Witko podczas rekolekcji charyzmatycznych na Trójcowie z 2017 roku…….ta godzina była dosłownie dla mnie.
    Są również kolejne nagrania z tych rekolekcji.
    Polecam…
    „GODZINA ŚWIĘTA + MODLITWA PRZEBACZENIA”

  6. EwaT. pisze:

    W intencji 4 letniego Igora u ktorego wykryto raka na nerkach . Jezu Ty sie tym zajmij +++

  7. Katarzyna pisze:

    +++

  8. kropka pisze:

    Piekielny taniec opętanych muzyką satanistyczno-rockową

    Wypowiedź o.Mariana Matusika wieloletniego egzorcysty,angażującego się w posługę uwalniania z mocy demonów do dzisiaj,fragment z książki:”Zobaczyłem twarz diabła”:

    Mówliśmy o tym,że szkodliwy wpływ na człowieka ma noszenie różnego typu amuletów i wisiorków,seanse spirytystyczne,pisma ezoteryczne,przynależność do sekty i rytuały otwierające człowieka na działanie złego.
    Zastanawiam się,czy muzyka rockowa może być kanałem,który potrafi człowieka doprowadzić w jakiś sposób do szatana,do sił zła?

    Ciągle panują kontrowersje wokół podobnej muzyki,nie tyle może rockowej(a ostatnio również muzyki transowej techno),co heavy-metalowej,black-metalowej?

    O.Marian Matusik:
    -Oczywiście nie musi tak się stać,bo jak wiemy,istnieje także muzyka rockowa(podobnie rap,hip-hop) o charakterze religijnym.
    Jednak trzeba powiedzieć,że muzyka metalowa niejednokrotnie prowadzi do złego.
    Często bowiem ci,którzy jej słuchają,nie rozumieją,o czym śpiewają jej wykonawcy.
    Poświęciłem tej sprawie trochę czasu i kiedyś wygłosiłem nawet konferencje,podczas której wykazałem dokładnie,że ta muzyka posiada charakter całkowicie szatański,satanistyczny.
    Wiele z tych zespołów śpiewa nie tyle w jakimś obcym języku:angielskim,niemieckim czy innym,ale w takim języku,którego nikt nie zna.
    Pewien uczony amerykański przebadał tę muzykę i wykazał,jak kapitalnie w linii melodycznej zostały zakodowane teksty.
    Okazuje się,że niektóre z nich,po odczytaniu wspak,jawią się jako wersety ku czci szatana.
    Między innymi coś takiego ma miejsce w muzyce zespołu Black Sabbath.
    Wystarczy zaobserwować,w jaki sposób zachowują się słuchacze owej muzyki,pomijając już nawet fakt,że na takich koncertach króluje alkohol i narkotyki.
    Kiedy czasem zobaczę taki koncert w telewizji,widzę,że zachowanie obecnych tam przypomina sposób bycia opętanych w piekle.
    Odbiega to diametralnie od normalności,od tego co ludzkie nawet.
    Przecież człowiek posiada w sobie naturalną skłonność do zabawy i potrzebę rozrywki,ale zachowanie na tych koncertach nie ma nic wspólnego z normalną,zdrową zabawą.
    Mało się mówi o skutkach podobnych koncertów.
    Ktoś kiedyś opowiadał mi,w jaki sposób dwóch młodych ludzi powracało z takiej imprezy.
    Byli tak naszpikowani agresją,że nie potrafili już chyba sobie z tym poradzić,a obok na chodniku stały dwa samochody.
    Jeden z chłopaków wyskoczył na jeden z nich i zaczął tańczyć na jego dachu,niszcząc pojazd.
    Szybko oczywiście został ściągnięty stamtąd przez policję.
    Gdy pytano go,dlaczego tak się zachował,odpowiedział,że nie wie,po prostu uczuł,że musi tak zrobić.
    Taki to właśnie wpływ może wywierać podobna muzyka.

    http://www.fronda.pl/a/piekielny-taniec-opetanych-muzyka-satanistyczno-rockowa,109239.html

    • Maggie pisze:

      Zabrakło jednak na tych targach .. młotka 🔨 (z bonusem 📜 = free: X Commandments) do wybijania sobie z głowy myśli samobójczych i „bawienia się” w Pana Boga

  9. wobroniewiary pisze:

    Poszukiwanie szczególnych darów, charyzmatów też może być bałwochwalstwem?
    Ks. Piotr Glas: Niestety tak. Znam człowieka, bardzo pobożnego, który nie chciał być tylko szeregowym wiernym z ławki kościelnej, chciał służyć, posługiwać, chciał być zaangażowany. Modlił się cały czas o to, aby Bóg dał mu charyzmat uzdrawiania. „Panie Boże, daj mi charyzmat uzdrawiania, chcę pomagać ludziom, chcę kłaść ręce na chorych”. Efekt był taki, że podczas pielgrzymki do Lourdes ów mężczyzna dar otrzymał. Tylko że ten dar pochodził nie od Boga, ale od diabła. Pragnienie tego człowieka było bowiem motywowane pychą. On nie chciał być jak wszyscy, chciał być lepszy, a pychy diabeł nigdy nie przepuści. Szczególnie że temu człowiekowi od pewnego momentu było już wszystko jedno, kto mu ów dar ofiaruje. Jeśli Bóg nie może, to niech go da kto inny, byle tylko on mógł wreszcie uzdrawiać. I rzeczywiście uzdrawiał, na spotkania przychodziły tłumy, a że wszystko zaczęło się w świętym miejscu, ludzie walili do niego drzwiami i oknami. Po jakichś trzech latach okazało się, że wielu z tych uzdrowionych ludzi zaczęło mieć duże problemy ze sobą, a sam lider jest pod silnym wpływem sił ciemności. Szatan wszedł w niego za sprawą owego niezdrowego pragnienia, które wcale nie pochodziło od Boga, ale od samego człowieka. Spotkałem takich ludzi, wielu z nich było w rozmaitych wspólnotach, wielu wręcz pchało się do grup posługujących i proponowało, że też mogą posługiwać, uzdrawiać, rozeznawać. Ja w takiej sytuacji zawsze zalecam ostrożność, bo niestety sporo takich osób wcześniej próbowało okultyzmu, było zafascynowanych specjalnymi mocami i kontrolą nad ludźmi.

    https://www.vicona.pl/single-post/O-posludze-charyzmatycznej-nie-moca-Ducha-Swietego

  10. piotr wiśniewski pisze:

    Dojrzałem do tego by pragnąć jednego charyzmatu miłości
    sam z siebie człowiek tak na prawdę nie potrafi miłować

  11. piotr wiśniewski pisze:

  12. tu MariaPietrzak pisze:

    Cytowane przez Ks. Piotra
    – Proroctwo – Ojca Pelanowskiego stawia do pionu . (…)
    Na plagę świętokradzkich Komunii , oprócz wzywających do opamiętania , cudów … jest 💘 i Maryjne krótkie : «Dosyć już tego!» ,
    A to w orędziu do Ks. Stefano Gobbi
    / 276 / w Uroczystość Bożego Ciała

    (…)
    i 💘 Synowie najmilsi, dziś ciemność ogarnęła nawet Tabernakulum.
    Wokół niego istnieje tak wielka pustka,
    tak wielka obojętność,
    tak wielkie lekceważenie!
    Z każdym dniem wzrastają wątpliwości,
    zaprzeczenia i
    świętokradztwa.
    Eucharystyczne Serce Jezusa jest na nowo ranione przez swoich we własnym domu: w miejscu, w którym ustanowił Swoją Boską siedzibę wśród was.

    j 💘 Stańcie się na nowo doskonałymi czcicielami i gorliwymi sługami Jezusa Eucharystycznego, który za waszym (kapłanów) pośrednictwem staje się znów obecny, składa Siebie w ofierze i oddaje duszom.

    k 💘 Prowadźcie wszystkich do Jezusa w Eucharystii,
    💘 prowadźcie wszystkich na adorację,
    💘 do Komunii świętej,
    💘 do coraz większej miłości!

    l 💘 Pomagajcie wszystkim, aby zbliżali się w sposób godny do Jezusa w Eucharystii.
    💘 W tym celu wyrabiajcie u wiernych świadomość grzechu,
    💘 proście ich, by przystępowali do Komunii sakramentalnej w stanie łaski.
    💘 Uczcie ich częstej spowiedzi.
    Dla duszy znajdującej się w stanie grzechu śmiertelnego jest ona konieczna do przyjęcia Komunii świętej.

    m 💘 Najmilsi synowie, powstrzymajcie wzrost świętokradztw!
    Nigdy tak często jak dziś nie przystępowano do Komunii św. w sposób tak niegodny .

    n 💘 Kościół doznaje głębokich ran przez mnożenie się świętokradzkich Komunii!

    💘 Nadszedł czas, kiedy wasza Niebieska Mama mówi: «Dosyć już tego!»

    o💘 Ja sama wypełnię wielką pustkę otaczającą Mego Syna Jezusa obecnego w Eucharystii. Zbuduję barierę miłości wokół Jego Boskiej obecności.
    Wzniosę ją przy waszej pomocy, umiłowani synowie.

    💘 Pragnę was postawić jako straż miłości przy wszystkich Tabernakulach ziemi.

    http://www.objawienia.pl/gobbi/gobbi-1979.htm

    I oby tak sie stało , oby straży miłości przy Tabernakulach nie brakowało !
    Aby Kapłani posłuszni Niepokalanej , trwali na czuwaniu – ludzi w wierze umacniali , upominali , w porę i nie w porę nastawali , abyśmy końcem
    Eucharystyczni się stawali .
    To Kapłan prowadzi do świętości . A nawet daje jej pragnienie . Pana w Hostii łaknienie.
    To On jest przewodnikiem stada , on mocami włada , za jego to przyczyną Bóg miłosierdziem dysponuje , dusze ratuje !
    „Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone – nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni.” (Dz 1448).
    – Karmi , przyodziewa , godność duszy przywraca , to jego powołanie , jego codzienna praca .
    i jak mówił sw. Jan Maria Vianney … „kiedy zabraknie w Parafii Kapłana , to po 20 latach zagnieżdżą się tam bestie” . …
    – Protestantyzm w miejsce katolicyzmu ,
    – Infantylizm religijny .
    – Ślizganie się po powierzchni zamiast wypłynięcie na głębię , za Głosem Pana
    – Uciekanie w gadżety zamiast prawdziwej wiary atrybuty !
    – Zamiast w Duchu Świętym to w duchu roz…Anielenia !
    – bieganie , klaskanie , pląsanie , dla rozbawienia ?
    – stanie , gdy klękać potrzeba
    – ręka wyciągnięta do Niebieskiego Chleba
    – I pustka wokół Eucharystycznego Pana !
    To pozór naszej wiary , jakiśmy sobie zgotowali , jasno sprecyzował święty Apostol , Paweł …

    Stąd ogromna wdzięczność💛za naukę , za przykład , za Słowo by Cialem sie stalo , za przypominanie , za Proroctwo …. za odpowiedzialność – bo jest ona wyrazem Boskiej troski i miłości dla nas , która Sercem❤Jezusa mieszka w Kapłanach !
    Wspierana miłością Niepokalanej .
    – Na wołanie …
    Powierzmy sie Eucharystii ,
    Powierzmy się Maryi !
    – Niech się stanie !
    – Niech sie stanie !

    Boże wspieraj Kapłana !
    Boże , błogosław Kapłana !

  13. Malgosia pisze:

    Byłam dzisiaj w Parey Le Monial,już drugi raz.Podczas pierwszego pobytu zachwycilam się Kaplica Najświętszego Sakramentu ,z ludźmi rozmodlonymi w ciszy,wpatrujacymi się w Przenajswietszy Sakrament.Dzisiejsze odwiedziny i chęć modlitwy spełzły na niczym.Po wejściu do kaplicy okazało się,ze jest tam grupka starszych kobiet wraz z ksiedzem(sadzac po koloratce),rozspiewanych,roztańczonych,klaskajacych……Ze łzami w oczach udałam się do kaplicy Objawień i tam dopiero ochłonęłam.Wiem,ze są różne formy modlitwy,ale w takim miejscu tance,klaskanie.Wybaczcie,ale musiałam się wyżalić.

    • Blanka pisze:

      Ludzie, proszę, pomódlmy się wszyscy za małego Alfiego Evansa, którego chcą pozbawić życia, a dokładnie udusić, odłączając respirator. I za jego rodziców też.

      Jest kilka szpitali w Europie, które chcą malucha przyjąć i przynajmniej zdiagnozować porządnie, ale szpital, w którym dziecko przebywa, na to nie pozwala, wezwali policję i nie pozwolili rodzicom zabrać dziecka. Chcą je po prostu zabić.
      Ojciec Alfiego, Thomas, udał się nawet do papieża osobiście prosić o pomoc.

      Dzisiaj odrzucono ostatnią już chyba moźliwą apelację. Pojawiła się informacja, że chcą odłączyć sprzęt może nawet już w poniedziałek. Rodzice będą jeszcze próbować w europejskim trybunale praw człowieka, ale nie wiem, czy to coś da. W przypadku Charliego Guarda nic to nie dało.

      Trzeba w końcu powstrzymać to szaleństo zabijania dzieci (przez uduszenie!!!) dla ich rzekomego dobra!

      Alfie choruje poważnie, ale nie wiadomo dokładnie na co, bo go nawet dobrze nie zdiagnozowano. Jakoś reaguje na bodźce, ziewa, ssie smoczek, rusza rączkami, otwiera oczy. Rodzice są świadomi, że Alfie może nie będzie długo żył, ale chcą, żeby umarł naturalnie, bo wierzą w Boga i uważają, że to Bóg daje i odbiera życie i że nie wolno zabijać.

      Dziecko nie cierpi. To nie jest żadna uporczywa terapia, katechizm KK wyraźnie mówi (mówił to też Benedykt XVI), że nie wolno pozostawiać takich osób bez zapewnienia podstawowych potrzeb: tlenu, pokarmu i nawadniania! Uporczywa terapia jest wtedy, kiedy usiłuje się leczyć, choć nie ma szans na poprawę, podając leki czy wykonują zabiegi, które w dodatku szkodzą i powodują cierpienie. Powietrze nie jest lekiem, nie szkodzi i nie powoduje cierpienia.

      Proszę Was, pomódlmy się. Niech dobry Bóg powstrzyma tę cywilizację śmierci!

  14. Ania pisze:

    Alicja „ŚWIADECTWO” cz. IV sob. 23.05.1987, godz. 10.30

    – Trudny jest ten dzień: pełen zniechęcenia, które nie chce odejść.
    † Potrzebna jest wytrwałość bez względu na odczucia. Czuwaj przy Moim Krzyżu i bądź Mi radością.
    – Tak różnorodne zło pokazałeś mi ostatnio. A wczoraj działanie szatana przez ludzi świadomie mu oddanych – zło ukryte i jawne.
    † Trzeba, żebyś wiedziała, jak wyglądają owoce zła w ludziach i w świecie. I trzeba, żebyś zrozumiała, jak wielkiej potrzeba miłości, aby ratować dusze ludzkie. Także tych dzieci Moich, które ulegają szatanowi i jego wyznawcom.
    – Podobno dużo ich jest.
    † To ostatni atak szatana. Widzi już swoją przegraną i mobilizuje ostatki sił w sposób jawny i bezwzględny. Coraz wyraźniejsza staje się potrzeba opowiedzenia się po którejś stronie. To spowoduje nawrócenie wielu. Trzeba przy Mnie trwać, trzeba jednoczyć się w miłości wokół Moich wybranych. Trzeba rozsiewać miłość i pokój, a wszelki niepokój, wszelkie zniechęcenie składać przede Mną, abym spalił ogniem Mojej Miłości.

    Syr 46, 1 „Dzielny w bitwie Jozue, syn Nuna, następca Mojżesza na urzędzie prorockim, stał się… wielkim przez to, że ocalił Jego wybranych…”

    † Każdy zawsze jest zagrożony. Dlatego potrzebna jest ciągła czujność i ciągłe pragnienie Mojej wspomagającej Miłości. Zwłaszcza teraz, gdy szatan tak wielką ofensywę prowadzi, gdy trwa walka o każdą duszę w każdej chwili życia na ziemi. Tu nie ma ani miejsca, ani czasu na odpoczynek.

  15. Zinka pisze:

    Trwają Rekolekcje z księdzem Krzysztofem Kralka .Dziś drugi dzień …Program rekolekcji znajdziecie na stronie .Oto link:

    http://izydor.tv/na-zywo/

  16. piotr wiśniewski pisze:

    Jezu opowiadam się po Twojej stronie

  17. wobroniewiary pisze:

    Przede mną kilka godzin czekania w szpitalu z Anią.
    Takie są kolejki i takie realia polskich szpitali oraz oddziałów SOR-u 😦

  18. piotr wiśniewski pisze:

    +++

  19. Małgonia pisze:

    +++

  20. tu MariaPietrzak pisze:

    Podczas konferencji w Warszawie byla mowa o nawroceniach po wieloletniej nieobecnosci w Kosciele i o bolesnych skutkach zycia bez Boga .
    Ktore czynia w czlowieku przerazajace spustoszenie .
    Tak jest istotnie , ale…
    Nie zalamujmy rąk !
    Bowiem tak , jak darem jest laska nawrocenia tak i darem Bozym jest laska przywrocenia godnosci i wszelkich utraconych lask , a nawet wiecej . Mowi o tym rowniez przypowiesc o synu marnotrawnym , kiedy to marnotrawny syn otrzymuje od Ojca i szate , i pierscien , i sandaly , i uczte wydano …
    Dla Boga nie ma nic niemozliwego , utracjusza łaską przywrocic do godnosci dziecka Bozego .
    Przykladem i sw Augustyn , i sw Franciszek , i sw Magdalena , i tylu tylu innych .
    Jednym slowem i ty mozesz zostac ‘swietym’ , tylko sie z nawroceniem nie ociagaj .
    Bardziej naukowo , ale zmierzajace do tego samego , ze laska nadprzyrodzona , laska z Bozej laski dana ,wszystko moze , ponizej . I do siostry Faustyny mowil Chrystus o lasce posilkujacej , ktorej wlasnie potrzebowala , a tym bardziej prosmy my , z dalekiej drogi …

    Znalezione w sieci / Ks. Michał Sopoćko, O porządku nadprzyrodzonym
    Fragmety
    ///
    Grzech pierworodny nie zniszczył i nie zmniejszył władz naturalnych człowieka, jak utrzymują protestanci, a tylko spowodował wystąpienie czterech ran natury ludzkiej:
    rany niewiedzy – vulnus ignorantiae, przez którą umysł stał się mniej zdolny do poznania prawdy, zwłaszcza w rzeczach Bożych;
    rany złości – vulnus malitiae, wskutek której wola więcej się skłania do złego;
    rany słabości – vulnus infirmitatis, wskutek czego wola słabo reaguje na przeszkody do cnoty;
    wreszcie rany pożądliwości – vulnus concupiscentiae, wskutek której namiętności wbrew rozumowi i woli popychają człowieka do rzeczy zmysłowych[3].
    Jezus Chrystus przez swą mękę i śmierć nie tylko wynagrodził Bogu za wyrządzoną Mu przez grzech pierworodny obrazę i pojednał ludzkość z Bogiem, ale nadto wysłużył nam wszystkie łaski utracone;
    łaskę uświęcającą, która uwalnia nas od winy i podnosi do stanu nadprzyrodzonego;
    łaskę uczynkową, cnoty wlane, dary Ducha Świętego
    i oprócz tego jeszcze łaskę leczącą, która szczególniej przyczynia się do uzdrowienia naszej natury z ran i odbudowania harmonii wewnętrznej.
    Łaska uświęcająca spełnia swoje zadanie natychmiast, skoro się tylko zetknie z duszą, uzdrowienie zaś natury z ran i przywrócenie harmonii wewnętrznej odbywa się powoli i stopniowo.
    Pozostajemy tedy nadal z potrójną pożądliwością, która zawsze może odwrócić nas od Boga i doprowadzić do ponownej utraty łaski.
    Ta utrata nie będzie już dziedziczna i bezpowrotna, lecz osobista i możliwa do naprawienia za pomocą ustanowionych przez Chrystusa środków.
    Posługując się odpowiednimi do celu środkami nadprzyrodzonymi, możemy powoli uleczyć naszą naturę z ran, zaprowadzić stopniowo harmonię wewnętrzną – podporządkować władze zmysłowe rozumowi i woli, a rozum i wolę – Bogu.
    Łaska ma zatem podwójne zadanie w człowieku:
    podniesienie go do stanu nadprzyrodzonego i pomoc w zharmonizowaniu wewnętrznym;
    w pierwszym i drugim wypadku łaska nie krępuje działania natury, przeciwnie na nim się opiera, udoskonala je i wzmacnia;
    szczególniej w dążności do zaprowadzenia harmonii wewnętrznej łaska opiera się na czynnej współpracy człowieka.
    Dlatego przy wychowaniu duchowym środki przyrodzone są konieczne, ale ze względu na cel nadprzyrodzony człowieka są niewystarczające i niewspółmierne: występuje konieczność środków nadprzyrodzonych, z których jedne za pośrednictwem usilnej pracy człowieka wyjednywają łaskę (modlitwa, pamięć na obecność Bożą, akty strzeliste, rekolekcje), a inne ją sprowadzają bezpośrednio (siedem Sakramentów świętych).
    Pierwsze nazywamy środkami łaskę wyjednującymi, a drugie – łaskę tę dającymi i pomnażającymi.
    Etc .

    Boga pros i Bogu ufaj !

    • tu MariaPietrzak pisze:

      i jeszcze slowko …
      « Odnawianie relacji z Bogiem dokonuje się w sakramencie Pokuty, a jej pogłębianie w Eucharystii i innych sakramentach. Szczególne miejsce w tym procesie odgrywa krzyż – cierpienie, przez które dusza musi być oczyszczona i odarta aż do głębi ze wszystkiego, by mogła dojść do zjednoczenia z Bogiem. »

Dodaj komentarz