Kiedy Matka Boża powierzyła widzącej Mirjanie ostatnią, dziesiątą tajemnicę, przekazała w jej ręce tajemniczy „przedmiot” przypominający pergamin. Ma białawy kolor i niezwykłe właściwości – można go pognieść, zwinąć, ale w żaden sposób nie można go podrzeć! Zapisano na nim wszystkie dziesięć tajemnic medziugorskich. Czy to co przewidują zacznie się urzeczywistniać w naszych czasach?
Było Boże Narodzenie 1982 roku, święto nadziei, szczególnej radości. W życiu widzącej Mirjany Dragićević, wówczas 17-letniej dziewczyny, dokonywała się dramatyczna zmiana – ostatnie regularne widzenie Dziewicy Maryi. Dokładnie półtora roku od jej pierwszego cudownego spotkania z najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziała, musiała zmierzyć się z bolesną prawdą, że jej Matka Niebieska nie będzie więcej codziennie przychodzić. Mieszkała wówczas w Sarajewie. Mirjana była pierwszą z sześciorga widzących, która tego doświadczyła. Jej smutek był niewysłowiony. Przez miesiąc była przygnębiona i niepocieszona w płaczu. Ale tego dnia, w ciągu tych 45 minut objawienia, zdarzyło się jeszcze coś niecodziennego. Matka Boża powierzyła młodej widzącej ostatnią, dziesiątą tajemnicę i przekazała jej „przedmiot”, który już trzydzieści lat roznieca wyobraźnię znawców medziugorskiego fenomenu. Mirjana mówi, że Matka Boża podarowała jej ten „przedmiot”, gdyż przeznaczyła dla niej specjalną rolę w odkrywaniu tajemnic. O czym jest mowa?
Tajemniczy „przedmiot”, wielkości kartki A4, nie jest ziemskiego pochodzenia i nie wiadomo z jakiej substancji został wykonany, ale Mirjana mówi, że jej nie przypomina nawet pergaminu. Ma białawy kolor i niezwykłe właściwości – można go pognieść, zwinąć, ale w żaden sposób nie można go podrzeć!
– Jest niezniszczalny – mówi Mirjana z uśmiechem i odkrywa, że zapisano na nim wszystkie dziesięć tajemnic, które powierzyła jej Matka Boża: od pierwszej do ostatniej z datą i opisem tego, co ma się wydarzyć. Tymczasem, tekst tajemnic na razie jest widoczny tylko dla niej. Nikt inny, nawet gdyby trzymał pergamin w ręce, nie może przeczytać jego treści. Kilkakrotnie prosiliśmy Mirjanę, aby pokazała nam ten niezwykły przedmiot, abyśmy go zobaczyli przynajmniej z daleka, ale nasza prośba nie została wysłuchana. Mówi, że raz, dawno temu pokazała go swojej przyjaciółce i jednocześnie krewnej, jednak po tym Matka Boża poradziła jej, aby więcej nikomu go nie pokazywała.
– To było kiedy jeszcze mieszkałam w Sarajewie – przypomina sobie Mirjana. –Obie widziały tekst jakiejś modlitwy, ale modlitwy były różne. W tym samym czasie widziały dwie różne rzeczy. Gdyby tak nie było, nigdzie nie mogłabym pójść bez pergaminu, musiałbym go stale ukrywać, trzęsłabym się ze strachu, że zabiorą mi go złodzieje…
Przypomina sobie jak w czasie wojny, na początku lat 90. wyjechała z rodzinnego Sarajewa i nie zabrała ze sobą tego niezwykłego przedmiotu. Po prostu o nim zapomniała. Parę lat później, razem z jej osobistymi rzeczami, przyniósł jej go pewien żołnierz z jednostki ONZ, która stacjonowała w Bośni i Hercegowinie. Oczywiście nie miał pojęcia co miał w rękach.
Ale kiedy przyjdzie czas urzeczywistnienia się tajemnic medziugorskich, tekst z pergaminu będzie widoczny również dla hercegowińskiego franciszkanina Petara Ljubičicia, któremu powierzona została specjalna misja – ma on obwieścić ludzkości treść każdej pojedynczej tajemnicy. Na „objawiającego tajemnicę” Mirjana wybrała go dawno, jeszcze w 1982 roku, kiedy Matka Boża zażądała od niej, aby to zadanie powierzyła jakiemuś księdzu, według własnego wyboru. Ojciec Petar (urodzony w 1946 roku) był zaskoczony kiedy usłyszał, że stał się ważnym ogniwem w łańcuchu wydarzeń medziugorskich. Nie mógł uwierzyć, że niebo uśmiechnęło się właśnie do niego. Czym sobie zasłużyłem na taką łaskę, pytał zaskoczony, a potem pomodlił się i radośnie przyjął powierzone mu zadanie. Dzisiaj nie ma już wyboru, mówi Mirjana, przyjął tę misję i musi ją wypełnić tak, jaka jest wola Boża.
Jak tajemnice zostaną ujawnione, wie o tym tylko Mirjana. Oto co ojciec Petar mówi o ujawnieniu pierwszej medziugorskiej tajemnicy:
– To wydarzy się w Medziugorju. Dziesięć dni przed wydarzeniami pierwszej tajemnicy, Mirjana powiadomi mnie, niezależnie od tego, gdzie będę się w tym momencie znajdować. Potem od razu udam się do Medziugorja, a może opatrzność będzie chciała, że już tam będę. Po tym spędzę całe siedem dni na modlitwie i poście, abym również sam, przepełniony mądrością Ducha Świętego, całkowicie zrozumiał znaczenie wiadomości i lepiej wniknął w jej tajemnicę, a wówczas, trzy dni przed rozpoczęciem zapowiedzianych wydarzeń, ujawnił ją światu – opisuje ojciec Petar.
Sądząc z jego słów, wydarzenia te mogłyby wywołać zamieszanie na całej planecie. Oczywiście rozmawiał o tym z Mirjaną i powiedziała mu, że Matka Boża chce, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się co się wydarzy, gdyż ujawnienie tajemnicy jest ważne dla całej ludzkości. Jak ją przedstawi ludziom, jeszcze nie wie, ale jest pewien, że wieść rozniesie się szybko, gdyż zadba o to Dziewica Maryja.
– Oto, kiedy przyjdzie moment – objaśnia ojciec Petar – na pergaminie treść pierwszej tajemnicy będzie widoczna i dla moich oczu, a po siedmiu dniach dla oczu wszystkich pozostałych ludzi, ponieważ przestanie być tajemnicą. Tak będzie się to powtarzać, aż świat nie dowie się o wszystkich dziesięciu tajemnicach i tym, co one przyniosą.
Opowieść o dziesięciu tajemnicach jest największą zagadką medziugorskiego fenomenu. Jest na tyle intrygująca i niezwykła, że wiele osób nie może w nią uwierzyć, szczególnie dlatego, że nie można jej porównać z żadnym oficjalnie uznanym objawieniem Maryjnym. W Fatimie na przykład, „Biała Pani” widzącej Łucji powierzyła jedną tajemnicę podzieloną na trzy części, a w Lourdes nie było żadnej tajemnicy. W Medziugorju zaś, jak twierdzą widzący, mowa jest aż o dziesięciu tajemnicach. Vicce, Ivanowi i Mariji, którym Matka Boża i dzisiaj objawia się codziennie, powierzono dziewięć, a Mijanie, Jakovowi i Ivance wszystkie dziesięć tajemnic. Co jest ich treścią, kiedy zaczną się spełniać, czy przewidują straszną przyszłość ludzkości, jak niektórzy są skłonni wierzyć, wiedzą tylko widzący. Ci zaś wciąż milczą, gdyż tak im nakazała Matka Niebieska. Kiedy tajemnice zostały im powierzone, byli jeszcze dziećmi, w wieku kiedy trudno było im dotrzymać milczenia. Najmłodszy Jakov miał tylko dziesięć lat, więc naciski ciekawskich były skierowane najbardziej na niego, ale bez żadnego powodzenia. Tajemnice do dzisiaj pozostały tajemnicami.
Mirjana twierdzi jednak, że nie należy się bać: – Osobiście uważam, że Bóg jako Ojciec nie może mi uczynić nic złego. Dlatego zalecałabym ludziom, aby nie obciążali się tym. Będzie to, co Bóg chce. Spójrzcie na nas widzących, my też mamy rodziny, jesteśmy radośni, cieszymy się z każdego dnia. Jesteśmy w Bożych rękach.
Co o tajemnicach wie ojciec Petar, który kilkakrotnie uczestniczył w objawieniach? Poświadczył nam, że dwa razy widział Mirjanę jak płacze w ekstazie. Nie wie czy tajemnice zawierają tylko smutne wydarzenia, ale podejrzewa, że tak jest.
-Matka Boża widzącą Mirjanę, po zaprzestaniu regularnych objawień, przez cały rok przygotowywała i objaśniła jej jak tajemnice powinny zostać ujawnione. Chciała, abym w niektórych objawieniach i ja uczestniczył i chętnie na to przystałem – opowiada ojciec Petar. –Mirjana, która w tym czasie mieszkała w Sarajewie, w określonych dniach przyjeżdżała do Medziugorja, a ja w czasie objawień byłem z nią. Dopóki rozmawiała z Matką Bożą, zauważałem, że jest smutna, a po jej twarzy płynęły łzy. Kiedy później pytałem dlaczego płacze, odpowiadała: „Cóż, jestem wrażliwa, a widzę jak dzieci cierpią.” Więcej nie mówiła, gdyż jednak chodziło o tajemnice.
Ojciec Petar wie, że pierwsze trzy tajemnice są związane z Medziugorjem. Pierwsze dwie będą przestrogą i wielkim ostrzeżeniem, potwierdzą światu, że Matka Boża objawiała się w Medziugorju i że widzący mówili prawdę. Trzecia tajemnica będzie niezniszczalnym znakiem, przed którym nawrócą się liczne dusze, a pozostałe tajemnice najprawdopodobniej będę wstrząsającymi wydarzeniami, które potrząsną światem i będą dla wielu wezwaniem, aby się nawrócić i niczego się nie bać.
O trzeciej tajemnicy wiadomo najwięcej. Widzący twierdzą, że jest mowa o „wielkim znaku”, który w dokładnie określonym czasie nagle pojawi się w miejscu pierwszych objawień Matki Bożej, na Górze Podbrdo, nazywaną obecnie Wzgórzem Objawień. Będzie widoczny, trwały i niezniszczalny. Tak Matka Boża spełni swoją dawną obietnicę daną widzącym jeszcze na początku objawień, że pozostawi jasny dowód swojej obecności w Medziugorju. Widzący mówią, „w szczególny sposób zostawia go dla tych, którzy jeszcze są daleko od Boga”.
-Będzie to w gruncie rzeczy dar Matki Bożej, aby było wiadomo, że była z nami – mówi Mirjana. – Będzie widoczne, że nie można tego zrobić ludzką ręką, że jest to coś tak naprawdę od Boga.
Sądząc z tego wszystkiego, większość tajemnic dotyczy przyszłości ludzkości, z tym że widzący twierdzą, że siódma tajemnica została złagodzona modlitwami. Choć nie ma na ten temat rzetelnych informacji, przypuszcza się, że dziesiąta tajemnica jest dość niepokojąca, straszna, ale Mirjana na takie domysły odpowiada następująco:
– Nie wiem co miałoby być straszne, jeśli ktoś wierzy w Boga. Oczywiście, nieuniknione jest pytanie kiedy tajemnice zaczną się urzeczywistniać. Czy będzie to w naszych czasach? Na bezpośrednie pytanie Vicka odpowiedziała bez wahania: – Będzie, na pewno. Tajemnice zaczną się ujawniać za naszych czasów. Mirjana wie o tym lepiej, ponieważ jej Matka Boża wyjaśniła o wiele więcej. Mnie podała dziewięć tajemnic, ale tylko ich kolejność.
Sądząc po wieku „ujawniającego tajemnicę” ojca Petara Ljubičicia, w niezwykłych wydarzeniach, które będą miały miejsce w określonym czasie i w określonym miejscu, uczestniczyć by mogli liczni nasi rówieśnicy. Ojciec Petar bowiem 28 października 2011 roku skończy sześćdziesiąt pięć lat. Ile lat będzie miał kiedy będzie ujawniać pierwszą tajemnicę medziugorską nie wie również on sam i nie chce zgadywać. Domyślamy się – mówi – że z każdym dniem jesteśmy temu bliżsi. Interesujące jest, że Mirjana do objawienia tajemnic wybrała go dawno, w 1982 roku i przez cały ten czas nie miał poważniejszych problemów ze zdrowiem. Jego życie było jakby chronione co najmniej do chwili kiedy wypełni przewidzianą misję. Czy przez te 29 lat jego życie było kiedykolwiek zagrożone?
– Tylko raz – wyznał nam ojciec Petar. – Jechałem samochodem do Budapesztu z mężem moje siostry, kiedy wjechał w nas samochodem pewien Niemiec i wypadliśmy z drogi. Ja byłem zapięty pasami, a szwagier nie i został ranny, był cały we krwi. Niemiec złamał rękę. Dwa miesiące miałem siniak od pasa bezpieczeństwa. Golf, którego właśnie dostałem w prezencie, został całkiem zniszczony.
Czy wszystko to jest tylko przypadkiem? Czy jednak można podejrzewać, że czas urzeczywistnienia się medziugorskieh tajemnic nie jest tak daleko.
Žarko Ivković
Do codziennego odmawiania
Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencje miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen
Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:
Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.
Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła
Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich
„Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”
„Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”
Modlitwa na cały rok
Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!
MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI
Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!
Z całego serca Kochani Proszę, Błagam o modlitwę za moja córkę i jej nienarodzone dzieciątko. Długo czekaliśmy z mężem aż wreszcie dowiedzieliśmy się, że zostaniemy dziadkami.
Matko Boża zlituj się nad moją dziewczynką, Ty też jesteś Matką, wstaw się za nią by mogła dać nowe życie i by to dziecko było miłe Panu Bogu. Jezu, wysłuchaj Swojej Mamy ❤
+++
+++ przez wstawiennictwo św. S. Papczyńskiego
+++
+++
Zdrowaś Maryjo…
+++
Litania do św.Stanisława Papczyńskiego:
💕🙏🏻❣️
+++ ❤️
Święta Maryjo Uzdrowienie chorych Módl się za nami+ Święty Józefie Opiekunie rodzin Módl się za nami+
🙏🙏🙏
+++ Za wstawiennictwem bł. Joanny Beretty Molla.
Dziękuję Kochana Rodzino za modlitwę. Moja córka w szpitalu -walczy o życie maluszka.
Pomódlcie się jeszcze troszkę -Proszę ❤
Maryjo w Twoje matczyne ręce oddaję moich kochanych
+++
🙏🙏🙏
Serce Jezusa Hojne dla wszystkich którzy Cię wzywają Zmiłuj się nad nami+++
+++❤
REKOLEKCJE: Mądrość serca kobiety – ks.S.Kostrzewa:
to ja dorzuce jako pewne rozszerzenie cos z strony o Dechtice https://www.avemaria.sk/dechtice/?page=rmv (tlumaczone translatorem):
Żyjemy w czasach, gdy oczekujemy obiecanego zwycięstwa Niepokalanego Serca Maryi. Tym razem wydarzenia i wydarzenia, które poprzedzają i podczas których mają miejsce przewidywane wydarzenia, Maryja daje znać wizjonerom. Wiedziała o nich Łucja Fatimska, znali ich wizjonerzy w Medziugorju, wiedzieli o nich także wizjonerzy z Dechtic. Ta informacja jest ukryta w tajemnicach, które zostaną ujawnione, gdy nadejdzie czas.
Trzech wizjonerów smoły (Martin, Maria, Lucia) ma poznać dziesięć sekretów. Pozostali muszą zdobyć pięć sekretów. Chociaż wizjonerzy nie mogą wyjawić sekretów, mogą ujawnić się pewne skutki uboczne.
Martin Gavenda mówi:
„Nie mogę zdradzić ci sekretów, ale mogę powiedzieć ci o wydarzeniach pobocznych. Realizację pierwszej tajemnicy poprzedzają powodzie. Zdarzenia zawarte w pierwszej tajemnicy mają miejsce na trzy dni przed drugą tajemnicą.
Drugiej tajemnicy nie zdradzę, gdy powiem, że wiąże się z wielkim ostrzeżeniem.
Trzecia tajemnica dotyczy wielkiego cudu, który obiecała Maryja Dziewica.
Treścią pozostałych sekretów jest siedem kar, które nadejdą, jeśli ludzkość nie zmieni się na podstawie wielkiego ostrzeżenia. Wszystko, co mogę powiedzieć o tym wielkim ostrzeżeniu, to to, że ludzie wydają się widzieć je najpierw, a potem wszyscy w nim doświadczą. Człowiek zdobędzie wiedzę o swoim wnętrzu, o tym, co zrobił źle, co zrobił dobrze, czego nie zrobił, a powinien był zrobić… Będzie to wielkie miłosierdzie Boże – człowiek pozna swoje wnętrze i pozna prawdę. Zanim to nastąpi, nadejdą prześladowania chrześcijan – To nie będzie koniec świata, ale będzie to koniec czasów.”
a tutaj po polsku artykul o Dechtice: https://gwiazdkacieszynska.pl/gwiazdka/z-regionu/1229-na-wzgorzu-w-dechticach
„Trzech wizjonerów smoły” – translator deczko zaszalał. W oryginale po słowacku jest dosłownie „Troje dziechcickich wizjonerów” czyli troje wizjonerów z Dechtic.
Esko, słusznie prawisz. Również jestem zafascynowaną amatorką translacji w wersji hi-tech. Pasjami wprost ubóstwiam pisać ze ,,smart”fona. Generalnie uważam, że dzięki pochodowi technologii, połkniemy swój ogon jako ludzkość. Ostatecznie to, Człowiek jest koroną Stworzenia?! Czy korona stworzenia, jest ,,Człowiekiem”. Niby proste, ale coś się nam dziś rozjechało.
„Generalnie uważam, że dzięki pochodowi technologii, połkniemy swój ogon jako ludzkość.”
– – – Ale najważniejsze, że wkrótce połknie swój ogon ktoś inny:
„(…) Córko wątła, podzielę się czymś z tobą: wkrótce pozwolę smokowi zjeść jego własny ogon. Wkrótce wydam polecenia z Niebios. Zamierzam odbudować Mój Dom. Na nowo ustanowię Eucharystię w domach, które zostały pozbawione Mojej Obecności i staną się święte.” – http://www.tlig.org/pl/messages/1061/
ALBOWIEM:
„(…) Szatan i jego zastępy spieszą się. W pośpiechu popełniają wiele błędów.” – http://www.objawienia.pl/anna/anna/bw-13.html
I na koniec można by chyba tylko dodać: Tak NAM dopomóż Bóg (w naszej walce z szatanem)!
Tymczasem na drodze upadku, warto poznać liczne przyczółki wroga, a w jednym z nich dryfuje IV władza. Oczywiście między innymi, gdyż jest ich o wiele więcej.
Profesor Wojciech Chyła, człowiek orkiestra w zakresie swojej domeny, członek PAN’u, filozof, medioznawca, filmoznawca, teoretyk kina, telewizji i internetu, badacz mediasfery i jej okolic, akademik. Prognozuje w sposób znaczący w pozycji pt. ,,Umysł, ciało, sieć”.
https://pzwl.pl/Umysl-cialo-siec,4672812,p.html
W rekomendacji dla publikacji:
,,W książce zawarto refleksję nad zmieniającymi się relacjami pomiędzy umysłem a ciałem, psyché a somą, wskutek postępującego nakładania się matrycy cyfrowych połączeń na egzystencję indywidualną i społeczną, czym usieciawia się relacje społeczne oraz technicyzuje ciało człowieka. Autorzy rozważają problemy związane ze zdwojeniem przez sieć stosunków międzyludzkich przez powołaniem do życia stosunków człowieka z wytworami istniejącymi jedynie w sieci i poprzez nią, a także analizują zagadnienia stereotypów i komponentów kulturowych.”
Geniusz profesora polega i polegał na tym, że jego analizy wyprzedziły i wyprzedzały, rzeczywistość społeczną o ponad 20 lat.
Jak to mawiał studentom z przekąsem, ale też i słuszną trwogą: ,,Proszę Państwa, meduzą w truskawkę” czyli nadchodzi tzw. szok przyszłości… czyli transgenetyka, cybernetyka, nanotechnologia, nanoinżynieria, biorobotyka, permutacje modeli społecznych sprzężone z tzw. wolnym rynkiem. ,,Synergia” ośrodków badawczych z innymi dziedzinami życia społecznego a także resortami władzy publicznej. W tym, zagrozenia za nimi idące, takie jak: politykierstwo, doktryneryzm, indoktrynacja, karierowiczostwo, „komensalizm” społeczny, klientelizm, fundaising np. w ośrodkach badawczych, instytutach ,,wolnej myśli”, think tkankach rządowych i nie rządowych, branżach oscylujących.
Mnogość scenariuszy upadku.
Człowiek w obliczu tegoż?
Restytucja?
Na jakich zasadach i poprzez jakie warunki?
Pas?
Moja prywatna opinia…: na końcu każdej z dróg, ostatecznie jest Bóg. Człowiek nie przemoże materii. Byt się nie rozszerzy i nie zwielokrotni, pomimo drastycznych usiłowań. Opiniotwórcze tygle, nie zniosą odwiecznych Prawd. A pieniądz ich nie obali.
Profesor jest odpowiedzialny za moją formację intelektualną. Jest on specjalistą o autorytecie niekwestionowanym, z wyżej wymienionych dziedzin. Obecnym na arenie międzynarodowej, w sposób znaczący tzn. aktywnie współtworzy teorię krytyczną, z ramienia życia Uniwersyteckiego.
mnie najbardziej interesuje ostatnie zdanie. jezeli znasz slowacki albo jezeli ktos zna slowacki to prosilbym o przetlumaczenie. Z tego co wywnioskowalem z wywiadow z wizjonerami z medjugorie jak i z innych objawien jak i wlasnie z tego wywiadu z Dechtice. przesladowania chrzescijan zaczna sie przed Ostrzezeniem i przed 10 tajemnicami czyli mozna powiedziec ze za chwile.a wlasciwie Chyba nikt nie ma watpliwosci ze te przesladowania sie juz delikatnie zaczely: widac to chociazby po sytuacji z obostrzeniami gdzie wszystkie sa luzowane natomiast te dotyczace kosciola i Mszy sw. juz nie. Max 5 lat i na Msze sw. trzeba bedzie chodzic do piwnicy, stodoly czy jaskini. Za 5 lat pewnie w PL rzadzic bedzie pan Holownia a kto wiem moze ministrem bedzie Nergal:
https://www.fronda.pl/a/eks-kleryk-holownia-z-poparciem-pseudocelebryty-nergala,162542.html
@xcvb
Nie znam słowackiego jakoś bardzo biegle. Osłuchałam się nieco jako dziecko ze słowackim, ale bardziej z czeskim. Z czytaniem i rozumieniem form gramatycznych też sobie radzę. Przy czym dzięki translatorowi nie musiałam szukać po słowniku konkretnych słów czy wyrażeń.
W tłumaczeniu tekstu przez translator poprawiłabym dwa zdania:
1) Troje dziechcickich wizjonerów (Martin, Maria, Lucia) ma poznać/otrzymać 10 tajemnic, a pozostali mają otrzymać (a nie „muszą zdobyć”) 5 tajemnic.
2) z ostatniego akapitu: O wielkim ostrzeżeniu mogę powiedzieć tylko tyle, że ludzie je jakby najpierw zobaczą, a potem każdy je przeżyje w swoim wnętrzu.
.
Rzeczywiście w ostatnim zdaniu tekstu jest mowa, że prześladowania chrześcijan rozpoczną się przed ostrzeżeniem.
Przy czym analizujesz, na ile się już rozpoczęły, patrząc na realia polskie – co wydaje mi się błędem. Należy raczej spojrzeć „ogólnoświatowo”, tym bardziej, że orędzia są spoza Polski. Wiemy, że wr Francji nie można nosić widocznego krzyżyka na szyi, aby nie narazić się na kłopoty; jest też sytuacja Chin, gdzie biskupi są z nadania komunistycznej władzy i nie ma niezależności kościoła – chyba, że w podziemiu; znamy sytuację w Niemczech. Już nie mówiąc o otwartych prześladowaniach w wielu innych krajach. Przy czym na pewno idzie to coraz dalej i nawet w Polsce już się też rozlewa w formie voraz bardziej widocznej.
Co do Nergala, to mam nadzieję, że Pan Bóg zainterweniuje zanim nas spotka taka możliwość, o jakiej wspomniałeś na końcu swej wypowiedzi. Mamy Królową Polski – ufam, że zapobiegnie aż takiemu postępowi spraw.
.
@Katarzyno, @Pawle – dziękuję za cenne komentarze.
dokladnie tak jak mowisz „przesladowania” w PL to wersja light w porownaniu z tym co sie dzieje w Europie zach. luzowanie obostrzen przy jednoczesnym nieluzowaniu dla KK dzieje sie w sposob zoorganizowany w calym swiecie zachodnim. Inne formy represji to temat rzeka. Kiedys widzialem takie zestawienie gdzie bylo pokazane ze: w Iranie czy niektorych innych krajach muzulmanskich pod pewnymi wzgledami chrzescijanie sa mniej przesladowani niz w Eu zach.
Orędzie TR z 3 czerwca 2021
Błogosławione dzieci, dziękuję, że jesteście tu na modlitwie i że posłuchaliście Mego wezwania w swoim sercu. Dzieci Moje, gdybyście wiedziały, jak wielka jest Moja matczyna miłość do was! Dzieci, Ja jestem tutaj, by prosić was jeszcze o nawrócenie serca. Dzieci drogie, bądźcie blisko Mojego Serca i Serca Jezusa, jedynie tak będziecie mieć zbawienie. Dzieci Moje, prześladowanie dzieje się już teraz, ale nie musicie się lękać, jeśli jesteście w Chrystusie, gdyż niczego wam nie zabraknie. Klęska głodu da odczuć swe przyjście, ale ten, kto jest z Jezusem, będzie mógł być spokojny. Dzieci Moje, módlcie się, aby kościoły nie zostały zamknięte i aby Pokarm życia wiecznego nie został wam odebrany. Módlcie się za Moich umiłowanych synów (kapłanów), i za tych, których wezwałam dla zbawienia [ocalenia?] ludzkości; rozpoznacie ich po twarzy [pełnej] miłości. Teraz was zostawiam z Moim matczynym błogosławieństwem: w Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Nieco wcześniejsze orędzie (od 13:50)
.
Polecam także do odsłuchania ten przykład od 1godziny 10-tej minuty opowiany przez p. Dorettę:
W intencji córki babuli i jej dzieciątka ††† .