Egzorcyzm św. Antoniego z Padwy przeciwko burzom. Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem

Święty znany jako Antoni z Padwy, nie miał na imię Antoni i nie urodził się w Padwie. Najczęściej jest on wzywany do pomocy w przypadkach zagubienia jakiegoś przedmiotu, co wydatnie ogranicza pole jego możliwości. Przypomnijmy więc fakty i sprostujmy błędne przekonania, związane z jego osobą.

Św. Antoni pracował niestrudzenie i odznaczał się niezwykłą pamięcią. Znał on Biblię tak doskonale, że mówiono o nim: „Gdyby wszystkie święte Pisma uległy zniszczeniu, Antoni mógłby podyktować je sekretarzowi, aby w ten sposób zostały odtworzone”.

Trudno zliczyć cuda, jakie towarzyszyły jego krótkiemu życiu (zmarł, mając zaledwie 36 lat). Został kanonizowany w niespełna rok po swojej śmierci, natomiast w 1946 roku, papież Pius XII ogłosił go doktorem Kościoła, nadając mu przydomek „Doctor Evangelicus”.

Bardzo ważna modlitwa.
Przy każdym krzyżyku należy uczynić ręką znak Krzyża Św.

Jezus Chrystus Król Chwały przyszedł w Pokoju.
  + Bóg stał się człowiekiem
  + i Słowo stało się ciałem.
  + Chrystus narodził się z Dziewicy.
  + Chrystus cierpiał.
  + Chrystus został ukrzyżowany.
  + Chrystus umarł.
  + Chrystus powstał z martwych.
  + Chrystus wstąpił do Nieba.
  + Chrystus zwycięża.
  + Chrystus króluje.
  + Chrystus rządzi.
  + Niechaj Chrystus ochroni nas przed wszelkimi burzami i błyskawicami.
  + Chrystus przeszedł przez ich środek w Pokoju,
  + i Słowo stało się Ciałem.
  + Chrystus jest z nami razem z Maryją.
  + Uciekajcie wy, wrogie duchy, ponieważ Lew z pokolenia Judy, z rodu Dawida zwyciężył.
  + Święty Boże!
  + Święty mocny!
  + Święty i Nieśmiertelny!
  + Zmiłuj się nad nami. Amen!

Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem

Odmawiajmy tę modlitwę codziennie przeciw złu ma ona Wielką siłę
Za zgodą Kurii Diec. Warszawsko-Praskiej z dnia 8.11.1993 r. nr 184/K/93

Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmądry i Wszechpotężny, Stwórco Nieba i Ziemi, Ty, Który w cudowny i nieomylny sposób władasz całym Wszechświatem spraw, aby każdy człowiek wypełniał Twoją Najświętszą Wolę i według niej żył.
Przywróć odwiecznie ustalony porządek, który dałeś stworzeniu. Połóż kres wszelkim poczynaniom szatana, który doprowadzić chce do zniszczenia całej ludzkości i świata; który usilnie stara się zniszczyć każdego człowieka stworzonego przez Ciebie na Twój obraz i podobieństwo.
Obroń nas, Ojcze Niebieski przed wszelkimi jego nienawistnymi poczynaniami, uchroń świat przed zagładą, wszelkimi rodzajami klęsk i wojnami. Wejrzyj na Jezusa Chrystusa, Syna Twego, który niewinnie życie za nas oddał na Krzyżu, aby nas odkupić Krwią swoją.
Prosimy Cię o to za przyczyną Niepokalanej Dziewicy Maryi, Świętego Michała Archanioła, Aniołów i Świętych.
Błagamy Cię przeto Ojcze Niebieski o ratunek i uwolnienie nas z sideł szatana, które ten bezustannie na nas zastawia. Wejrzyj, Ojcze Niebieski, na naszą słabość i nieudolność. Dlatego pokornie błagamy: Przyjdź z pomocą udręczonemu ludowi swemu, połóż kres panowaniu szatana. Święty Michale Archaniele, stań jeszcze raz na czele swego Niebieskiego Wojska i z Twym okrzykiem „Któż jak Bóg” – przyjdź nam z pomocą w tej nierównej walce dobra ze złem, aby pokój znów zapanował nad światem. Amen.

Prowadzenie strony przez nas zostaje zawieszone, do czasu do czasu podjęcia decyzji „co dalej” (powody i prośba o modlitwę w komentarzu).  Jednak komentowanie przez Czytelników powinno być kontynuowane – komentarz Krzysztofa „Zdaję sobie sprawę, że jest bogate archiwum, ale w nim bym nie znalazł informacji o rekolekcjach z o. Bashoborą, których słuchałem dzięki wam, czy fantastyczny wywiad z Ks. Michałem Olszewskim”
Tylko proszę nie wpisywać wszystkich komentarzy pod jednym najnowszym wpisem, bo nie wiadomo jak długo strona nie będzie prowadzona przez nowe wpisy (może trwać to bardzo długo)

Na zakończenie świadectwo Krzysztofa, po którym widać, komu zależało na zniszczeniu tej strony, szantażowaniu Adminów i pisaniu skarg na p. Ewę i na księdza Adama do kurii (sprawa w toku).

Witam, Jakiś czas temu czytałem fałszywe orędzia, dość regularnie. Było w nich coś co mnie przyciągało i chyba mogę śmiało powiedzieć uzależniało. Po dość szybkim czasie, zaglądałem na tamte stronę dosłownie co chwilę. Zauważyłem też, że w moim życiu zaczęło dziwnie się dziać. Zacząłem myśleć o separacji, chodziłem poddenerwowany, czułem niepokój, zmieniło się moje nastawienie do księży. Trwało to jakieś trzy miesiące. Po tym czasie otrzymałem od Boga przez kolegę, link do wypowiedzi księdza Adama i tak trafiłem na te stronę. Na stronie zapoznałem się z informacjami o tych szatańskich orędziach. Nowe informacje dobrze przeanalizowałem i postanowiłem wyspowiadać się i już nigdy więcej ich nie czytać. Otrzymałem od Boga łaskę oczyszczenia i przeszła depresja, chęć separacji, już nie chcę nawracać księży i mówić im, że nic nie rozumieją. Całe szczęście, że ja miałem tylko takie pragnienie, dobrze, że go nie realizowałem, Bóg oszczędził mi tego wstydu. Dziękuję ks. Adamowi, a także autorom, adminom tej strony. Za trud, zdrowie i czas jaki wkładają w tworzenie tej strony. Prowadziłem kiedyś serwis internetowy i wiem jakie to czasochłonne. Namawiałbym jednak do dalszego prowadzenia strony. Zdaję sobie sprawę, że jest bogate archiwum, ale w nim bym nie znalazł informacji o rekolekcjach z o. Bashoborą, których słuchałem dzięki wam, czy fantastyczny wywiad z Ks. Michałem Olszewskim. Czynicie dużo dobra, dla tego nie zaprzestawajcie, pomimo, że psy szczekają. Jakąkolwiek podjęlibyście decyzję. Dziękuję za to co dzięki wam otrzymałem.
Niech wam błogosławi Pan Jezus Chrystus. Krzysztof.

Paul pisze: 
Przepraszam że jeszcze się wtrącę ja tez przekopałem waszego bloga i nie znalazłem na nim danych dnmp.Nigdy nie przypominam sobie by takie tu były.Sam byłem zdziwiony tymi oskarżeniami

Najważniejsze to codzienna lektura Pisma Świętego – Ewangelia dla nas (kliknij)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Święci i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

116 odpowiedzi na „Egzorcyzm św. Antoniego z Padwy przeciwko burzom. Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem

  1. Paweł pisze:

    „Przy każdym krzyżyku należy uczynić ręką znak Krzyża Św” – brzmi magicznie, wygląda tragicznie. Zamiast pobożności dewocja.
    Jakieś imprimatur czy pomysł w stylu krucjatek?

    • wobroniewiary pisze:

      modlitwa znana od lat w tym i przez moją śp. babcię

      wzięte od Ani z komentarza, potem stąd:
      http://modlitwywybrane.blogspot.com/p/modlitwa-przeciwko-burzom.html

      Ale zdaje się masz wielu znajomych księży, więc spytaj ich czy to magia czy coś a’la krucjatka.
      Ja chętnie się dowiem 😉
      Poważnie!

      • rybka pisze:

        Wczoraj miałam okazję przekonać się jak ta modlitwa działa, nie ma mocnych na znak Krzyża. Burza się wyciszyła i nie było takiej ulewy jak poprzednio. Niestety sąsiednie miejscowości miały nieco gorzej.

    • wobroniewiary pisze:

      Tymczasem polecam ci pewną modlitwę z imprimatur, ta ci na pewno nie zaszkodzi swoją magią 🙂

      EGZORCYZM
      Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

      Pewna pobożna osoba, którą Najśw. Maria Panna darzyła swymi łaskami miała w roku 1853 widzenie i ujrzała szatanów rozproszonych po całej ziemi i czyniących na niej niewypowiedziane spustoszenia. Równocześnie wzniosła serce i myśli do Najśw. Maryi. Panny i usłyszała od Niej, że czas najwyższy wzywać Królową Aniołów, by posłała na ziemię Zastępy Niebieskie. „Matko Moja – zawołała owa osoba – Ty, która jesteś tak dobrą, czyżbyś nie mogła uczynić tego bez naszej prośby? Nie – odrzekła Najśw. Panna – bowiem warunkiem postanowionym przez Samego Boga dla otrzymania łask jest modlitwa. Naucz mnie zatem, Matko Moja, jak mamy Cię prosić? zawołała owa pobożna dusza i w tej samej chwili zdało się jej jakoby Najśw. Panna nauczyła ją modlitwy „Potężna Niebios Królowo”. Ta modlitwa rozszerzyła się bardzo prędko, uzyskała aprobatę wielu biskupów i arcybiskupów a Ojciec Św. Pius X reskryptem z 8.07.1908 r. nadał 300 dni odpustu dla tych, którzy ją pobożnie odmówią.

      • Paweł pisze:

        Ty to umieściłaś więc nie idź na łatwiznę odsyłając żeby inni odpowiadali za ciebie. To co znane od lat też może trącić dewocją, a jak dla mnie aż zalatuje. Niegdysiejsze formy pobożności nie muszą pasować do dzisiejszych, i nie każdemu muszą odpowiadać.
        Pytam o imprimatur, bo mi się kojarzy jak napisałem.
        A tą drugą znam i cenię.

        • wobroniewiary pisze:

          Nie idę na łatwiznę postaram się wywiedzieć, i proszę bez osobistych wycieczek 🙂

          A propos znaku krzyża – wiesz, że kiedyś czyniono podczas mszy św. aż 33 razy?
          Dewocja? Znak magiczny?
          Hę???

          A te 300 dni odpustu to też numerologia?
          Przepraszam, na czas jakiś się żegnam, dowiem się od któregoś księdza na temat modlitwy przeciw burzom to odpiszę, a tym czasem zachęcam wszystkich do poszukiwań a nie tylko do utyskiwań!

      • Gosia pisze:

        Paweł znak Krzyża ilekroć by nie był powtarzany co dla Ciebie znaczy ? Czy znak Krzyża wykonywany z pobożnością może trącić dewocją? Drzewo życia na którym zawisło zbawienie Świata. Nie podoba mi się twój wpis. Czucie wiara modlitwa to nie jest forma pobożności która ma się wpasowywać w kanony dzisiejszego Świata. Jeżeli ilość znaków krzyża Cię razi ………to tak mi się skojarzyło że chyba nie tylko Ciebie razi i tak sobie przypomniałam że już gdzieś to słyszałam że krzyż nie pasuje do dzisiejszego świata i nie każdemu odpowiada.

    • Maggie pisze:

      Przy „Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu…” tez czynimy znak Krzyza bedacy uwielbieniem i szacunkiem….znakiem Krzyza sie blogoslawi, chroni od zlego moca Krzyza Swietego a nie jakims hokus pokus.

      W moim odczuciu znak Krzyza jest tez sam w sobie najkrotsza modlitwa…i nie trzeba nan imprimatur.

      Koronka do Sw.Teresy od Dzieciatka Jezus (patronki Misji Sw. i Misjonarzy) to 24 „Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Sw…” – zyla 24 lata (do tego dochodzi me skojarzenie, w kazdej godzinie doby chwala, czesc i uwielbienie).

    • Ewa pisze:

      Panie Pawle, ja – odkąd niewyobrażalnie mocno moje domostwo i przyległości poturbował grad i nawałnica – błogosławię jeden raz nadchodzące burzowe chmury i proszę własnymi słowami, aby Pan Jezus zechciał je rozpędzić, by nie wyrządziły zła ludziom i ziemi. Pomaga. Zawsze. Od tych kilku lat. Czy jednak mogę tę modlitwę komuś radzić? Przecież też nie posiada imprimatur! 😉 Proszę więcej otwartości i ufności, że Pan Bóg nas kocha, chce nas słuchać jako Swoich dzieci, wybacza nam niedoskonałości w modlitwie, bo patrzy na serce. Pan Bóg jest miłosierny. Lepiej modlić się tak niż wcale. Jeśli ktoś ma czas i zapał, aby nauczyć się tego egzorcyzmu św. Antoniego lub go odczytać, nie broniłabym mu tego, bo zapewne, jeśli choć raz doświadczył, co oznacza dewastująca burza, będzie się modlił SERCEM niezależnie od tego czy wypowie słowa swoje, św. Antoniego, czy rzekomo św. Antoniego. A tu ważniejsza dla mnie jest duchowa postawa i intencja. Zwracam się do Boga wierząc w Jego moc nad żywiołami, ufam Jego pomocy i daję świadectwo wiary w potęgę Chrystusowego Krzyża…

  2. Franek pisze:

    Dzisiaj w Radiu Maryja o 21:40 poruszające świadectwo byłego narkomana Andrzeja Sowy.

  3. Ania pisze:

    Uwaga na heretycki symbol „Krzyż z różą”
    Lubimy ładne przedmiociki, a krzyż z różą, jako biżuteria wydaje się być miłym prezentem. Także na nagrobku prezentuje się ładnie. Niestety nie jest to katolickie, lecz heretyckie
    http://www.fronda.pl/a/uwaga-na-heretycki-symbol-krzyz-z-roza,28616.html

  4. Ania pisze:

    „Zbyt ciężko pracowałem na swoje nazwisko, by teraz utożsamiano mnie z występami posła Ruchu Palikota przebranego za biskupa w towarzystwie dwóch roznegliżowanych młodych dziewczyn przebranych za zakonnice, którzy w ten sposób protestują w sprawie zakazu handlu w niedzielę” – mówi Artur Bramora.

    http://www.fronda.pl/a/posel-ruchu-palikota-odchodzi-z-klubu-bo-ma-dosc-antyklerykalnych-wyglupow-kolegow,28633.html

  5. Ania pisze:

    Wielka Brytania niszczy małżeństwo. Pseudo-małżeństwa osób tej samej płci zatwierdzone przez Izbę Lordów
    Izba Lordów zdecydowała we wtorek, że osoby tej samej płci będą mogły wieńczyć swój związek ślubem. Rozstrzygnięcie to popiera także rządząca Wielką Brytanią Partia „Konserwatywna”.

    – Dwoje ludzi, którzy chcą iść razem przez życie – co może być w tym złego? – pytała w liście otwartym Helen Grant, minister ds. równości z Partii Konserwatywnej. Wcześniej „małżeństwa” obiecał homoseksualistom David Cameron. – To nie jest tak, że popieram małżeństwa homoseksualne pomimo bycia konserwatystą. Popieram je właśnie dlatego, że jestem konserwatystą – mówił w 2011 r.

    Tuż przed głosowaniem w Izbie Gmin minister ds. ekonomii i gospodarki w gabinecie cieni Ed Balls przekonywał: – Za 50 lat spojrzymy wstecz i będziemy zdziwieni, że kiedyś w ogóle dyskutowaliśmy o tym, czy orientacja seksualna określa prawo do zawarcia małżeństwa. Myślę, że kiedyś będziemy się z tego śmiać
    http://www.fronda.pl/a/wielka-brytania-niszczy-malzenstwo-pseudo-malzenstwa-osob-tej-samej-plci-zatwierdzone-przez-izbe-lordow,28625.html

    • ANNA MARIA pisze:

      To jest jakieś nienormalne, uznawanie zboczeń za normalne i jeszcze legalizowanie tego. Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a jeżeli pod pozorem nowoczesności (aby mieć pretekst i wbić to ludziom do głowy) dopuszcza się inne związki, to pewnie niedługo będzie można zawrzeć związek np. ze swoim kotem, w imię szeroko rozumianego równouprawnienia, żeby nikogo nie dyskryminować. Przerażające, ku czemu zmierza świat. A wszystko przez zaburzenia w sferze seksualnej. Co rządzi człowiekiem?

  6. Anna pisze:

    Do Pawła
    „Dewocja (łac. devotio – poświęcenie, ofiarowanie) lub bigoteria (fr. bigoterie – jw.) – pobożność, gorliwość w zachowaniach religijnych. Cechuje się zwykle rygoryzmem moralnym wobec zachowań swoich i innych ludzi.”

    • Maggie pisze:

      W komunizmie to slowo laczono z czyms negatywnym, gdyz starano sie osmieszac i tepic religie. Moze dlatego ma u nas,czesto, zabarwienie skrajnosci, przesadnosci???

      W j.angielskim to slowo ma znacznie pozytywne i wystepuje ono przy wielu innych okazjach jak np. devoted mother, worker itd.(oddanie sie czemus, prawie rownoznaczne z charyzmatem).

  7. wobroniewiary pisze:

    Wszystkim Czytelnikom życzę miłej lektury – archiwum jest bogate.
    Przepraszam, muszę przemyśleć przyszłość tej strony – wszelkie wyzwiska, szantaże, groźby i to co mam czynić dla Boga, dla dzieci a na końcu dla siebie.
    Komentowanie wyłączam aby decyzję co do dalszego istnienia tej strony podjąć tylko przed Bogiem a nie pod naporem „miłych” i „pochlebnych” komentarzy.
    Proszę raczej o modlitwę …..
    Złoczyńcom wybaczam mimo, że posuwają się do niebywałych wprost gróźb a ja do obrony poza Bogiem nie mam nikogo

    • Paweł pisze:

      Jak widać ta strona bardzo złemu i złym przeszkadza, i jest cenna.
      Gróźb się nie bój, do obrony masz AŻ Boga.
      Nie daj się zastraszyć.

    • Maggie pisze:

      Ci, ktorzy ublizaja wlasnie to maja na celu by zamknac usta PRAWDZIE.

      Polecam Nieustannej Opiece Matki Bozej i Sw.Antoniemu, do ktorego sama zwracam sie: kiedy szukam tego co „diabel nakryl ogonem” ale i gdy szukam doradztwa/natchnienia w trudnych sprawach aby sie odnalezc.

      Rozumie reakcje na potop szykan…zapewniam o modlitwnym wsparciu.

      Jezus jest Panem i Najlepszym Obronca!

    • Paul pisze:

      Adminko to smutne ;( Coś tam napisałem ale w ostatniej chwili zerwało mi internet.Może to i dobrze bo to by była niepotrzebna afera znowu 😦 Pisałem w emocjach.Groźby to pierwsze co mi przyszło do głowy.

    • Admin pisze:

      Przecież adminowi dzieckonmp zależy na tym by z internetu zniknęły wszelkie słowa krytyki na temat „orędzi” MDM i zrobi wszystko by zamknąć i tę stronę wykorzystał do tego celu nawet jakieś swoje problemy czy niepowodzenia twierdząc jakoby go ktoś okradł po rzekomym ujawnieniu przez nas jego danych tymczasem prawda jest taka że te dane on sam podawał na swoim blogu (organizując pielgrzymkę do Medziugorie).
      Na naszej stronie nie ma danych osobowych admina dzieckonmp więc te jego groźby są bezpodstawne.
      Podziękowania należą się też wszystkim tym którzy w ostatnim czasie urządzili sobie lincz na Admince na innych blogach.
      W sposób specjalny chcę też podziękować i uznać ich przyczynek w uśpieniu naszej strony osobom które niegdyś mylnie uznałem za przyjaciół naszego skromnego bloga. Naprawdę wasze komentarze zwłaszcza te nowe nicki kpiące z pseudonimów literackich ks. Adama dają wiele do myślenia o was i świadczą o brudach „stajni Augiasza” w jakiej się znalazły.
      Nie wdajemy się w żadne niepotrzebne dyskusje czy przepychanki międzyblogowe nam do niczego nie jest to potrzebne ci co chcą nas w takie „dysputy” wciągać muszą pozostać sami z sobą.
      Bóg wszystko widzi i to On wszystkich osądzi nam pozostaje modlitwa.

      Wpisy na drugim naszym blogu http://ewangeliadlanas.wordpress.com/ będą zamieszczane codziennie zapraszamy do czytania.
      Komentowanie pozostaje wyłączone a komentarze przepuszczane będą jedynie te z prośbami o modlitwę w skrzynce intencji i intencje do O. Pio oraz osoby zgłaszające się do Nieustającej Koronki i Róży Różańcowej.
      Ks. Adam o decyzji został powiadomiony, zadowolony nie był, ale wie, że Ewa jest tylko człowiekiem i tym razem jest jej naprawdę ciężko.
      Ona sama myśli ,że strona spełniła już swoje zadanie….

      Szczęść Boże wszystkim
      Pozdrawiam Kazimierz.

    • Gosia pisze:

      Ja jestem codziennie na stronie, i odczuwam pokój czytając te wpisy i czuję że Pan Bóg błogosławi osobą prowadzącym tego bloga. A jeśli istotnie tak wiele zła dostajesz od niektórych osób to jest to dla mnie potwierdzeniem że to co robisz jest dobre i miłe Bogu i że pracujesz dla Naszego Pana. Niech Dobry Bóg Ma Ciebie i Księdza Adama w opiece, wierzę że wszystko się ułoży 🙂

    • piotruszka pisze:

      Jestem z Wami Wszytkimi Ludzmi Dobrej Woli w lacznosci modlitewnej. Dobro rodzi sie w bolu, Bog jest ponad wszystkim. Dzieki tej tej stronie ktora znalazlem nie przez przypadek duzo zmienilo sie w moim zyciu – na dobre oczywiscie 🙂
      Dziekuje Panu, Matce Najswietszej, naszym Swietym Patronom i Wam za te strone i wierze mocno ze to dzielo bedzie dalej kontynuowane. Szczesc Wam Boze.

      • Monika pisze:

        Łączmy się w modlitwie. Szturm modlitewny zawsze działa. Również i ja wierzę mocno, że dzieło w postaci tej strony będzie kontynuowane w swoim czasie, a wszystkie przeszkody pokonane, jeśli taka jest Wola Boża.
        Przypominam, że jest to strona Matki Najświętszej o czym pewnie nie wszyscy wiedzą i zdają sobie sprawę z tego faktu a o czym jest wspomniane już we wstępie.na stronie głównej: „…właścicielką strony jest sama Niebieska Pani”.
        Uwierzmy Bogu i Matce Bożej, a także naszej Mamie, bo my nie musimy wszystkiego wiedzieć i rozumieć. Czasem dostrzegalne są tylko niektóre skutki a o przyczynach najczęściej nie mamy bladego pojęcia ale wszystko w rękach Boga. Ufajmy!
        Dobrych owoców jest wiele i jeszcze więcej będzie. Wszystko w swoim czasie, według Planu Bożego. Doświadczamy tego i czujemy, że sama Matka Boża prowadzi i zbyt wiele dzieje się dzięki temu dobrego, żeby miała być nie kontynuowana. Może dzięki temu niektórzy zobaczą czym jest jej brak – brak nowych wpisów. Niejednemu strona pomogła i jeszcze pomoże w dojściu do Boga.
        Bóg wam zapłać drodzy Admini!

        Jezus jest Panem!

    • Dorota pisze:

      masz nas, którzy możemy poświadczyć, że ta strona niesie dobro!!! wykorzystaj to. Z darem modlitwy +++

  8. ircia pisze:

    Tak polubilam Waszego bloga,jestem tu dosc nowa i naprawde zrobilo mi sie tak smutno na sercu 😦 Wasz blog,to jacy jestescie,zawsze z szacunkiem,bez brzydkich slow do ludzi tak bardzo mnie tu przyciagalo,dzieki tej stronce przyblizylam sie blizej Jezusa,poznalam Medzjugorje,poprostu strona stala sie moim codziennym ,optymistycznie nastawiajacym na zycie i na ludzi „przyjacielem” 😦
    Skoro przepuszczacie,tylko komentarze proszace o modlitwe,to ja poprosze,ale dla Was,jak dobrze wywnioskowalam to „wobroniewiary” to Pani Ewa,prosze o modlitwe dla calej Jej rodziny i o sile,duza sile duchowa,by mogla czynic dalej to piekno,ktore czynila!Tak ode mnie jeszcze,im bardziej zla czyni w Pani strone(Wasza) zly(zly poprzez ludzi,jakies przykrosci itd.) im bardziej to sie nasila,tym wiekszy sukces odnosicie! To jak przy egzorcyzmie,najpierw diabelek nie chce sie ujawnic,potem kpi,wysmiewa,az w koncu pluje,drze sie i wyklina,a czemu bo sie wkurza,ze przegrywa.Tak wiec czujcie sie wygrani!Pozdrawiam,z Panem Bogiem! 🙂

  9. Maria z Warszawy pisze:

    Kochani a może zróbcie z tego ofiarę za nawrócenie tych co kpią, docinają itp.Szkoda tej strony, ale pamiętajcie tez psie głosy nie idą pod niebiosy.

  10. Paul pisze:

    Przepraszam że jeszcze się wtrącę ja tez przekopałem waszego bloga i nie znalazłem na nim danych dnmp.Nigdy nie przypominam sobie by takie tu były.Sam byłem zdziwiony tymi oskarżeniami.

  11. Krzysztof pisze:

    Witam,
    Jakiś czas temu czytałem fałszywe orędzia, dość regularnie. Było w nich coś co mnie przyciągało i chyba mogę śmiało powiedzieć uzależniało. Po dość szybkim czasie, zaglądałem na tamte stronę dosłownie co chwilę. Zauważyłem też, że w moim życiu zaczęło dziwnie się dziać. Zacząłem myśleć o separacji, chodziłem poddenerwowany, czułem niepokój, zmieniło się moje nastawienie do księży. Trwało to jakieś trzy miesiące. Po tym czasie otrzymałem od Boga przez kolegę, link do wypowiedzi księdza Adama i tak trafiłem na te stronę.
    Na stronie zapoznałem się z informacjami o tych szatańskich orędziach. Nowe informacje dobrze przeanalizowałem i postanowiłem wyspowiadać się i już nigdy więcej ich nie czytać. Otrzymałem od Boga łaskę oczyszczenia i przeszła depresja, chęć separacji, już nie chcę nawracać księży i mówić im, że nic nie rozumieją. Całe szczęście, że ja miałem tylko takie pragnienie, dobrze, że go nie realizowałem, Bóg oszczędził mi tego wstydu.
    Dziękuję ks. Adamowi, a także autorom, adminom tej strony. Za trud, zdrowie i czas jaki wkładają w tworzenie tej strony. Prowadziłem kiedyś serwis internetowy i wiem jakie to czasochłonne.
    Namawiałbym jednak do dalszego prowadzenia strony. Zdaję sobie sprawę, że jest bogate archiwum, ale w nim bym nie znalazł informacji o rekolekcjach z o. Bashoborą, których słuchałem dzięki wam, czy fantastyczny wywiad z Ks. Michałem Olszewskim. Czynicie dużo dobra, dla tego nie zaprzestawajcie, pomimo, że psy szczekają.
    Jakąkolwiek podjęlibyście decyzję. Dziękuję za to co dzięki wam otrzymałem.

    Niech wam błogosławi Pan Jezus Chrystus.
    Krzysztof.

  12. Magdalena pisze:

    Ks. Marek Bałwas
    W dzień przed uroczystością NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA daję Nam wszystkim przed oczy obraz Serca Jezusowego z mojego pokoju. Warto dziś i jutro wpatrywać się w oczy Pana Jezusa, zobaczyć łzy z powodu naszych grzechów i ten uśmiech mówiący do każdego z Nas „Kocham Cię, nigdy nie przestanę Cię kochać, przytul się do mojego serca”. Wszystkim, którzy pragną Bożych łask z serca błogosławię+ w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

  13. Franek pisze:

    Bardzo dobra decyzja że możemy wstawiać ważne komentarze.
    Jutro jest „Globalny Różaniec w intencji kapłanów”
    To doroczne wydarzenie, zainicjowane w 2012 r. odbędzie się w tym roku 7 czerwca, dając ludziom na całym świecie możliwość wspierania kapłanów w ich służbie, w najskuteczniejszy sposób, to znaczy poprzez modlitwę.

    Marion Mulhall, kierująca wydarzeniami „WorldPriest” powiedziała 20 maja w wywiadzie dla amerykańskiej katolickiej agencji informacyjnej CNA: „Matka Boża pobłogosławiła nam. To było z jej inspiracji. To jej różaniec. To są jej kapłani.” Dzień modlitw – 7 czerwca, pierwszy piątek czerwca, to dzień szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, które patronuje kapłanom.

    W inicjatywę zaangażowanych jest kilku biskupów, a szczególnie Michael Neary arcybiskup Tuam, z Irlandii, A także Kardynał Raymond L. Burke arcybiskup metropolita Saint Louis z USA.

    Na Polskę przypada 20 i 21 etap modlitwy, o godzinie 11.30 (czasu polskiego) modlimy się w Sanktuarium Matki Bożej w Licheniu, a o godzinie 12.00 w Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze.
    „Trasa” i terminy modlitw są dostępne na stronie informacyjnej inicjatywy
    http://www.worldpriestday.com/rosaryrelay.

    http://www.fronda.pl/a/polska-wezmie-udzial-w-akcji-globalny-rozaniec-w-intencji-kaplanow,28358.html

  14. Franek pisze:

    W październiku polski papież Jan Paweł II ma być ogłoszony świętym
    Włoski watykanista Andrea Tornielli powiedział mediom, że konsulta lekarska Kongregacji ds. Kanonizacyjnych uznała przypadek uzdrowienia za niewytłumaczalne medycznie wstawiennictwo bł. Jana Pawła II, co potrzebne do kanonizacji
    Wiadomo tylko, że chodzi o kobietę, której wiek określano jako „dojrzały”. Nie wiadomo, na co chorowała i jakiej jest narodowości. Do cudownego uzdrowienia musiało dojść – zgodnie z przepisami kościelnymi – już po beatyfikacji papieża

  15. Ania pisze:

    Skandal w Parlamencie Europejskim. Zbezczeszczono krzyż
    Portalowi niezalezna.pl informację potwierdził europoseł Ryszard Czarnecki. – To już druga profanacja w kaplicy, gdzie są odprawiane msze święte w Parlamencie Europejskim – potwierdza zniszczenie krzyża europoseł Ryszard Czarnecki. – Za pierwszym razem po prostu skradziono krzyż, teraz profanacja jest o wiele podlejsza. Chrystusowi przybitemu do krzyża odpiłowano obie ręce – mówi Czarnecki

    http://niezalezna.pl/42027-skandal-w-parlamencie-europejskim-zbezczeszczono-krzyz

    • Maggie pisze:

      Niby wszystkich sie sprawdza dla bezpieczenstwa, a jakim to cudem (?), ktos mogl wejsc z pila na sale obrad, nawet kiedy pusta, i nie byl zauwazonym chocby przez security: osobe czy kamery???
      Tym czynem, ktos sobie utorowal droge do wiecznosci … tylko jakiej? … Nie wykluczam, ze Chrystus moze jeszcze wybaczyc lotrowi, no ale na to trzeba wielkiej skruchy itd.
      Przebacz Chryste Panie nasz, bo nie wiedza co czynia i oswiec ich by kroczyli za Toba i z Toba – nie zas jak skrytobojcy/potepiency…

  16. ircia pisze:

    Weszlam na stronke i widze ,ze tu cos sie dzieje,ludzie pisza 😉 Zycze Wam admini tej stronki milego,radosnego bez trosk i zmartwien dnia! 🙂 Ps. Tylko pare osob tu pisze,jak wiele dobra zrobila dla nich Wasza stronka( dla mnie rowniez) a ile jest osob ,ktore nie dodaja komentarzy,a takze dzieki tej stronie ich zycie zmienilo sie na lepsze,czyz to nie powod by sie cieszyc,ze mogliscie np. kogos nawrocic na lepsza droge? 😉 Chocby jedna duszyczka,to az jedna,mam nadzieje,ze doceniacie swoj wklad i nie stracicie w samych siebie wiary 🙂 Pozdrawiam!

  17. Paweł pisze:

    Pytałem prawnika w firmie. Pan Bronisław w momencie, kiedy sam podał u siebie swoje nazwisko i tym samym je osobiście upublicznił w internecie, może mieć pretensje tylko sam do siebie.
    Ksiądz miał od tej pory pełne prawo użyć jego nazwiska w swoich wypowiedziach, i tych filmowych i pisemnych. On nic nie ujawnił tylko wykorzystał informację ujawnioną przez samego zainteresowanego.
    Groźby admina dzieckonmp są dla was uciążliwe i przykre, ale nie mają żadnych podstaw prawnych, gdyż nie zaistniało żadne ujawnienie tego, co już było jawne.
    Szkoda, że nie wiadomo co to za osoba na zdjęciu, na którym on wskazuje na panią, gdyż to ona mogłaby dopiero zrobić sprawę dzieckunmp za bezprawne wykorzystanie osobistego wizerunku z bezprawnymi insynuacjami posądzania jej o szpiegowanie.
    Pozdrawiam a dzieckonmp wysyłam na douczki, i prawne i moralne.
    On nie tylko nie ma podstaw prawnych żądać odszkodowania od was, ale są podstawy aby to on wam je za swoje oszczerstwa zapłacił.
    W przypadku osoby księdza Adama on rzucił oszczerstwo „diabelskiego pedalstwa” na osobę publiczną posługującą się swoimi danymi a nie pseudonimem internetowym.
    Głowa do góry. Prawo również stoi po waszej stronie.
    Proszę to pokazać prawnikowi kurialnemu.
    W razie czego adres mailowy do mnie macie

  18. AnnaMaria pisze:

    Jestescie bardzo potrzebni bo niesiecie Swiatlo w tych strasznych czasach!!!!!!!!
    Wspieram was mocno swoja modlitwa i prosze nie rezygnujcie!

  19. Anna pisze:

    Nie rozumiem apeli dzieckanmp abyście usunęli jego dane osobowe skoro twierdzicie że ich nie macie.
    Google nic nie znalazły.
    Może macie usunąć krytykę orędzi MBM bo to jest on sam 😀
    Inaczej będzie zamieszczać zdjęcia różnych osób z Medziugorja i pisać, że to pani Ewa?
    Już teraz wiem, czemu łatwo można poznać czy to pani czy nie pani. Nawet na takim rozmazanym zdjęciu
    Proszę się nie przejmować. bo Bóg jest doskonały w swych niedoskonałościach i dlatego je dopuszcza aby łatwo wykazać fałsz kłamców
    Bóg to Wielki Strateg 🙂

    Polecam blog anty-Mary
    http://mariadivinemercytrueorfalse.blogspot.com/
    I najnowszy wpis z cyklu „brednie dzieckonmp” czyli Papież Franciszek to żaden Piotr Rzymianin
    http://mariadivinemercytrueorfalse.blogspot.com/2013/06/peter-roman-pope-francis.html

    • Paul pisze:

      Ania dla mnie to jeden wielki kabaret i nic więcej.Z jednej strony chce mi się śmiać a z drugiej płakać.Ktoś tu ma manie prześladowcze i myśli że go obserwują wszędzie bo jak to inaczej wytłumaczyć.Zapytałem dnmp żeby mi pokazał gdzie są jego dane a on na pierwszej stronie a ja gdzie bo nie widzę a on na to palcem ci pokazywał nie będę.:D
      Wiec darowałem sobie dalszą dyskusje.Tak naprawdę to nie wiadomo o co chodzi.Jedyne co jest o nim to ostrzeżenie przed orędziami Irlandki i tyle.Żadnych danych osobowych.A co Do Pani Ewy to wątpię by pojechała do Medjugorie by kogoś szpiegować ma większe problemy na głowie niż głupkowate szpiegostwo.Cyrk na wodzie i tyle.Poza tym pojechała tam by się modlić a nie szpiegować.To nie rosyjska komuna.A może się natknęła na niego i co z tego?Szkoda tylko bo nie wiadomo co dalej z blogiem:(. A teraz są tylko nieprzyjemności.DNMP pisze że wchodzimy na jego bloga by szpiegować i minusować a robi dokładnie to samo wstawiając nawet całe wypowiedzi i zdjęcia z tego bloga.

      • Anna pisze:

        On ma manię ale nadmuchanego do granic możliwości swego „ego”
        Wstawia film z marszu i drze się na pół internetu, „tu jestem z córką” a na tym filmiku też i podaje linka a głupie barany to kupują i na całym filmiku który trwa kilka minut z córką idzie tylko jeden ogarnięty manią prześladowcą wąsacz, który nagle ucieka spod oka kamery.
        Normalnie dziwi, że też szedł obok księży czyli „tego diabelskiego pedalstwa”
        No i skąd potem ludzie mają wiedzieć kto to Bronek.
        Przecież on „taki skromny”, że aż szkoda wczorajszego obiadu, bo mdli i zbiera na wymioty

  20. Paul pisze:

    Wiesz Aniu nie można zapominać ze Pan Jezus kocha wszystkich i my też mamy.Ja nic do niego nie mam interesuje mnie tylko o co chodzi z tymi danymi bo jakoś nigdy ich nie zauważyłem na tym blogu ale inni widzą rzeczy których nie ma.Myślę że admini nie powinni zamykać bloga szatan tylko rył by tym swoim ohydnym śmieszkiem z tego powodu.O to mu chyba chodzi 😦

    • Anna pisze:

      Pan Jezus kocha wszystkich i napomina przez innych.
      Ile upomnień na temat MBM dostał dzieckonmp. Ile gnojówki wylewa nadal na papieża Franciszka i na księdza Skwarczyńskiego.
      Ile razy zwyzywał p. Ewę od morderców, agentów i tym podobnie?
      O co chodzi?
      Chyba o film, w którym ksiądz ostrzega przed nim i jego stroną. Bo on chce zamknąć usta tym, którzy zwalczają herezje. Tego nie da się zamknąć.
      Są już blogi angielskojęzyczne wiem też że niedługo pewna angielskojęzyczna telewizja wyemituje program z ostrzeżeniem przed Mery. Duża światowa stacja religijna
      On czuje, że zbłądził i dlatego każe pousuwać wszystko co mówi o jego stronie i prowadzi do tego siedliska herezji w Polsce
      Tylko szkoda że podszywa się pod Medjugorje, bo jakby patrzeć na owoce Medjugorje według niego to trzeba by uciekać gdzie pieprz rośnie.
      Rozumiem słowa księdza Skwarczyńskiego „proszę, opierając się na coraz bardziej dramatycznych świadectwach ludzi oszukanych i zranionych, o nieotwieranie strony “dzieckonmp” – ani jej podstrony “wielkicud”.
      Użyte na niej wabiki w postaci nazwy strony, obrazu Matki Bożej, orędzi Medziugorskich – najwyraźniej służą szatanowi do zwodzenia ludzi, natrafiających tam na teksty fałszywych “proroków”.

      To tyle. Zapraszam na stronę anglojęzyczną, tłumaczyć można translatorem, tam jest to samo co tutaj w sprawie Mary, a nawet więcej
      http://mariadivinemercytrueorfalse.blogspot.com/

      • TomaszWierny pisze:

        Wszystko jasne. Pycha.
        Jakby ludzie jechali do Medziugorje dla Matki Bożej a nie dla jakiegoś Tomka czy Bronka i chodzili by na marsze dla Jezusa a nie dla tych ludzi to by nie było problemów.
        Papież mówi że woli jak ludzie wołają Jezus jest Panem a nie niech żyje papież i jakby ludzie chodzili na marsze i kręcili filmy żeby widzieć Jezusa a nie jakiegoś faceta to nikt by nawet nie zwrócił na niego uwagi. Pycha gubi każdego człowieka.

        Myślę, że ta przerwa na stronie ale nie zamykanie jej całkowicie przyda się do nabrania oddechu bo rzeczywiście trudno było czytać niektóre blogi i ataki na tę stronę. Ktoś musiał ustąpić, żeby temat się skończył.

        Tu były tematy księdza Kostrzewy o deprawowaniu dzieci, pomoce do walki z okultyzmem to diabeł zaatakował.
        Co miał atakować? Jakieś zdjęcia cudów geograficznych i kolejne fałszywe proroctwa albo kolejne dziury w ziemi i spadki giełdowe oraz listę zapasów na przeżycie apokalipsy
        Nie samym chlebem i kursem złota człowiek żyje
        Pozdrawiam wszystkich
        Jezus jest Panem!

      • Maggie pisze:

        Chyba latwiej i szlachetnie jest sie przyznac, ze sie zbladzilo, uleglo zludzie etc niz trwac w bledzie…a tymbardziej rozprzestrzeniac herezje.
        Nikt madry za to by nie wysmiewal…chyba, ze ktos „uwiedziony” z pseudoobjawieniowej grupy, a takie gadanie mozna wrzucic do smieci.

        Szawel mordowal wyznawcow Chrystusa i…przemienil sie w Pawla!!!!

        Jezus jest Panem !

      • Maggie pisze:

        To „dziecko” pokazuje ze jest osoba niepowazna i ze szarzuje „uderzeniami ponizej pasa” opierajac sie na maniakalnej wrecz obsesji ….przeciez nikt nie atakowal jego osoby tylko herezje i nie fair play.
        Jezus jest Panem!

  21. Paul pisze:

    Pani Ewa ten znienawidzony promyczek modliła się za mnie inni admini też pomogli obrać mi właściwą drogę nieraz upominając nawet ostro polecając mi np zamykanie furtek przez MIMJ tu jest dyscyplina i nie można pisać wszystkiego co ci się żywnie podoba.Ale admini to niby tacy źli dla niego bo krytyki nie umie przyjąć i przyznać się do błędu.Po moim nawróceniu nawróciła się moja rodzina i wiele nocy przepłakanych np ze wzruszenia 🙂 ale najwyraźniej komuś ten blog przeszkadza 😦 =(=[

  22. Franek pisze:

    Do komentujących:
    Kochani proponuję zmienić temat nie rozmawiać o tych czy innych adminach bo prawdę wszyscy znamy a może ktoś coś za dużo napisać i niepotrzebnie naszym Adminom przysporzyć kłopotów których i tak Im już nie brak. Proponuję wymianę informacji

    Nasz Dziennik pisze:
    Nie może ciebie zabraknąć!
    Przyjdź i oddaj hołd polskim bohaterom, którzy za niezłomną i nieugiętą postawę wobec władzy zostali bestialsko zamordowani przez komunistów. Można oddać im cześć jutro, przybywając na warszawski Cmentarz Wojskowy na Powązkach.
    Szczątki osiemdziesięciu dwóch osób odnalezione przez badaczy na kwaterze „Ł” – tzw. Łączce, na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie zostaną przewiezione w uroczystym kondukcie na stołeczny cmentarz Północny. Początek uroczystości o godz. 12.30.
    W asyście honorowej eksportującej szczątki ofiar zbrodni komunistycznych ulicami Warszawy weźmie udział Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Wiktor Węgrzyn, inicjator Rajdu Katyńskiego i prezes stowarzyszenia, podkreślił w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl, że każdy powinien przybyć na Łączkę i oddać cześć polskim bohaterom.
    – To byli ludzie, którzy woleli zginąć, niż żyć w upodleniu, jakie komuniści nam zgotowali. To był ten wielki polski duch, który odszedł wraz z przodkami. Moim zdaniem, każdy, kto miłuje naszą Ojczyznę, myśli i czuje po polsku, powinien być jutro na Łączce – podkreślił nasz rozmówca.
    Jednocześnie zwrócił uwagę, że tak ważna uroczystość została zorganizowana pod koniec tygodnia, w godzinach kiedy Polacy pracują lub uczą się.
    – W związku z czym nie wszyscy, którzy chcieliby oddać hołd naszym bohaterom, będą mogli wziąć udział w uroczystościach – zaznaczył prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.
    Świadczy to o tym – wskazał Wiktor Węgrzyn – że władza tzw. III Rzeczypospolitej w dalszym ciągu boi się prawdy o tych szczątkach. – Dlatego tym bardziej powinniśmy tam być i pokazać, że prawdy nie da się zagłuszyć i wyprzeć z naszej pamięci – zaznaczył nasz rozmówca.
    http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/34944,nie-moze-ciebie-zabraknac.html

  23. Paul pisze:

    Ja tam sobie śpiewam pieśni ze spotkań Ojca Daniela.Powyciągałem programem muzykę z nagrań ;)Humor mi się poprawił 😉

  24. Franek pisze:

    Dodawał nam siły i odwagi
    Kochał Boga, Kościół i Ojczyznę ponad wszystko. Wczoraj w Krakowie zmarł ks. kard. Stanisław Nagy, wielki Polak, patriota, człowiek głębokiej wiary i wielkiej kultury, przyjaciel bł. Jana Pawła II. Miał 92 lata.
    Strata takiego człowieka zawsze boli. Tym bardziej że śp. ks. kard. Stanisław Nagy niemal do ostatnich swoich dni bardzo aktywnie uczestniczył w życiu Kościoła i Ojczyzny. Bardzo trafnie diagnozował problemy, które dotyczą naszego życia religijnego, społecznego czy państwowego.
    – Był wybitnym teologiem, który jako długoletni profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego odegrał ważną rolę w wykształceniu i przygotowaniu nowych kadr naukowych w Polsce. Przy tym to człowiek sprawdzonej wierności Kościołowi – podkreśla ks. abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jak zwraca uwagę, z tego względu księdza kardynała bardzo cenił bł. Jan Paweł II.
    Przyjaźń z ks. kard. Karolem Wojtyłą, a potem Janem Pawłem II to wielki i piękny rozdział w życiu ks. kard. Stanisława Nagy. – Ojciec Święty w mojej świadomości zasługuje w pełni na określenie „geniusz świętości” – wyznawał wielokrotnie, podkreślając, że swoje głębokie przywiązanie do Kościoła i Papieża traktuje jako święty obowiązek.
    – Podniesienie mnie do godności kardynała z całą mocą to przypieczętowało – dodawał. Całym sercem zaangażowany był w przybliżanie nauczania Ojca Świętego.
    – Często widziałem dokumenty papieskie w przygotowaniu u niego na biurku. Nigdy się tym nie chwalił, nie mówił o tym, ale często Jan Paweł II konsultował z nim wiele spraw. Była to cicha, ale bardzo głęboka współpraca – wyznaje ks. Stanisław Mieszczak, współbrat sercanin.
    Ksiądz kardynał Nagy zabierał głos w każdym ważnym dla życia Kościoła i Ojczyzny momencie. Nazywał rzeczy po imieniu. Zawsze odważnie i bezkompromisowo, jeśli chodzi o wierność prawdzie, Bogu, chrześcijańskim wartościom. W tym, co dzieje się w Polsce, szczególnie jeśli chodzi o ataki na Kościół, na biskupów czy katolickie media, dostrzegał recydywę komuny.
    – Komunistyczna zaraza przepoczwarzyła się w lewactwo w krawatach, ale można ją bardzo szybko zidentyfikować po ataku na Kościół i wartości, którym on służy: prawo naturalne, rodzinę, życie ludzkie, naród, wolność do wyznawania i manifestowania swej wiary – mówił w czasie jednego z wywiadów dla „Naszego Dziennika”.
    Doceniał wielką rolę, jaką mają do spełnienia katolickie środki przekazu. Zawsze wspierał Radio Maryja oraz Telewizję Trwam i bronił tych mediów. Nie miał wątpliwości, że boją się ich przede wszystkim wrogowie Kościoła.
    – Jedni walczą z otwartą przyłbicą, inni z przysłoniętą. Jedni i drudzy zawsze zwalczali to, co chrześcijańskie, a dziś może ich nawet przybyło – podkreślał w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. Zwracał uwagę, że toruńskie media muszą cały czas iść w kierunku odkłamywania rzeczywistości społecznej, politycznej, medialnej w Polsce.
    Odszedł do Pana wielki Polak, człowiek heroicznej wierności Bogu i Kościołowi, „wierny rycerz Jezusa i Maryi”, jak powiedział wczoraj o śp. ks. kard. Stanisławie Nagy metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź. Żegnamy także przyjaciela „Naszego Dziennika”, który tak często dzielił się z nami swoją mądrością i wiarą. Dziękujemy, Księże Kardynale. Pamiętamy o Tobie w naszych modlitwach.
    http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/34837,dodawal-nam-sily-i-odwagi.html

  25. Dziecko Medziugorje pisze:

    Chodźmy wszyscy na adorację do Medziugorje. Dzisiaj on-line
    Już się nie mogę doczekać kolejnej adoracji na żywo, mam nadzieję, że pojadę w odpowiednim terminie i nie z tymi, którzy jeżdżą tam dla własnej chwały bo jeszcze na nich trafię i co to będzie. Kolejny szpieg 😀

    http://medziugorje.blogspot.com/p/blog-page_9740.html

  26. Madzia pisze:

    Czwartek, 6 czerwca

    Św. Norberta, biskupa

    „Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”.

    Być dobrym człowiekiem to dla Pana Boga za mało.Żadne ofiary i poświęcenia nie są w stanie Go zadowolić, jeśli nie wypływają z gorącej miłości lub do niej nie prowadzą. On pragnie całego naszego serca i zaangażowania. Ukochał człowieka i pragnie, by ten wrócił do Niego cały. Takiej miłości nie da się kupić ani na nią zasłużyć. Można ją tylko przyjąć ze wszystkimi jej konsekwencjami. Za darmo. Oddać Bogu wszystko, by wszystko otrzymać.

    komentarz – ks. Eugeniusz Zarzeczny MIC

    źródło: rozaniec.eu

  27. malina pisze:

    Wrogom wiary lepiej doprowadzić do zamknięcia tej strony a może myślą, że każdy woli czytać demoniczne bzdury na stronie dzieckonmp
    Oceńcie sami i złapcie za różańce. Orędzie że kosmici są wśród nas i za chwilę komentarz, że jego czytelnicy mają diabelskie koszmary.
    Najnowszy komentarz do najnowszego wpisu niech będzie odpowiedzią która strona jest pożyteczna i o jaką walkę tu chodzi, bo nie o walkę z ludźmi ale ze zwierzchnościami,
    Przyjrzyjmy się przed pójściem spać, co promuje dzieckonmp poza sobą samym i wzmóżmy modlitwy o to, by ta strona czym prędzej wróciła bo jest potrzebna.
    Ja tak uważam

    „Moi drodzy, czy towarzysza Wam okropne sny? Ja regularnie mam diabelskie koszmary , modle sie duzo , choc zapewne dla Pana Boga moje duzo to malo jest.mam przerozne sny od takich gdzie walcze z parszywym demonem ktory poluje na ludzi i w tym na mnie i zawsze kiedy uciekam to zdaje sobie sprawe, ze i tak sie nie ukryje i czekam na niego by z nim walczyc, raz przybiera postac skrzydlatego potwora.inna bardziej ludzka a to nawet niewinnego dziecka, ktore probuje wejsc do domu przez okno.wczesniej kiedy sie wybudzalam widzialam paskudne oczy, ktore chyba mi hipnotyzowaly te sny , boje sie bo teraz po tym oredziu wiem ze to sa kosmici?”

    Ona dzięki stronie dzieckonmp już wie czemu ma koszmary. orędzie jej wyjaśniło, że to kosmici.
    Admini wracajcie proszę.

    • Paul pisze:

      Ja tej dziewczynie poleciłem odsłuchać spotkanie młodych za 2 dni na stronie MIMJ ale admin coś mojego komentarza nie dodaje.Może nie chce by jej pomóc.Kosmici jej się śnią to trochę śmieszne ale to od czytania tych orędzi chyba .

    • malina pisze:

      uciekł mi fragment tego świadectwa osoby zniewolonej krucjatami MBB
      Jeszcze raz, bo ją raz diabeł ugryzł w plecy, w jednym zdaniu cholerstwo i króluj nam Chryste.

      boje sie bo teraz po tym oredziu wiem ze to sa kosmici? Ciagle mnie cos dreczy , codziennie moeie koronke , krucjaty , pieczec Boga Zywego.czasem rozaniec , teraz tajemnice szczescia. Na poczatku sie tak strasznie nie balam tych snow ale ostatnio lek przed kolejnym….to jest okropne raz bylam ugryziona w plecy. Poradzcie mi cos na to cholerstwo bym nie zwariowala czasem mysle ze tylko smierc mnie uwolni od tegoKroluj nam Chryste!

      • Franek pisze:

        ” Poradzcie mi cos na to cho…”
        Szkoda że tutaj nie zapyta co z tym zrobić, a może i tu przeczyta
        Nie wiem kim jesteś ale mam jedyną dobrą radę idź do spowiedzi spal to całe „cho…” ze wszystkimi krucjatkami i pieczątkami na czele a zobaczysz że i ci kosmici to jakaś bajka dla potłuczonych i nie będziesz się tego już bać.

    • Maggie pisze:

      Duzo sie ona modli….nie ilosc a jakosc wazna…i towarzystwo, ktore nie pluje na Kosciol (jak najdalej od pieczeci i innych „objawien”, zwlaszcza anonimowych!).
      Tu na tej stronie bylo o Sw.Maksymilianie Kolbe, ktory powiedzial co jedna Zdrowas Maryja mozna zrobic….

      A propos wartosci tej strony, to mam nadzieje, ze bedzie dzialac…dzieki niej odzylam, spotykajac wspanialych jej uzytkownikow/czytelnikow. Krakania i zmijowy jad dotarly bowiem do mnie posrednio, nim tu trafilam i jak powtarzam ODZYLAM czytajac i laczac sie w modlitwach z Wami Wszystkimi.
      Jezus jest Panem!

  28. Paul pisze:

    Sorki żeby Jej Pan Jezus Pomógł 🙂

  29. ewa pisze:

    Jestescie bardzo potrzebni bo niesiecie Swiatlo w tych strasznych czasach!!!!!!!!
    Wspieram was mocno swoja modlitwa i prosze nie rezygnujcie! 🙂 TAKZE PRZYLACZAM SIE DO TYCH SŁÓW 🙂

    • Paweł pisze:

      I tak wpis o egzorcyzmach przeciw burzom wywołał burzę jakiej tu jeszcze nie było. Jak dla mnie to uwiarygadniające jak imprimatur. Amen.
      Adminka nie pękaj.

  30. wobroniewiary pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza 15,3-7.
    Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: “Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia».

    Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa

    Kyrie, eleison, Chryste, eleison,
    Kyrie, eleison.
    Chryste, usłysz nas,
    Chryste, wysłuchaj nas,
    Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami
    Synu, Odkupicielu świata, Boże,
    Duchu Święty, Boże,
    Święta Trójco, Jedyny Boże,
    Serce Jezusa, Syna Ojca przed­wiecznego, zmiłuj się nad nami
    Serce Jezusa w łonie Matki-Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone,
    Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone,
    Serce Jezusa, nieskończonego ma­jestatu,
    Serce Jezusa, świątynio Boga,
    Serce Jezusa, przybytku Najwyższe­go.
    Serce Jezusa, domie Boży i bramo niebios,
    Serce Jezusa, gorejące ognisko mi­łości,
    Serce Jezusa, sprawiedliwości i mi­łości skarbnico,
    Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne,
    Serce Jezusa, cnót wszystkich bez­denna głębino,
    Serce Jezusa, wszelkiej chwały naj­godniejsze,
    Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich,
    Serce Jezusa, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności,
    Serce Jezusa, w którym mieszka ca­ła pełnia Bóstwa,
    Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał,
    Serce Jezusa, z którego pełni wszys­cyśmy otrzymali,
    Serce Jezusa, odwieczne upragnienie świata,
    Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia,
    Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają,
    Serce Jezusa, źródło życia i świę­tości,
    Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze,
    Serce Jezusa, zelżywością napełnione,
    Serce Jezusa, dla nieprawości na­szych starte,
    Serce Jezusa, aż do śmierci po­słuszne,
    Serce Jezusa, włócznią przebite,
    Serce Jezusa, źródło wszelkiej pocie­chy,
    Serce Jezusa, życie i zmartwych­wstanie nasze,
    Serce Jezusa, pokoju i pojednanie nasze,
    Serce Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników,
    Serce Jezusa, zbawienie ufających, w Tobie,
    Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających,
    Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich Świętych,
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
    Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
    K. Jezu cichy i pokornego Serca.
    W. Uczyń serca nasze według Serca Twego.
    Módlmy się
    Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na serce najmilszego Syna Swego i na chwałę, i zadośćuczynienie, jakie w imie­niu grzeszników Ci składa, daj się prze­błagać tym, którzy żebrzą Twego miło­sierdzia i racz udzielić przebaczenia w imię tegoż Syna Swego, Jezusa Chry­stusa, który z Tobą żyje i króluje na wie­ki wieków. Amen.
    Akt poświęcenia rodziny Najświętszemu Sercu Jezusowemu
    Chwała Najświętszemu Sercu Jezuso­wemu za miłosierdzie nieskończone, które okazało szczęśliwym sługom ogniska tego, wybierając ich pośród tysiąca innych, ja­ko dziedzictwo miłości i przybytek wy­nagrodzenia, gdzie Go przepraszają za niewdzięczność ludzi.
    Jakże odczuwamy swą niegodność wobec zaszczytu, jaki nam czynisz, że chcesz panować nad rodziną naszą. Jakże Cię ona wielbi w milczeniu i weseli się, że chcesz dzielić z nami pod jednym da­chem trudy, troski i pociechy dzieci Two­ich. Nie jesteśmy godni wprawdzie, abyś zstąpił pod ten dach ubogi, aleś wyrzekł słowo, w którym się odmalowało piękno Serca Twego, i dusze nasze spragnione Ciebie, znalazły w Ranie boku Twego, o dobry Jezu, wody żywe, wytryskujące żywotowi wiecznemu. A więc skruszeni i ufni przychodzimy oddać się To­bie, który jesteś życiem niewzruszonym. Zostań z nami, o Najświętsze Serce, gdyż odczuwamy chęć nieprzepartą, aby Cię miłować i innych w miłości Twej pobu­dzać. Ciebie, który jesteś krzakiem gore­jącym, mającym zapalić świat, aby go uświęcić.
    Oby ten dom był dla Ciebie schronie­niem tak miłym jak Betania, byś mógł spocząć przy duszach kochających, które najlepszą cząstkę obrały w poufnej mi­łości Twego Serca. Oby był on dla Ciebie ubogim, ale gościnnym przytułkiem jak w Egipcie, podczas wygnania ziemskiego. Przyjdź Panie Jezu, przyjdź gdyż tu jak w Nazarecie kochamy serdeczną miłością Najświętszą Pannę, słodką Matkę Twoja, którą nam dałeś. Przyjdź zapełnić słodką swoją obecnością pustkę, którą nieszczęś­cie i śmierć wśród nas sprawiły. O przy­jacielu najwierniejszy, gdybyś tu był w godzinach smutku i żałoby łzy nasze byłyby mniej gorzkie, znaleźlibyśmy zbawczy balsam na nasze ukryte rany, które tylko Ty znasz. Przyjdź, bo słabną nasze siły, a dzień młodości i złudzeń ma się ku schyłkowi. Zostań z nami, gdyż już jest późno, a my chcemy do Ciebie jedynie należeć, gdyż Ty sam jesteś Drogą, Prawdą i Żywotem. Obyśmy usłyszeli te słowa, które wyrzekłeś niegdyś do Zacheusza: „Dziś potrzeba mi mieszkać w domu Twoim”.
    Tak, Panie, uczyń tu przybytek Twój, abyśmy żyli w Twej miłości i w Twym towarzystwie, my którzy Cię Królem na­szym obieramy, gdyż nie chcemy nikogo innego oprócz Ciebie. Amen.
    Akt osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu według św. Małgorzaty Marii
    Ja… oddaję i poświęcam Najświętsze­mu Sercu Pana naszego Jezusa Chrystusa moją osobę i moje życie, moje uczynki, troski i cierpienia, nie chcąc odtąd uży­wać żadnej cząstki mego jestestwa, jeno aby czcić, miłować i wielbić to Serce. Mam niezłomną wolę całkowicie należeć do Niego i czynić wszystko z miłości ku Niemu, wyrzekając się z całego serca tego wszystkiego co by Mu się mogło nie podobać.
    Obieram więc Ciebie, Najświętsze Serce, za jedyny przedmiot mojej miłości, za Opiekuna mojego życia, za rękojmię mojego zbawienia, za lekarstwo na moje ułomności i niestałość, za naprawienie wszystkich błędów mojego życia i za
    pewne schronienie w godzinę mej śmier­ci. Bądź więc, o Serce pełne dobroci, mo­im przebaczeniem wobec Boga Ojca i od­wróć ode mnie strzały Jego sprawiedli­wego gniewu. O Serce pełne miłości, w Tobie pokładam całą ufność, gdyż wszystkiego się obawiam po mojej słaboś­ci i złości, natomiast – spodziewam się wszystkiego po Twej dobroci.
    Zniszcz więc we mnie wszystko, cokol­wiek może Ci się nie podobać albo sprze­ciwiać. Niech Boska Twa miłość tak głęboko wniknie w me serce, bym nigdy nie mógł zapomnieć o Tobie, ani się od Ciebie odłączyć. Błagam Cię przez nieskończoną Twą dobroć, niech imię moje będzie zapisane w Tobie, gdyż pragnę by całym mym szczęściem i najwyższą mą chwałą było żyć i umierać jak Twój wier­ny sługa. Amen.

    Akt poświęcenia całego rodzaju ludzkiego Sercu Jezusowemu
    O Jezu Najsłodszy. Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas, korzących się u stóp Twego ołtarza. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Ciebie wcale, wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przyka­zaniami Twymi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do świętego Serca swego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda oddziela; przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz.
    Użycz Kościołowi Twemu bezpiecznej wolności. Udziel wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, aby ze wszystkiej ziemi, od końca do końca jeden brzmiał głos: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które stało się nam zbawienie, jemu cześć i chwała na wieki. Amen

    Modlitwa do Najświętszego Serca Jezusa
    odmawiana przez ojca Pio
    1. O mój Jezu, któryś powiedział. „Proście a otrzymacie, szukajcie a znajdziecie, pukajcie a otworzą wam”, oto pukam, szukam, proszę o łaskę…
    Ojcze nasz…. Zdrowaś Mario…. Chwała Ojcu…
    2   O mój Jezu, któryś powiedział; ,,O cokolwiek będziecie prosili Ojca, da wam w imię moje”, oto ja w imię Twoje proszę Twego Ojca o Łaskę
    Ojcze nasz… Zdrowaś Mario… Chwała 0jcu…
    3. O mój Jezu. któryś powiedział: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą”, oto w oparciu o nieomyl­ność Twoich słów proszę Cię o łaskę…
    Ojcze nasz…. Zdrowaś Mario…. Chwała Ojcu…
    Najświętsze Serce Jezusa: wierzę i ufam Tobie.
    Najświętsze Serce Jezusa, które nie może nieulitować się nad nieszczęśliwymi, miej miłosierdzie nade mną biednym grzesznikiem i udziel mi łaski, o którą Cię proszę przez niepokalane Serce Maryi, Twojej i naszej Matki.
    Święty Józefie, tak bardzo złączony z Najświętszym Sercem Jezusa, módl się za nami.
    Pozdrowienie Pana Jezusa
    Pozdrawiam Cię, Najświętsze Serce Jezusa, Serce mego Zbawiciela, żywe i niewyczerpane źródło szczęścia i życia wiecznego, nieskończona skarbnico Bóstwa. Ty jesteś moją ucieczką, moim ukojeniem, moim wszystkim.

    Serce pełne miłości, rozpal moje serce świętym żarem, który trawi Twoje Serce. Wlej wszystkie swe laski do mego serca, które z Ciebie, jako ze źródła wypływają. Spraw, niech dusza moja będzie zawsze złączona z Twoją, a moja wola zawsze podporządkowana Twojej. Tego jednego tylko pragnę, aby Twoja święta wola była jedynym moim drogowskazem i jedy­nym celem wszystkich moich myśli, wszystkich moich prag­nień, wszystkich moich czynów. Tego wyczekuję ufnie od Ciebie. Amen.
    Źródło: Sanctus.pl

    7 czerwca 2013 – Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

    http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/06/06/kult-najswietszego-serca-pana-jezusa-2/

  31. Maggie pisze:

    Na http://www.profeto.pl w dzisiejszej nauce rekolekcyjnej – spotkanie #2, jest cos na pocieszenie serca, zranionego serca Adminki. Niestety nie umie przniesc tej nauki na ta strone…moze ktos by to zrobil – dziekuje z gory.
    Jest tam o perle powstalej z bolu etc.

    Jezus jest Panem!

  32. Maggie pisze:

    Wczoraj uslyszalam w radio, ze !!!! ktos zaczal kwestionowac Komunie Sw (!) bo hostie sa z maki zawierajacej gluten…
    Wariatkowo sie szerzy bo:
    Chrystus Eucharystyczny to nie „chips’y” do zapychania sie przy TV, a alergia na gluten przy tak minimalnej jego zawartosci nie nastapi i nie jest taka sama reakcja jak na orzeszki arachidowe czy inne alergeny. Najwazniesze zas to: ze Chrystus nie moze NIKOMU(!) zaszkodzic wnikajac do serca!!

    Podobno jeden z ksiezy, rzekl iz jesli taki „alergik” sie zglosi, to on udzieli mu Chrystusa pod postacia wina – nie podali czy kropelka zrobiona zakraplaczem.
    W ogole zadziwia, ze ludziom takie mysli do glowy przychodza …

    Jezus jest Panem!

  33. Admin pisze:

    Proszę o modlitwę o rozeznanie, milczeć i pozwolić na dalsze kłamstwa czy nie milczeć i uciąć kłamstwa i fałszerstwa, z podszywaniem się pod osoby duchowne na wysokim stanowisku włącznie
    Na razie milczę ja i milczy Adminka ale nie wiem, czy powinienem.
    Wiosna niedługo się kończy, ale czy z nastaniem lata znikną kłamstwa?
    Obym nie musiał potem mówić
    „Przebacz mi moje milczenie, gdy trzeba było mówić”.

    Potrzebujemy modlitwy bo sprawa jest o wiele poważniejsza niż herezje Mary Irlandki, widoczne z dużej odległości. Modlitwy o dobre rozeznanie proszę.

    Dla jasności dodam, że nie chodzi o rozdmuchiwanie i przerwanie milczenia na stronie bo tak postępują ludzie małostkowi, ale o powiadomienie biskupa miejsca.
    Temat trudny dlatego wsparcie modlitewne i szturm do nieba wskazany i prosimy o to.

    • Magdalena pisze:

      Papież przestrzega dyplomatów watykańskich przed karierowiczostwem i śmiesznością
      Potrzebę wewnętrznej wolności wskazał Ojciec Święty księżom przygotowującym się w Papieskiej Akademii Kościelnej do służby w watykańskiej dyplomacji. Spotykając się z nimi w Sali Klementyńskiej w Watykanie, podkreślił konieczność wolności od osobistych planów
      „A ta wolność od ambicji czy celów osobistych jest dla mnie bardzo ważna! – oznajmił Ojciec Święty. – Karierowiczostwo to trąd! Naprawdę trąd! Bardzo proszę, żadnego karierowiczostwa! Dlatego będziecie musieli być gotowi włączyć każdą waszą wizję Kościoła, choć macie do niej prawo, każdą osobistą ideę czy osąd w perspektywę Piotra i jego szczególnej misji w służbie komunii i jedności owczarni Chrystusowej, jego miłości pasterskiej, która obejmuje cały świat.

      Każdy musi rozgraniczać wiarę od kariery w kościele,
      Jeżeli ta osoba podszywa się i udaje kogoś dla kariery własnej i popularności to jest to trąd a trąd trzeba leczyć
      Porozmawiaj najlepiej o tym ze spowiednikiem. I posłuchaj jego rady potem zrób co ci on powie. Może on sam się tym zajmie a może umówi cię właśnie na rozmowę z biskupem Problem najlepiej rozwiązać w konfesjonale

  34. Ania pisze:

    Matury z religii nie będzie
    Zdecydowane „nie” dla religii na maturze powiedziało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Podczas wczorajszego spotkania z przedstawicielami Komisji ds. Wychowania Episkopatu Polski nie pozostawiono żadnych złudzeń. Stanowisko MEN zdumiewa ks. bp. Marka Mendyka, przewodniczącego Komisji
    http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/35003,matury-z-religii-nie-bedzie.html

  35. Sigma pisze:

    Admin napisał:
    milczeć i pozwolić na dalsze kłamstwa czy nie milczeć i uciąć kłamstwa i fałszerstwa, z podszywaniem się pod osoby duchowne na wysokim stanowisku włącznie
    ….
    sorry, ale skoro juz dochodzi do tak bezczelnych fałszerstw, to nie mozna sobie cicho siedzieć i myślec, że będzie spokój. Będzie jeszcze gorzej. Ten ktos ewidentnie popełnia przestępstwo, to jest karalne i proszę natychmiast powiadomić nie tylko biskupa, ale tez odpowiednie organy państwowe – prokuraturę. Teraz przestępca podszywa się pod kogos, jutro może oskarżyć Was o jakiś czyn przestępczy. Modlić się i działać. Koniecznie działać.
    pozdrawiam

    • Maggie pisze:

      Takie klamstwo, to kradziez tozsamosci, dobrego Imienia itd wiec tu milczec nie mozna, zwlaszcza jesli tyka Kosciola i pociaga za soba skutki/szkody.
      Modlmy sie goracym sercem tak aby glos modlitwy doszedl do Pana Boga.
      Jezus jest Panem!

  36. Magdalena pisze:

    Orędzie Serca Jezusowego przekazane Józefie Menendez
    Józefa Menendez, wielka apostołka Serca Jezusowego przekazała światu w dziele „Wezwanie do Miłości” orędzie miłości Boskiego Mistrza i wskazówki w jaki sposób ludzi mają Go czcić. Apel ten niejako poprzedził orędzie Miłosierdzia Bożego, które przekazała Św. Faustyna Kowalska.

    Józefa, skromna zakonnica hiszpańska była 15 lat starsza os siostry Faustyny Kowalskiej i swoją misją szerzenia kultu Serca Jezusowego poprzedziła niejako wielkie orędzie Miłosierdzia Bożego. Tak samo jak nasza święta, siostra Menendez swoje wizje i doświadczenia mistyczne spisywała na wyraźne życzenie matki przełożonej swojego zgromadzenia i samego Jezusa. Podobnie też jak Faustyna zmarła mając 33 lata.
    http://www.fronda.pl/a/oredzie-serca-jezusowego-przekazane-jozefie-menendez,28676.html

    • Magdalena pisze:

      We wtorek rano, 22 listopada 1922 roku Jezus zjawia się w celi Józefy i z niezwykłą żarliwością dyktuje jej swoje orędzie, które w sensie teologicznym nie wnosi nic nowego. To przesłanie zawiera, można by tak rzec, „spis treści” Ewangelii. Najistotniejsze jest tutaj jednak słowo Miłość. Jezus zaczynając od niego każde zdanie jeszcze raz z naciskiem podkreśla i przypomina główny przymiot swojego Serca – miłość ludzi, „aż do szaleństwa”.

      Oto treść orędzia:

      „Jestem samą Miłością. Serce moje jest przepaścią Miłości! Miłość stworzyła człowieka i wszystko co jest na świecie, by mu to oddać pod jego władanie.

      Miłość skłoniła Ojca do oddania swego Syna dla zbawienia człowieka, zagubionego przez grzech.

      Miłość sprawiła, że Przeczysta Panna, dziecko prawie, wyrzekła się pełnego uroku życia w świątyni i zgodziła się, by zostać Matką Boga, przyjmując przy tym wszelkie cierpienia, które Macierzyństwo Boże miało na Nią nałożyć.

      Miłość kazała mi przyjść na świat wśród ostrej zimy, w ubóstwie i w ogołoceniu ze wszystkiego.

      Miłość trzymała mnie przez trzydzieści lat w zupełnym ukryciu przy najniższych posługach.

      Miłość sprawiła, że wybrałem samotność i milczenie, żyłem nieznany nikomu i dobrowolnie poddawałem się rozkazom mojej Matki i przybranego Ojca, widziałem bowiem w przyszłości wiele dusz, które pójdą za mną i znajdą rozkosz w naśladowaniu mojego życia!

      Miłość skłoniła mnie do przyjęcia całej nędzy natury ludzkiej. Miłość mego Serca patrzyła jeszcze dalej. Wiedziała ile dusz w obliczu niebezpieczeństwa odnajduje życie, dzięki uczynkom i ofiarom wielu innych.

      Miłość kazała mi znieść haniebną wzgardę i najstraszliwsze męki. Kazała mi przelać wszystką krew i umrzeć na krzyżu dla zbawienia człowieka i odkupienia rodzaju ludzkiego.

      I miłość wiedziała też w przyszłości, ile dusz złączy się z moimi cierpieniami i purpurą mojej krwi przepoi swe cierpienia i swe czyny, nawet najzwyklejsze, aby zyskać w ten sposób wielka liczbę dusz!”

      Jezus nie ustaje w przekazywaniu orędzia. W dniach od 10 do 14 czerwca 1923 roku dyktuje siostrze Józefie Apel Miłości do świata:

      ,,Jestem Miłością. Serce moje nie może już dłużej powstrzymać płomienia, który je trawi. Do tego stopnia kocham dusze, że życie swoje za nie oddałem. Z miłości dla nich zostałem jako więzień w tabernakulum.

      Od dwudziestu wieków mieszkam w nim nocą i dniem, zasłonięty pod postaciami chleba i ukryty w Hostii, znosząc z miłości zapomnienie, samotność, wzgardę, bluźnierstwa, zniewagi, świętokradztwa …

      Z miłości dla dusz zostawiłem im sakrament pokuty, by móc im przebaczać i to nie tylko raz lub dwa, ale tak często, jak tylko będą potrzebowały dla odzyskania laski.

      Tam czekam na nie … Pragnę, by tam przychodziły obmyć się ze swoich win, nie wodą, lecz moją Krwią.

      Różnymi sposobami objawiłem w ciągu wieków moją miłość do ludzi: ukazałem im, jak Mnie pochłania pragnienie ich zbawienia. Dałem im poznać swoje Serce. Nabożeństwo to, jak światło, rozprzestrzeniło się po świecie. Dzisiaj jest ono środkiem, którym posługuję się dla poruszenia

      serc większości tych, co pracują nad rozszerzeniem mego Królestwa.

      Obecnie pragnę czegoś więcej. Jeśli bowiem proszę dusze o miłość w odpowiedzi na tę, która Mnie spala, to nie tylko o ich wzajemność mi chodzi. Pragnę, by wierzyli w Moje Miłosierdzie, by wszystkiego wyczekiwały od mej Dobroci, by nigdy nie wątpiły w moje przebaczenie. Jestem Bogiem, lecz Bogiem Miłości. Jestem Ojcem, ale Ojcem, co kocha z czułości, a nie z surowości.

      Serce moje jest nieskończenie święte, lecz i nieskończenie łagodne. A znając nędzę i słabość ludzką, nachyla się ono ku biednym grzesznikom z nieskończonym miłosierdziem.

      Kocham dusze, które, popełniwszy pierwszy grzech, z pokorą przychodzą Mnie prosie o przebaczenie … Kocham je jeszcze, kiedy opłakały swój drugi grzech, i jeśli się to powtarza, nie miliard, ale milion miliardów razy, kocham je i przebaczam im zawsze i zmywam w tej samej

      Krwi ostatni jak i pierwszy upadek.

      Ja się nie męczę duszami i moje Serce oczekuje bez przerwy, by przychodziły chronić się w Nim i to tym więcej, im bardziej są nędzne. Czy ojciec nie troszczy się więcej o dziecko chore, niż o te, którym nic nie dolega? Czyż nie okazuje mu więcej czułości i troskliwości? Tak i moje Serce z większą jeszcze delikatnością i współczuciem zwraca się do grzeszników, niż do sprawiedliwych.

      O to, co pragnę duszom wytłumaczyć: będę pouczał grzeszników, ze Miłosierdzie Serca mego jest niewyczerpane; duszom oziębłym i obojętnym – że Serce moje jest ogniem, który chce je rozpłomienić, ponieważ kocha; duszom pobożnym. i dobrym – ze Serce moje jest drogą po której kroczy się ku doskonałości i dociera bezpiecznie do błogosławionego kresu. W końcu od dusz Mi poświęconych, więc kapłanów i zakonników, od dusz wybranych i uprzywilejowanych zażądam raz jeszcze aby Mi ofiarowały swoją miłość i nie wątpiły o mojej Miłości, lecz przede wszystkim, aby Mi okazały swoją ufność i by nie wątpiły w moje Miłosierdzie. Jakże to łatwo spodziewać się wszystkiego od mego Serca…”

  37. Mariusz pisze:

    Moje zdanie jest takie, że do odp. władzy biskupiej można zawsze wystąpić, ale na stronie, stronach nic nie pisać, nie komentować złego i żyć tak jakby nic nie robił wobec nas. Bo takie nakręcanie się jest drugiej stronie na rękę. A nic gorszego jak brak reakcji nie może spotkać oponenta, bo mam wrażenie że o ten mętlik tu chodzi.

    • wobroniewiary pisze:

      Słuszna uwaga,
      dziękuję za mądre rady, problem powierzę spowiednikowi
      Proszę też pomódl się u Ojca Pio, aby i on pomógł w tej sprawie

      • Barbar3 pisze:

        Myśli Św.Ojca Pio :
        10. Do Boga powinnaś się uciekać podczas ataków wroga, jemu powinnaś ufać i od Niego oczekiwać wszelkiego dobra. Nie zatrzymuj się dobrowolnie nad tym, co ci wróg podsuwa. Pamiętaj, że zwycięża ten, kto ucieka. I ty powinnaś, przy pierwszych odruchach niechęci w stosunku do tych osób, odwrócić swą myśl od nich i uciekać się do Boga. Przed Nim zginaj kolana i z nawiększą pokorą powtarzaj tę krótką modlitwę: “Miej miłosierdzie nade mną, która jestem biedną i słabą istotą”. Później wstań i kontynuuj swoje prace (Epist. 111, s. 414).

        11. Bądź mocno przekonana, że im bardziej wzmagają się ataki wroga, tym bliżej duszy jest Pan Bóg. Zastanawiaj się nad tymi słowami i pozwól, aby dogłębnie przeniknęła cię ta wielka i pocieszająca prawda (Epist. III, s. 414).

        12. Umocnij ducha i nie lękaj się tej ponurej wściekłości Lucyfera. Zapamiętaj raz na zawsze, że jest to dobry znak, gdy wróg hałasuje i ryczy wokół twej woli, ponieważ okazuje jasno, że nie znajduje się w Środku niej. Odwagi, moja umiłowana córko! Wymawiam te słowa z wielkim uczuciem i – w Panu Jezusie -krocz odważnie. Mówię, że nie trzeba się bać, jak długo możemy stanowczo, choć bez emocji wołać: Niech żyje Jezus! (Epist. III, s. 410).

      • Mariusz pisze:

        Wsród wielu intencji są zapewnienia naszych czytelników o modlitwie za Was. Ja oczywiście też do Naszego Ojca Pio zawiozę garść próśb i modlitw. Pozdrawiam

  38. Lidia pisze:

    Witam.
    Chciałabym bardzo podziękowac Wam drodzy Admini za tę stronę. Czytam Waszego bloga codziennie. A trafiłam tu przez orędzia MBM z Irlandii. Czytałam je codziennie przez jakiś czas. Wydrukowałam sobie nawet ,,modlitwy,, i odmawiałam je. Prosiłam nawet moje dzieci, żeby je czytały. Na szczęście one były mądrzejsze ode mnie i mnie wyśmiały. Czytając te ,,orędzia,, miałam wrażenie, że coś tu jednak nie pasuje. Zaczęłam szukac stron katolickich [wcześniej nigdy nie wchodziłam na takie strony]. I znalazłam Waszą. A tu słowa ks. Skwarczyńskiego.Dziękuję za to,że jesteście.Jestem 40 letnią katoliczką, ale to dopiero dzięki Waszej stronie zaczęłam pragnąc poznawac naszego Pana Boga i Jego naukę.Teraz wiecej się modlę. Poznałam dzięki Wam piękne modlitwy, których wcześniej nie znałam. W mojej rodzinie atmosfera zrobiła się przyjemniejsza. Ja jestem spokojniajsza, wyciszona. Inaczej patrzę na świat.
    Proszę wytrwajcie w swojej pracy. Ewangelizujcie niestrudzenie dalej. Dziękuję Wam. Lidia.

  39. Nowa pisze:

    Serce Jezusa – koło ratunkowe dla świata
    Wśród obietnic danych przez Pana Jezusa w związku z kultem Najświętszego Serca jedna brzmi wyjątkowo kusząco: jeśli będziemy praktykowali dziewięć pierwszych piątków miesiąca, nie umrzemy bez sakramentów i bez łaski Chrystusa

    Pan Jezus powiedział: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w Moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”. To słowa skierowane do św. Małgorzaty Marii Alacoque w cysterskim klasztorze w Paray-le-Monial podczas pierwszego objawienia w 1673 r.
    http://www.niedziela.pl/artykul/106176/nd/Serce-Jezusa-%E2%80%93-kolo-ratunkowe-dla

  40. Paul pisze:

    Sposoby psychomanipulacji ,w którą wpadają często młodzi ludzie i osoby bez ustawionych granic.

  41. Magdalena pisze:

    „Opętanie zazwyczaj zdarza się u osób, które są wyjątkowo zdemoralizowane, popadły w wyjątkowo ciężkie grzechy lub świadomie otwarły się na działanie Szatana przez pakty satanistyczne, praktykowanie magii, spirytyzmu czy innych form okultyzmu.” – pisze w najnowszym „Miesięczniku Egzorcysta” ks. dr Andrzej Wołpiuk. Znane są też jednak przypadki osób głęboko religijnych, praktykujących katolików, nękanych przez siły Złego. Opętaniom niezawinionym poświęcony jest czerwcowy numer pisma, który właśnie trafił do sprzedaży.

    W najnowszym numerze „Miesięcznika Egzorcysta” znajdziemy poruszającą i wciąż budzącą wiele emocji historię Anneliese Michel, młodej, bardzo religijnej kobiety, która przez wiele miesięcy dręczona była przez demony. Przypadek ten, mający echa w wielu publikacjach, będący inspiracją dla twórców głośnego filmu „Egzorcyzmy Emily Rose”, w „Miesięczniku…” przywoływany jest ze względu na szczególny rodzaj zniewolenia, jaki dotknął Anneliese. Wiele wskazuje na to, że było to opętanie ekspiacyjne, czyli – jak wyjaśnia ks. dr Andrzej Wołpiuk – wynagradzające Bogu za grzechy ludzkości, niezawinione i przyjęte dobrowolnie

  42. Magdalena pisze:

    Serwis niezalezna.pl ujawnił, że minister finansów drugi rok z rzędu uczestniczy w owianych tajemnicą spotkaniach najbardziej prominentnych biznesmenów i ludzi polityki z całego świata.

    Zjazd rozpoczął się wczoraj. Spotkania mają miejsce w Hertfordshire w Anglii.

    Grupa Bilderberg, to organizacja znana z tego, że działa owiana swoistym nimbem tajemnicy. Niewiele można się dowiedzieć o tym, co dzieje się za jej zamkniętymi drzwiami, a lista gości jest ściśle ograniczona. Niektórzy uważają ją, za coś w rodzaju nieformalnego rządu światowego. Wiążąc jej działalność z NWO czyli „New World Order” (nowym światowym porządkiem).

    Istnieje od 1954 r., a jednym z jej twórców nie jest nikt inny, jak Józef Retinger, znany polski mason.
    http://www.fronda.pl/a/rostowski-znowu-na-bilderbergu,28697.html

  43. Magdalena pisze:

    Kardynał Danneels o homomałżeństwie jako „pozytywnym osiągnięciu”.
    Były arcybiskup Brukseli znany jako wiodący liberał w Kościele Katolickim, powiedział mediom, że prawa dla „małżeństw gejowskich” są „pozytywnym osiągnięciem”.

    – Myślę, że to pozytywne osiągnięcie że stany, mogą się otworzyć na małżeństwa cywilne gejów, jeśli tego chcą – powiedział kardynał flamandzkiemu dziennikowi De Tijd, pomimo, że uważa iż ich nazewnictwo powinno być inne
    http://www.fronda.pl/a/kardynal-danneels-o-homomalzenstwie-jako-pozytywnym-osiagnieciu-wymarzony-hierarcha-wyborczej-czy-ofiara-dziennikarskiej-manipulacji-1,28693.html

  44. Nowa pisze:

    Czy ktoś z was słucha mszy św. z Medziugorje?
    Kazanie na temat. O papieżu Franciszku który woli, żeby wołać Jezus Jezus a nie papież bo to Jezus jest w centrum.
    I o tym, że ludzie zamiast świadczyć o wierze to tworzą grupy i klany i jedyne czym się zajmują to obmową innych i plotkarstwem.
    Ksiądz w kazaniu mówi to samo, co tu było przekazywane na stronie.
    O papieżu, modlitwie za niego, o klanach gdzie pycha i egoizm zamiast miłości człowieka i zamiast uniż głowę człowiecze to jest coraz większe podnoszenie i syczenie na innych
    http://medjugorje.hr/pl/multimedia/live-streaming/

    • Akt osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu

      Wersja z Mszału Rzymskiego z dodaniem nabożeństw nieszpornych z 1931 roku (opracował O. G. Lefebvre, Benedyktyn)

      Ja N… oddaję i poświęcam Najświętszemu Sercu Jezusowemu całego siebie: życie moje, uczynki, trudy i cierpienia i pragnę jedynie odtąd każdą częścią mej istoty czcić Go, miłować i wielbić.

      Nieodwołalnie postanawiam do Niego zupełnie należeć i wszystko czynić dla Jego miłości, a wyrzec się tego, coby się Mu mogło nie podobać.

      Biorę Cię więc, Najświętsze Serce Jezusowe, za jedyny przedmiot mej miłości, za opiekuna mego życia, zapewnienie mego zbawienia, wsparcie mej słabości i niestałości, naprawę wszystkich błędów mego życia i za bezpieczne schronienie w chwili śmierci.

      Bądź więc, o Serce pełne dobroci, usprawiedliwieniem mojem przed Bogiem Ojcem i odwróć ode mnie strzały Jego słusznego gniewu. O Serce miłości pełne! całą mą ufność w Tobie pokładam, gdyż lękam się mej złości i słabości, a spodziewam się wszystkiego po Twej dobroci!

      Wyniszcz więc we mnie wszystko, coby Ci się nie podobać mogło lub opór Ci stawiało ! niech miłość Twoja czysta tak się wyryje w mem sercu, abym Cię nigdy zapomnieć nie mógł, ani się odłączyć od Ciebie i zaklinam Cię na całą dobroć Twoją, niech imię moje będzie zapisane w Tobie, gdyż całem mojem szczęściem i całą moją chwałą jest żyć i umierać jako Twój niewolnik.

      (300 dni odpustu, ktory mozna ofiarowac zadusze czysccowe) Leon XIII, 1 czerwca 1897
      http://ewangeliadlanas.wordpress.com/2013/06/06/kult-najswietszego-serca-pana-jezusa-2/

  45. Paul pisze:

    Admini kochani Tęsknimyyyyyyyyyyyyyy 😀 🙂 😉

  46. Admin pisze:

    Dziękuję za rady i modlitwę.
    Ostrzegam na tyle na ile mam ostrzec.
    W internecie działa wiele anonimowych osób które chcą się dowartościować i podają czyjeś inne dane i funkcje. Tak było w tym przypadku . Młody chłopak o imieniu M. założył sobie wspólnotę związaną w nazwie z Krwią Pana Jezusa, na facebooku podawał się jako ksiądz z imienia i nazwiska. Okazało się, że taki ksiądz jest w Krakowie ma 84 lata.
    M nadal ma swoją grupę zamkniętą na facebooku ale kto trzeba został powiadomiony i kto dociekliwy to znajdzie, tylko po co.
    Dobrze, że nie odprawiał mszy świętych tylko marzyło mu się dyrektorowanie co kto ma robić i o której godzinie i kazał każdemu z imienia i nazwiska podpisać akt przynależności do wspólnoty
    My chcieliśmy zamieścić wpis, przysłany przez tego księdza, „artykuł o wspólnocie” tylko dzięki dociekliwości Ewy uniknęliśmy tej wpadki. Dopiero by się działo., bo okazało się że to żaden ksiądz tylko gówniarz który chciał się dowartościować i udawał kogoś innego.
    Warto sprawdzać czy mamy do czynienia z księdzem czy z oszustem.

    Proszę jeszcze raz o zrozumienie, i nie naciskanie. Ewa musi dużo przemyśleć, bo dużo ataków było ostatnio i jeszcze nam tu tylko brakowało fałszywego księdza i jego pomysłów.

    • Magdalena pisze:

      Niebywałe, ale takie jest właśnie życie.
      Jak widać, czasami warto być dociekliwym.

    • Paul pisze:

      He he Chłopak miał chyba niską samoocenę.Może mu w szkole dokuczali.Czego to ludzie nie wymyślą ciągle potrafią zadziwiać. 🙂 Nom dopiero by się zaczęło.

  47. Madzia pisze:

    Piątek, 7 czerwca

    Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

    „Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”.

    Wszyscy jesteśmy grzesznikami. Niestety nie wszyscy to przyjmują. Owszem mówimy, że nimi jesteśmy, lecz w sercu mamy się za sprawiedliwych lub lepszych od innych. Ów „jeden grzesznik” to reprezentant tych, którzy żyją ze świadomością, że wszystko otrzymali od Boga. Wszyscy potrzebujemy nawrócenia. Jeśli ktoś tego nie widzi, niech prosi Boga, aby otworzył mu oczy.

    komentarz – ks. Eugeniusz Zarzeczny MIC

  48. Paweł pisze:

    Ważne

  49. Ania pisze:

    Wieś Panasiuki leży kilka km na wschód od granicy polsko-białoruskiej. Mieszka tam 4 osoby, a ściślej mówiąc 4 staruszki. Pani na zdjęciu dobrze pamięta Polskę, doskonale orientuje się w naszych podlaskich wioskach. W naszej grupie znalazła się osoba, która okazała się jej kuzynem. Mimo iż rozdzieleni granicą wszyscy rozmawialiśmy w tym samym języku. Oprócz kota i ptaszków na drzewie nikt nie dotrzymuje jej towarzystwa. Śpiewaliśmy jej pieśni, a ona płakała.

  50. MME z Chełma Lubelskiego pisze:

    SZALOM LACH MIRJAM, MeLEAT HA-CHESED
    Zdrowaś Maryjo, łaski pełna

    ADONAJ IMACH, B’RUCHA AT BANASZIM
    Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami

    U-WARUCH P’RI BITNECH – JESZUA
    I błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus

    MIRIAM HA-KDOSZA, EM HA-ELOHIM
    Święta Maryjo, Matko Boża,

    HITPALELI BAADEJNU HA-CHOT’IM
    Módl się za nami grzesznymi

    ATA U-WISZ’AT MOTEJNU
    Teraz i w godzinę śmierci naszej.

    AMEN

    • MME z Chełma Lubelskiego pisze:

      OJCZE NASZ po hebrajsku
      AWINU SZE-BA-SZAMAJIM JITKADESZ SZIMCHA
      Ojcze nasz, któryś jest w Niebie, święć się Imię Twoje

      TAWO MALCHUTCHA, JEASE RECONCHA
      przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja

      KE WA-SZAMAJIM KEN BA-AREC
      jako w Niebie, tak i na ziemi.

      ET LECHEM CHUKEJNU TEN LANU HA-JOM
      Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.

      U-SLACH LANU AL CHATAEJNU
      I odpuść nam nasze winy,

      K’FI SZE-SOLCHIM GAM ANACHNU LA-CHOT’IM LANU
      jako i my odpuszczamy naszym winowajcom

      WE AL T’WI’EJNU LIDEJ NISAJON
      I nie wódź nas na pokuszenie,

      KI IM CHALCENU MIN HA-RA
      ale nas zbaw ode złego

      KI LECHA HA-MAMLACHA, HA-GWURA
      Bo Twoje jest Królestwo i potęga

      WE HA-TIF’ERET LE-OLMEJ OLAMIM
      i chwała na wieki wieków

      AMEN

      • Maggie pisze:

        Po hebrajsku nie bede sie modlic. Za Hebrajczykow czy inne grupy etniczne pomodlic sie moge ….ale tylko po polsku.
        Z obcymi jezykami trzeba byc ostroznym, zwlaszcza z innej kultury/religii.

        Nasi niektorzy rodacy nauczyli nie-ziomkow zwrotow: powodujacych konsternacje/szok zamiast zachwytu nad kurtuazja (i potrafia rechotac, sluchajac swych uczniow)…..

        Jezus jest Panem

  51. MME z Chełma Lubelskiego pisze:

  52. Pingback: Świadectwo Maggie: U nas w Kanadzie potop a ja odmówiłam polecany przez was egzorcyzm św. Antoniego przeciw burzom i … | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej

  53. Boze miej milosierdzie nademna,tora jestem biedna I slaba istota.+AMEN MALGORZATA.

  54. Aneta pisze:

    Płatek z Lilii św. Antoniego
    „JUŻ MOŻNA ZAMAWIAĆ W NASZYM SANKTUARIUM PŁATEK Z LILII ŚW. ANTONIEGO ZE SPECJALNIE PRZYGOTOWANYM OBRAZKIEM Z MODLITWĄ.
    Wystarczy podać adres a wyślemy taki obrazek z płatkiem na wskazany adres!!!”

    http://www.bernardyni.ofm.pl/klasztor/radecznica/

    • E. pisze:

      Dziękuję bardzo za tę informację, niedawno prosiłam o wstawiennictwo tego Świętego 🙂

      • Aneta pisze:

        Cała przyjemność po mojej stronie 🙂 Niech św. Antoni nas wspiera, np. mnie dzisiaj, kiedy prosiłam, aby przegonił burzę 🙂

        • wobroniewiary pisze:

          A u nas była dziś u OO. Franciszkanów kolejna Nowenna przed świętem św. Antoniego, piękna długa Msza św, wystawienie relikwii, wystawienie Najświętszego Sakramentu, Litania, modlitwy nowennowe, procesja z Najświętszym Sakramentem wokół klasztoru 🙂

      • Maggie pisze:

        Mi swiety Antoni wielokrotnie pomógł i pomaga – burze wielokrotnie przegania, a jeśli sie cos dzieje,to bez większych szkód: np w zeszłym roku w czasie ice storm, akurat kończylam ta modlitwę kiedy rozlegl sie straszny huk. Spadła duza gałąź z wysokiej sosny przy domu, ale nie rozbiła ganku, choć wen rabneła, ani sasiedzkich samochodów obok parkujacych. Myśle, ze dlatego, ze byłam ochrzczona w kościele pod Jego wezwaniem, jestem pod protekcja, ktorej kiedyś niezbyt docenialam, ale dzięki WOWIT odkryłam.

        Na stronie tego sanktuarium jest prośba o wspomozenie naprawy dachowej konstrukcji (więźby).

      • Aneta pisze:

        To musiała być przepiękna Msza święta i całe nabożeństwo. Żałuję, że u mnie
        Franciszkanie są po drugiej stronie Wisły.

        Maggie – o dachu już tutaj pisałam, tzn. pod wpisem o św. Antonim z Radecznicy 🙂 Wierzę, że zbiorą odpowiednią sumę pieniędzy i dach zostanie naprawiony.

        A tak nawiasem mówiąc, poprosiłam ojców o przesłanie mi wody z cudownego źródełka. Dawno nie piłam tak dobrej, orzeźwiającej wody.

  55. maria pisze:

    Św Antoni proszę o pomoc przy sporządzaniu mapy do rozgraniczenie drogi do mojego domu rodzinnego i działki kolo domu przez geodete sadowego i zatwierdzenie jej przez sąd. O zwycięstwo prawdy. Proszę za sędziego Rafała i adwokatów i cały zespół. Proszę o poniesienie kosztów przez podstępnego sąsiada i żonę jego.

  56. gosc pisze:

    U nas burza, a raczej po burzy. Odchodzi, uspokaja się, Dobrze pamiętać o tej modlitwie, Właśnie odmówiłam

Dodaj odpowiedź do Magdalena Anuluj pisanie odpowiedzi