„Weź i czytaj!” – Wkrótce Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego

Organizowany po raz pierwszy, Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego odbędzie się już 30 kwietnia. To ogólnopolska inicjatywa Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II oraz Fundacji Soar i Fundacji Dabar. Wydarzenie polega na poddaniu się szczególnej refleksji nad wybranym fragmentem Słowa Bożego. W tym roku będą to cytaty z „Listu św. Pawła do Galatów”. Hasło wydarzenia brzmi: „Weź i czytaj!”.

Inspiracją do Narodowego Czytania Pisma Świętego są obchody 1050. rocznicy chrztu Polski, natomiast jego głównym celem jest, jak zaznaczają organizatorzy, rozwój życia w łasce chrztu świętego.
– Chodzi nam o modlitewne czytanie Słowa Bożego. Chcemy by dla wierzącego chrześcijanina było ono światłem w modlitwie na cały rok. Natchnieniem do podejmowania dobrych działań – powiedział w rozmowie z KAI ks. Witczyk, pomysłodawca inicjatywy.
Hasło przewodnie Narodowego Dnia Czytania Pisma Świętego brzmi: „Weź i czytaj!”.

Wydarzenie ma charakter ogólnopolski i będzie przeżywane w kościołach we wszystkich diecezjach, a w miarę możliwości także w świeckich instytucjach, stowarzyszeniach, placówkach dydaktyczno-wychowawczych, organizacjach i ruchach.
Tego dnia w kościołach będzie miała miejsce uroczysta lektura fragmentu księgi biblijnej. Pomysłodawcy wydarzenie wybrali fragment „Listu św. Pawła do Galatów”, ponieważ właśnie w nim pada akcent na Ewangelię, jako źródło wiary chrześcijańskiej, która odróżnia nas od wyznawców innych religii.
Formularz z potrzebnymi tekstami będzie podany w „Przeglądzie Biblijnym”, który każda parafia otrzyma przed Wielkanocą.
W niektórych kościołach odbędzie się również popołudniowa celebracja Słowa Bożego przez wystawienie Najświętszego Sakramentu, hymn do Ducha Świętego, odczytanie fragmentów z „Listu do Galatów”, krótkie rozważanie i błogosławieństwo księgą Pisma Świętego.
W parafiach zostanie również rozdany tzw. „Chleb życia” (por. J 6,26-51a), czyli pojedynczy fragment „Listu do Galatów”, by wierni mogli zabrać je do domu, odszukać zaznaczony tekst we własnym Piśmie Świętym, uważnie przeczytać, rozważyć w kontekście swojego powołania i aktualnej sytuacji życiowej. Duchowni zachęcają do nauczenia się go na pamięć i przywoływania w codziennej modlitwie.
Co tydzień na facebooku i na stronie internetowej Dzieła Biblijnego będzie drukowany kolejny fragment „Listu do Galatów” z odpowiednim komentarzem egzegetycznym, patrystycznym oraz ikonograficznym.
Dzieło Biblijne im. św. Jana Pawła II oraz Fundacja im. Rodziny Ulmów „Soar” dostarczą do wszystkich parafii odpowiednią ilość specjalnie przygotowanego Biuletynu, który przybliży wiernym „List do Galatów” oraz pomoże w jego samodzielnej lekturze i medytacji nad jego treścią. Obok tekstu natchnionego będzie w nim zamieszczony komentarz narracyjny, objaśnienia geograficzno-historyczne, orędzie teologiczne i aktualizacja w odniesieniu do życia chrześcijan i Kościoła w świecie współczesnym.
Narodowe Czytanie Pisma Świętego to wspólna inicjatywa Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II oraz Fundacji Soar i Fundacji Dabar. W dniu 11 stycznia 2017 roku została ona przedstawiona abp. Stanisławowi Gądeckiemu. Po zapoznaniu się z celami i formą przeprowadzenia inicjatywy, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski, uznał wydarzenie za potrzebne dopełnienie uroczystości 1050- lecia Chrztu Polski i objął nad nim patronat honorowy.
Do zorganizowanie uroczystości na poziomie ogólnopolskim przewodniczący KEP upoważnił pomysłodawców: moderatora krajowego Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II ks. prof. Henryka Witczyka oraz założyciela Fundacji Soar p. Bogdana Romaniuka, inicjatora powstania i budowy Muzeum Rodziny Umów w Markowej.
W diecezjach odpowiedzialnymi za zorganizowanie czytania są moderatorzy diecezjalni Dzieła Biblijnego upoważnieni do tego przez swojego biskupa, w ścisłej współpracy z nim, a także we współpracy z diecezjalnym referentem ds. duszpasterstwa.
W parafiach księża proboszczowie razem z innymi duszpasterzami, katechetami, członkami zwyczajnymi Dzieła Biblijnego, kręgów biblijnych i lektorów – podejmą trud zorganizowania uroczystego czytania „Listu do Galatów” przed każdą Mszą św. w Niedzielę Biblijną lub w innej formie (z wykorzystaniem proponowanych materiałów).
Telewizja Polska, Polskie Radio, TV Trwam, Radio Maryja, diecezjalne Rozgłośnie Radiowe będą transmitowały „na żywo” ważniejsze uroczystości związane z Narodowym Czytaniem Pisma Świętego.
Źródło: Tygodnik Katolicki Niedziela

*****

Rozmowy Niedokończone. Pierwszy Narodowy Dzień czytania Pisma Świętego

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wydarzenia i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

11 odpowiedzi na „„Weź i czytaj!” – Wkrótce Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego

  1. Witek pisze:

    Świetny pomysł.
    Ja polecam, aby podczas czytania wieczornej „Komplety” przed błogosławieństwem czytać Ewangelię z dnia przyszłego.
    Wówczas na porannej Mszy lepij słowo „przebije” się do naszych serc.

    Jezu ufam Tobie!

  2. Witek pisze:

    Błogosławionej nocy i oktawy Bożego Miłosierdzia!

  3. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

  4. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się zawsze i jak najczęściej za dusze w czyśćcu cierpiące

    Dz. 20
    W krótkim czasie potem zapadłam na zdrowiu. Droga matka przełożona wysłała mnie razem z dwiema innymi siostrami na wakacje do Skolimowa, kawałek poza Warszawę. W tym czasie zapytałam się Pana Jezusa: Za kogo jeszcze mam się modlić? Odpowiedział mi Jezus, że na przyszłą noc da mi poznać, za kogo mam się modlić.
    Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję “Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi.

  5. Alutka pisze:

    Kolumbia , świadectwo dla świata”
    Właśnie jest emitowany film o Kolumbii, przeplatany wypowiedziami GLORII POLO o katolickich politykach przyczyniających się do upadku mafii narkotykowych.

    ://tv-trwam.pl/na-zywo

  6. MariaPietrzak pisze:


    Do każdej intencji smsowej podczas porannego Różańca dodawałam ….zachowaj w nas wiarę i broń przed okłamaniem .

    Nic już nie wydaje się ważniejsze !
    Jak te węzły w rękach Maryi .
    Czas za oknem przypomina słowa Przyjaciela , że nikt z ludzi nie jest w stanie zrozumieć to , co sie dzisiaj dzieje.


    ” Na koniec ksiądz zapytał , czy zbliża sie czas tryumfu Matki Bożej nad materialistycznym satanizmem .
    Odpowiedź brzmiała:
    ” Już wkrótce !
    Lecz to będzie straszne !
    Nie dojdzie do unicestwienia ludzkości , ale niewiele będzie do tego brakowało !”
    Maria Teresa Carloni , apostołka Kościoła prześladowanego /

  7. MariaPietrzak pisze:

    💦Tolle, lege – „bierz i czytaj💦

    ( wczoraj było również wspomnienie nawrócenia Świętego Augustyna
    / fragment jak strzała , co działa )
    💦
    … Ówczesną swoją sytuację oddał Augustyn w następującym obrazie: „Byłem jak człowiek śpiący, któremu nad ranem słońce zaświeciło w oczy, on wie, że pora już wstawać, a jemu się nie chce”.
    W tym właśnie momencie Pan Bóg dobrotliwie wkroczył w życie Augustyna i obdarzył go łaską wiary.
    Opisane to jest w słynnej scenie z VIII księgi Wyznań:

    💦Tolle, lege – „bierz i czytaj💦

    Wzrok jego padł na słowa Apostoła Pawła:
    „nie w ucztach i pijaństwie, nie w rozpuście i rozwiązłości, ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa”.
    Augustyna ogarnęła wtedy jakaś potężna Boża energia,
    ponadziemskie światło,
    słodka pewność, że on należy już do Chrystusa i że na pewno będzie chodził drogami Bożych przykazań.

    / Nawrócenie – radykalizm czy zawierzenie? / O. Jacek Salij OP
    http://www.katolik.pl/nawrocenie—radykalizm-czy-zawierzenie-,57,416,cz.html

    💦
    O wy co tylko na świat idziecie z północą
    Chytrość rozumem a złość nazywacie mocą
    Kto z was wiarę i wolność znajdzie i zagrzebie
    Myśli Boga oszukać – oszuka sam siebie.
    / Adam Mickiewicz

    • MariaPietrzak pisze:

      ( fragmenty jak strzała , co działa )

      💦
      Każdy z nas, dopóki jest na tej ziemi, musi się modlić:
      „Panie Boże, racz wyjąć z mojej piersi serce kamienne i włóż we mnie serce czujące, serce z ciała” (…)
      💦
      Są trzy podstawowe znaki, po których poznać, że z moją wiarą dzieje się coś złego.
      • Po pierwsze, dla kogoś przestało być czymś oczywistym, że Boże przykazania, wszystkie Boże przykazania, są po to, żeby je zachowywać.
      • Po wtóre: tak dziwnie się składa, że człowiek taki zazwyczaj mało dba o życie modlitwy, na niedzielną Mszę świętą zaczyna chodzić tylko raz w miesiącu, modlitwę ogranicza tylko do znaku krzyża przed zaśnięciem, a przez cały dzień o Panu Bogu nawet nie pomyśli.
      • Trzecim znakiem odchodzenia od wiary jest coraz mniejsze zainteresowanie dla pytań religijnych. Do tego stopnia, że rodzice potrafią nie słyszeć religijnych pytań, jakie zadają im ich własne dzieci. „Zapytaj o to katechetę”, albo: „Jeszcze tego nie zrozumiesz” – zbywają takie pytania. Nie rozumieją, że w ten sposób tracą niebywałą szansę ożywienia własnej wiary, a swoim dzieciom przekazują groźny komunikat, że wiara to nic ważnego (…)
      💦
      Jeśli można poprosić o wątek autobiograficzny – czy w historii życia Ojca miała miejsce jakakolwiek forma nawrócenia?

      We wczesnej młodości miałem bardzo trudne doświadczenie religijne. Ogarnęły mnie wtedy straszliwe ciemności w wierze, do tego stopnia, że nie wiedziałem już nawet tego, czy Pan Bóg istnieje, czy w ogóle życie ma sens.
      Pamiętam, że było to coś dotkliwie bolesnego, coś nie dającego się opowiedzieć.
      Miałem szczęście, że natrafiłem na mądrego księdza, który powiedział mi dwie rzeczy.
      Pierwsza wydawała mi się słuszna, ale z drugą, choć też była to rada bardzo mądra, nie mogłem się zgodzić.
      Powiedział mi tak:
      „Nie próbuj na konto swoich ciemności odchodzić od Bożych przykazań, a nawet tym bardziej się ich trzymaj, bo inaczej zginiesz”.
      A drugą radę dał mi taką:
      „Pilnuj modlitwy, Mszy Świętej, nie zaniedbuj spowiedzi ani Komunii Świętej”.
      Przeciwko temu buntowałem się.
      „Przecież to nieuczciwe modlić się, a zwłaszcza przystępować do sakramentów, jeśli ja nie mam pewności nawet co do tego, czy Pan Bóg istnieje” – powiedziałem temu księdzu.
      On jednak dobrze wyczuł prawdę mojej sytuacji wobec Pana Boga, że to nie jest moje odejście od Pana Boga, tylko szansa, abym się w mojej wierze oczyścił i pogłębił.
      I potrafił mnie o tym przekonać.
      /
      Nawrócenie – radykalizm czy zawierzenie? / O. Jacek Salij OP
      http://www.katolik.pl/nawrocenie—radykalizm-czy-zawierzenie-,57,416,cz.html

      💦
      Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry.
      / Søren Kierkegaard
      💦

  8. Sylwia pisze:

    Słowa Ewangelii według świętego Marka
    Jezus ukazawszy się Jedenastu rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie”. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.
    Oto słowo Pańskie.
    https://ewangeliadlanas.wordpress.com

  9. Krystyna pisze:

    Do pani Marii Pietrzak: DZIĘKUJĘ za każdy wpis. Bóg zapłać.

  10. Papież Franciszek: Ewangelię należy głosić z pokorą

    Ewangelię należy głosić z pokorą, unikając pokusy pychy – mówił Franciszek na Mszy w Domu św. Marty. Odnosząc się do dzisiejszej Ewangelii ze święta ku czci św. Marka, podkreślił, że Jezus powierza uczniom misję wyjścia z Jerozolimy i głoszenia Dobrej Nowiny na całym świecie. „Ewangelię bowiem głosi się zawsze w drodze, nie na siedząco” – podkreślił Franciszek. Dodał, że trzeba iść tam, gdzie Jezus nie jest znany, albo gdzie jest prześladowany, oszpecany.
    „Wyjść po to, aby głosić. I także w tym wyjściu chodzi o życie, w grę wchodzi życie głoszącego. Nie ma zapewnionego bezpieczeństwa, nie ma zabezpieczeń na życie dla misjonarzy. Jeśli misjonarz szuka zabezpieczeń dla swojego życia, nie jest prawdziwym głosicielem Ewangelii, nie wychodzi, ale pozostaje bezpieczny. Po pierwsze: trzeba iść, wychodzić. Ewangelię, nowinę o Jezusie Chrystusie, zawsze głosi się w drodze; zawsze w drodze. Zarówno na drodze wysiłku fizycznego, duchowego, jak i na drodze cierpienia: pomyślmy o głoszeniu Ewangelii przez chorych – tak wielu chorych! – którzy swoje cierpienia ofiarują za Kościół, za chrześcijan. Ale zawsze muszą wyjść z swoich ograniczeń” – mówił Papież.
    Franciszek zauważył, że Ewangelię trzeba głosić z pokorą, a nie z ludzką mocą, bo Bóg odrzuca pysznych, a obdarza łaską pokornych. Wszyscy jesteśmy wezwani, aby stać się pokornymi jedni wobec drugich.
    „Dlaczego pokora jest potrzebna? Ponieważ głosimy nowinę pokory, chwały, ale właśnie poprzez pokorę. Głoszenie Ewangelii doświadcza pokus: pokusy władzy, pokusy pychy, światowości, wiele jest takich światowych rzeczy, które  zachęcają nas do mówienia. Nie ma jednak nauczania Ewangelii rozmytej, bez mocy, Ewangelii bez Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. I dlatego Piotr mówi: «Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie». Głoszenie Ewangelii, jeśli jest prawdziwe, doświadcza także pokus” – powiedział Ojciec Święty.
    Franciszek stwierdził, że jeżeli jakiś chrześcijanin utrzymuje, iż głosi Ewangelię, ale nie doświadcza pokus, oznacza to, że „diabeł się nim nie przejmuje” gdyż „głosi rzeczy, które nikomu nie służą”. „Dlatego – kontynuował Papież – w prawdziwym głoszeniu zawsze jest coś z pokusy i także z prześladowania”. Ale tutaj sam Pan przyjdzie, aby nas wzmocnić, bo obiecał to Apostołom.
    „To Pan nas pocieszy, da nam moc, abyśmy szli naprzód, ponieważ to On razem z nami działa, jeżeli jesteśmy wierni głoszeniu Ewangelii, jeżeli wychodzimy z naszych ograniczeń, aby głosić Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem i głupstwem, i jeśli czynimy to z pokorą, prawdziwą pokorą. Niech Pan da nam wszystkim tę łaskę, jako ochrzczonym, abyśmy podjęli drogę ewangelizowania z pokorą, z ufnością, głosząc prawdziwą Ewangelię. «Słowo stało się ciałem». Słowo przyszło w ciele. I to jest szaleństwo, skandal; ale głośmy to przekonani, że Pan jest blisko nas, działa razem z nami i podtrzymuje nas w naszym zaangażowaniu” – zakończył Franciszek.
    Dzisiejszą Mszę Papież sprawował w intencji koptyjskich chrześcijan mieszkających w Egipcie. Wspominany dziś w liturgii św. Marek uważany jest bowiem za założyciela Kościoła w Aleksandrii.
    Źródło: Radio Watykańskie

Dodaj komentarz