Nabożeństwo uzdrowienia ku czci św. Charbela Makhloufa z Libanu, prowadzone przez o. Eliasza OFM

25 maja 2024 – pierwsze u OO. Franciszkanów nabożeństwo ku czci św. św. Charbela Makhloufa z Libanu, Koronka do Bożego Miłosierdzia, adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwy uzdrowienia, Msza św., namaszczenie olejem św. Charbela ❤

Na nagraniu modlitwa uzdrowienia:

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

19 odpowiedzi na „Nabożeństwo uzdrowienia ku czci św. Charbela Makhloufa z Libanu, prowadzone przez o. Eliasza OFM

  1. wobroniewiary pisze:

    Do codziennego odmawiania

    Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie modlitwy, sprawy, prace i krzyże dnia dzisiejszego jako wynagrodzenie za grzechy moje i całego świata. Łączę je z tymi intencjami w jakich Ty ofiarowałeś się za nas na krzyżu i ofiarujesz się codziennie na ołtarzach całego świata. Ofiaruję Ci je za Kościół katolicki, za Ojca Świętego, a zwłaszcza na intencję miesięczną, oraz na intencję misyjną, jako też na intencje dziś potrzebne. Pragnę też zyskać wszystkie odpusty jakich dostąpić mogę i ofiaruję Ci je za dusze w czyśćcu. Amen

    Do codziennego odmawiania przez niewolników NMP:

    Ja, N…, grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby Chrztu Św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia.
    Bym zaś wierniejszy Mu był, niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój, ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga w czasie i wieczności.

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele broń nas w walce a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
    Święci Aniołowie i Archaniołowie – BROŃCIE NAS I STRZEŻCIE NAS. AMEN!

    Módlmy się o ochronę dla siebie i swoich bliskich

    „Zanurzam się w Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Krwią Jezusa pieczętuję wszystkie miejsca w moim ciele, poprzez które duchy nieczyste weszły, lub starają się to uczynić. Niech spłynie na mnie, Panie, Twoja Najdroższa Krew, niech oczyści mnie z całego zła i z każdego śladu grzechu. Amen!”

    „Panie, niech Twoja Krew spłynie na moją duszę, aby ją wzmocnić i wyzwolić, – na tych wszystkich, którzy dopuszczają się zła, aby udaremnić ich wysiłki i ich nawrócić – a na demona, aby go powalić.”

    Modlitwa na cały rok

    Jezu, Maryjo, Józefie – kocham Was, ratujcie dusze! Święta Rodzino opiekuj się moją rodziną i uproś nam wszystkim pokój na świecie. Amen!
    Matko Boża Niepokalanie poczęta – broń mnie od zemsty złego ducha!

    Modlitwa do św. Józefa pochodząca z 1700 roku

    „Chwalebny Patriarcho, Święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka, jak Twoja moc. Amen”

    Akt oddania Jezusowi, podyktowany mistyczce siostrze
    Marii Natalii Magdolnej z obietnicą 5-ciu łask


    Owe pięć obietnic: „Wbrew pozorom żaden z ich krewnych nie pójdzie do piekła, ponieważ w chwili, gdy ich dusza odłączy się od ciała, otrzymają łaskę doskonałej skruchy. Jeszcze w dniu ofiary wszyscy zmarli członkowie ich rodzin zostaną uwolnieni z czyśćca. W chwili śmierci będę u ich boku i omijając czyściec, zaprowadzę ich dusze przed oblicze Trójcy Przenajświętszej. Ich imiona wyryją się w Sercu Jezusa i w moim Niepokalanym Sercu. Poprzez swoją ofiarę, połączoną z zasługami Chrystusa, uchronią wiele dusz przed wiecznym potępieniem, a wielu innym będą świadczyć dobro aż do końca świata”.

    „Mój słodki Jezu, w obecności trzech Osób Trójcy Przenajświętszej, Twojej Świętej Matki oraz całego dworu niebieskiego, w łączności z intencjami Twojego Przenajświętszego Eucharystycznego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, ofiarowuję Ci całe moje życie, wszystkie moje Msze Święte, wszystkie Komunie, dobre uczynki, ofiary i cierpienia. Łączę je z zasługami Twojej drogocennej Krwi oraz śmierci na krzyżu – dla uczczenia Trójcy Przenajświętszej, dla zadośćuczynienia za zniewagi, jakich doznał od nas Bóg, dla jedności Kościoła – naszej świętej Matki, dla księży, dla dobrych powołań kapłańskich, dla wszystkich dusz aż do końca świata. Przyjmij, o Jezu, ofiarę mojego życia i daj mi łaskę, abym wytrwał w tym w pełni wiary aż do śmierci. Amen”.

    MODLITWA DO NASZEJ PANI OD ARKI


    Wszechmogący i Miłosierny Boże, który przez Arkę Noego ocaliłeś rodzaj ludzki przed karzącymi wodami potopu, spraw litościwie, aby Maryja Nasza Matka była dla nas Arką Ocalenia w nadchodzących dniach oczyszczenia świata, uchroniła od zagłady i przeprowadziła do życia w Nowej Erze Panowania Dwóch Najświętszych Serc, przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

    Pani od Arki, Maryjo Matko nasza, Wspomożenie wiernych, módl się za nami!

    Akt poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi
    św. Jana Paweł II 25 marca 1984
    (od głodu i wojny, od wojny atomowej – wybaw nas )

    O Serce Niepokalane!
    Pomóż przezwyciężyć grozę zła, która tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi – zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości!
    Od głodu i wojny, wybaw nas!
    Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny, wybaw nas!
    Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania, wybaw nas!
    Od nienawiści i podeptania godności dzieci Bożych, wybaw nas!
    Od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym, wybaw nas!
    Od deptania Bożych przykazań, wybaw nas!
    Od usiłowań zdeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich, wybaw nas!
    Od przytępienia wrażliwości sumienia na dobro i zło, wybaw nas!
    Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu, wybaw nas! Wybaw nas!
    Przyjmij, o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi! Nabrzmiałe cierpieniem całych społeczeństw!
    Pomóż nam mocą Ducha Świętego przezwyciężać wszelki grzech: grzech człowieka i „grzech świata”, grzech w każdej jego postaci.
    Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona zbawcza potęga Odkupienia: potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia! Niech w Sercu Twym Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło Nadziei! Amen

    Modlitwa do Krwi Chrystusa
    Najświętsza Krwi Chrystusa, zachowaj nas i cały świat!

  2. wobroniewiary pisze:

    Krew się w człowieku gotuje – „ona chciała tylko ciasteczko” !!!

    • Maggie pisze:

      Niewiarygodne ALE rzeczywiście 😢 z realu: „Dożywocie ZA 😳słowa i o innych sprawach🤕 … rodem jakby z wariatkowa”

    • Sylwek pisze:

      Co się gotuje, kto wymyślił i po pozwolił na udzielanie komunikacji na łapkę. To teraz efekty są. Ludzi nie uczą kogo przyjmują to co tu dodawać lamentować. Patrzeć na siebie klękać i już.

  3. wobroniewiary pisze:

    Te „święte słowa” padły w Sejmie! Nie znajdziecie w Polsce lekarza, ani placówki medycznej, ktore nie są finansowane przez przemysł farmaceutyczny! (…) w efekcie mury uczelni medycznych opuszczają raczej nie lekarze, lecz dilerzy przemysłu farmaceutycznego!

    https://www.youtube.com/watch?v=7sVmlaVWn8s

    • Kamilbolt pisze:

      Leczenie w taki sposób, aby uzależniać ludzi od leków bardziej szkodliwych od samej choroby zatem nie dziwi.

      Apropo, czy czasem zdarza się niektórym z was odczuwać tuż przed zaśnięciem strach, jakby ktoś miał was zaatakować? Ja odczułem wczoraj coś takiego i to nie pierwszy raz na przestrzeni ostatniego roku. Chyba faktycznie poruszamy się w świecie nadprzyrodzonym nie zdając sobie z tego sprawy.

      • Krzysztof pisze:

        Dziwnie brzmi w ustach katolika gdy mówi o świecie nadprzyrodzonym „chyba”.
        A co do strachu.
        Pomódl się szczerze: Jezu Ufam Tobie.

        • Maggie pisze:

          @Kamilbolt: Jest taka modlitwa, której tekst znajdziesz niżej. Możesz też własnymi słowami zwrócić się z szacunkiem, jak do Przyjaciela, oddaja c się z wdzięcznością pod Jego Opiekę.

          OTO TA MODLITWA:
          O mój Aniele Boży Stróżu, ochroń mnie we śnie. Oddal ode mnie uciążliwe sny i duchy nocy. Zwiąż wroga mojej duszy, aby nic nie zanieczyszczało mojego ciała. Strzeż mojego ducha otwartego na dotknięcia Ducha Bożego, złącz mnie ze sobą, pouczaj mnie. Ożyw siły mojej duszy i mojego ciała. Obym zasnął i obudził się w cieniu Twoich skrzydeł. Amen.

          P.S
          Osobiście NIE zapominam o prostej modlitwie wyuczonej w dzieciństwie do Anioła Stróża, którą przypuszczalnie też pamiętasz. ALE od dłuższego czasu (po lekturze „Oczami Jezusa”) DODAJĘ na jej zakończenie:
          DZIĘKUJĘ CI, ŻE POMAGASZ ZAWSZE MI I PRZEPRASZAM CIEBIE, ŻE SIĘ ZA MNIE WSTYDZISZ I MARTWISZ ZE WSZYSTKIMI W NIEBIE. Amen.
          💕🙏🏻❣️

      • Krzysztof F. pisze:

        Doświadczałem takich ataków złego, szczególnie przez kilka lat po moim nawróceniu. Teraz zdarzają się rzadziej, najczęściej jako koszmary senne lub gdy przeżywam trudniejsze chwile w swoim życiu i wiara jest wystawiana na próbę. Najważniejsze jest ciągłe bycie w Łasce Uświęcającej, regularne korzystanie z Sakramentów, codzienny Różaniec, Koronka do Bożego Miłosierdzia, używanie sakramentaliów w domu i na ciele (np. Cudowny Medalik, sól, woda święcona, olej egzorcyzmowany). Przed snem zapraszam Aniołów i Wszystkich Świętych do mojego domu, aby w nim mieszkali, można odmówić Pod Twoją obronę, modlitwę do Św. Michała Archanioła, błogosławię dzieciom i domownikom czyniąc nad nimi znak krzyża, jak już śpią. Jeżeli ataki się powtarzają lub są częste spać z różańcem na szyi lub pod poduszką, aby mieć tą „broń” zawsze w pogotowiu. Bardzo skuteczne jest ofiarowanie tego cierpienia płynącego z tych ataków w łączności z Krzyżem Jezusa przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, Św. Józefa, Aniołów i Wszystkich Świętych, cierpienia Dusz Czyśćcowych, dzieci zabijanych w łonach matek w intencji duch konających, za Kościół, kapłanów lub w intencji nawrócenia grzeszników. Najważniejsze, gdy jest się atakowanym, nie wchodzić w żadne dyskusje z rogatym, nie próbować walczyć samemu i iść z nim w otwartą wojnę, aby udowadniać sobie, że jestem silny. Lepiej uwielbiać Boga w tym cierpieniu, chronić się w Najświętszym Sercu Jezusa i zanurzać się w Jego Krwi, kryć się w Niepokalanym Sercu i Łonie Maryi, okrywać się jej płaszczem, wzywać na pomoc Niebo i świętych. Nie uciekać też w samotność od naszych bliskich czy przyjaciół (jak trzeba to prosić o pomoc i modlitwę), bo diabeł chętnie chce nas odciąć od tej pomocy, abyśmy weszli w kryzys duchowy, psychiczny, żebyśmy widzieli tylko ciemność i strach, bo wtedy jesteśmy łatwiejszym celem, mogą pojawiać się nawet myśli samobójcze. Sprawę ataków należy też poruszyć w konfesjonale, aby przeciąć te więzy, prosić Ducha Świętego o światło, czy w naszym życiu lub w domu jest jakieś zagrożenie duchowe, którego trzeba się pozbyć. Przy częstych atakach należy poprosić księdza egzorcystę o pomoc i modlitwę. Niech Ci Pan Bóg błogosławi i strzeże, a Maryja obdarzy swoją miłością i opieką.

    • Małgorzata pisze:

      A jak Wam się wydaje? Jaki pożytek majà koncerny farmaceutyczne ze zdrowego społeczeństwa? Najgorzej, że ludzie jak lekarz coś przepisze to biorą to bez względu na konsekwencje… „ lekarz mi przepisał” to tak jakby Bóg to powiedział…

      • Monika pisze:

        Zamieściłam tę poniższą rolkę, ten dokładnie materiał u siebie na fb i na 90 dni fb nałożył na mnie karę z adnotacją: „Twoje posty będą przenoszone niżej w Aktualnościach przez co najmniej 90 dni”. Jak się mówi prawdę, to trzeba się liczyć z konsekwencjami. To było akurat o WHO. Ciekawe dlaczego tak bardzo boją się prawdy? (pytanie retoryczne)

        https://www.facebook.com/reel/2604531519749142

        I jeszcze krótka ale jakże wymowna wypowiedź w temacie naszego zdrowia – to też prof. Grażyna Cichosz https://www.facebook.com/smilkmleko/videos/277067117051274/

        Ten sam wywiad, cz. 2: https://www.facebook.com/smilkmleko/videos/wywiad-z-p-prof-dr-hab-gra%C5%BCyn%C4%85-cichosz-cz2/335350950808342/?locale=pl_PL

        W części 2 dokładnie to o czym mówisz, Małgorzato.

        Mimo wszystko prof. Cichosz jest odważna w tym co mówi. Niejeden lekarz o tym wie, o czym w 2 cz. (colostrynina, laktoferyna), bo niektórzy z nich się interesują, jak widzą zdumiewające ozdrowienia onkologiczne, ale cicho sza, bo obowiązują ich procedury medyczne a nie klauzula sumienia. „No niestety żądza pieniądza. Farmacja rządzi światem… Czy farmacja ma interes w tym, żeby skrócić czas leczenia?… Farmacja nie dopuści do stosowania tego typu preparatów.” – mówi otwarcie prof. Cichosz.

        • Damian pisze:

          Z jednej strony piękne opowieści o colostryninie, laktoferynie, a z drugiej reklama szwajcarskiego systemu opieki zdrowotnej z homeopatią (drugi filmik od 7:14).

        • wobroniewiary pisze:

          dzięki za info, a tyle razy prosiłam Monikę by słuchała to co wkleja… 😦

        • Maggie pisze:

          Jest taki stary serial (sezonowy), w którym roboty (nawet jeszcze prymitywne) i AI też znalazły miejsce, a w którym, co jakiś czas się modyfikuje i wprowadza doń najnowsze technologie – w tym ze świata na etapie jeszcze fantazji.

          Trochę mego bredzenia, w rodzaju rozwiązywania rebusa:

          Tytuł „DOCTOR WHO”(?) – w tłumaczeniu i rozumieniu: doctor Kto(?) …. gdzie tajemniczy doktor (tak każe się WHO nazywać, ale jest bezimienny) ciągle ma różne przygody, w które wciąga zazwyczaj do pomocy jedną lub dwie osoby. 🤔 Chyba dlatego?, że zmieniają aktora, przechodzi on, co jakiś czas, rodzaj transformację podczas snu czy letargu tj „przemianę”w tą inną ale zawsze młodą osobę, z ogromną wiedzą i nabytym już kumulującym się doświadczeniem.

          Pierwotnej wersji i późniejszy, zawsze tajemniczy, a więc .. dr WHO ?, walcząc np z najazdem extraterrestrial’nym różnych potworów, wrogów ludzkości, robotów, istot/bytów, cywilizacji maszyno-robotów, sterujących myśleniem i działaniem ludzi etc. Inwazje są często połączone z technologią (np dźwiękiem o określonej częstotliwości) wprowadzającą masy w trans w skali globalnej. Dr WHO wchodzi, w odcinkach serialu, w świat różnych epok, zmieniany pod wpływem i stylu raczej w orwell’owskiego „rytu”.
          Dr.WHO (?) oczywiście jest tu pozytywną postacią dokonującą powrotu do normalności życia ludzi, by zachować istnienie i wolność naszej planety. Pojawia się on w różnych epokach, gdzie życie zmienia się wraz z postępem technologicznym, ale przy istniejących jeszcze pojęciach o wartościach „naturalnego humanizmu”.

          Widziałam parę odcinków (w tym jakiś chyba jeszcze w biało-czanej wersji) z różnych okresów. Nie śledziłam i nie traciłam czasu te „na głupoty” (ALE w sumie jakby ? zapowiedziane problemy z jakimi Ziemia się zmierzy i już zmierza – np brak żywności, złe powietrze, zdrowie, psychika etc). Nie wiem czy serial ten jeszcze się ciągnie.

          Jeszcze przed C-19 słyszałam recenzję, że zamiast mężczyzny jest kobieta, w którą 🤔 przeobraził się … dr WHO (ciekawe ? … przeróbka płci)…

          Wczoraj, przypomniał mi się jakiś stary odcinek, gdzie był cyber-atak i ludzie zmieniali się w posłuszne, jak w transie, idące tłumnie manekiny do jakiejś sekretnej, nakazanej im pracy, która miała zniszczyć Ziemię. Oczywiście dr WHO, wespół z poznaną dziewczyną i jej chłopakiem .. znalazł sposób na ratunek.

          CO WIĘCEJ ?
          Dr WHO zawsze porusza się w czasie i przestrzeni .. pojazdem, wyglądającym jak stara brytyjska, uliczna budka telefoniczna – Z wyglądu mała, ale kiedy doń wejść, okazuje się, że to olbrzym z wręcz nieprawdopodobnym oprzyrządowaniem i technologią a’la kombinat.

          Skracam teraz tu me rozmyślania.
          Organizacja, sekretna, we fartuszkach i z kielniami operuje symbolami, od wieków, a wg ich zasad są uczciwi, gdy powiedzą nawet w zawiłej/symbolicznej/wykrętnej formie, co zamierzają uczynić – zmieniając świat według diabelskiego planu, na przekór Panu Bogu. W sumie wyjdzie to im jak z powiedzenia „na złość mamie, niech m uszy zmarzną”.

          Wczoraj ni stąd, ni z owąd, inaczej spojrzałam na skrót, a nie samo angielskie słowo „Kto?, bo w kontekście z siłą globalną organizacji ze skrótem WHO.
          Ja zaś na to ich zakorzenioną pychę w WHO/Kto(?) mówię z wiarą: „KTÓZ JAK BÓG❣️‼️”

    • Małgorzata pisze:

      Za coś te szkolenia na Malediwach muszą być.

  4. Ela pisze:

    Nie każdy Ksiądz wierzy że istnieją złe duchy i atakują jawnie człowieka. ja też doświadczyłam ataków złego. Trafić na dobrego spowiednika, który uwierzy i pokieruje penitentem to graniczy z cudem.

  5. wobroniewiary pisze:

    @Kamil,
    zajrzyj do najnowszego wpisu i komentarza o. Livio Fanzagi
    Tu masz jedno wymowne zdanie ku pokrzepieniu serca 🙂
    „…Żyjemy w czasie łaski, a zatem nie powinniśmy odczuwać lęku, niepokoju ani rozpaczy. Skoro należymy do Niej, Ona będzie nas chronić i razem z Nią zwyciężymy. Módlmy się sercem – tak jak Matka Boża uczyła Widzących”

Dodaj komentarz