Ks. Dominik Chmielewski: Zmiażdżone Serce Ojca czyli walka z naszym faryzeizmem

 Zmiażdżone Serce Ojcaczyli o charyzmatykach, egzorcystach i innych kapłanach, którzy usłyszą „Nie znam cię” i pójdą do piekła….
oraz o nawiedzonych wspólnotach z licznymi aktorskimi „odlotami”
i o naszym robieniu „bożków” z ludzi
czyli walka z naszym faryzeizmem!

Dedykuję to nagranie każdemu, kto uważa, że już za życia jest najbardziej święty i najbardziej modlący się, ma za sobą tysiące „pompejanek” – czczący Boga wargami a nie sercem, jak mówi ks. Dominik, kto jest wg własnego mniemania taki wspaniały że „ojej” a  może usłyszeć  od Boga „nie znam cię”
Niezły kubeł zimnej wody – dla każdego, bez wyjątku,  dla mnie też:)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Pomoc duchowa i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

40 odpowiedzi na „Ks. Dominik Chmielewski: Zmiażdżone Serce Ojca czyli walka z naszym faryzeizmem

  1. wobroniewiary pisze:

    Módlmy się za siebie nawzajem, przyzywając opieki św. Michała Archanioła

    Święty Michale Archaniele broń nas w walce a przeciw niegodziwości
    i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Niechaj go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła Amen!
    Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli. Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem, na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego, w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę. Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg! Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

    Niżej możemy wpisywać intencje, w których mamy się nawzajem omadlać 😉

    • rysik pisze:

      Proszę o modlitwę za koleżankę z pracy , jest na etapie robienia kompleksowych badań, lekarze nie potrafią postawić diagnozy a kobieta czuje się bardzo osłabiona i gorączkuje.

    • Daleka pisze:

      O siły,wiarę i łaskę zdrowia dla Pawła chorego na białaczkę .

  2. agnieszka. pisze:

    Zbliża sie adwent. Czas oczekiwania. Czas trwania przy Maryi… Czy zna ktos jakies modlitwy bądź codzienne nabożeństwa które można odmawiać w domu dla tych którzy nie mogą uczestniczyć w roratach? Zalezy mi by ten czas przeżyć świadomie i odpowiednio przygotować sie na narodziny Pana . Odkryłam te stronę niedawno i zaglądam tu codziennie. Pozdrawiam administratorów.

  3. Ka. pisze:

    O łaskę nawrócenia, spowiedzi dla osoby Bogu wiadomej.

  4. babula pisze:

    Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy się za mnie modlili gdy prosiłam o wsparcie z powodu silnych bólów kręgosłupa. Na razie organizm nie odrzuca kolejnych leków przeciwbólowych. Jest nadzieja! Niech Pan błogosławi Wam Kochani 🙂

  5. Admin pisze:

    „Zbadamy cię, zastosujemy tabletki, a jak nie podziałają to zabijemy twoje dziecko”

    W zeszłym roku była głośna sprawa nagrań robionych ukrytą kamerą w Planned Parenthood. Adison oglądając jeden z nich rozpoznała placówkę, w której przeżyła koszmar.

    Planned Parenthood stara się pokazywać jako centrum zdrowia kobiet. Adison tak o nich myślała jeszcze jakiś czas temu.

    Cztery lata temu dziewczyna, mając 17 lat, zaszła w ciążę ze swoim narzeczonym. Był to dla niej szok, ale większym szokiem była wiadomość, że Planned Parenthood nie pomoże jej – bo nie chciała zabić swojego dziecka.

    Rodzice zupełnie nieświadomi prawdziwego oblicza giganta polecili córce, by udała się tam na test ciążowy i po pomoc prenatalną. Adison była nieubezpieczona, ale rodzina zawsze słyszała, że Planned Parenthood pomaga kobietą bez ubezpieczenia i zapewnia im pełen zakres opieki zdrowotnej. Rodzice i Adison nigdy nie uważali aborcji za opcję.

    Dziewczyna i jej narzeczony udali się do Huston Planned Parenthood i zderzyli się z rzeczywistością. Nie było nic darmowego dla nieubezpieczonych kobiet. Chłopak musiał zapłacić 70 dolarów za badania. Powiedzieli jej: „najpierw opłata”. Ale to jeszcze nie wyprowadziło jej z równowagi. Młodzi czekali dwie godziny, gdy została zawezwana do badania krwi. Jej narzeczony nie mógł jej towarzyszyć, mimo że dziewczyna nienawidzi igieł i czuła się niepewnie. Następnie musiała czekać kolejną godzinę na pracowniczkę Planned Parenthood, który zaczął ją wypytywać o partnerów seksualnych, narzeczonego i na koniec zadał pytanie: „Chcesz aborcji, skoro jesteś w ciąży?”. Kiedy Adison powiedziała, że nie chce, to kobieta od razu odpowiedziała: „Masz tylko siedemnaście lat. Musisz być pewna, że dasz sobie radę z rodzicielstwem i przemyśl aborcję”.

    Gdy później Planned Parenthood potwierdziło, że jest w ciąży, usłyszała w telefonie: „Wiemy, że nie chciałaś dziś aborcji, ale chcemy być pewni, czy nadal tak jest?”. Adison powiedziała, że nie chce aborcji i rozłączyła się.

    Ale jeszcze tego samego dnia zadzwoniła, by zapytać się czy mogłaby się spotkać z jakimś lekarzem, by się dowiedzieć, co powinna, czego nie powinna robić będąc w ciąży i jak uzyskać pomoc prenatalną. Odpowiedź była szokująca. Powiedzieli jej, że jeśli nie ma choroby przenoszonej drogą płciową, albo nie chce dokonać aborcji to jej nie pomogą. „Więc nie pomagacie kobietom w ciąży??”. Odpowiedź brzmiała „nie” i nie mają lekarzy dla kobiet spodziewających się dzieci.

    Niestety Adison trafiła do szpitala ze skurczami, okazało się, że była w 10-tym tygodniu a nie 4-tym, jak jej powiedzieli. Poroniła.

    Teraz widzi, czym jest aborcyjny gigant. Pomimo że wcześniej wierzyła w dobre intencje organizacji. Adison podkreśla, że opieka zdrowotna kobiety dla Planned Parenthood znaczy tak naprawdę: „zbadamy cię, zastosujemy tabletki, a jak nie podziałają to zabijemy twoje dziecko”.

    Dziś Adisona ma 21 lat. Ona i jej narzeczony, obecnie już mąż, mają 6-miesięcznego synka. Gdy obejrzała piąty ujawniony filmik z Planned Parenthood, gniew i złość wróciły. Zastanawia się, czy gdyby udzielono jej pomocy, to może jej dziecko, by żyło.

    „Nie mam wątpliwości, że chcieli zabić moje dziecko, zarobić na zabiegu, a potem sprzedać części jego ciała”.
    http://gosc.pl/doc/3568238.Zbadamy-cie-zastosujemy-tabletki-a-jak-nie-podzialaja-to

    • Maggie pisze:

      Takim zbrodniarzom nie można ufać: Pomyślałam, źe moźliwe, iż tej dziewczynie coś wstrzyknięto przy analizach/testach i dlatego poroniła … bo taaakiej „pomocy” tam udzielali – z następnym dzieckiem nie miała przecież kłopotu tego rodzaju.

    • eska pisze:

      Wczoraj przeczytałam ten artykuł… Podobnie wczoraj wciąż trafiałam w necie na wpisy krytykujące podejście Kościoła do aborcji albo wpisy typu „Usunęłam ciążę, lekarz i pielęgniarka byli mili, było przyjemnie, wcale mi się to nie śni po nocach”. Jakiś koszmar… Wieczorem byłam tak zmęczona duchowo… Zastanawiałam się, dlaczego akurat nagle jednego dnia tak mnie to bombarduje… A potem uświadomiłam sobie, że jest 23-go i pomyślałam, że może ojciec Pio upomina się, aby za dzieci nienarodzone modlić się także i za jego wstawiennictwem.
      Dlatego ponownie zachęcam do przyłączenia się do naszej nowenny w intencji ustawowej ochrony życia w Polsce: https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/n-p-za-ojczyzne/#comment-153723

      • eska pisze:

        Daty mi się już mylą – teraz dopiero zauważyłam… Ale i tak wierzę w patronat świętego ojca Pio – jakże by nie miał bronić życia.

        • wobroniewiary pisze:

          23 dzień miesiąca – można każdego 23-ego świętować wspomnienie św. O. Pio

        • eska pisze:

          Tak, natomiast wczoraj było jednak 24-go, a nie 23-go. 🙂

        • Maggie pisze:

          Esko, to w oktawie. Dla Pana Boga pojęcie czasu, jako ograniczającego wymiaru, nie istnieje, więc i chyba dla Świętych.
          Daty się mylą, kiedy praca z nimi nie wiąże – pozostają wówczas niedziele i święta, o których się pamięta.
          +++

          Dziś jest św.Katarzyny i o ile sobie przypominam …. uroczysta Intronizacja JPII, miała miejsce w Rzymie 25 Listopada (imieniny mojej chrześniaczki)
          +++

  6. Monika🌸🌺 pisze:

    http://citizengo.org/pl/fm/38913-unesco-proba-ideologizowania-dzieci-przez-gender?dr=6228023::baca902f8b1d0c14f2a749274221eb63&utm_source=email&mkt_tok=eyJpIjoiWXpFMVpEUmhaVE13TWpjMyIsInQiOiIwRXJTenVibjVEaktPZXk0NXBpM0FWdjNiMTV1d2hxOGJkOFd3UWVXT0VEZEY1cWFsY1JhamZldUlHOWptWVlDUDZ3WmxpMHdMYlRJc010SDFCUmtqRVUwTHBSQmlzWENtM096cDE4cmxJUT0ifQ%3D%3D

  7. kamilast pisze:

    Przepraszam za pytanie. Czasem przytulam do serca figurkę Matki Bożej, całuję ją. Naszły mnie wątpliwości czy to nie jest nadużycie? Z góry dziękuje za odpowiedź.

  8. wobroniewiary pisze:

    Nie masz za co przepraszać, przytulaj ile się da 🙂

  9. babula pisze:

    Admineczko -modlę się za Ciebie ! Jezus Cię przytula i pociesza*****

  10. Anita pisze:

    Dzień dobry…
    … nie mogę zrozumieć jak ktokolwiek może Prowadzącej Ewie zarzucić jakąkolwiek nierzetelność .
    Jest tak ODDANA Bogu,Maryi i całej Niebieskości…i tak WIELE, BARDZO WIELE sobą i swoimi czynami udowadnia TO.
    Tak BARDZO innym osobom,nam czytelnikom przybliża Drogę do Pana na każdy możliwy sposób…zamieszczając na WOWIT wpisy,oddając swój drogocenny czas przesyła olej i obrazki byśmy bezpieczniejszymi w życiu byli, że nie zgadzam się, by była nawet najmniejsza sugestia na Jej nieuczciwość.
    Znam osobiście Ewę i wiem jak jest bezbrzeżnie UCZCIWA, jak woli po stokroć bardziej dać niźli otrzymać a przede wszystkim jakie MA SERCE i jak musi boleć najmniejsze słowo podważające Jej zaangażowanie w dobro i szczerość tego co robi.
    Słowo może bardziej ranić niźli czyn.
    Dlatego bardzo proszę najpierw zapytać, wyjaśnić jeśli ma się wątpliwości a nie rzucać kamieniem.
    A po weryfikacji swego błędnego poglądu tym bardziej proszę o należyte słowo
    PRZEPRASZAM skierowane do Niej.
    Pozdrawiam wszystkich czytających TĘ stronę.
    Anita

    • wobroniewiary pisze:

      Anitka…. Bóg poznał nas na pielgrzymce do o. Pio i do o. Matteo. Mieszkałyśmy w jednym pokoju.
      Pamiętam pytanie jak nas razem zakwaterowano 😉
      – A jak pani trafiła na tę pielgrzymkę?
      – Ja? Z takiej strony „w obronie wiary”
      -Tak? Ja ją prowadzę … 😀

      Teraz byłyśmy razem na rekolekcjach z o. Józefem Witko.
      We Włoszech byłyśmy we dwie przez całe 13 dni. Anitka była mi siostrą – co za porównanie, lepiej jak siostrą. Jak prawdziwą z serca siostrą
      Pilnowałyśmy się razem, trzymałyśmy razem, modliłyśmy razem, szłyśmy przez całe miasto razem podczas Fiesty San Pio, na cmentarz rodziców O. Pio i o. Agostino szłyśmy razem, na zakupy do warzywniaka i wszędzie razem. Polubiłyśmy się tak, że na rekolekcje do Dursztyna też pojechałyśmy razem 🙂

      A dziś…. dziś obudziłam się z grypą, wszystko boli, ale ten komentarz Anitki wprowadza uśmiech na twarzy.

      • Życzę zdrowia i mniej stresu a grypa szybciej minie.

      • Maggie pisze:

        Chyba pomówienia są boleśniejsze od grypy … ale jak zauważa ks.Domink i za to „szlifowanie”, trzeba dziękować. Domyślam się, że w przypadku tych pomówień … jest ich tyle, że przebaczenie i to szczodre (!), można Bogu, ofiarować i w ten sposób użyć praktycznie powiedzenie: nie ma złego co by na dobre nie wyszło.

        Na rozweselenie
        Myśl spod pierzyny: Modlitwa jest na kwaśne miny, a na grypę spokój i soczek z cytryny.

        +++

        • Anita pisze:

          Och..Ewa…wyskakuj szybko z tej choroby i bądź zdrowa!!!!!
          Bo któż lepiej od Ciebie ogarnie nas TU ramieniem?…:*

          A na Pielgrzymce i Rekolekcjach wszystko się otwierało:) i serce i duch i radość .
          Niezapomniane CHWILE.
          Oby mogły się wciąż pomnażać…:)
          I DZIĘKI TEJ STRONIE a raczej OSOBIE,która ją prowadzi ja osobiście przeżyłam jedne z Najpiękniejszych Dni w życiu.

  11. Szymon pisze:

    może komuś będzie pomocne https://youtu.be/VWJ0GczB6P0

    • eska pisze:

      Mocne. Należałoby pod to podpiąć jakiś dobry materiał o czerpaniu zysków z ciał abortowanych dzieci i puszczać to ludziom w pakiecie – najpierw wykład ks. prof. Zwolińskiego, a potem ten o aborterach. Może wtedy by niektórych otrzeźwiło.

  12. Tomasz pisze:

    Witam,
    czy można modlić się tą litanią http://www.czasnarekolekcje.pl/modlitwy/litania-do-ducha-swietego/ na co dzień? Czy ktoś z niej korzystał i mógłby się podzielić świadectwem? Czy modlitwa z tych objawień jest dozwolona czy zabroniona przez Kościół? NIedawno ją znalazłem i chciałbym prosić o pomoc w tej sprawie.

  13. Rektor pisze:

    Widać jest co najmniej 2 wersje Litani do Ducha Św: tutaj ta druga (pierwsza) http://adonai.pl/modlitwy/?id=25

  14. Marzena pisze:

    Proszę o modlitwę za mnie dzisiaj o natchnienie od Ducha Sw. Mam bardzo ważna sprawę.

  15. MariaPietrzak pisze:

    Nie znam was !…
    °°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
    BARDZO POWAZNE TO OREDZIE !!
    °°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
    Bo dramatem jest nie rozpoznac przychodzacego Boga , dlatego ze nie odpowiada On naszym wyobrazeniom i gustom .
    Az do ‘zadania Mu smierci’ .
    Bywa , ze dzieje sie tak , bo skrywa Go postac niewierzacego i butnego , w ktorego On tez przeciez tchnal Swego Ducha , i z ktorym na Sadzie bedzie sie identyfikowal .
    Albo kiedy skrywa sie w niklych Postaciach Eucharystycznch – jakze czesto wtedy nie dorasta Bog do naszej wielkosci, skazany bywa na samotnosc Tabernakulow , a nawet naszych serc .

    &
    Arcybiskup Fulton Sheen w jednej ze swoich pogadanek „ o marnowaniu zycia „ rowniez ukazuje zatrwazajaca obojetnosc jaka kamieniem czyni nasze serca wobec przechodzacego Boga , i czyni ziemie pustynia .

    / Nasz swiat cierpi od obojetnosci .
    Czasem zastanawiam sie , czy nasz Pan nie cierpi wiecej wskutek naszej obojetnosci niz cierpial w czasie ukrzyzowania .
    W czasie I wojny swiatowej zyl poeta Studdert Kennedy .
    Napisal wiersz , w ktorym porownal jak wygladala droga naszego Pana na Kalwarie z tym jak wygladaloby Jego pojawienie sie we wspolczesnym Birmingham w Anglii.

    Napisal tak :

    “ Gdy Jezus przyszedl na Golgote
    Przybili Go do Drzewa .
    Uwienczyli Jego glowe korona cierniowa ?
    z Jego glebokich Ran plynela Krew.
    Byly to surowe i okrutne czasy ,
    A ludzkie zycie nic nie znaczylo .

    Gdy Jezus przybyl do Birmingham ,
    Po prostu Go mijali.
    Nie zerwali Mu wlosa z glowy.
    Po prostu pozwolili Mu skonac.
    Ludzie bowiem stali sie bardziej delikatni.
    Nie sprawiali Mu bolu ,
    Ale zostawili na ulicy , aby mokł w deszczu.

    Padalo wiec,
    i deszcz przemoczyl Go calego.
    A gdy tlumy opuscily ulice ,
    Jezus przykleknal przy scianie
    I westchnal z tesknoty za Kalwaria . “

    – Jednymi slowy , okrucienstwo Kalwarii bylo Mu milsze , niz nasza obojetnosc …

    &
    Cos podobnego zauwaza i kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego , ktory dopiero co powrocil z Francji i powiedzial :
    Obawiam się , że Zachód umiera !
    “Nie rodzą się dzieci.
    A wy przeżywacie teraz inwazję innych kultur, innych ludów,
    które stopniowo was zdominują pod względem liczebnym
    i całkowicie zmienią waszą kulturę,
    wasze przekonania
    i wartości”
    „Najbardziej niepokoi mnie to, że Europa nie uświadamia już sobie skąd pochodzi.
    Straciła własne korzenie,
    a drzewo bez korzeni obumiera”
    !!!
    http://pl.radiovaticana.va/news/2016/11/15/kard_sarah_zach%C3%B3d_umiera/1272516

    &
    Kiedys czytalam rekolekcje wygloszone w Karmelu / Kiedy pojawia sie kryzys wiary , Bog dopuszcza przesladowania . / ‘Popiol tylko zostanie , czy dyjament ? ’

  16. Ewa pisze:

    Ojciec Leon Knabit: „Będziemy się modlić na gruzach bazyliki świętego Piotra?”
    Może przyjdzie czas, że tak jak tamci benedyktyni modlili się na gruzach bazyliki w Nursji, tak my, chrześcijanie, będziemy się modlić się na gruzach bazyliki św. Piotra w Rzymie – powiedział ojciec Leon Knabit OSB.

    Znany kaznodzieja podczas konferencji wygłoszonej w katowickiej katedrze nawiązał do czwartkowego czytania Ewangelii, mówiącego o spustoszeniu Jerozolimy (Łk 21,20-28). Odnosząc się do znaków czasu rozważał, czy ostatnie tragiczne wydarzenia i kataklizmy świadczą o nadejściu czasów ostatecznych.

    – Jako benedyktyn zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Otóż, w czasie wszystkich wcześniejszych klęsk, jakie nawiedziły świat, a zwłaszcza Europę, jedna świątynia cały czas trwała. To bazylika św. Benedykta w Nursji, niedaleko Rzymu. Ten święty jest patronem Europy, życia monastycznego i odrodzenia religijności. Od VI wieku aż po czasy współczesne. A w tym roku bazylika się zawaliła. Została tylko fasada, a za nią tylko kupa gruzu. Ocalała figura św. Benedykta, która stoi na placu w centrum miasta. Niektórzy mówią, że to jakiś znak, że nasza kultura chrześcijańska się wali. Że już się zawaliła… – mówił kaznodzieja.

    Read more: http://www.pch24.pl/ojciec-leon-knabit–bedziemy-sie-modlic-na-gruzach-bazyliki-swietego-piotra-,47655,i.html#ixzz4R1udfYFO

    • MariaPietrzak pisze:

      “Kto spozywa Moje Cialo i pije Moja Krew , ma Zycie Wieczne , a Ja go wskrzesze w dniu ostatecznym”

      Wierzysz w to ??

      -Wierzym, choćby nikt w świecie nie wierzył;
      -Wierzym, chociażby srożej Pan uderzył;
      -Wierzym, chociażby zamknął matek łona;
      -I będziem wierzyć, póki ostatni nie skona!!
      T. Lenartowicz w 1871 r.:

      (z przeslania Biskupa Pelczara , sw do Narodu.)
      &

      A w tym i nadzieja nasza , i ocalenie !

  17. Maggie pisze:

    Pani Clinton powiedziała na następny dzień po przegranej, że nigdy nie zrezygnuje (słyszałam w radio, na wlasne uszy, wśród innych słów skierowanych do ją wspierających, słów mających im dodać otuchę) Teraz słyszymy, że swoimi kanałami podchodzi … i w 3 stanach mają „przeliczać” głosy …

Dodaj odpowiedź do Ka. Anuluj pisanie odpowiedzi