A ja czekam na Ciebie mój Jezu, tak jak inni kiedyś czekali….

A ja czekam na Ciebie mój Jezu
Tak jak inni
kiedyś czekali.
A ja czekam na Ciebie mój Jezu,

Spójrz, w ciemności światełko się pali

***

2014_01_09_vc9f0shae41l47o0

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wydarzenia i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

20 odpowiedzi na „A ja czekam na Ciebie mój Jezu, tak jak inni kiedyś czekali….

  1. eska pisze:

    „Wiersz staroświecki” – ks. Jan Twardowski

    Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
    w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
    by wszystko nam się rozplątało,
    węzły, konflikty, powikłania.

    Oby się wszystkie trudne sprawy
    porozkręcały jak supełki,
    własne ambicje i urazy
    zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

    Oby w nas paskudne jędze
    pozamieniały się w owieczki,
    a w oczach mądre łzy stanęły
    jak na choince barwnej świeczki.

    Niech anioł podrze każdy dramat
    aż do rozdziału ostatniego,
    i niech nastraszy każdy smutek,
    tak jak goryla niemądrego.

    Aby się wszystko uprościło –
    było zwyczajne – proste sobie –
    by szpak pstrokaty, zagrypiony,
    fikał koziołki nam na grobie.

    Aby wątpiący się rozpłakał
    na cud czekając w swej kolejce,
    a Matka Boska – cichych, ufnych –
    na zawsze wzięła w swoje ręce.

    • Bogusia pisze:

      @eska-PIEKNIE zaczelas !
      Osobiscie chcialabym,zeby te PIEKNE zyczenia plynace z wiersza Ks.Jana Twardowskiego, a ktore przypomniala eska,SPELNILY sie nam wszystkim w CALOSCI.
      DOKLADNIE tego wszystkiego zycze WSZYSTKIM bez WYJATKU…!!!
      Szczec Boze…!

  2. Czester pisze:

    Juz slychac koledy,juz pachnie swietami…
    Syn Bozy sie rodzi, by zamieszkac z nami.
    W betlejemskiej grocie,w zlobku na sianie
    I w kazdym kosciele jest Jego mieszkanie!
    My wiec jak pasterze do Niego idziemy,
    Dziecieca modlitwe w darze Mu niesiemy,
    Prosimy w modlitwie o pokoj na swiecie,
    By bylo szczesliwe trzecie Tysiaclecie.
    By jednosc i zgoda wszedzie panowaly:
    Blogoslaw nam, Jezu, Panie,Boze maly!

  3. Jerzy pisze:

    Chwyćmy jak Maryja w stajence betlejemskiej w nasze dłonie dzieciątko Jezus i owiani Duchem Świętym w pokorze mówmy Bogu Ojcu: Oto jestem cały Twój, żeby pełnić, Twoją a nie moją wolę, a wraz ze mną mój mąż, moja żona, moje dzieci, wnuki, parafianie. Oto Twoi słudzy Panie. Spraw, żebyśmy w każdej godzinie i w każdym zdarzeniu pełnili Twoją wolę – dla Twojej chwały i z miłości dla Ciebie.
    Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia
    życzy Jerzy.

  4. olo13jcb pisze:

    Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka przygotowało ponad czterystustronicowe zestawienie badań z recenzowanych światowych pism naukowych dotyczących ryzyka, jakie niesie procedura „in vitro” zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Obecnie przygotowujemy wysyłkę tych materiałów do polskich polityków.
    Zachęcamy do pobrania pliku: wybrane prace naukowe dotyczace ryzyka zwiazanego z metodą in vitro

    Czytaj więcej: http://www.pro-life.pl/tak-dzialamy/nasze-inicjatywy/badania-na-temat-in-vitro

  5. Krzysztof pisze:

    Witaj Adminko , chciałbym przesłać pewien tekst, na temat Eucharystii, abyś go oceniła i ewentualnie zamieściła- takie rozważania grzesznika. Jak mógłbym to zrobić ? jest za długi aby dołącząc go do odpowiedzi.

  6. Ania pisze:

    Dominik Tarczyński poleca – naprawdę świetne 🙂
    https://www.facebook.com/dominik.tarczynski?fref=ts
    POLECAM!
    Idę dziś do Empiku…
    Działamy, a nie tylko gadamy!
    Tomasz Rakowski

    Jak skutecznie wyrazić swój sprzeciw wobec promowania zakupów świąteczych w sieci Empik przez satanistę i aborcjonistkę? Moja propozycja jest następująca: wchodzimy do Empiku, wybieramy książki, płyty, zabawki, tworząc z tego pokaźną kolekcję świąteczych podarunków. Stajemy w kolejce do kasy. Kiedy wszystkie produkty zostaną podliczone po prostu rezygnujemy z zakupów, podając jako powód fakt wspierania się osobami satanisty i aborcjonistki w promocji sklepu. Idealnie byłoby, gdybyśmy mogli skrzyknąć się w kilka osób, generując kolejki i lawinę zwrotów, które trzeba obsłużyć i po których zostaje ślad w systemie. Tego typu formuła protestu jest bardziej wymierna i widoczna, niż kliknięcie na przycisk „Lubię to” pod postem opisującym wydarzenie „Nie robię zakupów w Empiku”. Nie robisz? To poświęć chwilę swojego czasu i podczas kupowania prezentów dla najbliższych daj realny wyraz swojemu sprzeciwowi wobec działań sieci Empik, wchodząc do salonu, wybierając kilka przemyślanych pozycji i rezygnując z ich zakupu w momencie, w którym powinieneś za nie zapłacić. Powiedz obsłudze dlaczego. Decyzja o wyborze satanisty i aborcjonistki jako twarzy promujących świąteczną ofertę sieci Empik nie ma najmniejszego uzasadnienia marketingowego, jest więc dyktowana względami ideologicznymi. Będziemy sobie na to pozwalać? Wykorzystaj czas do Wigilii i przynajmniej raz odwiedź salon Empiku w swojej okolicy.

    Poniżej zamieszczam krótką relację z mojej wizyty w jednym z trójmiejskich salonów.

    Jak przystało na zapracowanego Polaka na zakupy wybrałem się w godzinach wieczornych, licząc, że będę mógł kupić wartościowe podarunki dla swoich najbliższych w jednym miejscu. Na mojej liście były zabawki edukacyjne dla najmłodszych, elegancko wydana trylogia „Władca pierścieni”, kilka filmów DVD, gustowny album poświęcony winom z całego świata i kilka innych drobiazgów. Stałem objuczony, jak muł, kiedy przemiła pani kierownik specjalnie dla mnie otworzyła nową kasę.
    – Zapraszam tutaj – powiedziała z uśmiechem.
    – Dziękuję bardzo! – odpowiedziałem. Widzi pani, jak to dobrze, w jedym miejscu zakupy dla całej rodziny.
    – No tak, tak – skwapliwie potakiwała, nie przerywając skanowania kolejnych produktów.
    – Będzie jakaś zniżka mam nadzieję – zagadnąłem, jednakże pytanie prawdopodobnie zostało zagłuszone przez głośne pikanie skanera, który powiększał mój coraz bardziej powiększający się rachunek.
    Ostatnie piknięcie.
    – Czterysta dziewięćdziesiąt pieć złotych – podsumowała pani kierownik.
    – A co ze zniżką?
    – Nie mogę, niestety.
    – To jak to? Dla całej rodziny, na pół tysiąca zakupy i żadnej zniżki?
    – Niestety.
    – No cóż – skapitulowałem sięgając do wewnętrznej kieszeni płaszcza. Wyciągnąłem portfel. Brak gotówki.
    – Można kartą? – zapytałem naiwnie.
    – Można! – rozwiała moje obawy pani kierownik. Odgarnęła włosy. Jej wyciągnięta w moim kierunku ręka zawisła w powietrzu. Od mojej dłoni, w której trzymałem plastykowe pieniądze dzieliło ją kilka centymetrów.
    – Mam jeszcze takie pytanie… – zacząłem. Pewnie pomyślała, że jednak będę się targował.
    – Tak?
    – Jak się nazywa ta sieć księgarń, która reklamuje się przy pomocy satanisty?

    Zmieszanie na jej twarzy było nie do ukrycia. Kobiecie odjęło mowę. Oczy zaczęły uciekać na boki, jakby w geście obrony jej ręka po raz kolejny wyciągnęła się w kierunku mojej karty.

    – Nie wiem – bąknęła.
    – No nie pamięta pani? – nie odpuszczałem. No ten satanista. Wie pani, nie chciałbym, żeby doszło do jakiejś pomyłki. On tam jeszcze występują z jakąś starszawą panią, aborcjonistką.
    – Z Czubaszkową? – najwyraźniej przełamała swój opór.
    – No właśnie! To co to za sklep się nimi promuje? – ciągnąłem.
    – Wie pan, my jesteśmy franczyzą… – pojawiły się tłumaczenia.
    – Dobrze, ale jaki sklep? – nie odpuszczałem, mimo tego, że pani kierownik wiła się, jak przysłowiowy piskorz.
    – No Empik.
    – A ten sklep tutaj, to jak się nazywa? – zapytałem patrząc jej głęboko w oczy.
    – Empik.
    – Czyli to jest ten sklep, który promuje się za pomocą satanisty i aborcjonistki?
    – No tak.
    – A to w takim razie będzie rezygnacja – zakończyłem.

    Pani kierownik złapała moją wypełnioną reklamówkę, odwróciła się bez słowa na pięcie i zaczęła wyciągać z niej niedoszłe, świąteczne prezenty.

    Dziś idę do kolejnego salonu. Może ktoś chce się dołączyć?

    • lucyna pisze:

      Gdzieś trzeba pracować, zdenerwowana sprzedawczyni a przecież ona nie odpowiada za politykę reklamową firmy. Może nawet w głębi duszy nie chciałaby Nergala czy Czubaszek ,a co ma zrobić, powie to ją zwolnią.

    • eska pisze:

      Jestem jak najbardziej za bojkotem Empiku. Nie mam nic przeciwko temu, aby wycofać zakupy zostawiając ślad w systemie – mimo, że to pracownikom dodaje roboty w i tak gorącym okresie. Ale kształt tej rozmowy ze sprzedawczynią jest dla mnie nie do przyjęcia!!!
      Moja mama przez lata pracowała w sklepie. Przed świętami nie dość, że nie miała łatwo z przygotowaniem świąt dla naszej rodziny, bo godziny pracy mało przyjazne dla „pani domu”, to jeszcze przychodziła ze sklepu „wyżuta i wypluta” przez nawał pracy z powodu szału zakupów przedświątecznych. A tu jeszcze przyjdzie taki cwaniak, co to Bogu ducha winną sprzedawczynię będzie dręczył i stawiał między młotem a kowadłem. Wyobrażam sobie, jak ciężko było tej ekspedientce z Empiku uprzejmie się uśmiechać do takiego klienta. A potem po takim dniu wrócić do rodziny i tryskać świątecznym humorem. Sorry, ale dla mnie to nie po chrześcijańsku. Trzeba było po prostu pozwolić nabić produkty na kasę, potem powiedzieć, że się rezygnuje i poinformować o powodzie. I to tyle. Wyraźnie rozgraniczyć pretensje do sieci sklepów od pastwienia się nad pracownicą.
      Z okazji Świąt – empatii życzę.

  7. Ania pisze:

    Zawsze ilekroć się uśmiechasz do swego brata
    I wyciągasz do niego rękę,
    Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
    Zawsze ilekroć milkniesz by innych wysłuchać
    Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad,
    Które jak żelazna obręcz
    Uciskają ludzi w ich samotności,
    Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei załamanym,
    Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
    Jak bardzo znikome są twoje możliwości
    I jak wielka jest twoja słabość
    Zawsze ilekroć pozwolisz
    By Bóg pokochał innych przez ciebie
    ZAWSZE WTEDY JEST BOŻE NARODZENIE

    Życzę by w Waszych sercach narodził się Pan Jezus i przyniósł Wam Wiarę, Nadzieje, Miłość, Pokój i Dobro!
    /Matka Teresa z Kalkuty/

  8. wobroniewiary pisze:

    Dzień 24-ty (23 grudnia) Modlitwy Adwentowej w ramach Duchowej Adopcji Dziecka
    Modlitwa za dzieci głuchoniewidome

    Krzysio nie słyszy od urodzenia. Kilka lat później, na skutek choroby, stracił wzrok. Takie dzieci jak Krzysio określa się mianem „głuchoniewidomych”. Krzysio z powodu swojej niepełnosprawności ma problemy z porozumiewaniem się z ludźmi, zwłaszcza tymi, których wcześniej nie znał. Wraz z rodzicami wypracowali już sposoby porozumiewania się: opierają się one na dotyku. Krzysio nigdy nie zobaczy wschodu słońca, nie usłyszy śpiewu ptaków o poranku, prawdopodobnie nie będzie mógł chodzić do szkoły wraz ze swoimi rówieśnikami, ponieważ potrzebuje dużo uwagi, opieki i pomocy w nawet najprostszych czynnościach. Krzysio jednak potrafi wykonywać pewne zadania, ma bardzo rozwinięty zmysł dotyku, czuje nawet najdrobniejsze elementy, potrafi samodzielnie poruszać się po terenie, który zna.

    Boże Ojcze, Tato wszystkich ludzi, Ty który stworzyłeś każdego człowieka na swój obraz i podobieństwo, prosimy Cię przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa o łaskę zdrowia dla wszystkich dzieci, w intencji których dziś szczególnie do Ciebie przychodzimy. Ześlij na nie i na ich bliskich Ducha Świętego, ześlij Swoje błogosławieństwo, otocz ich opieką i obdarz wszystkimi potrzebnymi łaskami.

    Prosimy Cię dopomóż również, by wszyscy rodzice, którzy zmagają się w sumieniu z odrzuceniem swojego dziecka z powodu jego choroby lub niepełnosprawności, odkryli w sobie siły i wiarę do przyjęcia tego dziecka i obdarzenia go prawdziwą Miłością.

    Najświętsza Maryjo Dziewico, Matko Chrystusa i nasza Matko, pomóż i nam modlącym się w tych intencjach, odważnie głosić niepodważalność życia ludzkiego. Pomóż świadczyć o tym wśród osób, które odrzucają dar życia ludzkiego, zdrowego, jak i naznaczonego chorobą czy niepełnosprawnością. Amen.

    Odmawiamy jedną dziesiątkę różańca.
    https://duchowaadopcjadziecka.wordpress.com/

  9. wobroniewiary pisze:

    Nowenna do Dzieciątka Jezus
    DZIEŃ VIII – 23 GRUDNIA
    Miłość, która zbawia

    Przyjdź, Panie, upragniony Królu narodów, połącz ludy więzami miłości; przyjdź i zbaw człowieka, którego z ziemi utworzyłeś. Przyjmij, Ojcze Niebieski, nasze wołanie i okaż nam Twoje miłosierdzie. Uwolnij nasze serca od smutku i oziębłości. Rozpal naszą miłość. Uczyń nas narzędziami pokoju w Twoim Kościele. Napełnij nas darami Twego Ducha, Jego miłością, nadzieją zbawienia i zachowaj nas wiernymi w Twojej służbie. Od Ciebie, Ojcze miłosierdzia, oczekujemy zbawienia. Niech nowe narodzenie Twojego Syna wyzwoli nas z niewoli wszystkich grzechów. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

    Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
    K. A słowo stało się Ciałem.
    W. I zamieszkało między nami.
    Módlmy się: Boże, Ty przedziwnie stworzyłeś człowieka na Twój obraz, i przedziwnie odkupiłeś nas i odnowiłeś, udziel nam uczestnictwa w Boskim życiu Twego Syna, który zechciał przyjąć naszą ludzką naturę. Który żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków. Amen.

  10. babula pisze:

    Jezu Maleńki – tutaj zrodziła się „Iskra”. Chroń Ją , przemieniaj w Pożar, który ogarnie serca.
    Wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają, wspólnie modlą się a szczególnie ks. Adamowi i Adminom życzę byśmy spłonęli w tym pożarze Miłości, który Pan Bóg przygotował dla każdego z nas.

  11. Maria pisze:

    Niech ciepło Betlejemskiej Groty zamieszka w naszych domach i w naszych sercach. Niech spotkania rodzinne przy wigilijnym stole staną się błogosławionym czasem, w którym odejdą precz wszystkie żale i złości. Niech powrócą na nowo dawno zapomniane słowa – dobro, miłość, radość.
    Już wkrótce narodzi się Miłość !!! Radujmy się i łączmy nasze serca w adoracji Tego, który w żłobie i w postaci Chleba na ołtarzach naszych kościołów.
    Życzę Błogosławionych Świąt wszystkim czytelnikom WOWiT, Adminom i Kapłanom wspierającym to dzieło.

  12. julia pisze:

    życzę Wam wszystkim Bożej miłości, błogosławieństwa i dużo radości z powodu narodzin dzieciątka Jezus. Niech maleńki Jezus znajdzie miejsce w naszych sercach…

  13. ewa pisze:

    Witam Wszystkich. dzisiejsza nasze I-wsze czytanie z Eucharystii…… (Księga Malachiasza, rozdzial 3)…nie wiem jak Wam, ale mnie kojarzy sie takze z….Ostrzezeniem, Oczyszczeniem, ktore ma niebawem nadejść….

Dodaj odpowiedź do Jerzy Anuluj pisanie odpowiedzi